Donald Trump Prezydentem USA - Trzymamy kciuki :)

[Jaro_747]

Godzinę temu, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

Coś nasi forumowi trumpkarze jakby przycichli ? Stracili wiarę w nieomylność Wielkiego Budowniczego ?

20 stycznia będzie płacz i zgrzytanie zębami.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Ciekawi mnie jak główny trumpkarz zachowa się wobec elekta ?

Godzinę temu, xetras napisał:

Młody Łysiak (czyli "dedektyw inwektyw") będzie go szukał.

Jak się ściemni to będzie widoczny .

[Chicago]

1 godzinę temu, Jaro_747 napisał:

20 stycznia będzie płacz i zgrzytanie zębami.

Będzie, oczywiście, że będzie, ale będzie za póżno. Przyszła ekipa rządząca zrobi nieodwracalny damage. To co Trump naprawił, socjaliści z powrotem sp***dolą. Już zapowiedział, że wszystkie emigracyjne ustawy wprowadzone przez Trumpa, będą anulowane, a więc na nowo otworzą i przy okazji powiększą liczbę przybyszów z Afryki (myślę, że milion rocznie jest OK), oraz tak po milionie z Hondurasu, Salvadoru i Gwatemalii. To, że Muslim Ban będzie anulowany, to zapowiedział praktycznie od razu. W zamian oczywiście oferując przybyszom nic - kompletnie nic. I to jest najgorsze dla tego państwa - stworzy się ogromny chaos, który wytwarzał się już podczas rządów Obamy. This is the end my friend. Na świecie zapanuje chiński porządek - wszyscy do szczepień! Marsz, gęsiego!

Edytowane 29 Listopada 2020 przez Chicago

[Jaro_747]

Szanowny Kolega chyba nieco histeryzuje.

Co do imigracji - firmy technologiczne pisały do Trumpa że jego zakazy zmniejszyły im obroty o miliard dolarów. Poszukam, bo dokładnie nie pamiętam, ale było to w tym roku.

[Roxi]

6 minut temu, Chicago napisał:

Będzie, oczywiście, że będzie, ale będzie za póżno. Przyszła ekipa rządząca zrobi nieodwracalny damage. To co Trump naprawił, socjaliści z powrotem sp***dolą. Już zapowiedział, że wszystkie emigracyjne ustawy wprowadzone przez Trumpa, będą anulowane, a więc na nowo otworzą i przy okazji powiększą liczbę przybyszów z Afryki (myślę, że milion rocznie jest OK), oraz tak po milionie z Hondurasu, Salvadoru i Gwatemalii. To, że Muslim Ban będzie anulowany, to zapowiedział praktycznie od razu. W zamian oczywiście oferując przybyszom nic - kompletnie nic. I to jest najgorsze dla tego państwa - stworzy się ogromny chaos, który wytwarzał się już podczas rządów Obamy. This is the end my friend. Na świecie zapanuje chiński porządek - wszyscy do szczepień! Marsz, gęsiego!

Właśnie też nie mogę tego zrozumieć dlaczego Trump przegrał te wybory. Człowiek, który realnie i stanowczo postawił na powrót miejsc pracy z Chin do USA dostał czerwona kartkę ? 

Myślałem, że Amerykanie są mniej podatni na populizm ? 

[Jaro_747]

4 minuty temu, Roxi napisał:

Właśnie też nie mogę tego zrozumieć dlaczego Trump przegrał te wybory. Człowiek, który realnie i stanowczo postawił na powrót miejsc pracy z Chin do USA dostał czerwona kartkę ? 

Myślałem, że Amerykanie są mniej podatni na populizm ? 

Realnie i stanowczo. Jajcarz.

Podawałem tu przykład sztandarowego projektu administracji Trumpa z którego g... wyszło. Ten powrót to w większości pic na wodę i fotomontaż. Zresztą sam napisałeś - "postawił na". A co z tego realnie wyszło? Odpisy podatków dla wielkich korporacji.

Edytowane 29 Listopada 2020 przez Jaro_747

[Chicago]

Przegrał z prostej przyczyny - chciał rządzić sam, a tak się nie da w USA. Za słabo współpracował i za wysokie ego. Ale z drugiej strony nie dziwię się - jakby ktoś na mnie wylewał wiadro pomyj dziennie, też bym się wqrwił. Trump nie odejdzie z polityki, bo widzę, że mu się to spodobało - zarobi teraz potężne pieniądze na telewizji, którą założy. Lawakom znowu pęknie doopa.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Kto sieje wiatr....

