Skocz do zawartości
IGNORED

Audio mity


Rekomendowane odpowiedzi

Teraz mam Edition Eleven, Edition M, PRO750 i HFi15. Do tego K701 i wczoraj na nowo odkryłem jak znakomite są KSC75.

Edytowane przez Misio38

Byś mógł mnie obrazić, najpierw muszę cenić Twoje zdanie.

6 godzin temu, xetras napisał:

Do sfazowania stereo jako wstępny miernik zgodności kanałów ongiś faktycznie był niezbędny.

Goniometr nie był niezbędny bo mało kto go posiadał ale był pomocny przy ocenie jak bogatą mamy stereofonię i czy warto już dać nagranie do produkcji

Obecnie programowy goniometr jest chyba w studyjnym Pro Toolsie firmy Avid ale chyba też za dopłatą?

2 godziny temu, xetras napisał:

 

Z powodu wścibstwa swego nieposkromionego spytam:

@Misio38 , nadal korzystasz z Ultrasone ? Jaki to był model ?

(Nie chce mi się zerkać do klubu, com go sam założył kilka lat temu).

Pewnie 7 albo 11 te mz. najbardziej im się udały tylko kurde specjalizowanego wzmaka do nisko ohmowych słuchawek trzeba a nie uniwersalnego bo wtedy jest d4 i nie grają

6 godzin temu, xetras napisał:

Sorry, że wtrącam się do pytania do @rafa

Spytaj realizatora płyty "Amused To Death" o tę kwestię 🙂

Wtedy będzie wiadomo na pewno, jak ma być i po jakiej trasie jadą.

Dla mnie i tak to tylko bajer i wodotrysk, ale czemu nie ?

Można dążyć i podsycać w sobie niepokój i niepewność w tej sprawie.

Tym niemniej jest to dalekie od muzyki.

To nie jest wodotrysk!
 

to jest wisienka na torcie przy projektowaniu systemu i akustyki pomieszczenia gdzie mimo systemu stereo system tak potrafi zróżnicować odtwarzane nagrania że jedne słychać tylko w bazie stereo i bardzo głębokiej; inne wychodzą przed kolumny i na ich boki a jeszcze inne otaczają nas dźwiękiem wokół nas...

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

4 godziny temu, ASURA napisał:

Pewnie 7 albo 11 te mz. najbardziej im się udały tylko kurde specjalizowanego wzmaka do nisko ohmowych słuchawek trzeba a nie uniwersalnego bo wtedy jest d4 i nie grają

🤔

Byś mógł mnie obrazić, najpierw muszę cenić Twoje zdanie.

5 godzin temu, ASURA napisał:

Goniometr [...] mało kto go posiadał ale był pomocny przy ocenie jak bogatą mamy stereofonię...

Obecnie programowy goniometr jest chyba w studyjnym Pro Toolsie firmy Avid ale chyba też za dopłatą?

Goniometr oraz miernik korelacji fazowej dostępne są od zawsze w każdym pro edytorze czy w stacji DAW. Nawet pierwszy WaveLab miał te mierniki na stanie. Poza tym jest ich od cholery i trochę w wersji freeware czy płatnej (kilka dolarów) pod postacią VST. A jak ktoś chce inaczej to od lat produkuje te mierniki w wersji hardware'owej RTW czy TC Electronic

Sprzęt studyjny i oprogramowanie studyjne. Edytory, sekwencery, stacje robocze (DAW), authoring, stoły, maszyny i linie replikacyjne.

21 minut temu, yayacek napisał:

A jak ktoś chce inaczej to od lat produkuje te mierniki w wersji hardware'owej RTW czy TC Electronic

No i oczywiście przed erą komputerów pracowało się przykładowo na wektroskopie Tektronix.
Więc opowieści jakoby goniometr był jakimś cudem niebywałym są fałszywe. 

Sprzęt studyjny i oprogramowanie studyjne. Edytory, sekwencery, stacje robocze (DAW), authoring, stoły, maszyny i linie replikacyjne.

4 godziny temu, Misio38 napisał:

🤔

No cóż każdy orze czym może

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

W dniu 13.09.2022 o 12:29, rafa napisał:

Mozg nie wytwarza tylko interpretuje na podstawie sygnalow docierajacych z kolumn. Mierz te sygnaly, nie mozg 

Interpretuje też sygnały odbite które też biorą udział w zjawisku akustycznej filtracji grzebieniowej. Tego zjawiska audiofile jakby nie zauważali a ma ono czasem spory wpływ na postrzeganie brzmienia. Zjawisko może się zmieniać wraz ze zmianą pozycji względem źródeł emisji dźwięków zarówno bezpośrednich jak i odbitych. Prezentacja praktyczna tego zjawiska była na forum przedstawiana. Brak było komentarzy ze strony użytkowników sprzętu a to trochę dziwne.
A tak na marginesie to mózg potrafi też "wytworzyć" dźwięki nieistniejące. 

