Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  188 członków

BMN Klub Kolumn
IGNORED

Klub kolumn BMN


rafal735r
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć. Tak jak pisałem, kryterium stanowił zakładany budżet. Ceną się nie sugerowałem. Najbardziej do gustu przypadły mi najtańsze Tannoye, kolejne Indiana. Ale cóż zrobić, klasyfikacja po Bydgoszczy kompletnie wywrócona do góry nogami ;)) Xiang był w planie, ale nie mogłem znaleźć w polskiej dystrybucji.

Kilka tysięcy nie wchodzi w grę, portfel ogołocony będzie,a budżet i tak przekroczony w sumie będzie dwukrotnie...

Na wzmacniacz i CD mogę przeznaczyć góra 2 tys (najlepiej 1,5), w grę wchodzą oczywiście używki, a i tak będzie trudno coś w miarę sensownego znaleźć (tak mi się wydaje). Zastanawiałem się nad Arcam Solo Music (all in one) wersja 2, mogę kupić za 1.200 zł. Pan Bogdan odradza, ale od czegoś trzeba zacząć... Na razie zaczynam od montowania kabli głośnikowych :)) jeszcze kilka godzin pracy i będą gotowe ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo nie ma :)

Tam nie ma co się psuć. Z Chin to koszt poniżej tysiąca.

Do dwóch tysięcy to może Denon PMA-1500R plus DCD-1550AR.

Cześć, no i kable już mam. W sumie, obecnie najlepsza część posiadanego zestawu ;)) I dziękuję za sugestie odnośnie sprzętu.

Ten Xiang to 6A czy 5B? I jeśli już Xiang, czy możesz do niego polecić jakiś CD? Pamiętając o zakładanym budżecie.

Jeśli chodzi o Denona, znalazłem jedynie coś takiego: https://www.olx.pl/oferta/zestaw-denon-pma-1500r-dcd-1550ar-tu-255-CID99-IDsNbcB.html#e5ebe4bcb2

Na ebay jest trochę i można skompletować.

Rafał, dlaczego odradzacie tego Arcama?

 

Bo nie ma :)

Tam nie ma co się psuć. Z Chin to koszt poniżej tysiąca.

Do dwóch tysięcy to może Denon PMA-1500R plus DCD-1550AR.

PS. A co sądzisz o tym?

https://www.olx.pl/oferta/zestaw-stereo-yamaha-pianocraft-mcr-640-CID99-IDtlHGL.html#56386169a3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daj spokój z pianocraftem. To fajny zestaw, ale micro. Co do Arcama to takie komba zawsze nie są zbyt wyszukane.

Ten zestaw z OLX jest OK. Nieco za drogo. Zawsze można tuner popchac dalej za te 200.

Jak masz zamiar wchodzic w DAC to zawsze można zaoszczędzić na CD i kupić coś tańszego do pracy jako transport. XjodziO Xiang Sheng DAC 05A. Jest jeszcze 05B, na lampie, ale nikt nie porownywal ich bezpośrednio. Ja słuchałem u siebie 05A

Edytowane przez rafal735r

?👈

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuję, że poświęcasz czas na podpowiedzi. Szukam dalej wg wskazówek ;) Raczej zostanę przy tradycyjnych nośnikach CD. Odtwarzacz DCD 1550R chyba nie do dostania na dzisiaj. Na ebay są powyżej 3 tys. Jaki CD polecasz do Xianga?

Tym Arcamem zainteresowałem się ze względu na opinie użytkowników na forach z Niemiec i Anglii. Ci, którzy go posiadają lub słuchali są zaskoczeni jakością przekazu muzyki i budową. Brałem również pod uwagę recenzję niemiecką (oj, z tłumaczeniem była masa roboty), i polską (bardziej oszczędna w informacjach). Może z ciekawości chcesz zobaczyć, poniżej linki:

http://www.av-magazin.de/Testergebnis-Arcam-Solo-Music.2331.0.html

https://audio.com.pl/testy/stereo/cd-amplitunery/1515-arcam-solo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rafał, napisałeś kilka stron wcześniej, że u konkurencji kolumny na podobnej klasy przetwornikach kosztują dwa razy tyle... Jakie konkretnie kolumny miałeś na myśli?

