Skocz do zawartości
IGNORED

Audio mity


Rekomendowane odpowiedzi

Jeżeli co najmniej jeden element systemu audio jest zawsze nieliniowy to skąd jest pewność, że jedne kolumny odtwarzają nieznaną nam wizję artysty/realizatora/producenta lepiej ("bez zniekształceń") niż inne?

Nie ma takiej pewności. To oczywiste. Kluczowej roli kolumn nikt chyba nigdy na tym forum nie podważał.

Artysta/realizator/producent realizowali/słyszeli swoją wizję na kolumnach z inną nieliniowością

To oczywiście jest problem. Już był poruszany w tym lub w podobnym wątku. Dorzucę do tego technicznego problemu jeszcze biologiczny, czyli charakterystykę słuchu realizatora/realizatorów nagrania.

w celu odtworzenia tej wizji mam do każdej płyty kupować inne kolumny

Są tacy co używają nie jednego systemu. Możliwe że to wyżej opisane jest problemem. W moim przypadku używam wielu systemów, ale nie z tego powodu.

Edytowane przez Lech36

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

 

Słynny już na tym forum Randi nie dogadał się z redaktorem chyba Stereophile-a w sprawie testu to myślisz ze w Polsce jest to możliwe ? Rób sam testy porównawcze, tylko rób je prawidłowo technicznie. Ja już się narobiłem takich testów. Oczywiście po wykryciu różnic w takim prawidłowym technicznie teście tester powinien być ciekawy dlaczego wykrył różnicę i z czego ona wynikała a nie od razu ogłaszać światu że wykrył niezbadane przez naukę zjawisko fizyczne i to tylko przy użyciu swojego słuchu.

A z testów opisanych na forum to już był ten:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

Emisja dźwięku z dwóch rozstawionych punktów w celu wytworzenia pozornych punktowych źródeł emisji z rejestracji jest obarczona licznymi wadami. Może tylko słuchawki potrafią część z tych wad wyeliminować.

Do weryfikacji czy coś mi pasuje w systemie i brzmieniu, czy nie, czy warto coś kupić czy nie, wystarczą mi mój słuch i zdolność do logicznej oceny i wyciągania wniosków. Nie potrzebuje laboratoryjnych badań pokazujących mi faktyczną oddawana moc wzmacniacza, jego współczynnik tłumienia, stopień zniekształceń, odstęp od szumu itd. Nie potrzebuje pomiarów pasma akustycznego kolumn, ich skuteczności itd. Od tego mam uszy. To im ma brzmienie odpowiadać a nie miernikom i teoretycznym zalozeniom w tabelach.

Tyś narobił się takich testów technicznych a ja takich niemiarodajnych dla Ciebie i ulomnych pod wieloma względami, porównawczy odsłuchowych. I fajnie mi z tym. To wystarczyło by nie popełnić błędów w konfiguracji, by nie wywalić kasy na darmo. Powiem więcej. To wystarczyło mi na stworzenie systemu, który dla mnie pozwala słuchać mi muzyki w zjawiskowy i bardzo emocjonalny dla mnie sposób, który przynosi mi ogrom radości. Chcesz mnie dalej uświadamiać, że mam omamy, że tylko mi się to wydaje?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez dyzman69

Piszę to całkowicie szczerze i uczciwie. Jak wiesz nagranie jest długie. Czytałem forum i w tle leciało na normalnym poziomie głośności.

Potem posłuchałem fragmentu jeszcze raz już głośno by się upewnić co usłyszałem.

 

Skoro usłyszałeś to dopiero po 20 latach i znasz tę płytę na wylot to tylko świadczy dobitnie o tym, że nie powinieneś wypowiadać się w temacie zmian słyszanych przez zmianę kabli bo autorytetem jesteś żadnym. Bez urazy, ale logicznie tak to wygląda.

Do weryfikacji czy coś mi pasuje w systemie i brzmieniu, czy nie, czy warto coś kupić czy nie, wystarczą mi mój słuch i zdolność do logicznej oceny i wyciągania wniosków.

To niestety nie wszystko. Było już to opisywane w tym wątku z przykładami.

Nie potrzebuje laboratoryjnych badań pokazujących mi faktyczną oddawana moc wzmacniacza, jego współczynnik tłumienia, stopień zniekształceń, odstęp od szumu itd. Nie potrzebuje pomiarów pasma akustycznego kolumn, ich skuteczności itd.

