Skocz do zawartości
IGNORED

smartfon -- tymczasowo dobrowolne urządzenie do obserwowania(GPS), podsłuchiwania i czytania korespondencji właściciela


piramidon

Rekomendowane odpowiedzi

Toteż się właśnie nie napinam, drogi wirtualny Przyjacielu.

Ale cóż ja, drobny żuczek, mogę zrobić?

Owszem - poniewierają się po szufladach najróżniejsze eryksony, zamzungi i inne takie. Niemierzalne (?).

Sam nie wiem, po co to trzymam...

Używam telefonu, który nosi nazwę Hujmuj,czy tak jakoś, ze wszelakimi posiadania tego czegoś konsekwencjami.

A że bandytą, ni innym złoczyńcą nie jestem...

Nawet mandaty płacę w terminie. Za parkowanie głównie, ale tego nie sposób uniknąć.

 

 

I teraz - ciekawe, czy ci od kontrolowania zakonotują, że Cię pozdrawiam i wesołych Świąt życzę???!!! I na uj im to będzie potrzebne?

 

Ściskam przedswiątecznie. Jacek.

 

A! Bym zapomniał.

Niełasy i nieczuły jestem na jakiekolwiek reklamy. Nawet płyn do naczyń od lat kupuję ten sam. A wannę czyściłbym polskim Javoxem, gdyby jeszcze był.

Jak Tytus z kumplami -wannolot.

 

Jacku, o napinaniu pisałem w odniesieniu do siebie - sorry, że to nie było jasno napisane.

 

Toteż się właśnie nie napinam, drogi wirtualny Przyjacielu.

Ale cóż ja, drobny żuczek, mogę zrobić?

 

Każdy może coś zrobić! na postawione przez Ciebie pytanie odpowiadam ostatnio przypowieścią: chory człowiek potrzebował 1000 PLN na operację ratującą życie. 1000 osób pomyślało: 'moja złotówka nic nie zmieni/nie pomoże'.

 

 

A że bandytą, ni innym złoczyńcą nie jestem...

nawwet mandaty płacę w terminie. Za parkowanie głównie, ale tego nie sposób uniknąć.

 

Ależ właśnie sens mojego wywodu był taki, że wcale nie musisz być bandytą czy terrorystą! Twoje dane osobiste/osobowe mogą zostać wykorzystane przeciw Tobie w tak 'kreatywny' sposób, że nie sposób sobie nawet wszystkich tych naruszeń Twojego przyszłego życia prywatnego wyobrazić. Dzielimy się danymi osobowymi niefrasobliwie uzywając telefonu, wrzucając wszystko na FB, całe nasze życie, instalując inwigilujące nas aplikacje i zbierające o nas informacje. Tak, zmierzenie się z tym wymaga poinformowania się, nauczenia się czegoś, a większość z nas nie ma na to ochoty, czasu, albo... nie widzi problemu.

 

pozdrawiam również serdecznie i przedświątecznie.

Romek

Powrót po dłuższej przerwie...

Wszelki duch!

Gdzieś się Romek przez te lata podziewał!? Aż Ci moderatora odebrali:)

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

@romekjagoda

Nie ma nic za darmo :) 90% aplikacji jest za free, chyba altruistycznie nikt nie siedzi i ich pisze... Totalna inwigilacja jest faktem od wielu lat. Przez ostatnie 9 lat używałem tylko prostą Nokię. Jednak po tych latach wręcz musiałem sprawić "szpiega". Zaczynają być problemy z kupieniem biletu lub uzyskaniu informacji jeżeli się nie ma smatfona. Informacje o koncertach tylko on-line.... Przeglądanie for w większości przez tapatalk itp, itd. Ale też trzeba powiedzieć jasno, wszyscy świadomie godzimy się na to. Każda aplikacja pyta się czy wyrażasz zgodę na dostęp do swoich zasobów i "dzielenie" nimi. Nie trzeba niczego zaszywać głęboko w aplikacjach.

