Skocz do zawartości
IGNORED

Reduktor Szumu o gadżetach w audio


malikali

Rekomendowane odpowiedzi

Gość

(Konto usunięte)

A propos kabli - właśnie dowiedziałem się, że przy ich doborze kluczową rolę odgrywa wielkość pomieszczenia (sic!):

http://www.audiostereo.pl/czy-sluchacie-kabli-sieciowych_85887.html/page__st__1500#entry2931108

 

I znowu muszę się napić... ;)

To chyba oczywiste, że im większe pomieszczenie tym większe kable są potrzebne...

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

A propos kabli - właśnie dowiedziałem się, że przy ich doborze kluczową rolę odgrywa wielkość pomieszczenia

 

Też mnie to zadziwiło :)

For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.

A propos kabli - właśnie dowiedziałem się, że przy ich doborze kluczową rolę odgrywa wielkość pomieszczenia (sic!):

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

I znowu muszę się napić... ;)

 

Ponieważ im większe pomieszczenie, to i więcej kabla w ścianie! Co ty nie wiedziałeś o tym :))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Aby niektórzy nie poczuli się dotknięci posłużę się przykładem pozytywnym.

 

...

Nie umiesz/nie chcesz kupić tanio - kupuj drogo, ale to nie jest żaden sukces.

Audiofilizm to sztuka znajdowania najlepszego dźwięku.

Trzeba dodać do tego: w ramach ograniczonych środków.

Bo inaczej najlepszym audiofilem byłby ten, który wydał najwięcej pieniędzy...

Tymczasem audiofilizm to pewna filozofia, wiedza...

 

Przykład?

Widziałem znakomite ciężkie talerze gramofonów, bynajmniej nie odlewane ze złota lecz budowane z materiałów znacznie tańszych...

Audiofil to nie idiota, ma osiągnąć cel; 2dm3 ołowiu zrobi to samo co 1dm3 złota.

Podobnie jest w każdej dziedzinie...

 

 

Żeby nie było, lubię mieć fajne rzeczy. Nie śpieszę jednak z tym na Forum. Nie mam kompleksu małego wacka...

I pamiętajcie; zawsze znajdzie się ktoś kto ma droższy samochód...

Jakaś korelacja z jakością kierowcy...?

Gość LeClerc

(Konto usunięte)

Żeby nie było, lubię mieć fajne rzeczy. Nie śpieszę jednak z tym na Forum. Nie mam kompleksu małego wacka...

 

no a niektórzy, mający ten kompleks, zamiast cierpieć w domowym zaciszu, obnoszą się z tym po forach wszelakich, robiąc z tego cnotę - to jakaś terapia jest?

no a niektórzy, mający ten kompleks, zamiast cierpieć w domowym zaciszu, obnoszą się z tym po forach wszelakich, robiąc z tego cnotę - to jakaś terapia jest?

To prawda !

Czasami czytając forum mam wrażenie że audiofil to nie tylko ten który szuka dobrego dźwięku. Audiofil to także ten którego na ten dźwięk nie stać. Dlatego jest audiofilem. Jakby było go stać to by sobie kupił, słuchał - i nie zajmował tym się więcej. A że go nie stać - to szuka, wymienia jeden dziadowski element na drugi trochę mniej dziadowski element. I skarży się na forum że mu nie gra. I to właśnie - duże oczekiwania połączone z małym budżetem - sprawia że taniemu audiofilowi nie gra. Ale budzi to też w nim ogromną frustrację. Bo porównuje się z tymi którym ponoć gra. I z własnymi wyolbrzymionymi oczekiwaniami. I ta permanentna frustracja rodzi agresję werbalną na forum. I taplanie się w sporach i poradach : dlaczego nie gra ...

Nigdy niczego sobie nie obiecuj a nie będziesz rozczarowany ;)

 

Z tego co zdołałem wyczytać w innej zakładce ... tam również audiofile ze sprzętem za grube tysiące nie do końca są zadowoleni z tego jak im "gra" i brną dalej , w miliony ;-)

 

Pozdrowionka ))

 

A jeszcze ciekawsze byłoby przeczytać wpisy sprzed lat,kiedy sprzęt audio był innej klasy, gorszej? wtedy ludzie też zachwycali się tym czym mają, czymś co obecnie nazwaliby szrotem. Pewnie można powiedzieć - nie mieli wyjścia, nic innego na rynku nie było, co nie zmienia faktu - mieli radość ze słuchania. )) To skomplikowana sprawa, ulegamy marketingowi, reklamom, ale są też tacy, którzy nie pobiegną "świńskim truchtem" po nowe..;-) ile ich jest..? czy zawsze portfel ogranicza? No własnie..

 

"się tym co mają" korekta ;-)

Nie należy mylić prawdy z opinią większości .

Gość StaryM

(Konto usunięte)

A że go nie stać - to szuka, wymienia jeden dziadowski element na drugi trochę mniej dziadowski element. I skarży się na forum że mu nie gra.

