Zmiany demograficzne a nowe pomysły na życie społeczne.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Jak ogólnie wiadomo w krajach rozwiniętych społeczeństwa starzeją się.To truizm.Rośnie liczba ludzi starych i w wieku podeszłym a maleje dzietność.Rodzi to konkretne reperkusje społeczne.Zmniejszająca się liczba ludzi w wieku produkcyjnym będzie łożyć na emerytury zwiększającej się liczby ludzi starych.Już obecnie w niektórych krajach średnia liczba lat pobierania emerytury dochodzi do 20.Ale nie o emerytury i system emerytalny tym razem chodzi.Rodzi się nowe zjawisko społeczne i polityczne.Rośnie rola polityczna elektoratu ludzi starych.Ich głosy wyborcze znaczą coraz więcej i w przyszłości zjawisko to się pogłębi.Oczywiście politycy o tym wiedzą i coraz bardziej ukierunkowują swoje programy wyborcze pod ludzi starych.A więc uchwala się kolejne podwyżki emerytur,obniżki cen leków,kolejne przywileje.Kto za to zapłaci?Czyim to jest kosztem?Oczywiście tych pracujących i młodych.Bo im z kolei obcina się zasiłki,dotacje czy ulgi.A to przecież oni będą decydować o przyszłości krajów i ich gospodarek.Stary elektorat jest przeciwny zmianom o charakterze reformatorskim,proinnowacyjnym,mającym przynieść korzyści w przeszłości.Bo dla starych perspektywa 20--30 lat jest mało kusząca.Dotyczy to np. spraw ekologii.klimatycznych,nowych źródeł energii czy nowych technologii.To domena młodych,których znaczenie polityczne będzie malało.W związku z tym rodzą się nowe pomysły na inną organizację życia społecznego.Być może kontrowersyjne ale warte przedyskutowania.Chodzi np. o ordynację wyborczą,a konkretnie o wiek uprawniający do głosowania.Są pomysły aby nie było dolnej granicy wieku wyborczego.Aby prawo głosu przyznać wszystkim niezależnie od wieku.Również dzieciom.

Już słyszę te głosy protestu.Jak to przecież one nie głosują świadomie!A przecież ludzie starzy,schorowani np. z otępieniem starczym również nie głosują świadomie a nie odbieramy im praw wyborczych.Może niech w imieniu swych dzieci głosują rodzice?Tym bardziej,że często od tych decyzji zależą ich późniejsze losy.Niech wzrośnie siła głosów młodszych pokoleń,które z samej swej natury patrzą dalej i bardziej perspektywicznie niż ludzie starzy.Oczywiście opisane tu zjawisko ma charakter uniwersalny,nie tylko polski.

[Shrek777]

A tak w ogóle o co chodzi ???

 

Ktoś to może na polski przetłumaczyć ?

 

Normalnie zaczynam się Kolegi bać......

[wojciech iwaszczukiewicz]

Masz problemy z polszczyzną?

 

Sytuacja w której maleje liczba ludzi młodych a rośnie starych determinuje decyzje polityczne.Zamiast dalekosiężnych,strategicznych podejmuje się doraźne,zachowawcze.Gdyby prawa wyborcze mieli wszyscy a rodzice mogli dysponować głosami swych dzieci to ten trend można by zatrzymać.Np. rodzice z 1 dzieckiem mieliby 3 głosy,z dwojgiem mieliby 4 głosy itd.W ten sposób można by powstrzymać wzrastający elektorat 80,90 czy już niedługo 100 latków.

 

A uprawnienia do samodzielnego głosowania można by ustalić na 16 r.ż.

[antymalkontent]

Demokracja wymusza decyzje dobre dla mas. Dla większości. Dla tych ktorych jest więcej.

A wiec miernot emerytów i innych przecietniakow.

 

Więc socjal i emerytury sa priorytetem wyborczym. Nawet u nas patologia doszła do wladzy bo obiecala socjal.

 

Demokracja sie nie sprawdza w wyborach.

[Gość Włodzimierz_55692]

Strategiczne myślenie rządzących zależy od przyrostu naturalnego czy od poziomu ich intelektu?

[TomekL3]

Obowiązkowa eutanazja.

 

..i po problemie...

[wojciech iwaszczukiewicz]

dziadek

 

Tu nie chodzi o poziom intelektu ale o to,że w różnym wieku człowiek ma różne priorytety wyrażające się m.in. w decyzjach politycznych.Społeczeństwom Zachodu grozi gerontokracja i nowy konflikt społeczny.Konflikt pomiędzy "młodymi" i "starymi".To coś nowego bo zamazuje dotychczasowy konflikt między lewicą i prawicą.

 

antymalkontent

 

A co się sprawdza w wyborach?Dyktatura?

[antymalkontent]

dziadek

 

Tu nie chodzi o poziom intelektu ale o to,że w różnym wieku człowiek ma różne priorytety wyrażające się m.in. w decyzjach politycznych.Społeczeństwom Zachodu grozi gerontokracja i nowy konflikt społeczny.Konflikt pomiędzy "młodymi" i "starymi".To coś nowego bo zamazuje dotychczasowy konflikt między lewicą i prawicą.

 

antymalkontent

 

A co się sprawdza w wyborach?Dyktatura?

 

Ciezka sprawa. Bo mniejszość tworzy a w wyborach wygrywa wybor wielszosci. Ciężko o mechanizmy usprawniajace ten stan rzeczy. Moze kazdy obywatel zostaje zaszeregowany do grypy od 1 do 10 przy czym ten co placi najwięcej podatkow ma 10 ten co w ogole nie placi 1. Przy 1 jeden glos. Przy 10 rownowartosc 10 głosów. Chodzi o jak najwieksza decyzje osob ktore tworza. I obowiazek glosowania przez kazdego pelnoletniego obywatela. Ciezka sprawa cos trzeba by zrobic tylko pytanie co. Ale demokracja w obecnej formie nie sprawdza sie bo tworzy tylko postawy socjalne. Po prostu musisz zwi3kszac socjal zeby demokratycznie zostac wybranym.

[Less]

Chodzi np. o ordynację wyborczą,a konkretnie o wiek uprawniający do głosowania.Są pomysły aby nie było dolnej granicy wieku wyborczego.Aby prawo głosu przyznać wszystkim niezależnie od wieku.Również dzieciom.

Już słyszę te głosy protestu.Jak to przecież one nie głosują świadomie!A przecież ludzie starzy,schorowani np. z otępieniem starczym również nie głosują świadomie a nie odbieramy im praw wyborczych.Może niech w imieniu swych dzieci głosują rodzice?

To naruszałoby jedną z podstaw demokracji - równość wobec prawa. Posiadający dużo dzieci dysponowali by większą liczbą głosów niż mało- lub bezdzietni.

Dodatkowo najwięcej dzieci w społeczeństwa zachodnich ma z reguły margines społeczny. Największa moc decyzyjna w ręce alkoholików?

 

A są prostsze i skuteczniejsze metody: opłata za głosowanie. Wybory wszak kosztują, są finansowane z naszych podatków, równie dobrze mogą być finansowane z opłat. Opłata o równowartości "pół litra" nikomu nie odebrałaby prawa wyborczego, a skutecznie odfiltrowałaby wszelką żulię i większość emerytów.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Opłata za głosowanie jest niezgodna z prawem z tych samych powodów.Poza tym frekwencja wtedy spadłaby do minimum.

 

Byłoby to to samo co cenzus majątkowy.A od tego liberalna Europa odeszła już w XIX wieku.

[Less]

Opłata za głosowanie jest niezgodna z prawem z tych samych powodów.

Nie. Każdego stać na 20 zł za głosowanie. Każdy za głosowanie płaci również i teraz, tyle że najczęściej nieświadomie.

 

.Poza tym frekwencja wtedy spadłaby do minimum.

I o to chodzi, żeby głosowali tylko najbardziej rozgarnięci i zaangażowani, a niekoniecznie mohery po niedzielnym kazaniu.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Tu nie chodzi o to aby zniechęcić ludzi do głosowania a w domyśle odsunąć tych nierozgarniętych.Zresztą kto miałby decydować o tym kto jest rozgarnięty a kto nie.Poza tym ludzie zamożni też mogą być nierozgarnięci.Chodzi o zwiększenie udziału tych młodszych pokoleń i ich wpływu na dalekosiężne decyzje.Bo to oni odczują ich sens.

Jeśli można w wieku 16 lat mieć prawo jazdy a nawet zawrzeć związek małżeński to czemu nie można głosować?A jeśli tak to czemu nie pójść dalej?Czemu nie wprowadzić prawa wyborczego dla wszystkich?

[Less]

Tu nie chodzi o to aby zniechęcić ludzi do głosowania a w domyśle odsunąć tych nierozgarniętych.

Mi by właśnie o to chodziło.

 

Zresztą kto miałby decydować o tym kto jest rozgarnięty a kto nie.

Nikt. Statystycznie wyszłoby, że ci gotowi zapłacić, to w większości ci bardziej rozgarnięci.

 

Poza tym ludzie zamożni też mogą być nierozgarnięci.

Pewnie. Jednak większościowy trynd jest inny (biedny bo głupi....)