 

Wiele lat temu, zajmowałem się analizą wydajności w produkcji jednostkowej. Prowadziłem projekt, który opary był niby o kamery "przemysłowe" montowane niby dla "bezpieczeństwa" pracowników. Do tego było wpięte trochę automatyki przemysłowej, wymuszone kilka dodatkowych funkcji w maszynach. Krótki algorytm i można było śledzić pracownika na "hali"..... ile pracuje i jak efektywnie..... Temat upadł jak z fazy testów miał zostać wdrożony w całej firmie i jak zaczęły interesować nim związki zawodowe.

 

Uważam że teraz nie mamy wpływu na to co się dzieje, jak jesteśmy inwigilowani, jak kierowane są do nas personalnie treści, w zależności od poglądów politycznych, co nam się wyświetla, jakie wiadomości. Jednostka nie ma znaczenia, i nawet jak zbierze się 1000 jednostek podobnie myślących, który się wydaje że coś zmieni, to nic nie zmieni. Ponieważ systemy i algorytmy pomijają takie jednostki, nie są ważne. Najważniejsza jest pozostała reszta jako masa reagująca i podążająca zgodnie z założeniami algorytmu.

@romekjagoda

Nie ma nic za darmo :) 90% aplikacji jest za free, chyba altruistycznie nikt nie siedzi i ich pisze... Totalna inwigilacja jest faktem od wielu lat. Przez ostatnie 9 lat używałem tylko prostą Nokię. Jednak po tych latach wręcz musiałem sprawić "szpiega". Zaczynają być problemy z kupieniem biletu lub uzyskaniu informacji jeżeli się nie ma smatfona. Informacje o koncertach tylko on-line.... Przeglądanie for w większości przez tapatalk itp, itd. Ale też trzeba powiedzieć jasno, wszyscy świadomie godzimy się na to. Każda aplikacja pyta się czy wyrażasz zgodę na dostęp do swoich zasobów i "dzielenie" nimi. Nie trzeba niczego zaszywać głęboko w aplikacjach.

 

oczywiście, że nie. Często jednak nie mamy wyboru kupienia płatnej wersji aplikacji w zamian za niedzielenie się danymi. Wybór jest zatem często iluzoryczny.

IMHO chodzi o to, by państwo/władze aktywnie chroniły ludzi przed inwigilacją, bo potrzebne są rozwiązania systemowe (obok indywidualnych woborów w naszym życiu). Z wielkimi korporacjami trudno walczyć w pojedynkę, trudno walczyć, gdy działają one za cichym przyzwoleniem państwa lub wręcz współpracują z jego służbami. Najciekawsze jednak, że nie wszystkie państwa w ogóle dostrzegają problem, że korporacje wiedzą więcej o obywatelach niż wladza państwowa i że to korporacje powoli mają nad obywatelem więcej kontroli niż państwo.

Jedną rzeczą jest też świadome godzenie się na coś, a inną gdy nieświadomie jesteśmy szpiegowani, np. gdy kupuję komórkę, która ma zmodyfikowany OS i pozwala mnie śledzić. To jest przestępstwo i z tym należy walczyć. Oczywiście, jeśli zainstaluję sobie ne telefonie FB to nie mogę mieć pretensji, że mnie ktoś inwigiluje, bo wyraziłem zgodę (inna sprawa, czy ta zgoda jest świadoma, bo nikt nie czyta warunków; ja też nie przeczytałem i nie czytam aktualizowanych warunków do mojej PS3, bo to jest kilkanaście stron i jeśli znajdę coś co mi nie odpowiada to nie mogę nie zgodzić się na aktualizację - alternatywą jest odrzucenie aktualizacji umowy i w ten sposób unieruchomienie nabytej konsoli. W moim odczuciu z takimi praktykami należałoby walczyć, bo to narusza zobowiązania producenta do zapewnienia działania urządzenia).

