Skocz do zawartości
IGNORED

Audio mity


Rekomendowane odpowiedzi

Oczywiście, piszemy o nagrywaniu "naturalnego brzmienia" instrumentów akustycznych. Gitara elektryczne nie ma naturalnego brzmienia ;)

ja mogę tak i tak chociaż hollow to nie akustyk. Czasem pod gryf można tez dołożyć mik. A piec to nie instrument? tez go można zaatakować mikami z przodu z boku dalej bliżej ?

Elektryczne brzmienie też składa się na barwę i jakiś charakter czyż nie? Jek mi realizator zrobi suchara bez środka?

Naturalne uważam za nieskrępowane z oddana barwą i fakturą i artykulacja i dynamiką.

Wiadomo akustyk polega na własnym układzie rezonansowym niezelektryfikowanym ale tez trzeba go mikrofonem zebrać

Edytowane przez Фома

Coltrane pisał że lubi z większej odległości nagrywać sax bo tak mu naturalniej brzmi?

A co Coltrane może wiedzieć o naturalnym brzmieniu sax-u, skoro słucha go z zupełnie innej perspektywy, niż słuchacz, do kórego muzyka jest skierowana?

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

ja mogę tak i tak chociaż hollow to nie akustyk. A piec to nie instrument? tez go można zaatakować mikami z przodu z boku dalej bliżej ?

Elektryczne brzmienie też składa się na barwę i jakiś charakter czyż nie?

 

Można atakować z każdej strony. Ale które jest naturalne? Wstęgą w środek z metra czy szurem z przyłożenia w resor? ;)

nagrywamy.com

A co Coltrane może wiedzieć o naturalnym brzmieniu sax-u, skoro słucha go z zupełnie innej perspektywy, niż słuchacz, do kórego muzyka jest skierowana?

 

Już nie słucha. Często się nagrywał i odsłuchiwał materiał

 

Można atakować z każdej strony. Ale które jest naturalne? Wstęgą w środek z metra czy szurem z przyłożenia w resor? ;)

tak właśnie..Zależy. Wstęgi fajne są :)

jak pisałem. W niepoprawionym poście;) Naturalne uważam za nieskrępowane z oddana barwą i fakturą i artykulacja i dynamiką. Może być z ładnym ambientem. Żeby mi jeden nie grał w łazience drugi w kościele :))

Może być takie?

Edytowane przez Фома

Naturalne uważam za nieskrępowane z oddana barwą i fakturą i artykulacja i dynamiką. Może być z ambientem. Może być takie?

 

Czyli niewiadomojakie, jak zwykle chcą gitarzyści ;)

nagrywamy.com

No właśnie ;)

 

A kto go tam wie - nagrać już nie może to może słucha?

 

Może chodzi w spódnicy

Edytowane przez Фома

OT: Słucham właśnie Miles Davis "Kind of Blue" - coby się laik nie wygłupił siląc się zbyt na mądre słowa wypowiem tylko jedno: fajne!

Edytowane przez szymon1977

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Foma - WSZYSTKIE Twoje posty na tej stronie są poprawione i zmienione i wszystkie PO TYM, jak odpowiedziałem na to, co tam było, a teraz jest zmienione. To nie ma sensu.

nagrywamy.com

. Kontrabas na żywo tak buczy,

 

Może powinieneś się przejść na jakiś dobry akustyczny jazzowy koncert? Naprawdę kontrabas live 'buczy' Ci?

Parker's Mood

Foma - WSZYSTKIE Twoje posty na tej stronie są poprawione i zmienione i wszystkie PO TYM, jak odpowiedziałem na to, co tam było, a teraz jest zmienione. To nie ma sensu.

 

Hm dziwne może masz spowalniacz czasu. Raczej sens jest ten sam. Czasem coś dopiszę czasem poprawię jakiś błąd. Czasem cos do cytuję. Gdzie mnie tam do Twojej erudycji.

Co Ci w tym przeszkadza?

Natomiast zaskakujące są Twoje niektóre stwierdzenia

Edytowane przez Фома

Masz mentalność dziecka.

Wiesz o tym?

A masz coś merytorycznego do napisania poza zaczepkami personalnymi?

Od początku jak się tutaj pojawiłeś nie napisałeś ani jednego postu w temacie wątku.

A masz coś merytorycznego do napisania poza zaczepkami personalnymi?

 

Nie bądź hipokrytą i zakończ to ciągłe trollowanie.

Tak jest czasem miło wieczorem jak już pójdziesz spać. ;-)

Malikali-

Przecież jego jedynym zadaniem jest prowadzenie krucjaty/jihad (niepotrzebne skreślić) przeciw heretykom- naukowcom. Nic nadto.

