Klub miłośników nie dobrego piwa.

[stench]

Kormoran lubi takie różne wynalazki wypuszczać.

Swieże z Kormorana zasmakowało mi jak byłem latem na Mazurach, do tej pory jak widzę to kupuję.

[Piotr_1]

Świeże to podstawa. I z udanej partii, bo z tego co zauważyłem producenci jak naważą badziewia, to i tak to sprzedają, licząc na "koneserów", którzy są w stanie docenić każdy aspekt tej trudnej sztuki, łącznie z porażkami, nawet skwaśniało-szczynowość i żelaziany posmak.

[d-t-x]

Ja też twierdzę, że wiele warek z małych browarów nadaje się do wylania, jest niepitnych, ma posmak gwoździ. Ale Kormoran akurat jest okej.

[chick]

Ostatnio właśnie Noteckie w małych butelkach tak wali żelazem jak w Hucie przy wielkim piecu.

[soundchaser]

Kupiłem przypadkowo na spróbowanie w świetnej cenie korzenne piwo Gniewosz z browaru Gontyniec.

Ciemne, pasteryzowane o mocno karmelowym smaku.

 

Ohyda...gębę wykręca...po cholerę kupiłem tego 10 sztuk. ;-)

 

Jeszcze dowcipny producent na etykiecie umieścił taki oto tekst:

 

"Dla tych, którym nie jest wszystko jedno"

 

Po wypiciu tego piwa było mi naprawdę wszystko jedno jakie wypiję następne,

by zabić ten smak. ;-)

[Piotr_1]

Instalacje ze stali K.O. do celów spożywczych, armatura, dzisiaj są dość tanie, ale mimo to, najwidoczniej łatwiej i taniej jest zrobić z rurek do instalacji gazowej, to samo się tyczy odpowiednich teflonowych czujników itp. To wszystko musi się też łatwo czyścić. Ale przecież piwny koneser bardziej ma na uwadze cenę i prestiż niż faktyczną jakość. W końcu to osoba, której nie stać na dobre wino, woli raczej zakupić browar za 6zł i podelektować się walorami chmielów opisanych na etykiecie. No i najważniejsze żeby to nie był lager, bo lager to piwo przeklęte i najpopularniejsze.

[Jacchusia]

Ale przecież piwny koneser bardziej ma na uwadze cenę i prestiż niż faktyczną jakość.

No tak, sami idioci, to nie to co koneserzy z kormoranem w ręku.

[rafal735r]

Żywiec Białe nadaje się do "niedobrego" wątku dla piwnych prostaków? W końcu to koncernowe marketowe piwo?

Mi ono nie idzie, natomiast moja kobita czasem to wypila.

[Piotr_1]

Mi ono nie idzie, natomiast moja kobita czasem to wypila.

 

A ja właśnie kupuję raz na jakiś czas jako dodatek do bagietki z tłustycm serem pleśniowym śmierdziuchem. Konkretnie świeża bagietka, ser Bergader. Jak ktoś nie lubi pleśniowego, to może być z masłem i żółte sery długo dojrzewające, np. Bursztyn, Rubin z tańszych polskich, albo Old Amsterdam. To Białe piwo trzeba mocno schłodzić i wypić trochę na pobudzenie smaku, a potem lekko popijać w małej szklaneczce podczas jedzenia. Do tego może być ogórek kiszony domowej roboty, ale niekoniecznie. Praktycznie zero roboty, a przysmak jest. Oczywiście należy się nażreć tym wszystkim ile wejdzie, a potem położyć na plecach i nie wykonywać zbędnych czynności :) Raz na jakiś czas trzeba i to piwko wyjątkowo mi do tego pasuje :)

 

[d-t-x]

Ostatnio właśnie Noteckie w małych butelkach tak wali żelazem jak w Hucie przy wielkim piecu.

Od zawsze waliło żelazem i dla mnie jest niezdatne do picia.

 

Instalacje ze stali K.O. do celów spożywczych, armatura, dzisiaj są dość tanie, ale mimo to, najwidoczniej łatwiej i taniej jest zrobić z rurek do instalacji gazowej, to samo się tyczy odpowiednich teflonowych czujników itp. To wszystko musi się też łatwo czyścić. Ale przecież piwny koneser bardziej ma na uwadze cenę i prestiż niż faktyczną jakość. W końcu to osoba, której nie stać na dobre wino, woli raczej zakupić browar za 6zł i podelektować się walorami chmielów opisanych na etykiecie. No i najważniejsze żeby to nie był lager, bo lager to piwo przeklęte i najpopularniejsze.

Ja akurat pracuję w browarze w Poznaniu. I jeżeli chodzi o aspekty techniczne, instalacje, mycie itd. to naprawdę nie ma się do czego przyczepić. Dosłownie, wszystko aż lśni. Oczywiście, 100% kwasówka.

[soundchaser]

A ja właśnie kupuję raz na jakiś czas jako dodatek do bagietki z tłustycm serem pleśniowym śmierdziuchem. Konkretnie świeża bagietka, ser Bergader. Jak ktoś nie lubi pleśniowego, to może być z masłem i żółte sery długo dojrzewające, np. Bursztyn, Rubin z tańszych polskich, albo Old Amsterdam. To Białe piwo trzeba mocno schłodzić i wypić trochę na pobudzenie smaku, a potem lekko popijać w małej szklaneczce podczas jedzenia. Do tego może być ogórek kiszony domowej roboty, ale niekoniecznie. Praktycznie zero roboty, a przysmak jest. Oczywiście należy się nażreć tym wszystkim ile wejdzie, a potem położyć na plecach i nie wykonywać zbędnych czynności :) Raz na jakiś czas trzeba i to piwko wyjątkowo mi do tego pasuje :)

 

Do takich przystawek to każde piwo pasuje...nawet Harnaś będzie Ci smakował. ;-)

[rafal735r]

Jak z białych to wole zwyklego pszeniczaka. Ten zywiec ma chyba jakaś kolendre jeszcze.

