Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  188 członków

BMN Klub Kolumn
IGNORED

Klub kolumn BMN


rafal735r
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Pan Bogdan nie robi problemów z ewentualnym zwrotem?

Nie. To życzliwy i miły człowiek. Zresztą zadzwoń i sam pogadaj. Ja sam tak kupilem swoje kolumny.

 

od 2014 roku, nikt Ci nie moze zrobic problemu przez 14 dni ;)

bierz i sie nawet nie zastanawiaj

Tu nie chodzi o przepisy, tylko o podejście do człowieka. Zanim kupilem BMN napisałem do znanego komisu z Myślenic. Miał monitory Monitor Audio. Nie pamiętam modelu, jakiś wyższy. Chyba coś koło 4500zl bo za takie pieniądze czegoś szukałem. Wiedziałem że przysługuje mi możliwość zwrotu, bo takie jest prawo. Napisałem meila i dostałem odpowiedz że kolumny są drogie i nie będzie ich wysyłał w kółko. To sobie darowalem. Co z tego że prawo daje ci możliwość zwrotu? Koleś powie - a bujaj się Pan. I co będziesz po sądach latał? W sumie powinienem mu podziękować, bo kolejnego dnia kupilem BMN bez fochów i kolumny zostały. Pewnie z tymi Monitor Audio kręcił bym się dalej w kółko jak z tymi R300.

?👈

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie klubowiczów kolumn BMN

 

Co sądzicie o kolumnach największych z serii S3 do powierzchni salonu 36 m2.

Zależy kto czego oczekuje od basu.

 

Witam Panowie. Mam krótkie pytanko. Czy monitory od BMN dadzą radę w 20mkw przy klubowej i czarnej muzie czy to bardziej audiofilskie paczki?

20m to nie aż tak wiele. Ale raczej ścian burzyć nie będą.

?👈

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

Powiem uczciwie iż czytanie postów na tym forum było jednym z powodów dla których zdecydowałem się zainteresować kolumnami z oferty BMN.

Mam nadzieję iż więcej osób tu trafi i zainspirowani dobrymi opiniami o dzwięku i obsługa oferowaną przez konstruktora, zachęcą się do wypożyczenia kolumn, jestem przekonany że nie zechcą ich już odsyłać.

 

Ja mam to szczęście że jestem także z Bydgoszczy i mieszkam dosłownie 5 minut samochodem od Pana Bogdana.

Mimo to zdecydowałem sie wypożyczyć kolumny B2II ponieważ nie chciałem wozić swojego sprzętu jak i chciałem się przekonać jak kolumny zagraja w moim mieszkaniu. Są też dość spore w porównaniu do sklepówek więc zobaczenie jak wpasują się w mój pokój miało dla mnie znaczenie.

 

Przed zakupem słuchałem kilku innych kolumn podstawkowych (w salonie) na zbliżonym sprzęcie do mojego, tymniemniej żadne nie zagrały tak dobrze jak BMNy. Przesłuchałem 9 różnych modeli, nawet takich 100% droższych od B2II i według mnie BMNy grały po prostu lepiej, wyraźnie lepiej.

 

Różnica między wersją B2II a moimi dotychczasowymi Dali Ikon1MK2 jest bardzo duża, szczególnie w średnich i niskich tonach, choć różnica jest w zasadzie wszędzie. Po prostu graja inaczej, bardziej przestrzennie, niżej, jak dla mnie o wiele bardziej przyjemnie.

 

Ich założenia konstrukcyjne co do dzwięku wymusiły odpowiednie gabaryty ale chyba nie ma osoby która na ich widok by nie powiedziała "spore". No ale tak musi być, muszą mieć odpowiedni litraż aby spełnić założenia konstrukcyjne a nie budżetowe jak to ma miejsce w sklepówkach.

 

Zachęcam kupujących aby zapoznać się i wypożyczyć kolumny z oferty BMN, według mnie warto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

Można wiedzieć Muraco z jakimi modelami porównałeś b2ll tzn te 9 modeli które odpadły?

