Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Gość

(Konto usunięte)

Są kawały i kawały. Jeżeli są generalizująco poniżające określony naród - dałbym. Może nie za pierwszy, ale już za trzeci - na pewno.

Edytowane przez JuG

Gdzie i czym ta cenzura objawia się?

 

Sorry, jaja sobię robię bo przecież pisaniny Jurija nie da się traktować poważnie.

Jestem Europejczykiem.

 

Są kawały i kawały. Jeżeli są generalizująco poniżające określony naród - dałbym. Może nie za pierwszy, ale już za trzeci - na pewno.

Za bardzo się przejmujesz.

Zresztą czasem zdarza się okazja, by czymś światu zaimponować. Myśmy ostatnio mieli Solidarność i Wałęsę a Rosja Pierestrojkę. No i sami żeśmy to zniszczyli i opluli. Co się dziwić reszcie świata...

Za bardzo się przejmujesz.

Zresztą czasem zdarza się okazja, by czymś światu zaimponować. Myśmy ostatnio mieli Solidarność i Wałęsę a Rosja Pierestrojkę. No i sami żeśmy to zniszczyli i opluli. Co się dziwić reszcie świata...

 

Kiedy właśnie jest tak, że my opluwamy rzeczy które świat podziwia, bo z daleka widzi się lepiej i odpadają lokalne uwikłania i polityczne napierdalanki.

 

W Rosji szacunkiem cieszy sie Stalin a nie Gorbaczow, co dla reszty świata jest nie do pojęcia.

Z jednej strony mamy psychopatycznego mordercę i dyktatora, z drugiej aparatczyka który jednak potrafił w przełomowym momencie historii zachować się jak mąż stanu.

( wpis obraźliwy )

Jestem Europejczykiem.

 

Jeżeli w filmie amerykańskim pojawia się jakiś Rosjanin, to w 99% przypadków to będzie pijany, agresywny i straszny debil, ze złotą szczęką.

Ten widziałeś?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Gość

(Konto usunięte)

Myśmy ostatnio mieli Solidarność i Wałęsę a Rosja Pierestrojkę. No i sami żeśmy to zniszczyli i opluli.

 

Zastanawiam się, kto wymyślił symbolicznie rdzawy muzeum Solidarności? :) Jest to chyba dywersja, a co najmniej obraza uczuć religijnych. :)

 

Zasadnicza różnica jest w tym, że Solidarność była oddolna a Pieriestrojka - odgórna. Odgórne łatwiej opluć. W Rosji samej P. raczej się nie opluwa ale jej nieprzewidziane (?) bardzo negatywne skutki. Ale powrotu do twz. sowka (sowok od Sowietów - szufelka na śmieci) większość nie chce. Co nie oznacza, że nie było wtedy nic pozytywnego.

 

Ten widziałeś?

 

Kiedyś tam, nie pamiętam już czy są w nim dobrzy Rosjanie czy źli? :)

To chyba przespałeś część filmu. Takich szybko się nie zapomina.

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

To akurat dokładnie tak miało być. I tak jest w każdej elektrowni. Nie było natomiast dodatkowego "zaworu upustowego" z bunkra, już na zewnątrz, na wypadek gdyby okazało się to konieczne. Taki dodatkowy upust jest w niemal każdej elektrowni, z tym, że nie jest to upust wprost w powietrze, a do specjalnie wydrążonej sztolni czy studni by zminimalizować skażenie powietrza. Zresztą brak takiego awaryjnego upustu onegdaj wytknęła zarządowi Fukushimy IAEA, a pikanterii dodaje fakt, ze jej szefem jest Japończyk...

Mimo wszystko upust do bunkra nie wygląda na specjalny cymes - bo co z tego, że dokonamy upustu z bunkra do sztolni, jeżeli w samym bunkrze będzie mieszanka wybuchowa. Ja bym wolał awaryjny upust z reaktora wprost do sztolni.

