Skocz do zawartości
IGNORED

Audio mity


Rekomendowane odpowiedzi

2 minuty temu, Piopio napisał:

Oczywiście macie Panowie rację. Pozostaje dalej pytanie jak zmierzyć barwę odtwarzanego dźwięku. Jakoś nie spotkałem takiego parametru w opisie sprzętu. 

Ale na gałkach w niektórych wzmacniaczach czasem był opis "regulacja barwy", wystarczy pokręcić żeby coś zmienić a potem zmierzyć jaka zmiana w domenie techniki spowodowała taki efekt. Najlepiej takie eksperymenty przeprowadzać z jakimś parametrycznym Equalizerem, daje pojęcie o tym jakie zmiany może wykryć nasz słuch. Każda zmiana odbierana naszym słuchem daje się zmierzyć, to efekt bardzo zgrubnego działania naszego słuchu. Natomiast nasz słuch nie jest wstanie odebrać wszystkich zmian wnoszonych przez sprzęt bo ma swoje progi percepcji. 

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

33 minuty temu, Lech36 napisał:

Ale na gałkach w niektórych wzmacniaczach czasem był opis "regulacja barwy", wystarczy pokręcić żeby coś zmienić a potem zmierzyć jaka zmiana w domenie techniki spowodowała taki efekt. Najlepiej takie eksperymenty przeprowadzać z jakimś parametrycznym Equalizerem, daje pojęcie o tym jakie zmiany może wykryć nasz słuch. Każda zmiana odbierana naszym słuchem daje się zmierzyć, to efekt bardzo zgrubnego działania naszego słuchu. Natomiast nasz słuch nie jest wstanie odebrać wszystkich zmian wnoszonych przez sprzęt bo ma swoje progi percepcji. 

Odbiegasz od tematu. Jak porównać dwa wzmacniacze pod względem barwy dźwięku na podstawie pomiarów ? Podobno wystarczą same pomiary by wybrać lepszy sprzęt. 

Edytowane przez Piopio

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

Teraz, Piopio napisał:

Odbiegasz od tematu. Jak porównać dwa wzmacniacze pod względem barwy dźwięku na podstawie pomiarów ?

Obejrzeć wyniki rozszerzonych pomiarów na ASR i je zinterpretować. Oczywiście dobrze jest mieć jakiś znany punkt odniesienia który będzie wzorcem, nie musi to być sprzęt o ekstremalnych parametrach, to ma być punkt odniesienia.

4 minuty temu, Piopio napisał:

Odbiegasz od tematu.

Możliwe, ale trochę już mnie nudzą te dywagacje ciągle o tym samym, dobrze że w tle gra muzyka 😉.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Godzinę temu, yayacek napisał:

Oczywiście że tak. Ba, tak się właśnie dzieje.
Koncerny medyczne testują leki na ochotnikach - i to jest tzw. ślepy test. Ochotnik nie wie czy zażywa nowoczesny lek czy placebo. Jeśli po okresie testowym ochotnik przyjmujący (jak się później okazało) placebo twierdzi, że świetnie się czuje i odczuwa zmianę a wyniki medyczne tego nie potwierdzają to znaczy, że jego odczucia są gówno warte (za przeproszeniem).
Jeśli sensor smaku twierdzi, że jabłko jest kwaśne a tester twierdzi, że jabłko jest słodkie to ewidentnie tester jest w błędzie.
Każde kategoryczne stwierdzenie wymaga potwierdzenia - nie tyczy polityków.
Każda teza wymaga udowodnienia.
Każdy ślepy test daje obiektywny wynik.

Rozumiem Twój punkt widzenia. Nie dogadamy się.

46 minut temu, Lech36 napisał:

Obejrzeć wyniki rozszerzonych pomiarów na ASR i je zinterpretować.

Jakoś nikt tego nie potrafi ... 

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

32 minuty temu, Piopio napisał:

Jak porównać dwa wzmacniacze pod względem barwy dźwięku na podstawie pomiarów ? Podobno wystarczą same pomiary by wybrać lepszy sprzęt. 

Jak to jak? Normalnie! Lepszy sprzęt będzie mieć obiektywnie lepsze parametry. Natomiast jeśli zamiast posiadanego chcesz kupić inny, to wystarczy zerknąć na charakterystyki aby ocenić, czy zmiana będzie we właściwym kierunku.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

2 godziny temu, Piopio napisał:

Jakoś nikt tego nie potrafi ... 