Najwięcej wymieniania jednego sprzętu na drugi widać w zakładce hi-end. Czyżbyś sugerował, że to tam jest największe skupisko "dziadów*" audiofilskich?

 

--

* Twojego własnego określenia używam.

Z tego co zdołałem wyczytać w innej zakładce ... tam również audiofile ze sprzętem za grube tysiące nie do końca są zadowoleni z tego jak im "gra" i brną dalej , w miliony ;-)

Audiofil (ten z "krwi i kości") to człowiek, którego niezbyt interesuje odpowiedź na pytanie dlaczego coś się dzieje (?). Audiofil stwierdza, że "coś się dzieje" i błądzi dalej zmieniając sprzęt dalej nie zastanawiając się dlaczego mu się nie udaje dojść do pełnego sukcesu. Ludzie takich irytuje nawet próba porozmawiania o prawidłowych testach odsłuchowych. Nie lubią rozmawiać o technice i nauce (ta to zauważyłem, że w ogóle jest na cenzurowanym - zbyt niedorozwinięta). Tu na forum jest duża ilość ludzi, którzy mają naprawdę dużą wiedzę techniczną. Audiofile powinii całymi garściami czerpać tą wiedzę, ale oni wolą swoje "gonienie króliczka" na ślepo, którego nie da się złapać. Oni o tym wiedzą stąd ich frustracja. Niestety nawet drogi sprzęt nie gwarantuje sukcesu. W swoim życiu słyszałem zestawy niedrogie a grające na granicy ideału (wg moich wyobrażeń) i zestawy bardzo drogie, które tylko wykazywały duży drzemiący w nich potencjał, ale w danym miejscu brzmiały bardzo przeciętnie (opisywałem to w Klubie "voodoo"). Sądzę, że ta doza tajemniczości, którą audiofile starają się utworzyć wokół siebie ma inne podłoże niż tylko chęć poprawienia dźwięku u siebie.

I jeszcze jedno, żaden system audiofilski nawet ten najdroższy nie jest wstanie przenieść rzeczywistości (tej z koncertów) do naszego domu. Można tylko próbować utworzyć w domu swoje indywidualne brzmienie, które będzie sprawiać nam przyjemność. Niestety próba doradzania komuś na odległość i to jeszcze na poziomie audiofilskim będzie częstą przyczyną frustracji. Przyczyna - każdy z nas ma inne warunki odsłuchowe i wyobrażenie o tym idealnym dźwięku. Doradztwo "na odległość" w takim przypadku niesie ze sobą możliwość popełnienia błędu. Liźnięcie odrobiny wiedzy umożliwia ominięcie niektórych audiofilskich błędów, ale po co (?), przecież to zabawa. Bawmy się szastając forsą na lewo i prawo !!!!!

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Lech36 no wiesz ja sfera budżetowa, nie stać mnie na sprzęt za dziesiątki tysięcy, w kontekście tego co napisałeś, to rozumiem, że chodzi o przynależność do jakiegoś elitarnego klubu, taki szpan - kto ma droższy ten gość, no może.

To też znak czasów, wszak są kluby do których w swetrze nie wejdziesz, jakby to wygląd zewnętrzny miał poświadczać to - co masz w głowie ;-)

 

Pozdrawiam ))

Nie należy mylić prawdy z opinią większości .

Lech36 no wiesz ja sfera budżetowa, nie stać mnie na sprzęt za dziesiątki tysięcy, w kontekście tego co napisałeś, to rozumiem, że chodzi o przynależność do jakiegoś elitarnego klubu, taki szpan - kto ma droższy ten gość, no może.

To też znak czasów, wszak są kluby do których w swetrze nie wejdziesz, jakby to wygląd zewnętrzny miał poświadczać to - co masz w głowie ;-)

 

Pozdrawiam ))

Chyba trochę nie zrozumiałeś co chciałem napisać. Niestety czasem nie potrafię w sposób zrozumiały przekazać tego co bym chciał. Niestety jestem "techniczny".

Co do tego taniego sprzętu który do dziś mi "gra w pamięci" to były monitorki Rogers LS3/5A, podłączone do NAD-a 3020, źródło Dual CS505, wkładki nie pamiętam (to było dawno). Pomieszczenie - zaadaptowany strych z naturalnymi skosami i innymi elementami rozpraszającymi. Dźwięk do dziś pamiętam choć pewnie upływ czasu trochę go idealizuje, ale dlaczego nie wystąpiło podobne zjawisko po odsłuchu JM Lab-ów Grande Utopia, których w niezłych (nie idealnych) warunkach też miałem przyjemność słuchać ?

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Chyba trochę nie zrozumiałeś co chciałem napisać. Niestety czasem nie potrafię w sposób zrozumiały przekazać tego co bym chciał. Niestety jestem "techniczny".

