Zbiory gotowych nastaw kalibracyjnych dla telewizorów wykonanych za pomocą dobrego sprzętu

[Gość maniekn274]

Maciek-o tych dekoderach masz jakieś pojęcie-warto zamieniać?

Ten pasek niklowany na nim na przedniej ściance by ładnie pasował do tv i BD. ;)

[sittek]

A różnica między modelami to nie jest 300 - 500zł tylko 5 razy więcej :)

Jako BRANŻĄ, poza sprawami dotyczącymi technicznej budowy i zasady działania odbiorników telewizyjnych nie powinieneś się odzywać w tym temacie, bo na odległość zajeżdża auto-marketingiem.

[Maciej Koper]

Widzę, że jak Sittkowi zaczyna brakować argumentów to wraca do starego zagrania pt. "Jesteś BRANŻĄ" :)

[sittek]

Jak to brakuje argumentów, chyba w ostatnim swoim trochę przydługawym poście wszystko wyjaśniłem?

 

A nawiasem mówiąc, to nie jesteś BRANŻA?

[Maciej Koper]

No i na ten post Ci odpisałem. Mówiłeś o niewspółmierności zysków do kosztów w przypadku kalibracji. Pytam więc jaka jest współmierność zysków z zakupu VT60 vs ST60. Do tego pierwszego dokłada się 5 razy więcej niż kosztuje kalibracja, a wiele osób wcale nie widzi różnicy, lub mówi nawet, że ST60 lepiej się prezentuje bo jest jaśniejszy. Nie chcę tu rozwijać dyskusji, który model jest lepszy, tylko dać coś do zrozumienia. Cała poprzednia strona jest pełna Twoich długich wywodów i prawisz je z następującej pobudki (jak sam twierdzisz)

 

Ja chcę przestrzec tylko te osoby, które po kalibracji spodziewają się nie wiadomo czego.

 

No więc formułuję na tej podstawie pytanie: Dlaczego z równą zapalczywością nie przestrzegasz ludzi przed dokładaniem do serii VT? 99% z nich oczekuje nie wiadomo czego. Forum powinno huczeć od Twoich postów, skoro o głupiej kalibracji jesteś w stanie zapisać całą stronę.

 

Na powyższe pytanie dostałem od Ciebie odpowiedź: Jesteś BRANŻĄ, nie wypowiadaj się.

 

Chyba coś jest nie tak jak sądzisz?

[sittek]

Dlaczego z równą zapalczywością nie przestrzegasz ludzi przed dokładaniem do serii VT?

Nie raz pisałem, że ST60 jak na swoją cenę ma bardzo dobry obraz, wręcz rewelacyjny i do modelu VT60 nie ma sensu dokładać. Ten drugi kupi sobie ten kogo będzie stać i gotówka nie będzie miała znaczenia, oraz/lub/ będzie chciał się nim np.pochwalić. Czy nie jest to forma przestrogi przed zbędnym wydawaniem pieniędzy? O tym samym pisali również inni koledzy, więc odosobniony w tej opinii nie jestem.

 

Poza tym skoro piszę, że obraz w ST60 jest wręcz rewelacyjny, to po jakiego jeszcze go kalibrować?

[TRIBUL]

Poza tym skoro piszę, że obraz w ST60 jest wręcz rewelacyjny, to po jakiego jeszcze go kalibrować?

 

Żeby był jeszcze bardziej rewelacyjny:)

 

Skoro np. kolumny za 50 tysięcy graja rewelacyjnie, to po co dodatkowo robić adaptacje akustyczną? Skoro np Velodyne którego masz jest rewelacyjny/dobry to po co robisz w nim kalibrację DSP? Żeby było lepiej prawda?Jeśli rozpakujesz Velodyna, odpalisz i musisz go kalibrować żeby grał tak jak ma grać to znaczyłoby że coś jest z nim nie tak i jest wadliwy, powinieneś go reklamować, czyż nie tak?

Edytowane 12 Lutego 2014 przez TRIBUL

[Bobcat]

Poza tym skoro piszę, że obraz w ST60 jest wręcz rewelacyjny, to po jakiego jeszcze go kalibrować?

