Dynamika, a detaliczność dźwięku

[Lech36]

ten przester nie wynika wprost z nagrania tylko niedopasowania urzadzeń - fachowo clipping.

Napisałeś że jest na płycie dlatego się zapytałem bo mnie to zaintrygowało.

 

Czyli kompresja? :)

Od kiedy poziomy głośności wyrównuje się kompresją ? O ile wiem do tego służą potencjometry głośności.

[peludito]

To o co chodzi z "wyrównaniem poziomów"? Przecież nie można oczekiwać, że w realizacji trójkąt będzie na poziomie kotła. Ja nie wymagam od nagrań ani od systemu wyrównania poziomów, tylko czytelnej prezentacji zarówno dźwięków dominujących, jak instrumentów tła, powiedzmy.

[biniek]

to taki forumowy żart ;)

[djmilkyway]

Kompresja to przede wszystkim zabieg, dzięki któremu można wyrównać poziom dynamiki

[jar1]

Widzę że robisz postępy

Szkoda, ze tylko widzisz. :)

[Lech36]

Szkoda, ze tylko widzisz. :)

Forum się chyba nie słucha tylko czyta, ale może się mylę.

 

Kompresja to przede wszystkim zabieg, dzięki któremu można wyrównać poziom dynamiki

Raczej ograniczyć.

[biniek]

bardziej jednak wyrównać ;)

[Lech36]

bardziej jednak wyrównać ;)

Kompresor dynamiki DBX do magnetofonów analogowych ograniczał dynamikę przy zapisie dwukrotnie aby po procesie odwrotnym w odczycie ją odzyskać odsuwając jednocześnie szumy taśmy. Kompresja to zmniejszanie/ograniczanie a nie wyrównywanie.

[biniek]

mylisz się Leszku rozmawiamy o kompresji w nagraniach studyjnych a nie regulacji magnetofonów analogowych

a robi się ją poprzez ucięcie (wyrównanie) pasm dla wszystkich scieżek

i jest to rzeczywiście ściśle powiązane z dynamiką

[Gość numik]

wyrównywanie poprzez zmniejszenie :D :D

[biniek]

no tak jakbyś 8 sciezek przyciął od dołu do -15 powiedzmy a u góry do +60

przecie to wyrównanie :D

[djmilkyway]

mylisz się Leszku rozmawiamy o kompresji w nagraniach studyjnych a nie regulacji magnetofonów analogowych

a robi się ją poprzez ucięcie (wyrównanie) pasm dla wszystkich scieżek

i jest to rzeczywiście ściśle powiązane z dynamiką

yes:)

[Lech36]

a robi się ją poprzez ucięcie (wyrównanie) pasm dla wszystkich scieżek

Co to jest "ucięcie/wyrównanie pasm" dla wszystkich ścieżek ? Kompresja danych np. mp3 to ograniczenie ilości danych a nie wyrównanie ich ilości. Kompresja to zawsze zmniejszenie/ograniczenie.

[Gość numik]

no tak jakbyś 8 sciezek przyciął od dołu do -15 powiedzmy a u góry do +60

przecie to wyrównanie :D

się tylko zgrywam :), z Lechem i tak jakoś teraz lepiej się rozmawia ;)

[biniek]

Wez najprostszy program do obrobki dzwieku nagraj glos na roznych poziomach glosnosci i poddaj mocnej kompresji

Zobaczysz o co chodzi

[Lech36]

jest to rzeczywiście ściśle powiązane z dynamiką

Zgadza się, kompresja jest w przypadku sygnałów analogowych powiązana ze zmniejszeniem zakresu dynamiki. Były też kiedyś stosowane cyfrowe układy redukcji szumów do magnetofonów analogowych (kompresja/ekspansja).

 

Wez najprostszy program do obrobki dzwieku nagraj glos na roznych poziomach glosnosci i poddaj mocnej kompresji

Zobaczysz o co chodzi

Temat wynikł z wyrównania głośności porównywanych urządzeń w trakcie odsłuchu porównawczego, a tego kompresją się nie robi bo są znacznie prostsze i bezinwazyjne metody.

[biniek]

Temat wyrownania glosnosci to prowokacja jar1 bo dawno sie nie przekomarzaliscie na forum

[xetras]

Jest taka płyta :

Ona przyszła prosto z chmur - Budka Suflera

 

Tam dopiero są hece:

Tzn. do słuchania w miarę poprawnie "Tyle z tego masz", "Sekret", "Słońca jakby mniej" plus tytułowy.

