Skocz do zawartości
IGNORED

Nad c375 jak to faktycznie z nim jest


Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 21.12.2022 o 10:47, Hubert099 napisał:

Do pylonów w sam raz? Ma korektę tonów, co przy slabej akustyce zawsze moze pomoc. W teorii wiadomo nie powinno sie ruszac

Ps. Klasa AB.. wow.. , byłem ciągle przekonany, ze to klasa D jak obecne..

Bierz Panie póki jest, poważnie... Dziś 4000 zł to nie jest jakaś duża suma, a można mieć za to wzmacniacz który został zrobiony jeszcze "po staremu".

  • 2 miesiące później...

Witam szanowne grono. Skoro te c370/372/375 takie kiepskie to co się nadaje do napędzania trudnych kolumn w cenie 1.5-2tyś (z drugiej ręki)? Wiadome rotele niestety przesadnie podrożały.

1 godzinę temu, Ruster napisał:

Witam szanowne grono. Skoro te c370/372/375 takie kiepskie to co się nadaje do napędzania trudnych kolumn w cenie 1.5-2tyś (z drugiej ręki)? Wiadome rotele niestety przesadnie podrożały.

Stare Denony, Yamahy. 

Teraz wszystko podrożało. 

2 godziny temu, Ruster napisał:

Witam szanowne grono. Skoro te c370/372/375 takie kiepskie to co się nadaje do napędzania trudnych kolumn w cenie 1.5-2tyś (z drugiej ręki)? Wiadome rotele niestety przesadnie podrożały.

A dlaczego kiepskie? To bardzo dobry wzmacniacz, niestety mój się zepsuł na gwarancji, gałka głośności przestała reagować na pilota. Odesłałem i otrzymałem pełen zwrot kasy. Poza tym to super wzmacniacz. Nie wiem czy taka awaria jest dla niego typowa czy nie. Jeśli nie to tylko brać.

Edytowane przez Drizzt

This ain't no party, this ain't no disco • This ain't no fooling around • No time for dancing, or lovey dovey • I ain't got time for that now

Żeby było jasne, chodziło o C375BEE.

This ain't no party, this ain't no disco • This ain't no fooling around • No time for dancing, or lovey dovey • I ain't got time for that now

Przecież wylano tu beczkowozy szamba na ten sprzęt to musi być kiepski 🙂

Słabe jest to że po zakupie trzeba szykować 500+ na serwis. Dla bezpieczeństwa, portfela i dźwięku.

Padła gdzieś nazwa Roksan a to też szajs w środku , padające chińskie kondensatory i potencjometry, kandy k2 to wyglądem wnętrza przypomniał mi chińskie kina domowe i dvd.

Piotrze, Yamahy wiem na jakie patrzeć, ale te interesujące przekraczają budżet. W ostateczności myślałem o ax900 ale teraz 1800za ładną to chyba słaby zakup. Podpowiedz jakie to Denony są warte zainteresowania bo mam w pamięci że w tych pieniądzach nie było nic wartego uwagi.

 

Miałem od nowości 375 i grał przez kilka lat bez żadnych problemów.

Gałka głośności nierówno brała kanały przy bardzo niskim poziomie, potem się wszystko wyrównywało.

Poza tym za 3-4 tys. to doskonały brzmieniowo wzmacniacz, bez porównania lepszy niż tańsze rodzeństwo serii Classic.

Do kompletu miałem CD 546 (niestety 565 był nieodstępny jako nowy) i to był dopiero tandetny klamot. Nie wiem za co on dostał nagrody i był chwalony. Dla mnie to była dźwiękowa buła, z tanim napędem i laserem w środku, i plastikowym frontem.

A ja miałem C320, a później C350Bee (czy jakoś tak). Ten pierwszy psuł się kilka razy:

- potencjometr 

- później strzelanie w prawym kanale (naprawiany dwa razy na ta przypadłość). 
 

Drugi egzemplarz działał bez awarii. Chyba trochę zależy jak się trafi. I tak dobrze wspominam te wzmacniacze. 

