Audio mity

[Grzegorz7]

28 minut temu, szpakowski napisał:

Słuchasz pomiarów czy muzyki?

Nie odwracaj kota ogonem. 

Przecież sam twierdzisz, że ocena słuchowa jest najważniejsza. Ocena sprzętu.

Dla mnie najważniejsza jest muzyka. 

[szpakowski]

5 minut temu, xajas napisał:

twoje „subjektywne“ dolnosci (zreszra nie tylko twoje) sa do dupy.

No tak ... Najlepiej wybrać sprzęt z super pomiarami, nie zważać na swoje subiektywne doznania i męczyć się słuchając muzyki ... 😳

Przecież pisałem, że mierzyć trzeba koniecznie, pomiary są niezbędne ... ale na etapie projektowania i wykonania sprzętu ... Później, przy gotowym już produkcie pomiary można sobie wsadzić ... niczego wszak nie zmienią ... np po zmierzeniu wzmacniacz nie zagra przecież lepiej ... 

4 minuty temu, Grzegorz7 napisał:

Nie odwracaj kota ogonem. 

Przecież sam twierdzisz, że ocena słuchowa jest najważniejsza. Ocena sprzętu.

 ... to raczej Ty daj spokój temu kotu ... 

[szymon1977]

53 minuty temu, szpakowski napisał:

Czyżby pomiary były ważniejsze niż nasze subiektywna ocena brzmienia?

Gdybyś wiedział jak się Twój kaprys przekłada na parametry techniczne systemu, to byś nie głosił wyższości pierwszego nad drugim, bo byłbyś świadom, że pierwsze jest drugim, a drugie jest pierwszym. Ale Ty wolisz niewiedzę bo za nią idzie magia. Najlepsze świadectwo to "wypełnienie", którego nie tylko nie potrafiaz zdefiniować, ale nawet z innymi audiofilami wspólnie przybliżyć, bo każdy mówi coś innego.

Edytowane 17 Października 2022 przez szymon1977

[soundchaser]

17 minut temu, Grzegorz7 napisał:

Nie odwracaj kota ogonem. 

Przecież sam twierdzisz, że ocena słuchowa jest najważniejsza. Ocena sprzętu.

Dla mnie najważniejsza jest muzyka. 

To raczej Ty wycofujesz się rakiem. 😆

[Lech36]

7 godzin temu, J.Jerry napisał:

Tak że trzeba wspomnieć jeszcze o grupie specjalistów zajmujących się sprzedażą...oni wiedzą i o słuchających, i o "pomiaro-filach"...dla każdego mają pomysł i każdy wyskakuje z kasy.

Zgadza się, tylko jedna z tych grup "wyskakuje" z rozsądnej kasy, adekwatnej do jakości jaką sprzęt prezentuje a druga często "wyskakuje" z mocno i bardzo mocno zawyżonej kasy adekwatnej do wiary w sprawczość jakichś rozwiązań.   

3 godziny temu, marcinmarcin napisał:

A dalej nie mierzą wszystkiego

To podpowiedz im co mają mierzyć wg. Ciebie.

6 godzin temu, szpakowski napisał:

Dobre wypełnienie wywołuje u mnie gęsią skórkę ...

No to w sobotę było u mnie znakomite wypełnienie, przez pół koncertu grupy Toto nagranego w Paryżu miałem  gęsią skórkę. Koncert z płyty BD, dźwięk 24/48. 😉 

[Lech36]

P.S. Większą jednak "gęsią skórkę" wywołuję u mnie ich koncert z Łodzi. Inni wykonawcy też często powodują taki efekt. Wykonawcy różnych gatunków muzycznych.

[TomekB166]

Przecież obydwie metody są bardzo ważne. Pierwsza, czyli laboratoryjne badanie sprzętu pozwoli na wyeliminowanie błędnie skonstruowanych i równie źle wykonanych elementów zestawu. Tu warto sięgnąć po testy i zasięgnąć opinii sprzętowców na forum. Następnie odsłuch we własnym, docelowym pomieszczeniu, dopieszczony pod względem akustyki, z stabilnym prawidłowym zasilaniem pozwoli dokonać wyboru który zaspokoi nasze gusty kiedy przechodzimy w nirwanę słuchając ulubionej muzyki.

[Lech36]

16 godzin temu, J.Jerry napisał:

Na pewno widziałeś jak to robią fachowcy z ASR - wklejają jakieś cuda tabelki, wykresy i potem np. widać wyższość klasy D nad lampami.