 

SC-

Ty tu jesteś trollem i przybłędą. To nasz watek, my piszemy od początku i na temat. Przybłąkałeś się niedawno, nie napisałeś niczego sensownego i nazywasz innych trollami, trollu???

Edytowane przez porlick

To tylko od Ciebie zależy, na której stronie dotrze do Ciebie

 

Coś sobie ubzdurałeś od samego początku, wbiłeś do łba i tak już Ci zostało.

Z drugiej strony to widzę, że mi strasznie zazdrościsz tego nadludzkiego słuchu. ;-)

 

Przecież jego jedynym zadaniem jest prowadzenie krucjaty

 

Jestem przecież tu tylko "przybłędą", a Ty tu jesteś od samego początku ze swoją krucjatą, że prawie wszystko gra tak samo.

To taki Twój drugi dom.

 

Z drugiej strony to widzę, że mi strasznie zazdrościsz tego nadludzkiego słuchu. ;-)

 

 

 

Jestem przecież tu tylko "przybłędą", a Ty tu jesteś od samego początku ze swoją krucjatą, że prawie wszystko gra tak samo.

To taki Twój drugi dom.

 

1.Pisać każdy może o nadludzkim słuchu.

 

2.Jakby sprawdzić statystyki z ostatniego miesiąca, miałbyś więcej postów- co z tego, jak żadnego z sensem.

Edytowane przez porlick

Nie bądź hipokrytą i zakończ to ciągłe trollowanie.

Tak jest czasem miło wieczorem jak już pójdziesz spać. ;-)

Miło było, jak Ciebie w ogóle tu nie było :) Nie wniosłeś niczego do tego wątku, ale jeśli się mylę pokaż mi choć jeden post zgodny z tematem.

I nie oceniaj innych kto i co tu pisał, jeśli wątku całego od początku nie przeczytałeś :)

PS.

A jak już chcesz tego prawdziwego trolla poznać, to zalecam poczytać symptomy trollowania :)

 

"- bezgraniczne podporządkowanie się jakiejś idei i bronienie jej do końca (często wbrew rzeczywistości)

- brak konsekwencji podczas prowadzenia dyskusji i zaprzeczanie własnym tezom i opiniom;

- chętne używanie argumentów ad personam

- częste nazywanie innych dyskutantów trollami internetowymi;"

A masz coś merytorycznego do napisania...?

Jedyna wartoscia merytoryczna postow kolegi SC jest pokazanie, jak opornym trzeba byc wobec faktow aby moc uwierzyc w granie audio-voodoo-gadzetow. A jego uzasadnienie nazwania "belkotem" psycho-akustyki poprzez umiejetnosc zaspiewania za malolata Hey Jude jest na tym polu mistrzostwem swiata, ktote na zawsze pozostanie warte przypomnienia.

Edytowane przez szymon1977

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Oto przykład merytorycznych wpisów sceptyków.

Na każdy mój post zlatują się jak na zawołanie dyżurni trollowie i piszą swoje merytoryczne teksty.

Tak od samego początku - cały czas prowadzą swoją krucjatę przeciwko audiofilom,

przy pomocy swoich "merytorycznych" tekstów popartych żelaznymi argumentami, że prawie nic nie ma wpływu na brzmienie.

 

Nie wspominając już o ciągłych atakach personalnych, prymitywnym odbijaniu piłeczki, odwracaniu kota ogonem...itd.

A wykłócają się przy tym jak przekupki na rynku bałuckim.

 

;-)

Edytowane przez soundchaser

 

 

Może powinieneś się przejść na jakiś dobry akustyczny jazzowy koncert? Naprawdę kontrabas live 'buczy' Ci?

 

Jak piszesz o jazzowym koncercie to masz na myśli inny kontrabas, z pieca z kolumna BR, przez pickup piezo i na końcu przez nagłośnienie. Tymczasem dyskusja jest o akustycznym brzmieniu instrumentów, czyli o tym, czego poza muzykami grajacymi na tym instrumencie nikt nie zna ;)

 

 

 

Hm dziwne może masz spowalniacz czasu. Raczej sens jest ten sam. Czasem coś dopiszę czasem poprawię jakiś błąd. Czasem cos do cytuję. Gdzie mnie tam do Twojej erudycji.

Co Ci w tym przeszkadza?

Natomiast zaskakujące są Twoje niektóre stwierdzenia

 

Może zaskakujące ale moje. Mogę je poprawiać po tym, jak się do nich odniosleś ;)

nagrywamy.com

Jeszcze dodam, że każde nagranie sprawdza się na bardzo różnym sprzęcie, w samochodach, na jamnikach, komórkach, innych paczkach, br i nie. Tak więc w ogóle IMO nie ma mowy o tym, że coś nie brzmi na nagraniu tak jak na żywo, bo jest kolumna z otworem, bo to nie ma brzmieć jak na żywo, tylko optymalnie, jest to kompromis wielki, składowa brzmienia w tym kompromisie jest malutka a coś takiego jak "naturalność" w ogóle nie jest brane pod uwagę ;)

 

Może właśnie tutaj sięgnęliśmy korzeni audiofilizmu. Ludziska nie chcą kompromisu, lecz czegoś co wyprodukowane jest specjalnie dla nich , lub przynajmniej odpowiada ich gustom muzycznym, ich wyobrażeniom. Stąd zaczynają eksperymentować zmieniając „klocki” i kable by osiągnąć coś co ich zdaniem brzmi „naturalnie”. Dla przykładu są takie nagrania gdzie wyraźne są trzy oddzielne plany w głąb sceny muzycznej. Bardzo bliski wokalista (chyba mówię o Dianie Krall), dalszy instrument/y prowadzący/e, i na koniec coś tam robi za odległe tło (wybaczcie że nie sprawdzę jaki to utwór). To oczywiście jest wyprodukowane, ale dobrze brzmi.

Z drugiej strony nieco irytował mnie kiedyś Jon Anderson, który w jakimś nagraniu raz był nieco z tyłu i z echem, potem przeskakiwał gdzieś w bok, by z kolei pojawić się na froncie śpiewając przez megafon. W tym przypadku mógłby ktoś powiedzieć, że lepiej by głośniki „nie pokazywały w 3D”, bo te skoki nie dają wrażenia realności.

Inny przykład to utwór „Welcome to the machine” Pink Floyd. Kiedyś na nieszczególnym sprzęcie spodobało mi się wyraźne dudnienie tej „maszyny”. Brzmiała potężnie i realistycznie. Tylko że pozostałe elementy nagrania nie były już takie fajne. Znaczy na lepszym sprzęcie dudnienia maszyny nie było, ale cała reszta brzmiała lepiej. A może jest jakiś co ma dudnienie fajne i całą resztę też ? To jest właśnie pole do poszukiwań/oszukiwań.

 

 

Dlatego wracamy do naszego motta. :-)

„.....Każdy przewód , który jest w stanie pokazać nieco więcej rozdzielczości , klarowności , dobrej równowagi tonalnej , prawdziwego kolorytu , fajnego basu i soczystych wysokich tonów i żywej lokalizacji ....nadaje się aby nasz sprzęt mógł pokazać swoje prawdziwe możliwości !!!! .....wtedy suche" wzmacniacze , wcale nie będą suche " , i nie trzeba będzie wymieniać kolumn ... „

Aha, zapomniałbym o kolejnej teorii tłumaczącej granie kabli. Jak widzicie w przeciwieństwie do kablofili jakieś teorie mam. :-)

Jest coś takiego jak tzw. prądy telluryczne w skorupie ziemskiej, spowodowane zmianą ziemskiego pola magnetycznego poprzez wariacje w wietrze słonecznym wynikające z aktywności słonecznej. Zwykłe ludziska o takich sprawach nie wiedzą, a tam duże prądy w ziemi płyną.(nawet w polskie wikipedii niewiele na ten temat jest napisane)

Jak się porównuje w czasie rzeczywistym (pstryk, pstryk ;-) ) to te zjawiska i im podobne nie mają wpływu na wychwytywanie różnic. Różnica jeżeli jest w technice porównywanych urządzeń i przekracza progi percepcji ludzkiego słuchu to zawsze będzie wykrywalna choć czasem trzeba się mocno skupić żeby ją wykryć.

Ale sam pisałeś że wróbelek z jakichś hiendowych kolumn nie wyleciał.

Nie były to właśnie BR?

To BR, Grande Utopie. Myślisz że ten "wróbelek" to zakres poniżej 60-100 Hz. Powyżej 2xBR typ obudowy już nie ma znaczenia. Dobrze zrobiony BR również poniżej 60 Hz dzieła bardzo dobrze. Była już długa dyskusja z przykładami w którymś wątku. Może dlatego przytłaczająca większość kolumn na rynku z hi-endem włącznie to BR.

Problem w tym że dla niektórych co słyszeli inne konfiguracje nie jest ona optymalna. Obudowa "bass reflex" gra bas w bardzo charakterystyczny sposób i na tyle, że na Audio Show w tłumie ludzi słyszałem że to ten typ obudowy.

Obudowa zamknięta za to wprowadza kompresję którą ja słyszę.

Były porównania robione na żywo jakiegoś zespołu z odtworzeniem z kolumn. Takie porównanie robił Cabasse i Isophon. W obu przypadkach były używane kolumny z otworem. Cabasse były BR a Isophon to była chyba obudowa z filtrem akustycznym (też z otworem) ale pewności nie mam.

