Codzienność IV RP czyli pod butem i knutem Prezesa :)

[zukzukzuk]

8 minut temu, asterix1 napisał:

21 :)

Swoje zdanie o RB powiedziałem kiedyś teraz zeby to pogonic trzeba iść razem... 

i tutaj az sie prosi wkleis post iro i pomysł na listy wyborcze Marka Borowskiego

Może i racja. Zdaję się, że to jedyny sposób (na teraz).

Fajną nazwa :"Wiosna":)

 

[arkadowski]

2 minuty temu, Adalbert95 napisał:

Tobie się chyba sufit na łeb ostatnio zwalił... Dawni wyborcy PO głosujący w`15 na PiS bo kaczorek to biznesowe zero, teraz się uradują i będą głosować ponownie, bo to wytrawny aferzysta? Wiele głupot i niedorzeczności napisałeś, ale to przebija wszystko. Pokrętność, durnota, chciejstwo i uważanie czytelników za skończonych idiotów (to szczególnie) w tym wypadku osiąga dotąd niedostępne dla Ciebie wyżyny. Pewnie niedługo osiągniesz nawet poziom bąbowca. Ale gratulować nie ma niestety czego, raczej współczuć...

Jak mu pisałem, że osmiesza sam siebie i co gorsze - nawet nie wyciąga z tego żadnych wniosków... jak zawsze zbył to milczeniem. Nie wiem czy to choroba, głupota czy może świadome zachowanie... tylko po co.

[Adalbert95]

43 minuty temu, arkadowski napisał:

Robert Biedroń obiecał, że do 2035 zamknie wszystkie kopalnie jak rozumiem chce rządzić przez 16 lat (sic!)... ja moge Wam obiecać, że Polska podbije kosmos do 2075 roku! Kto jest ze mną?! Obiecuje także, że Polacy do 2040 wyrównają poziom życia do OBECNEGO poziomu życia w Niemczech, a w 2050 do obecnego poziomu w Japonii! Obiecuję także, że do 2070 będziemy mieli w Polsce poziom życia krajów Arabskich!

Głosujcie naiwni!

Poważnie? Miałem go jednak za mądrzejszego i bardziej cwanego...

Edytowane 3 Lutego 2019 przez Adalbert95

[arkadowski]

W przypadku kopalń powinno być jak za czasów Margaret Thatcher - działania szybkie i skonkretyzowane, wymagające realnych postanowień i działań - nie gry pozorów i obietnic na najbliższe 2 dekady. Kopalnie w Polsce można w 70% wygasić w ciągu 6-8 lat, z jednoczesnym wprowadzeniem alternatywy energetycznej. To nie da się rozwiązać ładnymi sloganami i obietnicami bez pokrycia na najbliższe 16 lat.

Pomysł to jedno - realizacja i idące za tym kolejne działania  - w realiach Polski bywają często wykluczające się. 

Biedroń na konwencji wspomniał o renegocjacji Konkordatu z Watykanem... pytanie tylko co renegocjować? Wypowiedzieć konkordat, a sam kościół katolicki związać jedynie z istniejącymi (po poprawkach) przepisami obejmującymi wyznania i religie w RP.

Błędem uważam krzyczenie o opodatkowaniu tacy. Tego nikt nie sprawdzi i nikt nie jest w stanie realnie ocenić wpływów na tacę kościoła. Poza tym na tacę wpływają środki już opodatkowane z tyt. pracy. Kontrola powinna obejmować przelewy środków finansowych oraz wszystkich inwestycji kościlenych (pokrywanie się wydatków z przychodami). Transparentność rozliczeń środków kościelnych, gdzie Urząd Skarbowy nie boi się wejść do kościołów i rozpocząć kontrole skarbowe - jak w każdym innym przypadku by to zrobił.

 

[jar1]

Sprytnie i widowiskowo rozegrane. 

