Skocz do zawartości
IGNORED

Platforma antywibracyjna czy podstawki?


magico79

Rekomendowane odpowiedzi

To napisz jeszcze w rozbudowanym elaboracie jak ta pokrywka ("karbonowa!" już jak ta sama nazwa brzmi! - to musi brzmieć!) "wpływa" na twój haj (oczywiście) plejer CD - o ile klas wyniósł go UP? To na jakim teraz poziomie cenowym gra? :)))))))))))

To może być interesujące :)

Szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że włókno węglowe stosuje się głównie ze względu na jego wytrzymałość mechaniczną połączoną z niską masą własną.

Równie dobrze można by położyć paczkę sucharów na lodówce i twierdzić, że dzięki temu wódka szybciej się chłodzi, no i lepiej smakuje.

Ale wiem wiem, to jest forum dla audiofilów i tutaj nikogo nie interesują naukowe teorie...

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Dla ślepych i przygłuchych :P

 

 

Ano tyle ma, że pokazuje jak głupota po stronie słyszących sięga zenitu, wszystko trzeba sprawdzić, a skok z parasolką skąd wiesz, że grozi kalectwem, przecież nie próbowałeś! :))

Intuicja :)

A jak inaczej dowiedzieć się , że cos warte jest wydania grosza? Kupuję jedynie wtedy gdy stwierdzam , ze cos wnosi poprawę a ta warta jest kwoty która trzeba wydac. Proste i logiczne. Nikt z góry nie zakłada , że wszystko czego sie tknie działa korzystnie. Nie wiem skąd takie przekonanie. Zarzuciłeś mi taki tok rozumowania w przypadku podstawek pod kabelki , które sam sobie skleciłem. Odpada tu sprawa zakupu i wydawania na ten cel pieniedzy. Nie zakładałem jednak z góry , że będą działać i że bedą działać korzystnie. Gdybym słyszał jakąkolwiek degradacje dzwieku dzieki ich zastosowaniu to z pewnoscią by u mnie nie zostały. Nie zakładałem z góry , ze jak bedzie słychać jakies róznice to tylko in plus. Bez uprzedzeń jednak wypróbowałem je u siebie .

 

Dla ślepych i przygłuchych :P

 

 

Ano tyle ma, że pokazuje jak głupota po stronie słyszących sięga zenitu, wszystko trzeba sprawdzić, a skok z parasolką skąd wiesz, że grozi kalectwem, przecież nie próbowałeś! :))

Co do ślepoty i głuchoty to ani jedno ani drugie mnie nie dotyczy. Zwyczajnie przeoczyłem tych kilka zdań które napisałeś. A juz myslałem , że bierzesz pod uwage tylko srednicę przetwornika.:)))

 

Nieprawda. Maska na golfie poprawia wszystkie parametry jezdne auta oraz znacząco ogranicza spalanie paliwa.

Nie chce mi się tutaj tłumaczyć jak to działa. Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują?

Jak ktoś jest zainteresowany szczegółami, to niech sobie pisze do producenta karbonowej okleiny albo laboratorium własne otworzy.

Nie mówię o masce tylko o tym co na niej se nakleisz a to że jej kształt moze miec wpływ na takie parametry jak spalanie , predkośc itd to zadna nowośc. Czym jednak bedzie naklejka na masce i co zmieni w tych kwestiach które wymieniłem? Plyta cd to nie samochód i rozpatrujemy troche inne zagadnienie :) Z waszych wypowiedzi jasno mozna wywnioskowac , że nawet nie wiecie o czym mowa. Stabilizer o którym mówię to nie naklejka:)

Dziękuje wszystkim biorącym udział w tym wątku nadsłyszącym.

Chwilę spędzone przy czytaniu waszych postów utwierdziły mnie w przekonaniu że branża audio podąża we właściwym kierunku skoro ma takich jak wy klientów.

 

Przy okazji proszę ogłaszam zbiórkę na nowy wykrywacz idiotyzmów bo wy...bało mi skalę.

Jedyne co może z hajendowym sprzętem zrobić użytkownik by nie zepsuć tego nad czym napracowali się konstruktorzy, to go prawidłowo dobrać, ustawić go stabilnie i prawidłowo ( kolumny), wszystko podłączyć solidnymi kablami o odpowiednich parametrach ( np. przekroje kabli głośnikowych dostosowane do ich długości ) w porządnie zaadoptowanym akustycznie pomieszczeniu co jest największym polem do popisu dla audiofila jeśli się na tym zna. Jest to jednak bardzo trudne, więc dlatego szerzy się wszędzie wymiana bezpieczników, wstawianie desek, kamieni, smarowanie szuwaksem itp. bo to łatwizna jest przecież i wiedzy żadnej nie potrzeba tylko podatność na ogłupiający marketing i kasa wystarczy.

 

A byłeś ty kolego chociaż raz na "ałdioszoł"?

Widziałeś może jakie cuda mają podłożone pod sprzętem, kablami etc. o akustyce nie wspomnę, bo z tym zazwyczaj jest problem i w większości ratują się szerokopasmowymi ustrojstwami zapominając o basie.

Przyznaje, że większość "znafcufff" zamiast zabrać się za akustykę wolą wymienić kolumny lub wzmacniacz(błąd), ale to dzięki adaptacji właśnie jest łatwiej wychwycić zmiany podkładając deskę, gumkę albo ałdio bezpiecznik :)

Pozdrawiam

Racja jest jak dupa, każdy ma swoją.

Intuicja :)

A jak inaczej dowiedzieć się , że cos warte jest wydania grosza? Kupuję jedynie wtedy gdy stwierdzam , ze cos wnosi poprawę a ta warta jest kwoty która trzeba wydac. Proste i logiczne. Nikt z góry nie zakłada , że wszystko czego sie tknie działa korzystnie. Nie wiem skąd takie przekonanie. Zarzuciłeś mi taki tok rozumowania w przypadku podstawek pod kabelki , które sam sobie skleciłem. Odpada tu sprawa zakupu i wydawania na ten cel pieniedzy. Nie zakładałem jednak z góry , że będą działać i że bedą działać korzystnie. Gdybym słyszał jakąkolwiek degradacje dzwieku dzieki ich zastosowaniu to z pewnoscią by u mnie nie zostały. Nie zakładałem z góry , ze jak bedzie słychać jakies róznice to tylko in plus. Bez uprzedzeń jednak wypróbowałem je u siebie .