Potrafi, tylko ostrożność nakazuje zachowanie umiaru w doradztwie wg zasady że "każdy dobry uczynek może być zapamiętany i ukarany" jak mawiał dawno temu jeden z moich znajomych. 

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

48 minut temu, Lech36 napisał:

Potrafi, tylko ostrożność nakazuje zachowanie umiaru w doradztwie wg zasady że "każdy dobry uczynek może być zapamiętany i ukarany" jak mawiał dawno temu jeden z moich znajomych. 

co za bzdury ... 😉 

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

55 minut temu, Lech36 napisał:

Potrafi, tylko ostrożność nakazuje zachowanie umiaru w doradztwie wg zasady że "każdy dobry uczynek może być zapamiętany i ukarany" jak mawiał dawno temu jeden z moich znajomych. 

Tak niestety jest: szczerze i uczciwie udzielisz właściwej odpowiedzi, a później pretensje bo okazało się, że ktoś pytając dowartościował się używając fachowych określeń nie do końca rozumiejąc ich znaczenie. Kablofile mają lżej, bo ich porady mogą popsuć równie mało jak poprawić. A jak już się wygrzeje to poprawa musi być, jej nieusłyszenie to wypad z elitarnego grona.

Edytowane przez szymon1977

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

10 godzin temu, MariuszZ. napisał:

To jest ciekawy wątek do analiz. Sprawa nie jest taka oczywista dla mnie. Ekran IC "coś" ekranuje ale przede wszystkim w większości przypadków jest przewodem sygnałowym dla prądu przemiennego. Wychodzi zatem na na to, że tam po tym ekranie płynie sygnał audio i dodatkowo zakłócenia jeżeli się zaindukują przy zbliżeniu sieciówki. 

Moze w takim razie dywagacje o okranowaniu kabli sygnałowych powinny być wsparte pomiarami ekranowanych i nie kabli sygnałowych, a nie sieciowych? Bo teraz wnioski są z czapy bo inne być nie mogą. 

10 godzin temu, MariuszZ. napisał:

Moim zdaniem ekranowanie sieciówki ma taki sam sens jak ekranowanie interkonektów, jeżeli nie mamy pewności czy w naszym systemie nie występują pętle masy

Ekranowanie i pętle masy leżą na dwóch różnych półkach. Wiem, że jesteś neofitą, ale bez przesady 😉

Edytowane przez przemak

nagrywamy.com

Co do wyboru według pomiarów - mam  tu bardzo poważne wątpliwości.

Niskie THD to gładki dźwięk - wielu uważa że znacznie gorszy i nie daje tego

"funu" przy słuchaniu muzyki; jest za mało wyrazisty ...

Kolumny głośnikowe podobnie - jak za gładkie to od razu "zamulone" i różne

wynalazki  wygrywają z nimi "w cuglach".

To samo dotyczy dołu pasma, bo jeśli spełniają normy od 40 Hz do 40 kHz

przy minus 6 dB to na pewno dla wielu będą suche i pozbawione basu.

Chyba, że coś tam sobie podbiją ze 12 dB 😉 na krańcach pasm ...

Nie ma nic gorszego, niż człowiek wykształcony ponad własną inteligencję.   Jerzy Dobrowolski

8 minut temu, audioburak napisał:

Co do wyboru według pomiarów - mam  tu bardzo poważne wątpliwości.

Niskie THD to gładki dźwięk - wielu uważa że znacznie gorszy i nie daje tego

"funu" przy słuchaniu muzyki; jest za mało wyrazisty ...

Kolumny głośnikowe podobnie - jak za gładkie to od razu "zamulone" i różne

wynalazki  wygrywają z nimi "w cuglach".

To samo dotyczy dołu pasma, bo jeśli spełniają normy od 40 Hz do 40 kHz

przy minus 6 dB to na pewno dla wielu będą suche i pozbawione basu.

Chyba, że coś tam sobie podbiją ze 12 dB 😉 na krańcach pasm ...

Przedstawiłeś kilka wytycznych (na tę chwilę ich poprawności nie oceniam) - gdzie więc te wątpliwości?

