Audio mity

[Lech36]

Może za trzecim razem porządnie go opiłeś ze szwagrem ? :)

Szwagier nie używa alkoholu. Myślisz że to może być przyczyna tego braku sympatii ze strony sprzętu tv ?

[Przemysław_51508]

Masz rację, ale znów częściowo. Bo zabawa w szukanie, zwłaszcza jeśli doprowadza do absurdalnych zupełnie czynności przestaje być zabawą. Mam tu na myśli kable, podstawki pod listwy, żwirki, piramidki, rezonatory, kwantowe coś tam itd.

 

Dlatego właśnie uważam że nie warto wrzucać wszystkich do jednego worka. Lampa to zabawa, a cała reszta to ekstremum. O ile o słyszalnych zmianach w sprzęcie lampowym nie ma co dyskutować nad ich realnością, to wszystkie "żwirki, bezpieczniki" są czystym naciąganiem, ludzi zakręconych na punkcie własnego hobby. Edytowane 29 Grudnia 2017 przez Przemysław_51508

[nozkiwrozki]

<p>

Szwagier nie używa alkoholu. Myślisz że to może być przyczyna tego braku sympatii ze strony sprzętu tv ?

Oczywiście. Tylko nie wspomniany denaturat :)

 

Opite rzeczy działają dłużej !

[Lech36]

Opite rzeczy działają dłużej !

No tak to wszystko się wyjaśniło. Często staram się opijać niewielkimi ilościami alkoholu swoje sprzęty i pewnie dlatego mnie lubią i się nie psują ;-).

Edytowane 29 Grudnia 2017 przez Lech36

[przemak]

Myślisz że użytkownicy, lampy nie zdają sobie sprawy z jej ułomności?

 

Na pewno nie wszyscy, jak widać poniżej:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

pasmo przenoszenia Coplanda CTA 405 na lampach KT88/6550 w kontrze do pofalowanego wykresu (+-2dB) z włoskiej końcówki lampowej

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[szaman777]

Zapętlamy się znowu. ;)

Ja za to myślę, że gloryfikujący tranzystory nie zdają sobie sprawy z ich ułomności.

[przemak]

Zapętlamy się znowu. ;)

 

Twierdzisz, że Twój wzmacniacz ma takie pasmo na rzeczywistym obciążeniu? Bo jakoś milkniesz po merytorycznych odpowiedziach ;)

[szaman777]

Nie mam pojęcia. Nie mam możliwości zbadania tego.

Na słuch mu nic nie dolega, a wręcz przeciwnie. Gra pięknie. :)

Edytowane 29 Grudnia 2017 przez szaman777

[przemak]

Nie mam pojęcia. Nie mam możliwości zbadania tego.

 

No i właśnie o tym pisałem. Ty "nie masz możliwości" zbadania, a wzmacniacz "nie ma możliwości" żeby tak grał jak na tym rysunku "w kontrze" ;)

Cudów nie ma, a na pewno nie za pieniądze.

 

Nie mam pojęcia

 

Wzmacniacze lampowe w mniejszy lub większym stopniu modyfikują sygnał i taka ich uroda. Można to lubić albo nie, ale nawet, jak się lubi, to się powinno o tym wiedzieć.

[nozkiwrozki]

No i właśnie o tym pisałem. Ty "nie masz możliwości" zbadania, a wzmacniacz "nie ma możliwości" żeby tak grał jak na tym rysunku "w kontrze" ;)

Cudów nie ma, a na pewno nie za pieniądze.

Wow. Ale udowodniłeś :) Teraz podaj mi przykład kolumn, których pomiar wzorowy będzie taki sam jak w pomieszczeniu odsłuchowym. I teraz pytanie co jest wadliwe kolumny czy pomieszczenie :) :) ?

 

Cudów nie ma, a za pieniądze można wykonać odpowiednią adaptację :)

[bum1234]

Adaptacja nigdy nie usunie wszystkich wad. Wynika to z geometrii. Tak więc prosty wniosek - kupujesz kolumny? Nie kieruj się opiniami innych. Posłuchaj ich u siebie - będzie mniej rozczarowań.

[szymon1977]

Tyle że w domowym audio nie wszystkim chodzi o wierność dla niektórych ważna jest zabawa. Ważna jest zabawa w szukaniu swojego swojego ideału. Szukanie dla niektórych jest ważniejsze niż jego znalezienie. Jeśli taką zabawę zapewnia komuś sprzęt lampowy to czego nie. Moim zdaniem mając lampę można mieć zabawę w szukaniu na całe życie (patrząc nawet na to jak mało stabilny w czasie jest sprzęt lampowy). Czy jest w tym coś złego?