Widzisz ktoś może mieć też intuicję i przewidzieć, wykluczyć działanie czegoś znając nawet tylko podstawę działania sprzętu, nie musi kupować i sprawdzać, ja nie zakładam, że coś będzie działać niekorzystnie, tylko że nie będzie działać w ogóle :) Co do DIY jest tu człowiek na tym forum, który twierdzi, że jego kable są najlepsze i żadne inne drogie im nie dorównają, bo zrobił je sam i wie że producenci oszukują :)

 

Co do ślepoty i głuchoty to ani jedno ani drugie mnie nie dotyczy. Zwyczajnie przeoczyłem tych kilka zdań które napisałeś. A juz myslałem , że bierzesz pod uwage tylko srednicę przetwornika.:)))

Gdybyś czytał jeszcze uważniej, to dowiedziałbyś się że wraz z wielkością membrany wzrasta masa i nie wdając się w szczegóły iż mogą być wykonane z róznych materiałów, to do porównania masy i tego jak ona wpływa trzeba założyć te same materiały i wykonanie, a Ty to lubisz zawsze zamieszać, żeby postawić na swoje, prawda? :) A tak odbijając piłeczkę też mogę Ci zarzucić, że zapomniałeś o kluczowym czynniku, który ma wpływ na to co usłyszymy podpowiadam jest to dział, który zaczyna się i kończy literą A :) No i widzisz że można tak wypominać tylko po co, skoro to są rzeczy oklepane i znane przez ludzi, którzy się audio interesują, no przynajmniej powinny być :)

 

Ale zapominacie chyba o jednym w tym wszystkim. Bas to nie tylko sam przetwornik. Na wynik czyli to co usłyszymy w dużej mierze ma wpływ zwrotnica a w szczególnosci obudowa. Tak więc nie tylko srednica , rodzaj materiału i konstrukcja głosnika ma tu znaczenie.

A byłeś ty kolego chociaż raz na "ałdioszoł"?

Widziałeś może jakie cuda mają podłożone pod sprzętem, kablami etc. o akustyce nie wspomnę, bo z tym zazwyczaj jest problem i w większości ratują się szerokopasmowymi ustrojstwami zapominając o basie.

Przyznaje, że większość "znafcufff" zamiast zabrać się za akustykę wolą wymienić kolumny lub wzmacniacz(błąd), ale to dzięki adaptacji właśnie jest łatwiej wychwycić zmiany podkładając deskę, gumkę albo ałdio bezpiecznik :)

Pozdrawiam

ale co to ma do rzeczy, ze na audioszol maja popodkladane pod kable i nie tylko cuda na kiju?

przeciez oni z tego zyja, wiec w ich interesie jest szczuc ludzi ciagle jakimis dziwami. jeden czy drugi klient popuka sie znaczaco w glowe, ale trzeci kupi i tak sie ten interes kreci. a akustyka tu przyznaje racje, w wiekszosci wypadkow lezy i kwiczy.

Największym sukcesem szatana jest przekonanie ludzi, że nie istnieje

Przyznaje, że większość "znafcufff" zamiast zabrać się za akustykę wolą wymienić kolumny lub wzmacniacz(błąd), ale to dzięki adaptacji właśnie jest łatwiej wychwycić zmiany podkładając deskę, gumkę albo ałdio bezpiecznik :)

Pozdrawiam

No no akustyka to podstawa w tej słychać bardzo dobrze kable, podobno :D

20150420_115309.jpg

No no akustyka to podstawa w tej słychać bardzo dobrze kable, podobno :D

20150420_115309.jpg

Taaaaaa z pewnością :)))

 

ale co to ma do rzeczy, ze na audioszol maja popodkladane pod kable i nie tylko cuda na kiju?

przeciez oni z tego zyja, wiec w ich interesie jest szczuc ludzi ciagle jakimis dziwami. jeden czy drugi klient popuka sie znaczaco w glowe, ale trzeci kupi i tak sie ten interes kreci.

Spodziewałem się takiej właśnie odpowiedzi, ale ma to może odniesienie do wystawców którzy oprócz tego, że prezentują jakiś tam system który stoi właśnie na takich ustrojstwach, a jednocześnie w gablotce takie ustrojstwa oferują na sprzedaż.

Jednak wielu wystawców prezentując swój sprzęt używają tych pierdół nie mając ich w ofercie, tym samym nie zauważyłem nigdy aby zainteresowani prezentacją systemu i brzmienia wypytywali o podstawki pod kable, albo absorbery pod sprzętem.

Myślę, że dla co poniektórych jest oczywiste używanie w tej klasie sprzętu takich właśnie dupereli.

Racja jest jak dupa, każdy ma swoją.

 

 

A byłeś ty kolego chociaż raz na "ałdioszoł"?

Widziałeś może jakie cuda mają podłożone pod sprzętem, kablami etc. o akustyce nie wspomnę, bo z tym zazwyczaj jest problem i w większości ratują się szerokopasmowymi ustrojstwami zapominając o basie.

Przyznaje, że większość "znafcufff" zamiast zabrać się za akustykę wolą wymienić kolumny lub wzmacniacz(błąd), ale to dzięki adaptacji właśnie jest łatwiej wychwycić zmiany podkładając deskę, gumkę albo ałdio bezpiecznik :)

Pozdrawiam

 

Byłem kilkakrotnie, ostatni raz w ubiegłym roku. Nie będę się powtarzał bo już inni napisali po co wystawcy budują ołtarzyki.

Dodam tylko, że na pierwszym audioshow, na którym byłem chyba z siedem lat temu miałem niezły ubaw jak w jednej z sal w sobieskim była firma od sieciówek i listew, nie pamiętam jaka ale na pewno polska. Facet przepinał kable, a słuchający mieli usłyszeć jakie wielkie zmiany kable i listwy wnoszą. Nikt się nie odzywał, wszyscy mądrze patrzyli, nie zaprzeczali i nie potwierdzali. Ja też cicho siedziałem, nie słyszałem żadnych różnic ale zabrakło mi odwagi żeby się do tego publicznie przyznać.

