Klub Tellurium Q. Kable i elektronika zaprojektowane by zwalczać zniekształcenia fazowe.

[jozwa maryn]

A jeszcze interkonekt ostatnio im się pojawił, też niezbyt tani niestety.

 

Ale z drugiej strony, jakiś ic Tellurium z drugiej ręki byłby w tym zestawieniu towarzyskim nietaktem, ale jako tańsza opcja całkiem do rozważenia.

[rafa]

O którym interkonekcie dokładnie mówisz?

[Bipo]

Po wielu tygodniach odsłuchów i przesłuchaniu kilku kabelków z różnych przedziałów cenowych w końcu znalazłem kabelek, który spełnił wszystkie moje oczekiwania. Przesłuchałem w sumie ok. 10 kabelków i przekonałem się na własnych uszach, że jednak kabelek w moim systemie ma znaczenie. Założyłem sobie pewien budżet, którego nie chciałem przekraczać, ale na testy wybrałem również kabelki przekraczające założoną kwotę. Jeśli by się okazało iż dany kabelek spełnia moje oczekiwania, to skłonny bym był dołożyć.

Chciałem u siebie w systemie poprawić średnice bez zbytniego ruszenia góry oraz mocniej dociążyć dół. Co się okazało, że nie warto patrzeć na cenę kabla tylko wpiąć w system i słuchać. W moim systemie najgorzej wypadł QED Genesis spiral oraz Kimber 12TC. To nie znaczy, że te kable są złe tylko nie spełniły moich oczekiwań, które chciałem poprawić. W innym systemie mogą się znakomicie wpasować lub podejść pod gust właściciela..

Natomiast największe zaskoczenie zrobiły na mnie kabelki Tellurium Q Black I i II. Po wpięciu w system, niesamowicie otworzyła się góra, tj. wysokie tony zrobiły się krystalicznie czyste do tego stopnia iż odebrałem dźwięk jako bardzo sterylny. Gdzie słychać każdy szczegół, każde syknięcie, szarpnięcie gitary itd.

Kabelki które spowodowały iż utwory z artystą grającym na gitarze akustycznej robiły wrażenie. Jednak atut tego kabelka był też jego minusem ponieważ nie sprawdził się na utworach bardziej złożonych. Utworach, gdzie jest dużo więcej instrumentów, perkusji itd. Było za natarczliwie, w pewnych momentach musiałem przyciszać bo dźwięk zaczynał mnie po prostu męczyć. Pomyślałem, że może się przyzwyczaję bo inne twory o których pisałem wcześniej grały pięknie. Zostawiłem go na tydzień wpiętego w system i słuchałem. Niestety ale nic się nie poprawiło, podkreślone wysokie tony dawały o sobie znać. Ponadto, drugim minusem był brak dociążenia na basie. W otworach bardziej rockowym ewidentnie mi go brakowało. Kabelek który zrobił na mnie duże wrażenie nie spełnił kryteriów i pewnych momentach męczył dlatego musiał odpaść z listy. Po rozmowie ze sprzedawcą i wysłuchaniu czego oczekuje od kabla, sięgnął pod ladę i dał mi inny kabelek Tellurium model Q Ultra Blue. – proszę spróbować posłuchać systemu na tych kabelkach. Co mam do stracenia, nie brałem go pod uwagę więc kabelek pod pachę i do domu.

Co się okazało Q Ultra Blue jest jak dla mnie i w moim systemie przeciwieństwem Q Blacka. Zagrał mocno dołem, piękną średnicą, pojawia się pierwszy i drugi plan oraz co najważniejsze łagodna nie męczącą górą. W Blacku była mocno podkreślona tutaj jest podana w łagodny sposób, przyjemniejszy dla mojego ucha. Nie jest jej mniej ale podana inaczej. Której płyty bym nie słuchał, gra to przyjemnie i nie męczy. Bas jest dociążony, średnica poprawiona i góra czysta ale nie natarczliwa. Miałem go u siebie 1,5 tygodnia i przesłuchałem bardzo dużo płyt, musiałem mieć pewność iż wybór jest dobry.

Założone kryteria spełnił również chord epic Twin, i to był mój faworyt do momentu kiedy nie miałem Tellurium Q Ultra Blue. Niestety epic musiał ustąpić miejsca ponieważ, tam średnica była mocniej cofnięta, nie wychodziła przed kolumny oraz góra była mocniej przygaszona. Blue podaje dźwięk w sposób bardziej przyjemny dla mojego ucha, dobrze dociąża dół, vokal wypycha przed kolumny-dźwięk nie jest płaski a górne rejestry dźwięku są podane szczegółowo ale w łagodniejszy sposób.

Dlatego zwycięzcą jest kabelek Tellarium Q Ultra Blue zakupiony w oryginalnej konfekcji wraz ze zworkami. Koszt kabelka wraz ze zworkami 1350zł (cena katalogowa).

 

Dziękuje za uwagę, mam nadzieje że moje wypociny się komuś przydadzą..