Nie. "Coś zlego" zaczyna sie, gdy ktos zaczyna wmawiac, ze cos jest lepsze tylko dlatego, ze jemu sie bardziej podoba.

 

Myślisz że użytkownicy, lampy nie zdają sobie sprawy z jej ułomności?

Przeciez cale zamieszanie z lampami w tym watku, bo milosnicy glosza ich wyzszosc nad tranzystorem.

 

 

No tak to wszystko się wyjaśniło. Często staram się opijać niewielkimi ilościami alkoholu swoje sprzęty i pewnie dlatego mnie lubią i się nie psują ;-).

Haha, niektorzy bez kielicha za sluchanie muzyki sie nie zabieraja.

[Lech36]

Haha, niektorzy bez kielicha za sluchanie muzyki sie nie zabieraja.

Lekkie spożycie powoduje wyraźną poprawę percepcji słuchu. Przynajmniej tak działa to w przypadku mojego organizmu.

[szymon1977]

 

Lekkie spożycie powoduje wyraźną poprawę percepcji słuchu. Przynajmniej tak działa to w przypadku mojego organizmu.

Nie przesadz, bo uslyszysz biale bezpieczniki :-)

[Lech36]

Nie przesadz,

Napisałem lekkie ;-).

[malikali]

Czyli trzeba się napić, żeby usłyszeć bezpiecznik? :)

[Przemysław_51508]

Nie. "Coś zlego" zaczyna sie, gdy ktos zaczyna wmawiac, ze cos jest lepsze tylko dlatego, ze jemu sie bardziej podoba.

Kto normalny przejmuje się czyimś subiektywnym stwierdzeniem lepszości.

Po za tym ten, kto twierdzi że w porównaniu A do B, A jest dla niego "lepsze" to ono dla niego jest "lepsze". W słuchaniu muzyki chodzi o przyjemność. No chyba że jest inaczej ;)

Przeciez cale zamieszanie z lampami w tym watku, bo milosnicy glosza ich wyzszosc nad tranzystorem.

A co mają twierdzić gdy brak im innych narzędzi do oceny jak własne uszy lub najważniejszym kryterium oceny jest subiektywne lepiej.

Raczej nie spotkałem się z argumentami technicznymi potwierdzającymi wyższość lampowych zestawów.

[szymon1977]

Raczej nie spotkałem się z argumentami technicznymi potwierdzającymi wyższość lampowych zestawów.

Pora wynalezc stosowny parametr, hahaha.

[porlick]

Podobno jest jedna cecha, która sprawia, ze lampy biją na głowę półprzewodniki. To odporność na impuls elektromagnetyczny po np bliskim wybuchu atomowym.

Jak przydatna jest ta cecha w AUDIO, każdy już sobie sam określi.

[Lech36]

Podobno jest jedna cecha, która sprawia, ze lampy biją na głowę półprzewodniki. To odporność na impuls elektromagnetyczny po np bliskim wybuchu atomowym.

Hi-endowe klocki w pancernych obudowach chyba też będą odporne na taki impuls ;-). Mogą wtedy się przydać te pancerne obudowy ;-). Ci którzy wygrają wojnę impulsową będą mieli dużo hi-endowego sprzętu do zagospodarowania.

[szymon1977]

Podobno jest jedna cecha, która sprawia, ze lampy biją na głowę półprzewodniki. To odporność na impuls elektromagnetyczny po np bliskim wybuchu atomowym.

Jak przydatna jest ta cecha w AUDIO, każdy już sobie sam określi.

Czy to nie jest ta cecha, dla ktorej lampy stosuje sie w wojsku? Jak widac w orkiestrze przeciwlotniczej z pewnoscia lampa sie lepiej sprawdzi niz tranzystor. Zabawa na 102... nawet podczas nalotu bombowo-atomowego.

Edytowane 29 Grudnia 2017 przez szymon1977

[szpakowski]

Oczywiście, lepiej słuchać bezbarwnego, suchego tranzystora, ponieważ jest lepszy technicznie ...

Miłego słuchania życzę.

[szymon1977]

Oczywiście, lepiej słuchać bezbarwnego, suchego tranzystora, ponieważ jest lepszy technicznie ...

A skad taki pomysl? Sluchac lepiej to tak jak sie lubi. Z reszta, granice bezbarwonosci i suchosci sa czysto subiektywne, i tranzystor, ktory wg Ciebie je przekracza, wg kogos innego moze brzmiec malinowo. Tylko czy malinowosc jednoznaczna jest z jakoscia techniczna? Obudzisz sie wreszcie?

Edytowane 29 Grudnia 2017 przez szymon1977

[szpakowski]

Nie śpię.