[Piotr_1]

Do takich przystawek to każde piwo pasuje...nawet Harnaś będzie Ci smakował. ;-)

 

No właśnie nie. Szczególnie że Harnaś czy inne wynalazki tak mi nie smakują. Ostatnio z tymi serami próbowałem Pszeniczniaka, wybrałem naprawdę świeżutkiego z długą datą i lipa. Był też Miłosław niefiltrowany i ostatecznie się zniechęciłem do tego badziewia. Wolę już tańsze koncernowe piwo. Jakieś metaliczne posmaki żelaza, aluminium czy czegoś. To właśnie chyba robi te "magiczne smaki", ten brud, niedoskonałość...

[rafal735r]

Właśnie smakuję:

[soundchaser]

Rafał - uprzedziłeś mnie. ;-)

 

Właśnie też chciałem polecić to piwko, wczoraj kupione w mojej ulubionej hurtowni.

Jest lepsze od zwykłego Braniewa i dość mocno nasycone, ale mnie to nie przeszkadza.

Mimo aż potrójnego chmielenia goryczka jest ledwo wyczuwalna, ale za to bardzo aromatyczne.

Za cenę 2,30 zł to chyba jedno z najlepszych jakie piłem.

[soundchaser]

Nawet wczoraj nie zwróciłem uwagi, że to wątek o NIEdobrych piwach.

Ale przecież Braniewo to dobre piwko jest. ;-)

[rafal735r]

Ja kupuje po 1.99zł 100 metrów od chałupy.

 

Do takiej rakiety to można siadać:

[czester15.30]

Ja kupuje po 1.99zł 100 metrów od chałupy.

W jakich sklepach można te piwo kupić ?

[rafal735r]

U Hani :) takie sklepiki u nas w mieście :D

[thrak]

Ten Żatecki też w kerfurze chyba jest. Dobre to? Jakoś nigdy odwagi nie miałem a bo litrowa pucha to może pomyje? ;-)

 

O niedobrych piwach:

 

Instytut Środowiska w Monachium przeprowadził testy 14 piw z najwyższymi wynikami sprzedaży w Niemczech. Glifosat, czyli pestycyd, który jest podejrzewany o działanie rakotwórcze, został znaleziony w 14 najpopularniejszych niemieckich piwach. O sprawie informują niemieckie media - "Spiegel" i "Die Welt", a niektóre z tych piw można znaleźć także w Polsce.

 

Wyniki pokazały, że Hasseröder miał najwyższą ilość Glifosatu, który według WHO może być rakotwórczy dla człowieka - 29.74 mikrogramów substancji chemicznej na litr piwa. Za nim uplasowały się marki piw, które można kupić również w Polsce m.in. Jever, Warsteiner, Radeberger, Veltins, Krombacher, Paulaner, Bitburger czy Becks.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Połowa tego cholerstwa w Lidlu się pojawia od czasu do czasu na niemickich tygodniach ;-) pycha...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[rafal735r]

Veltins jest OK. Chyba dużo ma tego ustrojstwa rakotworczego.

[kichanadeta]

Ten Żatecki też w kerfurze chyba jest. Dobre to? Jakoś nigdy odwagi nie miałem a bo litrowa pucha to może pomyje? ;-)

 

O niedobrych piwach:

 

Instytut Środowiska w Monachium przeprowadził testy 14 piw z najwyższymi wynikami sprzedaży w Niemczech. Glifosat, czyli pestycyd, który jest podejrzewany o działanie rakotwórcze, został znaleziony w 14 najpopularniejszych niemieckich piwach. O sprawie informują niemieckie media - "Spiegel" i "Die Welt", a niektóre z tych piw można znaleźć także w Polsce.

 

Wyniki pokazały, że Hasseröder miał najwyższą ilość Glifosatu, który według WHO może być rakotwórczy dla człowieka - 29.74 mikrogramów substancji chemicznej na litr piwa. Za nim uplasowały się marki piw, które można kupić również w Polsce m.in. Jever, Warsteiner, Radeberger, Veltins, Krombacher, Paulaner, Bitburger czy Becks.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Połowa tego cholerstwa w Lidlu się pojawia od czasu do czasu na niemickich tygodniach ;-) pycha...

 

Przypusczam, ze w polskich piwach korporacyjnych bedzie podobnie. A wczoraj 6 Becks'ow peklo. Chyba przestane spozywac :(

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[thrak]

Ten pestycyd to w chmielu jest bo pryskają podobnież, w PL koncernowych nie ma chmielu to ci którzy żłopią tyskacze i inne piwopodobne wyroby mogą być spokojni ;-)

[d-t-x]

Mylisz się, kolego - w moim koncernie, jakiś czas temu, powrócono do chmielu w granulacie. Koncentrat tylko do najniższej półki.

[Piotr_1]

Wyniki testu szokujące! Janush powraca, a niedobre piwo wygrywa! Polecam obejrzeć!

 

[rafal735r]

Nie dobre piwo w nie dobrym klubie:

[Gość A&T]

Pora przerzucić się na włoskie wina stołowe.

[rafal735r]

A jakieś inne?

[chick]

Uwaga uwaga. Noteckie PILS się zesrało. Nie da sie tego pić!!! Jak można wypuścic pilsa, które w smaku niczym nie różni się od zwykłego noteckiego. Czerwona Kartka!

[rafal735r]

W Lidlu Estrelki po 1,49zł, nikt tego nie chce to co róż za grosze wyprzedaja.