Skocz do zawartości
IGNORED

O szczęściu.


wojciech iwaszczukiewicz

Rekomendowane odpowiedzi

Trochę racji masz, Piotrze.

 

W Wenezueli też się rozmnażają.

 

Życie pokazuje, że można kochać i być kochanym(szczęśliwym), tak w komunizmie, jak i kapitalizmie.

W każdym ustroju, są pijani miłością kochankowie - serdeczności Jacku.

 

 

P.S.

 

Zresztą, jak mówi moja koleżanka:"szczęście, to nie fallus, że weźmiesz w/do rękę/i " i dużo w tym racji.

Piotr

A ilu naszych 'mniejszych braci' - na bruk wyrzuconych, bo byli właściciele sami do pyska nie mają co włożyć - nie zliczysz...

 

Nie zliczysz.

 

Taki kraj...

 

 

Mocno, jak zwykle - ściskam.

J.

 

I coś jeszcze o szczęściu:

Wróciłem z wakacji. Sklep, w którym od (bo ja wiem?) ćwierćwieku zamawiałem rupiecie - kafelki, parkiety, bzdety przeróźne - ogromny sklep - spalony do cna. Do gołej ziemi.

Nic przed wyjazdem nie zamówiłem. I - wyobraź sobie, gdybym tam miał mój towar... Leżę na cztery odnogi.

 

 

 

A ilu naszych 'mniejszych braci' - na bruk wyrzuconych, bo byli właściciele sami do pyska nie mają co włożyć - nie zliczysz...

 

Nie zliczysz.

 

Taki kraj...

 

 

Mocno, jak zwykle - ściskam.

J.

 

I coś jeszcze o szczęściu:

Wróciłem z wakacji. Sklep, w którym od (bo ja wiem?) ćwierćwieku zamawiałem rupiecie - kafelki, parkiety, bzdety przeróźne - ogromny sklep - spalony do cna. Do gołej ziemi.

Nic przed wyjazdem nie zamówiłem. I - wyobraź sobie, gdybym tam miał mój towar... Leżę na cztery odnogi. I moja firma.

 

wpisz sobie w YT pod hasłem 'incendie le Plateform'.

@23031970 , chyba na imię ma Piotr, ma rację, w życiu najważniejsza jest miłość, by kochać i być kochanym, ale ta definicja nie wyklucza osób samotnych, chodzi o podejście do każdego człowieka. I taka postawa daje szczęście.

Wojciechowi udało się stworzyć ciekawy temat, zazwyczaj milczę i nie biorę udziału w dyskusji, a tu zapragnąłem pisać.

 

Pozdrawiam serdecznie

jarrro

Sekret szczęścia - powiedział Lew Tołstoj, wybitny rosyjski pisarz : "nie polega na tym , aby robić to , co się chce , ale na tym , aby chcieć tego , co się robi " - serdeczności, Piotrek.

Trafne.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Świadomość jest poza umysłem?
Właściwie tak. Umysł wchodzi w skład świadomości, i wbrew pozorom nie jest najważniejszy, chociaż dominujący w stworzonym systemie.

Jest coś takiego jak bycie w Obecności tu i teraz. Po usunięciu blokad i wyczyszczeniu z negatywnych programów podświadomości Obecność jest osiągalna. Trwa z reguły kilkanaście do kilkudziesięciu sekund. Chociaż pewnie można znacznie dłużej. Szczytem jest permanentne trwanie w tym stanie - bycie w świadomości w gęstości materialnej.

Miłość i wynikające z niego szczęście to stan świadomości, nie umysłu. Świadomości nas samych.

No to, zgadzając się z Tobą, Tomku miły - jestem szczęśliwy. Mam do kochania kilka istot. A i siebie chyba trochę lubię.

Właściwie tak. Umysł wchodzi w skład świadomości, i wbrew pozorom nie jest najważniejszy, chociaż dominujący w stworzonym systemie.

Jest coś takiego jak bycie w Obecności tu i teraz. Po usunięciu blokad i wyczyszczeniu z negatywnych programów podświadomości Obecność jest osiągalna. Trwa z reguły kilkanaście do kilkudziesięciu sekund. Chociaż pewnie można znacznie dłużej. Szczytem jest permanentne trwanie w tym stanie - bycie w świadomości w gęstości materialnej.