Od razu przypomina mi się w takich momentach bajka Nowe szaty cesarza. Niestety żadne dziecko wtedy się nie pojawiło by powiedzieć, że cesarz nagi jest po prostu.

Pozdr

 

To zdjęcie, które wkleił Malikali to Twój pokój rzeczywiście?

I

To zdjęcie, które wkleił Malikali to Twój pokój rzeczywiście?

Mój pokój?

A skąd taki wniosek?

Tak się właśnie rodzą spekulacje i domysły na tym forum, polska mentalność.

Nie widział mojego pokoju ani malikali, ani ty nie widziałeś.

Ale jak byście się wysilili to może znajdziecie jak nie tu, to na sąsiednim, coprawda jeszcze bez sławetnego stolika, ale...

Racja jest jak dupa, każdy ma swoją.

Dodam tylko, że na pierwszym audioshow, na którym byłem chyba z siedem lat temu miałem niezły ubaw jak w jednej z sal w sobieskim była firma od sieciówek i listew, nie pamiętam jaka ale na pewno polska. Facet przepinał kable, a słuchający mieli usłyszeć jakie wielkie zmiany kable i listwy wnoszą. Nikt się nie odzywał, wszyscy mądrze patrzyli, nie zaprzeczali i nie potwierdzali. Ja też cicho siedziałem, nie słyszałem żadnych różnic ale zabrakło mi odwagi żeby się do tego publicznie przyznać.

Od razu przypomina mi się w takich momentach bajka Nowe szaty cesarza. Niestety żadne dziecko wtedy się nie pojawiło by powiedzieć, że cesarz nagi jest po prostu.

Pozdr

Oj tam po prostu jeszcze nie wiedzieli, ze ma się zmienić brzmienie to guzik usłyszeli, ale dziś kabel sieciowy to oczywista oczywistość grać musi i kropka:) Nawet dla poniektórych jest ważniejszy od kabli głośnikowych bo "wpływ jest bardziej słyszalny i więcej się zmienia" No niektórym to rośnie taki subwoofer i wali :D Ale co zrobić jak nie słychać oczywistej oczywistości? Są dwie standardowe opcje słyszących A Słuchacze byli mało wrażliwi i B System był za mało rozdzielczy, oczywiście nigdy nie jest dobrze, kiedy kabli nie słychać i na pewno sprzęt masz śmieciowy, albo jesteś głuchy jak pień :D

 

Mój pokój?

A skąd taki wniosek?

Tak się właśnie rodzą spekulacje i domysły na tym forum, polska mentalność.

Nie widział mojego pokoju ani malikali, ani ty nie widziałeś.

Ale jak byście się wysilili to może znajdziecie jak nie tu, to na sąsiednim, coprawda jeszcze bez sławetnego stolika, ale...

A ten pokój to siara i obciach nie ? :) Ale nie przejmuj się właściciel słucha tam kabli i dobrze jest i i nawet ślepe testy robił :)

Taaaaaa z pewnością :)))

 

 

Spodziewałem się takiej właśnie odpowiedzi, ale ma to może odniesienie do wystawców którzy oprócz tego, że prezentują jakiś tam system który stoi właśnie na takich ustrojstwach, a jednocześnie w gablotce takie ustrojstwa oferują na sprzedaż.

Jednak wielu wystawców prezentując swój sprzęt używają tych pierdół nie mając ich w ofercie, tym samym nie zauważyłem nigdy aby zainteresowani prezentacją systemu i brzmienia wypytywali o podstawki pod kable, albo absorbery pod sprzętem.

Myślę, że dla co poniektórych jest oczywiste używanie w tej klasie sprzętu takich właśnie dupereli.

a moze chodzi o tak zwane czary? im wiecej tajemniczosci, dziwnych sprzetow itd. tym bardziej ludziom mniej obeznanym pokoj taki moze wydawac sie pro. a moze tak po prostu wypada w branzy? zreszta co mi tam, niech se stawiaja na czym chca.

 

haha nawet nie zauwazylem, ze ivan2 juz o tm napisal, tylko ode mnie jakby bardziej zgrabniej.

Największym sukcesem szatana jest przekonanie ludzi, że nie istnieje

Nie mówię o masce tylko o tym co na niej se nakleisz a to że jej kształt moze miec wpływ na takie parametry jak spalanie , predkośc itd to zadna nowośc. Czym jednak bedzie naklejka na masce i co zmieni w tych kwestiach które wymieniłem? Plyta cd to nie samochód i rozpatrujemy troche inne zagadnienie :) Z waszych wypowiedzi jasno mozna wywnioskowac , że nawet nie wiecie o czym mowa. Stabilizer o którym mówię to nie naklejka:)

Ale dlaczego z góry zakładasz, że naklejka na masce nie poprawia parametrów mechanicznych auta?

Zapewniam cię, że to działa. Nie wiem jak, ale działa. Tysiące kierowców tuningujących auta też to potwierdzi.

Jakimi dysponujesz podstawami, żeby negować wpływ naklejek na osiągi pojazdu? Testowałeś w laboratorium?

 

Dokładnie tak wygląda dyskusja z użytkownikami platform pod sprzęt i skórzanych myszy dociążających kolumny.

Nie obchodzi mnie wpływ głupiej naklejki na cokolwiek, chciałem ci tylko pokazać i pozostałym uzmysłowić,

że dyskusja na argumenty z rodzaju "nie obchodzi mnie teoria jak coś działa, ważne że działa" jest o kant dupy potłuc.

Wyobraź sobie sytuację, że 50 lat temu jakiś koleś zbiera ekipę najlepszych pilotów, którym ogłasza, że polecą na Księżyc,

a oni mówią "spoko, nie ma sprawy, skoro twierdzisz, że się uda, to nie mamy więcej pytań" i wsiadają do rakiety.

 

W jakimś celu tysiące kierowców nakleja te idiotyczne folie na maskę i jeszcze kilka stów za to płacą.

Jak myślisz po co to robią? Po to samo audiofile układają czarodziejskie duperelki pod sprzęt i na kolumnach.