[Chicago]

3 minuty temu, Jaro_747 napisał:

Odpisy podatków dla wielkich korporacji.

Korporacje w Stanach, to oprócz potężnych firm, w wielu wielu wypadkach jedno i dwuosobowe firmy. Moi drodzy - w USA wszystko jest prywatne. Obniżenie podatku korporacyjnego dotyczyło i podnosło poziom życia wielu wielu ciężko pracującym ludziom, i to nie tylko Amerykanom. Czy głowy mogą to zrozumieć, czy dalej będą jątrzyć i kształtować rzeczywistość po swojemu, nie mając kompletnie pojęcia o życiu i nastrojach w USA...???

[Roxi]

3 minuty temu, Chicago napisał:

Trump nie odejdzie z polityki, bo widzę, że mu się to spodobało - zarobi teraz potężne pieniądze na telewizji, którą założy. Lawakom znowu pęknie doopa.

Ma już wcześniejsze doświadczenie w reality show, a czasem jego wystąpienia tak teatralnie wyglądały. A jak nowy prezydent chce ułożyć stosunki z Chinami?

[Adalbert95]

16 minut temu, Chicago napisał:

zarobi teraz potężne pieniądze na telewizji, którą założy. Lawakom znowu pęknie doopa.

Trump to jest specjalista nie od zarabiania potężnych pieniędzy, a spektakularnych bankructw na jeszcze potężniejsze, cudze pieniądze. I o ile jako osobie prywatnej to uchodziło płazem, to już jako byłemu prezydentowi nie. Przedtem był mitomanem "ukrytym", teraz po 4 latach wszyscy już widzą bardzo jasno kto zacz. Zainwestował byś swoje prywatne środki w jakąś jego telewizję?

[Roxi]

8 minut temu, Adalbert95 napisał:

Trump to jest specjalista nie od zarabiania potężnych pieniędzy, a spektakularnych bankructw na jeszcze potężniejsze, cudze pieniądze. I o ile jako osobie prywatnej to uchodziło płazem, to już jako byłemu prezydentowi nie. Przedtem był mitomanem "ukrytym", teraz po 4 latach wszyscy już widzą bardzo jasno kto zacz. Zainwestował byś swoje prywatne środki w jakąś jego telewizję?

Daj nam Panie takiego trwoniacego prezydenta. Nasz pojechał tam na klęczkach i kupił wszystko, co możliwe. Samoloty, gaz i deklaracje utrzymywania baz wojskowych. To jak nazwać przy nim Dudę z Jarkiem? I jeszcze mamy zapłacić 300 mld USD reparacji. Faktycznie, od nas mogą się uczyć biznesu ?

Edytowane 29 Listopada 2020 przez Roxi

[Chicago]

3 minuty temu, Adalbert95 napisał:

Trump to jest specjalista nie od zarabiania potężnych pieniędzy, a spektakularnych bankructw na jeszcze potężniejsze, cudze pieniądze. I o ile jako osobie prywatnej to uchodziło płazem, to już jako byłemu prezydentowi nie.

Nie wiem, czy w ogóle powinieneś się w tych kwestiach wypowiadać, bo solisz przyjacielu po całości, nie mając zapewne świadomości, że w USA bankructwo jest w pewnym sensie przywilejem i nie dotyczy tylko Trumpa i najzamożniejszych, czy też wpływowych ludzi, ale jak najbardziej i powiedziałbym przede wszystkim, zwykłych szaraków - wszystkich obywateli i nie obywateli USA, całą populację USA, która płaci podatki! Bankructwa ogłasza się z wielu powodów - i oprócz tych rzetelnych, podyktowanych złą sytuacją życiową, największy procent zajmują tzw. bankructwa strategiczne, dla zysku. I tak postępuje większość społeczeństwa, oprócz tego społeczeństwa, które nie może ogłosić bankructwa, czyli na przykład pracownicy banków, pracownicy federalni, stanowi, miejscy...

[wojciech iwaszczukiewicz]

Moim zdaniem Trump do polityki już nie wróci .Przegrał i to się liczy .Poza tym będzie miał problemy z wymiarem sprawiedliwości .I jest już stary .