W dniu 4.03.2023 o 13:23, Ruster napisał:

Witam szanowne grono. Skoro te c370/372/375 takie kiepskie to co się nadaje do napędzania trudnych kolumn w cenie 1.5-2tyś (z drugiej ręki)? Wiadome rotele niestety przesadnie podrożały.

Jakie to kolumny? Z czym do tej pory grały, jakie źródło?

23 godziny temu, miki450 napisał:

Miałem od nowości 375 i grał przez kilka lat bez żadnych problemów.

Gałka głośności nierówno brała kanały przy bardzo niskim poziomie, potem się wszystko wyrównywało.

i to ma być normalne w sprzęcie za 4tyś?

Ale ma df:200 wiec powinien sobie u mnie radzić, mało znam wzmacniaczy z wysokim df.

12 godzin temu, muda44 napisał:

Jakie to kolumny? Z czym do tej pory grały, jakie źródło?

Źródło Nuforce dac100,ale to bez znaczenia.

Kolumny Visaton Atlas, z woferami 30cm. U poprzedniego właściciela grały z rotelem 1070 i ten dawał rade, byłby super gdyby nie średnica na pierwszym planie. Naturalnym wyborem powinien być 980bx ale żeby używać tego z głośnikami droższymi niż kilka stówek to trzeba być odważnym (brak zabezpieczeń na wyjściu). Może jakby dało się kupić do tysiąca, warto byłoby dołożyć pre z pilotem i zabezpieczenie diy w osobnej puszce, ale w dzisiejszej cenie to chyba lepiej Nad'a leczyć z chorób wrodzonych.

Edytowane przez Ruster

Nigdzie nie napisałem, że to jest normalne. U mnie to było i mi nie przeszkadzało. Nowemu nabywcy też, a słuchał przed kupnem. Przy okazji, przy dzisiejszych odjechanych cenach za byle klamot, 4 tys. za porządnie zbudowany i bardzo dobrze grający wzmacniacz to jest wygórowana cena? nie chce mi się szukać dzisiejszych cen, ale mój sprzedałem kilka lat temu za niewiele ponad 3 tys. z dołożonym pre gramofonowym. Śmieszna cena za kawał dobrego grania.

12 godzin temu, Ruster napisał:

i to ma być normalne w sprzęcie za 4tyś?

Ale ma df:200 wiec powinien sobie u mnie radzić, mało znam wzmacniaczy z wysokim df.

Źródło Nuforce dac100,ale to bez znaczenia.

Kolumny Visaton Atlas, z woferami 30cm. U poprzedniego właściciela grały z rotelem 1070 i ten dawał rade, byłby super gdyby nie średnica na pierwszym planie. Naturalnym wyborem powinien być 980bx ale żeby używać tego z głośnikami droższymi niż kilka stówek to trzeba być odważnym (brak zabezpieczeń na wyjściu). Może jakby dało się kupić do tysiąca, warto byłoby dołożyć pre z pilotem i zabezpieczenie diy w osobnej puszce, ale w dzisiejszej cenie to chyba lepiej Nad'a leczyć z chorób wrodzonych.

Szukaj NAD 356BEE po mojej modyfikacji. Kupisz w okolicach 1500-2000. Mocy mu nie brakuje do normalnego słuchania, ma jej mniej od C375BEE ale za to lepszą rozdzielczość itd.

Nie wyraziłem się precyzyjnie, jak zwykle. Chodzi o to że rotel miał niższe zejście i lepszą artykulacje niskich tonów. Mój A-8850 radzi sobie trochę gorzej, niewiele ale jednak słyszalnie. Natomiast na słabszych wzmacniaczach 20/40wat które z małą podłogówką grały nieźle z atlasami nie radzą sobie w ogóle, już niższa średnica jest wycofana a im niżej tym gorzej. Dlatego sądzę że potrzeba mi wyższego df jak w rotelach, albo wydajności prądowej a może i tego i tego. Nadal jest sens dla mnie interesować się 356?

  • 2 miesiące później...