I czy wydaje się Wam (posiadaczom kolumn), że poradzą sobie one (S3 na przykład) w muzyce filmowej (Zimmer na przykład) czy rockowej (od powiedzmy Pink Floyd, Genesis do Iron Maiden, Slayer czy Slip Knot włącznie) w pokoju około 22 m2? Bo rozumiem, że z jazzem czy popem problemu nie będzie.

Może ktoś porównywał z innymi krajowymi produkcjami? Jak ewentualnie wypadło takie porównanie?

Edytowane przez marekw 76
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie będę pisał jakie kolumny mam na myśli, bo nie chce wywoływać wojny. Każdy może sam trochę poszukać i znajdzie. Producenci często piszą na jakich glosnikach są ich konstrukcje. A jeśli nie to wystarczy trochę poszperac i się znajdzie.

Co do muzyki ja slucham "normalnych", przyziemnych zespołów. Od rocka, soft rocka przez pop, głównie z lat '80,' 90 po elektronike popularna i bardziej undergroundowa.

Kolumny zagrają jak je zasilisz. Pod obecnym wzmacniaczem jest mnóstwo energii i ekspresji w dźwięku. Ostry rock typu creed, Rammstein nie stanowi żadnego problemu. Jest dociazenie itd. Pod atolem IN200 podobnie choć to nie ta klasa grania. Pod Primarem I32 nieco spokojniej, mniej energicznie.

Z tym ze ja mam mniejszy pokój więc w większym może być inaczej. Każdy też ma inne wymagania.

Edytowane przez rafal735r

?👈

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem. Wywoływanie wojny bądź choćby kłótni nie leży w moim zwyczaju. Mam pewne podejrzenia o którą z firm Ci chodzi ale pewności brak :)

Ja właśnie o ten ostry rock mam lekkie obawy. Troszkę niewiarygodne jest, że te niewielkie jednak bądź co bądź kolumny na niedrogich przetwornikach z pojedynczą 18ką na basie precyzyjnie oddadzą rockowe mięcho z gitarowo-basowym brzmieniem bez ostrości i walnięciem stopy. Ale nic to, trzeba posłuchać aby ocenić.

Przyznaję, że kolumny naprawdę fajnie prezentują się na zdjęciach, ich cena jest przystępna a Wasze opisy są dość "zachęcające" do odsłuchu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak możesz go mieć za te 1200 to spróboj. Najwyżej odsprzedaż dalej bez straty. Doświadczenie jest bezcenne :)

Cześć Rafale, tak jak słusznie napisałeś z Arcamem może być eksperyment, udany bądź nie. Idąc jednak za Twoimi i Pana Bogdana wskazówkami, zestaw Denon PMA 1500 R, DCD 1550 AR, AR TU 255 mogę kupić ostatecznie za 2.200. Przesyłkę pokrywa sprzedający. Sprzęt od nowości miał chrzestny sprzedającego, 2 lata temu czyszczony był laser CD, pozostałych ingerencji nie było. Jest jeszcze opcja PMA 1500 R za 1100 zł i dobranie CD. W każdym razie jeszcze raz dziekuję za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem. Wywoływanie wojny bądź choćby kłótni nie leży w moim zwyczaju. Mam pewne podejrzenia o którą z firm Ci chodzi ale pewności brak :)

Ja właśnie o ten ostry rock mam lekkie obawy. Troszkę niewiarygodne jest, że te niewielkie jednak bądź co bądź kolumny na niedrogich przetwornikach z pojedynczą 18ką na basie precyzyjnie oddadzą rockowe mięcho z gitarowo-basowym brzmieniem bez ostrości i walnięciem stopy. Ale nic to, trzeba posłuchać aby ocenić.

Przyznaję, że kolumny naprawdę fajnie prezentują się na zdjęciach, ich cena jest przystępna a Wasze opisy są dość "zachęcające" do odsłuchu.

