Skocz do zawartości
IGNORED

Rozwój duchowy


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Gość

(Konto usunięte)
9 godzin temu, Фома napisał:

Nie czasem, bo to jest umysł. Tyle że nie wypełniony żadną treścią.

Nie czepisz się troszkę słówek? ;). Jest nazywane np w filozofiach wschodu. Natomiast lgnięcie to lgnięcie. Wynika z przywiązania i nawyków, schematów, powielanych klisz  i nie tylko. Trudno jak pisałem przebijać się przez ego a gdy się to już udaje, trudno utrzymywać długo ten stan. Trzeba wracać do tego i ćwiczyć powiedzmy ducha. Problemy ego są jak bumerang.

 

9 godzin temu, Фома napisał:

dla ścisłości treścią ja"

Nie czepiam się. Wskazałem, że skupianie uwagi na słówkach właśnie,odciąga od istoty. Słówkami wypełniasz, dopełniasz wciąż, umysł, który to zapamiętuje, bo w tym przypadku zapamiętywać musi. Jeśli to, co piszę jest powodem irytacji, można nie odpowiadać...

Filozofie wschodu, jak żadne inne folgują słówkami i regułkami.

Gdybyś zechciał opisać na czym polega "przebijanie się przez ego" oraz, kto przez ego się przebija ?

I w powiązaniu z tym, czym, uważasz, jest "ja" i jej treść ?

Trudno jak pisałem przebijać się przez ego a gdy się to już udaje, trudno utrzymywać długo ten stan. Trzeba wracać do tego i ćwiczyć powiedzmy ducha.
Nie wiem czy o tym samym myślę/ myślimy, zdarzyło mi się osiągnąć ten stan kilka razy. Najczęściej trwał kilka, kilkanaście sekund, raz ok. pół minuty. Trudno powiedzieć czy to stan tylko czystego umysłu czy naszej części subtelnej gdyż samo odczuwanie jest inne. Coś jakby stan uważności/ obecności w tu i teraz.
Żeby to osiągnąć zastosowałem wskazówki E.Tolle tj. obserwacja płynących chmur po niebie. To dosyć ciekawe doświadczenie, gdy umysł przestaje oceniać, określać i pojawia się przestrzeń na Ja. Podobnie było z obserwacją poruszanych wiatrem drzew w lesie, ale też to zdarzyło się słuchając w domu muzyki.
58 minut temu, TomekL3 napisał:

Najczęściej trwał kilka, kilkanaście sekund, raz ok. pół minuty

ja mam tak prawie cały czas. Siedzę i patrzę przed siebie bezmyślnie, wtedy odzywa się moje - "Ja pier..lę" ?

Odwrotnie. Ja odzywa się w tedy gdy analizujesz, oceniasz, myślisz, kalkulujesz, wyobrażasz sobie. Gdy siedzisz i patrzysz przed siebie bezmyślnie umysł wypełniony jest tym co widzisz lub czujesz. Jeśli patrzysz np bezmyślnie na drzewo, to umysł wypełnia drzewo. Gdy umysł nic nie wypełnia to to jest poza ja. Koncentracja uwagi jest dobra np na ciszy czy muzyce. Wszyscy znają ten stan gdy na ułamek sekundy czas przestaje istnieć i miejsce. Gdy dodamy do tego uważnosć to jest tu i teraz". To jest pewien rodzaj medytacji. Tylko my mówimy o tym co sprawia że coś rozwija ducha. Tak medytacja i nie tylko, bo uważnosc i obserwacja siebie sprawia że dostrzegamy np jakiś udział tego ja" w naszym postępowaniu. I w tedy widzimy całą bezsensowność pewnych rzeczy, które sprawia to ja. To z kolei ma wpływ na nasze postępowanie.

 

Edytowane przez Фома

Duch to umysł, kiedy nie jest wypełniony żadną treścią - rozumiem, że chodzi o to, co jest pod umysłem, i jak ktoś ładnie ujął, że istnieje w przerwach pomiędzy myślami. Pytanie jak to coś rozwijać, skoro jest to coś ponad umysłem, który trzeba odłączyć, bo przeszkadza i rozprasza, a duch jest ponad przyziemnymi zajęciami umysłu. Zresztą czym by się zajął człowiek nie zaprzątający sobie głowy przyziemnymi sprawami, usiadłby na kamieniu, umysł wyłączony - brak sygnałów do działania, to pewnie by tak siedział aż by umarł.