Chcesz podważać wyższość konstrukcji półprzewodnikowych nad lampami? To że ktoś preferuje sposób grania reprezentowany przez konstrukcje lampowe to nie jest dowód na to że te konstrukcje są lepsze od półprzewodnikowych pod względem techniki. Trafiają tylko w gust pewnej grupy hobbystów, którzy np. tolerują wysoki poziom śmieci intermodulacyjnych i zniekształceń harmonicznych a wręcz im się taka prezentacja podoba, jest wysokie wypełnienie "dźwiękiem" (dodanym) 😉. ASR tyko przedstawia te wady poszczególnych konstrukcji, wady w technice klasy D też przedstawia. Nawet wprowadzili rozszerzenie pomiarów dla tej klasy.

12 godzin temu, Grzegorz7 napisał:

Dla mnie najważniejsza jest muzyka. 

Dla mnie też, ale ze sprzętu który jest neutralny w całym torze a o neutralności można się dowiedzieć tylko z pomiarów, mogą być takie jak te z ASR. Nawet powinny być takie bo dysponują tam porządnym sprzętem pomiarowym i robią tych pomiarów tyle że nie można ich posądzać o brak doświadczenia w tym temacie.

Edytowane 18 Października 2022 przez Lech36

[toptwenty]

13 godzin temu, J.Jerry napisał:

Jak to ktoś powiedział "słuchaj uchem, a nie brzuchem"...nie wiem dlaczego, może kiedyś też uszy były słabe

Basy, na przykład, mają być czute, a nie słuchane.

Zatkaj sobie na koncercie mocno uszy - usłyszysz basy.

[xajas]

4 minuty temu, toptwenty napisał:

Basy, na przykład, mają być czute, a nie słuchane.

Zatkaj sobie na koncercie mocno uszy - usłyszysz basy.

Sorry, ale to jest troche bez sensu 🙂

Basy to nie tylko 16Hz, Bas to zakres az do ok. 250Hz

Odtworz bas 100-250Hz i zatkaj mocno uszy. Czy odczujesz go?

Albo czy przez "odczucie" jestes w stzanie go poprawnie zlokalizowac?

Takie "uogolnione" wypowiedzi/slogany sa malo pomocne 

 

[gerwazek]

12 godzin temu, szymon1977 napisał:

Gdybyś wiedział jak się Twój kaprys przekłada na parametry techniczne systemu, to byś nie głosił wyższości pierwszego nad drugim, bo byłbyś świadom, że pierwsze jest drugim, a drugie jest pierwszym. 

W filmie „Nie ma mocnych” Adamiec Zen, wierszem gadał. Ten z kolei szyfrem 🤔

Czy istnieje translator zamiany łamańca językowego na język logiczny?  

[colcolcol]

23 godziny temu, xajas napisał:

transponowac wlasnych indywidualnych preferencji, wymagan, smaku na innych

W psychologi nazywa się to projekcją i wynika z zaburzeń tożsamości, której zagubiony posiadacz "leczy" dysonans poznawczy kwasem solnym. Mocna reakcja obronna ego 🙂 

 

 

[szymon1977]

9 godzin temu, TomekB166 napisał:

Przecież obydwie metody są bardzo ważne

Rozważanie nt wyższosci któregoś to przejaw braku zrozumienia conajmniej jednego z nich.

-----

3 godziny temu, gerwazek napisał:

W filmie „Nie ma mocnych” Adamiec Zen, wierszem gadał. Ten z kolei szyfrem 🤔

Czy istnieje translator zamiany łamańca językowego na język logiczny?  

Brak zrozumienia nie jest argumentem.

Edytowane 18 Października 2022 przez szymon1977

[rafa]

22 godziny temu, Grzegorz7 napisał:

Dokładnie.

Co dokladnie? Przeciez to bzdura. Swiat nie jest zero jedynkowy a sprzet nie gra rzetelnie=100% lub nierzetelnie=0%

Po to budujemy jezyk pojec, nawet zwyczajowych czy slangowych zeby sie lepiej porozumiewac. 

Co wam znowu przeszkadza "wypelnienie"...

[szymon1977]

3 minuty temu, rafa napisał:

Co wam znowu przeszkadza "wypelnienie"...