PiS nie przebije obietnicami a dinozaury poczują, ze nadszedł czas "obumierania" :)

Ale się zacznie napierdzielanka partyjna :)

 

Z tym, że akurat totalna krytyka Biedronia będzie raczej podnosić go w rankingu a nie osłabiać.

Na to liczy.

 

Edytowane 3 Lutego 2019 przez jar1

[zukzukzuk]

19 minut temu, Adalbert95 napisał:

Poważnie? Miałem go jednak za mądrzejszego i bardziej cwanego...

Dodatkowo. Wg programu, który zaprezentował (renegocjacja konkordatu, wyprowadzenie religii ze szkół, aborcja na żądanie do 12 tyg. ciąży. związki partnerskie), Rydzyk będzie go non stop pokazywał palcem wyznawcom. Nie wiem (a raczej wątpię), czy nasz kraj jest przygotowany na taki "odjazd" od tradycyjnych wartości. Moim zdaniem jest jeszcze za wcześnie. Może za 5-10 lat?

Edytowane 3 Lutego 2019 przez zukzukzuk

[Jaro_747]

3 minuty temu, arkadowski napisał:

W przypadku kopalń powinno być jak za czasów Margaret Thatcher - działania szybkie i skonkretyzowane, wymagające realnych postanowień i działań - nie gry pozorów i obietnic na najbliższe 2 dekady. Kopalnie w Polsce można w 70% wygasić w ciągu 6-8 lat, z jednoczesnym wprowadzeniem alternatywy energetycznej. To nie da się rozwiązać ładnymi sloganami i obietnicami bez pokrycia na najbliższe 16 lat.

Pomysł to jedno - realizacja i idące za tym kolejne działania  - w realiach Polski bywają często wykluczające się.

No nie, chwila! Chyba sam sobie przeczysz.

Biedroń jak rozumiem ma plan wygaszenia kopalń do 2035 roku. To akurat może być i sensowne i realne bo absolutnie nie wierzę w pozamykanie kopalń przez 6-8 lat.

Nie znam tego programu, ale mogę się domyślić, że nierentowne kopalnie będą zamykane szybciej a rentowne będą pracować dłużej, do wybrania złóż. Takie podejście a nie zamykanie na siłę jest bardziej realne i racjonalne ekonomicznie.

[Bobcat]

17 minut temu, arkadowski napisał:

Poza tym na tacę wpływają środki już opodatkowane z tyt. pracy. 

Jest to argument nieprzekonujący. Rozumując w ten sposób można powiedzieć, że gdy robię w sklepie zakupy powinien płacić ceny netto (bez VAT) bo przecież pieniądze którymi płacę w kasie już były opodatkowane z tytułu moich dochodów.

12 minut temu, zukzukzuk napisał:

Rydzyk będzie go non stop pokazywał palcem wyznawcom.

No to co? Niech pokazuje. Grono czcicieli Rydzyka systematycznie maleje. Prawa biologii są nieubłagane.

Edytowane 3 Lutego 2019 przez Bobcat

[jar1]

29 minut temu, zukzukzuk napisał:

Rydzyk będzie go non stop pokazywał palcem wyznawcom.

I o to chodzi. Aż mu ten palec w końcu uschnie :)

W Irlandii Północnej się dało.... a po Klerze u nas też inaczej to wygląda.

Jeśli chodzi o węgiel, to i tak nie ma odwrotu. 

"W 2011 roku Najwyższa Izba Kontroli 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) oceniła, że przy ówczesnym tempie wydobycia węgla kamiennego w Polsce złóż obecnie eksploatowanych oraz wytypowanych do eksploatacji wystarczy do 2035 roku."