Ponadto jestem osobą, która nie jest zamknięta w jednym gatunku muzycznym a słucham wszystkiego począwszy od Rocka a kończywszy na pop, więc tak naprawdę sytuacja tym bardziej nie była łatwa. Dlatego jeśli ktoś by myślał o wymianie kabelka to słuchać, i jeszcze raz słuchać bo możemy mieć identyczne systemy a różne oczekiwania od dźwięku. I ten sam kabelek dla mojego gustu podejdzie a w innym systemie nawet takim samym spodoba sie Kimber.. :-)

[piotrek7]

Jakoś nie jestem tym zdziwiony. Widziałem i słuchałem już ten kabel spinający elektronikę Ayon (i to wcale nie te z dołu katalogu) i głośniki KEF Reference 5. Tam też pokonał droższe kable pokazując w najlepszy sposób to, na czym zależało właścicielowi tego zestawu

[jozwa maryn]

O którym interkonekcie dokładnie mówisz?

 

Elsdon Wonfor Audio, pokazany w ich nowościach.

 

Natomiast największe zaskoczenie zrobiły na mnie kabelki Tellurium Q Black I i II.

 

A ktoś tutaj pisał, ze Mk. I i II (przynajmniej kable głośnikowe) wyraźnie różną się brzmieniem. Że "I" jest ostrzejszy, a "II" miększy i ma więcej dołu.

[Gość]

System prawidłowo zestawcie to nie trzeba będzie żonglować drutami...

 

Jakoś nie jestem tym zdziwiony. Widziałem i słuchałem już ten kabel spinający elektronikę Ayon (i to wcale nie te z dołu katalogu) i głośniki KEF Reference 5. Tam też pokonał droższe kable pokazując w najlepszy sposób to, na czym zależało właścicielowi tego zestawu

 

ŁAŁ...ty to jesteś osłuchany mistrzu :-)))

[jozwa maryn]

System prawidłowo zestawcie to nie trzeba będzie żonglować drutami...

 

Chodzi o to, że przewody o nieodpowiednich właściwościach nie mogą zepsuć dźwięku?

[Gość]

Nie umiem tego pojąć...a uwierz mi, nie jestem sceptykiem...

Niestety to co udało mi się osiągnąć w zakresie dźwięku nasuwa takie a nie inne wnioski. Jak czytam, że system za kilkadziesiąt kz ma braki w rozdzielczości to krew mnie zalewa...

Albo jadę posłuchać systemu za ok. 200kz i wszystko jest pięknie...wrzucam "gęsty" metal i czar pryska :-(

Edytowane 4 Listopada 2017 przez Gość

[piotrek7]

 

Użytkownik piotrek7 dnia 04.11.2017 - 18:47 napisał

Jakoś nie jestem tym zdziwiony. Widziałem i słuchałem już ten kabel spinający elektronikę Ayon (i to wcale nie te z dołu katalogu) i głośniki KEF Reference 5. Tam też pokonał droższe kable pokazując w najlepszy sposób to, na czym zależało właścicielowi tego zestawu

 

ŁAŁ...ty to jesteś osłuchany mistrzu :-)))

 

Tzn?

Mistrzu ......

[jozwa maryn]

Wszystko zawsze można zepsuć.

[Gość]

Wszystko zawsze można zepsuć.

 

Ale naprawiać drutami?

 

 

 

Tzn?

Mistrzu ......

 

Mam kolegę, który żongluje kabelkami różnej maści i zawsze twierdzi że jest ŁAŁ ...

Kiedyś pożyczyłem od niego jakiegoś drogasa za klika kzl i zwróciłem po kilku dniach...stwierdził, że go wygrzałem...nawet nie podłączyłem bo nie miałem czasu :-((

Edytowane 4 Listopada 2017 przez Gość

[jozwa maryn]

Ale naprawiać drutami?

 

Raczej nie psuć drutami. Do naprawiania służy Powertape.

[asterix1]

Elsdon Wonfor Audio, pokazany w ich nowościach.

 

 

 

A ktoś tutaj pisał, ze Mk. I i II (przynajmniej kable głośnikowe) wyraźnie różną się brzmieniem. Że "I" jest ostrzejszy, a "II" miększy i ma więcej dołu.

Blacki 1 i 2 przeze mnie słuchane w połączeniu min. z Heglem 80 i z Audia Flight Thrre tak bym to opisał

 

chodź niektórzy koledzy inaczej to słyszeli

[Bipo]

Nowe kabelki zamontowane.. :-)

 

[Gość messier57]

Moje też zamontowane :)

 

Edytowane 5 Listopada 2017 przez messier57

[Matiart]

Napędzają kolumienki za 30000

[Antonio1974]

Czy glosnikowy kabel blue uspokoi srednice?

Mam cyrus 8 i dynaudio x12 i jest za krzykliwe (akustyka srednia)

[Bipo]

Czy glosnikowy kabel blue uspokoi srednice?

Mam cyrus 8 i dynaudio x12 i jest za krzykliwe (akustyka srednia)

Zdecydowanie ultra blue, na pewno bym nie brał black jak masz za krzykliwie i chcesz uspokoić brzmienie.

