Mały samochód miasto/trasa - czas umierać

[Yodas]

Jeździć szybko trzeba potrafić a nie tylko posiadać szybkie i mocne auto...ale najważniejsza jest wyobraźnia i myślenie za innych....najgorsi są Ci którzy okazjonalnie wsiedli w szybkie auto i jadą w trasę wogóle go nie znając i cisną bo mają swoje "pięć minut"...

Polskie autostrady to pomyłka...a dlaczego...? ....ale dlatego że są tylko dwa pasy...i tu jest problem....

I teraz My np.wyprzedzając z prędkością 150km/h dojeżdżamy do gościa który jedzie na wczasy i wyprzedza ciężarówkę niewiele szybciej jadąc od niej....i to nie jest jego wina bo on też chcę wyprzedzić i jechać spokojnie i dla niego bezpiecznie...to jest wina tych właśnie dwóch pasów...

Nie wspomnę o wyprzedzających się ciężarówkach które na tempomacie mają jedna 90 druga 91km/h...pięć minut pauzy do tej prędkości i korek na lewym pasie....

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 11 Lipca 2018 przez Yodas

[rafal735r]

Właśnie dopiero co ustanowiono nowy rekord toru :-)

Ale ja zapraszam wylacznie tych, ktorzy potrafia jezdzic. I wlasnie po to aby samobojcy raczyli eliminowac sie z zycia in dywidualnie a nie zagrazali innym dla ktorych zycie to najwyzsza wartosc.

Napisz do władz Niemiec. Może nałoza ograniczenia na twoje życzenie.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Vlado]

Ja Rafale apeluje do "miszczuf kierownicy" nie do Prawa drogowego w jakimkolwiek Państwie. Jak do tej pory, to chyba Polska przoduje w ilości ofiar polskich misdzczuf na drogach, a przecież ograniczeń w niej chyba dużo więcej i drastyczniejsze niż w Niemczech.

Tak ze moim życzeniem, jest większa odpowiedzialność i rozsądek kierujących na autostradach Niemiec i reszt Świata, a nie ingerencja w ich przepisy drogowe! Ja dostosowuję sie do każdych w krajach w których jestem gościem i korzystam z ruchu drogowego.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Yodas]

 

 

Ja Rafale apeluje do "miszczuf kierownicy" nie do Prawa drogowego w jakimkolwiek Państwie. Jak do tej pory, to chyba Polska przoduje w ilości ofiar polskich misdzczuf na drogach, a przecież ograniczeń w niej chyba dużo więcej i drastyczniejsze niż w Niemczech.

 

No właśnie tu jest problem....bo często u Nas te ograniczenia stawiane są nie dlatego że mają sens tylko ,że można stanąć z suszarką i podleczyć budżet...

W "Nimczech" jak jest ograniczenie to jest to podyktowane bezpieczeństwem. ...A nie chęcią zarobku...druga sprawa Tam można pojeździć szybciej bo autobany są jak należy...i jest gdzie bezpiecznie przycisnąć...A u Nas? Już pisałem o dwóch pasach....

 

 

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[rafal735r]

Ja Rafale apeluje do "miszczuf kierownicy" nie do Prawa drogowego w jakimkolwiek Państwie. Jak do tej pory, to chyba Polska przoduje w ilości ofiar polskich misdzczuf na drogach, a przecież ograniczeń w niej chyba dużo więcej i drastyczniejsze niż w Niemczech.

Tak ze moim życzeniem, jest większa odpowiedzialność i rozsądek kierujących na autostradach Niemiec i reszt Świata, a nie ingerencja w ich przepisy drogowe! Ja dostosowuję sie do każdych w krajach w których jestem gościem i korzystam z ruchu drogowego.

Bardziej obstawial bym na jakość dróg. Brak autostrad. Wszystko wąskie, kręte, dziurawe a każdemu się spieszy. A w lusterka patrzy co drugi. Już raz mi taki wyjechał to do dziś włosy mi się jeża jak sobie przypomnę. Jakbym miał słabe hamulce lub wąskie opony Honda Jazz jeszcze by leciała gdzieś w stronę nieba.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[szymon1977]

Już raz mi taki wyjechał...

Z jaką prędkością wtedy jechałeś i do ilu było ograniczenie?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[rafal735r]

230 w terenie zabudowanym. Tuż obok szkoly. Natomiast po drugiej stronie było przedszkole.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[szymon1977]

O głupotę tak ciężkiego kalibru Cię nie podejżewam. ALe dla jasności powiem, że jest przepis, który wprost pozwala kierującemu założyć, że inni stosują się do przepisów. I dlatego w moim przykładzie Audi miał prawo założyć, że na ograniczeniu do 40 zza górkie nie wyleci Vectra pędząca setą. Postępowanie Audi było więc w 100% prawidłowe, a całość winy poniosła Vectra. Pomimo, że to Audi wyjechało z podporządkowanej.