Zgadza się, nie potrzebujesz.

Ty narobił się takich testów technicznych a ja takich niemiarodajnych dla Ciebie i ulomnych pod wieloma względami, porównawczy odsłuchowych. I fajnie mi z tym.

Ułomne to głównie są testy porównawcze wykonywane przez audiofilów.

To wystarczyło by nie popełnić błędów w konfiguracji, by nie wywalić kasy na darmo.

Czy ktoś twierdzi że popełniłeś błędy w konfiguracji ? Ja na pewno nie.

Powiem więcej. To wystarczyło mi na stworzenie systemu, który dla mnie pozwala słuchać mi muzyki w zjawiskowo i bardzo emocjonalny dla mnie sposób, który przynosi mi ogrom radości.

Też tak mam. To nie jest niezwykłe zjawisko. Chodzę czasem do kolegi u którego podoba mi się tak sobie a on jest zachwycony. Gusta proszę pana, gusta się kłaniają.

Chcesz mnie dalej uświadamiać, że mam omamy,

Zjawisk fizycznych nie wiązałbym z omamami. W domenie omamów to często operują audiofile jak nie są w stanie zlokalizować (ustalić) zjawisk fizycznych z jakimi mają do czynienia. Omamy występują tylko w domenie psychologicznej a tą jak wiadomo w porównaniach eliminują odpowiednie procedury techniczne. Jak się je omija to może być różnie.

Nie interesują mnie uczestnicy Wielkopolskiego testu.

Wiem, nauka i fizyka pewnie też Ciebie nie interesuje. Zdarza się. W końcu nie każdy musi rozumieć otaczający nas świat.

Edytowane przez Lech36

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

1 kHz już równo prowadzoną charakterystykę, tylko z minimalnym eksponowaniem wysokich tonów

 

sory , ale z czym ?

 

minimalnym ? to zart ?

 

 

2-3 dB , dla człowieka który usłyszał wpływ bezpiecznika , w tablicy rodzielczej , to jest "minimalny" ?

 

bez jaj

 

teraz wychodzi jakie ściemy walicie non stop

Edytowane przez billy idol

” jak sobie wygracie wybory to będziecie mogli przegłosować sobie co chcecie, a teraz my mamy większość, cisza……”

Swoją drogą to dość ciekawe, że kolega dyzman69 po 20 latach usłyszał pewien zarejestrowany szczegół na płycie wydanej w 2007 roku.

Edytowane przez szaman777

 

To niestety nie wszystko. Było już to opisywane w tym wątku z przykładami.

 

Zgadza się, nie potrzebujesz.

Ułomne to głównie są testy porównawcze wykonywane przez audiofilów.

 

Czy ktoś twierdzi że popełniłeś błędy w konfiguracji ? Ja na pewno nie.

Też tak mam. To nie jest niezwykłe zjawisko. Chodzę czasem do kolegi u którego podoba mi się tak sobie a on jest zachwycony. Gusta proszę pana, gusta się kłaniają.

 

Zjawisk fizycznych nie wiązałbym z omamami. W domenie omamów to często operują audiofile jak nie są w stanie zlokalizować (ustalić) zjawisk fizycznych z jakimi mają do czynienia. Omamy występują tylko w domenie psychologicznej a tą jak wiadomo w porównaniach eliminują odpowiednie procedury techniczne. Jak się je omija to może być różnie.

 

Wiem, nauka i fizyka pewnie też Ciebie nie interesuje. Zdarza się. W końcu nie każdy musi rozumieć otaczający nas świat.

Zacznę od końca. I tu się mylisz. NAUKA i Fizyka to bardzo szerokie pojęcia. Jest wiele zagadnień które mnie interesują nawet bardzo ale to nie znaczy zaraz, że mam przestać polegać na swoich zmysłach, zwłaszcza w kwestii brzmienia i dźwięku.

A czy ja twierdzę, że Ty twierdzisz?

Ulomne bywają każde testy. Z różnych przyczyn.

Na temat omamow i wierzeń nie podyskutujemy. To nie moj świat a i forum raczej nieodpowiednie.

 

Swoją drogą to dość ciekawe, że kolega dyzman69 po 20 latach usłyszał pewien zarejestrowany szczegół na płycie wydanej w 2007 roku.

Jakim trzeba być ignorantem by zarzucić komuś kłamstwo, samemu nie zadając sobie choćby odrobiny trudu by sprawdzić datę powstania tych nagrań. Nie kompromituj się aż do tego stopnia bo żal patrzeć.

