Audio mity

[billy idol]

Niestety obrażanie adwersarzy jest u Was nagminne.

 

czym niby ?

 

tym że napisałem że YT zaczęło kasować filmy ze swojego serwisu i po interwencji przywróciło wszystkie !

nawet YT sie ugieło i nie stoi ponad prawe

 

tym bardziej ten portal

 

to jest obrażanie ?

 

to jest niewygodna prawda dla właścicela tej strony - a jej kasowanie to zamykanie ust

 

tak - zrobiłem zrzut tego posta

[Przemysław_51508]

Nie rozumiesz, że dopóki będą nabywcy na te gadżety, to będą też producenci?

Dopóty będzie klimat sprzyjający producentom, to jest recenzenci i cisi naganiacze, dopóty będą klienci.

Jeśli na każdym kroku będzie się pokazywać naciąganie, to naciągacze zdechną z głodu.

Czego im życzę z całego serca.

 

 

Nie, dopóki ta krytyka nie przeradza się w agresję, kpinę i chamstwo.

To samo można powiedzieć o tym w jaki sposób ludzie są skłaniani do zakupu produktów wszelkiej maści szarlatanerii.

[Lech36]

Tak Cię boli, że ktoś wydaje swoje pieniądze?

Kompletnie mnie nie boli. Błędny wniosek.

Zachowujecie się w swoich komentarzach tak, jakby cały świat poza Wami był "głupi".

Znowu błędny wniosek w stosunku do mojej osoby. Zawsze staram się tłumaczyć używając merytorycznych argumentów. Druga strona często używa innych argumentów i czasem trzeba użyć jakiegoś sarkazmu. To nie jest charakterystyczne działanie tylko dla jednej strony.

Decyzją Właściciela w zakładce High End nie będzie tolerowane hejtowanie i trollowanie oraz obrażanie innych.

Nie rozumiem dlaczego kierujesz ten tekst do mnie ?

[barmanekm]

Ja rozumiem moderację, bo zasypywanie pewnych tematów prześmiewczymi postami, uniemożliwia lub w znaczącym stopniu utrudnia, korzystanie z forum osobom lubiącym takie wynalazki i chcących o takich rzeczach rozmawiać.

Zakładam, że pojedynczy post typu: "To nie może grać bo... Ale jak ktoś słyszy to proszę bardzo" problemem nie będzie, bo wtedy to by była cenzura. Ale sprzątanie dziesiątek prześmiewczych postów, w tematach, które "sceptyków" nie powinny dotyczyć jest jak najbardziej na miejscu. Moim zdaniem to totalna ściema, więc mogę o tym napisać, ale nie muszę brać udziału w dyskusji osób, które uważają inaczej. Dyskusja może być tutaj.

 

Nie rozumiem natomiast nawiązania przez moderację do pieniędzy i porównania do zakupu cygar lub samochodów. Zupełnie inne rzeczy są wartością dodaną w poszczególnych przypadkach.

[Gość]

Ma brzmieć dobrze na głośnikach, a jak brzmi na żywo ten konkretny instrument, tego się już nie wiemy i w sumie nie powinno nas to interesować, bo ważny jest efekt u nas w domu.

 

Co oznacza "brzmieć dobrze"? Jakie są kryteria? Gust realizatora? Czy jednak to "dobrze" nie oznacza przede wszystkim "naturalnie", "blisko oryginałowi"?

 

Skąd wiesz czy w moim pokoju na moich kolumnach będzie to brzmieć tak samo"dobrze" jak i u Ciebie w studiu na kolumnach studyjnych?

Edytowane 19 Lutego 2018 przez JuG

[Lech36]

Każdy w życiu ma prawo do "swojego szczęścia", nie robi tego ani za Twoje, ani za pieniądze innych sceptyków.

Zgadza się ale też każdy ma prawo wiedzieć jak wygląda zdanie osób umiejących merytorycznie wytłumaczyć wiele zagadnień związanych z audio.

[przemak]

Co oznacza "brzmieć dobrze"? Jakie są kryteria? Gust realizatora? Czy jednak to "dobrze" nie oznacza przede wszystkim "naturalnie", "blisko oryginałowi"?