Cześć, jeśli masz możliwość zabierz swój sprzęt do Pana Bogdana i na miejscu będziesz miał możliwość sprawdzenia, jak kolumny radzą sobie z Twoimi wymaganiami. Moim zdaniem, nie słyszałem, aby głośniki nie radziły sobie z mocniejszym uderzeniem, wręcz przeciwnie. Słuchałem na nich nagrania z T1 i T2 (Trainspotting). Bardzo dobrze prowadziły nagranie i nie zauważyłem jakichkolwiek niedostatków. Świetnie nadążają za szybkimi rytmami i mocnym uderzeniem. I co ważne, słychać, że nie zmuszają się do "wysiłku". Jednak uwagi Rafała będą bezcenne, On posiada S3 i odsłuch ma każdego dnia. Pozdrawiam, Krzysiek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, czy Ty słuchałeś tego Denona 1500R? Jeśli tak, to jakie ma wady i zalety?

Tak, miałem chyba ze dwie szt to na pewno. A może i trzy.

To jest taki wulkan energii. Mocny, szybki bas. Na pewneo nie jest to typ takiego cieplejszego grania. Ale jak za te 1100zł to dobra oferta, również z odsprzedażą nie było by problemu.

?👈

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

Witam klubowiczów. W zasadzie nie udzielam się na forach, a szczególnie na tak "nieprzyjaznym" - użytkowo/narzędziowo - forum audiostereo. Jednak jestem od 2 tygodni posiadaczem kolumn BMN S2 II, a że kolumny te grają zacnie, to chętnie podzielę się swoimi wrażeniami. Dla dobra właściciela firmy i ewentualnych przyszłych użytkowników sprzętu. Ponieważ obiecałem sobie, że napiszę jak już kolumny będą w pełni wygrzane, czyli po jakiś 100 godzinach grania, więc pewnie jeszcze z tydzień to potrwa. Po ok. 70 godzinach jest już naprawdę dobrze, zobaczymy co dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem XA6950. Tego z płaskim pokrętłem vol. Nie rozrozniam ich który to który. Nie podobało mi się jego granie ze względu na bas z naciskiem na ten wyższy. Był przez to bezpośredni z kompem. Brakowało mu miękkości i przy tym zejścia.

?👈

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat mam ten model. Przyznam, że nie zaobserwowalem, iż nie ma takiego zejścia na dole, ale to kwestia też preferencji. Przyzwyczaiłem się do następnego dźwięku lampowego, a Xindak to taka lampa kt88. Dynamiczny, bezpośredni, neutralny. Jak na razie z BMW świetnie się zgrywa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak obiecałem, tak piszę tych nie parę słów nt BMN S2 II. Na wstępie informacje o tym, w jakim pomieszczeniu i warunkach kolumny grają. Pokój ok. 22 mkw. Naturalnie, aczkolwiek chyba prawidłowo wygłuszony. Do tego wzmacniacz lampowy SET i tranzystor w klasie A/B, odtwarzacz Naim CD 5xs.

