Skocz do zawartości
IGNORED

WILE (Sound Art) Klub Miłośników.


Rekomendowane odpowiedzi

Jesli ktoś jest zainteresowany kabelkami czy urzadzeniami firmy Sound Art to nie piszcie maili. SKRZYNKA NIE DZIAŁA ! DZWOŃCIE NA NR 501057377

Własnie rozmawiałem z Panem Sylwestrem odnosnie poniedziałkowego spotkania gdzie mam odebrac odtwarzacz i wspomniałem o deklaracjach kolegów z zamówieniami kabelków.Był zdziwiony bo zadnego zamówienia nie odebrał , Skrzynka nie działa więc nie ma sensu cokolwiek pisać. Jedyna droga to dzwonic na podany wyzej nr.

Kabelki głośnikowe już w domu tak jak obiecałem zrobiłem fotkę. Pierwsze wrażenia z odsłuchu mnie powaliły! Nie ma co się wdawać w szczegóły bo poprawa jest w każdym aspekcie. Duży sentyment do firmy Albedo, bardzo zacnej w mojej ocenie każe mi oceniać powściągliwie, ale niestety droższe Albedo AIR III w zestawieniu z niewygrzanym WILE wypadają niewiarygodnie słabo. Jak się wygrzeją to może zbiorę się na bardziej obszerne porównanie.

post-56513-0-23168700-1423931360_thumb.jpg

Gratulacje.

 

Jak ze sztywnością końcówek? ile miejsca za wzmacniaczem potrzebują? nie układają się chyba zbyt łatwo? ;)

Pozdrowienia, przyjemnego słuchania i zdawaj relacje ;)

Gratulacje.

 

Jak ze sztywnością końcówek? ile miejsca za wzmacniaczem potrzebują? nie układają się chyba zbyt łatwo? ;)

Pozdrowienia, przyjemnego słuchania i zdawaj relacje ;)

 

Kabelki faktycznie sztywne u mnie z 20cm od ściany i to chyba minimum, wpięcie w dolne gniazdo Usherów tez było kłopotliwe ale się udało. Natomiast jak juz się ułozyły to szczeka spadła, bo Albedo pozamiatały totalnie, a to całkiem przyzwoite moim zdaniem kabelki które wcześniej w swojej cenie były naprawdę dobre.

Gratulacje.

 

Jak ze sztywnością końcówek? ile miejsca za wzmacniaczem potrzebują? nie układają się chyba zbyt łatwo? ;)

Pozdrowienia, przyjemnego słuchania i zdawaj relacje ;)

No niestety , ze względu na swoja konstrukcję i srednice, kabelki są bardzo sztywne , zwłaszcza konfekcjonowane koncowe odcinki . Izolacje termokurczliwe dodatkowo usztywniaja tam przewody. Tak jak Łukasz napisał , potrzeba przynajmniej 20cm wolnej przestrzeni. Ushery przy moich Paradigmach to mały pikuś bo z tego co pamietam gniazda w Usherach sa wyzej niz w moich Sygnaturach, ale i tak najwięcej kombinacji miałem z wpięciem ich do Krella. Wzmacniacz stoi u mnie na platformie i jest oddalony od posadzki jakieś kilkanascie cm , licząc do gniazda. W tym przypadku podpięcie kabelków to czysta ekwilibrystyka i wyczynowe zadanie dla wytrwałych.Zresztą Łukasz wczoraj się o tym przekonał , bo dokręcając gniazdo w swojej trzysetce ukręcił gwint! Wzmacniacz ma ustawiony dość wysoko więc cześć cieżkiego przewodu wisi w powietrzu i trzeba mocno dokręcić widły no i stało się. Musowo teraz trzeba się udać do serwisu. Współczuję , bo wiem jakie to irytujące , zwłąszcza gdy pojawia się nowa rzecz w systemie i chciałoby się tylko słuchac i słuchac.

Mam tylko nadzieję , że załatwisz to Lukasz jak najszybciej , bo w tyg dostaniemy do przetestowania pewien wynalazek o którym Ci wspominałem. Oczywiscie po testach opiszemy wrażenia bo opis dotyczyc bedzie jednego z najtańszych sposobów poprawy brzmienia naszych systemów.

