Skocz do zawartości
IGNORED

Audio mity


Rekomendowane odpowiedzi

 

A jakiego używasz wzmaka do tych słuchawek ?

 

Obecnie tego wbudowanego w AIM SC808

Wcześniej NFB10-ES3 i w krótszym bądź dłuższym czasie to co wymieniłem w swoim poprzednim poście :)

 

Ja tak twierdze choc moje sluchawki to creative aurvana :)

 

Teraz się podroczę :D

Jakbyś posłuchał na słuchawkach X za 5000 pln to różnicę byś usłyszał :D hihi

 

Mysle, ze tu wlasnie jest pies pogrzebany.

To, ze He-500 nie sa wymagające to niezła bajka.

Zasługują na dobry i mocny wzmacniacz słuchawkowy, wtedy pokazują co potrafią. Jak to ortodynamiki.

Jezeli bedziesz chciał jeszcze podrazyc ten temat, wypożycz jakis fajny wzmacniacz słuchawkowy i posłuchaj.

Mozesz sie niezle zdziwić! ;)

 

NFB10-ES3 to dla HE-500 za mało?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ten DAC/AMP ma około 6W @32 ohm przy wyjściu zbalansowanym (a na takim słuchałem)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

Na dodatek to wtłoczone powietrze do głowy w czasie słuchania gdzies musi znaleźć swój basrefleks :)

Słuchawki podskakują na uszach obniżając ciśnienie ;-).

Oceniając na ucho taki system nie można wyciągać żadnych sensownych wniosków co do pozostałych elementów tegoż systemu.

Można też słuchać dla porównania u osób/w miejscach gdzie dźwięk może być bardzo dobry ze względu na posiadany przez te osoby system. To tworzy jakąś podstawę do wzorca, ale najlepiej oczywiście próbować stworzyć taką u siebie, choć nie zawsze to jest możliwe.

Niezaprzeczalną zaletą dla XYZ było to, że on coś samodzielnie zrobił i nawet się tym pochwalił.

W przeciwieńtwie do reszty tu głosujacych internetowcyh kozaków. :)

Nie wyszedł na tym chwaleniu dobrze. Dlatego nie dziw się "kozakom". To właśnie forumowe "prawdziwe" kozaki próbowały udupić Oriony XYZ-ta

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

 

 

Ale czyli co, wychodzisz z założenia że wzmacniacze i DAC'i "słychać" na kolumnach a na słuchawkach nie?

 

 

Słychać na stacjonarnym i na słuchawkach. Jednak całokształt dzwieku lepiej odbieram na stacjonarnym.

Generalnie wole odbiór, przede wszystkim scenę, na sprzęcie stacjonarnym.

Nauszniki zakładam jak sie chce, ekhyyymmmm, ekhyyymmmm, muzycznie pomasturbowac..... ;)

"To co teraz, ha?"

Obecnie tego wbudowanego w AIM SC808

Wcześniej NFB10-ES3 i w krótszym bądź dłuższym czasie to co wymieniłem w swoim poprzednim poście :)

 

Generalnie z mojego skromnego doświadczenia powiem tak:

Słuchawki fajna rzecz bo czasem żonka piszczy że chce mieć spokój. Ale nie wyobrażam sobie "poprawnego" słuchania ulubionej muzy bez głośników, bez akustyki itd. Nad akustyką można popracować w naturalne sposoby (kwiaty, przenośne maty z listewek ala bambus itp)

Ja jak zaczynam słuchanie to najpierw muszę wyjechać z kolumnami do przodu (mam poznaczone miejsce markerem :) ), ustawić matę za kanapą itd. Sam słucham w salonie gdzie się mieszka. Troszkę trzeba pokombinować ale efekty są nie do opisania.

Edytowane przez Piotr_57210

Troszkę trzeba pokombinować ale efekty są nie do opisania.

 

Pewnie, że efekty będą o wiele lepsze na kolumnach niż na słuchawkach.

Słuchawki są tanim kompromisem jakościowym, skrótem do osiągnięcia wysokiej jakości reprodukcji dźwięku kosztem wrażeń.