 

Wiele lat temu, zajmowałem się analizą wydajności w produkcji jednostkowej. Prowadziłem projekt, który opary był niby o kamery "przemysłowe" montowane niby dla "bezpieczeństwa" pracowników. Do tego było wpięte trochę automatyki przemysłowej, wymuszone kilka dodatkowych funkcji w maszynach. Krótki algorytm i można było śledzić pracownika na "hali"..... ile pracuje i jak efektywnie..... Temat upadł jak z fazy testów miał zostać wdrożony w całej firmie i jak zaczęły interesować nim związki zawodowe.

 

I bardzo dobrze, że ZZ zwęszyły podstęp. Przedstawiłeś tutaj inny, ale pokrewny problem: jako inżynier projektujący ten system nie miałeś skrupułów, wątpliwości, że pracodawca będzie inwigilował? Przecież jesteś także pracownikiem, Ciebie może inwigilować kolega, któremu polecił pracodawca?!

Ja nie rozumiem świata i ludzi: ostatnio czytałem, że zabawki dla dzieci (!) miały wbudowane kamery i mikrofony i wysyłały dane online o domostwach i sposobie zabawy. Przez to te zabawki zostały zabronione we Francji (jeśli nie mylę faktów). Świeża sprawa. Jak Ci inżynierowie nie mieli skurpułów? Czy nie myślą, że oni też mają dzieci i że ich też inni mogą szpiegować? Nikogo nie ruszyło? Podziel się tym co wtedy myślałeś, bym mógł pojąć.

 

 

Uważam że teraz nie mamy wpływu na to co się dzieje, jak jesteśmy inwigilowani, jak kierowane są do nas personalnie treści, w zależności od poglądów politycznych, co nam się wyświetla, jakie wiadomości. Jednostka nie ma znaczenia, i nawet jak zbierze się 1000 jednostek podobnie myślących, który się wydaje że coś zmieni, to nic nie zmieni. Ponieważ systemy i algorytmy pomijają takie jednostki, nie są ważne. Najważniejsza jest pozostała reszta jako masa reagująca i podążająca zgodnie z założeniami algorytmu.

Pewnie tak, ale nadal uważam, że indywidualne wybory mają znaczenie. Weź ACTA i protesty - wszyscy myśleli, że ludzie to stado baranów, a ludzie jednak wyszli na ulice i był raban.

 

Wszelki duch!

Gdzieś się Romek przez te lata podziewał!? Aż Ci moderatora odebrali:)

 

A no się zhibernowałem na 2 lata... ktoś mi wyciągnął wtyczkę i zapomniał ponownie włączyć ;)

Ale miło, że ktoś zauważył ;)

Moderatora słusznie odebrali - bo jak kogoś nie ma n forum 2 lata to jak może sprawować tą funkcję? Nie może i raczej nie powinien.

 

Rozumiem i podzielam Twoje obawy, ale dla Google, NSA, lub innej "towarzyskiej" jesteś tylko kolejnym funkcjonującym w przestrzeni wirtualnej numerem.

I tak sobie funkcjonujesz dotąd, dopóki nie "chapniesz" któregoś z drażniących te agencje słów....typu bomba, wybuch etc.

Wówczas niemal z automatu wpadasz pod mikroskop.....jednak w dalszym ciągu jesteś tylko numerem, a czy nadzorowanym, czy nie może wynikać z przekazu w jakim zawarte były te drażniące agencje słowa.

Tak że spokojna robaczywa ;-)

Dla firm podsyłających usługi i towary również jesteś tylko numerem.

 

Ale gorzej jest, jeśli Twoje dane identyfikacyjne trafią w niepowołane ręce, to wówczas należy się spodziewać kłopotów.