[lolek126]

Czy glosnikowy kabel blue uspokoi srednice?

Mam cyrus 8 i dynaudio x12 i jest za krzykliwe (akustyka srednia)

 

To chyba ten Cyrus taki ostry bo Dynki to raczej spokojne kolumny..przynajmniej te których ja słuchałem.

[asterix1]

Ładne cacka panowie :)

[xniwax]

Napędzają kolumienki za 30000

 

Raczej prawie 60 tys. zł.

[Matiart]

Co racja, to racja nie dopisałem - za sztukę

[jozwa maryn]

Koszmar jakiś :-)

[xniwax]

:)

Tak, czy inaczej jeśli nowe druty nic nie psują, a wręcz przeciwnie, to nie ma to znaczenia ile co kosztuje.

Ważne zadowolenie.

 

Koszmar jakiś :-)

 

Ano, taka tendencja od ładnych kilku lat.

Edytowane 5 Listopada 2017 przez xniwax

[jozwa maryn]

Serdecznie jej nie znoszę. Ale to klientela sprawiła.

[Gość messier57]

Serdecznie jej nie znoszę. Ale to klientela sprawiła.

 

Nie do końca klientela. To system w jakim żyjemy. Bogaci (1%) się bogacą kosztem biednych (99%). Kontrolują finanse ,a to jest handel długami przeciętnych ludzi i im więcej ludzi z długami (kredyty) tym więcej produktów na rynku finansowym do handlowania. To kreuje sytuacje gdzie system samoistnie dba o to ,aby za dużo ludzi nie wyskoczyło z kredytu za szybko. Pensje po to też są niskie i każdy płaci do banku co miesiąc (ja tez). A luksusowe produkty zaczynają windować wyżej cenowo i wyżej, bo ta grupa 1% jako jedyna, się szybko bogaci i jest w stanie i chce zapłacić bardzo dużo. A to powoduje ,ze kolumny będące środkowym modelem firmy, jak Sopra, są wyceniane mając na uwagę odniesienie do dóbr luksusowych - linia Utopia. Jak są ludzie których stać na Utopie, to znajda się tacy których stać na Sopre.... Teraz wszyscy producenci po latach doszli do tego samego wniosku, wiec klient w sumie nie ma wyboru...jak chce danej klasy dźwięk o musi wydać :(

 

Lata temu przed szaleństwem cenowym, angielskie firmy audio śmiały się z dystrybutorów ściągających sprzęty ze stanów ,kilka droższe niż rodzimi producenci, twierdząc ze nikt tego nie kupi. Sami sprzedawali sprzęt cenowo dostosowane do klasy średniej. Ale... po latach zaczęli rozumieć ,ze jest klientela na droższe sprzęty. Słyszałem to jako anegdotę od jednego dystrybutora sprzętu hiend, który śmiał się ze taki Naim zarzekał się wcześniej do cenowej polityki, a teraz tak samo windują ceny pod niebiosa. Zajęło im tylko więcej lat ,aby to zrozumieć niż dystrybutorom...

Edytowane 5 Listopada 2017 przez messier57

[jozwa maryn]

Nie, jednak nabywcy. Zgadzają się kupować dziadostwo w zamian za niską cenę. To jest rodzaj nowej umowy społecznej. A wtedy drogi sprzęt staje się rzadki i jeszcze droższy.

 

Sami sprzedawali sprzęt cenowo dostosowane do klasy średniej.

 

Klasa średnia uwielbia obecnie kupować sprzęt po 50 funtów max, zwykle jest to telefon.

[Gość messier57]

Nie, jednak nabywcy. Zgadzają się kupować dziadostwo w zamian za niską cenę. To jest rodzaj nowej umowy społecznej. A wtedy drogi sprzęt staje się rzadki i jeszcze droższy.

 

To też jest prawda, ale pytanie jest co było pierwsze. System, czy klienci w systemie.

 

Klasa średnia uwielbia obecnie kupować sprzęt po 50 funtów max, zwykle jest to telefon.

 

Zgadza się. Klasa średnia to jest klasa która najmniej zyskała w ostatnich 10-20 latach na zachodzie.

[lolek126]

Napędzają kolumienki za 30000 ������ na bogato , ciekaw jestem jak to brzmi ������

 

Powiem szczerze również się zdziwiłem że do takich fajnych kolumn takie kable są podłączone.. jestem przekonany ze na lepszych kablach te kolumny zagrają zdecydowanie lepiej.. Messier naprawdę warto bo kolumny masz fajniutkie... te kable to nie ta liga do tego co masz.. To tak jakby np CR 7 zagrał w Naszej lidze.. może tylko co on miałby tu robić.. Z jaką elektroniką graja te kolumny?

 

Ps. Tych kabli nie sprawdzałeś jak zagrają z Twoimi kolumnami ?

 

https://www.q21.pl/tellurium-q-ultra-black-speaker.html

Edytowane 6 Listopada 2017 przez lolek126

[rafa]

Ale on wlasnie ma lepsze od tych Ultra Black...