Patrząc z boku niczym jedno od drugiego się nie różni i wbrew temu co niektórym się wydaje tak samo "poważnie" to wygląda.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

W jakimś celu tysiące kierowców nakleja te idiotyczne folie na maskę i jeszcze kilka stów za to płacą.

No chyba nie sądzisz, że w celu poprawienia osiągów auta.

Racja jest jak dupa, każdy ma swoją.

Od poprawiania osiągów auta, to jest sztab najlepszych inżynierów w fabryce, a nie Pan Henio handlujący częściami na Allegro,

który wmawia jeleniom na forum, że jak kupią felgi po dwa kafle od sztuki, to nagle ich Octavia 1.9TDI się zamieni w Audi RS6,

a tak to właśnie wygląda w przypadku szamanów audio voodoo oraz ich cudownych czarodziejskich wynalazków.

Zyzio z Dyziem co to jeszcze wczoraj się zastanawiali jak tu do renty dorobić, nagle w przebłysku geniuszu wpadli na pomysł,

że może by spróbować przedłużacze elektryczne z Castoramy sprzedawać po 6.000zł albo deski do krojenia z IKEA po 3.000zł

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Od poprawiania osiągów auta, to jest sztab najlepszych inżynierów w fabryce, a nie Pan Henio handlujący częściami na Allegro,

który wmawia jeleniom na forum, że jak kupią felgi po dwa kafle od sztuki, to nagle ich Octavia 1.9TDI się zamieni w Audi RS6,

a tak to właśnie wygląda w przypadku szamanów audio voodoo oraz ich cudownych czarodziejskich wynalazków.

Powinno się zmienić audiofil na szaman, bo to idzie w tym kierunku...

 

http://audiovoodoo.pl/tybetanski-dzwon-poprawiajacy-dzwiek-w-caly-pomieszczeniu/

http://audiovoodoo.pl/magiczne-kamyki/

http://audiovoodoo.pl/magic-ring-pierscien-do-przekladania-kabli-oczywiscie-kierunkowy/

 

i ulubiona zabawka

http://audiovoodoo.pl/nordost-cbid-1-wygrzewacz-kabli/

Szkoda tylko, że kabel musi się wygrzać na konkretnym systemie jak twierdzi jeden ze znaFców, tym samym podważając zasadność stosowania tego pudełka :)

Herezja i głupota to jest w ogóle dopuszczenie takiej tezy, bo tylko człowiek, który sobie żyje w ciemnogrodzie może coś takiego pomyśleć, ale dziękuję CI za te liczne argumenty normalnie z wrażenia spadłem z krzesła :P Kompletnie nie masz pojęcia jak działa taki wzmacniacz jak jest zasilany i dlaczego kabel sieciowy nie może zmieniać brzmienia. Zresztą już raz Ci to tłumaczyłem i jakoś się nie odniosłeś do tego.

http://www.audiostereo.pl/platforma-antywibracyjna-czy-podstawki_122065.html/page__view__findpost__p__3583605

 

 

Cały czas czekamy na choć jeden argument, jak deska zmienia parametry wzmacniacza.

 

 

To już wałkowaliśmy, ale jak grochem o ścianę :)

 

 

Płyta CD nie zawiera dźwięku tylko dane w postaci binarnej zapisane w procesie tłoczenia na stałe, równie dobrze mógłbym oczekiwać poprawy po nałożeniu tego ustrojstwa na inny nośnik, jak dysk twardy co jest oczywiście czystą głupotą.

Ja moge sie nie znać , ale TY taki uczony i nie potrafisz wytłumaczyc dlaczego tak się dzieje? Bo to że słychac wpływ sieciówki na brzmienie urzadzeń nie podlega dyskusji i by to stwierdzic nie trzeba byc uczonym a Ty mozesz nazywac to omamami i zbiorową halucynacją:)

Co do desek do krojenia i stolikow , nie jestem kompetentną osoba by wytłumaczyć ten fenomen ale tu też , by usłyszec ich wpływ ( oczywiescie nie zawsze i wszedzie da sie to zaobserwowac) nie trzeba miec wyższego wykształcenia i pięciu fakultetów . Wystarczy bez uprzedzeń posłuchać , przetestowac i sprawdzić.

Nakładka na płyte cd działa i to jak! Na dysku nie wiem bo nie sprawdzałem he he , a tak na serio to efekt jaki wnosi było słychac zdecydowanie dobitniej gdy stsosowałem ją w 512 Levinsona . U mnie na CEC-u efekt tez jest doskonale słyszalny choć zaznaczony troche subtelniej. Nie wiem czy wynika to tylko z tego faktu , że 512 ML jest nieporównywalnie lepszym zródłem a więc jest wstanie pokazac znacznie wiecej niż CEC 51xr czy może tez dlatego , że CEC ma dociskowy krążek , który do pewnego stopnia usztywnia i stabilzuje płyte cd podczas odczytu, a myslę , że to własnie robi wspomniany karbonowy stabilizer. Byc może wazną kwestią bedzie tu też fakt jakiegos rozpraszania lub pochłaniania odbitego swiatła itd. To , że jest to wazny czynnik nikogo chyba nie trzeba przekonywac . To dlatego szuflady wielu napędów pokryte są specjanymi farbami .

Faktem jest , że wspomniany stabilizer to najtanszy spsob na poprawę brzmienia naszego systemu. Tak jak płyny Reson.

 

A skąd to wiesz, przecież nie jesteś techniczny, nie interesuje cię jak to działa, nie musisz tego wiedzieć, wystarczy, że słyszysz...ha na pewno je słyszałeś?

 

 

A co ty tak o tym highendzie prawisz - masz cokolwiek takiego u siebie? Widziałeś gdzieś poza obrazkami i na AS?

 

 

 

No "fachowiec" od nauki a w szczególności od abstrakcyjnej fizyki się znalazł. Jak trzeba to się nie zna i nie musi, jak wiatr zawieje z innej strony to nagle fachura, kolega normalnie tych co w CERN, no grilują sobie razem popołudniami i wymieniają swobodne myśli w tematach różnych.