[jar1]

Trump to typowy lewak jest. 

[Chicago]

Skąd Ty to wiesz, że Trump będzie miał problemy z wymiarem sprawiedliwości? Gdzie naczytaliście się tych bzdur? Będą mu mogli possać palec co najwyżej. Nawet Nixonowi uszło na sucho, a de facto powinien iść siedzieć. Każdy kolejny prezydent 'ułaskawia' poprzedniego. Poza tym drogi Wojciechu, w USA istnieje takie prawo, że każdy prezydent może ułaskawić się sam, więc na szczeblu federalnym jest pozamiatane. Co prawda poszczególne stany dalej mogą sądzić prezydenta, ale jakby nie spojrzeć, to już tylko stanowa legislatura.

[wojciech iwaszczukiewicz]

To stany będą się sądzić nie z prezydentem ale z obywatelem Trumpem .Jeśli dobrze pamiętam to Nixon sam się nie ułaskawił ( za Watergate ) ale zrobił to jego następca Ford .

[Chicago]

Wojciechu - prezydent jest obywatelem. Tutaj dalej politycy idą do więzień, ale wybacz, na Trumpa nikt nic nie ma - kompletnie nic. Mogą mu skoczyć, ale jak chcą trwonić pieniądze podatnika, to niech go sądzą.

 

8 minut temu, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

Jeśli dobrze pamiętam to Nixon sam się nie ułaskawił ( za Watergate ) ale zrobił to jego następca Ford .

To właśnie napisałem. ale gdyby tego nie zrobił G.Ford, to Richard sam by się ułaskawił.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Pożyjemy zobaczymy .

[Adalbert95]

10 minut temu, Chicago napisał:

Nie wiem, czy w ogóle powinieneś się w tych kwestiach wypowiadać, bo solisz przyjacielu po całości, nie mając zapewne świadomości, że w USA bankructwo jest w pewnym sensie przywilejem i nie dotyczy tylko Trumpa i najzamożniejszych, czy też wpływowych ludzi, ale jak najbardziej i powiedziałbym przede wszystkim, zwykłych szaraków - wszystkich obywateli i nie obywateli USA, całą populację USA, która płaci podatki! Bankructwa ogłasza się z wielu powodów - i oprócz tych rzetelnych, podyktowanych złą sytuacją życiową, największy procent zajmują tzw. bankructwa strategiczne, dla zysku. I tak postępuje większość społeczeństwa, oprócz tego społeczeństwa, które nie może ogłosić bankructwa, czyli na przykład pracownicy banków, pracownicy federalni, stanowi, miejscy...

Super. To teraz bądź łaskaw jeszcze, by mnie już całkiem oświecić i douczyć, odpowiedzieć na kilka pytań:

- ile razy sam bankrutowałeś (oczywiście strategicznie, dla zysku)?

- ilu znasz umieszczonych na liście top500 którzy bankrutowali, w tym ilu wielokrotnie i ilu już spoza tej listy, znanych, wpływowych czy biznesowo czy politycznie?

- Znasz jakieś duże i udane przedsięwzięcie biznesowe założone przez kogoś kto wielokrotnie (oczywiście strategicznie) bankrutował?

- Wiedząc i mając świadomość, że wiedzą to dosłownie wszyscy, że ktoś bankrutował nie raz, a kilka razy bankrutował (oczywiście strategicznie, dla zysku) byłbyś skłonny zainwestować swoje pieniądze w jego nowy pomysł biznesowy?

Byłbym ponadto niezmiernie wdzięczny gdybyś na powyższe pytania był łaskaw odpowiedzieć, nie opowiadając np. o subtelnościach amerykańskiego systemu prawnego tyczącego bankructw konsumenckich, a wprost, najlepiej w prostych, żołnierskich słowach.

[Roxi]

3 minuty temu, Adalbert95 napisał:

Byłbym ponadto niezmiernie wdzięczny gdybyś na powyższe pytania był łaskaw odpowiedzieć, nie opowiadając np. o subtelnościach amerykańskiego systemu prawnego tyczącego bankructw konsumenckich, a wprost, najlepiej w prostych, żołnierskich słowach.