To jest po prostu śmieszne nadawać wzniosłe nazwy na coś, czego samemu nie potrafi się zdefiniować. Może ja spróbuje: mówimy, że system "ma wypełnienie" gdy trafił w chwilowy kaprys usera @szpakowski

[rafa]

10 minut temu, szymon1977 napisał:

To jest po prostu śmieszne nadawać wzniosłe nazwy na coś, czego samemu nie potrafi się zdefiniować.

Ja ci zdefiniowalem co przez to rozumiem przeciez i moim zdaniem wiekszosc tak to rozumie. Na pewno sa wyjatki ktore troche rozumieja w swoj sposob ale jak sie chce da sie zrozumiec co inny ma na mysli. To kwestia dobrej woli akurat.

ps

Poza tym co jest wznioslego w zwyklym slowie "wypelniac". Przyklad, nalewajac wode do szklanki...wypelniasz szklanke...

22 godziny temu, Lech36 napisał:

Możliwości pomiarowe już dawno przekroczyły możliwości ludzkiego słuchu.

Wylacznie w dziedzinie pojedynczych sygnalow.

Zastanow sie ile sygnalow na raz przetwarza mozg sluchajac muzyki. Ile pojedynczych dzwiekow/tonow podstawowych/kolejnych harmonicznych i ich zaleznosci czasowych przetwarza mozg 😉 
Nie potrzebuje precyzji miernika ale potrzebuje mocy obliczeniowej. 2,2 biliarda operacji na sekunde...

[szpakowski]

26 minut temu, rafa napisał:

Co wam znowu przeszkadza "wypelnienie"...

Nigdy nie słyszeli systemu z dobrym wypełnieniem więc nie wiedzą o co chodzi ...

[Grzegorz7]

13 minut temu, rafa napisał:

Nie potrzebuje precyzji miernika ale potrzebuje mocy obliczeniowej. 2,2 biliarda operacji na sekunde...

Nooo... 

To akurat jest jakiś argument. 

Można go oczywiście obalić. Mianowicie tak; odbiór muzyki jest indywidualny, niemierzalny... właśnie poprzez tę mnogość zależności matematycznych w sygnale dźwiękowym i różną złożoność mózgu (nawiązywanie połączeń poprzez neurony,...)...

Oznacza top również tyle, że łatwo wprowadzić to w błąd. 

Całe to DSP to przecież wprowadzanie mózgu w "błąd" aby było lepiej. Nie chodzi mi tu o wszczynanie kolejnej wojenki na temat DSP (jak wspominałem jestem zwolennikiem) tylko o wskazanie, że można skutecznie obrabiać sygnał tak aby człowiek go zaakceptował jako dobry (lepszy). Oznacza to, że pomiar i obróbka na jego podstawie sygnału potrafi więcej niźli mózg. Mózg nie poprawi sobie akustyki pomieszczenia...

[kangie]

23 minuty temu, szpakowski napisał:

Nigdy nie słyszeli systemu z dobrym wypełnieniem więc nie wiedzą o co chodzi ...

Słyszeli, słyszeli. Tylko jaja se robią z elit muzycznych podejmujących rozmowy na tematy okablowania.

Zauważyłem też, że ze zwolennikami grania kabli często nie ma o czym rozmawiać jeśli chodzi o muzykę, jej historię i inne aspekty muzyczne. Oczywiście znam kilku znawców, jednak sporo takich ludzi nie ma pojęcia na tematy prawdziwej muzyki, budowy utworów, kompozycji, harmonii, kontrapunktu.

Jesteście elitą elit, ale pachnie to żenadą na kilometr.

Edytowane 18 Października 2022 przez kangie
Dopisany akapit

[xajas]

40 minut temu, rafa napisał:

Poza tym co jest wznioslego w zwyklym slowie "wypelniac". Przyklad, nalewajac wode do szklanki...wypelniasz szklanke...

Nic, bo w tym przypadku jest to super precyzyjne i kazdy glupi wie co to jest szklanka, rozumie, ze chodzi o szklanke i widzi kiedy szklanka jest pelna

 

A "wypelniony dzwiek"?  Co to jest w tym kontekscie "dzwiek"?

Zakres czestotliwosci? 20-20.000Hz?  (a jak system odtwarza tylko 50-18.000Hz to jest nie wypelniony?

Zakres amplitudy? 0-120dB (a jak system gra tylko do 100dB to jest nie wypelniony?

Odchylka amplitudy? +/-3dB 20-20.000Hz? A jak ma -6dB przy 30Hz to jest "niedopelniony"? a jak ma +6dB przy 1000Hz to jest "przepelniony"?