 

A jak swojej sytuacji nie chcesz opisać to Twoja sprawa. Może sytuacja moja da Ci do myślenia. A może pomyślisz dopiero gdy ptzechodząc na stare lata przez ulicę, gdy pędzące przez miasto 60km/h beemki będą dla Ciebie nie do ogarnięcia.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 11 Lipca 2018 przez szymon1977

[Vlado]

230 w terenie zabudowanym. Tuż obok szkoly. Natomiast po drugiej stronie było przedszkole.

 

A przez przejście dla pieszych przeprowadzała dzieci ciężarna zakonnica :-)))

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[rafal735r]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 11 Lipca 2018 przez rafal735r

[misiomor]

Ja Rafale apeluje do "miszczuf kierownicy" nie do Prawa drogowego w jakimkolwiek Państwie. Jak do tej pory, to chyba Polska przoduje w ilości ofiar polskich misdzczuf na drogach, a przecież ograniczeń w niej chyba dużo więcej i drastyczniejsze niż w Niemczech.

Tak ze moim życzeniem, jest większa odpowiedzialność i rozsądek kierujących na autostradach Niemiec i reszt Świata, a nie ingerencja w ich przepisy drogowe! Ja dostosowuję sie do każdych w krajach w których jestem gościem i korzystam z ruchu drogowego.

I to jest bardzo słuszna koncepcja. Polityczna walka o bezpieczeństwo na drogach to jest przykład skrajnej głupoty, jak szarża na wiatrak. Społeczeństwo to są naczynia połączone - zrobimy hiper-bezpieczeństwo na drogach kosztem prędkości i hokus-pokus trupy pojawią się gdzie indziej - a to samobójstwa (są kraje w których liczba samobójstw przekroczyła żniwo wypadków komunikacyjnych) a to zgłupienie polityczne skutkujące importem wojny domowej z krajów 3-ciego świata.

 

Dlatego nie wykluczałbym hipotezy mówiącej, że odpuszczenie z mandatowego egzekwowania limitów prędkości na drogach (przy pozostawieniu karania za sprawstwo wypadków), poprawiłoby globalnie funkcjonowanie społeczeństwa, dając ludziom niezbędny (z punktu widzenia ewolucyjnie ukształtowanej natury ludzkiej) poligon dla prawdziwej adrenaliny.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[szymon1977]

Byłbym za, gdyby idiota nie był w stanie zabić nikogo poza sobą samym.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[misiomor]

Żyjesz w społeczeństwie, czy Ci się to podoba czy nie. Zginąć możesz równie dobrze w wypadku jak i np. zarażony jakimiś meningokokami przez syfiarza zatrudnionego w restauracji.

 

Poza tym obecnie główny czynnik stwarzający zagrożenie na drogach to pisanie sms-ów, skoro limity prędkości są takie, że nie ma w ogóle poczucia poważnej sprawy jak się jedzie te 120kph po drodze szybkiego ruchu, więc ludzie z nudów zaczynają wyciągać telefony.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[szymon1977]

Jak się przyzwyczaisz to przy 200 też jest poczucie luz-blues. A chcący pędzić 200 też żyją w społeczeństwie.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 11 Lipca 2018 przez szymon1977

[misiomor]

Jak się przyzwyczaisz to przy 200 też jest poczucie luz-blues.

Do pierwszego podmuchu wiatru, zwłaszcza jak się ciężarówke wyprzedza.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[szymon1977]

Czyli jeszcze się nie przyzwyczaiłeś.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Yodas]

Jak się przyzwyczaisz to przy 200 też jest poczucie luz-blues. A chcący pędzić 200 też żyją w społeczeństwie.