 

Natomiast Czerbobyl jest przykładem jak bezpieczna jest energetyka jądrowa. Reaktor miał taką inherentnie niebezpieczną konstrukcję z rozdzieleniem chłodzenia od moderacji neutronów (grafitem) bo raz że Sowieci mieli przez dłuższy czas problemy z technologią wytwarzania dużych kotłów stalowych, a po drugie grafitowy reaktor pozwala na odłączanie poszczególnych kanałów i wymianę prętów w czasie pracy - co pozwala wsadzić pręt na krótko i zrobić w nim pluton pierwowo sorta (weapons grade) do bomb jądrowych. Mimo takiej konstrukcji dopiero seria intencjonalnych błędów ze strony załogi, poddanej presji na wynik ze strony komunistycznej wierchuszki, dała katastrofę - w której i tak zginęło o wiele mniej ludzi niż w wypadkach górniczych czy w związku z katastrofami hydroelektrowni.

Zasadnicza różnica jest w tym, że Solidarność była oddolna a Pieriestrojka - odgórna. Odgórne łatwiej opluć. W Rosji samej P. raczej się nie opluwa ale jej nieprzewidziane (?) bardzo negatywne skutki. Ale powrotu do twz. sowka (sowok od Sowietów - szufelka na śmieci) większość nie chce. Co nie oznacza, że nie było wtedy nic pozytywnego.

Podobny mechanizm wyparcia przez polityków - opluć, zdyskredytować i ... kazać zapomnieć. Bo niebezpieczne dla każdej władzy i źle się rządzi niepodzielonymi obywatelami.

Zauważ, jak szybko u nas to, co cały świat podziwiał, opluto, jako "układ z Magdalenki", bo to społeczne i bezkrwawe zwycięstwo uznać za odgórną "ustawkę" jedynie. A czym stała się Solidarność? Teraz zwykłą żenada.

Ja w momencie rozpoczęcia "wojny na górze" przez Wałęsę (pod namową Kaczyńskich zresztą) wypisałem się z Solidarności ) - zaczęłą się już wtedy pospolita walka o koryto. To, moim zdaniem, największy błąd i to nieodwracalny Wałęsy - rola go przerosła a ambicje zjadły. Został wtedy zniszczony ten "etos", który cały świat podziwiał . Polityka została opanowana przez sprzedajne dziwki.

Straciliśmy, Polska i Rosja (wypierając się pierestrojki) szans docenienienia przez świat i bycia przewodnikiem dla wolnościowych przemian i budowania nowych zasad funkcjonowania światowej polityki.

Bo ludzie normalni na świecie to maja gdzieś, które państwo ma najlepszy na świecie okręt podwodny czy czołg...

To, moim zdaniem, największy błąd i to nieodwracalny Wałęsy - rola go przerosła a ambicje zjadły.

Słyszałem, jak w roku 1989 powiedział, że on teraz idzie na ryby, a politykę zostawia mądrzejszym od siebie.

Niestety, nie wytrwał w tym postanowieniu.

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Zauważ, jak szybko u nas to, co cały świat podziwiał, opluto, jako "układ z Magdalenki", bo to społeczne i bezkrwawe zwycięstwo uznać za odgórną "ustawkę" jedynie.

Bo patrząc na to z boku, to była ustawka. Wszystkie rzeczy istotne, a więc resorty siłowe oraz media, zostały w rękach post-komuny i jej agentów.

 

Różnica była taka, że nasze elyty miały znacznie mniej kart przetargowych niż rosyjskie - marne surowce, niewielki obszar, zero broni jądrowej. Do tego post-kolonialny, wasalski brak mentalności gry o duże stawki. W rezultacie musieli się łasić i przymilać do Zachodu żeby przyjęto ich na salony czy rzucono jakiś ochłap. A w obu przypadkach chodziło o to samo - żeby funkcjonariusze i ich dzieci dorównali poziomem życia do zachodnich elit tego szczebla na który było ich stać mentalnie, żeby mogli rozbijać się po całym świecie itd.

 

Stad właśnie pozorna demokratyzacja, ale z jednoczesnym rozkręceniem spirali roszczeń oraz duszeniem gospodarki biurokracją (we wszystkich rankingach wolności gospodarczej wypadaliśmy fatalnie) - żeby była mętna woda, w której da się rządzić "miękko" ale po staremu - przez media itp. narzędzia sterowania tłumem, a także zagwarantować elycie hermetyczność kasty.