Witajcie. Od kilku dni jestem użytkownikiem nowego Nad 375 bee. Przesiadłem się na niego po rozczarowaniu Onkyo 9070. Jestem miłośnikiem marki Onkyo od lat i miałem 8 czy 9 modeli wzmacniaczy Onkyo z serii Integra w ciągu ostatnich 10 lat. Niestety okazało się, ze Onkyo 9070 brzmi zupełnie inaczej niż stare Integry Onkyo z lat 90 tych i wcześniejsze.  Dźwięk jest bardzo poprawny z ogromną ilością szczegółów ale dla mnie zdecydowanie zbyt cyfrowy.

Kupiłem w tej sytuacji kilka dni temu nowego Nada 375 bee w promocyjnej cenie i jestem zadowolony. Zaznaczam, że od 35 lat słucham wzmacniaczy z użyciem korektora a Nad w przeciwieństwie do Onkyo 9070 daje możliwość podłączenia korektora do pętli magnetofonowej co dla mnie ma niebagatelne znaczenie. Samo brzmienie może nie do końca mi odpowiada ale w odróżnieniu od 9070 jest zdecydowanie bardziej analogowe. W połączeniu z Cantonami Ergo, Nad 375 bee brzmi w mojej opinii: mocno , przejrzyście i szczegółowo. Ta ogromna moc stała się dla mnie nie lada problemem. Mam pokój 15 metrowy ale przełożenie zworek do drugiego wejścia pre a następnie wyregulowanie poziomu mocy z tyłu rozwiązało problem zbyt dużej mocy w początkowej wartości potencjometru głośności. Teraz jest naprawdę dobrze. Zapas mocy to jedno ale scena i detale tylko nieznacznie ustępują starym wzmacniaczom Onkyo z serii Integra.

Z Cantonami Ergo 609 DC mój wzmacniacz się zgrał bardzo dobrze choć podejrzewam, że lepiej zabrzmiałby w większym pomieszczeniu. Żeby było jasne to nie jest wzmacniacz "hiendowy" zresztą podobnie jak stare produkty spod znaku Onkyo czy nowy  Onkyo 9070 ale w cenie 5 tysięcy złotych za nowy egzemplarz w mojej opinii jest na pewno wart uwagi dla  ludzi szukających dobrego brzmienia za rozsądne pieniądze. Dla osób zastanawiających się nad zakupem podsyłam link do opinii anglojęzycznych na jego temat.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pozdrawiam

Soulman         

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
11 godzin temu, soulman73 napisał:

Witajcie. Od kilku dni jestem użytkownikiem nowego Nad 375 bee. Przesiadłem się na niego po rozczarowaniu Onkyo 9070. Jestem miłośnikiem marki Onkyo od lat i miałem 8 czy 9 modeli wzmacniaczy Onkyo z serii Integra w ciągu ostatnich 10 lat. Niestety okazało się, ze Onkyo 9070 brzmi zupełnie inaczej niż stare Integry Onkyo z lat 90 tych i wcześniejsze.  Dźwięk jest bardzo poprawny z ogromną ilością szczegółów ale dla mnie zdecydowanie zbyt cyfrowy.

Kupiłem w tej sytuacji kilka dni temu nowego Nada 375 bee w promocyjnej cenie i jestem zadowolony. Zaznaczam, że od 35 lat słucham wzmacniaczy z użyciem korektora a Nad w przeciwieństwie do Onkyo 9070 daje możliwość podłączenia korektora do pętli magnetofonowej co dla mnie ma niebagatelne znaczenie. Samo brzmienie może nie do końca mi odpowiada ale w odróżnieniu od 9070 jest zdecydowanie bardziej analogowe. W połączeniu z Cantonami Ergo, Nad 375 bee brzmi w mojej opinii: mocno , przejrzyście i szczegółowo. Ta ogromna moc stała się dla mnie nie lada problemem. Mam pokój 15 metrowy ale przełożenie zworek do drugiego wejścia pre a następnie wyregulowanie poziomu mocy z tyłu rozwiązało problem zbyt dużej mocy w początkowej wartości potencjometru głośności. Teraz jest naprawdę dobrze. Zapas mocy to jedno ale scena i detale tylko nieznacznie ustępują starym wzmacniaczom Onkyo z serii Integra.