Ty za to autorytetem jesteś na wskroś WYBITNYM!

Edytowane przez dyzman69

Jakim trzeba być ignorantem by zarzucić komuś kłamstwo, samemu nie zadając sobie choćby odrobiny trudu by sprawdzić datę powstania tych nagrań. Nie kompromituj się aż do tego stopnia bo żal patrzeć.

Istotnie. Zwracam honor. Usprawiedliwieniem niech będzie fakt, że Tidal podaje datę 1 lipiec 2007.

Edytowane przez szaman777

Ulomne bywają każde testy. Z różnych przyczyn.

Szczególnie te audiofilskie porównania, bez przestrzegania reguł technicznych przewidzianych dla nich, są bardzo ułomne. To widać i czuć z opisów które po nich następują. Pewnie dlatego nie interesujesz się wynikami tego spotkania wielkopolskiego.

Na temat omamow i wierzeń nie podyskutujemy. To nie moj świat a i forum raczej nieodpowiednie.

Możliwe że nie Twój świat, ale często uczestniczymy w tym świecie (ja też) i trzeba umieć go oddzielić od rzeczywistości. Pomagają w tym te słynne już procedury techniczne.

Edytowane przez Lech36

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Ostatnie nagranie gdzie śpiewa Mari Boine . Jest w nim fragment gdzie Mari,, zostaje" na scenie sama. Jeśli dysponujesz dobrym sprzętem słuchawkowy to powinieneś usłyszeć

Chodzi ci o tę policję "za oknem"?

 

Od lania wody jesteś Ty i koledzy po fachu.

 

Ja tu mam zdecydowanie mniej wpisów niż ty.:)

I po jakim znowu fachu? Sugerujesz, że mamy podobne zawody?

 

Szczególnie te audiofilskie porównania, bez przestrzegania reguł technicznych przewidzianych dla nich, są bardzo ułomne. To widać i czuć z opisów które po nich następują. Pewnie dlatego nie interesujesz się wynikami tego spotkania wielkopolskiego.

 

Możliwe że nie Twój świat, ale często uczestniczymy w tym świecie (ja też) i trzeba umieć go oddzielić od rzeczywistości. Pomagają w tym te słynne już procedury techniczne.

Nazwij to brakiem argumentów ale szczerze nie mam już ochoty na te nic nie dające przepychanki. Rób swoje poprawne technicznie testy, ja nadal polegać będę na tym co słyszę. Świat się nie zawali i nie skończy. A jakbyś miał ochotę na przeprowadzenie poprawnego technicznego testu i uświadomienie mi że się mylę, zapraszam do siebie. Nie koniecznie musisz fatygowac sie specjalnie. Możesz wpaść gdy będziesz gdzieś w okolicy. Zapraszam

Siedzę teraz w domu. Za oknem jeżdżą samochody, słychać je mimo, że okno zamknięte. Normalny dzień.

I USŁYSZAŁEM to o czym piszesz za pierwszym razem nie mając kabla XLR od W.

Cud!!! Idę głosić dobrą nowinę!!

 

Możesz opisać co usłyszałeś?

Przecież Kolega nie określił tego, to skąd wiesz o co mu chodziło?

Chodzi ci o tę policję "za oknem"?

20 lat zmian kabli. Fajnie mieć bardzo dobry system bez tych 20 lat poszukiwań odpowiednich drutów i też to słyszeć. ;)

 

Chodzi ci o tę policję "za oknem"?

 

 

 

Ja tu mam zdecydowanie mniej wpisów niż ty.:)

I po jakim znowu fachu? Sugerujesz, że mamy podobne zawody?

Niczego nie sugeruje. Stwierdzam fakty

Nazwij to brakiem argumentów ale szczerze nie mam już ochoty na te nic nie dające przepychanki.

Ja się nie przepycham, przedstawiam tylko merytoryczne argumenty. Można je akceptować albo nie akceptować i przedstawiać swoje też merytoryczne ;-).

Rób swoje poprawne technicznie testy, ja nadal polegać będę na tym co słyszę.

Wolę słuchać muzyki. Etap testów mam już za sobą. Były prawidłowe pod względem procedur technicznych, więc wnioski też są mocne.

Świat się nie zawali i nie skończy.