 

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Dotyczą poważnych rozbieżności - jakości w kategoriach bezwzględnych a z drugiej

strony zapotrzebowaniu sporej grupy odbiorców. Chodzi mi o tych, którzy

w muzyce często szukają nie melodii czy harmonii, ale finałem ich poszukiwań

okazuje się najczęściej adrenalina, związana często jedynie z rytmem.

No, może jeszcze masażem przepony i furkotem nogawek 😉 

Nie ma nic gorszego, niż człowiek wykształcony ponad własną inteligencję.   Jerzy Dobrowolski

45 minut temu, audioburak napisał:

Dotyczą poważnych rozbieżności - jakości w kategoriach bezwzględnych a z drugiej

strony zapotrzebowaniu sporej grupy odbiorców. Chodzi mi o tych, którzy

w muzyce często szukają nie melodii czy harmonii, ale finałem ich poszukiwań

okazuje się najczęściej adrenalina, związana często jedynie z rytmem.

No, może jeszcze masażem przepony i furkotem nogawek 😉 

Tu nie ma żadnej rozbieżności, tylko Twoje pomieszanie dwóch różnych spraw. Jakość to cecha techniczna systemu i można ją sprowadzić do jednego aspektu, czyli dążenia do odtworzenia sygnału bez zniekształceń. Natomiast brzmienie podlega czysto subiektywnej ocenie, a jak wiadomo każdy ma swój własny gust. Warto przy tym zauważyć, że norma jakości hi-fi to -/-3dB co zawiera ogromną różnorodność brzmień.

Czy brzmienie idealnego technicznie systemu musi się bardziej podobać? Może, ale nie musi! Dlatego zakup bardziej płaskiego brzmienia z oczekiwaniem, że trafi w gust, jest po prostu błędem. Z drugiej strony nic nie stoi na przeszkodzie, by kierując się parametrami technicznymi wybrać np system z jeszcze większą V-ką. Tylko najpierw trzeba uświadomić sobie własne preferencje i potrafić choć z grubsza przełożyć je na parametry techniczne.

Niestety, ale MIT PŁASKIEGO BRZMIENIA to największy i najbardziej szkodliwy mit audio-hobby, bo jego efektem są nieudane zakupy i żałosne próby dociągnięcia płaskiego brzmienia do własnego kaprysu.

Ps.

A ile z tego mitycznego płaskiego brzmienia dociera na stanowisko odsłuchowe po przejściu przez akustykę pomieszczenia lepiej nie wnikać, bo ktoś zawału serca może dostać.

Ps.

Krzywe FM pokazują, że bardzo często właśnie V-ka zapewni "melodię i harmonię".

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

2 godziny temu, szymon1977 napisał:

Niestety, ale MIT PŁASKIEGO BRZMIENIA to największy i najbardziej szkodliwy mit audio-hobby, bo jego efektem są nieudane zakupy i żałosne próby dociągnięcia płaskiego brzmienia do własnego kaprysu.

Święte słowa, im prędzej ktoś to zrozumie, tym więcej zaoszczędzi kasy. 

Niewątpliwie macie rację, dlatego też krytyka czy wręcz wyśmiewanie np. Altusów

czy innych wynalazków jest na forum zupełnie nieuzasadniona.

Muzyka ma się podobać, więc optymalnym rozwiązaniem jest jednak nieduży 

wspomniany wyżej np. Altus wspomagany minimum 12" subwooferem.

I nie ma się co oglądać na półki, bo niestety im wyżej, tym mniejszy fun ...

To napisałem już na początku.

Nie ma nic gorszego, niż człowiek wykształcony ponad własną inteligencję.   Jerzy Dobrowolski

3 godziny temu, audioburak napisał:

Niewątpliwie macie rację, dlatego też krytyka czy wręcz wyśmiewanie np. Altusów

czy innych wynalazków jest...

Nie masz nic do powiedzenia to wyśmiewasz bzdury własnego autorstwa.

3 godziny temu, audioburak napisał:

Muzyka ma się podobać, więc optymalnym rozwiązaniem jest...

Nie ma optymalnego rozwiązania bo każdemu podoba się coś innego. Nawet moje małe B&W za sprawą podwójnych gąbek BR to trzy różne charakterystyki: ktoś komuś każe wybrać najbardziej płaską?

Edytowane przez szymon1977

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

58 minut temu, szymon1977 napisał:

Nawet moje małe B&W za sprawą podwójnych gąbek BR to trzy różne charakterystyki: ktoś komuś każe wybrać najbardziej płaską?