Z Cantonami Ergo 609 DC mój wzmacniacz się zgrał bardzo dobrze choć podejrzewam, że lepiej zabrzmiałby w większym pomieszczeniu. Żeby było jasne to nie jest wzmacniacz "hiendowy" zresztą podobnie jak stare produkty spod znaku Onkyo czy nowy  Onkyo 9070 ale w cenie 5 tysięcy złotych za nowy egzemplarz w mojej opinii jest na pewno wart uwagi dla  ludzi szukających dobrego brzmienia za rozsądne pieniądze. Dla osób zastanawiających się nad zakupem podsyłam link do opinii anglojęzycznych na jego temat.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pozdrawiam

Soulman         

Jak to miło przeczytać opinię zadowolonego użytkownika. NAD 375 z tego co widziałem w recenzjach ma potężną moc i wygląda na bardzo solidnie zbudowany.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Co do budowy się nie wypowiadam bo się kompletnie na tym nie znam. Tak jak pisałem dźwięk mi się podoba. Nad  gra u mnie z bardzo udanym cd starej daty Technics  SL PS770 D i w połączeniu z korektorem technicsa sh8058 . Razem tworzą  moim zdaniem fajny zestaw audio dla zwykłego użytkownika.

2 godziny temu, soulman73 napisał:

Co do budowy się nie wypowiadam bo się kompletnie na tym nie znam. Tak jak pisałem dźwięk mi się podoba. Nad  gra u mnie z bardzo udanym cd starej daty Technics  SL PS770 D i w połączeniu z korektorem technicsa sh8058 . Razem tworzą  moim zdaniem fajny zestaw audio dla zwykłego użytkownika.

Zaciekawiłeś myślę wielu z nas faktem przyznania się do używania korektora. Ja sam opisywałem kiedyś odsłuch z korektorem w torze ustawionym pr,ez prawdziwego zawodowego akustyka. Może mógłbyś wkleić fotkę ustawień swojego korektora ?

 

W moim modelu korektora jest 6 ustawień . Z tego 3 pierwsze można ustawiać wg własnych preferencji. Kolejne trzy mają ustawienia fabryczne dedykowane do różnych rodzajów muzyki. Ja używam ustawienia dedykowanego fabrycznie do muzyki rockowej.  Ten korektor sh 8058 od technicsa jest uznawany za jeden z lepszych na rynku ze względu na fakt że nie wprowadza zniekształceń w tor audio a jedynie podnosi poziom określonego pasma.  Model ten jest coraz trudniej dostępny na rynku. Ja mam swojego od 1989 roku z tym, że 3 lata,temu kupiłem drugi egzemplarz bowiem  w moim po 30 latach padł wyświetlacz. Polecam ten model korektora osobom korzystającym z korekcji.

Zapomnijcie ten staroc Technicsa. Moze przed 30 laty byl OK, ale dzisiaj za pare groszy dostaniesz znacznie lepsze
I to parametryczne a nie graficzne.

Patrząc po cenach modelu SH8058 w okolicy 1200 złotych gdy ja swojego kupiłem 2 lata temu za 5 stówek cena wzrosła mocno podobnie jak i zainteresowanie tym modelem. Mam jeszcze dwa inne  korektory: sony i onkyo z lat 80 tych i uważam, że ten technics gra z nich najlepiej. Zapewne są lepsze ja z tego modelu jestem bardzo zadowolony.