Bo patrząc na to z boku, to była ustawka. Wszystkie rzeczy istotne, a więc resorty siłowe oraz media, zostały w rękach post-komuny i jej agentów.

A no właśnie. A teraz są w rękach ludu pracującego miast i wsi.

Natomiast Czerbobyl jest przykładem jak bezpieczna jest energetyka jądrowa. Reaktor miał taką inherentnie niebezpieczną konstrukcję z rozdzieleniem chłodzenia od moderacji neutronów (grafitem) bo raz że Sowieci mieli przez dłuższy czas problemy z technologią wytwarzania dużych kotłów stalowych, a po drugie grafitowy reaktor pozwala na odłączanie poszczególnych kanałów i wymianę prętów w czasie pracy - co pozwala wsadzić pręt na krótko i zrobić w nim pluton pierwowo sorta (weapons grade) do bomb jądrowych. Mimo takiej konstrukcji dopiero seria intencjonalnych błędów ze strony załogi, poddanej presji na wynik ze strony komunistycznej wierchuszki, dała katastrofę - w której i tak zginęło o wiele mniej ludzi niż w wypadkach górniczych czy w związku z katastrofami hydroelektrowni.

To nie wszystko. Reaktory tego typu mogą pracować na stosunkowo nisko wzbogaconym uranie, z czym też w CCCP był problem aż do lat 70. Ten typ reaktora jest zresztą w oryginale konstrukcją militarną (pluton) i dopiero potem adaptowaną do celów cywilnych.

Statystycznie energetyka jądrowa jest najczystszą i najbezpieczniejszą formą masowego wytwarzania energii, ale cóż z tego skoro politycy podejmują decyzje nie w oparciu o rzetelne dane, a krzyki wyborców z których 95% nie ma o tym zielonego pojęcia. Ciekaw jestem tylko co owi politycy powiedzą swoim wyborcom jak już zamkną elektrownie węglowe i nie pozostanie żadna inna alternatywa jak właśnie atomówki. Odnawialne źródła to mrzonka i pic na wodę, a tylko ok 20% aut elektrycznych na tzw. bogatym zachodzie to dwukrotny wzrost zapotrzebowania na energię elektryczną...

Bo patrząc na to z boku, to była ustawka.

Polityka polega m.in. na ustawkach.

Być może będziemy mieć kolejną, w Korei. I świat czeka na nią z nadzieją. Bo to lepsze niż wojna. Mimo że Kim to łajdak niepospolity.

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Jest jeszcze ciekawa konstrukcja reaktora CANDU - gdzie ciężka woda jako moderator pozwala na użycie uranu w ogóle niewzbogaconego. Tyle że taki reaktor nie nadaje się do robienia plutonu - spala go szybciej niż produkuje, co zresztą jest o tyle ciekawe, że może on śmigać wręcz na odpadach z reaktorów konwencjonalnych.

 

Polityka polega m.in. na ustawkach.

Być może będziemy mieć kolejną, w Korei. I świat czeka na nią z nadzieją. Bo to lepsze niż wojna. Mimo że Kim to łajdak niepospolity.

Problem w tym że nasza ustawka dała nam najgorsze elementy obu rozwiązań - dyktatury i demokracji. Nadal najlepszym wyjściem dla młodego, zdolnego bez koneksji jest emigracja. A jeżeli coś się tu zmieni, to wyłącznie za sprawą obecnej polityki zachodnich elit, zalewających swoje kraje obcymi kulturowo i cywilizacyjnie imigrantami. Tak więc zamiast polepszenia sytuacji u nas, musimy liczyć na pogorszenie u sąsiadów.

Gość

(Konto usunięte)

Został wtedy zniszczony ten "etos", który cały świat podziwiał .

 

Już kiedyś pisałem, że będąc kiedyś w delegacji we Francji zamorskiej (Gwadelupa) byłem miłe zaskoczony i zdziwiony, że w gazetce ściennej w miejskim centrum szkoleniowym był artykuł o Wałęsie - jak może elektryk zostać prezydentem. :)

 

Straciliśmy, Polska i Rosja (wypierając się pierestrojki) szans docenienienia przez świat i bycia przewodnikiem dla wolnościowych przemian i budowania nowych zasad funkcjonowania światowej polityki.