Ameryka ma w genach liberalne prawo upadłościowe. Wręcz się nim szczyci, bo jest to klimat do wielokrotnego podejmowania prób, a znaczna z nich jest nieudana. Jest to zresztą aktualnie obowiązująca narracja od czasów Apple, które ryzyko i ciagle próby zrobił swoją strategi. Amazon, Facebook, Google oparte jest na ogromnej ilości pośrednich projektów, które są nieudane i ciagle szuka się nowych. Ważne jest tylko, aby mieć dopowiedziałeś ilość gotówki aby to finansować, bo koszą kasę na całym świecie, kontrolują instytucje finansowe, co oznacza nieograniczony dostęp do kapitału na najlepszych warunkach. Ekonomiści podkreślają, że liberalne prawo upadłościowe ma większy korzystny wpływ na gospodarkę niż liczba doktorantów, bo większość innowacji rodzi się u podstaw, a nie na uczelniach. Tak amerykański system dobrze działa i Chicago ma 100% racji ?

[wojciech iwaszczukiewicz]

I jeszcze jeden drobiazg .Zdaje się ,że Trumpa czeka spektakularny rozwód .

[Chicago]

16 minut temu, Adalbert95 napisał:

Super. To teraz bądź łaskaw jeszcze, by mnie już całkiem oświecić i douczyć, odpowiedzieć na kilka pytań:

- ile razy sam bankrutowałeś (oczywiście strategicznie, dla zysku)?

- ilu znasz umieszczonych na liście top500 którzy bankrutowali, w tym ilu wielokrotnie i ilu już spoza tej listy, znanych, wpływowych czy biznesowo czy politycznie?

- Znasz jakieś duże i udane przedsięwzięcie biznesowe założone przez kogoś kto wielokrotnie (oczywiście strategicznie) bankrutował?

- Wiedząc i mając świadomość, że wiedzą to dosłownie wszyscy, że ktoś bankrutował nie raz, a kilka razy bankrutował (oczywiście strategicznie, dla zysku) byłbyś skłonny zainwestować swoje pieniądze w jego nowy pomysł biznesowy?

Byłbym ponadto niezmiernie wdzięczny gdybyś na powyższe pytania był łaskaw odpowiedzieć, nie opowiadając np. o subtelnościach amerykańskiego systemu prawnego tyczącego bankructw konsumenckich, a wprost, najlepiej w prostych, żołnierskich słowach.

Proszę, przestań solić. Każdy obywatel może popełnić trzy bankuctwa - to jest określone prawem i jak już Ci napisałem wcześniej, jest to przywilej każdego obywatela i każdego kto płaci podatki w USA - przywilej ratujący niektórym doopsko, a niektórym przynoszący ogromne zyski, zresztą pod bankructwem z przymusu też i jak najbardziej kryje się 'zysk', obojętnie jak na to spojrzymy. Zadawanie pytań w kwestiach osobistych lub nawet biznesowych i proszenie się o odpowiedż na pytania związane z bankructwami w USA zupełnie nieznanej osobie i to jeszcze na otwartym forum publicznym świadczy o braku kindersztuby i charakteryzuje się tzw. polskim myśleniem. Bardzo choojowym myśleniem.

Edytowane 29 Listopada 2020 przez Chicago

[Gość]

1 godzinę temu, Roxi napisał:

Myślałem, że Amerykanie są mniej podatni na populizm ? 

Na globalizm.

[wojciech iwaszczukiewicz]

W dobie internetu populizm święci triumfy .

[Chicago]

Sprawy bankructw w USA są sprawami bardzo indywidualnymi - każdy przypadek jest inny i jest rozpatrywany na wielu płaszczyznach. Generalnie rozpatrywany jest chapter 13 i chapter 7, ale jest i wiele innych przypadków. Jak przedsiębiorca prowadzi biznes i ma założoną korporację, to może ogłosić bankructwo korporacji po wyjęciu na przykład z banku 100 milionów dolców pożyczki na jakiś biznesowy projekt - umiejętnie poprowadzone bankructwo przez adwokatów spokojnie podrasuje budżet myślących. Bank ma i tak ubezpieczone pieniądze od bankructw, kradzieży, napadów... itd. Wszystkie bankructwa strategiczne, to są sprawy etyki i moralności, a jak wiemy, jak na drodze etyki i moralności stoi szmal, to zwykle nie ma skrupułów.