 

Jakkolwiek, najczęściej jakiś uśredniony gust albo oczekiwania, może też być blisko oryginałowi. Chodzi o to, że na głośnikach. Jak jest akceptacja, to nikt nie chodzi do studia sprawdzić, czy aby na pewno jest tak samo, jak w realu ;)

Generalnie nagrania to jest jakaś forma iluzji, to nie jest i nie ma być prawdą, ma być ładne i budzić emocje, jak film.

 

Skąd wiesz czy w moim pokoju na moich kolumnach będzie to brzmieć tak samo"dobrze" jak i u Ciebie w studiu na kolumnach studyjnych?

 

Bo na tym polega moja praca ;)

[Lech36]

Posiadacze fortepianów w salonie mogą sobie porównać jak brzmi on na żywo, a jak z nagrania.

Ze względu na podwójne uczestnictwo akustyki (tej z rejestracji i tej w miejscu odtworzenia) w odtwarzanym nagraniu takie porównanie jest słabe. Wystarczy nagrać u siebie w domu jakiś głos i odtworzyć go później z systemu żeby wszystko stało się jasne.

[porlick]

 

 

Nie Tobie decydować o świadomości odbiorcy.

 

 

 

Zależy w jaki sposób jest to "wykazywanie", a Wasze pozostawia wiele do życzenia.

Wystarczy napisać, że Waszym zdaniem jakiś gadżet nie ma wpływu na brzmienie, wykazać dlaczego i koniec.

A audiofil i tak sam sprawdzi sobie na słuch i podejmie decyzję jak usłyszy.

 

To może od razu zarejestrujemy działalność "NA WNUCZKA"?

Przecież nie nam o tym decydować, czy ktoś jest świadomy i się na to da nabrać, czy nie- jego wlasna decyzja!

Kasa będzie płynąć do państwa z podatków, pracownicy firmy będą mieli ubezpieczenia i emerytury. Wszystko na legalu.

Acha, oczywiście zero ochrony dla przekręconych z tytułu braku korzyści z przekazanych pieniędzy- ich wybór i decyzja.

Edytowane 19 Lutego 2018 przez porlick

[barmanekm]

 

 

To może od razu zarejestrujemy działalność "NA WNUCZKA"?

Przecież nie nam o tym decydować, czy ktoś jest świadomy i się na to da nabrać, czy nie- jego wlasna decyzja!

Kasa będzie płynąć do państwa z podatków, pracownicy firmy będą mieli ubezpieczenia i emerytury. Wszystko na legalu.

Acha, oczywiście zero ochrony dla przekręconych z tytułu braku korzyści z przekazanych pieniędzy- ich wybór i decyzja.

 

Osoby okradzione na wnuczka, czują się pokrzywdzone. Osoby kupujące "wynalazki" są zadowolone. Jeżeli nie, to zwykle mogą taki wynalazek zwrócić, ewentualnie wcześniej go wypożyczają. Chcącemu nie dzieje się krzywda.

 

Tak samo jak nie rozumiem, zarzucania sceptykom, braku doświadczenia, biedoty etc. tak samo nie rozumiem troski o dorosłe, w pełni świadome osoby, które nie czują się pokrzywdzone, a wręcz przeciwnie.

[arkadowski]

to jest niewygodna prawda dla właścicela tej strony - a jej kasowanie to zamykanie ust

Tak Ci zamykają wszyscy usta, że w ciągu kilku miesięcy natłukłeś ponad 1400 postów. I to tylko na tym koncie.

Nie odpowiadają Ci decyzje właściciela Forum, ale z lubością biegasz po Forum i udzielasz się wszędzie gdzie tylko uznasz za stosowne.

Po co więc "marnujesz" swój czas, po co udzielasz się gdzieś, gdzie panuje cenzura i ograniczana jest wolność słowa?

Jak rozumiem te ponad 1400 posty napisały się same. O pozostałych kontach nie wspomnę.

Po co więc tutaj jesteś skoro właściciel i jego ustalenia nie pasują Ci?! Po co udzielasz się w takiej ilości (średnia prawie 5 postów na dzień!) skoro panuje tutaj taka cenzura?!

Nazywasz świat High End audio hipokryzją i ściemą, na dzień dzisiejszy sam jesteś wielką ściemą tego o czym piszesz.