 

Lepsze jest wrogiem dobrego.

[sittek]

Jeśli rozpakujesz Velodyna, odpalisz i musisz go kalibrować żeby grał tak jak ma grać to znaczyłoby że coś jest z nim nie tak i jest wadliwy, powinieneś go reklamować, czyż nie tak?

Producent przewidział kalibrację subwoofera, to fakt, ale nie zapominaj, że robi się to za pomocą dostarczonego oprogramowania i sprzętu. Czy muszę go reklamować? Pomyśl trochę zanim walniesz kolejny podobny tekst.

[Maciej Koper]

Żeby było lepiej prawda?Jeśli rozpakujesz Velodyna, odpalisz i musisz go kalibrować żeby grał tak jak ma grać to znaczyłoby że coś jest z nim nie tak i jest wadliwy, powinieneś go reklamować, czyż nie tak?

 

Mam jeszcze jedną propozycję dla Sittka, gdy kupi wypasione opony i felgi do swojego auta to niech absolutnie ich nie wyważa - wszak znaczyłoby to, że sa wadliwe fabrycznie i trzeba je reklamować :)

 

EDIT: patrz jaki zły producent, nawet maszyny do wyważania nie dał :)

Edytowane 12 Lutego 2014 przez Maciej Koper

[piskle smoka]

Ja mam nc+ i modul z karta mam w szczelinie CI w stw60 to bylo do maniekn.

A co do kalibracji, dajcie spokoj to jalowa dyskusja.Ten kto jest przekonany zamawia usluge ten kto nie daje sovie spokoj.

[TRIBUL]

Producent przewidział kalibrację subwoofera, to fakt, ale nie zapominaj, że robi się to za pomocą dostarczonego oprogramowania i sprzętu. Czy muszę go reklamować? Pomyśl trochę zanim walniesz kolejny podobny tekst.

 

Panasonic też przewidział kalibrację np ST60, po to wpakował w niego program z tyloma "suwakami".

 

Czy musisz go reklamować? Według tego co piszesz na co drugiej stronie:

 

Skoro uważasz, że w Panasie ST60 kalibracja dała ci bardzo dużo oznacza tyle, że miałeś egzemplarz fabrycznie niedopracowany.

 

to tak.

[sittek]

Mam jeszcze jedną propozycję dla Sittka, gdy kupi wypasione opony i felgi do swojego auta to niech absolutnie ich nie wyważa

Nie wysilaj się Koper, bo spadniesz z poręczy.

 

Gdy kupuję NOWY samochód opony są wyważone i nie potrzeba w nim NIC robić, a tym bardziej wydawać pieniędzy. Ty za to sugerujesz, aby w NOWYCH telewizorach przeprowadzać kalibrację.

 

Gdy w telewizorze z powodu usterki lub zużycia wymienię jakiś element, kalibracja, czy jak się to się będzie nazywać, być może będzie wymagana, ale tylko wtedy.

 

Czujesz różnicę?

Edytowane 12 Lutego 2014 przez sittek

[Gość maniekn274]

Ja mam nc+ i modul z karta mam w szczelinie CI w stw60 to bylo do maniekn.

A co do kalibracji, dajcie spokoj to jalowa dyskusja.Ten kto jest przekonany zamawia usluge ten kto nie daje sovie spokoj.

Tak ,rozumiem-ale ja wolę dekoder-dysk,nagrywanie-itd

 

Gdy kupuję NOWY samochód opony są wyważone i nie potrzeba w nim NIC robić

Mowa jest o nowych oponach,z nowymi felgami-a nie nowym aucie -mylisz pojęcia. ;)

 

gdy kupi wypasione opony i felgi do swojego auta to niech absolutnie ich nie wyważa

[sittek]

Mowa jest o nowych oponach,z nowymi felgami-a nie nowym aucie -mylisz pojęcia. ;)

To razem z nowym autem kupuje się stare opony? Nowy samochód kupuje się bez opon i felg?