 

Jeśli chodzi o Albedo Air III to moim zdaniem są to jedne z najlepszych kabelkow na rynku w przedziale 3 tys zł. Na nieszczęśćie Albedo i innych znamienitych firm kablarskich pojawiły się przewody Sylwestra Witkowskiego. Potwierdzasz Łukasz moje wczesniejsze obserwacje. AIR III nie ma czego szukać w porównaniu z głosnikowym Sound Art. Widzę tu tylko jedno okreslenie odzwierciedlające róznice w jakosci reprodukcji dzwięku jaki otrzymamy za pomocą tych dwoch kabelków z naszych systemów. MIAZGA! Myslę ze dolną granice cen w jakiej powinnismy szukać ewentualnych konkurentów dla głosnikowego Sound Art to jakieś 10 tys zł za komplet 2x2m czyli około 2500zł za metr. I wydaje mi się żę to bardzo ostrozna kalkulacja.Nie chcę tu przytaczać co napisał mi w sms-ie Łukasz , zaraz po wpięciu wczoraj głosnikowego SA ale mam nadzieję , że gdy juz posłucha dłuzej , a kabelek się wygrzeje , napisze szerzej na ten temat na forum.

 

Cały czas zastanawiam się czy jakiś redaaktor w prasie fachowej pokusi (odważy?) się o przetestowanie kabelków?Oczywiście ryzko niewielkie bo zawsze można dla swietego spokoju napisać , że kabelek bardzo dobry, ale w swoje klasie cenowej, co z prawdą ma tyle wspólnego co zeszłoroczny śnieg z dorożkarstwem w Kenii.

Panowie nie przesadzajcie z tą sztywnością kabli....przy takiej średnicy to są normalnie układające się kable

najbardziej sztywne i upierdliwe kable jakie miałem to sieciówki Argento Flow Master Ref...prawdziwy koszmar

nawet głosnikowe Straight Wire Crescendo są zacznie trudniejsze w ułożeniu.....SA są takie jak trzeba

natomiast z najłatwiej układających się kabli z rodziny ,,grubasów,, to zdecydowanie

Anaconda Z-TRON....żadnego problemu zwija się swobodnie w każdą stronę

Edytowane przez Miroslav1

Ja nie mówie , że nie są takie jak trzeba:) Ich sztywność z czegoś wynika . Nie sa takie tylko dla samego bycia sztywnymi:) Faktem jest jednak , że należą do tych trudniejszych pod tym wzgledem w aplikacji kabelków i ich sztywnosc jest znaczna. Oczywiscie wiele zależy od umiejscowienia gniazd w kolumnach i elektronice oraz ich solidności. U mnie z tego względu był naprawdę duzy problem.

 

Oczywiscie nie twierdzę , że są to najszywniejsze druty na tej planecie:)

Edytowane przez dyzman69

Jeśli o mnie chodzi to wygląda to wszystko tak jak na dołaczonej fotce. Wzmak stoi bardzo blisko posadzki i z głosnikowym miałem naprawdę duzy problem z podłaczeniem.

 

Kurde cos nie poszła mi fota

post-8400-0-59212900-1424001750_thumb.jpg

Panowie nie przesadzajcie z tą sztywnością kabli....przy takiej średnicy to są normalnie układające się kable

najbardziej sztywne i upierdliwe kable jakie miałem to sieciówki Argento Flow Master Ref...prawdziwy koszmar

nawet głosnikowe Straight Wire Crescendo są zacznie trudniejsze w ułożeniu.....SA są takie jak trzeba

natomiast z najłatwiej układających się kabli z rodziny ,,grubasów,, to zdecydowanie

Anaconda Z-TRON....żadnego problemu zwija się swobodnie w każdą stronę

Miałem u siebie ANACONDE i COBRE . Oba mięciutkie w silikonowym okryciu. Zupełne przeciwienstwo . To najbardziej sflaczałe kabelki ( i do tego o takich srednicach) jakie miałem :)

Miałem u siebie ANACONDE i COBRE . Oba mięciutkie w silikonowym okryciu. Zupełne przeciwienstwo . To najbardziej sflaczałe kabelki ( i do tego o takich srednicach) jakie miałem :)

sflaczałe:)....jakoś tak nie bardzo mi takie określenie pasuje ale niech tam

miałeś wersję Z-TRON?

sflaczałe:)....jakoś tak nie bardzo mi takie określenie pasuje ale niech tam

miałeś wersję Z-TRON?

To tylko taka moja słowna fantazja. Anaconda byla tą poprzednią wersją a Cobra zdaje juz z serii Z.

 

Mówię jednak o sieciowych a nie o głosnikowych

Jutro rano wyjazd do Łodzi po odtwarzacz. Na myśl o jutrzejszym wieczorze gęba mi sie zaczyna cieszyć .Mam nadzieję , że to zagra. Oczywiście spodziewajcie się opisu wniosków i wrażeń:)) Nie podaruje Wam tego he he

Tak , odebrałem.

