SYSTEM AKTYWNY - czy najlepsza droga do dźwięku jak na żywo?

[americano]

ok. zatem proponuję Ci eksperyment... Zainwestuj w 2 przetworniki Tangband W3-881SJF i przytnij je na 250Hz 24dB. Jak Ci się nie spodoba to je odkupię. Ale moim zdaniem wywalisz tuby.

[Amnes]

ok. zatem proponuję Ci eksperyment... Zainwestuj w 2 przetworniki Tangband W3-881SJF i przytnij je na 250Hz 24dB. Jak Ci się nie spodoba to je odkupię. Ale moim zdaniem wywalisz tuby.

 

Od dawna chodzi za mną pewien projekt obudowy pod małego szerokopasmowca, więc może się skuszę na jakieś Tangi albo Founteki. Zawsze mi brakuje jakiegoś małego i taniego zestawu testowania elektroniki przed podłączeniem się do drogich driverów.

[jar1]

ok. zatem proponuję Ci eksperyment... Zainwestuj w 2 przetworniki Tangband W3-881SJF i przytnij je na 250Hz 24dB. Jak Ci się nie spodoba to je odkupię. Ale moim zdaniem wywalisz tuby.

 

Praw fizyki oprogramowaniem i komputerem się nie ominie. Ale sztuczność, jak np. silkonowe cycki też znajdują swoich amatorów.

Gauder był i jest zwolennikiem mocnego cięcia głośników. Efekt wyjściowy jest taki, jaki mozna usłyszeć. Jeśli to komuś pasuje, to je kupuje. Na pewno z naturalnościa nie ma to duzo wspólnego.

[americano]

Od dawna chodzi za mną pewien projekt obudowy pod małego szerokopasmowca, więc może się skuszę na jakieś Tangi albo Founteki. Zawsze mi brakuje jakiegoś małego i taniego zestawu testowania elektroniki przed podłączeniem się do drogich driverów.

 

Super. Umowa stoi! W parts-express chyba są najtaniej (22,32 USD szt.) ale możesz jeszcze poszukać, koszt i tak jest śmieszny.

[sly30]

Praw fizyki oprogramowaniem i komputerem się nie ominie. Ale sztuczność, jak np. silkonowe cycki też znajdują swoich amatorów.

Gauder był i jest zwolennikiem mocnego cięcia głośników. Efekt wyjściowy jest taki, jaki mozna usłyszeć. Jeśli to komuś pasuje, to je kupuje. Na pewno z naturalnościa nie ma to duzo wspólnego.

 

 

Tylko czy aby na pewno ma to związek z typem cięcia driverów? Gauder stosuje drivery ceramiczne Accutona, które mają swoją specyfikę grania. Jedni je kochają, inni ich nie lubią. Znam wiele kolumn z tymi driverami i nie lubię ich sposobu grania. U Gaudera aplikacja tych driverów i tak wydaje się najlepsza.

[jar1]

Można na to spojrzec z drugiej strony, co by było, gdyby nie zastosował Accutonów? ;)

[sly30]

Tego nie wiem. Pewnie słyszy w nich jakieś zalety. Wiele firm słyszy te zalety....szybkość, gładkość, rozdzielczość, atak itd. Używa ich Tidal, Marten, Gauder, Avalon i kilka innych firm. Ma przejść na nie Von Schweikert.

[infado]

Zgadzam się z jar1 - stosowanie ostrych filtrów ma silnie słyszalny negatywny wpływ na dźwięk ze względu na ich kiepskie parametry czasowe. Wydaje się, że dla ucha czas jest ważniejszy niż częstotliwość. Zresztą w praktyce tylko przebieg czasowy tak naprawdę istnieje :)

Stosowanie więc ostrych filtrów do ceramików wydaje się kasować ich pierwotne zalety.

[sly30]

Ale piszesz o ostrych filtrach pasywnych? Lub aktywnych analogowych? Nie o cyfrowych? Bo w cyfrowych wszelkie ustawienia czasowe można zrobić perfekcyjnie. Tylko w cyfrowych można zrobić to tak dokładnie i też nie we wszystkich.