 

Nigdy takiej szansy nie było - my dla Zachodu jesteśmy białymi murzynami.

 

Co do Pieriestrojki. Jeden tylko prosty wskaźnik: za 20 lat do P. populacja RSFSR (przyszła Federacja Rosyjska) nieprzestanie rosła, w sumie na ok. 18 mln. Za 20 lat po P. populacja FR spadła na ok. 5,5 mln. Bilans migracyjny był za ten okres minimalnie dodatni. Przyrost ujemny trwał od 1994 do 2010 r. Od 2010 do 2018 populacja FR wyrosła na ok. 4 mln.

 

Sama zmiana systemu przebiegła pokojowo i bez ofiar, ale nieudolność tej władzy doprowadziła do kilkunastoletnie i całkowitej zapaści: politycznej, gospodarczej, socjalnej, zdrowotnej, wizerunkowej, ... Co widać po min. 5,5 mln. ofiar pośrednich (liczba porównywalna z liczbą ofiar głodu w latach 30-ych). Plus przy "demokracie" Jelcynie nastąpiło prawie całkowite zawładniecie majątku wspólnego i kopalin przez byłych komsomolców i innych bandytów. Dopiero w czasach Putina część tego została odebrana i przekazana z powrotem do firm państwowych (przeważnie ropa i gaz) a firmy oligarchów były zmuszone do płacenia podatków. Z tego przeważnie wynika "plucie" na Pieriestrojkę i "miłość" do Putina.

 

Z piramidy Masłowa wynika, że człowiek głodny, chory i przestraszony nie myśli o rozwoju demokracji a o chlebie, lekarzu i policjancie. Nie ma drogi na skróty - najpierw pełny brzuch potem wymagająca głowa. Kolejnej rewolucji/masowej ekspropriacji też raczej nie będzie - po każdej rewolucji jest zwykle tylko gorzej.

Edytowane przez JuG

Polityka polega m.in. na ustawkach

Rozszerzyłbym to na stosunki międzyludzkie. Każde porozumienie jest "ustawką".

 

Nigdy takiej szansy nie było - my dla Zachodu jesteśmy białymi murzynami.

Nieprawda, tylko tłuki tak uważają, a tych wszędzie nie brakuje. ;)

Kilkanaście lat temu byłem w Wilnie na szkoleniu, gdzie zetkąłem się z pokoleniem "wypędzonych" Żydów (Polska, Rosja) mieszkających w Izraelu. Ci starsi byli przekonani, że u nas (W Polsce) za komuny był głód i ludzie z głodu umierali. Ci starsi byli ortodoksyjni religijnie jak i politycznie. A ich dorosłe dzieci już zupełnie inaczej, nie ortodoksyjni i bardziej otwarci na świat. Mieli dosyć tematyki Holokaustu:, odwiedzin w Oświęcimiu, chcieli żyć i pracować w EU albo USA. Nawet schabowego w hotelu walili ;)

Wszędzie propaganda państwowa istnieje i jakoś tam działa i zbiera żniwo. .

W USA większość ludzi nawet nie wie, że Polska w ogóle istnieje

Edytowane przez jar1
Gość

(Konto usunięte)

Nieprawda, tylko tłuki tak uważają, a tych wszędzie nie brakuje. ;)

 

Miałem na myśli polityków zachodnich. Np. słynne "siedzieć cicho" francuskiego Czyraka. Albo świeży przykład amerykański: https://usun.state.gov/remarks/8411.

 

"Amerykanie płacą 22 procent do budżetu ONZ - więcej niż trzy kolejne kraje darczyńców łącznie. Pomimo tej wspaniałomyślności, reszta ONZ głosowała z nami [jak my] tylko w 31 procent głosowań, mniej niż w 2016. (..) Tak czy inaczej, nie jest to akceptowalny zwrot z naszej inwestycji. (...)" - powiedziała ambasador Haley.