Coś jak oglądanie filmu w kinie a we własnym pokoju, na TV 50'' (i tu i tu leci ten sam film, ale wrażenie większe w kinie - wiadomo)

Ja po prostu póki co mam z głowy jakiekolwiek możliwości zaadaptowania akustyki pomieszczenia w którym słucham muzyki, dlatego nadwyżkę gotówki przeznaczyłem na szukanie audio-nirvany w torze słuchawkowym.

Docelowo jednak chciałbym słuchać z głośników w dobrze zaadaptowanym pokoju.

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

jar1, jeżeli to do mnie było to wyluzuj nieco ok?

To akurat było chamskie i prostackie - obojętnie kogo byś nie miał na myśli, a każdy wie że mnie.

Sory, nie bierz tego osobiście do siebie. To miał być jedynie dowcip.

Zeby nie wszystko nyło tak "na poważnie".

Edytowane przez jar1
Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Disco skończ już z tym "jeszcze długa droga przed tobą", doświadczenie, itp. Wypominasz to każdej osobie, która ma inne od twoich poglądy. Jeśli chcesz komuś pomóc, to raczej konkretami, a nie ciągłym wypominaniem różnych przywar, które istnieją tylko w twojej wyobraźni.

Jak sobie pooglądać twoje wpisy, to właściwie mógłbyś napisać jeden i zaadresować go do wszystkich. Bo powtarzasz w kółko to samo. Zaciąłeś się, czy jak?

 

Jesteś ostatnią osobą która ma jakiekolwiek prawo mnie oceniać. Pomogłem wielu osobom z forum REALNIE. Nie ukrywam się za nickiem. Od pieprzenia w sieci wolę spotkać się, pogadać i posłuchać.

 

 

Jesteś ostatnią osobą która ma jakiekolwiek prawo mnie oceniać. Pomogłem wielu osobom z forum REALNIE. Nie ukrywam się za nickiem. Od pieprzenia w sieci wolę spotkać się, pogadać i posłuchać.

 

Po co z klonem gadasz ?

 

BeatX a gdzie ty mieszkasz ? Jeśli tajemnica to napisz na priw.

W Szczecinie :)

Jakbyś przejeżdzał przypadkiem i miał ochotę na pogaduchy o audio przy piwie - daj znać :D

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

Nie wyszedł na tym chwaleniu dobrze. Dlatego nie dziw się "kozakom". To właśnie forumowe "prawdziwe" kozaki próbowały udupić Oriony XYZ-ta

Akurat, pamiętam, jego opisy w wątky na DIY raczej wzbudzały sympatię. Szczególnie, gdy pod koniec uznał, ze jakoś gra mu to do d... ;)

 

Zresztą, z AS musieli go wyrzucić a z forum "antyaudiofilskiego" sam się szybko wypisał, bo miał was dosyć :)

Edytowane przez jar1

Zresztą, z AS musieli go wyrzucić a z forum "antyaudiofilskiego" sam się szybko wypisał, bo miał was dosyć :)

Które forum jest "anty-audiofilskie" ?

 

Akurat, pamiętam, jego opisy w wątky na DIY raczej wzbudzały sympatię. Szczególnie, gdy pod koniec uznał, ze jakoś gra mu to do d...

Na początku może i tak, ale później w innych wątkach już tak sympatycznie nie było.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Kolejny mitem w audio jest wiara, że można udzielać porać np w jakiejś konkretnej dziedzinie audio typy gramofony, magnetofony i inne w sytuacji gdy mamy źle ustawione kolumny i fatalną akustykę. Oceniając na ucho taki system nie można wyciągać żadnych sensownych wniosków co do pozostałych elementów tegoż systemu. Pewne podstawy w audio są niezbędne. Kolumny muszą być prawidłowo ustawione, a akustyka chociaż przyzwoita. Nie zawsze trzeba robić poważną adaptację. Nie zawsze są takie możliwości techniczne czy rodzinne. Ale pewne minimum jest jednak konieczne np poprawne ustawienie kolumn i przynajmniej odpowienie bass trapy chociaż w narożnikach pokoju, tak by opanować największe problemy basowe danego pokoju.

zawsze mozesz sluchac przez sluchawki, wiekszosc powyzszego traci wtedy znaczenie ;-)

Największym sukcesem szatana jest przekonanie ludzi, że nie istnieje

Z całym szacunkiem ale na tych słuchawkach nie miałeś prawa różnic usłyszeć.

Ale sądząc po Twoich długich wywodach na temat audio nie zamierzam się wdawać z Tobą w żadne dyskusje :)

Może kiedyś (jak Bóg da Ci takie możliwości), odszczekasz to co teraz wypisujesz. Ja też kiedyś kabli nie słyszałem. Ale to był inny system :)

Miałem kiedyś przyjemność z użytkownikiem, który twierdzi że kable słyszy bez problemu na kolumnach i amplitunerze kina domowego za 1500zł, czy on miał prawo usłyszeć te różnice?

Miałem kiedyś przyjemność z użytkownikiem, który twierdzi że kable słyszy bez problemu na kolumnach i amplitunerze kina domowego za 1500zł, czy on miał prawo usłyszeć te różnice?

a ta cena to za nowe czy uzywane?

Największym sukcesem szatana jest przekonanie ludzi, że nie istnieje

a ta cena to za nowe czy uzywane?

"Kurcze ale ludzie! Nie ma bata!!!

Mój początkowy system stereo Yamaha Rx-v 671 z Monitor Audio Bx2

Podłączone wszystko zwykła linką miedzianą jako głośnikowy przewód.

Zmiana na obecne jantzen solid core i co?

Przepaść.

W Ic też są różnice i tyle."

 

Przepaść! To trzeba podkreślić :)

Z wplywem kabli na brzmienie juz chyba nie ma co dyskutowac. Jest bardzo wiele wpisow odnosnie wlasnych eskperymentow (rowniez sceptykow) i wiekszosc glosow potwierdzajacych to zjawisko. Na pewno w odsetku ludzi posiadajacych sprzet troche lepszy niz budzetowy. O ile akcesoria sa kontrowersyjne o tyle wplyw kabli dla wielu osob jest oczywisty

 

Mam na mysli glosnikowe i interconnecty

Jesteś ostatnią osobą która ma jakiekolwiek prawo mnie oceniać. Pomogłem wielu osobom z forum REALNIE. Nie ukrywam się za nickiem. Od pieprzenia w sieci wolę spotkać się, pogadać i posłuchać.

 

Skoro wolisz się spotykać to sie spotykaj, a nie wypisuj w kółko jaki to jesteś mądry a inni głupi i bez doświadczenia. Nie rozumiem po co tu piszesz. Pożytek z tego żaden.

 

Pomogłeś? Być może, ale sposób w jaki to czynisz "na wizji" jest karygodny i w zasadzie dziwie, sie, że po twoich wyskokach jeszcze tu piszesz. Ale tak jak powiedział kiedyś jeden z moderatorów (wypsnęło mu się) - niektórzy mają inne zasługi na forum i dlatego mogą więcej (w sensie pozwala im się na więcej).

 

I nie oceniam, tylko podaję fakty.

 

Z wplywem kabli na brzmienie juz chyba nie ma co dyskutowac. Jest bardzo wiele wpisow odnosnie wlasnych eskperymentow (rowniez sceptykow) i wiekszosc glosow potwierdzajacych to zjawisko. Na pewno w odsetku ludzi posiadajacych sprzet troche lepszy niz budzetowy. O ile akcesoria sa kontrowersyjne o tyle wplyw kabli dla wielu osob jest oczywisty

 

Mam na mysli glosnikowe i interconnecty

 

Są sytuacje, w których kable mogą mieć rzeczywisty wpływ na dźwięk. Ale są to sytuacje rzadkie, albo wynikaja z celowej działalności konstruktora elektroniki.

 

Jesli ktoś uważa, ze "korekcja" dźwieku kablem to dobry pomysł i uważa cały "przemysł" kablowy za uczciwy, to niech sobie odpowie na takie pytanie:

 

jak to sie dzieje, że producent kabla jednoznacznie określa rodzaj zmian wprowadzany przez jego produkt, skoro nie wie, z jakim sprzętem bedzie ten jego kabelek pracował?

 

 

A kolejny mit to tzw. wygrzewanie. O ile w przypadku przetworników elektroakustycznych takie zjawisko zachodzi (choć własciwie należałoby nazwać je starzeniem się, a nie wygrzewaniem) to pisanie o wygrzewaniu kabli, półprzewodników i innych rzeczy, o ktorych nawet wstyd mi pisać jest bzdur i w związku z tym jest mitem.

'Morok' przy porównaniu prawidłowym technicznie określającym różnice muszą oba grać tak samo głośno. Nie ma ciszej/głośniej.

Myślisz że jak wyrównasz głośności to te różnice nie wyjdą ? Dlaczego ? Oczywiście o ile zaistnieją.

zaburzyć porównanie.

O mamba...

 

Twój problem polega na tym, że wyrównanie poziomów uznałeś za aksjomat-warunek, który zaprowadzi Cię do raju.

 

Też mam wykształcenie techniczne, dwa kierunki elektronika/informatyka i wieloletnią praktykę.

 

Jakbyś mi 10 lat temu, kiedy na nowo zacząłem zabawę w audio i nie miałem pojęcia o tym forum, powiedział że wszystkie wzmacniacze grają tak samo, to popatrzyłbym na Ciebie jak na szaleńca. Powód jest prosty, powtarzalność w świecie technicznym jest największym problemem w realizacji. Wy stwierdzacie że problemu w ogóle nie ma. Czy waży 100kg, czy 5kg zagra tak samo, o ile na danym poziomie poradzi sobie z wysterowaniem kolumn.

 

Wynika z tego że nie ma znaczenia, czy to jest amplituner KD, wzmacniacz stereo, czy radiowęzłowy. Słychać że kolumna gra, to znaczy że jest ok, bo... jak się ustawi takie same poziomy, to różnicy w tym konkretnym punkcie nie ma żadnej. Dla mnie to nie jest logika tylko czysty szamanizm, przy którym chowa się najbardziej dziwaczne audio voodoo.

 

Po 10 latach zabawy wiem tyle. Pierwsze zabawki które kupowałem charakteryzowały się uszojebną sygnaturą, której niczym nie dało się zbić. 1h słuchania i power off. To co dla Was jest fikcją wykańczało moje uszy przez 2 lata. Kilka lat temu po wymianie elektroniki, problem zniknął z dnia na dzień. Mieszkania nie zmieniłem, wystroju również, więc doszło do cudu. Innego wytłumaczenia nie ma.

 

I to tyle. Ja nie zakładam tutaj pojawiających się jak grzyby po deszczu wątków; "czym złagodzić prezentację", nie zgłębiam wykresów, nie bawię się w domu miernikiem, niczego nie koryguję i niczego od kilku dobrych lat nie wymieniłem. To są dla mnie konkrety z życia, które dla Ciebie iluzją.

 

I niech tak pozostanie.

Edytowane przez Mrok

A słyszałeś o czyms takim jak tolerancja? Liczyłeś kiedys wrażliwość układu na zmiane wartości elementów?

 

Przeciez wyniki pomiarów nawet tego samego urządzenia nie sa stałe w czasie. nie ma dwóch urządzeń identycznych pomiarowo. Ale wszystko jest kwestia dokładnosci pomiarów i jesli przyrządem pomiarowym jest czlowiek, to powiedz mi jaka jest jego dokładnośc w porównaniu z aparaturą pomiarową? Czy według ciebie słuch ludzki, a własciwie wszystkie zmysły, bo przecież nie mozna ignorować ich wzajemnego wpływu na siebie sądokładniejsze od aparatury pomiarowej? Jesli tak jest, to powiedz mi po co stosować sprzęt pomiarowy? Wystarczy posadzić audiofila z odpowiednim "doświadczeniem" i on powie ci, czy np. projektowany przez ciebie wzmacniacz będzie stabilny tylkona podstawie próbnych odsłuchów.

Nie wierze ze napisaliscie juz 23 strony!?

Audio mit to ze wystarczy kupic sprzet, zeby sluchac. Bez "audio voodoo" sprzet nigdy nie zagra jak trzeba.