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 3 Lutego 2019 przez jar1

[jacekm22]

W dniu 28.01.2019 o 16:52, muls napisał:

no nie bardzo.On akurat cos robił tyle ze tego sie nie da zrobic od tak..Musi byc sad.Seremet jedyny prowadzil narady z prokuratorami instruujac ich wobec mowy nienawisci.Np w Bialymstoku.Tyle ze jego kompetencje byly ograniczone.Bo Tusk zrobił dobra zmiane ale nie dokonczył wlasnie kompetencji prokuratora generalnego.A prokurator generalny bez kompetencji to lipa.Wiele rzeczy nie zrobil.

Wiele rzeczy nie zrobil.....No właśnie dzięki  zaniechaniom i zwykłej głupocie PO i Tuska ...Mamy własnie PIS z absolutną władzą w PL....

 

[jezz]

6 godzin temu, toptwenty napisał:

A dyskusja pod artykułem przypomina znajome ujadanie jeeeeeeeezów

Poproszę jakiś mój cytat chwalący Dudę albo jego działania. Inaczej odpowiem ci powiedzeniem, żeby nie okazało się, że to atak personalny. Już jeden tu mi pisał, że jestem kłamcą a sam nie potrafił znaleźć odpowiedniego przepisu z kodeksu pracy. Jak się okazało, że jednak napisałem prawdę to i tak dalej robił z gęby cholewę.

Zatem oderwij się na chwilę od ujadania i  poszukaj.

 

5 godzin temu, Bobcat napisał:

Kto sieje wiatr ten zbiera burzę:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pochwalasz akcje w takim stylu?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Bobcat]

7 minut temu, jezz napisał:

Pochwalasz akcje w takim stylu?

Niektórzy stanowczo potępiają wyłącznie w sytuacji gdy obiektem agresji jest ktoś z ich opcji politycznej. 

Ja nie pochwalam ale wiem skąd się to bierze.

[wojciech iwaszczukiewicz]

zukzukzuk

 

A ja myślę,że w przypadku Biedronia taki radykalny program lewicowy ma sens.Tylko w ten sposób może zaistnieć i zgarnąć jakiś znaczący procent głosów.Podlizując się KK nic nie osiągnie bo Rydzykowi i tak go będą atakować.To błąd,który popełnia np. PO czy SLD.Trzeba powalczyć o głosy antyklerykalne bo pozostałe są już zagospodarowane przez innych.

[asterix1]

12 minut temu, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

zukzukzuk

 

A ja myślę,że w przypadku Biedronia taki radykalny program lewicowy ma sens.Tylko w ten sposób może zaistnieć i zgarnąć jakiś znaczący procent głosów.Podlizując się KK nic nie osiągnie bo Rydzykowi i tak go będą atakować.To błąd,który popełnia np. PO czy SLD.Trzeba powalczyć o głosy antyklerykalne bo pozostałe są już zagospodarowane przez innych.

Nie zdobędzie nowych ...odbierze innym za wyjątkiem jednej partii

 

Edytowane 3 Lutego 2019 przez asterix1

[jezz]

3 godziny temu, osimar napisał:

Oczywiście nikt nie mówi dlaczego gazeta.pl przeprosiła, medialnie przecież lepsze jest, że nawet GW (nieprawda) przeprosiła

Medialnie to przeprosiła Agora.

[Adalbert95]

Godzinę temu, zukzukzuk napisał:

Dodatkowo. Wg programu, który zaprezentował (renegocjacja konkordatu, wyprowadzenie religii ze szkół, aborcja na żądanie do 12 tyg. ciąży. związki partnerskie), Rydzyk będzie go non stop pokazywał palcem wyznawcom. Nie wiem (a raczej wątpię), czy nasz kraj jest przygotowany na taki "odjazd" od tradycyjnych wartości. Moim zdaniem jest jeszcze za wcześnie. Może za 5-10 lat?

To nie jest wcale program (oprócz tych głupot o doganianiu Emiratów, ale to mniej istotne bo wszyscy wiemy, ze chodzi nie o sprawy ekonomiczne, a ideologiczne) na za 10 lat. Palikot pokazał już, że na to może się skusić i 10, a może i więcej % wyborców. Z punktu widzenia Biedronia to jest racjonalne i ma jak najbardziej szanse powodzenia. Wyrazista lewicowo-liberalna partia ma szansę zaistnieć i trwać, bo należy założyć, że Biedroń nie dopuści do powtórki z Palikota. Biedroń ma ten luksus, że może czekać i punktować głupoty i PiS i reszty opozycji. Czekać nie do października, a następne 4 lata, czy nawet dłużej. Oczywiście mowa, nie o pełni władzy, a tylko ewentualnie udział w jakiejś koalicji. Tylko, że tylko on ma ten luksus, reszta już nie, bo następna kadencja PiS byłaby już totalną katastrofą i to pod każdym względem. Jest też pewien plus powstania partii Biedronia. Ani PO, ani PSL, SLD zresztą też, z dziesiątków względów nie mogą sobie pozwolić na otwarty antyklerykalizm, więc ta część wyborców która do tej pory nie głosowała na PO i SLD czy ściślej nie poszła wcale do wyborów, bo oni zbyt mało  antyklerykalni, teraz pójdzie. Dodatkowo daje PO atut przedstawiania się jako umiarkowane światopoglądowo centrum w kontrze i do klerykalnego PiS i antyklerykalnego Biedronia. A to daje bardzo duże szanse, przy nazwijmy to życzliwej neutralności partii Biedronia (w stosunku do PO, no bo przecież nie PiS) w następnym sejmie, na odsuniecie PiS od władzy.  Oczywiście nastąpi przepływ części lewicowych wyborców z PO do Biedronia, ale wydaje się, że pójście do wyborów tych którzy do tej pory nie głosowali bo nie mieli na kogo, per saldo osłabi PiS, bo ten nie ma żadnych szans by zwiększyć swój elektorat z puli tych dotychczas niegłosujących. 

[jezz]

3 godziny temu, jar1 napisał:

No co jest? Nie oglądacie Biedronia? ;) Oawcje, owacje...

Jak dla mnie, nieco się zbyt wypacynkował na laleczkę

Ja oczywiście tak. Wreszcie jakiś normalny lewak.:)

 

[Adalbert95]

No, jest i lewak. Teraz czekamy na pedała, cyklistę, wegana i co tam jeszcze. Oczywiście w zgodzie z tak ostatnio mocno lansowanym przez pisarstwo potępianiem mowy nienawiści...

Edytowane 3 Lutego 2019 przez Adalbert95

[zukzukzuk]

39 minut temu, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

zukzukzuk

 

A ja myślę,że w przypadku Biedronia taki radykalny program lewicowy ma sens.Tylko w ten sposób może zaistnieć i zgarnąć jakiś znaczący procent głosów.Podlizując się KK nic nie osiągnie bo Rydzykowi i tak go będą atakować.To błąd,który popełnia np. PO czy SLD.Trzeba powalczyć o głosy antyklerykalne bo pozostałe są już zagospodarowane przez innych.

 

30 minut temu, asterix1 napisał:

Nie zdobędzie nowych ...odbierze innym za wyjątkiem jednej partii

 

No i bądź tu mądry. Polskie piekiełko i nie tylko. Czas pokaże. Oby nie było za późno, jak się okaże...

 

 

Z zupełnie innej beczki.

Właśnie grano hymn Polski dla Stocha. Żenujące tempo. Hymn Jugosławii kiedyś tak brzmiał, jak dobrze pamiętam. Jakby, to było na imprezie o 4.00 rano i wszyscy nawaleni. Rozumiem jeszcze , gdyby zawody były w Japonii, ale u sąsiadów zza Odry?

Nawet komentatorzy stwierdzili, że orkiestra nie jadła...

Edytowane 3 Lutego 2019 przez zukzukzuk

[asterix1]

Oby nie było za późno...Ale dalsze dywagacje to nie dla oczęt pisowskich

[arkadowski]

3 godziny temu, Bobcat napisał:

Jest to argument nieprzekonujący

Widzę to inaczej - wierni utrzymują swoje kościoły w postaci wolnych datków. Kościoły nie mają prawa korzystać ze środków publicznych - budżetowych. Pieniądze uzbierane na "tace" służą mn. do zakupów , czyli wtedy uiszcza się VAT wynikający z towaru i usług. Skoro kłócimy się z katolikami, że bozia sama w sobie nie moze być towarem - nie powinniśmy opodatkowywać ich z tytułu wolnych datków. Kościół płaciłby podatek w momencie dokonywania zakupu czy w ogóle jakiś transakcji.

Uważam, że datek na kościół można potraktowac jak darowiznę i nie trzeba od tego pobierać podatku. Ale to moje zdanie. Natomiast kościół musi płacić podatki w momencie zakupu czegokolwiek.

 

Zresztą kwestia samego opodatkowania n"tacy" jest drugorzędna, istotniejsze jest odcięcie kościoła od budżetu, wszelkiej maści dofinansowań czy finansowania. Za wyjątkiem np. miejsc o szczególnym znaczeniu np. historycznym w którym TAKŻE, a nie TYLKO znajdują się miejsca kultu lub obiektów spełniające szczególne znaczenie dla właśnie historii, a w którym znajdują się znacznej wartości dobra kultury narodowej (np. zabytkowe kościoły jak Mariacki w Krakowie). Tam Państwo Polskie powinno pełnić swoisty mecenat i finansować utrzymanie tych dóbr z podatków. Natomiast piszemy o miejscu, nie księdzu, proboszczu, biskupie czy arcybiskupie pobierającym kasę.

 

Edytowane 3 Lutego 2019 przez arkadowski

[Gość]

3 godziny temu, Adalbert95 napisał:

Tobie się chyba sufit na łeb ostatnio zwalił... (...)Wiele głupot i niedorzeczności napisałeś, ale to przebija wszystko. Pokrętność, durnota, chciejstwo i uważanie czytelników za skończonych idiotów (to szczególnie) w tym wypadku osiąga dotąd niedostępne dla Ciebie wyżyny. Pewnie niedługo osiągniesz nawet poziom bąbowca. Ale gratulować nie ma niestety czego, raczej współczuć...

 

bardzo Ci współczuję ,że taką autokrytykę sobie wypisałeś, sam bym tak dosadnie tego nie ujął.

Upadek twoich debilnych argumentów możemy zaobserwować nieomal natychmiast, co wskazuje  na brak jakichkolwiek podstaw by poważnie podchodzić do kazdego twojego wpisu

np przeprosiny JK były

a ty cwaniaczku przewidywałeś

W dniu 1.02.2019 o 20:20, Adalbert95 napisał:

Oczywiście żadnych przeprosin nie będzie i kaczorek by do cna nie stracić twarzy będzie musiał wytoczyć proces.

A teraz sam się nie możesz zdecydować co do własnych pogladów i prezentujesz absolutnie sprzeczne, co dowodzi albo podwójnej osobowości (chimeryzmu) albo czegoś zgoła gorszego

a oto dowód

najpierw piszesz

W dniu 31.01.2019 o 01:00, Adalbert95 napisał:

Jeśli sądzisz, ze w obecnej kampanii będzie tak jak w poprzednich kiedy opozycja unikała atakowania i KK i Torunia, a PiS czerpał pełnymi garściami ich jawne poparcie, to się zasadniczo mylisz.

aby za chwilę zmienić zdanie o 180 stopni

Godzinę temu, Adalbert95 napisał:

Ani PO, ani PSL, SLD zresztą też, z dziesiątków względów nie mogą sobie pozwolić na otwarty antyklerykalizm,

przeczysz sam sobie i biegasz za wlasnym ogonem a masz czelność czepiać się innych

[Less]

27 minut temu, arkadowski napisał:

Zresztą kwestia samego opodatkowania n"tacy" jest drugorzędna, istotniejsze jest odcięcie kościoła od budżetu, wszelkiej maści dofinansowań czy finansowania.