 

Kto płaci ten i zamawia muzykę (abstrahując od tego, że Amerykanie mają setki mln. $ długu wobec ONZ). Polska zawsze razem z USA - dobra inwestycja.

 

W USA większość ludzi nawet nie wie, że Polska w ogóle istnieje

 

Wiedzą, że fajne laski są w tej Holland. I trawa. :)

Polska zawsze razem z USA - dobra inwestycja.

Sorry, ale ponad stulecie zaboru rosyjskiego i 50 lat bolszewickiej komuny to chcielibyśmy już czegoś innego :)

Na razie chwatit.

Edytowane przez jar1

Dużo filmów rosyjskich masz w polskich kinach? A są większości lepsze od masowej papki zachodniej. To dlaczego ich nie ma w kinach?

Zanim zaczniesz pisać takie głupoty poproś politbiuro o wcześniejsze sprawdzenie tych faktów: "Dureń, "Niemiłość", "Uczeń", "Łagodna" to filmy, które widziałem w zeszłym roku w kinie. W sumie 4, a przez cały rok w kinie byłem może w sumie z 8 razy. I nie, nie były to podziemne projekcje, kominiarka nie była wymagana.

"Pogardzam wszystkimi i mam wstręt taki do hołoty umysłowej, że rzygam."          Stanisław Ignacy Witkiewicz – Listy do żony (1928-1931)

Gość

(Konto usunięte)

"Dureń, "Niemiłość", "Uczeń", "Łagodna"

 

(...) wszystko rosyjskie jest be. Za wyjątkiem kiedy pokazuje zjawiska negatywne.

 

"Dureń" to stary film, był w polskich kinach w 2015 r. To bardzo dobry film IMHO. Np. "Arytmii" Chlebnikowa na ile wiem w polskich kinach nie było (był na 11. Festiwalu Filmów Rosyjskich, zdobył I miejsce). Jak dla mnie dosyć dobry film, prawdziwy, o zwykłym życiu zwykłych ludzi. Zdobył jakieś nagrody. Ale pewnie jest za mało negatywny dla masowej polskiej publiczności. Np. nawet lekko propagandowe "Salut 7" i "Движение вверх" są całkiem dobre.

 

d-t-x, chodzi mi nie o to, że w ogóle niczego rosyjskiego w Polsce nie ma. Jak widzisz nawet festiwal filmów rosyjskich przetrwał. Istniejące jeszcze centra kultury rosyjskiej też są popularne (u niewielkiej grupy miłośników) - wiele filmów w nich wyświetlają. Chodzi o to, że większość informacji, które otrzymuje przeciętny Polak z różnych źródeł (kino, książka, TV, internet, ...) są w większości wybiórczo negatywne. Mówię o trendzie, nie o wyjątkach które go potwierdzają. Ale rozumiem - "taki mamy klimat".

 

 

 

Edytowane przez JuG

A ja Ci właśnie powiem, że w kinach studyjnych rosyjskich filmów nie brakuje i zawsze jest pełna sala. A że nie grają wszystkiego? No cóż. Niejeden film zachodni musiałem bezczelnie ściągnąć z sieci, bo w żaden sposób nie było możliwości obejrzenia go legalnie (brak polskiego dystrybutora). Tak bywa.

Wiem, że "Dureń" to film ciut starszy. Ale wybrałem się na niego dopiero w zeszłym roku, był wyświetlany w ramach małego przeglądu kina rosyjskiego w jednym z kin studyjnych w moim mieści.

"Pogardzam wszystkimi i mam wstręt taki do hołoty umysłowej, że rzygam."          Stanisław Ignacy Witkiewicz – Listy do żony (1928-1931)

Gość

(Konto usunięte)

Festiwalu Filmów Rosyjskich

 

W Moskwie co roku odbywa się Festiwal Filmów Polskich „Wisła”. http://www.festiwalwisla.pl/2018/aktualnosci

 

W innych miastach Rosji też są pokazy filmów polskich http://www.festiwalwisla.pl/2018/miasta

Gość

(Konto usunięte)

w rosyjskiej TV oglądałem z ciekawością serial o pochodzącym z Polski żydowskim jasnowidzu, nie pamiętam tytułu

 

Вольф Мессинг: Видевший сквозь время

 

Gość

(Konto usunięte)

Na ten rosyjski film, światowa premiera którego odbyła się 23 kwietnia w Warszawie, warto pójść.