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

21 godzin temu, slawek.xm napisał:

ok , nie ma sprawy

ja wykorzystuję termistory ntc do miękkiego startu oddzielenia masy od obudowy , stabilizacji temperaturowej wyjściowych mosfetów i do opóźniania układów zasilania przy układach lampowych

 

A te termistory, to nie są rezystorami zmieniającymi opór pod wpływem temperatury? Dodatkowo same mają jakąś rezystancje, więc pewnie dlatego działa te oddzielanie masy. Ja mam pomysł, żeby zasilacz miał jak najmniejszą impedancję, a tam widzę termistory, rezystory.

 

16 godzin temu, xetras napisał:

Spytaj realizatora płyty "Amused To Death" o tę kwestię 🙂

Wtedy będzie wiadomo na pewno, jak ma być i po jakiej trasie jadą.

To oczywiste, a kogo miałbym pytać?

38 minut temu, GB napisał:

Jakie?

Dowolne: gdy nucisz w myślach ulubiony kawałek to pomimo braku bodźca mózg wytwarza zbliżone wrażenia do tych, bedących pochodną drgań błony bębenkowej. Być może są te wrażenia nawet lepsze od orginału biorąc pod uwagę, jak miło wspominamy np Technics+Altus140

Edytowane przez szymon1977

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Godzinę temu, szymon1977 napisał:

Dowolne: gdy nucisz w myślach ulubiony kawałek to pomimo braku bodźca mózg wytwarza zbliżone wrażenia do tych, bedących pochodną drgań błony bębenkowej. Być może są te wrażenia nawet lepsze od orginału biorąc pod uwagę, jak miło wspominamy np Technics+Altus140

Wole Technicsa+Altus140 niz Tinnitus 🙂

  • Redaktorzy
1 minutę temu, xajas napisał:

niz Tinnitus 🙂

A ten cały Tinnitus to jakiś fallus? Co to jest? 😉

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

Jak poprawić jakość brzmienia Twojego systemu? 

Zrób sobie dwutygodniową przerwę od słuchania. Właśnie wróciłem z urlopu, odpaliłem hifi i jestem miło zaskoczony 😁

 

14 godzin temu, GB napisał:

Jakie?

Różne.

14 godzin temu, xajas napisał:


Tinnitus

Nie tylko, moja matka jak słuchałem muzyki w dawnym czasie cały czas pytała się czy to utwór na bazie kompozycji Chopina? Ona słyszała inną linię melodyczną niż ta co leciała a w tamtym czasie słuchałem muzyki która nawet nie była zbliżona do tej od w/w kompozytora.   

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Nie tylko, moja matka jak słuchałem muzyki w dawnym czasie cały czas pytała się czy to utwór na bazie kompozycji Chopina? Ona słyszała inną linię melodyczną niż ta co leciała a w tamtym czasie słuchałem muzyki która nawet nie była zbliżona do tej od w/w kompozytora.   
Mogła zawierać jej elementy.

______________
Pozdrawiam
Grzegorz

1 godzinę temu, Ajothe napisał:

Jak poprawić jakość brzmienia Twojego systemu? 

Zrób sobie dwutygodniową przerwę od słuchania. Właśnie wróciłem z urlopu, odpaliłem hifi i jestem miło zaskoczony 😁

 

Normalne. Odpoczynek od nawet najwiekszej pasji jaka mamy powoduje ze za nia tesknimy i powrot do niej cieszy nas duzo bardziej.

Gato Audio AMP-150 (klasa A/B), LAiV Harmony DAC, Open Baffle DIY
Tellurium Q Ultra Black, Hijiri HCI-R10, Ricable + DIY
 
Godzinę temu, GB napisał:

Mogła zawierać jej elementy.

______________
Pozdrawiam
Grzegorz
 

Zawsze jest taka możliwość że coś zawiera, ale to był gatunek rock i to z obszarów bardziej twardych o ile dobrze pamiętam.  

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

1 godzinę temu, Lech36 napisał:

Zawsze jest taka możliwość że coś zawiera, ale to był gatunek rock i to z obszarów bardziej twardych o ile dobrze pamiętam.  

Dla osób obeznanych z muzyką klasyczną wyłapanie motywu jest dość proste. To kwestia osłuchania z muzyką tzw. poważną. 
Przykładowo The Doors "Hyacinth House" z motywem Polonez As-dur op. 53 Chopina.

Sprzęt studyjny i oprogramowanie studyjne. Edytory, sekwencery, stacje robocze (DAW), authoring, stoły, maszyny i linie replikacyjne.

35 minut temu, yayacek napisał:

Dla osób obeznanych z muzyką klasyczną wyłapanie motywu jest dość proste. To kwestia osłuchania z muzyką tzw. poważną. 
Przykładowo The Doors "Hyacinth House" z motywem Polonez As-dur op. 53 Chopina.