 

Oczywiście. Opisałem to tutaj http://www.audiostereo.pl/bmn_b2-ii_kolumny-podstawkowe-797-5530-19.html

 

jest tam wymienionych 7 zesstawów bo pozostałych 2 dokładnie nie pamiętam, leczy jeden z nich był modelem od Dali a drugi DIY zrobiny przez kolegę na przetwornikach SB Acoustics (detali nie pamiętam lecz midbass był 6'').

 

Oczywiście dokonałem wyboru w oparciu o swoje preferencje i jestm przekonany iż znajdą się osoby które dokonałyby innego wyboru na tych samych zestawach audio. Dla mnie takie porównywanie jest nieco podobne do degustacji wina. Oczywiście każdy ma różny gust, inaczej odczuwa doznania,... choć pewnych rzeczy po prostu nie da się oszukać/naciągnąć. Koniec końców chodzi o to aby smakowało :-) Nie szukam perfekcji :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na początku byłem zniesmaczony głównie słabym basem. Ale kolumny podlaczylem od razu jak były jeszcze zimne, bo byla chyba jeszcze zima czy wiosna, a do tego nie wygrzane. Potem nabrały takiego basu że szok.

Ja swoje też raz upgradowalem i myślę nad finalnym upgradem.

?👈

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

Witam.

 

Jestem kolejnym szczęśliwym użytkownikiem kolumn bydgoskiej firmy BMN.

Wszystko zaczęło się jakieś dwa miesiące temu, kiedy to postanowiłem po prawie 20 latach dokonać zmian w systemie audio. Do tej pory korzystałem z elementów Cabridge Audio (D500 i A500) i dalej korzystam, oraz monitorów Acustic Energy Aegis ONE i z takowego zestawienia byłem bardzo zadowolony. Jednakże zmieniając miejsce zamieszkania powiększyło się też moje miejsce odsłuchowe i podjąłem decyzję o zdradzie monitorów (przewinęły się w mojej skromnej karierze także Gale 2, Audiowave 140, Minima Audio) na rzecz podłogówek.

I tak na początek kupiłem zachęcony pięknymi recenzjami i wychwalanymi prze branżę, Pylony Pearl 25 w kolorze orzech (ładne paczki, szczególnie w tym kolorze). Na szczęście był to zakup internetowy i mogłem towar odesłać, z czego skorzystałem. Ja rozumiem proces wygrzewania ale jeśli po 11 dniach dalej jest coś nie tak… Nie będę tutaj się więcej rozpisywał, po prostu nie i tyle. Wspomnę jeszcze tylko o zapakowaniu i zabezpieczeniu podczas transportu – dramat!!! Wtedy dotarło do mnie, że jeśli chcę zdecydowanie coś poprawić w brzmieniu to niestety trzeba wskoczyć na trochę wyższy przedział cenowy.

Szukając rozwiązania natrafiłem na Wasz wątek. Przeczytałem go wielokrotnie i postanowiłem zadzwonić do konstruktora. Porozmawialiśmy i umówiłem się na odsłuch. Na miejscu posłuchałem modeli B2 II, B3 II, S3 i muszę przyznać, iż dźwiękowo jak dla mnie bardzo ładnie. Wizualnie również trafiły w mój gust bo jestem zwolennikiem prostych, standardowych rozwiązań bez udziwnień. Skrzynie są ciężkie i naturalna okleina prezentuje się super. Co prawda mógłby być większy wybór kolorów, ale to chyba jest do dogadania. Ale wracając do tematu, za namową p. Bogdana wypożyczyłem B2 II. Po ustawieniu na podstawkach i podłączeniu do mojego systemu niby było dobrze, ale jednak nie do końca. Pamiętając ich brzmienie z pokoju odsłuchowego, u mnie brakowało basu a cała równowaga tonalna została przesunięta zdecydowanie do góry. A przecież tam wybrzmiewały bardzo dobrze, dlatego winy doszukałem się głównie w moich podstawkach, które do tak dużych i ciężkich monitorów były zdecydowanie za wysokie oraz mało stabilne. Te głośniki muszą mieć bardzo solidną podstawę, nie wyższą niż 50 cm i sporo miejsca wokół. U mnie, powtarzam, w moim miejscu odsłuchowym, kolumny te i jeszcze na tych podstawkach, wyglądały trochę „wulgarnie”.