 

https://www.youtube.com/watch?v=cRjUgoVEAdk

 

 

http://www.newsweek.pl/kultura/filmy-i-seriale/swiatowa-premiera-filmu-sobibor-w-warszawie,film,426649.html

 

Dramat wojenny "Sobibór" opowiada historię zbrojnego buntu, do jakiego doszło 14 października 1943 roku w obozie zagłady w Sobiborze na Lubelszczyźnie. Była to jedyna w historii II Wojny Światowej masowa ucieczka więźniów z hitlerowskiego obozu zagłady. Na jej czele stanął Aleksander Peczerski - urodzony na Ukrainie rosyjski Żyd, który po agresji Niemiec na ZSRR został powołany do Armii Radzieckiej. Gdy trafił do niemieckiej niewoli, a jego pochodzenie zostaje ujawnione, razem z grupą radzieckich jeńców żydowskich trafia do obozu zagłady w Sobiborze.

 

Peczerski przeżył wojnę. Zmarł w 1990 roku w Rostowie nad Donem, gdzie mieszkał przez większość życia.

 

https://businessinsider.com.pl/lifestyle/swiatowa-premiera-filmu-sobibor-w-warszawie/rlezvs9

 

Chabienski [reżyser i odtwórca głównej roli] mówił, że „Sobibór” to nie tylko jednostkowa historia pewnego wydarzenia, ale historia całej ludzkości. Coś co może zdarzyć się ponownie w każdym miejscu na świecie. Twórca podkreśli, że najważniejsze dla niego jako debiutującego reżysera było wzbudzenie silnych emocji, wielkiego współczucia i empatii.

 

Według danych historycznych z 550 więźniów w powstaniu i ucieczce wżęło udział 420. 80 z nich zabito w trakcie powstania. W ciągu dwutygodniowego pościgu złapano i rozstrzelano kolejnych 170. Do stycznia 1945 r. (koniec wyzwolenia Polski przez ACz) jeszcze ok. 90 uciekinierów było wydano Niemcom lub zabito przez Polaków. Do końca wojny dożyło tylko ok. 53 uciekinierów.

 

PS.

 

Kontrowersje wokół zmian na terenie Muzeum Byłego Obozu Zagłady w Sobiborze

 

Właśnie zaczyna się budowa nowych budynków muzealnych na terenie Muzeum Byłego Obozu Zagłady w Sobiborze. Tymczasem w mediach pojawiła informacja, że stronie rosyjskiej nie podoba się, że nie bierze udziału w tworzeniu sobiborskiego muzeum w nowej odsłonie. „Odmówienie Rosji udziału w projekcie jest częścią rusofobicznej postawy, którą w ostatnim czasie demonstrowała Warszawa oraz ukazuje chęć Polski do narzucenia swojej wersji historii i umniejszenia roli Związku Radzieckiego i Armii Czerwonej w II Wojnie Światowej” - to fragment komunikatu rosyjskiego MSZ cytowany przez portal Onet.pl .

 

Czytaj więcej: http://www.kurierlubelski.pl/wiadomosci/wlodawa/a/kontrowersje-wokol-zmian-na-terenie-muzeum-bylego-obozu-zaglady-w-sobiborze,12325070/

Edytowane przez JuG

Jurij - to nieprawda, że w amerykańskim filmie Ruski to "pijany, agresywny debil".

Na przykład w filmie 'Armageddon', rosyjski astro/kosmonauta, naprawiający gazrurką komputery na stacji kosmicznej - był niezwykle sympatycznym gostkiem.

Zresztą - naprawił!

A z innej beczki; zamiast to pływające nieszczęście i sromotę zatopić w cholerę, będą po raz kolejny remontować...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Redaktorzy

Będzie dalsza projekcja siły... Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że siły zbrojne FR naśladują polskie, tylko na proporcjonalnie większą skalę.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.