Nie każde auto pojedzie 200...A jak już pojedzie to się będzie rozpędzało od wschodu do zachodu słońca... ;) :)

Pozatym "luzblus" przy 200 to tylko w dobrych wypasach i ciężkich, a nie uturbionych dawsaizingowych pierdolotach o wadze latawca, gdzie odgłosy w kabinie przy takiej prędkości są nie do zniesienia,głośno, strasznie i niebezpiecznie ,gdzie przy hamowaniu te tarcze hamulcowe wielkości podstawka do filiżanki kawy momentalnie robią się czerwone i hamowanie pozostaje już tylko w teorii ...gdzie przy tej wadze każdy podmuch boczny odczuwamy jakby ktoś spychał nas z pasa... hehe

 

W dobrej limuzynie jazda po autostradzie z typową predkością autostradową (czyli delikatne 150km/h) powoduje relaks...błoga cisza,obroty 2.5 tyś....auto ciężkie więc boczne podmuchy są bez znaczenia...nawet nie wiemy kiedy mamy dużo więcej aż nie spojrzymy na prędkościomierz...gdzie hamulce są zaprojektowane do hamowania z 200...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 11 Lipca 2018 przez Yodas

[luk1985]

coraz bardziej Panowie zbaczacie z tematu

 

ja od siebie dodam ze duze auto w miescie to nie tylko problem z parkowaniem, czy spalanie, ale zmiana pasa, czy przeciskanie sie waskimi drogami jest utrudnione, zreszta do tego sie dazy by z miast wypchnac prywatne auta, a alternatyw jest duzo

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Yodas]

I tu się mylisz...Wszystko zależy od kunsztu kierowcy...oczywiście łatwiej maluchem zaparkować bo małe to ale dużą limuzyną też nie problem...przecież są parktroniki i kamery i takie tam bajery... :)

 

Ale faktycznie spalanie dużo większe...w moim przypadku 15-18 oczywiście po mieście....ale jest automat więc jest ciągły relaks.... :)...coś za coś... ;)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 11 Lipca 2018 przez Yodas

[luk1985]

Jak masz luke 4,8 metra, a auto ma 4,7 metra dlugosci to sie nie wcisniesz :) tak samo z zmiana pasa, mozesz dac kierunek i czekac, ale malym autem z dobrym zawiasem poprostu przekakujesz na drugi pas :) jak mam po Krakowie jezdzic to dostaje bialej goraczki, rowerem to jest bajka :)

jakie masz auto Yodas ?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 11 Lipca 2018 przez luk1985

[Yodas]

Jak masz luke 4,8 metra, a auto ma 4,7 metra dlugosci to sie nie wcisniesz :) tak samo z zmiana pasa, mozesz dac kierunek i czekac, ale malym autem z dobrym zawiasem poprostu przekakujesz na drugi pas :) jak mam po Krakowie jezdzic to dostaje bialej goraczki, rowerem to jest bajka :)

jakie masz auto Yodas ?

E klasę V6 benzyne w kombi....

Po mieście i tak nie pogonisz... ;) :)

...tylko rower i droga dla rowerów...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 11 Lipca 2018 przez Yodas

[luk1985]

to nie chodzi by przyspieszac do jakis duzych predkosci wystarczy dobry strzal w zakresie 60-100

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[szymon1977]

...hehe...

Tak, hamulce to chyba jest to, co sptawia najmocniejsze wrażenie w tych na prawdę mocnych autach. A reszta to uwierz, kwestia przyzwyczajenia.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[misiomor]

..., zreszta do tego sie dazy by z miast wypchnac prywatne auta, a alternatyw jest duzo

Alternatyw niestety nie ma, zbior-kom to epidemiologia - grypa, rotawirusy, gruźlica itd., nawet 10% przesunięcia z samochodów do publicznego i może być duża zaraza - tak się zachowują wszelkie reakcje łańcuchowe. Rower - nie w naszym klimacie, u nas co najwyżej 50% dni w roku ma pogodę pozwalającą jeździć na welocypedzie w sposób nie urągający godności człowieka, choć to pewnie i tak przeszacowanie.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[rafal735r]

W dobrej limuzynie jazda po autostradzie z typową predkością autostradową (czyli delikatne 150km/h) powoduje relaks...błoga cisza,obroty 2.5 tyś....auto ciężkie więc boczne podmuchy są bez znaczenia...nawet nie wiemy kiedy mamy dużo więcej aż nie spojrzymy na prędkościomierz...gdzie hamulce są zaprojektowane do hamowania z 200...