Na początek wielkie podziekowania dla kolegi WIOSNA!

Za to że udostępnił swoje mieszkanko i zechciał nas przyjąć:) Tym samym miałem okazję zobaczyć i posłuchać zacnego systemu złożonego w całosci z urzadzeń i akcesoriów SOUND ART -WILE.Włącznie z kolumnami!

Piękny dzwięk całości choc na wnikliwe odsłuchy czasu nie było bo z racji odległosci do przebycia na spotkanie mieliśmy niespełna godzinkę a wiele kwestii trzeba było omówić. Niemniej spotkanie przedłuzyło się niemal do 2 godzin. Było bardzo sympatycznie i na temat.

Powiem tak . Patrząc na zdjęcia w recenzji odtwarzacza ROCK w HIGH FIDELITY mozna odnieś wrażenie , że sprzęt ten zrobiony jest młotkiem w garażu. Przywieziony do domu odtwarzacz to nowe bebechy upakowane w zmodyfikowaną obudowę ROCKa. Sam projekt plastyczny każdy oceni po swojemu. Mi się podoba. Nawet bardzo. Wyeliminowano to ramię ala gramofon , które skrytykował redakto w recenzji. I dobrze. Też mi się nie widziało. Jakość wykonania jest bardzo wysoka mimo ze obudowa jest tylko tymczasowa( sprzęt bedzie sprzedawany w zupełnie innej obudowie ale o tym za chwilę) Zresztą nie będę się na ten temat zbytnio rospisywał . Zobaczycie wszystko niebawem na zdjęciach.

Wazy ze 20 kg i wygląda bardzo zacnie.

Wczoraj , po powrocie wieczorem , podłączyłem go na pół godz. Po podłaczeniu lampy przez kilkanascie moze kilkadziesiąt min dochodza do siebie. Dokłądnie wyjdzie to niebawem w odsłuchach. Sprzęt jest praktycznie niegrany , nowiutki . Pan Sylwester mówił o około 100 godzinach które trzeba uwzględnić , a więc wygrzewanie przez kilka dni a potem prawdziwe odsłuchy.

Mimo to mogę uchylic rąbka tajemnicy bo tych kilkanascie minut tego co slyszałem jest warte wzmianki.

Nowy odtwarzacz WILE zagrał tak( mimo nie wygrzania) ze szczęka wylądowała mi miedzy kapciami. Niezwykle transparentny przekaz z fantastyczną górą pasma( o taką mi chodziło). Stopien wyrafinowania tego zakresu jest niezwykły. Zreszta cała reszta również . To co zaraz rzuca sie w uszy to niesłychana gładkość i plastyczność dzwięku. Jak juz osłucham się troche z tym sprzetem , zrobie bezposredni test z 512 LEVINSONA bo coś mi sie zdaje ze poziomem WILE niewiele bedzie odbiegał. Na pierwszy rzut ucha bardzo wyrafinowane urzadzenie. Wydaje mi sie ze sięga nawet dalej w strukture nagran , dzwieków ,niz 512 i robi to chyba z jeszcze wiekszą plastycznoscią własnie.Pierwsze wrazenie jest fantastyczne. Zapomniałbym o najważniejszym chyba. Barwy, barwy i jeszcze raz barwy. Przekaz jest niezwykle pełny z całą paletą barw. Nie chce jeszcze okreslać się w wiekszej skali bo sprzet jest niewygrzany , ale pierwsze wrażenie podnosi poziom adrenaliny na bardzo wysoki poziom. No i dla mnie najważniejsza sprawa. Nowy odtwarzacz WILE wpisał się w mój system bez najmniejszego zgrzytu, niczym 512 LEVINSON. Z tym czym dysponuję u siebie gra przepieknie. Myślę , że niezwykle pełny i przede wszystki barwny przekaż tego odtwarzacza w połączeniu z 400xi Krella daje pewien rodzaj synergii a Sygnatury Paradigma pięknie potrafią ta synergie odtworzyć. Dodam tylko , że okablowanie kolejny raz pozwala pokazać tak wiele niuansów i wyrafinowania , co dobrze pokazuje z czym mamy do czynienia.

Dziś wieczorem pierwszy dłuższy odsłuch więc bedę móg troche wiecej powiedzieć na ten temat.