[Less]

Bo w cyfrowych wszelkie ustawienia czasowe można zrobić perfekcyjnie.

Nie wiem.

Podejrzewam, że każde ustawienie to następna, dodatkowa manipulacja na dźwięku, czyli jego pogorszenie.

[sly30]

Ale zawsze masz jakaś tam manipulacje na sygnale dźwiękowym. Sygnał przechodzi przez DAĆ i już jest manipulacja, gdy ma lampy na wyjściu to kolejna, przejście przez preamp kolejna manipulacja, jeśli lampowy to jeszcze większa. Potem następne w końcówkach mocy, na zwrotnicy pasywnej itd. Nim usłyszysz dźwięki to podlegają zawsze wielu manipulacjom.

[Less]

Ale zawsze masz jakaś tam manipulacje na sygnale dźwiękowym.

To nie znaczy, że trzeba je mnożyć bez potrzeby.

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

[ABs]

Można na to spojrzec z drugiej strony, co by było, gdyby nie zastosował Accutonów? ;)

 

pewnie robił by w innym biznesie ;-)

 

spaliłem u siebie dwa komplety wysokotonowych Accutonów, no nie dały rady, trudno. - to są typowe głośniki hifi dla audiofili, wspaniale gładkie, rozdzielcze, bardzo czyste, pięknie potrafią oddać barwę - lubię na nich słuchać, ale tylko rano, jak się rozbudzam, chcę się odprężyć...

 

Zainwestuj w 2 przetworniki Tangband W3-881SJF i przytnij je na 250Hz 24dB

 

podoba mi się taka propozycja - dobra jest :-)))

[sly30]

No właśnie. Więc nasuwa się pytanie, czy lepiej mieć układ zródło-procesor DSP-wzmacniacz-driver, w którym mamy powiedzmy 3 elementy za źrodłem i celową, świadomą korekcję sygnału, pod potrzeby danego systemu w konkretnej akustyce, czy lepiej mieć źródło-DAC-preamp-wzmacniacz-pasywka-driver, czyli 5 elementów za źrodłem plus jeszcze więcej analogowych kabli i przypadkowe korekcje sygnału niezależnie od potrzeb w danej akustyce? W której opcji jest Less?... :-)

[jar1]

Warto jest mieć to, co odda wiekszą naturalność nagrania, co wtedy wiąże się z przyjemnością słuchania.

System ma grac muzykę i to jej odbiór a nie wyczynowość jakiegokolwiek składnika zestawu jest istotny.

[neomammut]

Nie wiemy w której jest Less, wiemy za to, że do Ultra-Hiendu wszystkim nam jeszcze daleko :)

 

DSP? DSP jest dobre w malutkich wieżyczkach - przy dobrze zestawionym systemie i w miarę dobrej akustyce nie potrzeba żadnych poprawiaczy - trza mieć tylko dobre tłoczenia i można słuchać. Oczywiście, można sztucznie zawsze coś poprawić - czasem dodam sobie na preampie troszkę basu, ale lepiej mieć takie analogowe pokrętła niż te cyfrowe kombajny. Ale jak nie potrzeba nic dodać/odjąć, to najlepiej pominąć dodatkowe potencjometry i ustawić sobie Source Direct :)

[Less]

źródło - preamp - analogowa zwrotnica aktywna - wzmacniacze - głośniki

 

Kalkulacje strat i zysków każdy musi przeprowadzić na swój użytek.

 

Sly, "analogowego" ucha to ty nie masz, więc niewykluczone, że cyfrowe manipulacje nie będą Ci przeszkadzać.

Ale często jest tak, że niby brzmi lepiej, super, tylko po dłuższym czasie słuchać się nie chce. Albo coraz rzadziej mamy ochotę na słuchanie.

[sly30]

Warto jest mieć to, co odda wiekszą naturalność nagrania, co wtedy wiąże się z przyjemnością słuchania.

System ma grac muzykę i to jej odbiór a nie wyczynowość jakiegokolwiek składnika zestawu jest istotny.