Oczywiście że się nie zawali.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

 

20 lat zmian kabli. Fajnie mieć bardzo dobry system bez tych 20 lat poszukiwań odpowiednich drutów i też to słyszeć. ;)

Przecież już pisałem że jesteś Kozak

Chodzi ci o tę policję "za oknem"?

 

Myślałem, że to u sąsiada z tv. Przecież u mnie przez ścianę słychać każde ciche pierdnięcie. ;-)

Edytowane przez soundchaser
Gość

(Konto usunięte)

teraz wychodzi jakie ściemy walicie non stop

 

Nie są to moje głośniki i nie jest to mój opis ich charakterystyki.

 

PS. Może spróbujesz pisać z mniejszym chamstwem i prostactwem?

 

Ja się nie przepycham, przedstawiam tylko merytoryczne argumenty. Można je akceptować albo nie akceptować i przedstawiać swoje też merytoryczne ;-).

 

Wolę słuchać muzyki. Etap testów mam już za sobą. Były prawidłowe pod względem procedur technicznych, więc wnioski też są mocne.

 

Oczywiście że się nie zawali.

No i doszliśmy do konsensusu. Muzyka jest najważniejsza. Zapraszam więc a przy okazji.

 

 

Edytowane przez dyzman69

Zapraszam więc a przy okazji.

Z ciekawości, jaka lokalizacja ?

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Myślałem, że to u sąsiada z tv. Przecież u mnie przez ścianę słychać każde ciche pierdnięcie. ;-)

Tylko, że ja to słuchałem z tidala na smartfonie w pracy, ale zawsze pisałem, że najlepszy system to taki, w którym wyeliminowano kabel zasilający:). I nie używałem do tego kabla TON:)

Widocznie masz lepszy kabel od mojego i zapewne cały system i zapewne nie kreciles wzmacniacza do granic możliwości potencjometru i końcówek mocy. I zapewne wiesz co usłyszałeś. Fajnie. Ja usłyszałem to po 20 latach słuchania tej płyty Przyznaje, jesteś kozak niebywały!

 

W przypadku nagrania Garbarka, podobnie jak w słynnym już nagraniu gitar, wcześniej nie słyszanych przez Ciebie NIE MA NIC NADZWYCZAJNEGO.

Nie ma również nic nienormalnego w tym, że przez 20 lat znania tych nagrań NIE ZWRÓCIŁEŚ UWAGI na ten artefakt.

Prawdopodobnie (przypadkowo, bo mogłeś do "testu" użyć przecież innego nagrania) w tym akurat miejscu bardziej wnikliwie wsłuchiwałeś się, szukając tych niuansów brzmieniowych niż przy normalnym słuchaniu tej płyty przez ostatnie 20 lat.

Teraz wcale nie drwię z Ciebie - to jest normalne zjawisko u ludzi nawet w skupieniu słuchających Muzyki, nie dźwięków!

Tym bardziej Muzyki złożonej, wyrafinowanej brzmieniowo, harmonicznie, rytmicznie, melodyjnie.

Przecież słuchając TAKIEJ Muzyki jako całości, trudno ogarnąć wszystkie jej "różnorodności", można się skupić a to na linii melodycznej a to na solówce, solówkach, poszczególnych instrumentach, motoryce lub kreowaniu nastroju przez sekcję rytmiczną, wokalu i miliomie innych cudów.

Łatwo jest więc zwyczajnie nie zauważyć takich poza muzycznych "zdarzeń" - powtarzam to jest zupełnie normalne.

Chyba, że ponad normalność przebija urażone audifilskie EGO, i dodatkowo zauważenie tego jest "dowodem" na "lepszość" jednego kabelka nad drugim.

Stawiam $$$ przeciw muszelkom, ze na poprzednim "gorszym" kabelku też to usłyszysz...bo już WIESZ, że to ISTNIEJE w nagraniu.

Gdy kiedyś po raz pierwszy nagrałem z radia (monofonicznie) Led Zeppelin III i słuchałem tego do wytarcia taśmy nie wiedziałem, że mechanizm stopy perkusji Bonhama popiskuje. Gdy się o tym dowiedziałem , parę lat później i usłyszałem już z dobrego winyla, byłem szczęśliwy, takie to właśnie zabawy audiofilskie miałem już tak ze 40 lat temu.

Początkowo kładłem to na karb lepszego brzmienia winyla (zachodniego!) od nagrania z radia mono.

Może już wtedy popadłbym w audiofilizm podobny do Twojego...ale (na szczęście) miałem cały czas to pierwotne nagranie LZ III z radia mono, wróciłem z ciekawości do "Since ..." i stopa tam też wyraźnie popiskiwała.