Gdybyś nie przykręcil ich śrubami do podłogi to miałbyś jeszcze więcej możliwości kształtowania brzmienia. Wystarczyłoby je poprzestawiać bliżej, dalej ścian lub nawet skręcając w osi. 

Może gąbki Ci wystarczają do kształtowania brzmienia, może masz suwaki korektora ale nawet jak nie masz to się nie martw. Zawsze możesz jeszcze koc albo kołdrę zarzucić na kolumny. Zmiękczysz brzmienie i przytniesz wysokie beznakładowo 😉

7 minut temu, MariuszZ. napisał:

Gdybyś nie przykręcil ich śrubami do podłogi to miałbyś jeszcze więcej możliwości kształtowania brzmienia.

Jak zwykle komentujesz tylko wyrwaną z kontekstu część faktów: B&W wraz ze standami przykręciłem do podłogi PO znalezieniu miejsca.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

6 minut temu, Wojtek 1959 napisał:

Parę przykładów walki z zakłóceniami. Klatki Faradaya.

Audiofilskich sieciówek nie widzę!?

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

11 godzin temu, szymon1977 napisał:

Niestety, ale MIT PŁASKIEGO BRZMIENIA to największy i najbardziej szkodliwy mit audio-hobby, bo jego efektem są nieudane zakupy i żałosne próby dociągnięcia płaskiego brzmienia do własnego kaprysu.

Ps.

A ile z tego mitycznego płaskiego brzmienia dociera na stanowisko odsłuchowe po przejściu przez akustykę pomieszczenia lepiej nie wnikać, bo ktoś zawału serca może dostać.

 

 

Gość

(Konto usunięte)
1 godzinę temu, szymon1977 napisał:

Audiofilskich sieciówek nie widzę!?

Można zrobić samemu . Wyłożyć blachą miedzianą lub folią  lub cały  pokój odsłuchowy . Nie widzę problemu . Koszty ? Jakie koszty, przecież Audio to drogie hobby . Tak jak kolejka PIKO. 

Edytowane przez Wojtek 1959

Audio hobby to wtedy kiedy sam coś tworzysz a nie kupujesz, zbierasz i ustawiasz.

Wówczas to się nazywa kolekcjonerstwo sprzętu audio. 

No i zabawa nim 🙂

 

Moim hobby jest muzyka a nie sprzęt RTV-AGD. Może dlatego przedmioty kultu typu zapewnić lepszy prąd lepszą sieciówką mnie nie interesują?

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

49 minut temu, szymon1977 napisał:

Moim hobby jest muzyka a nie sprzęt RTV-AGD.

To może zacznij pisać na jakimś muzycznym forum. Albo będąc konsekwentnym skup się bardziej na pralkach i lodówkach i pisz na forum miłośników AGD.

20 godzin temu, Piopio napisał:

co za bzdury ...

Zawsze jesteś taki oficjalny w dyskusji? Mój znajomy specjalnie wypowiadał tą w/w kwestię, wynikała ona z obserwacji życia.

3 godziny temu, Wojtek 1959 napisał:

Tak jak kolejka PIKO. 

Tylko kolejki PIKO i podobne nie budzą tyle emocji wśród hobbystów uprawiających tą dziedzinę w przeciwieństwie do audio 😉.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

2 godziny temu, Sznup napisał:

To może zacznij pisać na jakimś muzycznym forum. Albo będąc konsekwentnym skup się bardziej na pralkach i lodówkach i pisz na forum miłośników AGD.

Nie - Forum o AS to najlepsze miejsce w necie do dyskusji nt sprzętu RTV-AGD służącego do odtwarzania muzyki. Dużo się tu można dowiedzieć, ja np dowiedziałem się, że kable tak samo poprawiają brzmienie systemu audio, jak swego czasu magnetyzer osiągi Poloneza.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Rtv-Agd to skróty używane przez sieci sklepowe sprzedające też agd oraz serwisy tak samo naprawiające jeden i drugi typ urządzeń. 

To jest forum tylko i wyłącznie sprzętu RTV 

Nikt tu jeszcze chyba o lodówkach i pralkach nie zakładał tematu? 

Chociaż nowe lodówki i pralki mają kolorowe multimedialne wyświetlacze to kto wie, może można na nich oglądać filmy i słuchać muzyki? 😅

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.