 

Wszystko fajnie z wyjątkiem tego, że naturalność często nie idzie w parze z przyjemnością. Zwykło się uważać, że to co jest w audio dla nas przyjemne, to jest też naturalne. Coraz cześciej dochodzę do wniosku, że jest wręcz odwrotnie.

 

Nie wiemy w której jest Less, wiemy za to, że do Ultra-Hiendu wszystkim nam jeszcze daleko :)

 

DSP? DSP jest dobre w malutkich wieżyczkach - przy dobrze zestawionym systemie i w miarę dobrej akustyce nie potrzeba żadnych poprawiaczy - trza mieć tylko dobre tłoczenia i można słuchać. Oczywiście, można sztucznie zawsze coś poprawić - czasem dodam sobie na preampie troszkę basu, ale lepiej mieć takie analogowe pokrętła niż te cyfrowe kombajny. Ale jak nie potrzeba nic dodać/odjąć, to najlepiej pominąć dodatkowe potencjometry i ustawić sobie Source Direct :)

 

Jasne. Bo przy produkcji tych twoich dobrych tłoczeń na pewno nie używano cyfry i dsp... :-)))

[infado]

Też jestem zdania, że w audio często mniej może znaczyć więcej i DSP w wielu przypadach też nie jest tu wyjątkiem, moje argumenty:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[sly30]

źródło - preamp - analogowa zwrotnica aktywna - wzmacniacze - głośniki

 

Kalkulacje strat i zysków każdy musi przeprowadzić na swój użytek.

 

Sly, "analogowego" ucha to ty nie masz, więc niewykluczone, że cyfrowe manipulacje nie będą Ci przeszkadzać.

Ale często jest tak, że niby brzmi lepiej, super, tylko po dłuższym czasie słuchać się nie chce. Albo coraz rzadziej mamy ochotę na słuchanie.

 

Jeśli analogowe ucho lubi szum taśmy i trzaski vinyle to faktycznie takiego nie mam....na szczęście... :-)

[ABs]

Ale często jest tak, że niby brzmi lepiej, super, tylko po dłuższym czasie słuchać się nie chce. Albo coraz rzadziej mamy ochotę na słuchanie.

 

to trzeba na ryby, na grzyby, z psem na spacer, rowerek, nie sr** po krzakach i nie pitolić o hiendzie - a jak pisać to tylko najlepiej i dobrze w temacie - optymistycznie :-)

[neomammut]

Jasne. Bo przy produkcji tych twoich dobrych tłoczeń na pewno nie używano cyfry i dsp... :-)))

Slaj, nie mylisz się - niestety tak jest, materiał surowy, brzmi w studiu kompletnie inaczej/lepiej niż po przepuszczeniu przez wszelkiej maści studyjne urządzenia. Nie wszystko jest potrzebne - chociażby np te wszelkiej maści kompresory dynamiki, ale takich rzeczy jak konsoleta nie da się wyeliminować. Doświadczenie jednak uczy, że można nagrać świetny materiał i posłuchać go w domu - nie trzeba przy tym mieć wszelkiej maści poprawiaczy akustyki, procesorów DSP i nie koniecznie musi być to wydanie dla Ultra-Top-Hiendowca :)

 

A swoją drogą, nie wiem czy wiesz Slaj, ale kiedyś nagrywano bez cyfry i brzmią te nagrania rewelacyjnie - to tak, żebyś wiedział :)

[sly30]

Też jestem zdania, że w audio często mniej może znaczyć więcej i DSP w wielu przypadach też nie jest tu wyjątkiem, moje argumenty:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Bardzo ciekawy artykuł. Jasno wynika z niego, że DSP można aplikować źle ale też dobrze, gdzie wówczas dźwięk będzie bardziej analogowy z DSP niż....bez DSP!