U siebie zauważyłem że silnik jak i całe auto najlepiej się "czuje" przy 130-140km/h. Jakoś najlepiej sie w tedy jedzie. Jest w miarę żwawo, silnik pracuje w optymalnych obrotach, najmniej w tedy pali i ogólnie jakoś najprzyjemniej się jedzie. Ponizej 100 jest katorga. Automat głupieje, zrzuca ciągle na 4, spalanie rośnie, silnik buczy. Co do hamulców to słabo, pokrzywiłem już dwa komplety. Niestety te nie są zbyt dobrze zaprojektowane i chyba tlyko ori dają radę.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 11 Lipca 2018 przez rafal735r

[szymon1977]

to nie chodzi by przyspieszac do jakis duzych predkosci wystarczy dobry strzal w zakresie 60-100

Tutaj V6 i automat musi robić robotę. A reszta? Nie wiem jak dziś, ale cwierć wieku temu fiesta 1.8 105KM w standartowych testach 60-100 i 80-120 wypadała lepiej niż Golf VR6, i jakaś Alfa 3.0. Bo wraz zmocą dochodzą też dłuuugie biegi.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[rafal735r]

 

Ale faktycznie spalanie dużo większe...w moim przypadku 15-18 oczywiście po mieście....ale jest automat więc jest ciągły relaks.... :)...coś za coś... ;)

U mnie identycznie. 15 w lato, 18 w zimie.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Yodas]

U siebie zauważyłem że silnik jak i całe auto najlepiej się "czuje" przy 130-140km/h. Jakoś najlepiej sie w tedy jedzie. Jest w miarę żwawo, silnik pracuje w optymalnych obrotach, najmniej w tedy pali i ogólnie jakoś najprzyjemniej się jedzie. Ponizej 100 jest katorga. Automat głupieje, zrzuca ciągle na 4, spalanie rośnie, silnik buczy. Co do hamulców to słabo, pokrzywiłem już dwa komplety. Niestety te nie są zbyt dobrze zaprojektowane i chyba tlyko ori dają radę.

U mnie tarcze przód 330mm wentylowane i czterotloczkowe zaciski...tył tylko 312mm...nie mam problemu z krzywieniem tarcz...układ hamulcowy daje rade z tą masą i prędkościami autostradowymi....tarcze ATE a klocki ATE Ceramic. ..super bo wcale nie brudzą...jeśli automat ci głupieje to dynamiczna wymiana oleju... olej w automacie to podstawa...

 

Ależ się rozpędziliśmy..teraz to mamy dopiero offtop...przestańmy już...hehe..bo Autor napewno nie jest zadowolony.. ;) .

Tak, hamulce to chyba jest to, co sptawia najmocniejsze wrażenie w tych na prawdę mocnych autach. A reszta to uwierz, kwestia przyzwyczajenia.

Ja niestety nie chcę się odzwyczajać od błogiej ciszy i komfortu...po trasie 500 km wysiadam z auta i czuje się jakbym przed chwilą wsiadł...to najbardziej doceniam ...zero zmęczenia...komfort to podstawa...za młodego łba "wytłukłem" ;) się na gwintowanych zawiasach bo liczyła się tylko gleba.... ;)...i twarde zakręty....

Ale nawet teraz mam zawias twardszy i niższy niż w standardzie....zboczenie pozostaje... :) ;)

Ale w MB nawet taki zawias to komfort...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 11 Lipca 2018 przez Yodas

[misiomor]

Nie wiem jak dziś, ale cwierć wieku temu fiesta 1.8 105KM w standartowych testach 60-100 i 80-120 wypadała lepiej niż Golf VR6, i jakaś Alfa 3.0. Bo wraz zmocą dochodzą też dłuuugie biegi.

Jeżeli zmuszamy na siłę samochód z wysoką prędkością maksymalną do przyspieszania na wysokim biegu (czego wymagały owe standardowe testy - 60-100 na 4-tym, 80-120 na 5-tym) to nie dziwne, że były takie wyniki. Przy dobraniu optymalnego biegu VR6 pobiłby Fiestę zarówno w przyspieszeniu jak i cichości w kabinie podczas owego przyspieszania.

 

Dziś moc w średnim zakresie obrotów uzyskuje się turbem, zwłaszcza w dieslach, nie mających problemu ze spalaniem stukowym.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Vlado]

ja od siebie dodam ze duze auto w miescie to nie tylko problem z parkowaniem, czy spalanie, ale zmiana pasa, czy przeciskanie sie waskimi drogami jest utrudnione

 

Nie znoszę małych samochodów i całe życie radziłem sobie dużymi bez problemu. Tutaj w Anglii nie jest słodko ani w dużych miastach, ani tym bardziej poza nimi. Jednak zawsze jeżdżę "normalnymi" autami. Najmniejszym do jazdy codziennej jest synowej BMW 3 combi. Oczywiście zczipowany i ze zmienionym zawieszeniem i przekładnia kierowniczą :-) Ja używam suwika V6 trzy litry benzynę i fakt, z kamerą cofania, automatycznie przestawiającymi sie lusterkami, parkuje sie bez problemów. Lepiej niż limuzyną :-)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )