Audio mity

[biniek]

a czy "nie słyszeć róznic w graniu" a "grać tak samo" to nie synonimy? :D

Edytowane 30 Maja 2016 przez biniek

[Lech36]

Bum mam problem - od wczoraj nie mogę cytowac postów.

Miałem niedawno podobny problem z przeglądarką Chrome. Zresetowałem ustawienia przeglądarki do wyjściowych i oczyściłem historię przeglądania. Pomogło. Na przeglądarce Windowsa wszystko działało poprawnie.

[bum1234]

a czy "nie słyszeć róznic w graniu" a "grać tak samo" to nie synonimy? :D

 

Tu chodzi o małe słówko "wszystko" a nie o użycie różnych sformułowań tyczących się różnic.

[Przemysław_51508]

a czy "nie słyszeć róznic w graniu" a "grać tak samo" to nie synonimy? :D

Nie jest to to samo bo o ile graty mogą grać różnie to nie każdy tą różnicę usłyszy lub nie dla każdego będzie ona istotna.

[Lech36]

Leszku a wskaż te poprawne procedury bo co chwila je modyfikujesz i uaktualniasz do potrzeb dyskusji

jesli chcemy zmierzyc scene to glosnosc nie ma znaczenia - jak w takim razie zachowac poprawnosc procedury?

Zrozum przy porównaniu nie ma znaczenia głośność z jaką grają porównywane urządzenia. Ważne żeby w danej próbie ta głośność była identyczna dla obu. Następną próbę możesz przeprowadzić dla innej głośności, ale również takiej samej dla obu urządzeń. Różnice w scenie i tak wyjdą o ile będą istnieć (te różnice).

[arkadowski]

Miałem niedawno podobny problem z przeglądarką Chrome. Zresetowałem ustawienia przeglądarki do wyjściowych i oczyściłem historię przeglądania. Pomogło. Na przeglądarce Windowsa wszystko działało poprawnie.

 

Własnie tak zrobiłem i…jest już OK.

Dzięki.

 

a czy "nie słyszeć róznic w graniu" a "grać tak samo" to nie synonimy? :D

Tak to odebrałem.

[Фома]

Nie jest to to samo bo o ile graty mogą grać różnie to nie każdy tą różnicę usłyszy lub nie dla każdego będzie ona istotna.

i stąd zamiast badać graty, to chcą badać ludzi hihh

Edytowane 30 Maja 2016 przez Фома

[zetempowiec]

Mam pytanie więc - czy przepłaciłem zamawiając auto z silnikiem SRT? w miescie i tak jeździ się 50km/h. Więc wyrównując poziom prędkości - wszystkim jeździ się tak samo.

Porównanie audio do samochodów jak zwykle od czapy. Jeśli już używamy takich porównań, to raczej powinniśmy porównywać kierowcę do słuchacza. Czy ktoś, kto właśnie kupił wypasioną furę, staje się automatycznie lepszym kierowcą od właściciela budżetowego auta?

A tak właśnie wydaje się w audio. Ktoś ma drogi sprzęt i nagle zaczął słyszeć kable, bezpieczniki, a nawet liczniki pomiaru prądu. Słuchamy muzyki, a pasmo słyszalne zawiera się pomiędzy 20Hz i 20kHz (dla większości, szczególnie starszych ta góra bywa ograniczona nawet do 10kHz). A niektórym kasa nagle pozwala słyszeć różnice w kablach, które według pseudobadań ich producentów zawierają się w przedziale setek kHz. Albo różnice rezystancji wyrażane w mikroohmach. To tak jakby świeży właściciel nowiutkiego BMW stwierdził, że nagle właśnie nabył umiejętności, które Hołowczyc nabywał przez lata treningów.

[biniek]

Zrozum przy porównaniu nie ma znaczenia głośność z jaką grają porównywane urządzenia. Ważne żeby w danej próbie ta głośność była identyczna dla obu. Następną próbę możesz przeprowadzić dla innej głośności, ale również takiej samej dla obu urządzeń. Różnice w scenie i tak wyjdą o ile będą istnieć (te różnice).

a jesli wyjda te same roznice na roznych glosnosciach to co? to jest argument zupelnie do dupy

[bum1234]

a jesli wyjda te same roznice na roznych glosnosciach to co? to jest argument zupelnie do dupy

 

To co z tego? Jeśli wyszły przy tych samych poziomach, to znaczy że są rzeczywiste. Przy różnych poziomach mogą być efektem własności słuchu, który ma różne charakterystyki w zależności od natężenia dźwięku - tyle razy już o tym pisano. Czy to jest takie trudne do zrozumienia?

Edytowane 30 Maja 2016 przez bum1234

[Фома]

Słuchamy muzyki, a pasmo słyszalne zawiera się pomiędzy 20Hz i 20kHz (dla większości, szczególnie starszych ta góra bywa ograniczona nawet do 10kHz). A niektórym kasa nagle pozwala słyszeć różnice w kablach, które według pseudobadań ich producentów zawierają się w przedziale setek kHz. Albo różnice rezystancji wyrażane w mikroohmach. To tak jakby świeży właściciel nowiutkiego BMW stwierdził, że nagle właśnie nabył umiejętności, które Hołowczyc nabywał przez lata treningów.

złe założenie

[Przemysław_51508]

i stąd zamiast badać graty, to chcą badać ludzi hihh

Raczej każdy siebie.

Lepiej mieć wiedzę niż złudzenie na temat własnych możliwości.

[biniek]

To co z tego? Jeśli wyszły przy tych samych poziomach, to znaczy że są rzeczywiste. Przy różnych poziomach mogą być efektem własności słuchu, który ma różne charakterystyki w zależności od natężenia dźwięku - tyle razy już o tym pisano. Czy to jest takie trudne do zrozumienia?

to w jaki sposob mozna podwazyc zasadnosc testu jesli roznice wychodza na roznych glosnosciach? to ze nie beda wyrównane oznacza ze roznice które sie pojawiają są bez znaczenia? przeciez to jest jakis logiczny absurd

[sly30]

Porównanie audio do samochodów jak zwykle od czapy

 

Porównanie jak najbardziej trafne.

Czy ktoś, kto właśnie kupił wypasioną furę, staje się automatycznie lepszym kierowcą od właściciela budżetowego auta?

 

Nie, ale to nie ma nic do rzeczy. Ktoś kto kupił znacznie lepszy samochód automatycznie może poruszać się bardziej komfortowo i bezpieczniej niż samochodem 2 klasy gorszym. I wynika to z cech samego sprzętu a nie z umiejętności kierowcy.

[Фома]

Raczej każdy siebie.

Lepiej mieć wiedzę niż złudzenie na temat własnych możliwości.

jak sami siebie to luz, wiedzy nigdy dość. gorsza iluzja jak niektórym swiadomość wydaje się mierzalna lub ma biologiczne podstawy

Edytowane 30 Maja 2016 przez Фома

[sly30]

Ktoś ma drogi sprzęt i nagle zaczął słyszeć kable, bezpieczniki, a nawet liczniki pomiaru prądu

 

Bo tak właśnie jest, że na odpowiednio rozdzielczym sprzęcie słychać różnie niuanse których nie słychać na budżetówce.

[.:Gerard:.]

Dla przykładu, porównując sprzęt który odsłuchiwałem u siebie, dwie pary rożnych monobloków

te dużo słabsze i dużo tańsze, szacuje od 50dB przy niektórych realizacjach mogły być ciężko do odróżnienia,

komfort dobrej końcówki słychać przy dobrych realizacjach cichym, średnim jak i głośnym słuchaniu

 

Ale zmięcie sobie Preamp, zobaczycie jaka jest różnica, no chyba ze traficie na Pre o tej samej charakterystyce brzmienia

[bum1234]

to w jaki sposob mozna podwazyc zasadnosc testu jesli roznice wychodza na roznych glosnosciach? to ze nie beda wyrównane oznacza ze roznice które sie pojawiają są bez znaczenia? przeciez to jest jakis logiczny absurd

 

Właśnie w taki jak napisałem. Spójrz sobie na krzywe audiometryczne. Widać wyraźnie, że wraz ze wzrostem głośności charakterystyka się w uproszczeniu spłaszcza. Czyli przy niskich poziomach, by odczuć taki sam poziom głośności dla niskich i wysokich tonów trzeba skraje pasma podbić. W okolicach 3-5kHz mamy dołek, którego kształt i położenie na charakterystyce zależy od poziomu głośności.

 

Bo tak właśnie jest, że na odpowiednio rozdzielczym sprzęcie słychać różnie niuanse których nie słychać na budżetówce.

 

Proszę o podanie definicji rozdzielczości.

Edytowane 30 Maja 2016 przez bum1234

[biniek]

nie ma to znaczenia jesli porownywane sprzety puscimy raz glosniej raz ciszej i wnioski wyciagniemy z porownan na roznych glosnosciach

[sly30]

To tak jakby świeży właściciel nowiutkiego BMW stwierdził, że nagle właśnie nabył umiejętności, które Hołowczyc nabywał przez lata treningów.

 

Przykład z czapy. Ktoś kto nawet jest przeciętnym kierowcą mając możliwość przejechania się Oplem, a potem np Mercedesem S-classe AMG natychmiast wie który samochód jest lepszy i w jakich aspektach. Zawodowiec i super kierowca zauważy tych różnic jeszcze więcej ale już zwykły śmiertelnik będzie wiedział które auto jest lepsze. Nawet nie trzeba samemu prowadzić tych obu pojazdów. Wystarczy, że w obu przewiezie nas inny kierowca i jako pasażerowie też będziemy od razu wiedzieć które jest lepsze.

[bum1234]

nie ma to znaczenia jesli porownywane sprzety puscimy raz glosniej raz ciszej i wnioski wyciagniemy z porownan na roznych glosnosciach

 

Błąd. Spójrz na krzywe i pomyśl.

 

Przykład z czapy. Ktoś kto nawet jest przeciętnym kierowcą mając możliwość przejechania się Oplem, a potem np Mercedesem S-classe AMG natychmiast wie który samochód jest lepszy i w jakich aspektach. Zawodowiec i super kierowca zauważy tych różnic jeszcze więcej ale już zwykły śmiertelnik będzie wiedział które auto jest lepsze. Nawet nie trzeba samemu prowadzić tych obu pojazdów. Wystarczy, że w obu przewiezie nas inny kierowca i jako pasażerowie też będziemy od razu wiedzieć które jest lepsze.

 

Porównanie zupełnie idiotyczne. Motoryzacja i audio różnią się bardzo jeśli chodzi o wpływ subiektywnych czynników na końcową ocenę.

[BeatX]

Proszę o podanie definicji rozdzielczości.

 

Nie ma i nie będzie nigdy.

[biniek]

dając obu urządzeniom te same szanse porwonanie wciąż jest obiektywne a argument ze wybieramy glośniejsze urządzenie pada jak domek z kart

[BeatX]

nie ma to znaczenia jesli porownywane sprzety puscimy raz glosniej raz ciszej i wnioski wyciagniemy z porownan na roznych glosnosciach

 

Dołączam się do prośby bum1234 :)

 

Błąd. Spójrz na krzywe i pomyśl.

Edytowane 30 Maja 2016 przez BeatX

[.:Gerard:.]

Nie ma i nie będzie nigdy.

 

A moja jest taka

 

Rozdzielczość w muzyce - słyszalne odseparowanie dźwięków

[Przemysław_51508]

dając obu urządzeniom te same szanse porwonanie wciąż jest obiektywne a argument ze wybieramy glośniejsze urządzenie pada jak domek z kart

To nie kwestia wyboru głośniejszego czy cichszego. Nie da się porównać obiektywnie dwóch bodźców o innym natężeniu.

Tak samo nie porównasz dwóch zdjęć, jednego oglądanego w świetle dziennym drugiego w pokoju ze sztucznym oświetlenie.

Tzn porównasz ale wnioski można sobie wsadzić gdzieś.

[biniek]

To nie kwestia wyboru głośniejszego czy cichszego. Nie da się porównać obiektywnie dwóch bodźców o innym natężeniu.

Tak samo nie porównasz dwóch zdjęć, jednego oglądanego w świetle dziennym drugiego w pokoju ze sztucznym oświetlenie.

Tzn porównasz ale wnioski można sobie wsadzić gdzieś.

 

no jak to nie porownam? obejrzę najpierw w domu pozniej wyjdę na dwór zobaczyc w swietle dziennym i stwierdzę które zdjęcie w obu warunkach mi się bardziej podoba - taka oczywistosc dotyczy rowniez sprzetu audio

co bedzie nie tak w takim porownaniu? oba zdjecia beda mialy rowne szanse

trzymając sie analogii motoryzyacyjnych to tak jakbym najpierw przejchal sie po autostradzie a pozniej po szutrówce

Edytowane 30 Maja 2016 przez biniek

[Przemysław_51508]

no jak to nie porownam? obejrzę najpierw w domu pozniej wyjdę na dwór zobaczyc w swietle dziennym i stwierdzę które zdjęcie w obu warunkach mi się bardziej podoba - taka oczywistosc dotyczy rowniez sprzetu audio

A nie prościej porównywać je w jednakowych warunkach oświetleniowych?

Pamięć też potrafi płatać figla i to co zapamiętamy nie zawsze odpowiada rzeczywistości.

Edytowane 30 Maja 2016 przez Przemysław_51508

[biniek]

jesli nie mamy przelacznika ktory rowna te glosnosci to nie

w obu przypadkach porownanie jest tak samo obiektywne

[patrick]

To akurat jest oczywiste... :-) ...żeby nie czuć się gorzej posiadając słabszy sprzęt niż posiada inna osoba. Poza tym, żeby nie mieć dyskomfortu widząc nowości, często niestety bardzo kosztowne. Gdy uwierzymy, że przecież i tak wszystko gra tak samo to nie boli nas fakt, że z takich czy innych przyczyn nie możemy wymienić tego co mamy w domu na te nowości. Tylko trzeba skutecznie przekonać siebie i innych, że wszystko gra tak samo... :-) Ot cała tajemnica tych, którzy biorą udział w różnych krucjatach mających na celu obronę słabszych sprzętów poprzez udowadnianie, że wszystko gra tak samo, że te lepsze sprzęty to tylko obudowy, bo przecież w środku i tak jest to samo co w tych z marketu itd. Stara śpiewka, od lat ta sama.

 

Błędne założenie. Ponieważ to właśnie sprzęt budżetowy ma prawo brzmieć różnie - bo części takie, bo śmakie, bo księgowi i takie tam.

 

Natomiast Hi-End w założeniu dąży do doskonałości - czyli jeżeli sprzęt Hi-End brzmi różnie, to nie jest Hi-End.

 

CBDU :)