Poza tym "fachowcze" - porównywanie prymitywnego i prostego jak du****enie domowego audio do fizyki kwantowej to własnie wyraz twojej ignorancji przemielonej przez nadmuchane ego Haj-endowca z krelikiem + podróka chińska Bowersów + no oczywiscie najlepsze "kabelki" świata tego i okolic Drogi Mlecznej :))))

 

 

 

Jasne, tak prawie jak ten sowiecki "uczony", który zaobserwował, że mucha głuchnie jak jej wyrwać wszystkie nóżki...

 

 

 

To nie idiotyzm tylko (uwaga trudne słowo!) "Analogia".

Natomiast wypisywanie głupot takich jak ty umiesz - grozi śmiesznością i jak ktoś ci zwraca uwagę, że głupoty piszesz w swojej zapiekłości i zawziętości to wypadałoby podziękować a nie ciskać się i dawać tu instruktarze w dziedzinie, którą tu nikt się nie interesuje.

I co z tego, że ty wiesz (z doświadczenia?) jaka "średnica" jest dobra i jak wiele będzie od niej zależeć - powtarzam tu nikogo to nie interesuje, nie to forum!

 

 

 

To napisz jeszcze w rozbudowanym elaboracie jak ta pokrywka ("karbonowa!" już jak ta sama nazwa brzmi! - to musi brzmieć!) "wpływa" na twój haj (oczywiście) plejer CD - o ile klas wyniósł go UP? To na jakim teraz poziomie cenowym gra? :)))))))))))

to że słychac wpływ sieciówki na brzmienie urzadzeń nie podlega dyskusji

i by to stwierdzic nie trzeba byc uczonym a Ty mozesz nazywac to omamami i zbiorową halucynacją

to że widać wpływ karbonowej naklejki na osiągi samochodu nie podlega dyskusji

i by to stwierdzic nie trzeba byc uczonym a Ty mozesz nazywac to omamami i zbiorową halucynacją

 

Podpierając się takimi argumentami można w nieskończoność prowadzić dyskusję na dowolnie głupi temat.

Ten już ma 45 stron i znów wracamy do punktu wyjścia z pierwszej strony, że słychać i nie podlega dyskusji?

Chyba mam sporo ciekawszych zajęć w wolny dzień niż tłuczenie w te guziki bez sensu...

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

A skąd to wiesz, przecież nie jesteś techniczny, nie interesuje cię jak to działa, nie musisz tego wiedzieć, wystarczy, że słyszysz...ha na pewno je słyszałeś?

 

 

A co ty tak o tym highendzie prawisz - masz cokolwiek takiego u siebie? Widziałeś gdzieś poza obrazkami i na AS?

 

 

 

No "fachowiec" od nauki a w szczególności od abstrakcyjnej fizyki się znalazł. Jak trzeba to się nie zna i nie musi, jak wiatr zawieje z innej strony to nagle fachura, kolega normalnie tych co w CERN, no grilują sobie razem popołudniami i wymieniają swobodne myśli w tematach różnych.

Poza tym "fachowcze" - porównywanie prymitywnego i prostego jak du****enie domowego audio do fizyki kwantowej to własnie wyraz twojej ignorancji przemielonej przez nadmuchane ego Haj-endowca z krelikiem + podróka chińska Bowersów + no oczywiscie najlepsze "kabelki" świata tego i okolic Drogi Mlecznej :))))

 

 

 

Jasne, tak prawie jak ten sowiecki "uczony", który zaobserwował, że mucha głuchnie jak jej wyrwać wszystkie nóżki...

 

 

 

To nie idiotyzm tylko (uwaga trudne słowo!) "Analogia".

Natomiast wypisywanie głupot takich jak ty umiesz - grozi śmiesznością i jak ktoś ci zwraca uwagę, że głupoty piszesz w swojej zapiekłości i zawziętości to wypadałoby podziękować a nie ciskać się i dawać tu instruktarze w dziedzinie, którą tu nikt się nie interesuje.

I co z tego, że ty wiesz (z doświadczenia?) jaka "średnica" jest dobra i jak wiele będzie od niej zależeć - powtarzam tu nikogo to nie interesuje, nie to forum!

 

 

 

To napisz jeszcze w rozbudowanym elaboracie jak ta pokrywka ("karbonowa!" już jak ta sama nazwa brzmi! - to musi brzmieć!) "wpływa" na twój haj (oczywiście) plejer CD - o ile klas wyniósł go UP? To na jakim teraz poziomie cenowym gra? :)))))))))))

Nie trzeba byc technicznym by to wiedzieć . Wystarczy poczytać i posłuchac . Wnioski same się nasuwają .

Co do High end to nie , oczywiscie że nie widziałem nie mówiąc już o słuchaniu. No ale zawsze moge się cos dowiedziec od takiego byka "specjalisty" w temacie high end jak ty:)))) U mnie tylko jakieś badziewne popierdółki pyrkają które z highdenden nie maja nic wspolnego. Gdzie mi się mierzyc do ciebie brachu :))))

Co do iggnorancji o której tak kwieciscie prawisz jest zdecydowanie waszą domeną a przykład który podałem dobitnie swiadczy o nieomylnosci takich "mózgów" jak ty , którym się wydaje , że wszystkie rozumy pozjadali. A takich przykładów jest bardzo duzo wiec tym bardziej swoje wywody możesz wsadzic sobie w buty .

Krellik jak krellik , świetny sprzęt . Dan D'Agostino nie robił słabych urzadzeń a jesli chodzi o wzmacniacze to akurat zna sie na tym jak mało kto i ten smieszny krellik jest tego bardzo wymownym przykładem bo Dan zaczynał tam gdzie inni konczyli lub nawet nie byli wstanie sięgnąć:)

Podróbka Bowersów? hm...... nie znam ani jednej konstrukcji tej marki która przypominałaby Mistrale , które grały kiedys u mnie ale to juz odległa historia więc nie ma co sie nad tym rozwodzić.

Kabelki najlepsze na swiecie? Tak sie dziwnie składa , że jak do tej pory nic lepszego od WILE nie słyszałem i jedynie ALBEDO Metamorphosis oferowało podobna jakośc z tym że za prawie 10 razy tyle:) i to jest odpwoeidz na pytanie czy najlepsze czy nie?

Co do reszt twoich wypocin , to powinieneś zauważyć ( skoro komus zwracasz na to uwagę) , że to wy pomyliliscie miejsce swojej twórczosci . Nie to forum a przynajmniej nie ten dział i wątek.