Kolumny trafiły do mnie raczej przypadkowo. Natknąłem się na tę markę już dość dawno, ale nie drążyłem i nie było okazji, natomiast po sprzedaży dotychczasowych kolumn, widząc jakie przetworniki Pan Nowak stosuje, zaryzykowałem. Po sformułowaniu swoich oczekiwań, właściciel nie miał wątpliwości i zaproponował jedyne rozwiązanie, tj. model S2 II, czyli z tweeterem ScanSpeaka. Trochę się obawiałem, a i On chyba też nie był pewien, bo moje oczekiwania były w stylu, że wybranka ma być piękna, młoda, mądra, namiętna, wykształcona i posażna . Nie wspomnę o świetnym gotowaniu i neutralnych poglądach politycznych. Wybrany model rzeczywiście jest najbliżej moich oczekiwań. Mniejsze monitory lub S3 mogły, jak na mój gust, zagrać nieco „zrobionym” basem, a po tak dużym średnio-niskotonowcu oczekiwałem swobody w odtwarzaniu muzyki. I tak, z godziny na godzinę jest poprawa, a raczej uszlachetnienie dźwięku. Ponieważ nieco sprzętu już przerobiłem, ciężko jest pisać obiektywnie o kolumnach, szczególnie w odniesieniu do ich ceny i mych oczekiwań. Wszystko na to wskazuje, że są to najlepsze kolumny jakie u mnie grały, co nie znaczy, że nie ma lepszych. Z pewnością tej wielkości głośniki potrzebują większego pomieszczenia, a moje 22 mkw. to chyba takie minimum, choć to zawsze jest kwestia akustyki i położenia kolumn. Ze względu na swój ekspansywny charakter raczej powinny mieć trochę miejsca wokół siebie. Kolumny grają dużym dźwiękiem. Dużym w dobrym tego słowa znaczeniu, bo nie przytłaczają muzyką, a po prostu swoją dynamiką, tą macro i tą micro zachęcają do słuchania. Podają ją bez wysiłku. Dynamika służy oddaniu prawdy o muzyce, a nie przytłoczeniu słuchacza, czy narzucaniu pewnego stylu gry lub odgrywania efektu WOW! Taki sposób prezentacji pomaga przy odtwarzaniu dużych składów, nagłych skokach dynamiki, gdy inne kolumny nieco „kompresują” sam dźwięk i artystów na scenie, nie dając im pełnej swobody samodzielnego grania. Nie ukrywam, że chętnie posłuchałbym ich w większym pokoju, w większej przestrzeni. Przez pierwsze 50 godzin tak góra, jak i bas zmieniały się w czasie. Góra się systematycznie otwierała, bas stał się bardziej konturowy, zróżnicowany, a jednocześnie spokojniejszy, a raczej nienarzucający się, by pojawić się kiedy występuje na scenie. To czego zawsze się obawiam, to spójność zakresów. I tutaj nie mam żadnych uwag. Spójność, jedność, zrównoważenie. Zamiast kolumn grają instrumenty, słyszymy wykonawców. Kolumny i ich przetworniki stoją sobie z boku i przypatrują się widowisku żądając sobie pytanie, „a co my właściwie tu robimy?”. Do tego dochodzi przejrzystość. Na początku jej brakowało, ale jest już na wysokim, akceptowanym przeze mnie poziomie. Przejrzystość definiuję jako oddanie naturalności dźwięków, bez zawoalowania, bez odrobiny "przesłony", swoistego zakurzenia dźwięku. Czysty, jasny i otwarty dźwięk, a jednocześnie soczysty w barwach i każdym zakresie. Niektórzy mówią o przejrzystości w kontekście pokazywania różnic w sprzęcie towarzyszącym, płytach. I tutaj jest dobrze, nawet bardzo dobrze. Tym bardziej, że od pewnego czasu już do tego przywykłem. Szczególnie