Dzisiejsze strajki-Jak zmusić rządzących ?

[piter z]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

- jak czytam waszą dyskusję to zaraz to przychodzi mi do głowy

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Less]

Wszelkie długi mają być wyzerowane. Ci o mają kredyty - zostaną im anulowane.

 

Pomarzyć dobra rzecz. Arton, dużo masz do spłacenia?

[ARTON55]

Nic. Ale są tacy co na to konto chcą się zadłużyć.

[jar1]

Widzisz Arton, co narobiłeś. Ludzie się zadłużają, bo Ci uwierzyli w tych kosmitów, co im te długi wyzerują :)

[ARTON55]

Co innego jest zadłiuzać się z konieczności a co innego z chciwości.

[ŁowcaET]

Co innego jest zadłiuzać się z konieczności a co innego z chciwości.

 

kosmici rozstrzygną, który dług był z konieczności a który z chciwości i wyzerują tylko te z chciwości

[bady]

„Jednak nie wszystkie związki zawodowe są w polskiej debacie publicznej traktowane surowo. Kiedy swoje postulaty wysuwają związki pracodawców, choćby Konfederacja Lewiatan, to traktuje się je ze śmiertelną powagą. Kiedy Jeremi Mordasewicz z Lewiatana ocenia, to – jak w popularnych internetowych żartach – zawsze celnie. Kiedy coś proponują związkowcy, to zawsze głupio.”

 

Źródło: GW z 13.09, „Chodzi o pracowników, nie o Dudę i PiS”

[ARTON55]

Związkowcy powinni wstawiać się w interesie wszystkich polaków. Myślę że zacząć powinni od ordynacji wyborczej. W śród obecnych polityków nie widzę kandydatów.

[ŁowcaET]

Związkowcy powinni wziąć za mordę tuskowych! Powinni robić to jednak inteligentnie. Powinni w społecznej debacie ustalić ile rząd Tuska zadłużył społeczeństwo, na co to poszło, czy jest to spłacalne, ile kuglarz Rostowski zamiótł długu pod dywan i kiedy to wyjdzie, jak zamierzają walczyć z monopolami międzynarodowymi żeby nie było likwidacji u nas miejsc pracy, jak zamierzają zmusić bankierów do płacenia podatku od wykonywanej na terenie RP działalności gospodarczej i dużo, dużo innych pytań. Do tego trzeba mieć łeb na karku. Gdyby go mieli, wydawaliby pieniądze na rzetelne analizy (takie nie pochodzące od głównego ekonomisty banku x) robiliby dobrą robotę broniąc jakoś społeczeństwo przed banksterami i tuskowymi. Obawiam się jednak, że nie ma wśród postsolidarnościowców tego typu ludzi.

[justas32]

Celem związkowców jest zachować swoje posady, przywileje i wpływy. Dlatego muszą być radykalni i "walczyć o prawa poszkodowanych pracowników" - nawet wbrew woli samych zainteresowanych. Ich program na przyszłość to np : emerytura od 55 roku życia, pensja minimalna równa średniej krajowej, urlopy 2-miesięczne, różnice w płacach pomiędzy sprzątaczką a prezesem minimalne, zwolnienia lekarskie płatne 150 %, prawo do strajków całorocznych pełnopłatnych ... Co ich obchodzi że to zrujnuje budżet ? To problem rządu.

 

A rząd musi dbać o to żeby kraj nie zbankrutował. I ze względu na to co zostało kiedyś wywalczone przez różne grupy wpływu musi się zadłużać na poczet płatności które są zbyt wysokie dla budżetu państwa i na które państwa nie stać. Czy beneficjenci tych płatności są wdzięczni rządowi że się dla nich zadłuża ? Nie - nienawidzą go za to. Bo jak się jest na dole to można być wariatem i pleść co ślina na język przyniesie. A jak się jest na górze to trzeba być odpowiedzialnym - również za nienawidzących ciebie i siebie furiatów.

[bady]

A rząd musi dbać o to żeby kraj nie zbankrutował.

 

to niech dba, a nie wprowadza takie pyszności, jak OFE. Pieprzysz, jak potłuczony. Dziwne, że rząd coś musi. No proszę. Jak roszczeniowcy mogą czegoś wymagać od takiego człowieka, jak Poseł. Żarty sobie robią normalnie... Źli związkowcy walczą o posady, dobry posłowie i senatorowie walczą o miejsce w rządzie w celu zrobienia nam lepiej. Justaś - władza cię kocha.