Tymczasem dyskusja jest o akustycznym brzmieniu instrumentów,czego poza muzykami grającymi na tym instrumencie nikt nie zna

Muzyk też zna brzmienie swojego instrumentu inaczej niż słuchacz na sali.

Edytowane przez Lech36

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Tymczasem dyskusja jest o akustycznym brzmieniu instrumentów, czyli o tym, czego poza muzykami grajacymi na tym instrumencie nikt nie zna ;)

 

A to ciekawe co piszesz? Akurat znam bardzo dobrze dwóch basistów - Patrick Mulcahy i Clark Sommers. Patryka granie znam z akustycznych sesji nagraniowych i w życiu nie usłyszałem żadnego buczenia, no ale jak buczy to buczy. Faktem jest, że często kontrabasiści nie stroją, ale buczenie to jakiś nowy pomysł.

Parker's Mood

„Welcome to the machine” Pink Floyd. Kiedyś na nieszczególnym sprzęcie spodobało mi się wyraźne dudnienie tej „maszyny”. Brzmiała potężnie i realistycznie. Tylko że pozostałe elementy nagrania nie były już takie fajne. Znaczy na lepszym sprzęcie dudnienia maszyny nie było, ale cała reszta brzmiała lepiej. A może jest jakiś co ma dudnienie fajne i całą resztę też ?

 

Opisz dokładnie o jakie dudnienie Ci chodzi. Znam ten utwór na pamięć i nie słyszę tam dudnienia.

Chodzi o początek, gdzie słychać pracę tej maszyny, czy może jak już wejdzie cała sekcja?

Może właśnie tutaj sięgnęliśmy korzeni audiofilizmu. Ludziska nie chcą kompromisu, lecz czegoś co wyprodukowane jest specjalnie dla nich , lub przynajmniej odpowiada ich gustom muzycznym, ich wyobrażeniom.

Tak. Ale to chyba nie jest wystarczajacy powod, aby wykozystywac istnienie zjawisk psychoakustycznych do wciskania ludziskom za worki pieniedzy audio-voodoo-gadzetow, ktore niczego w brzmieniu nie zmieniaja?

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Muzyk też zna brzmienie swojego instrumentu inaczej niż słuchacz na sali.

 

Jasne, ale nie mówimy przecież o brzmieniu "na sali". Muzyk przynajmniej wie, jak instrument brzmi normalnie, na sucho, bez żadnych zabiegów - chodził do szkoły i słuchał kolegów ;)

 

A to ciekawe co piszesz? Akurat znam bardzo dobrze dwóch basistów - Patrick Mulcahy i Clark Sommers. Patryka granie znam z akustycznych sesji nagraniowych i w życiu nie usłyszałem żadnego buczenia, no ale jak buczy to buczy. Faktem jest, że często kontrabasiści nie stroją, ale buczenie to jakiś nowy pomysł.

 

No tak, ale jak rozumieć "znam z akustycznych sesji nagraniowych"? Nagrywałeś go, uczestniczyłeś w sesji czy słuchałeś na płycie? Bo o takie różnice właśnie w tym momencie chodzi, a nie wiem, o czym piszesz.

nagrywamy.com

 

Tak. Ale to chyba nie jest wystarczajacy powod, aby wykozystywac istnienie zjawisk psychoakustycznych do wciskania ludziskom za worki pieniedzy audio-voodoo-gadzetow, ktore niczego w brzmieniu nie zmieniaja?

Bo audiofilom "w wersji hardcore" nie chodzi O dźwięk- to tylko dodatek do mistycznej aury, która otacza ich "świątynię", do gadżetów audiovoodoo, do misteriów odprawianych przed sluchaniem, w trakcie i po. Na nich audiovoodoo działa, A że na ich sprzęt i dzwiek nie, to nieistotne.

Za to fakturę mało które kolumny tak pokazują jak na żywca.

Do faktur (dźwiękowych) to najlepiej bezpośrednie sterowanie głośnika ze wzmacniacza czyli układ aktywny.

Tak więc w ogóle IMO nie ma mowy o tym, że coś nie brzmi na nagraniu tak jak na żywo, bo jest kolumna z otworem, bo to nie ma brzmieć jak na żywo, tylko optymalnie, jest to kompromis wielki, składowa brzmienia w tym kompromisie jest malutka a coś takiego jak "naturalność" w ogóle nie jest brane pod uwagę

To dlaczego Yamaha swoje kolumny oznacza symbolem NS co w rozwinięciu znaczy "Natural Sound" :-) ?

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

To dlaczego Yamaha swoje kolumny oznacza symbolem NS co w rozwinięciu znaczy "Natural Sound" :-) ?

 

Bo one są z czasow przed autotune? ;)

nagrywamy.com

A może jest jakiś co ma dudnienie fajne i całą resztę też ?

Duże aktywne :-).

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.