I całe szczęście, że na tym polu (ochrony danych osobowych) zaczął się w końcu jakiś ruch i według nowych ustaw będą one (a przynajmniej powinny być) lepiej zabezpieczone -

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

Ja wiem, że jestem jednostką. Ale suma jednostek może już coś znaczyć. jeśliby np. 30% użytkowników FB zorganizowało akcję niekorzystania z FB przez jeden dzień to byłaby masa krytyczna bo przełożenie na dochody z reklam etc. byłoby olbrzymie.

Argument, że co ja mogą, jestem sam działą dopóty, dopóki jednostki nie poczują siły płynącej z wspólnego działania.

 

Te nowe regulacje o ochronie danych osobowych budzą moje obawy i nie jestem przekonany, że faktycznie będą chronić ludzi a nie tylko utrudniać życie. Skutki będą ogromne. Osobiście np. nie będę mógł już prowadzić ankiet badawczych - mamy obecnie projekt którym zarządzam, ankieta ogólnoeuropejska, i musimy go skońćzyć do maja 2018, bo potem prowadzenie takowych staje się po prostu praktycnie niemożliwe.

W banku nie będą np. w stanie podać Ci, czy dom który chcesz kupić jest powyżej, czy poniżej średniej dla danego obszaru, typu, metrażu, etc. bo to wszystko są metadane osobowe. To tylko czubek góry lodowej. Efekty odczują wszystkie firmy, organizacje, wszyscy. Może o to chodzi?

Z drugiej strony to dobrze, że KE próbuje nas chronić, czy wymaga od państw człnkowskich regulacji i ochrony obywateli. Zobaczymy, czy to faktycznie zwiększy poziom ochrony, czy tylko skomplikuje życie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Powrót po dłuższej przerwie...

  • 1 rok później...

Mam pytanie do osób zaprzyjaźnionych z Androidem :-). Po ostatniej aktualizacji Androida zniknęła mi z komórki opcja "ukryj aplikacje" :-))). Czy tylko mi ;-) ?

Politykę robi się za pomocą pieniędzy, a pieniądze za pomocą polityki. Ot, taki przypadek...

  • 4 tygodnie później...

ktos kto dba o swoja prywatnosc i bezpieczenstwo nie uzywa Andreoida.

Firma Apple sie klania.

W ostatnim czasie wszyscy sie lasza na chinskie produkty Huhahawei ktore wiadomo ze sluza tylko jednemu celowi.

Partia komunistyczna Chin wyznaczyla jeden kierunek! - sztuczna inteligencja. Z tego co widze to Chinczycy sa na dobrej drodze , obecnie wciskaja na calym swiecie swoje tanie produkty zeby potem z tych produktow zbierac i kontrolowac dane na calym swiecie umacniajac swoja polityke , system i gospodarke.

Wyczytałem, że wybierając smartfon z systemem operacyjnym wybierasz swojego szpiega osobistego: z Chin, lub USA. Dlatego mój LG v10(z wyjmowaną baterią) jest z Korei i leży w domu z wyłączoną siecią komórkową,gps ...- korzystam z niego jako z niezłego odtwarzacza.

Nawigację mam niezależną od szpiegów.

Rozmawiam przez Nokię 3110C

JAK FACET Z DWIEMA ZDROWYMI NERKAMI MOŻE NIE MIEĆ KASY NA AUDIOFILSKIE KABLE

TROLLE -istnieli zawsze, a przed wynalezieniem internetu wyżywali się na ścianach publicznych klozetów.

5 godzin temu, pietrzak napisał:

Masz coś do ukrycia?

Oczywiście! Swoją prywatność.

Ale aby mieć prywatność trzeba mieć osobowość - nie wszyscy to potrafią zrozumieć. I zadają pytanie: "Masz coś do ukrycia?"

Kiedyś, na sowicie opłacanych kursach i studiach menedżerskich (w których uczestniczyłem ) headhunterzy badali prawdomówność uczestników.