[Rambo]

Celem związkowców jest zachować swoje posady, przywileje i wpływy. Dlatego muszą być radykalni i "walczyć o prawa poszkodowanych pracowników" - nawet wbrew woli samych zainteresowanych. Ich program na przyszłość to np : emerytura od 55 roku życia, pensja minimalna równa średniej krajowej, urlopy 2-miesięczne, różnice w płacach pomiędzy sprzątaczką a prezesem minimalne, zwolnienia lekarskie płatne 150 %, prawo do strajków całorocznych pełnopłatnych ... Co ich obchodzi że to zrujnuje budżet ? To problem rządu.

 

A rząd musi dbać o to żeby kraj nie zbankrutował. I ze względu na to co zostało kiedyś wywalczone przez różne grupy wpływu musi się zadłużać na poczet płatności które są zbyt wysokie dla budżetu państwa i na które państwa nie stać. Czy beneficjenci tych płatności są wdzięczni rządowi że się dla nich zadłuża ? Nie - nienawidzą go za to. Bo jak się jest na dole to można być wariatem i pleść co ślina na język przyniesie. A jak się jest na górze to trzeba być odpowiedzialnym - również za nienawidzących ciebie i siebie furiatów.

 

Koleś, taka rola jednych a taka drugich. Musisz się pogodzić z demokracją. Rząd wiele zaniedbał i nie ma wizji naprawy. Jest to rząd przetrwania i sztuczek min. finansów. Musi być opozycja coby wytykała rządowi błędy. Rząd praktycznie nic nie robi, żeby wspierać zbudowanie jakiejś znaczącej gałęzi przemysłu. Nic nie zrobił żeby opodatkować finansjerę. Można dużo wytykać rządowi .... i mam nadzieję, że kiedyś (jak zmądrzeją) zrobią to dobrze związkowcy.

 

kosmici rozstrzygną, który dług był z konieczności a który z chciwości i wyzerują tylko te z chciwości

 

hehehe ..... jedyny ratunek w kosmitach. Faktycznie, tyle, że nieco bajkowy. Nie ma możliwości oddłużenia państw i ludzi - nie ma tyle pieniądza, jest to nowoczesna forma niewolnictwa. Władzę przejęła na trwałe finansjera. Strach się bać innego sposobu likwidacji długu .... jest tylko jeden radykalny - wojna.

[il Dottore]

W śród obecnych polityków nie widzę kandydatów.

 

Ja widze. Do więzienia. :)

 

Celem związkowców jest zachować swoje posady, przywileje i wpływy. Dlatego muszą być radykalni i "walczyć o prawa poszkodowanych pracowników" - nawet wbrew woli samych zainteresowanych. Ich program na przyszłość to np : emerytura od 55 roku życia, pensja minimalna równa średniej krajowej, urlopy 2-miesięczne, różnice w płacach pomiędzy sprzątaczką a prezesem minimalne, zwolnienia lekarskie płatne 150 %, prawo do strajków całorocznych pełnopłatnych ... Co ich obchodzi że to zrujnuje budżet ? To problem rządu.

 

Hehehehee, jestem starym człowiekiem i pamiętam artykuły w Trybunie Ludu w związku ze strajkami Solidarności w latach 80-tych. Pisali DOKŁADNIE TO SAMO CO TY! :) Nic się nie zmieniło... komuszku! :)

 

A rząd musi dbać o to żeby kraj nie zbankrutował.

 

Tu masz 100% racji! I dlatego economic hitman Rostowski z izraelskim paszportem i jego kolesie z Partii Oszustów winni odpowiedzieć przed sądem za praktyczne doprowadzenie Polski do bankructwa! :)

[mateuszek]

nikt za nic nie odpowie - i to jest najgorsze

A rząd musi dbać o to żeby kraj nie zbankrutował

a rzad w polszy robi wlasnie dokladnie odwrotnie - i co? i nic

spokojnie, plebs pokrzyczy i pojdzie dalej zarabiac te swoje 1500pln

[il Dottore]

Dokładnie!