[octavarium]

Widzę kłopot w tym,że świadomość społeczna,doświadczenie życiowe,myślenie perspektywiczne,przewidywanie konsekwencji wyborów u takiego,załóżmy 15-16-latka, są raczej niskie.

Myślę,że obydwóm grupom,tej już mocno seniorskiej oraz juniorskiej łatwo przychodzi akceptowanie celów doraźnych o szybkim działaniu,u młodzieży ze względu na młodzieńczą niecierpliwość,u starszych z powodu niechęci do zmian w dalszej perspektywie.Obydwie te grupy też zaliczyłbym do najbardziej podatnych na populizm,wpływy,niestety ale naiwność zawsze będzie się kojarzyła z dzieckiem lub z osobą w podeszłym wieku.

[octavarium]

 

Może trochę obok głównego tematu ale interesujący tekst na temat inżynierii społecznej,struktur społecznych i zatrudnienia w nadchodzących dekadach:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Zbig]

Normalnie zaczynam się Kolegi bać......

Niezrozumienie rodzi strach. Spróbuj czytać po jednym zdaniu.

 

Może trochę obok głównego tematu ale interesujący tekst na temat inżynierii społecznej,struktur społecznych i zatrudnienia w nadchodzących dekadach:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Bo starzenie się społeczeństw bynajmniej nie jest największym problemem ludzkości. Nie wiem czy się łapie do pierwszej dziesiątki...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Tommiashi]

Wojciechu nie chce mi się czytać Twoich wypocin napisz konkretnie jak zacząłeś ten temat a jaki Ty masz swój udział w polepszenie sytuacji demograficznej?

Rozumiem że Twoje dzieci , dzieci lekarza są OK i mogłyby głosować ale już dzieci mechanika samochodowego wyborcy PIS nie?

 

Piszesz o Starzeniu , Sytuacji demograficznej , Szczytach klimatycznych czy Ordynacji Wyborczej?

Zdecyduj się .....

 

Mimo że w PL kasta lekarzy ma się bardzo dobrze to do Indii nam jeszcze daleko

..................

[wojciech iwaszczukiewicz]

Jak Ci się nie chce czytać to nie czytaj.Właściwie mógłbym na tym zakończyć.

 

Co ma do rzeczy moja sytuacja rodzinna czy zawodowa?Zacznij myśleć!

Tu chodzi o zjawiska globalne i pomysły jak sobie z problemami radzić.Masz problemy ze zrozumieniem tekstu?Gdzie ja napisałem,że dzieci lekarzy mogą głosować a inne nie?Co to za bzdury?Może przeczytaj wstęp jeszcze raz?

[Jacchusia]

Tu nie chodzi o poziom intelektu ale o to,że w różnym wieku człowiek ma różne priorytety wyrażające się m.in. w decyzjach politycznych.

Przecież ci starsi ludzie mają dzieci, wnuki. Myslisz, że nie zależy im na ich losie?

 

Dodatkowo najwięcej dzieci w społeczeństwa zachodnich ma z reguły margines społeczny

I obcokrajowcy z obywatelstwem...

 

Pewnie. Jednak większościowy trynd jest inny (biedny bo głupi....)

Coś niesamowitego.

Wnioskuje o odebrania ci prawa wyborczego.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Myślę,że w każdym człowieku jest dużo egoizmu.To po pierwsze.A po drugie podejmując decyzje skutkujące za wiele lat można popełniać błędy w tzw. dobrej wierze.

 

Czemu 16 latek nie może głosować a zdemenciały 90 latek może?

[Less]

Bo jakieś granice ustalić trzeba. Jaki wiek nie wybierzesz, zawsze będą argumenty za i przeciw. Majstrowanie w prawie bez specjalnych widoków na poprawę czegokolwiek, na konkretne korzyści jest bez sensu.

Bo zdemenciałych 90-latków jest dużo mniej niż 16-latków i ich potencjał wyrządzenia poważnych szkód jest dużo mniejszy.

Poza tym odbieranie praw nabytych jest mało sympatyczne.

 

Pierwszym krajem Unii Europejskiej, w którym wprowadzono takie rozwiązanie, jest Austria. Tam 16-latki mogą głosować w wyborach wszystkich szczebli. W 2008 roku najczęściej głosowali na partie skrajnej prawicy.

U nas byłoby podobnie. Byłbyś szczęśliwy Wojciechu?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wybory 2015. Polska młodzież prawicowa: 66 proc. głosów uczniów i studentów poszło na PiS, Kukiza i Korwina

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Shrek777]

Niezrozumienie rodzi strach. Spróbuj czytać po jednym zdaniu.

Dzień bez mojej osoby jest dniem dla Ciebie straconym ???

Wiesz, bez urazy, ale to uczucie bez wzajemności...

P.S. Ale mimo wszystko dziękuję :)

 

P.S. 2 A co do meritum, a macie dane ile % 18-latków głosuje obecnie ???

Bo jeśli to znikomy % to chyba złą droga idziecie...

 

Poza tym 16-latek jest dużo łatwiejszy do manipulacji niż 18-latek, są kraje gdzie sędzią nie zostaje się zaraz po studiach, a trzeba mieć za sobą lata praktyki w zawodzie....

I o dziwo sądy działają tam bardzo sprawnie i w miarę sprawiedliwie.

 

Ale skoro do decydowaniu o państwie nie potrzeba doświadczenia życiowego, to czemu pozbawiać praw do głosowania starszaków w przedszkolu ??? Tym bardziej iż na wiele spraw mają nowe - odkrywcze spojrzenie ;P

A wydawało się że sezon ogórkowy ma się ku końcowi...

[wojciech iwaszczukiewicz]

Widzę,że nadal nie zrozumiałeś o co chodzi.

 

Może i 16 latek jest łatwiejszy do manipulowania niż 18 latek ale na pewno nie bardziej niż 90 latek nie mówiąc o 100 latku.

 

Dobra,powtórzę jeszcze raz.Pomysły są różne.Albo obniżyć wiek wyborczy albo przyznać rodzicom prawo głosu w imieniu nieletnich dzieci.

[Lech36]

A więc uchwala się kolejne podwyżki emerytur,obniżki cen leków,kolejne przywileje.Kto za to zapłaci?

Ci sami co płacą za 500+.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Nie chodzi tylko o nasze podwórko ale o sytuację ogólną w Europie.

 

Less

 

Jeden z pomysłów zakłada,że nie będzie granic wiekowych.Nie wiem o jakie odbieranie praw nabytych chodzi?

 

Te pomysły zmiany ordynacji wyborczych nie są ustawiane pod konkretne partie polityczne.One wychodzą z założenia,że przy obecnej tendencji za 10-15 lat będzie nadreprezentacja w społeczeństwie jednej grupy wiekowej.I chodzi o maksymalne poszerzenie elektoratu.Obecna,polska sytuacja nie ma tu nic do rzeczy.Chodzi o zjawiska ogólnoeuropejskie.

[jar1]

Problem nie jest kto jest uprawniony ale fakt, że często głosuje nawet mniej niz połowa uprawnionych.

Upawnienie do głosowania powinno sie wiązać z obowiązkiem głosowania ?

[stench]

Widzę,że nadal nie zrozumiałeś o co chodzi.

 

Może i 16 latek jest łatwiejszy do manipulowania niż 18 latek ale na pewno nie bardziej niż 90 latek nie mówiąc o 100 latku.

 

Dobra,powtórzę jeszcze raz.Pomysły są różne.Albo obniżyć wiek wyborczy albo przyznać rodzicom prawo głosu w imieniu nieletnich dzieci.

Raczej poszedłbym w kierunku by mogli głosować wyłącznie ludzie w wieku produkcyjnym, którzy podjęli pierwszą pracę.

Gimbusy wiadomo: dofinansowanie dragów z budżetu, 9 miesięcy wakacji, 2 skrzynki piwa tygodniowo i obowiązkowo 80% pensji starych jako kieszonkowe.

Starzy: zakazać śmiechu i hałasu dzieci, i albo wszystko dla Rydzyka albo odwrotnie wysłać go na marsa itd

 

Bardziej sensowne jest zostawienie prawa wyborczego bez zmian natomiast wprowadzenie obowiązku głosowania i systemu referendalnego na wzór Szwajcarii.

[jar1]

Bardziej sensowne jest zostawienie prawa wyborczego bez zmian natomiast wprowadzenie obowiązku głosowania i systemu referendalnego na wzór Szwajcarii.

Bo przywileje muszą się łaczyć z obowiązkami.

[wojciech iwaszczukiewicz]

System referendalny poza Szwajcarią się nie sprawdził.O naszych referendach nawet nie wspominam.

Obowiązek głosowania przyjął się chyba tylko w Holandii.No właśnie,prawo do głosowania to obowiązek czy przywilej?

[stench]

System referendalny poza Szwajcarią się nie sprawdził.O naszych referendach nawet nie wspominam.

Obowiązek głosowania przyjął się chyba tylko w Holandii.No właśnie,prawo do głosowania to obowiązek czy przywilej?

System polegający na głosowaniu działa, gdy wyniki są wcielane w życie .

Dodatkowo, żeby zaczął być skuteczny trzeba stosować przymus głosowania.