Po kilku dniach, ponowna wizyta w Fordonie, sprawozdanie z odsłuchu i wymiana B2 II na B3 II. Podłączenie, ustawienie i TO JEST TO. Głęboki bas dobrze kontrolowany, naturalna średnica bez krzyku i rozbudowana przestrzeń. Odsłuchiwałem je prze tydzień a ponieważ tydzień do dużo czasu do rozmyśleń, wymyśliłem, iż kupię właśnie ten model z możliwością późniejszego upgradu do S3 lub S3 II. W związku z tym ponowny kontakt z p. Bogdanem i tu niestety zonk. Model B3 II to jedyny ze wszystkich serii nie podlegający modyfikacji. Nie da się wymienić Monocara na Seasa bez wymiany obudowy (jest różnica w wymiarach głośników), wysokotonowy wymienimy bez problemu. Niestety skok cenowy bezpośrednio na S3 nie wspominając S3II był dla mnie nie do zaakceptowania, dlatego dostałem propozycję odsłuchu modelu z nowej serii Ex3 II i co dla mnie ważne, z możliwością modyfikacji.

Ex3 II to Seas + Scan-Speak (sopran). Kolejne odsłuchy i już wiedziałem, że kolumny te zostają u mnie. Od pięciu dni nie mogę wyjść z podziwu jak rewelacyjnie te kolumny przekazują dźwięk. W moim pokoju (otwarty z kuchnią, przedpokojem oraz schodami na piętro- razem ok. 40 m2) nie adoptowanym akustycznie, poszczególne dźwięki wypływają z, no właśnie nie wiadomo skąd. Tak jakby skrzynek w ogóle nie było. Jest fenomenalna przestrzeń zarówno pod względem szerokości jak i głębokości. Słychać mnóstwo szczegółów. Dźwięki mają w swoim otoczeniu mnóstwo powietrza i to naprawdę słychać. Poszczególne tony są bardzo dobrze zgrane, żaden zakres nie jest faworyzowany, po prostu jest neutralnie i naturalnie, plastycznie i muzykalnie! Bas potrafi zejść naprawdę nisko i robi to wtedy kiedy ma to robić a przy tym jest bardzo dobrze kontrolowany. Potwierdzam także zeznania kolegów, iż występuje już przy niskich poziomach głośności. Mi osobiście to bardzo odpowiada, gdyż jestem zwolennikiem cichego i spokojnego relaksu z muzyką w późnych godzinach wieczornych. Wokale oddane są bardzo wiarygodnie i nie ma tutaj żadnej koloryzacji a wysokie tony pięknie dopełniają całości. Jest ich dużo ale bez natarczywości i można długo, długo słuchać.