Cały czas należy pamietać, że dobre DSP daje możliwości idealnego zgrania driverów i wcale nie musi robić korekty akustyki czy wyrównania pasma. Na razie uczę się tematu i na finalne wnioski jeszcze potrzebuję sporo czasu, ale temat bardzo ciekawy. Już wiem jedną kluczową rzecz. DSP, nawet najlepsze nie zastąpi adaptacji akustyki. Może sporo skorygować, ale czym lepsza jest klasyczna, naturalna adaptacja akustyki pokoju, tym lepiej dla DSP, które może zrobić wówczas tylko delikatną korektę, takie muśnięcie, ostatni szlif. Ale równie dobrze może jej nie robić wcale na paśmie lub np tylko na samym basie. No i jeszcze ważna kwestia. Są dsp i....DSP, jak w każdym sprzęcie.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jar1]

Wszystko fajnie z wyjątkiem tego, że naturalność często nie idzie w parze z przyjemnością. Zwykło się uważać, że to co jest w audio dla nas przyjemne, to jest też naturalne. Coraz cześciej dochodzę do wniosku, że jest wręcz odwrotnie

Dla mnie naturalne nie oznacza, że ma być "milusie".

Ma być tak, jak jest. Spójnie i no.... naturalnie :)

[Gość Gosc]

źródło - preamp - analogowa zwrotnica aktywna - wzmacniacze - głośniki

No to tak jak u mnie:-)

[ABs]

a take cuś ktoś tutaj zna? może konfigurował??

[sly30]

Od pewnego czasu testuję powoli topowy procesor Trinnova w wersji bez kodeków kinowych. Za wcześnie na finalne wnioski. Maszyna o ogromnych możliwościach i wymaga dużo nauki żeby móc go wykorzystać. Trudny orzech do zgryzienia.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jar1]

Pamietam, że w przypadku zestawu Accuphase już samo podpięcie do listwy jego procesora i włączenie spowodowało, ze cały system dźwiekowo "siadł", mimo, ze dsp było ustawione na bypass.

[Gość Gosc]

Też jestem zdania, że tak rozbuchany elektronicznie klocek do zwykłego stereo to trochę przesyt.

 

Jak pisał Less.

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

[sly30]

Pamietam, że w przypadku zestawu Accuphase już samo podpięcie do listwy jego procesora i włączenie spowodowało, ze cały system dźwiekowo "siadł", mimo, ze dsp było ustawione na bypass.

 

To jest możliwe. U mnie Trinnova mam wpiętego w kondycjoner separujący z własnym trafem, więc nie ma możliwości siania do sieci zasilania. I fakt wpięcia tego procesora nie spowodował, że coś siadło. Poza tym czytałem o tej prezentacji i teście z procesorem DSP Accuphase i on był wpięty za preampem ze względu na gramofon w systemie. A to najgorszy rodzaj wpięcia DSP z dodatkową konwersją A/D-D/A. Nawet w opcji bypass dochodzi do dodatkowej konwersji A/D-D/A mimo, że nie wprowadza korekcji.

Procesor powinien być zaraz za cyfrowymi źródłami jak CD, pliki, DAT, radio internetowe i wpięty po cyfrze. Wtedy jest tylko pojedyncza konwersja D/A jak w każdym DAC-u.

 

Też jestem zdania, że tak rozbuchany elektronicznie klocek do zwykłego stereo to trochę przesyt.

 

Jak pisał Less.

 

No tak ale mając np 5 czy 6 drożne kolumny aktywne potrzebujesz 10 lub 12 kanałów w procesorze. To wszystko zależy z jakim stereo chcesz się zmierzyć. Wtedy nie możesz myśleć w kategoriach stereo czyli 2 kanały.

 

Procesor Accuphase DG-58 to raczej zaawansowany cyfrowy korektor niż procesor DSP. Nie ma crossovera i zarządzania ustawianiem zgrania driverów.

 

a take cuś ktoś tutaj zna? może konfigurował??

 

To jest procesor z algorytmami firmy Lake Audio ale wypuszczony przez firmę Dolby. Jest już wycofany z produkcji. Firmę Lake Audio przejęła firma Lab Gruppen i ma 2 inne procesory w ofercie. Ale nie mają one automatyki i systemu pomiarowego jak ma Legacy, Lyngdorf i Trinnov.