W rzeczy samej

[arkadowski]

2 minuty temu, slawek.xm napisał:

np przeprosiny JK były

Sławku można w tym momencie przyjąć, że zebra (zwierze) jest czarne - Twoja wersja, a z mojej - jest czarno biała. Tak - masz rację Sławku zebra też jest czarna, ale nie oddaje to w całości jej ubarwienia.

J. Kaczyński otrzymał przeprosiny dokładnie takie, o jakie prosił. Sformułowano nieprawdziwe zdanie od strony prawniczej "jest podejrzany". To jest kompletna nieprawda.

Jarosław Kaczyński jest natomiast podejrzewany przez media opozycyjne, opozycję i sporą część społeczeństwa - że przekroczył niepisaną prawem zasadę w temacie partii politycznych i fundacji.

Dodatkowo podejrzewa się go (i słusznie), że Srebrna działa de facto na słupów, wszelkiej maści panie Basie, kierowców i sprzątaczki - a tak naprawdę daje finansową swobodę działania politykom PiS dzięki pieniądzom Srebrnej.

Tutaj nie ma wielkich czarów mechanizm jest prosty. Biedny i nic nie mający Kaczyński zawiaduje jako "głowa" szeregiem układów biznesowo-towarzyskich w celach zapewnienia sobie oraz swoim politycznym popieraczom swoisty bufor finansowy w przypadku utraty ciekawych miejsc pracy w spółkach skarbu państwa. Srebrna uwłaszczyła się na majątku Polaków (wkład osobisty Kaczyńskiego - założycielski dla spółki Srebrna wynosił 30 złotych - to nie żart). 

Obecnie ludzie bez większego wykształcenia, bez żadnych realnych sukcesów mn. także w osobistym biznesie - a jedynie żyjące blisko i w cieniu Kaczyńskiego w ciagu kilkunastu lat zgromadzili majątki sięgające po kilka milionów złotych.

Jeśli to nie jest swoisty układ mafijny... to wybacz - czym jest w takim razie układ mafijny? Mafia nie zawsze stosowała się do przemocy - to obejmowało już naprawdę ostateczność w pewnych interesach. 

Mafia to w głównej mierze układ ludzi, dla których instrumenty należące do państwa służą ich osobistym celom.Wykorzystują w tym mn. państwowe firmy (zatrudnianie znajomych Kaczyńskiego i innych ludzi z PiS), organy państwa do osiągania własnych korzyści mn. majątkowych jak utrzymania status quo dla swojego układu. 

Jeśli ktoś zaprzeczy, że układ powiązań w PiS nie jest iście mafijny - to gratuluję nie tylko dobrego samopoczucia ale także zdolności do wyparcia się zdrowego rozsądku i zdolności do zakłamywania samego siebie.

W latach 90 dosyć mocne notatki w służbach krążyły w temacie Kaczyńskiego, Glapińskiego i w temacie wielu innych ludzi z Kaczyńskim powiązanych. ZAWSZE, powtarzam ZAWSZE, w głównej mierze służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo Polski wskazywały na tworzące się układy finansowo-towarzyskie niejasnego pochodzenia ludzi Kaczyńskiego. Kolejną rzeczą było zwracanie uwagi, że Kaczyński pomimo tworzenia swoistej grupy dziwnych układów - tworzy w kraju wśród opinii publicznej swoistą narrację, z której wynika, że Polska to kraj zawładnięty układami postkomuny, złodziei i ludzi okradających kraj na miliardy złotych.

Jak widac ani narracja, ani sposób działania nie zmienił się pomimo upływu 3 dekad!