jestem miło zaskoczony oddawaniu różnic pomiędzy realizacjami płyt. To duża zaleta. Zamysł, a czasami przypadkowe podejście do realizacji ma tu swoje odbicie. Płyty jasno nagrane, tak są odtwarzane z małym aneksem, ale to później. Płyty z bardzo dobrą przestrzenią, taki oddech otrzymają. Te płaskie, zagrają płasko. To samo jest z instrumentami i wokalami. Tu nie ma ujednolicenia. Trąbka jest „taka” i „taka”, kontrabas podobnie, raz konturowy, raz miękki, innym razem słyszymy więcej pudła. Jeśli jest więcej powietrza w nagraniu, to go „słyszymy”. Nie ma , to kolumny tego powietrza nie dodadzą. Przy tym wszystkim, tak ogólnie - nasycenie poszczególnych rejestrów jest na bardzo wysokim poziomie. A jednocześnie wyważenie i naturalność. Nic tu nie jest dodane od kolumn do sposobu realizacji nagrania. W zasadzie jest to, co znajduje się na płycie, to czego się spodziewałem po nagraniu, a że jeszcze lepiej odtworzone? Cóż, to dobrze. I w tym miejscu dochodzę do cechy, która mnie niepokoiła, jak kolumny potraktują gorsze nagrania. Nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Generalnie dobrze. Z tych niewielu słabszych, część pokazują lepiej niż na dotychczasowych kolumnami, a część nieznacznie gorzej, ale też nie dyskwalifikująco. Jak sądzę, za tę cechę nie jest odpowiedzialna pewna nienachalność wysokich tonów, a bardziej pewne „dopełnienie” na basie. Stąd nagrania dotychczas jasne, krzykliwe grają lepiej, bo jest to wspomagające wypełnienie na dole, które przy innych kolumnach gdzieś znika. Źle nagrane płyty, które operują głównie środkiem i dołem, zagrają gorzej, bo w tym aspekcie kolumny tego nie ukryją, a wręcz to zaakcentują. To wszystko tworzy ogólny obraz dźwięku, a raczej całości, przeważnie określanej "muzykalnością". Obok ostatnio sprzedanych kolumn, te należą do najbardziej muzykalnych, a czy słyszałem lepsze? Tak, ale o zerach po pierwszej cyfrze nie wspomnę. Wrócę więc jeszcze do tych płyt jasno nagranych. Taka „faktura” dźwięku powoduje, że ta cecha jasnych nagrań nieco traci na znaczeniu, w moim subiektywnym odbiorze. Czy jest to bliższe neutralności, czy wręcz przeciwnie, nie oceniam. Duży dźwięk buduje dużą scenę. A tym samym większe niż zazwyczaj instrumenty, powiększone wokale, czyli źródła pozorne i na pierwszy rzut oka wydawałoby się, że jest to kosztem szczegółowości stereofonii, a raczej wycinania z przestrzeni obrazów i rysowaniem konturów, ale to nie tak. Lokalizacja jest precyzyjna, tylko że to wszystko jest po prostu większe. Stereofonią jakoś zaskoczony nie jestem. I nie mam żadnych zastrzeżeń, jak i w głąb, tak i wszerz, ale przede wszystkim jest to umiejętność układania wszystkiego na scenie. Pomaga tutaj lekkość, swoboda grania spowodowana dużą dynamiką i nie wysilania się kolumn. To co inne głośniki na swój sposób "kompresują" na scenie, BMN S2 je umiejętnie rozstawia. To przy okazji daje sporo powietrza w nagraniach, ale też pod warunkiem, że to powietrze " nagrano". Mam takie nagrania, które testują mi możliwości generowania przestrzeni i BMN zdały ten testy celująco. Jestem przekonany, iż w większym pomieszczeniu byłoby jeszcze lepiej.