[Adalbert95]

No i jak się można było spodziewać, mamy nie odpowiedzi, a jej unikanie. Oczywiście i to udawane oburzenie jak ja, cham bez kindersztuby mam czelność pytać o osobiste sprawy. Ano mam, skoro wedle ciebie bankructwo to w Stanach rzecz tak powszechna jak papier toaletowy, a i sposób na na zysk powszechny jak ciepła woda w kranie. Zauważ, ze nie pytam o Twoją upadłość konsumencką, a biznesową i to nie w sytuacji gdy "nie poszło", a bankructwo było wykalkulowane i zaplanowane dla zysku. Bo to przecież podobno, jak w wypadku trampka żaden wstyd, a jedynie business as usual. Pomijam już kwestię, ze nie ma złych pytań, a jedynie złe odpowiedzi... Dobra, mniejsza już z tym - pomijamy pytanie pierwsze. Co z pytaniami pozostałymi?

[Chicago]

3 minuty temu, Adalbert95 napisał:

No i jak się można było spodziewać, mamy nie odpowiedzi, a jej unikanie

Mogę Ci opowiedzieć jaki miałem seks ze swoją żoną ostatniej nocy, mogę Ci zagrać bluesa, którego sam skomponowałem, ale wybacz przyjacielu - kwestie życiowe, sprawy bankructw, ile zarabiam, co robię ze swoimi pieniędzmi... i kogo znam kto zbankrutował, to rzeczy niedostępne dla ogółu i mas. Proszę, uwierz mi - bardzo mylisz się w swoich ocenach. Ale mylisz się się dlatego, ponieważ tutaj nie mieszkasz i nie żyjesz, więc odbiór pewnych rzeczy jest zupełnie inny.

[Jaro_747]

1 godzinę temu, Chicago napisał:

Korporacje w Stanach, to oprócz potężnych firm, w wielu wielu wypadkach jedno i dwuosobowe firmy. Moi drodzy - w USA wszystko jest prywatne. Obniżenie podatku korporacyjnego dotyczyło i podnosło poziom życia wielu wielu ciężko pracującym ludziom, i to nie tylko Amerykanom. Czy głowy mogą to zrozumieć, czy dalej będą jątrzyć i kształtować rzeczywistość po swojemu, nie mając kompletnie pojęcia o życiu i nastrojach w USA...???

Życie i nastroje w USA latają mi miękkim kalafiorem o ile nie ma to wpływu na resztę świata. Problem w tym, że ma.

Na temat "powrotu przemysłu" do USA to radzę przeczytać:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

I jeden cytat:

"The 30,000 -> 13,000 -> 5,200 jobs? They currently stand at 281. And according to the website’s extensive reporting, most of those workers sit around watching Netflix all day because they have literally nothing to do."

A jest tam sporo różnych takich kwiatków.

Przykład sprzed miesiąca-Intel sprzedał cały swój dział pamięci flash Koreańczykom. Know-how, patenty, ludzi, fabryki.

Więc dlaczego mam nibykochać Trumpa? Wystarczy, że PiS go kocha. Może Jarkowi te dwie wieże wybuduje???

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 29 Listopada 2020 przez Jaro_747

[Chicago]

15 minut temu, Adalbert95 napisał:

Bo to przecież podobno, jak w wypadku trampka żaden wstyd, a jedynie business as usual.

Dokładnie tak jest i chcę i Tobie jak i Wam wszystkim uzmysłowić, że bankructwo jest w największym procencie biznesem w Stanach, a że płacą za to uczciwi konsumenci też, to ju zupełnie inny temat. Ci uczciwi też mają wybór i zawsze, czy potrzebują czy też nie potrzebują, mogą ogłosić w sądzie chapter 7 lub chapter 13. W sumie, jak się tak przyjrzeć dokładnie, to czasami włos jeży się na głowie z jakich pobudek ludzie z premedytacją ogłaszają bankructwo, posiadając przy okazji sześć domów i zarabiając $tówę rocznie - to średni szczebel, a co dopiero u góry...??? I tak to się kręci, ale to jest przywilej - przywilej każdego. Wiadomo, że im bogatszy, to bardziej kłuje i bardziej widać, ale w dalszym ciągu jest to przywilej i biznes.