Amare Musica Diamond - transport plików

[Stasiop]

Ale jakie mają być kopie na CD materiału z lat 60/70? Wiadomo jakie były wtedy techniki nagrywania. Materiał muzyczny z tego okresu jest po prostu kiepskiej jakości z powodu kiepskich technologii rejestracji jakie wtedy używano.

To sa jedne z najlepszych materialow jakie istnieja!!!

Edytowane 7 Grudnia 2014 przez Stasiop

[marslo]

Sylwek , ostatnio wgralem natywne dsd z materialu nagrywanego analogowo w latach 60 tych w dodatku z muza country.

Zdziwilbys sie, polecam do odsluchu na Kaliope.

Edytowane 7 Grudnia 2014 przez marslo

[sly30]

Mam inne zdanie. Słuchałem wielu takich płyt. W Jazzie jest nieźle, ale materiał rock/pop z tych lat to kicha.

[Gość jarek&ania]

Nowe płyty to w większości dramat.

Za to oryginalne wydania z lat 60 i 70 tych ośmieszają kopie na CD.

Problem jednak polega na tym ,że po wpisach niektórych ludzi na forum można odnieść wrażenia ,że słuchają dźwięków a nie muzyki ;)

Fajnie poczytać o "wyższości" DSD na d PCM , winyla nad CD tylko ja się pytam:

Czy można być aż tak mało wybrednym żeby słuchać muzyki ,która nie leży w moim kręgu zainteresowania tylko dlatego ,że płyta jest dobrze nagrana?

Nie mogę tego pojąć.

Przecież w każdej dziedzinie życia człowiek ma jakiś określony gust i nie spotkałem jeszcze kogoś komu podobałby się równocześnie np. Ferrari i Tico albo gruba bezzębna stara baba i Monica Bellucci .

Jedynie w audio wydawać by się mogło słowo "gust" nie ma zastosowania.

Jak można katować się godzinami słuchaniem np. Hip Hopu skoro tak na prawdę podoba nam się np. Jazz tylko dlatego ,że płyty są super nagrane?

Dla mnie jest to niepojęte.

Edytowane 7 Grudnia 2014 przez jarek&ania

[Gość cybant]

 

 

A ile kupisz takich płyt bez trzasków? Bo ceny po kilkaset dolców. Poza tym co to za repertuar? Jazz z tego okresu jest super. Ale poza jazzem co? Paul Anka? The Shadows? Brenda Lee?… :-)

Jimmi Henrix, The Who, Bob Dylan , Steve Ray Voughan , George Thorogood....itd..itp..

Jazzu słucham głównie z ECM z CD ...

Dlatego formaty świetnie się uzupełniają.

[Gość cybant]

 

Problem jednak polega na tym ,że po wpisach niektórych ludzi na forum można odnieść wrażenia ,że słuchają dźwięków a nie muzyki ;)

Fajnie poczytać o "wyższości" DSD na d PCM , winyla nad CD tylko ja się pytam:

Czy można być aż tak mało wybrednym żeby słuchać muzyki ,która nie leży w moim kręgu zainteresowania tylko dlatego ,że płyta jest dobrze nagrana?

Nie mogę tego pojąć.

Przecież w każdej dziedzinie życia człowiek ma jakiś określony gust i nie spotkałem jeszcze kogoś komu podobałby się równocześnie np. Ferrari i Tico albo gruba bezzębna stara baba i Monica Bellucci .

Jedynie w audio wydawać by się mogło słowo "gust" nie ma zastosowania.

Jak można katować się godzinami słuchaniem np. Hip Hopu skoro tak na prawdę podoba nam się np. Jazz tylko dlatego ,że płyty są super nagrane?

Dla mnie jest to niepojęte.

Sam złapałem się na tym , że wybieram płyty ze względu na jakość nagrania .

Dlatego kupiłem gramofon na którym słucham teraz normalnej muzyki z lat 60-70 tych , a nowe dobre nagrania z CD..

Polecam każdemu .

[Gość masza1968]

:)

[Gość jarek&ania]

Wracając do tematu Amare Diamond i odtwarzania z plików to dzisiaj zrobiliśmy porównanie tych samych utworów z płyty CD , jej rip i ten sam plik hires.

Wynik był taki jaki przewidywałem i słyszałem już wielokrotnie.

Słuchając i porównując te wszystkie wersje nagrań najlepiej zagrał oryginał na płycie CD , lepiej niż jego klony w tym hires.

Różnica w dźwięku jest taka jak pisałem wcześniej tzn. pliki brzmią szaro, mają znacznie mniej szczegółów , gorszy bas i brzmią mniej dynamicznie.

Co najbardziej mnie zastanawia , że scena jest b. płaska a dźwięk nie rozchodzi się po pokoju w oderwaniu od kolumn tylko jest wyraźnie słyszalny w każdej z nich.

Nie jest to różnica na zasadzie "czepiam się" tylko wyraźnie słyszalna i łatwa do zweryfikowania.

Porównanie odbywało się na zasadzie podpięcia odtwarzacza CD i odtwarzacza plików tym samym kablem AES/EBU do tego samego wejścia w dac .

Ale tak jak kolega Mariusz twierdzi kabel AES /EBU to nie jest najlepsze rozwiązanie do grania z plików w czwartek przyjeżdża do mnie DCS Vivaldi wraz jakimś topowym kablem USB i wtedy porównam ten sam materiał na tym dac , który ma chyba "odpowiednie" wejście USB.

Zobaczymy jak będzie i czy taka konfiguracja zagra na poziomie CD a może nawet lepiej.

Po cichu liczę ,że tak będzie (po tym co twierdzi Mariusz) i Amare znajdzie we mnie pierwszego klienta w Polsce na dobry początek ;)

 

pozdr.

 

P.S.

Mariusz aby uspokoić Twoje skołatane nerwy kupiłem również wino z Francji , które polecałeś.

Może faktycznie włoskie wina wpływają na gorszy słuch u mnie ;)

Edytowane 8 Grudnia 2014 przez jarek&ania

[Stasiop]

w czwartek przyjeżdża do mnie DCS Vivaldi

Caly, czy tylko DAC?

[Gość jarek&ania]

Caly, czy tylko DAC?

A po co cały skoro już słuchałem i wybrałem coś innego?

Edytowane 8 Grudnia 2014 przez jarek&ania

[Stasiop]

A po co cały skoro już słuchałem i wybrałem coś innego?

Czylio sam DAC? Bo jesli tak to sam DAC to nic fajnego, szkoda czasu. Ja tez nie wiem po co chcesz sluchac jeszcze raz Vivaldiego, to Ty nam powiedz?

Edytowane 8 Grudnia 2014 przez Stasiop

[Stasiop]

Z DAC-ami to wlasciwie dobiles juz do konca :D no mozna sprobowac nowego Barceley-a, ponoc rewelacja, ale w PL chyba nie jest do pozyczenia i kupienia.

 

No i Trinity ;) oczywiscie :D

Edytowane 8 Grudnia 2014 przez Stasiop

[Gość jarek&ania]

Z DAC-ami to wlasciwie dobiles juz do konca :D no mozna sprobowac nowego Barceley-a, ponoc rewelacja, ale w PL chyba nie jest do pozyczenia i kupienia.

 

No i Trinity ;) oczywiscie :D

Chętnie posłuchał bym Trinity ale dystrybutor chyba boi się pożyczyć bo może nie jest tak różowo jak to opisuje nasz forumowy kolega :)

Jakoś tyle szumu było o tym Trinity a na AS przeszedł bez echa.

Nikt nawet nie zauważył ,że grał .

Aż taki przejrzysty jest ? ;)

[Stasiop]

Jakoś tyle szumu było o tym Trinity a na AS przeszedł bez echa.

Nikt nawet nie zauważył ,że grał .

Ja sluchalem, tylko co jak byl napedzany jakims marnym serwerem plikow za pare zlotych. Dodatkowo na zlosc na zmiane grali z bardzo dobrego analoga, no wiec sam DAC w tym porownaniu byl rozwalkowany. Ale i tak sadze ze Trinitemu warto dac szanse.

[Gość jarek&ania]

Ale i tak sadze ze Trinitemu warto dac szanse.

Też tak sądzę.

Ale dystrybutor sądzi widocznie inaczej.

Na Trinity świat się nie kończy ;)

[ASURA]

Ja sluchalem, tylko co jak byl napedzany jakims marnym serwerem plikow za pare zlotych. Dodatkowo na zlosc na zmiane grali z bardzo dobrego analoga, no wiec sam DAC w tym porownaniu byl rozwalkowany. Ale i tak sadze ze Trinitemu warto dac szanse.

Ten analog był fatalny, no ale pisz dalej :)

[Stasiop]

Ten analog był fatalny, no ale pisz dalej :)

Co Ci sie nie podobalo?

Jak puscil dziadek Van Den Hul dwie stare plyty Pat Metheny Group to ja zailczylem opad szczeki.

Nie slyszalem juz dawno tak dobrze grajacego analogu.

Edytowane 8 Grudnia 2014 przez Stasiop

[ASURA]

Nie slyszalem juz dawno tak dobrze grajacego analogu.

 

Oj tam , oj tam; to musisz jeszcze trochę posłuchać :)

[pastwa]

A po co cały skoro już słuchałem i wybrałem coś innego?

 

Tak jak kolega Stasio napisal, sam DAC Vivaldi to straszna padaka nie warta odsluchow, ale caly stack to juz rewelacja ;'))

[Stasiop]

Oj tam , oj tam; to musisz jeszcze trochę posłuchać :)

Tam byly moim zdaniem nie za dobre kolumny, pewne aspekty jak rezonanse pudla gitar perkusja byly wyczynowe. Sluchalem najdrozszych gramiakow wiele razy, ale moze sie nie znam ;) Chociaz wydaje mi sie ze jestem wyczulony na zrodla i slysze ich potencjal filtrujac w glowie niedostatki reszty systemu.