A co do KARBONOWEGO STABILIZERA to nie zastanawiam się zbytnio dlaczego działa pozytywnie na dzwięk a włąściwie na odczyt płyty , poprawiając tym samym brzmienie muzyki jakiej słuchamy z tej płyty , choć kilka pytań sobie w tej kwesti zadałem ,, Bardziej interesuje mnie czy to działa i jakie to działenie ma zakres i kierunek , a więc słucham muzyki i to mi wystarczy. Wnioski nasuwaja się same i by je wyciagnąc nie potrzebuję badań laboratoryjnych.

 

A nie przyszło ci, tak choć na chwilę do głowy, że jakiekolwiek sprawdzanie voodoo, np. podkładek pod kable - TO PO PROSTU STRATA CZASU?

I nie ważne są tutaj twoje krygowania się, jakoby nie było pewne czy będzie degradacja (czego!!!!?) czy polepszenie (czego!!!?) i dopiero doświadczalnie musiałeś taką durnotę sprawdzać? - nie czy to może mieć wpływ, nie! ty sprawdzałeś jaki to ma wpływ!

Naprawdę nie widzisz w tym nic śmiesznego?

 

PS. Ale pisz dalej - nic tak nie rozśmiesza minie na tym forum, jak twoje napuszone dywagacje - nazywane już tu i ówdzie "dyzmoleniem"

A nie przyszło ci do głowy , że przede wszystkim słucha się za każdym razem muzyki ? Zawsze i wszędzie. To nie strata czasu kolego a cała reszta jest tylko dodatkiem . Gratuluję podejscia do temat:))))) no ale nie dziwię sie , wszak jesteście "techniczni" ale to widac , słychać i czuc na dużą odległośc:)

Juz samo postawienie sprawy w ten spsob swiadczy o waszej ignorancji wzgledem innych . Kazdego mierzycie własną miarą:)

 

A byłeś ty kolego chociaż raz na "ałdioszoł"?

Widziałeś może jakie cuda mają podłożone pod sprzętem, kablami etc. o akustyce nie wspomnę, bo z tym zazwyczaj jest problem i w większości ratują się szerokopasmowymi ustrojstwami zapominając o basie.

Przyznaje, że większość "znafcufff" zamiast zabrać się za akustykę wolą wymienić kolumny lub wzmacniacz(błąd), ale to dzięki adaptacji właśnie jest łatwiej wychwycić zmiany podkładając deskę, gumkę albo ałdio bezpiecznik :)

Pozdrawiam

Nic dodać nic ująć , tyle , że obawiam się iż dla znafcufff bedzie to czyta abstrakcja , której nie są wstanie zrozumiec . Dla nich wszystko jest albo białe albo czarne , albo 0 albo 1 i nic tego stanu rzeczy nie jest w stanie zmienic:) Fizyka nie pozwala i aktualny stan wiedzy:)

 

Widzisz ktoś może mieć też intuicję i przewidzieć, wykluczyć działanie czegoś znając nawet tylko podstawę działania sprzętu, nie musi kupować i sprawdzać, ja nie zakładam, że coś będzie działać niekorzystnie, tylko że nie będzie działać w ogóle :) Co do DIY jest tu człowiek na tym forum, który twierdzi, że jego kable są najlepsze i żadne inne drogie im nie dorównają, bo zrobił je sam i wie że producenci oszukują :)

 

 

Gdybyś czytał jeszcze uważniej, to dowiedziałbyś się że wraz z wielkością membrany wzrasta masa i nie wdając się w szczegóły iż mogą być wykonane z róznych materiałów, to do porównania masy i tego jak ona wpływa trzeba założyć te same materiały i wykonanie, a Ty to lubisz zawsze zamieszać, żeby postawić na swoje, prawda? :) A tak odbijając piłeczkę też mogę Ci zarzucić, że zapomniałeś o kluczowym czynniku, który ma wpływ na to co usłyszymy podpowiadam jest to dział, który zaczyna się i kończy literą A :) No i widzisz że można tak wypominać tylko po co, skoro to są rzeczy oklepane i znane przez ludzi, którzy się audio interesują, no przynajmniej powinny być :)

Ale ja nie zakładam z góry ze cos bedzie działać i tym sie róznimy. Ty z góry cos zakładasz a ja nie . Poza tym nic najpierw nie kupuje a potem dopiero sprawdzam jak i czy działa. Metodologia jest dokładnie odwrotna:)

O niczym nie zapomniałem i wzrost masy wraz ze wzrostem rozmiarów jest oczywisty :) chyba że zaczniemy siegać po inne lżejsze materiały ale chyba nie o to tu chodzi. Sami czepiliscie się jedynie srednicy a teraz odkrecacie sprawę tak by wyszło na wasze. I kto tu miesza? Trzeba było sprecyzować że prawisz o dwóch takich samych przetwornikach rózniących się jedynie srednicą :)

Dyzman, podziwiam twoją cierpliwość. Szkoda twojego czasu. Z nimi nie warto dyskutować. Gadasz do słupa, a słup głuchy jak dupa... :-) Audio to nie jest hobby dla nich. Sami tracą czas i niepotrzebnie popadają w skrajności i frustracje.

Byłem kilkakrotnie, ostatni raz w ubiegłym roku. Nie będę się powtarzał bo już inni napisali po co wystawcy budują ołtarzyki.

Dodam tylko, że na pierwszym audioshow, na którym byłem chyba z siedem lat temu miałem niezły ubaw jak w jednej z sal w sobieskim była firma od sieciówek i listew, nie pamiętam jaka ale na pewno polska. Facet przepinał kable, a słuchający mieli usłyszeć jakie wielkie zmiany kable i listwy wnoszą. Nikt się nie odzywał, wszyscy mądrze patrzyli, nie zaprzeczali i nie potwierdzali. Ja też cicho siedziałem, nie słyszałem żadnych różnic ale zabrakło mi odwagi żeby się do tego publicznie przyznać.

Od razu przypomina mi się w takich momentach bajka Nowe szaty cesarza. Niestety żadne dziecko wtedy się nie pojawiło by powiedzieć, że cesarz nagi jest po prostu.