"Szczere Kasie" natychmiast były dyskwalifikowane! Tajemnica handlowa jest podstawą sukcesu. Powtarzam: tajemnica.

"Przezroczysty" obywatel potrzebny jest parszywemu klanowi polityków, stanowiącym państwo w państwie służbom specjalnym i koncernom. Dla sprawowania władzy nad obywatelem za jego pieniądze.

A tę Nokię ładuję raz na 10-14 dni, to też jest miara wolności

JAK FACET Z DWIEMA ZDROWYMI NERKAMI MOŻE NIE MIEĆ KASY NA AUDIOFILSKIE KABLE

TROLLE -istnieli zawsze, a przed wynalezieniem internetu wyżywali się na ścianach publicznych klozetów.

  • 2 miesiące później...

Aby nie zakładać nowego tematu.

Zepsuła mi się ładowarka - będąca w komplecie ze telefonem, marki LG

Zaniosłem do punktu operatora aby przekazali do serwisu.  Po kilku dniach oddzwonili, że serwis ją może naprawić tylko gdy oddam ją do serwisu razem z telefonem.  Zadzwoniłem na linię obsługi klienta LG - pracownik potwierdził "że takie są procedury", nie potrafił ich jednakże w jakikolwiek sposób uzasadnić.

Jak dla mnie jest to absurd i wytrych aby zniechęcić Klientów do reklamowania wadliwych akcesoriów.

 

powiedz im ze ty tez przyjdziesz i bedziesz im patrzył na rece.To zart ale czasami ladowarka moze pasc bo jest cos w telefonie np zwarcie .Chca wykluczyc przyczyne.

1 minutę temu, muls napisał:

powiedz im ze ty tez przyjdziesz i bedziesz im patrzył na rece.

Nie, zaproponuję że następny telefon kupię od nich tylko razem z kodami dostępu do serwerów z jego pełną specyfikacją techniczną ? 

1 godzinę temu, muls napisał:

czasami ladowarka moze pasc bo jest cos w telefonie np zwarcie .Chca wykluczyc przyczyne.

Inne jakoś nie padają, tylko go normalnie ładują.  W ładowarce słychać "strzał" w momencie jej wetknięcia do sieci.  I nie ma znaczenia czy telefon jest podłączony czy nie.  

na 99 % to wina ladowarki ale zawsze jest jakies ale.Skoro inne laduja to niewatpliwie ladowarka.Ale oni moga tak miec.

  • 2 tygodnie później...

No i okazało się że warto postawić na swoim.  Pan z punktu obsługi sieci jeszcze raz zadzwonił, ponownie oświadczyłem że nie mam zamiaru stosować się do procedur nie mających żadnego uzasadnienia i rozłączyłem się.  Dzisiaj znalazłem w skrzynce przesyłkę z nową ładowarką.

  • 1 miesiąc później...

spacer.png

JAK FACET Z DWIEMA ZDROWYMI NERKAMI MOŻE NIE MIEĆ KASY NA AUDIOFILSKIE KABLE

TROLLE -istnieli zawsze, a przed wynalezieniem internetu wyżywali się na ścianach publicznych klozetów.

Gość

(Konto usunięte)

Czyli Huawei wpadł. Kiedy wpadną następne firmy?

Czekamy na innych, zwłaszcza na podgryzione jabłuszko, à propos, czyż logo nie jest wymowne?

Z czym wpadł? Niczego im nie udowodnili. Srajfony spadły ze sprzedażą to kombinują. Typowo hamerykanskie. Ale myślę że Huawei i tak sobie z tym poradzi. Teraz Chiński rząd powinien coś wymyślić i nie dostarczać im części do montażu Apple albo coś w ten deseń. Szybko zaczęli by znów współpracować i okazało by się że jednak nikt nic nie szpieguje. 