Przyznaję, nie przypuszczałem, iż ta zmiana wywrze tak diametralną poprawę w całości brzmienia i do tej pory jestem w wielkim szoku, że za tak w sumie nie wygórowaną kwotę można coś takiego stworzyć, taką jakość!!! Brawo, tak trzymać!!!Porównując je do moich AE to poprawie uległ każdy aspekt brzmienia. Powiedziałbym więcej to jest przepaść! Trochę się rozpisałem, ale uważam że kolumnami firmy BMN, każdy kto planuje zakup powinien się zainteresować. Nawet jeśli nie kupi to warto posłuchać bo oferują naprawdę kawał solidnego brzmienia tym bardziej, że kontakt z konstruktorem jest bardzo dobry i z wypożyczeniem sprzętu (również na odległość) też nie ma problemu. Mam tylko nadzieję, że forma sprzedaży pozostanie bez zmian, bo z tego co policzyłem to ceny ustalone są na sprawiedliwym, odzwierciedlającym ceny użytych komponentów poziomie a skorzystanie z pomocy zewnętrznej dystrybucji pewnie podwindowałoby ceny znacząco w górę. A i jeszcze jedno. Doszliśmy z p. Bogdanem do wniosku, że ewentualny upgrade będzie miał sens tylko w przypadku zmiany wysokotonówki z obecnego Scan Speaka na model z serii S3II a jak będzie to czas pokaże. Cieszę się z dokonanego wyboru i myślę, iż model Ex3 II zostanie u mnie na dłuższy czas!

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daje radę, uwierz.Może trochę przesadziłem z tymi metrami, ale trudno je określić, bo to nie jest zamknięty pokój tylko otwarta przestrzeń, bynajmniej częściowo. Reasumując, w układzie kolumny a miejsce odsłuchowe basu jak dla mnie jest wystarczająco. W wolnej chwili wrzucę zdjęcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 4 tygodnie później...

Cześć Wszystkim,

Jestem świeżo po wizycie u Pana Bogdana w Bydgoszczy. Z Wrocławia jest "trochę" kilometrów, ale nadarzyła się okazja i ciekawość zwyciężyła. Co mogę powiedzieć o kolumnach BMN? Na wstępie napiszę, że dopiero drugi raz w życiu, a wiosen maj już sporo za sobą, piszę cokolwiek w internecie. Jakie wrażenia? Może po kolei. jestem laikiem w sprawie sprzętu, prosze więc o wyrozumiałość. Do zmiany kolumn przymierzam się od trzech miesięcy. Postanowiłem pożegnać moje poczciwe Cantony LE 500 z lat siedemdziesiątych, ponieważ zwyczajnie nie domagają. Dzisiaj wiem, że to najbardziej łagodne określenie, bo po prostu wydają z siebie dźwięki i nic poza tym. Założyłem sobie budżet 2,5-3 tys zł i myślałem, że w takim przedziale dobiorę pudełka do amplitunera kina domowego (już widzę grymasy Waszego zniesmaczenia i obecnie nawet nie dziwi mnie to). Miałem zasięgnąć porady na jakimś forum, ale czytając niektóre odeszła mi ochota. Przykład jeden z wielu: Facet prosi o pomoc w doborze wzmacniacza i SC, zaznacza, że maksymalny budżet do wydania to 3 tys zł. I zaczyna się... Ten ma to, a ten tamto, licytacja, na to co jest lepsze, chwalenie się posiadanym sprzętem i w końcu polecają gościowi sprzęt za ponad 60 tys... Absurd, choć rozumiem chęć pochwalenia się tym, co kto ma, ale chyba nie w takim wątku. Przesłuchałem: Indiana Line Tesi 561, Dali Spector 6, Zencor 5 i 6, Pylon Audio Pearl 25, Tannoy Mercury 7.4, Melodika BL40, Heco Aleva GT 602. Przesłuchałem również Pylon Diamond i KEF 300. Dopiero w ostatnim salonie, sprzedawca wskazał, że amplituner kina nie zagra tak dobrze jak nawet przeciętny wzmacniacz stereo. I faktycznie jest to przepaść. Nie wiedziałem o tym, ale jak wspominałem jestem laikiem. Z kolumn skłaniałem się już ku Indiana lub Tannoy. Ale nie było tego czegoś, co sprawia, że od pierwszej chwili jesteś pewien zakupu. Wszystkie grają "ładnie" w porównaniu z moimi Cantonami. Ale tylko grają, lepiej, albo gorzej. Zauważyłem, że "walka" rozgrywa się głównie na polu głośników niskotonowych. Nie o to mi chodziło, aby bas trząsł wątrobą sąsiada, chciałem, aby dźwięk był wyrównany na wszystkich pasmach, a bas był zaznaczony tam gdzie powinien być. I tak oto trafiłem, na początku do opinii na temat kolumn BMN. Pierwsze, co zastanawiało, że właściciele z ogromna pasją opisują ich brzmienie. Później trafiłem na Wasze forum. Tak więc postanowiłem wstrzymać się z decyzją do posłuchania BMN. Nie ukrywam, że ze względu na założony budżet myślałem o B3II. Tak więc nadazyła się okazja i w piątek odwiedziłem Pana Bogdana.