Mam wrażenie , że porównanie z Levinsonem ma tu jak najbardziej sens , no ale to okaże się gdy rzeczywiscie do takiego bezposredniego testu obu urządzen dojdzie.

 

Miałem jeszcze wspomniec o obudowie nowego cd WILE. Wczoraj miałem okazję zobaczyc na zdjęciach produkt finalny i powiem Wam ze mnie zamurowało! Czegoś takiego jeszcze nie widziałem. Wygląd urzadzenia powala na kolana! To wszystko co do tej pory zrobiła firma Sound Art to mały pikuś. To zupełnie inne podejscie do tematu wyglądu urzadzeń. Mnie skojarzyło się przede wszystkim z MBL z najwyższej serii ale nie dlatego ze go przypomina . Chodzi tu raczej o jakość i wyrafinowanie samego projektu. Przepiękna rzecz i w mojej ocenie bedzie to jedno z najpiekniejszych urządzen na tej planecie. Nie zdradze szczegółow ale projekt robi niesamowite wrażenie.

 

Barzdo żałuję ze do Warszawy mam taki kawał drogi. Do Piotrkowa również. Fajnie byłoby spotykać się czasem w wiekszym gronie . Dobrze , że Łukasz mieszka tuż obok , chłopaki w Sremie też w zasięgu . Wczorajsze , jakże krótkie spotkanie kolejny raz uswiadomiło mi jak wyjatkowym człowiekiem jest Pan Sylwester. Jak ogromną więdzę posiada i w jak niekonwencjonalny sposob wielokrotnie do tematyki budowy urzadzen podchodzi. Pewnie w wielu przypadkach takie włąsnie podejscie sprawia , że budowane urządzenia staja się tak wyjątkowe , tak dobre brzmieniowo. Kabelki są tez tego wysmienitym przykładem.

Ja również bardzo dziękuję za miłe spotkanie i zapraszam ponownie, jeśli będzie sposobność.Nowy kompakt Wille robi rzeczywiście wrażenie i sam jestem ciekaw bezpośrednich porównań z tym Levinsonem,Po tunningu mojej Sary i kabli głośnikowych przyrost jakości jest naprawdę duży a biorąc pod uwagę nakłady poniesione-ogromny.

Edytowane przez WIOSNA

Ja również bardzo dziękuję za miłe spotkanie i zapraszam ponownie, jeśli będzie sposobność.Nowy kompakt Wille robi rzeczywiście wrażenie i sam jestem ciekaw bezpośrednich porównań z tym Levinsonem,Po tunningu mojej Sary i kabli głośnikowych przyrost jakości jest naprawdę duży a biorąc pod uwagę nakłady poniesione-ogromny.

Dzieki !:) Okazja pewnie jeszcze bedzie. Jeszcze raz bardzo Ci dziekuję . Niebawem napiszę cos więcej o dzwięku nowego cdp a za jakis tydzien dwa zrobimy starcie z Levinsonem:) Edytowane przez dyzman69

Tak , odebrałem.

 

To gratulacje ;)

Super, że już pierwsze wrażenia potwierdziły słuszność zakupu.

Czekam na dalsze relacje i oczywiście sesję fotograficzną ;)

To gratulacje ;)

Super, że już pierwsze wrażenia potwierdziły słuszność zakupu.

Czekam na dalsze relacje i oczywiście sesję fotograficzną ;)

Sprzęt jeszcze nie zaostał zakupiony. Nie zrobiłbym tego w ciemno:)Wygląda na to ze jednak juz u mnie zostanie i siłą rzeczy moje ulubione zródełko jakim jest CEC 51xr bedzie niebawem na sprzedaż ;)

No moim zdaniem gra wybornie :) Łukasz , jak znajdziesz chwile to zapraszam ! Zrobimy parę fotek . Szkoda ze nie stac mnie na sprzęt w oryginalnej obudowie bo to najpiekniejszamaszyna jaką kiedykoliwek widziałe. projekt od strony wizualnej ( od technicznej również ) budzi zachwyt. Bardzo szlachtny i wyjątkowy zarazem bedzie miał wygląd. Ale moja wersja satysfakcjoneje mnie również . Fajnie sie prezentuje i jest niezwykle solidna.Ale i tak w tym wszystkim dzwiek jest najwazniejszy a ten ..... wczoraj wieczorem nie mogłem sie oderwać . Dobrze róznicuje nagrania ale nawet staroci YES słuchałem z wypiekami na gębie. Na Dzwonach Oldfielda ( mowa o pierwszych dzwoneczkach ale ponownie nagranych kilka lat temu) szczęka lądowała raz za razem na podłodze. Przepieknie to zagrało. Na koniec po kilku innych płytach zapodałem Torda Gustavsena Trio i to była masakra. Nie mogłem sie nadziwic z jaką precyzją odtwarzany jest kazdy szczegół, kazde musnięcie , pykniecie w bębny itd. I wszystko to z niezwykłym zróznicowaniem . Każde uderzenie , musnięcie miało swoj wyjatkowy koloryt i barwę . Coś wspaniałego. Dziś kolejne posiedzenie.