Kiedyś przeczytałem, chyba o Epos Elan 35, że nie grają one ani dołem, ani środkiem, ani górą, i w tym przypadku chyba jest podobnie. Góra się otworzyła, jest bliska tej granicy gdy trąbka lub wokal - sopran potrafi i powinien zakłuć, ale jeszcze do tego nie doszliśmy. Stąd można by ocenić górę jako ostrożną, choć nie delikatną, a jednak jednocześnie przecież łagodną, a i przejrzystą. W każdym bądź razie, z pewnością nie twardą. Jest więc lepsza niż w Spendorach SP 2/3 z D2010. Co by wniósł Seas Crescendo, o których myśli konstruktor? To dobre pytanie. Z pewnością by dopalił dźwięk, ale czy jednocześnie by zbytnio nie rozświetlił i spowodował, że gorsze nagrania gorzej zagrają? Czy taka wysokotonówka nie zakłóci równowagi tonalnej? Nie potrafię na to pytanie odpowiedzieć, bo to jeszcze kwestie zwrotnicy, komponentów elektroniki itd. Reasumując, góra jest bardzo dobra, porównałbym ją z Epos Elan 35, ale mogłaby być bardziej wyrazista, doświetlona i twarda, co czasami słychać na dźwiękach talerzy. Tak sądzę. Średnica! W zasadzie nie ma sensu pisać. Nie złapałem kolumn na żadnej słabości w tym zakresie. Wokale mnie zaskoczyły. Naprawdę. Przez to że są większe, brzmią jeszcze bardziej naturalnie. Podobnie jak instrumenty. Nawet jak jest ich dużo na scenie, to i tak dla każdego głośniki znajdują miejsce. I żadnego nie dyskryminują i nie upiększają. Fortepian gra ciupeńkę niżej niż zazwyczaj byłem przyzwyczajony. A może właśnie bardziej naturalnie? Gdy spojrzy się jednak na cały zakres tonów, to nic tu nie odstaje, choć w jakimś sensie są akcentowane w sposób prawidłowy lewe klawisze fortepianu. Co do średnicy, każde kolumny oddadzą ten zakres inaczej, zapewne są to niuanse, ale przecież wokal nigdy nie zabrzmi tak samo. Z czasem się przyzwyczajamy, akceptujemy, ważne że odbieramy ten zakres jako naturalny i czysty. Bas zostawiłem na koniec, bo nie wiem jak go opisać. Bałem się z początku, że będzie zbyt miękki i zbyt dużo. Na tę chwilę bas doszedł do punktu równowagi. Konturowości i miękkości. I jest to ta cecha, która dodaje dynamiki, więc jest szybki, nie spowalnia w tym zakresie nagrań, szybko wygasa, nie ciągnie tego zakresu. O dudnieniu nawet nie wspominam. Tylko, że jak realizacja nagrała bas miękki, to tak go usłyszymy, jak twardy i szybki, to nie ma z tym problemu. Jak dla mnie bas mógłby być o ten jeden kroczek bardziej konturowy. I tyle. W ogóle z basem jest tak, że wreszcie mam paczki, gdy nie odbieram pewnego odchudzenia w tym zakresie, ale gdyby kolumny zrobiły jeszcze jeden krok do przodu, mogłoby go być za dużo, natomiast krok w tył z pewnością byłby odebrany jako kierunek ku pełnej neutralności. Może w tym względzie wyrównać to akustyka i wielkość pomieszczenia, a i elektronika także. Tak, mógłbym powiedzieć, że kolumny są nieco dociążone na dole, że ten zakres powoduje, że są ... właśnie, lepsze, ale czy mniej neutralne? Gdy w dobrej sali koncertowej jestem na koncercie symfonicznym, z całej orkiestry potrafi przebić się naturalny, akustyczny dźwięk szarpania strun kontrabasu. Dociera do nas przez orkiestrę, jest dociążony, odbieramy go jako "falę" dźwięku, a przecież jest to wielka sala koncertowa. I dlatego teraz, gdy na muzyce symfonicznej słyszę te naturalne dociążenia na basie, które w naturze występują, nie mam wątpliwości, że to granie dołem jest raczej naturalne, a nie "dodane". I kontrabas, chyba jedyny instrument, który jest na każdej płycie inaczej nagrany, zagrany tutaj także brzmi w sposób zróżnicowany. I teraz, na tych kolumnach także świetnie to słychać. Raz jest totalnie szybki i konturowy, innym razem misiowaty, innym pudełkowy, taki rozmazany. I tak ma być. Jak na koncertach na żywo. W ogóle, bas odbieram w kontekście dotychczas posiadanych kolumn, dlatego tak trudno jest mi się obiektywnie odnieść. Jedno jest pewne, nie wchodzi na pozostałe zakresy, nie przykrywa muzyki. Nie powoduje, iż mogę powiedzieć, słyszę ten zakres. Przerobiłem trochę kolumn w życiu. Te naprawdę są dobre. Chyba najlepsze jakie miałem. Z pewnością dają pełną satysfakcję i dają to wypełnienie na dole. Punktualne, akuratne. Prawdziwe. I jeszcze zejście na basie. Chyba niskie, nie mam tu żadnego niedosytu. Zrobiłem test na Sammlerze. 31 Hz słabo słyszalne, natomiast już 35 Hz wyraźne, mocne.