Ten antyk 35 lat temu kosztował 10 średnich krajowych. To tak jakbys dziś kupil sprzęt za 40 tysięcy złotych. To oczywiście nie jest wyznacznik niemniej jednak w 1988 roku był to jeden z lepszych korektorów na rynku. Zgadzam się jak wspomniałem ze zapewne są lepsze modele mnie ten jednak pasuje. Co więcej mam znajomego który ma wzmacniacz za 25 tysięcy i okablowanie za osiem a i tak tego korektora używa dodatkowo. Nieważna jest cena tylko odczucia słuchającego.  Mnie jak wspomniałem to brzmienie odpowiada. Jest to jednak bardzo indywidualna kwestia  . Każdy słyszy inaczej  i ma inne preferencje brzmieniowe. Dlatego moim zdaniem nikt nie powinien czerpać wiedzy  jedynie z forum a przede wszystkim  w miarę możliwości osobistego odsłuchu w warunkach akustycznych w jakich dany sprzęt ma pracować na codzień. Oznacza  to mniej więcej że. także odsłuch w salonie audio należy traktować jedynie pomocniczo. Pozdrawiam miłośników antyków audio z lat 80 tych. 

Dlatego moim zdaniem nikt nie powinien czerpać wiedzy  jedynie z forum a przede wszystkim  w miarę możliwości osobistego odsłuchu w warunkach akustycznych w jakich dany sprzęt ma pracować na codzień. Oznacza  to mniej więcej że. także odsłuch w salonie audio należy traktować jedynie pomocniczo.

Jak kupisz np. ponizsze ustrojstwo i do tego mikrofon, to sie dowiesz co mozna zdzialac „w warunkach akustycznych, w jakich dany sprzet ma pracowac na codzien“ i co znaczy czerpac wiedze nie tylko z cennikow na vintage-audio  

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
8 hours ago, xajas said:


Jak kupisz np. ponizsze ustrojstwo i do tego mikrofon, to sie dowiesz co mozna zdzialac „w warunkach akustycznych, w jakich dany sprzet ma pracowac na codzien“ i co znaczy czerpac wiedze nie tylko z cennikow na vintage-audio

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )  
IMG_5954.thumb.png.c98cbc1b7b5a3c9aa307ae6857cf03a9.png

Przepraszam za off-top, ale co to pudełko dokładnie robi? Można odpisać na priv, żeby nie zaśmiecać wątku.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wracając do Nad 375bee: miałem go w domu przez trzy lata.

Kupując używany w komisie zorientowałem się że występuje problem z reakcją gałki głośności na komendy pilota od początku do godź 9. Pracownik komisu przyznał rację, w godzinę załatwił wymianę potka w zaprzyjaźnionym serwisie na oryginalnego Alpsa. Czyli faktycznie z potencjometrem problemy występują, niemniej jednak przez cały okres mojego użytkowania sprzętu problem nie powrócił, i nie naszły go żadne inne boleści. Wzmacniacz pracował perfekcyjnie przez cały czas. Za wadę tego sprzętu uważam bardzo dużą ilość ciepła jaką oddaje. Można zapomnieć o postawieniu czegokolwiek na nim. Myślę że wsadzanie do ciasnych szafek też odpada, powinien mieć chyba nieograniczoną wentylację. U mnie miał (za wyjątkiem czasu gdy wylegiwał się na nim mój kot, widać lub ciepełko). Góra faktycznie był bardzo ciepła. I to tyle z wad. Wzmacniacz grał z B&W Matrix3 series3. Bujał nimi aż miło, bez zająknięcia sobie radził z ich 4ohmami. Korekcji tonów używałem przy niskich i bardzo niskich poziomach wzmocnienia, gdy się ciut podkręci gałeczkę głośności żadna korekcja nie jest potrzebna. Mnie jego granie bardzo odpowiadało, w moim odczuciu żadne pasmo nie było nadmiernie faworyzowane. Bas potrafił zejść nisko, ale nigdy nie był rozlazły. Soprany obecne, talerze wybrzmiewały, ale nie męcząco i nie dominująco. Moim zdaniem wzmacniacz jest wart swojej ceny, powiem więcej: w mojej opinii jest niedoszacowany. Aż mi było żal sprzedawać za takie pieniądze, ale zrujnowałem się na następcę i grosz był potrzebny.

