Skocz do zawartości
IGNORED

Jeśli Rolling Stones to która płyta?


wojciech iwaszczukiewicz

Rekomendowane odpowiedzi

Ukazało się właśnie na winylu wznowienie płyty "Sticky Fingers" z 1971r.Ponieważ rock nie leży w głównym nurcie moich zainteresowań a chciałbym mieć jeden album zespołu rodzi się pytanie.Pytanie do znawców tematu.Jeśli jedna płyta RS to która?Która jest dla nich najbardziej charakterystyczna,,znacząca a może najbardziej przebojowa.

Na marginesie dodaję,że jest to wydawnictwo dwupłytowe i zawiera jeszcze różne bonusy.

Najlepiej coś z wielkiej czwórki: Beggars Banquet, Let It Bleed, Sticky Fingers i Exile on Main Street.

 

Tylko sprawa ma się tak, że wbrew obiegowej opinii "znaffcóff" oni nie grają na każdej płycie tak samo.

Ciężko jest polecić jedną, nie polecając innej bo każda płyta Stonesów jest inna niż pozostałe.

Ciężko jest polecić jedną, nie polecając innej bo każda płyta Stonesów jest inna niż pozostałe.

 

Zgadzam się z przedmówcą mimo, że chłopaki w zasadzie od 1970 roku graja to samo;)

Co wcale nie przeszkadza.

 

Wojtku

 

Na początek koncertowe płyty z lat 1969-1974 i sam ocenisz.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Moim zdaniem się nie da ;)

 

Jak można wybrać jedną pomijając kapitalne utwory z innych płyt.

W takim razie polecam jakąś rozszerzoną składankę albo koncertowy Love You Life.

Tylko, że to będzie "kastracja" twórczości tego dziwacznego zespołu.

 

Ja zaczynałem właśnie od LoveYou Life z 1977 roku, gdzieś tak około 1979 roku.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Jeśli jedna płyta RS to która?

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jak ci nie żal kasy wojciechu iwaszczukiewiczu, to bierz box z onanzonu:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Masz tam dużo fajnych rzeczy... dokupisz jeszcze Exile on Main St. Deluxe Limited Edition i kilka wcześniejszych i będziesz w domu. Warto! Polubisz Stonesów - są fenomenalni, tylko żeby Keith R nie śpiewał.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

sticky

 

Najlepiej coś z wielkiej czwórki: Beggars Banquet, Let It Bleed, Sticky Fingers i Exile on Main Street.

 

 

najlepszy okres i najlepsze nagrania, bo Mick Taylor w składzie, dodaj jeszcze goats i IORNR

To ja się wyłamię: jeśli faktycznie chcesz JEDNĄ, to tylko z okresu wcześniejszego, niż koledzy proponują, czyli ze złotych czasów dla tej muzyki - nawet, jeśli "obiektywnie" (co to znaczy w rock'n'rollu?) za lepsze czy dojrzalsze można uznać albumy z przełomu 60/70.

 

Proponuję Aftermath (jako pierwszy album wypełniony wyłącznie kompozycjami autorskimi), ale parę innych pozycji może być równie dobrych. Tylko radzę poszukać starych wydań CD, a nie remasterów.

...jestem od dawna fanem RS , polecam pierwsze płytki.....a jak jedną to Exile on Main St. Deluxe Limited Edition......tu postawili poprzeczkę bardzo wysoko.......po latach nawet mi się zaczyna podobać to " śpiewanie " Keitha......

Gdybym był wojciechem iwaszczukiewiczem, oprócz box'u, brałbym z wcześniejszych 'Aftermath' - kierując się sugestią donga, oraz '12x5', Their Satanic Majesties Request i koniecznie chociaż dwa, trzy koncerty: 'Love You Live', 'Still Life' i może...' 'Live at the Checkerboard Lounge Chicago 1981' - chociaż tam są RS tylko gośćmi, ale jak najbardziej jest to kultowa i wartościowa rzecz! Kiedyś, całość tego spontanicznego koncertu była dostępna na YT. Mam wydanie dvd+cd, czyli analogiczna kombinacja jak 'Love Supreme Live' Marsalisa.

Parker's Mood

Gdybym miał wybierać dziś dla siebie wybrał bym "Lepkie paluchy" (Sticky Fingers). Unikalny klimat, także za sprawą saksofonu Keysa, nawet dziś dobrze brzmiący. Przez wiele lat ta płyta wśród fanów Stones`ów bezapelacyjnie zajmowała pierwsze miejsce.

Jednak "Lepkie Paluchy".

"Skąpski idzie na ambasadora, wysiada, rozumiesz? A jak on poleci, to poleci Korszul, poleci też Broński i zgadnij kto po nich poleci? Po nich polecę ja! To znaczy ja bym poleciał, gdyby nie Kazik i to dozorostwo."

Jeśli tylko jedna to Grrr! ale koniecznie wersja 3CD. Jest to ICH najlepiej skompilowany "the besciak" w mojej ocenie. Dzięki temu zestawowi poznasz ich kompleksowo.

Ja zaczęłam od "Grrr", (a potem poszło niemiłosiernie, nic tylko bym kupowała ich płyty) mają tam nowy utwór, którego nie ma na innych płytach - "Doom and Gloom", ostatnio jest non-stop w set listach, całkiem dobra piosenka :-D

"Wolność oznacza prawo do twierdzenia, że dwa i dwa to cztery."

na razie prowadzi Sticky Fingers, to dobrze - to najlepsza ich płyta, generalnie. A czemu chcesz Wojciechu ograniczać się do jednej płyty, miejsca brak na półce?

Musisz jeszcze mieć co najmniej Exile, coś koncertowego - przynajmniej jedną, no bo to są prawdziwi Stonesi, coś z archiwum (może być np.Aftermath), coś nowszego (np. Steel Wheels), coś na lato (np Black & Blue) itd.

Jedna płyta RS to jakbyś ograniczył Milesa do KOB, na złocie ;-)

 

IMHO każda składanka, bezwględnie każda - wypacza obraz RS i ich genialnych płyt jako całości! I znakomitego duetu the Glimmer Twins!

 

yeah

na razie prowadzi Sticky Fingers, to dobrze - to najlepsza ich płyta, generalnie. A czemu chcesz Wojciechu ograniczać się do jednej płyty, miejsca brak na półce?

Musisz jeszcze mieć co najmniej Exile, coś koncertowego - przynajmniej jedną, no bo to są prawdziwi Stonesi, coś z archiwum (może być np.Aftermath), coś nowszego (np. Steel Wheels), coś na lato (np Black & Blue) itd.

Jedna płyta RS to jakbyś ograniczył Milesa do KOB, na złocie ;-)

 

IMHO każda składanka, bezwględnie każda - wypacza obraz RS i ich genialnych płyt jako całości! I znakomitego duetu the Glimmer Twins!

 

yeah

 

 

no właśnie, składanki omijaj szerokim łukiem, chyba że będziesz miał już wiele albumów i będziesz chciał jakieś wersje singlowe czy nagrania dostępne tylko na składankach...

RS to giganci muzyki, rocka, sztuki, popu, kultury czego tam chcecie jeszcze. Zwierzęta koncertowe. Organiczne bestie. Kołysanie. Brud. Czad. Filing. Najwspanialsze balladki pościelowe. Hałas i rif. Blues soul i rock w jednym cudownym mieszadle. Wszystko.

Dziękuję

Ja osobiscie lubie rolling her satanic majesties request, ale dla mnie ta plyta to popis tego CZYM ta grupa mogla byc, gdyby chciala ;) rewelacyjny album.....

 

możesz proszę rozwinąć myśl - czym mogłaby być, gdyby poszła tym krokiem? Zaciekawiłeś mnie.

Dziękuję z góry,

Moja kompletnie nie-Stonesowa koleżanka najbardziej lubi "Steel Wheels". To też jakaś myśl.

Wojciechu, a może być live? A mogą być różnie maks-spaks wydania?

"Wolność oznacza prawo do twierdzenia, że dwa i dwa to cztery."

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.