Pozdr

 

To zdjęcie, które wkleił Malikali to Twój pokój rzeczywiście?

I

Jesli ktos chce usłyszeć róznice w brzmienu wnoszone przez sieciowe kabelki w warunkach wystawy AS do tego w obecnosci kilkunastu-kilkudziesięciu osob , z muzyką w tle sączącą sie z za ścian i korytarza hotelowego to gratuluje pomysłu:))))) A jeszcze bardzie kuriozalnym pomysłem jest próba takiej prezentacji:))))))

Dyzman, podziwiam twoją cierpliwość. Szkoda twojego czasu. Z nimi nie warto dyskutować. Gadasz do słupa, a słup głuchy jak dupa... :-) Audio to nie jest hobby dla nich. Sami tracą czas i niepotrzebnie popadają w skrajności i frustracje.

He he , na szczęście zagladam tu co pare dni , czasem rzadziej i w sumie zabiera mi to najwyzej pół godzinki. Wolę słuchac muzyki niz tracic czas z takimi osobnikami jak paru powyzej. Sami znawcy , naukowcy i prawdziwe highendowe systemy w ich domach:) A czego to nie słyszeli , czego nie mieli:) . Banda sfrustrowanych troli wylewajacych swoje żale na innych z wiadrem pomyj "cuzamen" do kupy.

Najlepsze w tym wszystkim jest to , że podnoszą tyle krzyku tak jakby ktos na siłę komuś coś wciskał. Czy my kogokolwiek do czegos zmuszamy? Nie przypominam sobie ani jednej takiej sytuacji. Mam głebko w d....pie czy taki parantula czy ktokolwiek inny bedzie miał u siebie stolik , standy , kabelki X,Y lub Z , czy sprawdzi działanie płynu Reson , czy siegnie po Stbilizer płyty ITP ITD. Nie interesuje mnie też czy gra w domu na systemie za 3 tys zł czy takim za 300 tys i czy w ogóle ma cokolwiek w domu do grania muzyki. To prywatna sprawa każdego z nas i nikt mi nie bedzie mówił czy mam wydac pieniadze na to czy na tamto. Sam oceniam czy warto i sam decyduję. Gdy tak czytam te wszystkie ich "naukowe" wywody na temat róznych akcesoriów audio czy samych urzadzeń i tego że nie mają prawa działać a to co słyszę w domu to omamy , to żal mi ich , bo zyją w tak ubogim , odizolowanym od rzeczywistosci swiecie . Oni nazywają to zdrowym rozsadkiem i twardym stąpaniem po ziemi , nie wspominając o "naukowym" podejsciu:))))) Dobrze że POLSKA to nie ISIS bo nie jedno gardło zostałoby poderżnięte , nie jeden stos by zapłonął za te herezje , które tu uskuteczniamy .

Jesli ktos chce usłyszeć róznice w brzmienu wnoszone przez sieciowe kabelki w warunkach wystawy AS do tego w obecnosci kilkunastu-kilkudziesięciu osob , z muzyką w tle sączącą sie z za ścian i korytarza hotelowego to gratuluje pomysłu:))))) A jeszcze bardzie kuriozalnym pomysłem jest próba takiej prezentacji:))))))

 

To po co się tam wystawiają?

 

Ponadto wiele razu pisałeś, że sieciówki to słychać bezapelacyjnie i to oczywista oczywistość dla Ciebie, więc myślę że nawet w tak niesprzyjających warunkach "nietoperze" nie powinni grymasić tylko zachwycać się lub krytykować w zależności jak kabel wpływa na dźwięk. Jednak cisza była mimo, że producent blagalnym wzrokiem i różnymi podpowiedziami starał się jakiś odzew uzyskać.

Ja moge sie nie znać , ale TY taki uczony i nie potrafisz wytłumaczyc dlaczego tak się dzieje? Bo to że słychac wpływ sieciówki na brzmienie urzadzeń nie podlega dyskusji i by to stwierdzic nie trzeba byc uczonym a Ty mozesz nazywac to omamami i zbiorową halucynacją:)

Nazywam tak właśnie - omamy :D Nie ma czegoś z niczego, a sieciówka prądu dostarczonego do urządzeń audio nie poprawia i to nie podlega dyskusji :)

 

Nie wiem czy wynika to tylko z tego faktu , że 512 ML jest nieporównywalnie lepszym zródłem a więc jest wstanie pokazac znacznie wiecej niż CEC 51xr czy może tez dlatego , że CEC ma dociskowy krążek , który do pewnego stopnia usztywnia i stabilzuje płyte cd podczas odczytu, a myslę , że to własnie robi wspomniany karbonowy stabilizer. Byc może wazną kwestią bedzie tu też fakt jakiegos rozpraszania lub pochłaniania odbitego swiatła itd. To , że jest to wazny czynnik nikogo chyba nie trzeba przekonywac . To dlatego szuflady wielu napędów pokryte są specjanymi farbami .

Faktem jest , że wspomniany stabilizer to najtanszy spsob na poprawę brzmienia naszego systemu. Tak jak płyny Reson.

Wiesz w ogóle jak działa napęd CD nie zastanawiałeś się dlaczego soczewka może się poruszać zawieszona w polu magnetycznym? Płyta CD to nie płyta gramofonowa, a odnoszę wrażenie, że tak ją traktujesz :D Zresztą o czym my tu... równie dobrze możesz to zwiesić na lodówce i oczekiwać lepszego chłodzenia.

 

o po co się tam wystawiają?