Jak przeczytałem że model 365bee po modyfikacji jest konkurencyjny w stosunku do 375 to mnie ogarnął pusty śmiech. Jestem konserwatystą i nie bardzo dowierzam że zdolny elektronik amator potrafi ot tak poprawić zamierzenia inżynierów NAD. No ale kolega z pracy opowiadał jaki to podrasowany wzmacniacz kupił i że gra elegancko. Miał właśnie 365bee, umówiliśmy się, przytargał wzmaka do mnie i przy kawce zaczęliśmy się bawić. To znaczy zabawę to miałem ja, bo kumpel wprost proporcjonalnie do upływu czasu i ilości zrobionych porównań tracił humor. Rezultat pojedynku był druzgocący, kolega stwierdził że dał niedrogo, w sumie to może na razie tak być, ale zaczyna odkładać kasę. Tak czy inaczej w życiu bym modowanego wzmacniacza nie kupił. No ale każdy ma swój rozum, swoje ucho i swój portfel.

To takie moje małe podsumowanie z przygodą z Nad375. Poszedł w dobre ręce i nowy właściciel zachwycony, a co ciekawe, ma takie same kolumny tyle że series2.

Przepraszam za off-top, ale co to pudełko dokładnie robi? Można odpisać na priv, żeby nie zaśmiecać wątku.

Poniewaz juz jestesmy w tym „watku“, tutaj po krotce odpowiedz.
To pudelko potrafi duzo robic , ale ogranicze sie tylko do jednej funkcji -> to pudelko moze byc uzyte jako „equalizer“, o ktorym byla powyzej mowa.

A po co ten „equalizer“?

Tutaj tez bym mogl podac kilka przykladow, ale znowu ogranicze sie tylko to jednego typowego przypadku, ktory dotyczy 99,999…% wszystkich Kowalskich , czyli mozliwosci korygowania problemow wyniakajacych z akustyki naszych specyficznych warunkow domowych, czyli optymalizowania brzmienia naszego specyficznego systemu audio w naszych wlasnych specyficznych warunkach domowych

Kazdy z nas jest skonfrontowany z problemami niezrownowazonej charakterystyki aplitudowej (dudnienie, dolki, podkolorowania, bla, bla,…) wynikajacymi z akustyki naszego pomieszczenia, miejsca siedzenia, uzytych glosnikow, ich ustawienia, itd.

I te problemy mozna przynajmniej po czesci zredukowac/wyeliminowac za pomoca takiego pudelka -> „equalizera“.

Ponizej zalczylem przyklad jak to dziala.

Na zolto zaznaczylem te „gorki“, ktore odbieramy jak „dudnienie“/podkolorowanie, a ponizej w jaki sposob (czyli jakimi „suwakami“ takiego equalizera) mozna je skorygowac

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Swiadomie podkreslam tu, ze czestotliwosci tych gorek i ich szerokosc jest zawsze specyficzne dla kazdego pomieszczenia/setupu i wymagaja mozliwosci indywidualnego dopasowania, co jest mozliwe wlasnie w takich nowoczesnych „pudelkach“, czyli PARAMETRYCZNYCH EQALIZERACH

Niestety, te antyczne GRAFICZNE EQULIZERY (jak ten powyzej wspomniany Technics) maja tylko kilka stalych czestotliwosci, ktore mozesz korygowac, ktore de facto nigdy nie pasuja do tego co potrzebujesz

Porownaj powyzsze przykladowe czestotliwosci z ponizszymi, to zrozumiesz, na czym problem polega.

IMG_5959.thumb.jpg.f5a8487b6b9389644eb0f15e586dcd18.jpg

Zadnej z zakreslonych na zolto gorek/czestotliwosci nie mozesz skorygowac tym Technicsem

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Przetestowalem mała ilość eqalizerow. Pewnie za mała. Ale z żadnego nie byłem zadowolony. 

Miałem także mini dsp. I w obecnych czasach zdecydowanie poszedł bym w tym kierunku szukając takich zmian.

  • 2 miesiące później...
W dniu 7.03.2023 o 09:26, muda44 napisał:

Szukaj NAD 356BEE po mojej modyfikacji. Kupisz w okolicach 1500-2000. Mocy mu nie brakuje do normalnego słuchania, ma jej mniej od C375BEE ale za to lepszą rozdzielczość itd.

