Skocz do zawartości
IGNORED

Audio mity


Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, Lech36 napisał:

Obróbka A/D, D/A nie wnosi w domenie słuchu ludzkiego nic do jakości dźwięku co było wielokrotnie prezentowane na forum. Ja nawet sprawdzałem to wielokrotnie sam bo tor cyfrowy w jednym z moich systemów to umożliwia. Sprawdzałem to osobiście i przy pomocy kolegów audiofilów co może dodatkowa obróbka A/D w torze cyfrowym. 

Bzdura

Choćby reklamy dla telemaniaków 

Istota polega na celu konwersji i operatora tego procesu

Teraz celowo dewastują 

 

 

Teraz (czyli od 2009 roku) czyli wygaśnięcia patentów na LZW

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

2 godziny temu, Meloman napisał:

Pisałem o tym wielokrotnie. Takie, w którym producent ustalił większy budżet, a więc mniejsze kompromisy, a także takie, której sam pomysł na konstrukcję po prostu jest lepszy od innych.

 

2 godziny temu, Meloman napisał:

Dobrym przykładem jest opowieść producentów Pathosa Heritage, którego aktualnie posiadam. Bardzo fajnie przedstawiają co ich ograniczało i z czego (niestety) musieli zrezygnować, a co im się udało wprowadzić

Coś muszą producenci mówić by uzasadnić chore ceny. A w środku garść kondziołków, trochę oporników i podstawki pod lampy. Wszytko połączone plątaniną kabelków.

Byś mógł mnie obrazić, najpierw muszę cenić Twoje zdanie.

29 minut temu, Misio38 napisał:

Coś muszą producenci mówić by uzasadnić chore ceny. A w środku garść kondziołków, trochę oporników i podstawki pod lampy. Wszytko połączone plątaniną kabelków.

Akurat całkowicie nietrafiony przykład, bo zadaj sobie trud i sprawdź co ten Heritage ma w środku przy wadze 56 kg.

6 minut temu, Meloman napisał:

Akurat całkowicie nietrafiony przykład, bo zadaj sobie trud i sprawdź co ten Heritage ma w środku przy wadze 56 kg.

to samo:

37 minut temu, Misio38 napisał:

A w środku garść kondziołków, trochę oporników i podstawki pod lampy. Wszytko połączone plątaniną kabelków.

No tak,ale waga i cena nobilitują ten wzmacniacz do wyższej klasy.
Poniżej 40 kg nic nie gra

Nie wierzę w pesymizm. Jeżeli coś nie idzie po Twojej myśli, przebijaj się do przodu

17 minut temu, Meloman napisał:

Akurat całkowicie nietrafiony przykład, bo zadaj sobie trud i sprawdź co ten Heritage ma w środku przy wadze 56 kg.

Pewnie jakieś bezsensownie przewymiarowane trafo. Albo grube blachy obudowy. A no i jak to Pathos pewnie radiotory będące napisem Pathos. 

"Pathos Heritage do tej pory był najdroższym wzmacniaczem zintegrowanym w portfolio znanego włoskiego producenta. W roku 2023 r. zmieniło się to za sprawą wprowadzenia na rynek modelu Legacy, prawdziwego monstrum pod względem ceny i wagi."

No faktycznie najważniejsze parametry wzmacniacza.

Byś mógł mnie obrazić, najpierw muszę cenić Twoje zdanie.

1 godzinę temu, Meloman napisał:

Akurat całkowicie nietrafiony przykład, bo zadaj sobie trud i sprawdź co ten Heritage ma w środku przy wadze 56 kg.

Drogie klocki krytykują zawsze Ci co ich nie słyszeli 😉 Stara śpiewka biedaaudiofili. 

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

16 minut temu, Piopio napisał:

Drogie klocki krytykują zawsze Ci co ich nie słyszeli 😉 Stara śpiewka biedaaudiofili. 

😉
Bardzo się cieszę,że należysz do tej lepszej klasy.
Cieszę się z Twojego sukcesu.
Królewska krew-ma swoje prawa,nawet jeśli sądzi z poziomu wzmacniacza cyfrowego Sabaj A30 za 2k.

Warto się uczyć od tych,którzy mają większą wiedzę i doświadczenie. 

Nie wierzę w pesymizm. Jeżeli coś nie idzie po Twojej myśli, przebijaj się do przodu

Teraz, Pseudodrummer napisał:

Bardzo się cieszę,że należysz do tej lepszej klasy.