 

Ponadto wiele razu pisałeś, że sieciówki to słychać bezapelacyjnie i to oczywista oczywistość dla Ciebie, więc myślę że nawet w tak niesprzyjających warunkach "nietoperze" nie powinni grymasić tylko zachwycać się lub krytykować w zależności jak kabel wpływa na dźwięk. Jednak cisza była mimo, że producent blagalnym wzrokiem i różnymi podpowiedziami starał się jakiś odzew uzyskać

Buhehe oni tylko w domciu "słyszą", a na ślepy test poza żaden się nie umówi, bo nie ma jak zrobić ustawki:) każdy, kto uczciwie sobie zrobił taki test wie, że nie da rady nic usłyszeć, bo to się dzieje tylko w głowie, ale jedni się oszukują dalej inni nie chcą próbować, a jeszcze inni mają to w dupie, bo metoda jak twierdzą to zło jak diabeł straszny, który nie pozwoli nic usłyszeć, normalnie jakby ktoś im chciał korki w kaplate wciskać i dobijać młotkiem dla pewności :))

He he , na szczęście zagladam tu co pare dni , czasem rzadziej i w sumie zabiera mi to najwyzej pół godzinki. Wolę słuchac muzyki niz tracic czas z takimi osobnikami jak paru powyzej. Sami znawcy , naukowcy i prawdziwe highendowe systemy w ich domach:) A czego to nie słyszeli , czego nie mieli:) . Banda sfrustrowanych troli wylewajacych swoje żale na innych z wiadrem pomyj "cuzamen" do kupy.

Najlepsze w tym wszystkim jest to , że podnoszą tyle krzyku tak jakby ktos na siłę komuś coś wciskał. Czy my kogokolwiek do czegos zmuszamy? Nie przypominam sobie ani jednej takiej sytuacji. Mam głebko w d....pie czy taki parantula czy ktokolwiek inny bedzie miał u siebie stolik , standy , kabelki X,Y lub Z , czy sprawdzi działanie płynu Reson , czy siegnie po Stbilizer płyty ITP ITD. Nie interesuje mnie też czy gra w domu na systemie za 3 tys zł czy takim za 300 tys i czy w ogóle ma cokolwiek w domu do grania muzyki. To prywatna sprawa każdego z nas i nikt mi nie bedzie mówił czy mam wydac pieniadze na to czy na tamto. Sam oceniam czy warto i sam decyduję. Gdy tak czytam te wszystkie ich "naukowe" wywody na temat róznych akcesoriów audio czy samych urzadzeń i tego że nie mają prawa działać a to co słyszę w domu to omamy , to żal mi ich , bo zyją w tak ubogim , odizolowanym od rzeczywistosci swiecie . Oni nazywają to zdrowym rozsadkiem i twardym stąpaniem po ziemi , nie wspominając o "naukowym" podejsciu:))))) Dobrze że POLSKA to nie ISIS bo nie jedno gardło zostałoby poderżnięte , nie jeden stos by zapłonął za te herezje , które tu uskuteczniamy .

 

Dyzman odpowiem Ci ostatni raz bo padło tu jedno mądre stwierdzenie. Gadanie do słupa to....itd.

I w odniesieniu do powyższego odnoszę wrażenie że gdybyś chciał za partnerkę życiową wybrać ślepą i głuchą i karłowatą,a każdy tłumaczyłby Ci że ona kaleką jest to Ty i tak twierdziłbyś że to piękność niczym Penelope Cruz. To tak dla zrozumienia problemu.

I Twoją osobę podsumuję cytatem trochę tak przewrotnie ale:

.Człowiek składa się z ciała, umysłu i wyobraźni. Jego ciało jest niedoskonałe, jego umysł zawodny, ale jego wyobraźnia uczyniła go znakomitym.

Najlepsze w tym wszystkim jest to , że podnoszą tyle krzyku tak jakby ktos na siłę komuś coś wciskał.

 

Róbta co chceta, kupujta co chceta...

Już to pisałem sir.jaxowi, że lepiej by było jakby tymi pieniędzmi w piecu palił,

bo pożytek byłby z tego dla niego jakiś.

Jak wielkie może być ludzkie zaślepienie jeżeli się pokazuje, że dany producent (Rogoz) wali was bez mydła

w te audiofilskie dupska. Macie dwa dowody na to, że kłamie... i co... i nic. Nie ma tematu.

On okazał się na tyle mało sprytny, że sam się wygadał. Reszta hochsztaplerów jest bardziej cwana

(dyzman to nie do ciebie).

I znienawidzonej przez Was nauki w udowodnieniu kłamstwa Rogozowi nie było żadnej. Wszystko podane na tacy...

Bezmiar naiwności w was jest niesamowity...

 

Rozumiem, że dyzman nie podejmujesz rękawicy i nie odpowiesz na posta 1099? Wiąże się ze słuchaniem muzyki,

więc nie rozumiem w czym problem...

Zaskocz mnie.

 

Dyzmolenie... Może się przyjmie...

Jak wielkie może być ludzkie zaślepienie jeżeli się pokazuje, że dany producent (Rogoz) wali was bez mydła

w te audiofilskie dupska.

A nie pomyśleliście, że to was dyma w dupę ta upartość i "pseudonaukowa wiedza" ?

Nie będę się powtarzał Nty raz, że sieciówki, izolatory, czy bezpieczniki...

A zresztą szkoda czasu...

Pozdrawiam

Racja jest jak dupa, każdy ma swoją.

Mam głebko w d....pie

Jak zwykle bezładny słowotok i zero konkretów.

Po raz kolejny udowodniłeś tylko tyle, że zwyczajnie szkoda marnować na ciebie czas

i nie jesteś w stanie normalnie dyskutować w obliczu pytań i argumentów z którymi sobie nie radzisz.

Na całe szczęście to przewidziałem i jak ty męczyłeś tutaj te swoje wypociny, ja spędzałem miło czas nad morzem,

zjadłem przepyszny obiadek na świeżym powietrzu i zrobiłem chyba z milion zdjęć nowym obiektywem.

Z tego co widzę nic szczególnego mnie nie ominęło czyli tak jak przypuszczałem, nudy na pudy i ględzenie o niczym.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Nowym obiektywem? To dopiero wyrzucanie kasy w błoto. Dziś w necie bez problemu znajdziesz 100 lepszych zdjęć tego samego co jest na twoich fotkach. Szkoda czasu na robienie zdjęć i kasy na sprzęt... :-) A taki niby trzeźwo myślący, rozsądny i twardo stąpający po ziemi... :-) A jak się okazuje naiwny jak dziecko.

...Milion zdjęć...hehe...liczy się jakość, a nie ilość. Ale nawet najlepsze twoje fotki nie mają szans z tymi, które można ściągnąć z netu. Są specjalne portale. Można mieć takie zdjęcia, że głowa boli. Mając nawet full czasu, niezłe oko i sprzęt za 100000 nie masz szans takich zrobić.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.