Modowalem kiedyś u Pana nowego c356 i faktycznie była różnica na plus. Teraz gram na 375 i miałem również ostatnio drugi raz rownolegle modowanego 356. Jakościowo przepaść na korzyść 375, w każdym aspekcie, również rozdzielczości. 375 to znakomity wzmacniacz. To już drugi egzemplarz który posiadam i zero problemów. Rozjeżdża Roksana k3 pod względem melodyjności, potęgi i zdolności budowania sceny. O Denonie pma 1510 czy tanich Yamahach typu as701 nie wspomnę nawet. Wszystkie te wzmacniacze posiadałem i NAD 375 to wyzsza kultura i liga grania. 356 po modzie tez OK ale szybko pewne aspekty zaczynaja przeszkadzać. 356 ma słaba górę pasma, której mod w ogóle nie pomaga. Dźwięk 375 jest bardziej otwarty i poukładany. Bas przepotężny i dobrze kontrolowany. Obecnie gram na Dynaudio x32 i jest OK. Niebo lepiej niż z Roksanem k3, który odrzucił mnie po kilku dniach słuchania. 

2 godziny temu, Szymek_47295 napisał:

Modowalem kiedyś u Pana nowego c356 i faktycznie była różnica na plus. Teraz gram na 375 i miałem również ostatnio drugi raz rownolegle modowanego 356. Jakościowo przepaść na korzyść 375, w każdym aspekcie, również rozdzielczości. 375 to znakomity wzmacniacz. To już drugi egzemplarz który posiadam i zero problemów. Rozjeżdża Roksana k3 pod względem melodyjności, potęgi i zdolności budowania sceny. O Denonie pma 1510 czy tanich Yamahach typu as701 nie wspomnę nawet. Wszystkie te wzmacniacze posiadałem i NAD 375 to wyzsza kultura i liga grania. 356 po modzie tez OK ale szybko pewne aspekty zaczynaja przeszkadzać. 356 ma słaba górę pasma, której mod w ogóle nie pomaga. Dźwięk 375 jest bardziej otwarty i poukładany. Bas przepotężny i dobrze kontrolowany. Obecnie gram na Dynaudio x32 i jest OK. Niebo lepiej niż z Roksanem k3, który odrzucił mnie po kilku dniach słuchania. 

375BEE ma dużo więcej basu i gra specyficznym, dociążonym brzmieniem. To się zgadza ale 356BEE po modyfikacji według mnie i wielu innych osób gra wyższą rozdzielczością, selektywnością itd a w tym górą. Tu mnie dziwi to porównanie a do tego Dynaudio X32 które grają podobnie do 375BEE i ja bym tego wzmacniacza nigdy z Dynaudio nie polecał łączyć. Oczywiście zostaje kwestia źródła i kabli oraz fakt że duże Dynaudio potrzebują bardzo dużo prądu i przy bardzo głośnym graniu 375BEE będzie sobie radził lepiej.

43 minuty temu, muda44 napisał:

375BEE ma dużo więcej basu i gra specyficznym, dociążonym brzmieniem. To się zgadza ale 356BEE po modyfikacji według mnie i wielu innych osób gra wyższą rozdzielczością, selektywnością itd a w tym górą. Tu mnie dziwi to porównanie a do tego Dynaudio X32 które grają podobnie do 375BEE i ja bym tego wzmacniacza nigdy z Dynaudio nie polecał łączyć. Oczywiście zostaje kwestia źródła i kabli oraz fakt że duże Dynaudio potrzebują bardzo dużo prądu i przy bardzo głośnym graniu 375BEE będzie sobie radził lepiej.

Połączenie nie jest idealne ale gra najlepiej ze wszystkich wzmacniaczy, które zestawiłem z tymi Dynaudio. Był Harman hk680, Denon pma1510, Roksan k3, Sabaj a30 oraz modowany NAD356. W przyszłości zamierzam jeszcze podłączyć jakiegoś NAIMa, Exposure lub Lyngdorfa do nich 🙂 

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.