Gość

(Konto usunięte)

"Zresztą czym by się zajął człowiek nie zaprzątający sobie głowy przyziemnymi sprawami, usiadłby na kamieniu, umysł wyłączony - brak sygnałów do działania, to pewnie by tak siedział aż by umarł."

To co napisałeś, wymyślił właśnie umysł. A o brak zajęcia się nie martw. Z pewnością nie umrzesz od siedzenia.

 

Umysł to wyraził, ubrał w słowa, aby drugi umysł zrozumiał...wszystko w celu budowy coraz lepszej jakości ego...pewnie ktoś bardziej rozwinięty duchowo zrobił by coś związanego z ciszą. Odpowiedź byłaby ciszą, gdyby umysł był w tym momencie w stanie ciszy.

Chodzi o ciszę? Trudno powiedzieć, czy ciszę można doświadczać, ponieważ dzieje się to w momencie kiedy włącza się myślenie, więc doświadczać można myślenia o ciszy zwłaszcza jak ktoś o to pyta

Gość

(Konto usunięte)
30 minut temu, J.Jerry napisał:

Chodzi o ciszę? Trudno powiedzieć, czy ciszę można doświadczać, ponieważ dzieje się to w momencie kiedy włącza się myślenie, więc doświadczać można myślenia o ciszy zwłaszcza jak ktoś o to pyta

Trudno powiedzieć, to wątpliwość.

Wyłączając myślenie, myślisz o ciszy ...hmm

10 godzin temu, kazik-t napisał:

 co, poza widzeniem bezsensowności z tego wynika ?

nie wyjaśniając, co to jest ja, nie wiadomo kto co sprawia... ego i takie tam...tu i teraz robi się informacyjny chaos.

?

Było wiele razy. Czym jest ja.

Edytowane przez Фома
9 godzin temu, J.Jerry napisał:

Duch to umysł, kiedy nie jest wypełniony żadną treścią - rozumiem, że chodzi o to, co jest pod umysłem, i jak ktoś ładnie ujął, że istnieje w przerwach pomiędzy myślami. Pytanie jak to coś rozwijać, skoro jest to coś ponad umysłem, który trzeba odłączyć, bo przeszkadza i rozprasza, a duch jest ponad przyziemnymi zajęciami umysłu. Zresztą czym by się zajął człowiek nie zaprzątający sobie głowy przyziemnymi sprawami, usiadłby na kamieniu, umysł wyłączony - brak sygnałów do działania, to pewnie by tak siedział aż by umarł. 

To nie do końca tak.
Mówimy pusty" umysł, albo czysty. Albo jak teraz o nie myśleniu które bardziej przypomina medytacje np. Może inaczej. Umysł w swej istocie jest bezkształtny, bezzapachowy, bezkolorowy. Ani nie jest smutny ani wesoły itd. Ale gdy patrzymy widzimy kolor niebieski to umysł ma kolor niebieski. Jeśli mamy wesołe lub smutne myśli to umysł jest wesoły lub smutny.  Czyli umysł w swej naturze nie ma kształtu ani formy. Niemyślenie nie odłącza umysłu bo nie da się go odłączyć. To nie umysł przeszkadza .

Gość

(Konto usunięte)

Ponowię; czy to o czym piszesz jest tym, czego doświadczasz ?

...Z treści i sposobu twojego j/w "tłumaczenia" wynika, że wiesz o czym piszesz <-> że musisz wiedzieć.

Nowa sprawa; jeśli nie umysł to: co przeszkadza ?

Dodam, że brak wytłumaczenia, odpowiedzi, wyjaśnienia, nie zachęca do dyskusji. Twoje przypomnienie, że: o tym, czym jest ja, było wiele razy, jest dwuznaczne co do treści, ale jest również nieuprzejme i raczej wskazujące na to, że nie wiesz.

