Skocz do zawartości
IGNORED

Trójka czy Trujka... Dobra zmiana w programie 3 PR


Rekomendowane odpowiedzi

Oprócz Jugosławii, nikt nie miał w demoludach licencji na tłoczenie praktyzcnie wszystkich płyt z Zachodu, o ile przyjmiemy, że Jugosławia była demoludem - wcześniej tak, ale już od lat 70-tych, to nie widzę tego w ten sposób.

Parker's Mood

2 minuty temu, Zyzol napisał:

Okradziony z kolekcji płyt. Produkcji bułgarskiej.

To byli wtedy niewidomi złodzieje?!

Większego chłamu od bułgarskich "winyli" nie spotkałem nigdy.

Edytowane przez iro III
5 minut temu, Chicago napisał:

ale już od lat 70-tych, to nie widzę tego w ten sposób.

To był demolud jak każdy inny bez demo tylko tyle albo aż tyle, że rusek miał tam gówno do gadania.
Gospodarka niby była prawie qusirynkowa ;). Faktem jest, że dostęp do licencji mieli i płyty tłoczyli.

 

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

2 minuty temu, iro III napisał:

To byli wtedy niewidomi złodzieje?!

Większego chłamu od bułgarskich "winyli" nie spotkałem nigdy.

Raczej niewidoczni albo nieuchwytni...

Jasne! Ty miałeś same koneserskie wydania! ?

8 minut temu, iro III napisał:

Większego chłamu od bułgarskich "winyli" nie spotkałem nigdy.

E tam, ruskie Stonsy, Sabbaty i Cepeliny - ohyda edytorska.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

44 minuty temu, Joseph K. napisał:

Jak tamto słuchowisko, o ile pamiętasz i możesz porównać, ma się do wersji z Audioteki z Więckiewiczem? (A "Niezwyciężony" rządzi)

Było kilku, ale teraz raczej obrazkowo i  dźwiękowo (czasami)  uaktywniam się. Rysowanie obwodowo gmin (obiekt-lokacja), po kilkaset punktów w rozdzielczości 20m, aby wyszło to sensownie w rozdzielczości 20 km to parę godzin roboty, autopoprawek, itede... Te przycelowania dłubię na projekcie wikimapia.org.

Na audiobooki i ogólnie beletrystykę za mało zorganizowany (jeśli chodzi o samodzielne dysponowanie czasem  - na kilka godzin co dzień lub co parę dni) jestem - nie mam czasu. 

Cyklicznie i regularnie nie jestem na bieżąco.

Teraz z fabuł nadrabiam komiksowy analfabetyzm  (tzn. w tej dekadzie -  mijającej w tym roku). Raczej SF, ale tylko tzw. 'space opera'.

Później parokrotnie czytałem Solaris, był film Tarkowskiego - dobry, ale to nie Lem, a tego obecnego nie znam. Wtedy dla klikulatka to był prawie horror, a na pewno detektywistyczne śledztwo- tyle pamiętam.

"Niezwyciężony" jest jak film akcji, to że w lutym ukazało się jako komiks to gratka i czysta multimedialność. Dla tej fabuły w sam raz.

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

1 minutę temu, xniwax napisał:

To był demolud jak każdy inny bez demo tylko tyle albo aż tyle, że rusek miał tam gówno do gadania.
Gospodarka niby była prawie qusirynkowa ;). Faktem jest, że dostęp do licencji mieli i płyty tłoczyli.

Byłem tam pięć razy drogi xniwaxie - 1976, 77, 78, 79 i ostatni raz w 1980. Wiem doskonale jak tam było.

Parker's Mood

Desmond Dekker  99,9999% uczestników forum nie ma pojęcia kto to jest  :-))))))
Prędzej chyba znany jest ten artysta, w swoim gatunku jeden z najlepszych, ale pewnie skinheadzi mają inne o nim zdanie.

Wysłane z mojego LG-H930 przy użyciu Tapatalka

1 minutę temu, xniwax napisał:

E tam, ruskie Stonsy, Sabbaty i Cepeliny - ohyda edytorska.

Tak, ruskie dorównywały edytorsko bułgarskim...tyle, że przynajmniej jakoś brzmiały.

10 minut temu, iro III napisał:

Większego chłamu od bułgarskich "winyli" nie spotkałem nigdy.