[Gość maniekn274]

Po co w ogóle ta jałowa paplanina-nieprzekonanego nie przekonasz. ;)

To jest taki typ człowieka-który chce mieć za wszelką cenę rację.

Tylko niech te przekonania zostawi jednostką(czyli niech to każdy sam zweryfikuje,czy warto jest dla niego) i koniec tematu

 

To razem z nowym autem kupuje się stare opony? Nowy samochód kupuje się bez opon i felg?

Maciek nie wspominał o aucie. ;)

Ty naprawdę jesteś taki prosty,czy głupa palisz na żywca.

[Maciej Koper]

Czujesz różnicę?

 

Czuję, sittek oj czuję :) Problem w tym, że jak bardzo nie będziesz zaklinał rzeczywistości swoimi zabawnymi porównaniami to nie zmieni to ni w ząb stanu faktycznego telewizorów, który obecnie wygląda tak jak właśnie maniek powyżej napisał. Kto spróbował ten wie, Ty sobie możesz klepać wielostronnicowe wywody dalej... życzę, by klawiatura była Ci lekką i uciekam oglądać film na swoim ST60 ;)

[sittek]

Ja po prostu swoje pieniądze chcę wydawać rozsądnie i innym też to zalecam.

 

i uciekam oglądać film na swoim ST60 ;)

Podkalibruj sobie go jeszcze przed seansem, zapewne będzie jeszcze ładniejszy :-)

[Gość maniekn274]

uciekam oglądać film na swoim ST60 ;)

trzaaaaaaa było dodać-po szczegółowej kalibracji. ;)

[sittek]

Nie wierzę, że ktoś ogarnięty manią tabelek i wszelakich ustawień korygujących potrafi na spokojnie oglądać jakiekolwiek filmy :-)

[TRIBUL]

Oczywiście, bo jeśli ustawi sobie pod te tabelki to ma święty spokój, bo nie ma ani zabarwionej bieli, ani za zielono, ani za czerwono, ani zbyt jasno ani zbyt ciemno, jest po prostu tak jak nagrał to reżyser. Polecałbym Ci sprawdzić i wtedy się przekonać czy warto czy nie.Bo to trochę tak jak wypowiadanie się na temat kolumn których nigdy się nie słyszało.Piszę to bez jakiejkolwiek uszczypliwości.

[sittek]

A skąd wiesz co chciał reżyser? Porównywałeś kiedyś obraz Mrocznego Rycerza z Monster Inc?

[TRIBUL]

Nie oglądałem Monster inc. Porównaj natomiast Mrocznego Rycerza z np Matrixem, w nim jest charakterystyczny obraz. Skąd wiem co chciał reżyser?Stąd że mam wyregulowany telewizor pod ustawienia w jakich on tworzy film. , czyli pod wspomniane tabelki i normy:) Wiele filmów aby nadać klimat ma w sobie oprócz odpowiedniej ścieżki dźwiękowej odpowiednie odwzorowanie barw,ale mniejsza już o to. Głównie chodzi o to, że w po kalibracji nic nie przeszkadza, nic nie zabarwia itp. W niewyregulowanym tv to jest trochę tak jak miałbyś wzmacniacz z regulacją tonów ale nie masz zaznaczonego poziomu zero ( direct), zaczynasz kręcić na ucho i w sumie nie wiesz czy w tym utworze basu i sopranu ma być tyle czy może mniej a może więcej.

 

Wiesz ja nikogo nie namawiam na kalibrację, tak samo jak nie namawiam na niekorzystanie z pokręteł na wzmacniaczu jeśli takowe posiada, ja tylko polecam bo myślę że warto. Zauważ ze jak kupiłem swój tv to obraz mi się nie podobał za bardzo, oczekiwałem czegoś więcej:) Dopiero po kalibracji jest ok jak dla mnie oczywiście:) Na trybie normalnym wpierdzielało pierwsze odcienie szarości i sypało ditherem, prawdziwe kino było jakieś trochę dziwne i ciemne, z dziwnym zabarwieniem. Wiesz jednemu to nie przeszkadza i mu się podoba i tyle, drugiego to wku....:) Jednak wiele wad dostrzega się dopiero po porównaniu z czymś innym, czyli np kalibracją.