A paskudnie brzmią: "Archipelag", "Motyw z Jasnorzewskiej", "Planeta smoka"

Wymęczona ta realizacja.

 

PS.

Cud, że w ogóle ukazał się wtedy ten longplay.

[Adam 38]

<p>Na systemie gdzie samo zrodlo kosztowalo 50.000 zl nie uslyszalbys roznicy miedzy tymi kawalkami z plyty Budki Suflera... Prawda Biniek? Zadnej roznicy, wszystko idealnie pieknie...

[biniek]

nie po prostu nie byloby clippingu rozmydlenia, kompresji, przesterów przesunięć tonalnych i schowania dzwiekow

system o ktorym pisałem po prostu odtwarza tak jak sie zarejstrowalo w studiu - niemożliwe że ktoś wypuścił zupełną kaszanę i wziął za to kasę :D

a to co nazywasz złą realizacją to po prostu niedopasowanie urządzeń

[arekm]

Czyli sprowadza się to mniej więcej do tego że Interdykty Qeda degradują wykop i bas sprowadzają do plumkania i stukania, a Wireworldy nawalają jak z armaty i zmienia się cała percepcja odbioru?

Wiesz współczuje Ci słuchu, naprawdę i piszę nie złośliwie. Ja też zmieniałem parę razy interkonekty, parenaście razy głośnikowe, ale z tych pierwszych się wyleczyłem, z drugich też( chciałbym, bo oszleć idzie z tym ganianiem uszatka).

Paradoksalnie duża dynamika sprzętu i nagrania nie sprzyja dostrzeganiu jego cichych partii, gdyby nawet wychodziły nagrania z naturalną skalą dynamiki i mielibyśmy odpowiednio mocny sprzęt trzeba było by słuchać z ogromnymi głośnościami aby móc delektować się pełną skalą dynamiki nagrania

Tru... coś w tym jest

Padł przykład zloudnesionych i skopanych płyt Red Hotów, U2.

Ja mam problem z The Cure, mam różne wydania, może się ktoś zgodzi, lub nie , ale według mnie takie płyty jak np. Disintegration, Kiss me kiss me, Pornography brzmią takim zaokrąglonym dźwiękiem, mrocznie, średnio dokładnie. Jakoś lepiej dla mnie grają na dokładnie i selektywnie grających zestawach.

Dziwne z wiekiem dużo ludzi bardziej ceni sobie kojące, miękkie i ciepłe brzmienie, ja mam jakoś odwrotnie ;/

[Lech36]

nie po prostu nie byloby clippingu rozmydlenia, kompresji, przesterów przesunięć tonalnych i schowania dzwiekow

Czego Ty używałeś że masz takie przykre doświadczenia ? Clippingu nagranego nie zlikwiduje żadne cudowne i bardzo drogie urządzenie, najwyżej go jeszcze wyeksponuje. Clipping wewnątrz urządzeń zależy tylko od wiedzy obsługi, ale fakt że czasem można go nie zauważyć bo np. przetworniki DAC do domowego użytku nie mają wskaźnika clippingu. Teoretycznie wchodząc po cyfrze do clippingu nie powinno nigdy dojść i tak jest w przypadku nagrań fabrycznych (np. płyt CD) choć czasem się zdarzy jakieś sporadyczne krótkie przesterowanie, ale w przypadku niektórych plików z internetu clipping potrafi być już dosyć dokuczliwy. Widać to na wskaźnikach wysterowania w urządzenia zawierających przetworniki. Wtedy potrzebna jest korekta a po cyfrze nie zawsze jest ona możliwa.

 

a to co nazywasz złą realizacją to po prostu niedopasowanie urządzeń

W sprzęcie studyjnym obowiązują pewne standardy i ciężko sobie wyobrazić sytuację takiego silnego niedopasowania, które wpłynie na jakość, ale zdarzają się ludzie zdolni którzy i to potrafią ;-).

[teskoł]

niemożliwe że ktoś wypuścił zupełną kaszanę i wziął za to kasę :D

 

 

Spadają promy kosmiczne, samoloty z prezydentami... pomimo tego, że ktoś bierze ciężką kasę by nie spadły:)

do RHCP można dopisać Amy Winehouse... a fajne historie podwodne wyłażą na składankach best of - to jest dopiero jazda... ripując tnę bez litości wywalając kaszankę (ostatnio sound of silence z 2cd składanki P. Simona), ale znowu jak ripuję tom w stresie, że mi program skopie balans tonalny- google np. "deemphasis in EAC"...