Zamówiłem interkonekt i głośnikowe u Pana Witkowskiego. Interkonekt mam mieć za około 10 dni a głośnikowe na testu z tydzień później. U mnie interkonekt będzie musiał sprostać Tara Labs ISM Onboard THE 0.8EX a głośnikowe z Entreq Konstantin 2012. Opiszę wrażenia.

Gość intenser

(Konto usunięte)

Zamówiłem interkonekt i głośnikowe u Pana Witkowskiego.

 

mnie ta nadmierna i nachalna egzaltacja skutecznie zniechęciła do pożyczania czegokolwiek od tego producenta

 

a uchhy i achhyyyy ,

spadanie i zbieranie szczęki

ponowne układanie jej na miejsce są z lekka infantylne :)

Edytowane przez intenser

A ja jako, że i tak potrzebuje drugiego tańszego IC to zamówiłem. Pieniądze niewielkie a głośnikowe będę testował póki co. Wolę te 800zł za IC RCA zapłacić polskiej firmie. Jak głośnikowe będą naprawdę dobre to też dam im szanse.

mnie ta nadmierna i nachalna egzaltacja skutecznie zniechęciła do pożyczania czegokolwiek od tego producenta

 

a uchhy i achhyyyy ,

spadanie i zbieranie szczęki

ponowne układanie jej na miejsce są z lekka infantylne :)

...jak chcesz to pożyczę Ci kable głosnikowe na 2-3 dni w przyszłym tygodniu-nie ma problemu...są u Damiana

..nie zwracaj uwagi na zbyt luzną szczękę i nachalną egzaltacje....nie ważne kto z kim pod prysznic chodzi

kabelki muszą się same obronić i myslę że dadzą rade ale również możesz napisać że to jest lipa

.... Twoja recenzja będzie surowa ale uczciwa jestem tego pewien

Tu nie chodzi o jakość dźwięku jaką przekazują te kabelki i urządzenia tej firmy ale o sposób w jaki to jest przekazywane.

Jak czytam wpisy w tym klubie to mam odruchy wymiotne.

Sam szukam XLR-ów dla siebie ale po lekturze wpisów w tym klubie będę dalekim łukiem omijał produkty tej firmy.

Posiadam produkty polskich firm audio i wolę dać zarobić naszym krajowym producentom, ale sposób prezentacji w tym wątku wyrobów audio także rodzimej produkcji mnie do tej firmy skutecznie zniechęcił.

Panowie dyzman, doludzi zastanówcie się czy pisząc w ten sposób nie robicie krzywdy tym, w waszej opini dobrym produktom.

Nie wszyscy lubią nachalne promowanie produktów.

Domeną polskiej pracy audio są tak entuzjastyczne opisy, że czytając je i nie wiedząc co za urządzenie jest testowane można z miejsca pomyśleć, że mowa jest o hi-endzie. Tylko wspomniane na końcu od niechcenia, że opis jakośćci trzeba przefiltrować przez zajmowany przez sprzęt przedział cenowy sprowadza na ziemię.

 

Te wiekopomne przemiany i wrażenia zwalające z nóg, to na jakim systemie są tak ewidentne?

Wypadałoby podać informacje o użytkowanym zestawie. To stworzy minimum wiarygodności.

A może było już napisane, tylko nie zauważyłem?

Gość masza1968

(Konto usunięte)

a też popieram polskie produkty.

Chyba paprykarz szczeciński, majonez kielecki i olej kujawski :)

A co Ty tam masz u siebie z krajowych produktów? Kabelki Audionova czy kredens AdFontesa?

Sly, nie ściemniaj :)

 

(Amplibloków nie liczę).

Mam kable Enerr i to kilka sztuk, mam kable Equilibrium też kilka sztuk, mam Gigawatta PC-4 i PC-3, czekam na listwę i nowy kondycjoner Enerr. Pod kolumny mam polskie podstawy Rogoz Audio.

To jak? Przepraszam Panie Sylwestrze?...czy za mało?

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.