U nas nikt żadnych płyt bułgarskich nawet nie kupował ? Już dużo lepsza była radziecka Melodia

Gdzie był OK Bułgarskiej ?

OK Węgierskiej był na Marszałkowskiej. Blisko Flisa.Giełdę pamiętam z Mariensztatu. A później z klubu UW Hybrydy.

Edytowane przez janunio
5 minut temu, jar1 napisał:

U nas nikt żadnych płyt bułgarskich nawet nie kupował

Gdyby na Wolumenie ktoś z bułgarskimi "płytami" się pojawił, ludzie zabili by go śmiechem.

Pewnie dlatego nigdy tego śmiecia tam nie widziałem.

 

Edytowane przez iro III
54 minuty temu, jezz napisał:

Pewnie ze w ośrodku kultury węgierskiej można było kupić rockowe płyty madziarskich zespołow ?

 

Nie tylko tam. W każdej dobrej księgarni można było kupić. Pamiętam jak swoją przygodę z Omegą zacząłem w 1978 roku kupując na rogu Wojska Polskiego i Spornej w księgarni, która jest do dziś 2 płyty: Csiljagok Utjan i Idorablo.

Pozwolę sobie zapytać, bo trujki już nie słucham: P. Kaczkowski bywa jeszcze na antenie?

Integra Abrahamsen V2.0 UP, CD Abrahamsen V1.0 UP, monitory Chario Constellation Delphinus, interkonekt M&B AudioCable Diamond XLR, przewody głośnikowe QED Anniversary Ruby Red, przewody zasilające Yarbo 9000 i Yarbo 1100, wtyki Valab Carbon Rhodium

19 minut temu, Chicago napisał:

Oprócz Jugosławii, nikt nie miał w demoludach licencji na tłoczenie praktyzcnie wszystkich płyt z Zachodu, o ile przyjmiemy, że Jugosławia była demoludem - wcześniej tak, ale już od lat 70-tych, to nie widzę tego w ten sposób.

Chyba do Jugosławii bez paszportu się wyjechać nie dało. Dla reszty demoludów to był już Zachód...

51 minut temu, janunio napisał:

@jezz; Modry Effekt; Czy chodzi Ci o czeską kapelę Blue Effect z Radimem Hladikiem ?.

Tak. Ten Modry. Kupiłem nawet na tym koncercie płytę.

2 minuty temu, traumeel napisał:

P. Kaczkowski bywa jeszcze na antenie?

Co drugi tydzień na zmianę z Adamczykiem - niedziela 22- 00.

 

...jeszcze...

Edytowane przez iro III
1 minutę temu, jar1 napisał:

Chyba do Jugosławii bez paszportu się wyjechać nie dało. Dla reszty demoludów to był już Zachód...

Tak, Jugosławia była zaliczana do strefy dolarowej. W zasadzie niczym się nie różniła od Zachodu. Stamtąd można było wiać na cały świat.

Parker's Mood

49 minut temu, Chicago napisał:
Godzinę temu, jar1 napisał:

Bo Węgry dla bloku socjalistycznego były widziane wtedy jako ""pół Zachód"

Ale tylko Budapeszt - poza nim, same kołchozy, PGRy i równina. Zjeżdziłem ten kraj wzdłuż i wszerz podczas wakacji z rodzicami.

Ja też z rodzicami - w 1974 roku. Jadąc do Bułgarii przez ZSRR i Rumunię, a z powrotem przez Węgry. Zatrzymaliśmy się na kilka dni nad Balatonem. Było czuć i widać różnicę między tym krajem, a chociażby tymi trzema + Polską.

52 minuty temu, Chicago napisał:

Ale tylko Budapeszt - poza nim, same kołchozy, PGRy i równina. Zjeżdziłem ten kraj wzdłuż i wszerz podczas wakacji z rodzicami.

To pewnie wiesz gdzie jest Siofok.

Tam bylem na koncercie Omegi.?

A propos muzycznej cenzury/ Pamiętacie taki zespół Boney M?

Mieli przebój Rasputin, którego nie wolno było puszczać w radio. Jedyny raz puścili go w Sopocie 1979 na koncercie tej grupy

 

A i tak na wszystkich imprezach, domach czy dyskotekach grany był aż do zdarcia...

Edytowane przez jar1
7 minut temu, iro III napisał:

To na tej zacytowali V Beethovena?

Tak. Klamrą spięli całą płytę kiczowatą wstawką z tej Symfonii. Ale płyta świetna była i jest do dziś, a na kawałek Lena do dziś mi gęsia skórka na ciele wyrasta. ?

 

1 minutę temu, jezz napisał:

Tak. Ten Modry. Kupiłem nawet na tym koncercie płytę.

Specjalnie jeździliśmy na ich koncerty do Sopotu. Namiot Non Stop był obok wału kolejowego. Grali z czadem nieosiągalnym dla polskich kapel.

11 minut temu, janunio napisał:

Grali z czadem nieosiągalnym dla polskich kapel.

Bez przesady. Grali fajnie (mam dziś ich dwie płyty), ale chyba nigdy nie byłeś na koncercie choćby SBB.

Zresztą to chyba było w roku '80?

Przecież byli już punkowcy, nowofalowcy i wielu innych.

Edytowane przez iro III
28 minut temu, Joseph K. napisał:

Prędzej chyba znany jest ten artysta, w swoim gatunku jeden z najlepszych, ale pewnie skinheadzi mają inne o nim zdanie.

Wysłane z mojego LG-H930 przy użyciu Tapatalka
 

To kultowy artysta jeśli chodzi o skinheadów i caly brytyjski nurt ska.

Pierwsi skinheadzi to wcale nie były nazistowskie łyse pały tylko chłopaki wzorujący się na jamajskich rudeboyach i słuchający czarnej muzyki ska.

Imprezy czarnych rude boyòw i pierwszych białych skinheadów to była norma i naturalne połączenie.

Poza tym Dekker był pierwszą jamajską gwiazdą mającą hity i w USA i w Europie.

jeszcze jedna jego mała zasługa, w zasadzie można powiedzieć, że odkrył Boba Marleya.

A jeden dość znany brytyjski zespół śpiewał o nim piosenkę.

Zatem to nie nisza tylko sam top muzyczny.

 

Przyszedł zatem się pożegnać po prostu. Bo przecież mieliśmy nie najgorsze party, prawda? Trwało całych 31 lat. Przed nami ostatnia "Siesta" - powiedział Kydryński.

Mamy trzy wyjścia - albo sięgniemy po pieśni protestu przeciwko tyranom... Tych tyranów i pieśni wszak nie brakuje. Możemy uderzyć w ton łzawe i puścić utwór "Ta ostatnia niedziela". Albo, co wydaje mi się najwłaściwsze, po raz ostatni sprawimy sobie przyjemność muzyką, którą kochamy. A branie się za bary ze złoczyńcami zostawimy ludziom, którzy się na tym znają. Na przykład Kazikowi...

- mówił dalej. - A tak na marginesie, rewolucja goździków też zaczęła się od puszczonej w radio piosenki - skwitował dziennikarz. 

?

"Nie możemy pozostać bierni. Prosimy o nieemitowanie naszych utworów na antenie PR3 do czasu przywrócenia w radiu podstawowych standardów - oświadcza wytwórnia Mystic Production. "

 

Przedstawiciele wytwórni dodają, że wycofują z anteny utwory wykonawców ze swojego katalogu. To nie tylko polscy muzycy (m.in. Lao Che, Organek, Piotr Bukatryk, Sorry Boys), ale też reprezentowane przez wytwórnię w Polsce zagraniczne gwiazdy rocka: Nick Cave, Skunk Anansie, Marillion czy notowany na drugim miejscu tegorocznej Listy Przebojów Wszech Czasów zespół Deep Purple. Mystic Production zapowiada, że przekaże radiowej Trójce pełną listę wykonawców.

?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Cd następuje...

"Trójka" bez Deep Purple, Nicka Cave'a, Marillion, Lao Che. Wytwórnia Mystic Production zawiesza współpracę ze stacją"

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

"- Nie możemy pozostać bierni. Prosimy o nieemitowanie naszych utworów na antenie PR3 do czasu przywrócenia w radiu podstawowych standardów - oświadcza wytwórnia Mystic Production. Z anteny "Trójki" znikną nie tylko utwory polskich wykonawców, ale też zagranicznych gwiazd."

 

 

 

zostaje tylko Zenek

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość

(Konto usunięte)

Rewolucja z ........z wami chyba ze  usypiecie barykady z klawiatur , laptopow, komputerow .... smartphonow .....slow pelnych frazesow bez znaczenia........ 30 lat wciskaja wam kit ...smacznego ;)))))))))))))))))))))))))))))))))))

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.