Jezeli ktos nie stosuje "akcesoriow voodoo" z najwyzszej polki, to pozostaje mu sluchac w przecietnej jakosci lub zmieniac klocki bez konca.

 

O wyrownywaniu poziomow to nawet nie chce mi sie gadac, bo czas cenny jest. Wyrownac poziom mozna, ale to nawet na centymetr nie zblizy cie do dobrego dzwieku.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Skoro wolisz się spotykać to sie spotykaj, a nie wypisuj w kółko jaki to jesteś mądry a inni głupi i bez doświadczenia. Nie rozumiem po co tu piszesz. Pożytek z tego żaden.

 

Pomogłeś? Być może, ale sposób w jaki to czynisz "na wizji" jest karygodny i w zasadzie dziwie, sie, że po twoich wyskokach jeszcze tu piszesz. Ale tak jak powiedział kiedyś jeden z moderatorów (wypsnęło mu się) - niektórzy mają inne zasługi na forum i dlatego mogą więcej (w sensie pozwala im się na więcej).

 

I nie oceniam, tylko podaję fakty.

 

A jakie to moje "inne zasługi" miał na myśli?

 

Dostałeś słusznego wieczystego bana od moderacji i jesteś ostatnią osobą która ma prawo do kwestionowania tego co robię i jak robię. Ponadto napisanie komuś że nie ma doświadczenia nie jest niczym złym i w żaden sposób mu nie urąga. No ale wiem dzisiaj mamy takie czasy że wokół sami miszczowie. Sam jesteś świetnym tego przykładem.

 

W zakładce Bocznica jest wątek w którym przeprowadziłem pewne podsumowanie i wyjaśniłem niektóre swoje zachowania. Sęk w tym że nie zrobiłem niczego czego nie robiliby inni. Tyle że mało kto ma odwagę się do tego przyznać. I znowu sam jesteś najlepszym przykładem bo wszyscy wiedzą kim jesteś ale sam tego nie powiesz. Jak to ktoś napisał w tamtym wątku: trzeba mieć jaja. Jedni je mają inni wolą anonimowo klepać gapiąc się w monitor i trzęsąc tyłkiem ze strachu żeby ich ktoś nie przyłapał np na mnożeniu kont.

Edytowane przez discomaniac71

A jakie to moje "inne zasługi" miał na myśli

 

To już jego musisz zapytać.

 

Dostałeś słusznego wieczystego bana od moderacji i jesteś ostatnią osobą która ma prawo do kwestionowania tego co robię i jak robię. Ponadto napisanie komuś że nie ma doświadczenia nie jest niczym złym i w żaden sposób mu nie urąga. No ale wiem dzisiaj mamy takie czasy że wokół sami miszczowie. Sam jesteś świetnym tego przykładem.

 

Ty też.

 

A jeśli chodzi o twoje pisanie, to "brak doświadczenia" to jeszcze bardzo łagodna forma wypowiedzi, świadcząca o braku poszanowania dla interlokutora. Potrafisz znacznie więcej. Chcesz przykładów?

 

 

 

W zakładce Bocznica jest wątek w którym przeprowadziłem pewne podsumowanie i wyjaśniłem niektóre swoje zachowania. Sęk w tym że nie zrobiłem niczego czego nie robiliby inni. Tyle że mało kto ma odwagę się do tego przyznać. I znowu sam jesteś najlepszym przykładem bo wszyscy wiedzą kim jesteś ale sam tego nie powiesz. Jak to ktoś napisał w tamtym wątku: trzeba mieć jaja. Jedni je mają inni wolą anonimowo klepać gapiąc się w monitor i trzęsąc tyłkiem ze strachu żeby ich ktoś nie przyłapał np na mnożeniu kont.

 

Rzeczywiście odważny jesteś. Ja się wcale ze swoją tożsamością nie kryję, a jeśli ci się tak wydaje, to oznacza to ... domyśl się sam.

Bany nie robią na mnie żadnego wrażenia i nie piszę też, że bum1234 poprosił mnie o to, czy tamto, tak jak Bald pisał o Discomaniacu ;)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.