Normalnie nazywa się to stuporem :)

 

Świadomość jest poza umysłem?

Też to ostatnio coraz częściej zauważam u ludzi, szczególnie u polityków.

 

To , co jest najważniejsze w życiu każdego człowieka , nigdzie i za żadne pieniądze nie kupimy , nawet radości nie można nabyć.

Lajki już można. Np. na allegro.

Jak mówi, że da, to da. Ale, żeby dać, to trzeba zabrać.

Jak to mówił niezapomniany Włodzimierz Kwaskowski w roli krawca w znakomitym filmie "Halo Szpicbródka":

"Aby dać, trzeba mać".

 

A pisiarnia rozdaje, jakby właśnie 'wrócili z Radomia'.

 

Da to da tylko Doda.

Uwierzysz, że nie znam ani jednej jej 'piosęki'?

Normalnie nazywa się to stuporem :)

To coś innego. Nie panuje tu bezruch czy brak reakcji na bodźce zewnętrzne, czy jakaś forma otępienia. To rodzaj obecności/ uważności w danej chwili, który odczuwamy jako odmienny od ,,normalnego,, stanu postrzegania rzeczywistości. Może pojawić się np. podczas słuchania muzyki, oglądania filmu czy np. obserwacji chmur na niebie lub szumiącego lasu.

Nazwałbym to patrzeniem oczami duszy, a dokładniej tej części zainstalowanej w naszym ciele.

Uwierzysz, że nie znam ani jednej jej 'piosęki'?

Ja to nie jestem w stanie nawet czegoś sobie przypomnieć.

W tym przypadku osiągnąłem już stan Obecności - bez Dody :)

 

To coś innego. Nie panuje tu bezruch czy brak reakcji na bodźce zewnętrzne, czy jakaś forma otępienia. To rodzaj obecności/ uważności w danej chwili, który odczuwamy jako odmienny od ,,normalnego,, stanu postrzegania rzeczywistości. Może pojawić się np. podczas słuchania muzyki, oglądania filmu czy np. obserwacji chmur na niebie lub szumiącego lasu.

Nazwałbym to patrzeniem oczami duszy, a dokładniej tej części zainstalowanej w naszym ciele.

To stan normalny, każdy uczeń go osiąga przy rozwiązywaniu zadania. No, oprócz tych imbecylowatych ;)

Szczęście, to 500+, mieszkanie+, wyprawka+, piątka dzieci+.... co by tu jeszcze poplusować?

Ja mam np. zaliczone 500+ "lajków" na Forum. Z pewnością jest to krok ku szczęściu!

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

 

Normalnie nazywa się to stuporem :)

 

 

Też to ostatnio coraz częściej zauważam u ludzi, szczególnie u polityków.

 

 

Lajki już można. Np. na allegro.

 

Lajki nikogo nie czynią szczęśliwym, co najwyżej łechtają nasze ego , oczywiście nie mam nic przeciwko tym , którzy są gotowi zapłacić za przyjemność.

 

P.S.

 

Seks bez miłości jest li tylko doznaniem fizycznym , a nie duchowym i dlatego nigdy nie wypełni pustki, spowodowanej brakiem prawdziwej miłości, najlepiej odwzajemnionej.

Można "wyrumotać"tysiące kobiet, a żadnej nie kochać ; można kupić seks (przyjemność ) , a nie miłość (szczęście)

 

P.S.

 

Z doświadczenia wiem , że lepiej jest człowiekowi nie kochać, niźli kochać bez wzajemności.

 

Piotr

Z doświadczenia wiem , że lepiej jest człowiekowi nie kochać, niźli kochać bez wzajemności.

 

Kochanie męczy - lepiej być kochanym. Ona na górze, on na dole.

Parker's Mood

Jak mówi, że da, to da. Ale, żeby dać, to trzeba zabrać.

 

Ma być teraz podobno 1000+.

To dopiero będzie zabawnie w naszym kraju. ;-)

 

Tyle ludzi będzie szczęśliwych.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.