I skończ jątrzyć i narzekać, bo na razie to nie masz do tego powodu. Masz miejsce na Forum w którym możesz toczyć swoje batalie o "normalność" świata audio. Zakładka High End nie jest od tego, czy Ci pasuje, czy nie.

 

Osoby okradzione na wnuczka, czują się pokrzywdzone. Osoby kupujące "wynalazki" są zadowolone. Jeżeli nie, to zwykle mogą taki wynalazek zwrócić, ewentualnie wcześniej go wypożyczają. Chcącemu nie dzieje się krzywda.

 

Tak samo jak nie rozumiem, zarzucania sceptykom, braku doświadczenia, biedoty etc. tak samo nie rozumiem troski o dorosłe, w pełni świadome osoby, które nie czują się pokrzywdzone, a wręcz przeciwnie.

 

I tylko o to chodzi. Każdy ma swoje miejsce w sieci. Forum jest otwarte na różne poglądy, co nie oznacza faktu, że będziemy pozwalać pewnej grupie toczyć wieczne wojny z "głupszymi" i "naiwnymi" bo ich jedynym sensem życia jest udowadnianie innym, że oni mają monopol na bycie szczęśliwym w życiu.

Każdy ma prawo do swojego w odpowiednim do tego miejscu. Każda ze stron ma prawo do wyrażania opinii w odpowiednich tematach i zakładkach.

A kuriozalne jest stwierdzenie przez niektórych, że na Forum panuje cenzura kiedy pół dnia przesiadują na Forum i udzielają się w każdym możliwym temacie.

[soundchaser]

Osoby okradzione na wnuczka, czują się pokrzywdzone. Osoby kupujące "wynalazki" są zadowolone. Jeżeli nie, to zwykle mogą taki wynalazek zwrócić, ewentualnie wcześniej go wypożyczają. Chcącemu nie dzieje się krzywda.

 

Dokładnie, ale sceptycy są tacy mądrzy, że tak prostej rzeczy nie potrafią zrozumieć.

Specyficzny kuriozum.

[billy idol]

Zakładka High End nie jest od tego, czy Ci pasuje, czy nie.

 

Ale ja sie tam nie udzielam - pisze tu - i tutaj pokasowano moje posty

 

oczywiście rozumie to co pisałeś na poprzedniej stronie - ubliżanie , trolowanie i tego typu postawy nie powinny miec miejsca - swojadrogą czesciej spotyka sie je ze strony słyszacych - ale mniejsa o to

 

koniec . peace

 

Osoby kupujące "wynalazki" są zadowolone. Jeżeli nie, to zwykle mogą taki wynalazek zwrócić, ewentualnie wcześniej go wypożyczają

 

mogą go zwrócić tylko do określonego terminu

 

a teraz pytanie - moze ci sie wydać nie związane ze sprawą - oto ono

 

czy osoba która kupiła tombak zamiast złota , dotąd dopóki nie wie o tym co nabyła , została oszukana ? czy nie ?

[arkadowski]

koniec . peace

 

I to jest najlepsza część całego naszego wzajemnego wywodu.

[billy idol]

to jest najlepsza część całego naszego wzajemnego wywodu.

 

miłego dnia

 

;)

[Lech36]

Osoby kupujące "wynalazki" są zadowolone.

A mają inne wyjście ? Poza tym jak się coś kupuje to myśli się czasem o odsprzedaży i na pewno nie należy przyznawać się do tego że coś nam się nie podoba ;-).

Tak samo jak nie rozumiem, zarzucania sceptykom, braku doświadczenia, biedoty etc. tak samo nie rozumiem troski o dorosłe, w pełni świadome osoby, które nie czują się pokrzywdzone, a wręcz przeciwnie.

Sęk w tym że nie zawsze forum czytają osoby świadome z doświadczeniem. Należy im się opinia "antypicownika" żeby dokonać świadomego wyboru.

[barmanekm]

czy osoba która kupiła tombak zamiast złota , dotąd dopóki nie wie o tym co nabyła , została oszukana ? czy nie ?

 

Moim zdaniem tak. Zapewne pójdzie z tym do odpowiednich organów.

 

Ktoś zapłacił za złoto, dostał tombak. Ktoś zapłacił za wynalazek co "ma poprawiać" dźwięk i jego zdaniem poprawia. W czym problem?

 

Jak chcesz, to możesz coś kupić a później pójść do sądu, że zostałeś oszukany. Sam jestem ciekaw jakby się to skończyło

[Przemysław_51508]

Osoby okradzione na wnuczka, czują się pokrzywdzone. Osoby kupujące "wynalazki" są zadowolone. Jeżeli nie, to zwykle mogą taki wynalazek zwrócić, ewentualnie wcześniej go wypożyczają. Chcącemu nie dzieje się krzywda.

Krytyka gadżetów o wątpliwym wpływie na dźwięk, nie powinna być wymierzona w tych co je kupili. Tym można co najwyżej współczuć, u nie wdawać się w zbędną dyskusję.

Piętnować moim zdaniem trzeba, twórców/sprzedawców takich wynalazków i tych co bezpośrednio uczestniczą w tworzeniu podatnego gruntu do ich sprzedaży. To jest głownie recenzentów i cichych forumowych naganiaczy.

Dzięki takim działaniom można zmniejszyć liczbę potencjalnych klientów na tego typu wynalazki.

Nie widzę powodu by udawać że problemu nie ma i że jeśli klient jest zadowolony, to towar nie budzi zastrzeżeń.

Wszelkiej maści oszuści żerują na niewiedzy.

Uważam że obowiązkiem każdego uczciwego człowieka jest ostrzegać innych gdy widzi oszusta.

[barmanekm]

Sęk w tym że nie zawsze forum czytają osoby świadome z doświadczeniem. Należy im się opinia "antypicownika" żeby dokonać świadomego wyboru.

 

Odmawiasz im prawa do subiektywnej oceny. Podkreślam, większość rzeczy można wypożyczyć za kaucją lub zwrócić w ciągu kilkunastu dni.

[Przemysław_51508]

Jak chcesz, to możesz coś kupić a później pójść do sądu, że zostałeś oszukany. Sam jestem ciekaw jakby się to skończyło

Pewnie skończyło by się na tym że firma nic nie obiecywała, a klient dał się skusić bo przeczytał subiektywną ocenę produktu w jakimś piśmie lub równie subiektywne wypowiedzi kolegów z forum.

[barmanekm]

Krytyka gadżetów o wątpliwym wpływie na dźwięk, nie powinna być wymierzona w tych co je kupili. Tym można co najwyżej współczuć, u nie wdawać się w zbędną dyskusję.

Piętnować moim zdaniem trzeba, twórców/sprzedawców takich wynalazków i tych co bezpośrednio uczestniczą w tworzeniu podatnego gruntu do ich sprzedaży. To jest głownie recenzentów i cichych forumowych naganiaczy.

Dzięki takim działaniom można zmniejszyć liczbę potencjalnych klientów na tego typu wynalazki.

Nie widzę powodu by udawać że problemu nie ma i że jeśli klient jest zadowolony, to towar nie budzi zastrzeżeń.

Wszelkiej maści oszuści żerują na niewiedzy.

Uważam że obowiązkiem każdego uczciwego człowieka jest ostrzegać innych gdy widzi oszusta.

 

Z takim myśleniem, to należałoby zamknąć agencje reklamowe i zakazać działalności marketingowej opartej na kreowaniu potrzeb, uzyskiwaniu wartości dodanej z powodu samej marki etc.

 

Pomiędzy przesadną troską o człowieka a jego zniewoleniem jest bardzo cienka linia.

[Przemysław_51508]

Odmawiasz im prawa do subiektywnej oceny. Podkreślam, większość rzeczy można wypożyczyć za kaucją lub zwrócić w ciągu kilkunastu dni.

To też jest sposób na to by sprzedać coś co nie koniecznie musi działać jak klient sobie założył. No i przy okazji zabezpiecza sprzedającego przed roszczeniami. "Widziały gały co brały, więc w czym problem?"

[barmanekm]

Wystarczy zapewnić prawo do korzystania z odpowiednich organów i prawo chroniące przed nieuczciwością. Zbyt natarczywe działania prewencyjne to ograniczenie wolności wyboru.

 

To też jest sposób na to by sprzedać coś co nie koniecznie musi działać jak klient sobie założył. No i przy okazji zabezpiecza sprzedającego przed roszczeniami. "Widziały gały co brały, więc w czym problem?"

 

TAK może być ze wszystkim. Mogę rozmyślić, że nie podoba mi się kolor nowego samochodu.

[billy idol]

Ktoś zapłacił za złoto, dostał tombak. Ktoś zapłacił za wynalazek co "ma poprawiać" dźwięk i jego zdaniem poprawia. W czym problem?

 

zle mnie zrozumiałeś

 

czy osoba która kupiła tombak , ale jeszcze o tym nie wie - jest przekonana ze kuiła złoto

 

jest oszukana ? czy nie jest ?

 

zyje w swiadomosci ze kupiła tanio złoto i w to wieerzy - oglądajac je - jest o tym przekonana

 

została oszukana ? czy nie ?

[barmanekm]

 

 

zle mnie zrozumiałeś

 

czy osoba która kupiła tombak , ale jeszcze o tym nie wie - jest przekonana ze kuiła złoto

 

jest oszukana ? czy nie jest ?

 

zyje w swiadomosci ze kupiła tanio złoto i w to wieerzy - oglądajac je - jest o tym przekonana

 

została oszukana ? czy nie ?

 

Dobrze Cię zrozumiałem. Napisałem, że moim zdaniem tak. Napisałem też, jakie ma możliwości.

[Przemysław_51508]

Z takim myśleniem, to należałoby zamknąć agencje reklamowe i zakazać działalności marketingowej opartej na kreowaniu potrzeb, uzyskiwaniu wartości dodanej z powodu samej marki etc.

 

Pomiędzy przesadną troską o człowieka a jego zniewoleniem jest bardzo cienka linia.

Jakoś nie widzę, wzmianek o lokowaniu produktu w "recenzjach" w pismach branżowych, albo dopisku artykuł sponsorowany. Tym bardziej na forum nie łatwo odróżnić, zadowolonego klienta od naganiacza.

Marketing w dzisiejszych czasach jest bardzo agresywny i niekoniecznie łatwy do wychwycenia na pierwszy rzut oka.

[billy idol]

Jak chcesz, to możesz coś kupić a później pójść do sądu, że zostałeś oszukany. Sam jestem ciekaw jakby się to skończyło

 

czesto nie ma jak - bo "recenzent" moze powiedziec ze to były tylko jego odczucia - a to mu wolno opisac

 

jednakze widziałem juz producenta kabli zasilajacych który na swojej stronie pisze wyrażnie iż dane kable poprawiaja bas i scene

 

w tym konkretnym przypadku uwazam że sprawa jest wygrana

 

nawet nie trzeba isc do sadu - wystarczy zainteresowac tym UOKiK - i jesl mam byc szczery to kusi mnie to zrobic - chyba to zrobie

[Lech36]

Odmawiasz im prawa do subiektywnej oceny.

Niech sobie oceniają jak chcą, ale muszą wiedzieć też że istnieje druga strona medalu.

Podkreślam, większość rzeczy można wypożyczyć za kaucją lub zwrócić w ciągu kilkunastu dni.

Możliwe, nie pożyczałem, ważne żeby po pożyczeniu umieć porównać ze sprzętem aktualnie posiadanym w sposób najbardziej obiektywny a nie subiektywny, ale oczywiście co kto lubi ;-).

Edytowane 19 Lutego 2018 przez Lech36

[billy idol]

Krytyka gadżetów o wątpliwym wpływie na dźwięk, nie powinna być wymierzona w tych co je kupili. Tym można co najwyżej współczuć, u nie wdawać się w zbędną dyskusję.

Piętnować moim zdaniem trzeba, twórców/sprzedawców takich wynalazków i tych co bezpośrednio uczestniczą w tworzeniu podatnego gruntu do ich sprzedaży

 

tak powinno być

 

niestety jakże często - o ile nie zawsze - kuujący po jakimś czasie staje sie - mniej lub bardziej świadomym - lobbystą

 

czasem tym bardziej lobbuje im bardziej wie ze coś nie działa

 

no bo wyobraż sobie - kupił kabel za 7 tys - i nagle wszyscy audiofile zostali przekonani że kable nie wpływaja na dzwiek - i z 7 tys za kabel robi sie 30 zł

[Lech36]

Pomiędzy przesadną troską o człowieka a jego zniewoleniem jest bardzo cienka linia.

W działalności marketingowej też granice pomiędzy uczciwą reklamą a oszustwem są bardzo cienkie.