Natchnienie kompozytorów jest brane z różnych stron, od innych kompozytorów też. Jeżeli nie przekracza to kilku taktów to zdaje się że jest to legalne. Chopina i muzyki rockowej to pewnie też dotyczy, ale moja matka chyba miała inną podstawę do wysnuwania swoich wniosków 😉. Jeszcze na dodatek próbowała zmusić mnie do tego żebym jej powiedział jaki to jest utwór Chopina a ja tam żadnego Chopina nie słyszałem. 

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

31 minut temu, Lech36 napisał:

Jeżeli nie przekracza to kilku taktów to zdaje się że jest to legalne

W przypadku muzyki klasycznej jest prosto. Autorskie prawa majątkowe do dzieł z kręgu muzyki poważnej już są zazwyczaj wygasłe. Więc każdy może grać Chopina gdzie chce i jak chce oraz opierać swe kompozycje na chopinowskich motywach. W przypadku powyższym (The Doors) klawiszowiec gra samodzielnie, więc nie jest wykorzystywany fragment czyjegoś dzieła (cudzego wykonania). Gdyby natomiast był zamieszczony fragment w wykonaniu np. Marthy Argerich bez zgody czy wiedzy właściciela autorskich praw majątkowych do fonogramu (czyli fragment z jakiejś chopinowskiej płyty Marthy Argerich) to wówczas nawet przy wykorzystaniu choćby jednego taktu popełnilibyśmy naruszenie przepisów związanych z prawem autorskim. Można mieć wówczas wielkie kłopoty - jak np. Kazik i jego płyta "Spalam się"
W dużych/poważnych wytwórniach istnieje dział zwany potocznie 'sample clearing' zajmujący się prawnymi aspektami wykorzystywania cudzych dzieł w utworach. Wykonawcy zaznaczają czyje sample zostały użyte w kompozycji, skąd zostały zaczerpnięte, na jakich kompozycjach się opierali/inspirowali a dział prawny zajmuje się wówczas tzw. czyszczeniem - czyli zgody, zapłaty, negocjacje, podziękowania itp.
Beztroskie wykorzystanie czyjegoś utworu (do którego nie wygasły jeszcze autorskie prawa majątkowe czy prawa do fonogramu) do kilku taktów w swoim własnym dziele to internetowy, miejski mit.
 

Edytowane przez yayacek

Sprzęt studyjny i oprogramowanie studyjne. Edytory, sekwencery, stacje robocze (DAW), authoring, stoły, maszyny i linie replikacyjne.

17 godzin temu, yayacek napisał:

Beztroskie wykorzystanie czyjegoś utworu (do którego nie wygasły jeszcze autorskie prawa majątkowe czy prawa do fonogramu) do kilku taktów w swoim własnym dziele to internetowy, miejski mit.

Trzeba by u prawników sprawdzić jaki są parametry wskazujące na plagiat. To chyba jest gdzieś opisane. O tych kilku taktach słyszałem kiedyś w jakiejś dyskusji, ale nie pamiętam czy to była profesjonalna dyskusja.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

25 minut temu, Lech36 napisał:

Trzeba by u prawników sprawdzić jaki są parametry wskazujące na plagiat. To chyba jest gdzieś opisane. O tych kilku taktach słyszałem kiedyś w jakiejś dyskusji...

Główny parametr to cena prawnika.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Godzinę temu, Lech36 napisał:

Trzeba by u prawników sprawdzić jaki są parametry wskazujące na plagiat. To chyba jest gdzieś opisane.

Zapewniam Cię, że to nie jest opisane. Żadne ustawodawstwo nie precyzuje co to jest plagiat; ani nasze Prawo Autorskie ani jego odpowiednik w krajach anglosaskich. Można poszukać w orzecznictwie, choć każde będzie inne z racji na sprawę.
O tym czy coś jest plagiatem czy nie jest rostrzyga sąd i powołani biegli - jak np. sprawa Michael Jackson vs Rick James w sprawie Billie Jean.
Plagiat to jedno a wykorzystywanie czyjejś twórczości w swoim utworze to drugie - to nie jest tożsame 🙂 

Sprzęt studyjny i oprogramowanie studyjne. Edytory, sekwencery, stacje robocze (DAW), authoring, stoły, maszyny i linie replikacyjne.

19 minut temu, yayacek napisał:

Plagiat to jedno a wykorzystywanie czyjejś twórczości w swoim utworze to drugie - to nie jest tożsame

Dobrze że jestem tylko słuchaczem czyjejś twórczości 😉.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Gość

(Konto usunięte)
1 minutę temu, Lech36 napisał:

Dobrze że jestem tylko słuchaczem czyjejś twórczości 😉.

tak, na pewno nikt tak mało nie słyszy , dlatego nie licz , że ktoś popelni plagiat 🙂 🙂  🙂

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.