 

Tak bzdurne jest to "dopelnienie dzwieku" 😉

 

Zamiast prostej odpowiedzi na to co to jest nastepuje 10 stron i 100 wywodow i dyskredytacji, kto nie ma o czym pojecia.

To ci, ktorzy sie na te dopelnienie powoluja nie maja pojecia. To co wypisuja to audiofilska poezyjna akrobatyka bez jakiejkolwiek zawartosci. Bla Bla Bla...  

 

Edytowane 18 Października 2022 przez xajas

[szpakowski]

1 minutę temu, kangie napisał:

Słyszeli, słyszeli. Tylko jaja se robią z elit muzycznych podejmujących rozmowy na tematy okablowania.

Biorąc pod uwagę na jakim sprzęcie słuchają to mam poważne wątpliwości ... ale wierzę Ci na słowo 😉 

1 minutę temu, xajas napisał:

To ci, ktorzy sie na te dopelnienie powoluja nie maja pojecia. To co wypisuja  audiofilska poezyjna akrobatyka bez jakiejkolwiek zawartosci. Bla Bla Bla...  

Teraz to Ty uprawiasz techniczne Bla Bla Bla ...

[Kalasanty Ciaputko]

39 minut temu, rafa napisał:

Zastanow sie ile sygnalow na raz przetwarza mozg sluchajac muzyki. Ile pojedynczych dzwiekow/tonow podstawowych/kolejnych harmonicznych i ich zaleznosci czasowych przetwarza mozg 😉

Bodźcem nie do pominięcia jest też świadomość ile kosztował np. kabel AC czy do ZG wpięty w system 😉 .
 

[xajas]

Teraz to Ty uprawiasz techniczne Bla Bla Bla ...

Jak na zawolanie / na dowod
Zamiast prostej odpowiedzi na to co to jest, dyskredytacji ciag dalszy Edytowane 18 Października 2022 przez xajas

[kangie]

1 minutę temu, szpakowski napisał:

Biorąc pod uwagę na jakim sprzęcie słuchają to mam poważne wątpliwości ...

Sprzęt jak to sprzęt. Powinien za***rdalać jak stado koni! 😉

8 minut temu, kangie napisał:

Jesteście elitą elit, ale pachnie to żenadą na kilometr.

Trochę Wam dosrywam, ale zasłużyliście na miano snobów, obnoszących się kasą wydaną na wiele audio pierdół. Ale nie idzie to w parze z wiedzą muzyczną i koncertowym osłuchaniem.

Niestety to smutna prawda.

 

 

[rafa]

6 minut temu, Kalasanty Ciaputko napisał:

Bodźcem nie do pominięcia jest też świadomość ile kosztował np. kabel AC czy do ZG wpięty w system 😉 .
 

A co jak nic nie kosztowal?

[Kalasanty Ciaputko]

30 minut temu, rafa napisał:

A co jak nic nie kosztowal?

To nie ma bodźca 😁

[kangie]

38 minut temu, kangie napisał:

Trochę Wam dosrywam, ale zasłużyliście na miano snobów, obnoszących się kasą wydaną na wiele audio pierdół. Ale nie idzie to w parze z wiedzą muzyczną i koncertowym osłuchaniem.

Niestety to smutna prawda.

Przegiąłem pałę. Obrażaniem kogoś tylko pokazuję jakim ch*jem sam jestem.

Nie było tematu. Wycofuję zeznania.

[Grzegorz7]

55 minut temu, rafa napisał:

A co jak nic nie kosztowal?

To jest g...o wart!

Wszystko kosztuje.

[Lech36]

2 godziny temu, rafa napisał:

Wylacznie w dziedzinie pojedynczych sygnalow.

W dziedzinie sygnałów złożonych a nawet takich opartych na muzyce również. Zapominasz o teście różnicowym i teście np. 32 tonowy.

[Adi777]

20 godzin temu, szpakowski napisał:

No tak ... Najlepiej wybrać sprzęt z super pomiarami, nie zważać na swoje subiektywne doznania i męczyć się słuchając muzyki ... 😳

Myślę, że niewiele osób tak robi, jeśli w ogóle.

1 godzinę temu, kangie napisał:

Przegiąłem pałę.

Hmm. Nie chcę przeginać "p", ale myślę sobie, że jednak własne życie erotyczne lepiej zostawić dla siebie 😆🤭