Nie należę. Ale ja wiem jak brzmią klocki skonstruowane bez kompromisów cenowych. Chodzę na odsłuchy high-endowych systemów kiedy tylko się da. 

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

6 minut temu, Piopio napisał:

Nie należę. Ale ja wiem jak brzmią klocki skonstruowane bez kompromisów cenowych. Chodzę na odsłuchy high-endowych systemów kiedy tylko się da. 

Bardzo się cieszę,że masz taka możliwość.
Co powiesz na ten "mit"(?)
"O jakości sprzętu audio decyduje cena"
"Lepsze podzespoły gwarantują lepszą jakość dźwięku"

Może to już było w tym wątku,ale-dalibóg-nie da się tego (wszystkiego) przeczytać na trzeźwo-a teraz jestem w pracy,jak zwykle (we własnej firmie)

Edytowane przez Pseudodrummer
Literówka

Nie wierzę w pesymizm. Jeżeli coś nie idzie po Twojej myśli, przebijaj się do przodu

19 minut temu, Pseudodrummer napisał:

"Lepsze podzespoły gwarantują lepszą jakość dźwięku"

W tym stwierdzeniu słowo "gwarantuje" jest tym, które łatwo podważyć i kilka stron przepychanek wypisać. Ciężko tu o właściwe słówko. "Zapewniają" - też można szybko zaorać temat jakimiś przykładami. Audio to taka dziedzina, gdzie cena nie zawsze idzie z jakością, często są bez sensu wycenione produkty czy elementy. Ale chyba nie ma co bez sensu się kłócić z tym stwierdzeniem, że lepsze podzespoły "gwarantują" lepszą jakość dźwięku. Na ten temat najlepiej mogą wypowiedzieć się osoby, a jest ich mnóstwo na tym forum, które zajmują się DIY a nie forumowi gawędziarze jakich wielu w tym wątku. Sam mam pewne swoje skromne doświadczenia, wnioski i obserwacje i generalnie, TAK, lepsze podzespoły to lepsze granie. Jak każdy audiofil zapłaciłem frycowe i oprócz strzałów w dziesiątkę miałem kilka nieudanych zakupów i przekonałem się jak w "Misiu" Barei "nie bawmy się w dziadowskie oszczędności". Kupiłem jakiś średni opamp i grało to lepiej ale wciąż średnio, kupiłem drogi, jest wow. Kondensatory - przerobiłem ich trochę ostatnio, tu również tanie "nie grają", warto kupić lepsze/droższe bo eksperymenty z tanimi i tak globalnie wychodzą drożej. Wyciągniesz wnioski i kupujesz w końcu to na co początkowo szkoda było kasy. Temat z ostatnich dni, wymiana rezystorów konwersji i katodowych ze "zwykłych" Vishay na tzw markowe zapłacone w Euro ze sklepu z zagranicy i jest słyszalnie lepiej. Ruska lampa za 50zł vs markowy NOS - również słyszalny upgrade. I tak długo można by wymieniać. Ameryki nie odkryłem, prawda?

Edytowane przez Wito76
23 minuty temu, Pseudodrummer napisał:

"Lepsze podzespoły gwarantują lepszą jakość dźwięku"

Generalnie tak. Liczy się jeszcze know-how. 

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

35 minut temu, Wito76 napisał:

W tym stwierdzeniu słowo "gwarantuje" jest tym, które łatwo podważyć i kilka stron przepychanek wypisać. Ciężko tu o właściwe słówko. "Zapewniają" - też można szybko zaorać temat jakimiś przykładami. Audio to taka dziedzina, gdzie cena nie zawsze idzie z jakością, często są bez sensu wycenione produkty czy elementy. Ale chyba nie ma co bez sensu się kłócić z tym stwierdzeniem, że lepsze podzespoły "gwarantują" lepszą jakość dźwięku. Na ten temat najlepiej mogą wypowiedzieć się osoby, a jest ich mnóstwo na tym forum, które zajmują się DIY a nie forumowi gawędziarze jakich wielu w tym wątku. Sam mam pewne swoje skromne doświadczenia, wnioski i obserwacje i generalnie, TAK, lepsze podzespoły to lepsze granie. Jak każdy audiofil zapłaciłem frycowe i oprócz strzałów w dziesiątkę miałem kilka nieudanych zakupów i przekonałem się jak w "Misiu" Barei "nie bawmy się w dziadowskie oszczędności". Kupiłem jakiś średni opamp i grało to lepiej ale wciąż średnio, kupiłem drogi, jest wow. Kondensatory - przerobiłem ich trochę ostatnio, tu również tanie "nie grają", warto kupić lepsze/droższe bo eksperymenty z tanimi i tak globalnie wychodzą drożej. Wyciągniesz wnioski i kupujesz w końcu to na co początkowo szkoda było kasy. Temat z ostatnich dni, wymiana rezystorów konwersji i katodowych ze "zwykłych" Vishay na tzw markowe zapłacone w Euro ze sklepu z zagranicy i jest słyszalnie lepiej. Ruska lampa za 50zł vs markowy NOS - również słyszalny upgrade. I tak długo można by wymieniać. Ameryki nie odkryłem, prawda?

czyli tak czy nie?

A co powiecie o "O jakości sprzętu audio decyduje cena"

Nie wierzę w pesymizm. Jeżeli coś nie idzie po Twojej myśli, przebijaj się do przodu

Technologia poszła tak przodu, że nawet tanie rzeczy dziś są jakościowo dobre. 

To się też tyczy innych branż. Co nie oznacza, że to dobrze działa. Jeżeli jest bardzo dobry projekt, ale jest wykonany ze słabych jakościowo części to nie "zagra", no i na odwrót, czyli użycie dobrych części nie oznacza z góry sukcesu. 

Szczerze to nie słyszałem źle brzmiacych kolumn i reszty sprzętu w cenie powyżej 5ciu tysięcy za jeden element. Później to już są jakieś ulepszenia, lecz nie spotkałem, nawet bardzo drogich konstrukcjach, żeby czegoś nie brakowało. Zawsze jest coś za coś. 

O bardzo dobry przykład to telefony. Mamy telefony w okolicy 700 złoty które mają identyczne parametry wyświetlacza, procesora, aparatów i karty graficznej jak telefon za ponad 2 tysiące... Ale to jak działa to między nimi jest ogromna przepaść. Obraz, płynność, szybkość, zdjęcia to dwa różne światy. Do tego obudowa. W tych tanich plastikowa klapka pęka przy rozbieraniu a w tych drogich to ciężko przy upadku uszkodzić klapkę, nawet szklaną.

Tak samo w audio. Niby moc ta sama, te same funkcje, ale dźwięk zupełnie inny, budowanie sceny, stereo, przestrzeń, prędkość, precyzja i tak dalej. Niebo a ziemia, ale ciężko mi się wyrazić na temat progu cenowe go bo niektórzy producenci robią jakościowo sprzęt taki sam jak konkurencja o połowę drożej. 

Własnie,chodzi mi ,aby kazdy wyraził zdanie na ten temat

24 minuty temu, raiwan napisał:

ale ciężko mi się wyrazić na temat progu cenowe go bo niektórzy producenci robią jakościowo sprzęt taki sam jak konkurencja o połowę drożej. 

a którzy?
Podaj jakis przykład,to cenna wiedza

Nie wierzę w pesymizm. Jeżeli coś nie idzie po Twojej myśli, przebijaj się do przodu

14 godzin temu, Piopio napisał:

Ależ dokładnie. Chyba nie będziesz dowodzić, że konwersja A/D nie powoduje utraty jakości 😉 

Wspomnę że niestety sporo cennych nagrań zwłaszcza z lat 80 jest nie do poprawienia, począwszy od Yours Truly 2095 (ELO) przez Celebrate Youth (Rick Springfield) Exit (U2) itd.

Nie wiem czy to była maniera ściany dźwięku czy coś innego ale fatalnie brzmią.

Nie wiem czy jest udana ich konwersja A/D.

Może to sam się zestarzałem i tak krytycznie je traktuję?

 

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

7 godzin temu, Pseudodrummer napisał:

Własnie,chodzi mi ,aby kazdy wyraził zdanie na ten temat

a którzy?
Podaj jakis przykład,to cenna wiedza

Producenci z bezpośrednią sprzedażą. Idealny przykład to moje XTZ gdzie cena kolumn do jakości nie do przebicia.

Wzmacniacz 2x 300 watów w klasie D IcePowrr z auto Standby za 1500 zł, terminale Cmc i tak dalej... 

Kolumny w cenie samych komponentów (licząc po cenie detalicznej). Zbudowane na modyfikowanym Seas Excel w18e i Fountek Neocd3.0. 

Dźwięk na takim poziomie, że Focusy 220 i BMG (też na Seas Excel), Equalibrium (najniższy model) mnie nie przekonały do siebie (w porównaniu do podstawek). 

Lepiej brzmią od Jamo Concert też na Seas (więcej detali, mniej "krzyku") 

10 godzin temu, Piopio napisał:

Drogie klocki krytykują zawsze Ci co ich nie słyszeli 😉 Stara śpiewka biedaaudiofili. 

Nic dodać, nic ująć. Te ostatnie odpowiedzi. Zastanówcie się ludzie co piszecie, bo się ośmieszacie.

12 hours ago, Wito76 said:

W tym stwierdzeniu słowo "gwarantuje" jest tym, które łatwo podważyć i kilka stron przepychanek wypisać. Ciężko tu o właściwe słówko. "Zapewniają" - też można szybko zaorać temat jakimiś przykładami. Audio to taka dziedzina, gdzie cena nie zawsze idzie z jakością, często są bez sensu wycenione produkty czy elementy. Ale chyba nie ma co bez sensu się kłócić z tym stwierdzeniem, że lepsze podzespoły "gwarantują" lepszą jakość dźwięku. Na ten temat najlepiej mogą wypowiedzieć się osoby, a jest ich mnóstwo na tym forum, które zajmują się DIY a nie forumowi gawędziarze jakich wielu w tym wątku. Sam mam pewne swoje skromne doświadczenia, wnioski i obserwacje i generalnie, TAK, lepsze podzespoły to lepsze granie. Jak każdy audiofil zapłaciłem frycowe i oprócz strzałów w dziesiątkę miałem kilka nieudanych zakupów i przekonałem się jak w "Misiu" Barei "nie bawmy się w dziadowskie oszczędności". Kupiłem jakiś średni opamp i grało to lepiej ale wciąż średnio, kupiłem drogi, jest wow. Kondensatory - przerobiłem ich trochę ostatnio, tu również tanie "nie grają", warto kupić lepsze/droższe bo eksperymenty z tanimi i tak globalnie wychodzą drożej. Wyciągniesz wnioski i kupujesz w końcu to na co początkowo szkoda było kasy. Temat z ostatnich dni, wymiana rezystorów konwersji i katodowych ze "zwykłych" Vishay na tzw markowe zapłacone w Euro ze sklepu z zagranicy i jest słyszalnie lepiej. Ruska lampa za 50zł vs markowy NOS - również słyszalny upgrade. I tak długo można by wymieniać. Ameryki nie odkryłem, prawda?

Dzięki takim wpisom tworzy się nowa rzeczywistość.

Nihil novi.

Trzeba sobie jakoś radzić 😄

 

20 minut temu, bum1234 napisał:

Dzięki takim wpisom tworzy się nowa rzeczywistość.

A z czym się nie zgadzasz ? Nie wiesz co to jest jakość ? 

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

1 minute ago, Piopio said:

A z czym się nie zgadzasz ? Nie wiesz co to jest jakość ? 

Tworzenie legend o cudownych duelundach, mundorfach, "grających" opampach to tworzenie nowej rzeczywistości, bo te elementy albo nie mają w ogóle wpływu na brzmienie - np.: opampy, albo mają tak marginalny, że szkoda czasu na jakiekolwiek próby.

Uleganie złudzeniom, zjawiskom psychoakusstycznym nie jest czymś co pozwala na formułowanie rzetelnych i prawdziwych wniosków.

Opisane tu zjawiska bazują na zwykłym oszustwie i to jest istotą sprawy.

Pieniądze są tu drugorzędne.

19 godzin temu, colcolcol napisał:

Masz rację z jednym zastrzeżeniem. Gdyby cała realizacja nagrania zapisana była w sposób analogowy np na taśmie, obrobiona na analogowym stole mikserskim, przechowywana również na taśmie w formie audio, to czysto hipotetycznie konwersja tego czegoś na plik cyfrowy wniosłaby jakieś straty. A teraz pokaż mi studio miksujące i zapisujące w domenie analogowej. 

Jeżeli dobierzesz prawidłowo parametry konwersji to strat nie będzie, zależy co chcesz uzyskać. Jak chcesz obsłużyć zakres słyszenia człowieka to całkowicie wystarczy 16/44,1. Jak masz inne cele to są dostępne bez problemu wyższe formaty. W wątku o przetworniku rejestrującym RME ADI-2PRO (zakładka hi-end)  jest komplet eksperymentów z różnymi formatami i odsłuchową oceną porównawczą. 

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Godzinę temu, colcolcol napisał:

W A/D gubisz koszerność...

Ale nie gubisz aż tyle co w domenie analogowej.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

21 minut temu, Lech36 napisał:

Ale nie gubisz aż tyle co w domenie analogowej.

Chyba Coś Ci się pomyliło 😉 Zapis analogowy jest ciągły i nic się nie gubi. Mówię tutaj o taśmach. 

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

1 minutę temu, Piopio napisał:

Zapis analogowy jest ciągły i nic się nie gubi

Jest ciągły tylko do wielkości molekuły nośnika (taśma, winyl) a to słabsza ciągłość od PCM 16/44,1. Analog gubi bardzo dużo. Im więcej kopii tym straty są większe.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

1 godzinę temu, bum1234 napisał:

Tworzenie legend o cudownych duelundach, mundorfach, "grających" opampach to tworzenie nowej rzeczywistości, bo te elementy albo nie mają w ogóle wpływu na brzmienie - np.: opampy, albo mają tak marginalny, że szkoda czasu na jakiekolwiek próby.

Uleganie złudzeniom, zjawiskom psychoakusstycznym nie jest czymś co pozwala na formułowanie rzetelnych i prawdziwych wniosków.

Opisane tu zjawiska bazują na zwykłym oszustwie i to jest istotą sprawy.

Pieniądze są tu drugorzędne.

Jestem właśnie na testowaniu cewki taśmowej, czy lepiej jest na niej, czy na zwykłej powietrznej drutowej w połączeniu szeregowo z midwooferem, który jest wysoko cięty na 4 kHz. 

Robię długie testy bo nie chcę podjąć decyzji na zasadzie psychoakustyki. 

Za każdym razem jest inna jakość dźwięku na korzyść taśmowej. Na zwykłej cewce drutowej dźwięk wydaje się przebasowiony, cieplejszy, ale brudniejszy. Nie jest to psychoakustyka bo już nie raz się przyłapałem na tym, że zapominałem, które są aktualnie podłączone. 

Edytowane przez raiwan
1 minutę temu, Lech36 napisał:

Jest ciągły tylko do wielkości molekuły nośnika (taśma, winyl) a to słabsza ciągłość od PCM 16/44,1. Analog gubi bardzo dużo. Im więcej kopii tym straty są większe.

Decymacja to zło. Może mniejsze, ale zło. Liniowość jest odwiecznym sposobem słyszenia i taki sposób rejestracji jest naturalny i najbardziej przyjazny człowiekowi. Można doprowadzać dyskusję do absurdu i twierdzić że molekuły z którego jest wykonany nośnik to też dzielenie liniowości, fragmentaryzacja (to prawda), tylko że na taki poziom absurdu nie warto wchodzić.

30 minut temu, Lech36 napisał:

Jest ciągły tylko do wielkości molekuły nośnika (taśma, winyl) a to słabsza ciągłość od PCM 16/44,1.

Żartujesz ? 😉 

18 minut temu, spokojnie napisał:

tylko że na taki poziom absurdu nie warto wchodzić.

@Lech36 jest gotowy na wszystko by tylko udowodnić swoją rację 😉 

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

32 minuty temu, Piopio napisał:

Żartujesz ?

Nie, kiedyś komuś to udowodnił Misiomor wraz z wyliczeniem matematycznym. To oczywiste/logiczne że wielkość molekuły np. winylu będzie granicą ciągłości dla zapisu analogowego.

32 minuty temu, Piopio napisał:

@Lech36 jest gotowy na wszystko by tylko udowodnić swoją rację

Odwrotnie, to Ty jesteś gotowy na wszystko żeby udowodnić swoją rację, ja opieram się na pomiarach i nauce a Ty opierasz się na wierze w swój mało wiarygodny słuch 😉.

Edytowane przez Lech36

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Aby odtworzyć sygnał w zakresie częstotliwości do 20kHz z błędem 0.5% dla górnego ograniczenia potrzebne jest pasmo 200kHz. Ograniczenie tego pasma do 44kHz daje błąd 8.9% dla górnego zakresu częstotliwości. Wiec pasmo jest za wąskie i trzeba jakoś to ogarnąć. I tu wchodzą filtry rekonstrukcji, upsampling itd. co raczej kreuje nowy sygnał niż go odtwarza z założonym błędem względem oryginału.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.