Co do tego taniego sprzętu który do dziś mi "gra w pamięci" to były monitorki Rogers LS3/5A, podłączone do NAD-a 3020, źródło Dual CS505, wkładki nie pamiętam (to było dawno). Pomieszczenie - zaadaptowany strych z naturalnymi skosami i innymi elementami rozpraszającymi. Dźwięk do dziś pamiętam choć pewnie upływ czasu trochę go idealizuje, ale dlaczego nie wystąpiło podobne zjawisko po odsłuchu JM Lab-ów Grande Utopia, których w niezłych (nie idealnych) warunkach też miałem przyjemność słuchać ?

 

Trudno znaleźć jedną i właściwą odpowiedź -pierwszą miłość też się pamięta jako tę najpiękniejszą,najcudowniejszą i wywołuje we wspomnieniach pozytywne emocje.Może tak jest z muzyką, dźwiękiem, sprzętem - czyli to co pojawiło się już później nie dawało takiej frajdy.

Jest taka piosenka Świetlików,chyba Linda tam śpiewa...już nigdy nie będzie takiego lata, takich ...;-)

Nie należy mylić prawdy z opinią większości .

Powodów mogło być milion.

Na podstawie takich "porównań" nie należy wysnuwać żadnych wniosków, a jedynie można snuć takie czy inne domysły.

Wypożyczysz Ferrari czy Lamborghini, pojeździsz godzinę po Warszawie i też będziesz zdumiony czemu to tyle kosztuje i kto to kupuje :)

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Jak napisałeś o tym "graniu w pamięci" to przypomniałem sobie swojego "Amatora stereo" i czekanie na audycje w radio, taką kiedy puszczali muzykę w stereo, trwała ta audycja z pół godziny a radocha niczym z koncertu heh i to są te dźwięki, które się pamięta jako coś- co nie powtórzyło się później. Dzisiaj takiego Amatora stereo to nawet nie wiem do czego porównać.))

Nie chcę abyś zrozumiał moj wpis jako negujący posiadanie lepszego sprzętu,raczej piszę o tym, że często to są iluzoryczne zachwyty...a porządny, wciągający dźwięk, taki, który daje radochę to niekoniecznie logo na przednim panelu czy faktura z wieloma zerami w szufladzie ;-)

 

Powodów mogło być milion.

Na podstawie takich "porównań" nie należy wysnuwać żadnych wniosków, a jedynie można snuć takie czy inne domysły.

Wypożyczysz Ferrari czy Lamborghini, pojeździsz godzinę po Warszawie i też będziesz zdumiony czemu to tyle kosztuje i kto to kupuje :)

Powodów mogło być milion.

Na podstawie takich "porównań" nie należy wysnuwać żadnych wniosków, a jedynie można snuć takie czy inne domysły.

Wypożyczysz Ferrari czy Lamborghini, pojeździsz godzinę po Warszawie i też będziesz zdumiony czemu to tyle kosztuje i kto to kupuje :)

 

Stąd moje "może" - i jeden z "wniosków," każdy MOŻE zinterpretować jak chce, jak czuje ;-) to tylko hipotezy ))

Nie należy mylić prawdy z opinią większości .

To mały pikuś.

Gorzej jak Gregitekiem Aeriusem.

To dopiero pobudza fantazję co poniektórych :)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

.....których samemu się nie doświadcza.

:-), :-). Może coś konkretnego ? Nie musi być merytoryczne bo od audiofila trudno jest to wymagać ;-).

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

:-), :-). Może coś konkretnego ? Nie musi być merytoryczne bo od audiofila trudno jest to wymagać ;-).

Nie mam wpływu na to jakie sobie wymagania stawiasz.

Ale żeby od razu się z tym publicznie obnosić... :)

Nie mam wpływu na to jakie sobie wymagania stawiasz.

Ale żeby od razu się z tym publicznie obnosić... :)

:-), :-)

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Gość LeClerc

(Konto usunięte)

To prawda !

Czasami czytając forum mam wrażenie że audiofil to nie tylko ten który szuka dobrego dźwięku. Audiofil to także ten którego na ten dźwięk nie stać. Dlatego jest audiofilem. Jakby było go stać to by sobie kupił, słuchał - i nie zajmował tym się więcej. A że go nie stać - to szuka, wymienia jeden dziadowski element na drugi trochę mniej dziadowski element. I skarży się na forum że mu nie gra. I to właśnie - duże oczekiwania połączone z małym budżetem - sprawia że taniemu audiofilowi nie gra. Ale budzi to też w nim ogromną frustrację. Bo porównuje się z tymi którym ponoć gra. I z własnymi wyolbrzymionymi oczekiwaniami. I ta permanentna frustracja rodzi agresję werbalną na forum. I taplanie się w sporach i poradach : dlaczego nie gra ...

 

a nie daj boże, że komuś gra taniej...

no bo jak, to przecież niemożliwe, na śmieciowym sprzęcie?

jak śmie mu grać?

na pewno jest głuchy i nie słyszy, że mu nie gra ;]

Gość

(Konto usunięte)

na pewno jest głuchy i nie słyszy, że mu nie gra ;]

 

Czyli...?

Czyli każdy posiadacz śmieciowego sprzętu właśnie wpisuje się w "Udowodnij, że nie słyszysz!", a zatem da się, nieprawdaż? ;)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.