Najlepsze kolumny jakie to tej pory posiadałem? Sprzedałem je niedawno. Były świetne. Były tanie jak na swe możliwości, bo cena katalogowa to ok. 12 000 zł. Miały z pewnością bardziej dopaloną górę, ale tam był beryl. Były czyste, pełne, niesamowicie przejrzyste, zrównoważone, różnicujące nagrania i jednocześnie lubiące złe nagrania. Czy BMN są lepsze, czy słabsze? Tu trzeba podchodzić całościowo. A mój pozytywny odbiór jest raczej czysto subiektywny. A jednak, po ponad 100 godzinach grania wiem, że dobrze zrobiłem. To było takie ryzyko, a BMN to czysty przypadek, bo raczej chciałem wejść w droższe kolumny niż dotychczas, tylko że to znów nie ta półka, druga ręka często prawie niemożliwa do wyrwania. Mam teraz zgryza, czy rozmawiać z konstruktorem o droższych tweeterach. Droższych i lepszych. A może trzeba na nich jeszcze pograć i dać im pokazać pełnię możliwości. Ciekaw jestem, czy i w jakim kierunku pójdą jeszcze zmiany w dźwięku. Po ponad 100 godzinach powinny się ustabilizować. Jeszcze jedna kwestia. Wysokość ustawienia kolumn. Musiałem wykręcić kolce w standach by kolumny pokazały więcej góry. I chyba rzeczywiście uszy słuchacza powinny być na wysokości wysokotonówek. U mnie są jakieś 2, 3 cm niżej. S2 to z pewnością kolumny, które potrzebują dobrej elektroniki by pokazać pełnię możliwości. To ich zaleta, a raczej nie wada. Tu można spodziewać się, iż kolejne inwestycje w lepszy wzmacniacz, może nawet okablowanie wycisną więcej i więcej. Jak zagrają z budżetową elektroniką? Boję się, że ona pogubi barwy, przestrzeń, dynamikę, a przede wszystkim kontrolę nad kolumnami. Podskórnie, gdzieś z lat doświadczeń przeczuwam, że podłączenie lepszego, jeszcze mocniejszego wzmacniacza wyciśnie z nich więcej i jeszcze więcej. Wzmacniacza szybkiego, nasyconego, w pełni kontrolującego bas. Podejrzewam, że lampy na KT88, KT 120 mogą byś super wyborem. Może dzielony Naim 250/282 (ale to już potężne pieniądze), może integra ATC. Muszą to jednak być bardzo zrównoważone, neutralne wzmacniacze, nic nie dodające od siebie, trzymające dźwięk w ryzach. Takim złym wyborem byłaby lampa El34, choć jak podejrzewam także wszelkie hybrydy, które jakoś kojarzę z „rozłażącym” się i miękkim dźwiękiem. Niewątpliwe jest także, iż podana skuteczność, tj. 89 dB jest wiarygodna. Teraz słucham na lampie o jakieś 0,5 godziny głośniej, po prostu kolumny potrzebuję więcej prądu, aniżeli poprzednie 92 dB. A na koniec jeszcze jedna cecha. Także okleina, kolor, jej nasycenie znacznie się poprawił po 2 tygodniach. Na „starcie” był jakiś taki matowy. Tylko, że dla drzewa i lakierów, które wysycają kolor jest to cechą naturalną. Przez to głośniki wyglądają znacznie lepiej. I tyle. Przepraszam za obszerność opisu. Wiem, że takie wpisy nie powinny znaleźć się na forum, tylko gdzie je zamieszczać?