Wszystkie tranzystory które słyszałem grały gorzej niż lampa w tym samym przedziale cenowym.

Słyszałem również tranzystor który zagrał lepiej niż wszystkie lampy razem wzięte tyle, że nie była to konstrukcja firmowa o których tu przecież rozmawiamy, więc jest poza klasyfikacją.

[szaman777]

Słowo na piątek:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Całkiem niezłe opracowanie.

 

Tak nawiasem, dziś przysiadłem po raz pierwszy do raczej pewno ciężkostrawnej dla niektórych elektroniki.

Posłuchałem VCMG - Ssss, MGMT - Oracular Spectacular oraz MG - MG (solowe dziełko Martina Gore'a)

no i Coplandzik zagrał to z taką szczegółowością, rozróżnieniem planów i ukazaniem faktur co niektórych syntetycznych dźwięków jak nigdy żaden tranzystor.

Głuchy zapewne jestem. ;)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 29 Grudnia 2017 przez szaman777

[Strzyga]

A skad taki pomysl? Sluchac lepiej to tak jak sie lubi. Z reszta, granice bezbarwonosci i suchosci sa czysto subiektywne, i tranzystor, ktory wg Ciebie je przekracza, wg kogos innego moze brzmiec malinowo. Tylko czy malinowosc jednoznaczna jest z jakoscia techniczna? Obudzisz sie wreszcie?

 

Chyba najbardziej bezbarwny wzmacniacz jaki słyszałem to Lyngdorf millennium. Podobało mi się, bo dźwięk choć przeszywająco przejrzysty, był płynny, bez suchości i metalicznego chłodu przeciętnego tranzystora. Własciwie duza klasa i kasa:))

 

Zniekształcenia "TIM", które generuje tranzystor i które powodują ową charakterystyczną suchość i chłód - to NIE JEST ŻADNA DOSKONAŁOŚĆ TECHNICZNA. Przeciwnie, z tym się walczy. Muzyka odtwarzana na żywo nie jest ani sucha, ani metaliczna - jak pokazuje ją przecietny tranzystor. Lampa tego nie ma i mimo, ze uważana za bardziej przestarzałą, ma coraz szersze grono zwolenników.

 

A w ogóle to o co chodzi w tym wątku przeciwnikom lampy?

Wszak w prawidłowo przeprowadzonym slepym teście nikt nie odróżni trana od lampy. No przecież.:))

[szymon1977]

Nie śpię.

Spisz i to bardzo mocno. Bo widzidz to, ze nagranie na CD Ci nie pasuje i stosujesz wzmacniacz lampowy, ktory kozystajac z Twojej nieswiadomosci robi V-kę nie oznacza, ze zrobienie V-ki to poprawa jakosci. Jest wprost przeciwnie, z poprawa jakosci nie ma to nic wspolnego, juz raczej z jej pogorszeniem.

 

A w ogóle to o co chodzi w tym wątku przeciwnikom lampy?

W tym watku nie ma orzeciwnikow lampy - da przeciwnicy mitow nt. lamp i czegokolwiek innego.

 

Zniekształcenia "TIM", które generuje tranzystor...

...slyszy je takze realizator, wiec skoro tak brzmi, to tak wlasnie ma brzmiec i Tobie nic do tego.

Edytowane 29 Grudnia 2017 przez szymon1977

[szaman777]

A może nie głuchy tylko zawsze źle robiłem v-ki na tranzystorach. ;)

[Strzyga]

slyszy je takze realizator, wiec skoro tak brzmi, to tak wlasnie ma brzmiec i Tobie nic do tego.

 

Masz rację. Dyskusja z Tobą nie ma żadnego sensu. Dobranoc.

[szpakowski]

 

Spisz i to bardzo mocno. Bo widzidz to, ze nagranie na CD Ci nie pasuje i stosujesz wzmacniacz lampowy, ktory kozystajac z Twojej nieswiadomosci robi V-kę nie oznacza, ze zrobienie V-ki to poprawa jakosci. Jest wprost przeciwnie, z poprawa jakosci nie ma to nic wspolnego, juz raczej z jej pogorszeniem.

 

 

W tym watku nie ma orzeciwnikow lampy - da przeciwnicy mitow nt. lamp i czegokolwiek innego.

 

1. Bredzisz Szymon, przeczytaj ze zrozumieniem mój wpis, odczekaj a potem pisz.

 

2. Nie wiesz jak gra moja lampa, na pewno nie Vałką. Poza tym gdybym miał możliwość zamieniłbym ją na tranzystor.

 

3. Reagujesz jak Wałęsa: jestem za a nawet przeciw.