 

[Pasqual]

42 minuty temu, arkadowski napisał:

Widzę to inaczej - wierni utrzymują swoje kościoły w postaci wolnych datków. Kościoły nie mają prawa korzystać ze środków publicznych - budżetowych. Pieniądze uzbierane na "tace" służą mn. do zakupów , czyli wtedy uiszcza się VAT wynikający z towaru i usług. Skoro kłócimy się z katolikami, że bozia sama w sobie nie moze być towarem - nie powinniśmy opodatkowywać ich z tytułu wolnych datków. Kościół płaciłby podatek w momencie dokonywania zakupu czy w ogóle jakiś transakcji.

Uważam, że datek na kościół można potraktowac jak darowiznę i nie trzeba od tego pobierać podatku. Ale to moje zdanie. Natomiast kościół musi płacić podatki w momencie zakupu czegokolwiek.

 

Zresztą kwestia samego opodatkowania n"tacy" jest drugorzędna, istotniejsze jest odcięcie kościoła od budżetu, wszelkiej maści dofinansowań czy finansowania. Za wyjątkiem np. miejsc o szczególnym znaczeniu np. historycznym w którym TAKŻE, a nie TYLKO znajdują się miejsca kultu lub obiektów spełniające szczególne znaczenie dla właśnie historii, a w którym znajdują się znacznej wartości dobra kultury narodowej (np. zabytkowe kościoły jak Mariacki w Krakowie). Tam Państwo Polskie powinno pełnić swoisty mecenat i finansować utrzymanie tych dóbr z podatków. Natomiast piszemy o miejscu, nie księdzu, proboszczu, biskupie czy arcybiskupie pobierającym kasę.

 

Miód Wam Panie z gęby płynie...

7 minut temu, arkadowski napisał:

Obecnie ludzie bez większego wykształcenia, bez żadnych realnych sukcesów mn. także w osobistym biznesie - a jedynie żyjące blisko i w cieniu Kaczyńskiego w ciagu kilkunastu lat zgromadzili majątki sięgające po kilka milionów złotych.

Myślę, że nie po kilka, ale po kilkadziesiąt lub więcej  milionów - przecież pierwsze  afery to alkoholowa i FOZZ. Tam były olbrzymie pieniądze , które gdzieś znikły. Kradł nie tylko pis, ale ludzie z obecnej PO Nie wiem i nie chciałbym wiedzieć, jaki to był podział. Ci co wiedzieli już dawno poumierali w dziwnych okolicznościach

Edytowane 3 Lutego 2019 przez Pasqual

[jar1]

1 godzinę temu, Adalbert95 napisał:

No, jest i lewak. Teraz czekamy na pedała, cyklistę, wegana i co tam jeszcze. Oczywiście w zgodzie z tak ostatnio mocno lansowanym przez pisarstwo potępianiem mowy nienawiści...

Lewak, to już obecnie definicja tego, kogo PiS nienawidzi. To już nie może nikogo obrazić ;)

[arkadowski]

29 minut temu, Pasqual napisał:

Myślę, że nie po kilka, ale po kilkadziesiąt lub więcej  milionów - przecież pierwsze  afery to alkoholowa i FOZZ.

Kradli wszyscy mniej lub więcej ze swoistym parasolem służb, ale to Kaczyński jako jedyny w swej mentalności wiecznego mąciciela - klasyczny przykład wrednej szui - przy okazji oskarżał innych i dążył do swoistego zagarnięcia pod siebie wszystkiego na co tylko mu przyszła ochota.

Prokuratura już w latach 90 miała postawić zarzuty na tle korupcyjnym i na podstawie dowodów o wyłudzenie znacznej kwoty pieniędzy - niestety zmiany jakie zachodziły w tamtym okresie, swoiste "parasole" układów - spowodowały, że Kaczyńskiego nie pogrążono. Jak piszę - brał każdy - kto mógł - a hasła Solidarność były piękne na murach zakładów pracy - dla ciemnego ludu.