Jak wiedziałem o tym to i bez trudu usłyszałem.

Wnioski z mojego wywodu i tak musisz wyciągnąć sam...o ile twoja duma audiofilska Ci na to pozwoli...

nie wiedziałem, że mechanizm stopy perkusji Bonhama popiskuje. Gdy się o tym dowiedziałem , parę lat później

 

Ja z kolei od początku to słyszałem, ale nie wiedziałem skąd się bierze to popiskiwanie. Dowiedziałem się parę lat później,

że to nienasmarowana stopa perkusji Bohnama. ;-)

W przypadku nagrania Garbarka, podobnie jak w słynnym już nagraniu gitar, wcześniej nie słyszanych przez Ciebie NIE MA NIC NADZWYCZAJNEGO.

Ja mogę podać pełen system na jakim to usłyszałem. Dla tych, którzy poszukują nirvany;)

Galaxy A5 + Beyerdynamic DTX 501p :)

W przypadku nagrania Garbarka, podobnie jak w słynnym już nagraniu gitar, wcześniej nie słyszanych przez Ciebie NIE MA NIC NADZWYCZAJNEGO.

Ja mogę podać pełen system na jakim to usłyszałem. Dla tych, którzy poszukują nirvany;)

Galaxy A5 + Beyerdynamic DTX 501p :)

 

Tak, oczywiście też.

Zapewne też wiesz, że ja nie do końca o tym.

Mimo wszystko powtórzę (dla innych, dla Dyzmy?) - nic nadzwyczajnego nie ma w tym, że jakichś, szczególnie niemuzycznych artefaktów, nawet mimo wielu słuchań nie zauważymy. Nasz mózg nastawiony (jak zwykle) na przyjemność poznawania i słuchania Muzyki wręcz je "eliminuje" automatycznie, jako niezgodne z aktualną "aplikacją".

Często również może być i tak, że takie artefakty przyjmujemy "z automatu", jako pochodzące z poza aktualnie grającego systemu audio a jak są dodatkowo pozornie zlokalizowane gdzieś w przestrzeni "obok", tym łatwiej tak się przydarza.

Słynne "maskowane" innymi dźwiękami gitary to też nic ani nowego ani dziwnego.

Jak się przy okazji wsłuchiwania w kabelek akurat na nie zwróci uwagę - nagle je słychać.

Całe to wyśmiewanie z Dyzmy (jeszcze z zamierzchłych czasów HIFi Muzyka) i "jego" gitar, które nagle się ujawniły, nie brało się przecież z tego, że to normalne przecież zjawisko maskowania dźwięków cichszych głośniejszymi, tylko z podziwu godnego "zaparcia" i to przeciw "wszystkim" i "prosto w oczy" i "w zaparte" i "do ostatniej kropli"...czegóż? - jakoby to był wynik zmiany okablowania wewnętrznego w kolumnach (bardzo budżetowych zresztą) - tylko i aż z tego!

Edytowane przez iro III

Czy te głośniki odtwarzają bez zniekształceń?

 

Choć wykres wygląda znajomo to nie wiem, i nie interesuje mnie to. Ja jestem zwykłym konsumentem więc jak ma ochotę na V-kę to ją robię. Ale Ty, publicznie kreując się na osobę dobrze zorientowaną w temacie sam powinieneś to wiedzieć. A na razie wychodzi na to, że traktując swoje czysto subiektywne gusta jako obiektywny wyznacznik naturalności brzmienia, a zarazem jakości nie tylko systemu audio, ale i całego procesu, który przeszedł dźwięk od wydobycia się z instrumentu muzycznego, do dotarcia do ucha w salonie, wiesz jeszcze mniej niż ja, choć sporego doświadczenia odmówić Ci nie mogę. Nie jesteś nawet świadom do czego powinieneś dążyć mówiąc o poprawie jakości, tym bardziej nie jesteś świadom, że wysoka jakość może z Twoimi subiektywnymi oczekiwaniami po prostu się rozminąć. Chaos.

 

Emisja dźwięku z dwóch rozstawionych punktów w celu wytworzenia pozornych punktowych źródeł emisji z rejestracji jest obarczona licznymi wadami.

 

Tak. Ale produkt, który otrzymujemy na CD jest właśnie do takiej emisji przeznaczony, a więc nie można takiej emisji traktować jako wadę systemu.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.