Pozdrawiam Forumowiczów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze pisałem że warto im dać dobry wzmak. Zacząłem słuchać swoich S3 na Yamaha AS-2000. Potem maly upgrade tweetera. Potem był Primare i32 i większa potęga dźwięku, choć też małe minusy na srednicy. Potem jeszcze kilka innych wzmacniaczy o których nie wspominam, bo w ogóle mi nie grały. Teraz mam Burmestera, który gra dla mnie najlepiej. Jest szybki, równy. Gra z ekspresja, jakiej nie slyszalem w żadnym innym wzmacniaczu. I dochodzimy do punktu gdzie wzmak wyjsciowo kosztował 15tys gra z kolumnami za nie całe 5tys. Ktoś napisze że głupota, ale akurat z tym wzmakiem grają najlepiej. To chyba dobrze świadczy o kolumnach, bo wraz z lepszą elektronika grają coraz lepiej. Pewnie pod crescendo będzie jeszcze większy skok. Ale to już temat na później. Zobaczymy.

?👈

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam klubowiczów, wprawdzie jeszcze nie z BMN, ale zapewne skończy się na wypożyczeniu sprzętu do osłuchu. Ale czytając wypowiedzi w wątku nie natknąłem się na informację z jakim konkretnie wzmakiem od Yamahy Pan Bogdan je paruje. Jeśli to nie tajemnica, to będę wdzięczny z odpowiedź.

Osobiście łączyłbym model F1 z exposure 1010. Expo to neutralny wzmak, z dobrą dynamiką w skali mikro i makro, równy i szczegółowy. Może być ciekawie:) Tak czuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś miałem okazję posłuchać i porównać z moim Naimem odtwarzacz Burmastera. Różnica była niesamowita, tylko ta cena 34 tys. zł. Więc rozsądek jest wskazany, choć pewnie dziwnie to wygląda, jak kolumny są za niecałe 5 tys, a wzmacniacz nawet za 30 tys. i więcej. Grunt, by to wszystko się "polubiło".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam klubowiczów, wprawdzie jeszcze nie z BMN, ale zapewne skończy się na wypożyczeniu sprzętu do osłuchu. Ale czytając wypowiedzi w wątku nie natknąłem się na informację z jakim konkretnie wzmakiem od Yamahy Pan Bogdan je paruje. Jeśli to nie tajemnica, to będę wdzięczny z odpowiedź.

Osobiście łączyłbym model F1 z exposure 1010. Expo to neutralny wzmak, z dobrą dynamiką w skali mikro i makro, równy i szczegółowy. Może być ciekawie:) Tak czuję.

Jakiś niski model. Nie pamiętam.

 

Kiedyś miałem okazję posłuchać i porównać z moim Naimem odtwarzacz Burmastera. Różnica była niesamowita, tylko ta cena 34 tys. zł. Więc rozsądek jest wskazany, choć pewnie dziwnie to wygląda, jak kolumny są za niecałe 5 tys, a wzmacniacz nawet za 30 tys. i więcej. Grunt, by to wszystko się "polubiło".

Używki można sporo taniej kupic. ja Swojego kupiłem mega okazyjnie więc luz :)

?👈

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam klubowiczów, wprawdzie jeszcze nie z BMN, ale zapewne skończy się na wypożyczeniu sprzętu do osłuchu. Ale czytając wypowiedzi w wątku nie natknąłem się na informację z jakim konkretnie wzmakiem od Yamahy Pan Bogdan je paruje. Jeśli to nie tajemnica, to będę wdzięczny z odpowiedź.

Osobiście łączyłbym model F1 z exposure 1010. Expo to neutralny wzmak, z dobrą dynamiką w skali mikro i makro, równy i szczegółowy. Może być ciekawie:) Tak czuję.

Cześć, o ile dobrze pamiętam, Pan Bogdan ma Yamaha ax892.

 

Jak obiecałem, tak piszę tych nie parę słów nt BMN S2 II. Na wstępie informacje o tym, w jakim pomieszczeniu i warunkach kolumny grają. Pokój ok. 22 mkw. Naturalnie, aczkolwiek chyba prawidłowo wygłuszony. Do tego wzmacniacz lampowy SET i tranzystor w klasie A/B, odtwarzacz Naim CD 5xs.

...

Cześć, wspaniała recenzja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chciałem spłycać tematu, a kolumny są naprawdę warte grzechu. Byle popełniać go świadomie. I z pewnością stanowią bazę dla systematycznego upgradu systemu. Nie ukrywam, że chętnie, raczej z czystej ciekawości posłuchałbym innych kolumn z serii "S". Pozdrawiam. Robert

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.