Wrażenia:

1. Właściciel. Ze względu na sporą odległość z Wrocławia, i fakt, że po drodze zawoziłem ojca kolegi do sanatorium, spóźniłem się dobre 1,5 godziny. Pan Bogdan podszedł z wyrozumiałością zarówno do spóźnienia i do pytań, które z Jego perspektywy były zapewne, ujmijmy to "mało profesjonalne" ;) Facet jest zwyczajnie normalny i niezwykle cierpliwy. Potrafi świetnie skupić się na potrzebach kupującego i służy odpowiednią pomocą. Umie pokazać różnice w odbiorze dźwięku począwszy od kabli, wzmacniacza, kolumn, do tak prozaicznej rzeczy jak jakość nagranej płyty (co nie jest dla każdego, a przynajmniej dla mnie oczywiste).

2. Kolumny. A) Wygląd. Zdjęcia ze strony BMN (o stronie później), Waszych zdjęć zamieszczonych na forum (oczywiście nie obrażając nikogo) i tych znalezionych w internecie kompletnie i zupełnie nie odzwierciedlają ich "prawdziwego" splendoru. Myślałem, ze właśnie wygląd będzie największym minusem. Jest zupełnie inaczej. Nie ulegają presji mody, która za rok lub dwa przeminie. Są ponadczasowe, wspaniale wykonane, prezentują elegancję, której większości oglądanych kolumn zwyczajnie brakuje. Są dyskretnie majestatyczne, cieszą dotykiem i koja oczy.

B) Odsłuch. Zaczęliśmy od B3II. I tu zdziwienie. One nie grają jak pozostałe, które słyszałem wcześniej. One dostarczają emocji. Gdybym nie słuchał pozostałych BMN to pewnie miałbym je już u siebie. Może jedynie bas był, jak dla mnie, zbyt wysuwający się przed szereg. Przeszliśmy do F2. I stało się... To jakby na wiosnę spotkać piękna kobietę w zwiewnej sukience i zakochać się od pierwszego spojrzenia. Przepaść od wszystkiego co wcześniej słuchałem. Nie, to nie przepaść, to lata gwiezdne różnicy. przestrzeń między galaktyczna. Wszystkie tony tam gdzie powinny być, piękne wysokie, świetnie wpasowane średnie i bas... nie próbujący zakrzyczeć wszystkiego innego, tak świetnie wkomponowany tylko tam gdzie powinien uderzyć. Niesamowita różnica planów (?), można niemalże dotknąć i umiejscowić wokalistę, instrumenty i ta szczegółowość. Dźwięki dobiegają ze wszystkich stron, słyszy się instrumenty, o których wcześniej nawet nie miałem pojęcia, że są w nagraniu. Muzyka nie wydobywa się jedynie z głośników, ona jest wszędzie, wkracza w słuchacza. Słuchasz i nie dowierzasz temu co się dzieje, tuż przy prawym uchu dzwoneczek, przy lewym talerz i z każda minutą oszołomienie tylko wzrasta. Przy tym wszystkim, dźwięk nie jest męczący, staje się tak oczywisty, jak powietrze, którym oddychasz. Kompletnie nie zdawałem sobie sprawy, że monitory, mogą tak zagrać... Zresztą, żadne wcześniej słuchane kolumny nie wydobyły z siebie nawet ułamka tego co BMN. I później zmiana na najnowsze S3. Jeszcze więcej doznań, wszystkiego więcej, choć przed chwilą słuchając F2 nie myślałem, że może być jeszcze lepiej. Tu już dokładność wkracza na obszary majstersztyku, przestrzeń powiększa się jak w Intercepcji. A przy tym wszystkim należy pamiętać, że kolumny napędza Yamaha, i z tego co mówił Pan Bogdan, nie jest to jakiś wzmacniacz z najwyższej "półki". I co chyba również ważne, nie ma potrzeby podkręcania kolumn na nie wiadomo jaką głośność, aby grały pięknie. Można delektować się dźwiękiem od minimum.