Ale nikt tak, jak Kaczyński - w tak perfidny sposób nie podjudza przeciwko sobie ludzi w Polsce. Jak dostał kopa od Wałęsy - zbierał wszystkich wokół siebie, którzy mogliby mu się przydać zniszczyć Wałęsę. Zaczynało się w tamtym czasie naprawdę od poważnych zachowań na ulicy - jak palenie kukły i mowa nienawiści godna największych wrogów.

Dziś Kaczyński stał się swoistym ojcem chrzestnym układów w których to bierze jak widać czynny udział. Glapiński to jeden z jego ludzi, którzy wypłynęli przy okazji pieniędzy z FOZZ. Więc człowiek nie do ruszenia - wie jak było i co było.

Czytając historię o Glapińskim, Kaczyńskim, FOZZ, Art-B to jak czytać o mafii z Sycylii.

Historia o Banku Przemysłowo-Handlowym i Budimeksie to jak film Martina Scorsese.

Maciej Zaleski był w PC tym, który wprost utrzymywał bliskie kontakty z Baksikiem i Gąsiorowskim w celu finansowania PC (za wiedzą i przy swoistym parasolu Kaczyńskich (w tym Lecha, który w tym czasie był szefem BBN'u).

Maciej Zaleski został skazany na 2.5 roku więzienia - a Kaczyński skwitował to krótko: "„Gdybyśmy przyjęli założenia czysto moralne, tobyśmy nigdy niczego nie mieli. Spotykalibyśmy się jak dawniej na Puławskiej w 50 osób, a Geremek by tu rządził”.

Jako bezpośredni odbiorcy pieniędzy z FOZZ pojawiają się w sądowych aktach Maciej Zaleski, Adam Glapiński oraz sam Jarosław Kaczyński.

Glapiński w latach 90 nazywany był w kręgu zainteresowanych i zaznajomionych osób jako "telegrafista". 

Warto poczytać sobie historię "niefortunnego podpisu" Glapińskiego na liście intencyjnym do Itelco :) Tam to dopiero idą "jaja".

Panowie poczuli się znów jak dawniej i kroją Polskę udając, że kradną inni - nie oni. Jak ktoś kiedyś powiedział Kaczyńskiemu "zmiana nazwy partii nic wam nie da".

Edytowane 3 Lutego 2019 przez arkadowski

[Bobcat]

Godzinę temu, arkadowski napisał:

Widzę to inaczej

Pełna zgoda z Twoim wpisem. To jest przekonujące.

[arkadowski]

Tak było w latach 90... czy Wam coś to nie przypomina???

PC „charakteryzuje się dużą skutecznością i bezwzględnością, budową struktur mafijnych, metodycznym i konsekwentnym osiąganiem zakładanych celów. Z dotychczasowego niepełnego rozpoznania operacyjnego w ramach sprawy FOZZ wynika, że osoby związane ze spółką Telegraf, (…) wykorzystując swoje wpływy (wysokie stanowiska w Kancelarii Prezydenta i w rządzie), uzyskiwały pieniądze od bogatych przedsiębiorstw, szantażując ich kierownictwa przeprowadzeniem czystki. w gminie Wola za koncesje, lokale itp. pobierane były opłaty na Porozumienie Centrum"

[Bobcat]

55 minut temu, slawek.xm napisał:

bardzo Ci współczuję ,że taką autokrytykę sobie wypisałeś, sam bym tak dosadnie tego nie ujął.

To nie jest samokrytyka. Wpis był adresowany do Ciebie. Tytan intelektu (z nominacji własnej) tego nie zauważył?

Godzinę temu, slawek.xm napisał:

Upadek twoich debilnych argumentów

brak jakichkolwiek podstaw by poważnie podchodzić do kazdego twojego wpisu

a ty cwaniaczku przewidywałeś

Oto kultura wpisów kogoś, kto wymaga jej przy zwracaniu się do siebie.