?👈

Będzie się działo.
W Polsce kundelki proamerykańskie już skomlą, że trzeba pozbywać się Huawei, bo ............. Takie mam odczucia po przeczytaniu paru artykułów. W rodzinie mam 3 sztuki smartfonów tego producenta i nie zamierzamy się ich pozbywać. Ale z chęcią przygarnę jakiegoś P30 za kilka stówek.

Sytuacja jest ciekawa, bo to nie jest tak, że Huawei głównie straci. Uważam, że Amerykanie sobie strzelili w kolano, bo ich firmy stracą ogromne przychody.
Już Rosję na kolana chcieli postawić...
Nie tak dawno była nagonka na Kaspersky.
Wczoraj czytałem, że wykradziono kody źródłowe kilku największych graczy na rynku antywirusów.

7 godzin temu, rafal735r napisał:

Z czym wpadł? Niczego im nie udowodnili. Srajfony spadły ze sprzedażą to kombinują. Typowo hamerykanskie. Ale myślę że Huawei i tak sobie z tym poradzi.

Też tak sądzę, skończą się ogniwa to i telefonów nie będzie - rynek się zamknie.

A tak nawiasem, Iphone to sobie strzelił w kolano z ceną za nowe produkty ?

W dniu 22.05.2019 o 16:32, S4Home napisał:

A tak nawiasem, Iphone to sobie strzelił w kolano z ceną za nowe produkty ?

Dobre musi kosztować ?

Odkąd przesiadłem się z galaxy na iphone parę lat temu nie ma już powrotu...

Teraz zbieram na macbooka pro(kosztem audio) i baj baj windo ?

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Moja siostra przywiozła sobie iPhona z samiućkiej Ameryki. I go rdza dopadła jak Mercedesa. Gwarancji nie uznano, bo stwierdzili, że został zalany. A wiem, że siostra go nigdzie nie wykąpała.
I masz swego ajpona.
Może nie był przeznaczony na rynek europejski ;)

Żona ma 7+ od premiery i dwa ekrany zaliczyła bo pancerne etui nie uchodzi:) Ja mam xa od premiery i etui UAG. Pracuję fizycznie i nie rozstaję się z telefonem. Ilości upadków fona przestałem liczyć po setce:)

Btw 

Chyba od 7demki są już w standardzie IP68

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

12 godzin temu, fox733 napisał:

Dobre musi kosztować ?

Marki mają swoich zwolenników, kwestia przyzwyczajeń. A czy inne flagowce to też nie "dobro" ? ?

Pozdrawiam.

W dniu 23.05.2019 o 20:17, fox733 napisał:

 ?

Odkąd przesiadłem się z galaxy na iphone parę lat temu nie ma już powrotu...

?

A co w nim takiego wspaniałego? Może płatne aplikacje, które na androida są za free? ?

W dniu 24.05.2019 o 09:10, S4Home napisał:

Marki mają swoich zwolenników, kwestia przyzwyczajeń. A czy inne flagowce to też nie "dobro" ? ?

Pozdrawiam.

Apple obrało sobie taką taktykę. Jak widać działala... do czasu. Ceny z kosmosu i wmawianie ludzom że są wyjątkowi jak kupią iPhone. 

?👈

9 hours ago, rafal735r said:

Apple obrało sobie taką taktykę. Jak widać działala... do czasu. Ceny z kosmosu i wmawianie ludzom że są wyjątkowi jak kupią iPhone.  

Jakie ceny z kosmosu?

W dniu 25.05.2019 o 14:38, rafal735r napisał:

Apple obrało sobie taką taktykę. Jak widać działala... do czasu. Ceny z kosmosu i wmawianie ludzom że są wyjątkowi jak kupią iPhone. 

Rynek nakręca się ceną, która wyznacza taki trend. Można to w szybki sposób stwierdzić patrząc na "instagram". Co drugi mądrzejszy jak przeanalizuje rynek i szuka dobrego telefonu to wie co wybrać. 

Dla niektórych cena to wyznacznik jakości ?
Pozdrawiam.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.