Żałuję jedynie, że nie było możliwości posłuchania EX2 i S2.

3. Wnioski. Nie sądziłem, że tak drastycznie zmienię moje preferencje posiadania sprzętu. Kino zeszło nie na drugi plan ale dziesiąty. Nie potrzebuję już chyba kina. Niestety wiąże się to ze sporymi zmianami, które mocno uderzają i przekraczają pierwotnie planowany budżet. Obok kupna kolumn, należy pomyśleć o wzmacniaczu, kablach, napędzie CD, a nawet lepszych krążkach CD.

Nasuwa mi się, że "przygoda" z muzyką jest nie dla każdego możliwa. Bo zależy od zasobności portfela i dla jednych ta przygoda będzie wypasionym safari zorganizowanych w all inclusive, a dla innych trudnym i mozolnym survivalem z taśmą montażową i scyzorykiem...

 

Na razie nie podjąłem decyzji. Skłaniam się ku F2 lub EX2. O S3 raczej muszę zapomnieć, ze względu na niewydolność "portfelową" ;) Tym bardziej, że przy zakupie kolumn wiem, że powinienem zakupić również wzmacniacz i CD. Czas pokaże.

Obecnie włączając amplituner kina, płytę w bluray i słysząc dźwięki wydobywające się z Cantonów, czuję....obrzydzenie ;)

 

I na koniec. Chyba Rafał pisał, że szkoda, że tak niewiele osób posiada BMN. Założyłeś klub, jest tu trochę osób, każda z nich ma krąg swoich znajomych, przyjaciół. Może ktoś podejmie się zrobienia profesjonalnych zdjęć, zmiany strony BMN na profesjonalną, jakieś testy w poczytnych stronach i wszystko w ramach pro bono? Dzisiaj ludzie kupują przede wszystkim oczami, a nie czarujmy się bo strona BMN nie zachęca do kupna (nie obrażając Pana Bogdana oczywiście). Może warto pomóc BMN wyjść z "cienia" i zrobić stronkę choćby w stylu Pylonów. I nawet nie chodzi już o to, aby Panu Bogdanowi napędzić sprzedaż, ale może, a nawet przede wszystkim, aby ludzie mieli możliwość usłyszenia i kupienia czegoś, co za podobne pieniądze jest lepsze, wartościowsze i da im niesamowitą frajdę cieszenia się świetnymi kolumnami, a nie tylko dobrze wypromowanymi gniotami potężnych firm.

 

Uff. To by było na tyle. Czytających przepraszam za tyle tekstu, ale zabierając się do pisania, nie sądziłem, że tyle tego będzie.

Pozdrawiam, Krzysiek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to z fotografią nie mam za dużo wspólnego :)

Wracając do kolumn nie należy wzorować się ceną, bo pewnie w salonie po dodaniu marży ceny były by z 30% albo i więcej wyższe. Dlatego należy zapewnić im odpowiednie wzmocnienie. I nie mówię tu o watach. Niestety, ale przydałoby się przeznaczyć kilka tysięcy na jakiś piec. Co do źródła to juz nie ma co szaleć. Ostatnio miałem u siebie DACa Xiang Sheng 05 i zagrał na bardzo wysokim poziomie, a nowy poniżej tysiąca kosztuje.

?👈

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.