Jednak widać że ludzie się budzą.

Optymizmem napawa mnie zapowiedź Dudy o strajku generalnym z dzisiejszego artykułu na niezależna.pl

Gdyby wszyscy Polacy pokazali złodziejom międzynarodowy palec, to może do nowych wyborów doszłoby szybciej...

Ludzie muszą zdać sobie sprawę, że dalsze utrzymywanie tego układu to realna perspektywa GŁODU zaglądającego w oczy ciężko pracującym Polakom.

To bez sensu, że wypruwasz sobie flaki Ty i Twoja żona inie jesteście w stanie pracując razem utrzymać rodziny na przyzwoitym poziomie!

Sprawy zaszły za daleko! Czas na prawdziwą rewolucję.

Tym razem bez brodatych doradców z KOR z krzywymi nosami....

[Jaro_747]

Związkowcy powinni wziąć za mordę tuskowych! Powinni robić to jednak inteligentnie. Powinni w społecznej debacie ustalić ile rząd Tuska zadłużył społeczeństwo, na co to poszło, czy jest to spłacalne, ile kuglarz Rostowski zamiótł długu pod dywan i kiedy to wyjdzie, jak zamierzają walczyć z monopolami międzynarodowymi żeby nie było likwidacji u nas miejsc pracy, jak zamierzają zmusić bankierów do płacenia podatku od wykonywanej na terenie RP działalności gospodarczej i dużo, dużo innych pytań. Do tego trzeba mieć łeb na karku. Gdyby go mieli, wydawaliby pieniądze na rzetelne analizy (takie nie pochodzące od głównego ekonomisty banku x) robiliby dobrą robotę broniąc jakoś społeczeństwo przed banksterami i tuskowymi. Obawiam się jednak, że nie ma wśród postsolidarnościowców tego typu ludzi.

 

To Prezes nie ma ludzi żeby to zrobić??? To po ch... siedzą w Sejmie?

[il Dottore]

To Prezes nie ma ludzi żeby to zrobić??? To po ch... siedzą w Sejmie?

 

Spokojnie - już niedługo zobaczysz. :)

[Rambo]

tyle, że Prezes jest nieco nawiedzony i boję się zawczasu, że nawet w małym gminnym miasteczku będą stawiać pomniki wielkiego Lecha a realne problemy gospodarcze ch.... trafi, bo Prezes najzwyczajniej jest cienki w tej materii.

Poza tym wiecie.... Prezes był zawsze małym kurduplem, kopanym po dupie i w psychice ten żal i chęć ślepego odwetu pozostała.

[il Dottore]

Ja też się tego obawiam. Będzie dużo o pomnikach i o Smoleńsku a nic o:

1/ gospodarce

2/ wy*ebaniu banksterów i hipermarketów z Polski

3/ olaniu długu który zaciągnął hitman (niech sam spłaca)

4/ spowodowaniu żeby zagraniczne podmioty gospodarcze płaciły podatki w Polsce

A to jest najważniejsze!

Trzeba skończyć z neokolnializmem i spowodować by Polska przestała być tylko rynkiem zbytu i źródłem taniej siły roboczej

[TomekL3]

Prezesa media robia nawiedzonym. A Smolenskiem , to chyba naturalne , ze sie zajmie.

[Jaro_747]

Spokojnie - już niedługo zobaczysz. :)

 

Co zobaczę?

[Rambo]

Prezesa media robia nawiedzonym. A Smolenskiem , to chyba naturalne , ze sie zajmie.

 

Widziałeś go na żywo? Polecam!

[Jaro_747]

Hipotetycznie załóżmy, że strajki organizowane przez Dudę spowodują upadek rządu. I co dalej?

[Rambo]

Jaro, nie chodzi o sam w sobie upadek rządu. Chodzi o to żeby otworzyć ludziom oczy. Muszą wiedzieć, że rząd zaciągnął olbrzymi dług, który w naszej sytuacji gospodarczej jest niespłacalny, że ten dług nie wniósł spodziewanych efektów gospodarczych, że zielona wyspa jest mitem.To pozwoli zastanowić się głębiej nad dalszymi działaniami. Nie można zachowywać się jak na Titanic-u. Nie twierdzę, że Orban wszystko robi dobrze ale może czas ratować gospodarkę a nie finansjerę wraz z przylepionymi do niej politykami. Musimy patrzeć na ręce rządzącym, bo to nie jest tylko ich kraj ale jakieś wspólne dobro.