[biniek]

 

W sprzęcie studyjnym obowiązują pewne standardy i ciężko sobie wyobrazić sytuację takiego silnego niedopasowania, które wpłynie na jakość, ale zdarzają się ludzie zdolni którzy i to potrafią ;-).

 

dlatego złe nagrania to margines raczej

[Krzysiek B]

Wiesz współczuje Ci słuchu, naprawdę i piszę nie złośliwie. Ja też zmieniałem parę razy interkonekty, parenaście razy głośnikowe, ale z tych pierwszych się wyleczyłem, z drugich też( chciałbym, bo oszleć idzie z tym ganianiem uszatka).

Sam sobie współczuję.

 

Ja mam problem z The Cure, mam różne wydania, może się ktoś zgodzi, lub nie , ale według mnie takie płyty jak np. Disintegration, Kiss me kiss me, Pornography brzmią takim zaokrąglonym dźwiękiem, mrocznie, średnio dokładnie.

Te płyty są strasznie zamulone. Disintegration ma strasznie miękkie basy, ciągnące się w nieskończoność. Płyty Madonny: Jedne za ostre (American Life), inne zamulone (Ray of Light) albo mocno podkręcone skraje pasma (Confessions...). Popatrzcie jak świetnie brzmią płyty Michaela Jacksona.

[teskoł]

dlatego złe nagrania to margines raczej

 

już spadam, tylko dodam, że wybitne nagrania, to niestety też margines i to wąziutki...

[Grzegorz7]

Dynamika a detaliczność...

Dynamika rozumiana jako rozpiętość głośności najgłośniejszych do najcichszych fragmentów utworu.

Detaliczność rozumiana jako możliwość zidentyfikowania (wskazane byłoby jeszcze określenie lokalizacji ale to inna cecha, choć poprawiająca rozróżnialność) pozornych źródeł dźwięku (instrumentów).

 

1. Ograniczenie dynamiki poprzez kompresję może w pewnym zakresie rzeczywiście poprawić pozornie detaliczność. Otóż instrumenty (dźwięki) ciche, szczególnie grane w cichych fragmentach będą lepiej słyszalne.

2. Efekt maskowania polega na zakrywaniu detali przez głośniejsze dźwięki.

3. Nieliniowości systemu. W pewnym momencie głośność nie przyrasta liniowo. Zdarzyć się tak może w niższej klasy sprzęcie. Może dojść tu przesterowanie, które poprzez wygenerowanie zniekształceń dodatkowo zamaskują detale.

4. Nieliniowości słuchu/zmęczenie słuchu. Przy pewnej dużej intensywności słuch staje się nieliniowy i zmęczony. Dlatego w dyskotece mamy średnie możliwości postrzegania niuansów.

 

Takie oto cztery zjawiska przychodzą mi na myśl w mieszaniu postrzegania muzyki.

[mike1973]

Biniek co ma zagrać lepiej droższy system od tańszego jeżeli na płycie nie ma dynamiki bo ja uważam że jeżeli DR płyty oscyluje w okolicy cyfry 6 to ja z całym szacunkiem do artysty który spłodził takie dzieło wypinam na niego tyłek. Co takiego cudownego sprawi zestaw za ciężkie pieniądze?

Pozdrawiam

[Kyle]

Mam wrażenie, że jeśli wybieram element systemu dynamiczny, podkręcający rytm to detale są spychane na bok i na odwrót.

Ja natomiast absolutnie takiego związku nie zauważyłem. Przesiadałem się np. z KEF Q1 na ADAM A7X i ADAM były nie tylko bardziej precyzyjne, ale też bardziej dynamiczne od KEF. Może przestrzeń mi się bardziej podobała w KEF Q1, ale sądzę że to przez ich koncentryczną budowę.

[biniek]

no Grzegorz7 i wyczerpałeś temat :)

 

Biniek co ma zagrać lepiej droższy system od tańszego jeżeli na płycie nie ma dynamiki bo ja uważam że jeżeli DR płyty oscyluje w okolicy cyfry 6 to ja z całym szacunkiem do artysty który spłodził takie dzieło wypinam na niego tyłek. Co takiego cudownego sprawi zestaw za ciężkie pieniądze?

Pozdrawiam

taką realizację słaby sprzęt jest w stanie sprowadzić do całkowitej niesłuchalności - z róznych powodów (dodanie przesterowania itp)

tyle i aż tyle