Edytowane 12 Lutego 2014 przez TRIBUL

[Gość maniekn274]

A skąd wiesz co chciał reżyser? Porównywałeś kiedyś obraz Mrocznego Rycerza z Monster Inc?

Wypowiedzi typowe z serialu-Tata a Marcin powiedział,że jego tata powiedział......blablabla.

Do piaskownicy,a nie posty nabijać. ;)

[piskle smoka]

 

Tak ,rozumiem-ale ja wolę dekoder-dysk,nagrywanie-itd

 

 

 

Mowa jest o nowych oponach,z nowymi felgami-a nie nowym aucie -mylisz pojęcia. ;)

Ale ja tez nagrywam na dysk twardy podpiety do panasa a tunery mam 2 oczywiscie HD, bardzo dobrej niemieckiej marki Kathrein .

[Gość maniekn274]

Musiał bym poczytać-jak to działa-czyli wszystkie opcje takie jak są w dekoderze-są dostępne-typu wybór ścieżki dzwiękowej ,EPG,opcje nagrywania,ustawy tygodniowe,lista ulubionych itd

[piskle smoka]

Wszytko :).

[Bobcat]

Trudno się dyskutuje, gdyż mamy klasyczny (podręcznikowy wręcz) przykład sytuacji w której wszystkie strony mają rację.

 

Ma rację Sittek, mówiąc że telewizor powinien już z fabryki przychodzić skalibrowany. Tryb THX (lub Prawdziwe Kino) ma z definicji być stricte i rygorystycznie zgodny z normami i standardami. Ale pozostałe tryby też powinny w ustawieniach fabrycznych mieć właściwą Gammę, trójkąt barw oraz dE.

 

Jak jest w rzeczywistości - każdy wie. Dla mnie dużym zaskoczeniem była konieczność poprawiania fabrycznych ustawień THX. Dlatego rację ma również Maciek, mówiąc że (chcąc mieć obraz dokładnie zgodny z normami) niezbędna jest kalibracja. Mnogość dostępnych ustawień i regulacji we współczesnych telewizorach jest tak ogromna, że musi to być wykonane przy użyciu profesjonalnych przyrządów. Ilość kombinacji przekracza możliwość ogarnięcia tego metodami chałupniczymi.

 

Otwartym pozostaje pytanie czy akademicka zgodność ze standardami jest potrzebna do szczęścia i czy tylko ona pozwala wykorzystać w pełni możliwości sprzętu. Dla jednych tak, dla innych nie. Pragnę nieśmiało zauważyć, że telewizor nie jest platońskim bytem absolutnym i nie istnieje sam dla siebie (oraz dla spełniania norm). Jest urządzeniem użytkowym i ma cieszyć nasze oko oraz dawać nam przyjemność. Dlatego rację mają również ci, którzy deklarują posiadanie pięknego (według swoich subiektywnych kryteriów) obrazu ustawionego we własnym zakresie i brak zainteresowania czymkolwiek innym. Wmawianie im, że "możesz mieć jeszcze lepiej" nosi znamiona próby uszczęśliwiania ich na siłę.

Edytowane 12 Lutego 2014 przez Bobcat

[Waldek1968]

Brawo Bobcat. Twoja wypowiedź bardzo mi się spodobała. Można wypowiadać się, spierać, ale podsumowanie może być tylko jedno - takie jak napisałeś.

[ARTON55]

Ci co płacą kupują czyste sumienie nic poza tym. Robią za typowego leszcza łapiąc się na teksty jedynie dobrej kalibracji. Na dobry marketing zawsze kilku się złapie. Wyraźnie to widać z zamieszczanych tu wpisów. Odbioru i tak dokonują na oko a pomiary są tylko jego nie weryfikowalna częścią. Czy ktoś sprawdzał poprawność tak zrobionej "precyzyjnie" kalibracji? Czy zawsze przyjmowane to było na wiarę? Raczej to drugie.