[mateuszek]

Hipotetycznie załóżmy, że strajki organizowane przez Dudę spowodują upadek rządu. I co dalej?

jak to co? nic - nie ma ludzi z kredytem zaufania ktorzy to mogli by cokolwiek zrobic

rząd zaciągnął olbrzymi dług, który w naszej sytuacji gospodarczej jest niespłacalny

wiekszosc dlugow zaciagnietych w ten sposob jest totalnie niesplacalna - sek w tym ze banksterzy nie bardzo wiedza co dalej zrobic. patrz na poligon doswiadczalny typu "cypr"

[Jaro_747]

jak to co? nic - nie ma ludzi z kredytem zaufania ktorzy to mogli by cokolwiek zrobic

 

Czyli co? Obalamy rząd i nie tworzymy nastepnego?

[Rambo]

jak to co? nic - nie ma ludzi z kredytem zaufania ktorzy to mogli by cokolwiek zrobic

 

wiekszosc dlugow zaciagnietych w ten sposob jest totalnie niesplacalna - sek w tym ze banksterzy nie bardzo wiedza co dalej zrobic. patrz na poligon doswiadczalny typu "cypr"

 

bankierzy .... mają kasę i rządzący muszą pomóc wpompować europejską pomoc do banków upadającego państwa, w taki sposób, żeby zaraz przechwycili ją np. bankierzy niemieccy. oni zawsze wyjdą na swoje. tak właśnie wygląda "pomoc" dla Grecji.

 

Czyli co? Obalamy rząd i nie tworzymy nastepnego?

 

Patrzymy im na łapy i rozliczamy. Jeśli podpowiadacze Tuska z kręgu bankierów (JKB), źle podpowiadają - mówimy o tym wprost i głośno w społecznych debatach. Każdy następny rząd (może raczej partia) musiałby wtedy przedstawić prawdziwy narodowy program gospodarczy, żeby zostać wybranym. Potrzeba więc edukacji społeczeństwa poprzez głośną publiczną debatę. Mam złudną nadzieję, że taka debata oprze się tuskowemu pijarowi. Pajacy od pijaru mieszających w polityce też powinniśmy ostro potępiać. Przede wszystkim więc edukacja i wybory. Przy Acta pokazaliśmy siłę i tuskowi musieli zobaczyć siłę społeczeństwa. Tu także musimy pokazać, że nie jesteśmy głupkami wierzącymi w zieloną wyspę.

[TomekL3]

Hipotetycznie załóżmy, że strajki organizowane przez Dudę spowodują upadek rządu. I co dalej?

Moze druga Islandia.

[jar1]

..

Tym razem bez brodatych doradców z KOR z krzywymi nosami....

Przecie prezes taki sam. Dziś "prawdziwych Polaków" już nie ma.

[mateuszek]

Czyli co? Obalamy rząd i nie tworzymy nastepnego?

w praktyce obalenie wladzy nic nie da

to nie oni kradna - oni pozwalaja krasc.

 

zlodziei tak na prawde nie widac bo im na tym nie zalezy - sa to czesto anonimowi ludzie praktycznie nierozpoznawalni dla mas. po co sie afiszowac?

z rozliczaniem tez bym tak sie nie spieszyl bo jeszcze nie rozliczono poprzedniego ustroju. co wiecej nigdy nie dojdzie do jego rozlicznia a winni umra naturalna smiecia we wzglednym dobrobycie

edukacja mas? dobre sobie. panowie - prosze szerzej otworzyc oczeta! wiekszosc polakow ma problemy z czytaniem tekstu ze zrozumieniem a to oni chodza do urn wiec nie ma co sie dziwic czemu pijarowcy i inni inzynierowie spoleczni maja taki na nich wplyw. zreszta takowymi ludzmi zarzadza sie swietnie bo poddaja sie wybornie odpowiednim manipulacjom. prosze spojrzec na hameryke - tam ten model doprowadzono do perfekcji

 

acta - przyklad trafiony o tyle ze mozna zmusic do wyjscia na ulice ludzi ponad podzialami - wiec jakas nadzieja jest