[pastwa]

Jakoś tyle szumu było o tym Trinity a na AS przeszedł bez echa.

 

Duzo szumu, a malo muzyki to i przeszedl bez echa ;'))

[ASURA]

Duzo szumu, a malo muzyki to i przeszedl bez echa ;'))

Bo na AS położyli go na dolnej półce, z boku podpierała go okładka Zooloka i nikt nie zauważył że to Trinity ;) No i ten dźwięk z gramofonu zupełnie bezpłciowy zabił na śmierć zainteresowanie zwiedzających :(

[Stasiop]

No i ten dźwięk z gramofonu zupełnie bezpłciowy zabił na śmierć zainteresowanie zwiedzających :(

A to juz wiem o co chodzi, tak zgadzam sie, te glosniki takie sa wlasnie, ale analog byl bdb.

[ASURA]

A to juz wiem o co chodzi, tak zgadzam sie, te glosniki takie sa wlasnie, ale analog byl bdb.

Tak martwy dźwięk bez emocji to bardzo dobry dżwięk do..... kostnicy.

Może taka jest Twoja referencja dobrego DAC-a w takim razie to zupełnie nie moja bajka.

[palton]

Posty związane z Lampizatorem, przeniosłem do odpowiedniego wątku:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Elberoth]

Trinity to szkoła dźwięku dCS. A ty powinieneś pożyczyć coś w stylistyce brzmienia AN DAC 5 Signature.

 

Albo Lampiego Big 7, który również posiada podobnie dociążony dźwięk. Tyle że Lampi wymaga komputera.

 

Z tranzystorowych alternatyw polecam Total DAC. Pożyczasz tyle urządzeń, pożycz i to. Nie powinno być z tym problemów.

[americano]

w kwestii trinity Dac to słuchałem go na szole, nic specjalnego, w stosunku do poprzedniego Dac grał tłuściej, sygnatura dźwięku trochę w stronę accu... A w kwestii plików to u mnie z simply audio roomplayer jako transport plus NAD M51 Dac grają rewelacyjnie

[Stasiop]

Trinity to szkoła dźwięku dCS. A ty powinieneś pożyczyć coś w stylistyce brzmienia AN DAC 5 Signature.

 

Albo Lampiego Big 7, który również posiada podobnie dociążony dźwięk. Tyle że Lampi wymaga komputera.

 

Z tranzystorowych alternatyw polecam Total DAC. Pożyczasz tyle urządzeń, pożycz i to. Nie powinno być z tym problemów.

Na pewno wiesz lepiej jak gra Trinity DAC, ale moim zdaniem nie wszystko jest podobne w Trinitym do DCS-a, podobienstwa sa moze w dokladnosci i szczegolach po za tym roznic brak. Stack DCS-a to jest typowy DSD i ta sygnatura glownie przesiaka przez niego, DCS jest naladowany szczegolami ale jednak zgaszony na gorze jak i na dole jak kazdy DAC oparty o kodowanie DSD. Trinity wydaje sie byc tutaj rowny no i jest to 100% PCM, a z tego co sie orientuje Jarkowi podoba sie tylko PCM. Uwazam ze powinien sprobowac, Elb, moze wyjasnisz sprawe czemu nasz forumowy kolega nie moze wypozyczyc tego urzadzenia do domu? Przeciez to jest dziwne, jak dla mnie przynajmniej.

 

Co do AN 5 to mozesz miec racje sluchalem ostatnio AN2.1 i bylo bardzo dobrze, to faktycznie moze trafic w gust Jarka, chociaz AN jednak poprzez stosowanie starych multibitow ma problemy z rozdzielczoscia...ale reszta jest bardzo dobra.

 

Metronome podobne do lampiego czy tez Total-dac-a, jak dla mnie kazdy jest inny, ale jesli juz to wieksze sa podobienstwa Lampiego do Metronome, TotalDAc to inna bajka brzmienia. Jak dla mnie oczywiscie ;)

Edytowane 9 Grudnia 2014 przez Stasiop

[Gość jarek&ania]

Z tranzystorowych alternatyw polecam Total DAC. Pożyczasz tyle urządzeń, pożycz i to. Nie powinno być z tym problemów.

Dzisiaj zadzwonię do Francji i spróbuję pożyczyć.

Zobaczymy jak to zagra.

W przyszłym tygodniu dostane topowego MSB to też porównam.

[marslo]

Jesli go sciagniesz, chetnie bym skorzystal i odsluchal po Tobie w moim zestawie.

Jesli moge prosic zapytaj Vincenta , czy to mozliwe, doloze sie do kaucji jesli trzeba.

Mam w planie rowniez odsluch Lampi Big 7 i chcialem go porownac wlasnie z Totaldakiem.

Edytowane 9 Grudnia 2014 przez marslo