Przyjmij zasadę, że jeśli otrzymujesz pytanie, to nie jest ono dlatego, że ktoś czegoś nie wie; jest ono po to, byś sam wyartykułował to, co na zadany temat wiesz. Wtedy czytając to, inni będą wiedzieli o tym, co masz na dany temat do powiedzenia.

Czyli nie pochlebiaj sobie nadaremno.

19 godzin temu, Фома napisał:

Umysł w swej istocie jest bezkształtny, bezzapachowy, bezkolorowy. Ani nie jest smutny ani wesoły itd. Ale gdy patrzymy widzimy kolor niebieski to umysł ma kolor niebieski. Jeśli mamy wesołe lub smutne myśli to umysł jest wesoły lub smutny.  Czyli umysł w swej naturze nie ma kształtu ani formy.

W większości nauk dla osób zainteresowanych rozwojem duchowym celem jest uwolnienie się od wpływu umysłu, Ten umysł właśnie przybiera różne stany i wciąga w te stany człowieka, który niesłusznie się z tymi stanami identyfikuje i kiedy umysł źle się czuje, to człowiek również źle się czuje zamiast tylko doświadczać stanów umysłu...to czasem nazywane jest odłączeniem się od umysłu.

11 godzin temu, kazik-t napisał:

Ponowię; czy to o czym piszesz jest tym, czego doświadczasz ?

...Z treści i sposobu twojego j/w "tłumaczenia" wynika, że wiesz o czym piszesz <-> że musisz wiedzieć.

Była odpowiedź, tak jak zrozumiałem pytanie

11 godzin temu, kazik-t napisał:

Nowa sprawa; jeśli nie umysł to: co przeszkadza ?

Dodam, że brak wytłumaczenia, odpowiedzi, wyjaśnienia, nie zachęca do dyskusji. Twoje przypomnienie, że: o tym, czym jest ja, było wiele razy, jest dwuznaczne co do treści, ale jest również nieuprzejme i raczej wskazujące na to, że nie wiesz.

Przyjmij zasadę, że jeśli otrzymujesz pytanie, to nie jest ono dlatego, że ktoś czegoś nie wie; jest ono po to, byś sam wyartykułował to, co na zadany temat wiesz. Wtedy czytając to, inni będą wiedzieli o tym, co masz na dany temat do powiedzenia.

Czyli nie pochlebiaj sobie nadaremno.

Za bardzo nie wiem o co biega. To jakaś rozmowa o pracę?

Gość

(Konto usunięte)
19 godzin temu, J.Jerry napisał:

W większości nauk dla osób zainteresowanych rozwojem duchowym celem jest uwolnienie się od wpływu umysłu, Ten umysł właśnie przybiera różne stany i wciąga w te stany człowieka, który niesłusznie się z tymi stanami identyfikuje i kiedy umysł źle się czuje, to człowiek również źle się czuje zamiast tylko doświadczać stanów umysłu...to czasem nazywane jest odłączeniem się od umysłu.

======================================================

Była odpowiedź, tak jak zrozumiałem pytanie

Za bardzo nie wiem o co biega. To jakaś rozmowa o pracę?

następny, który odpowiada na pytanie nie do siebie....skąd to się bierze ? piszesz tak mądrze o umyśle a tu takie coś.

Finlandia obecnie wybrała model nuki gdzie dzieciom pomaga się rozwijać wrodzone umiejętności, pozostałe kraje wciąż choduja na dużą skalę jednostki uzależnione od wyścigu szczurów. 

Model fiński nie jest nowością. Tak onegdaj było w PRL-u. Dla każdego typu rozwijania wrodzonych umiejętności były odpowiednie szkoły. Licea, technika i zawodówki czy szkoły przysposabiające do zawodu.

Wszystko jednak zmieniło się po tym, jak jeden absolwent szkoły przysposobienia rolniczego po 1989 roku prezydentem państwa został. Wówczas uznano, że każdy musi mieć skończony przynajmniej licencjat.

Tak,tak.pamiętam takie statystyki oceniające czasy Gierka.Procent studentów z rodzin robotniczych i chłopskich był niższy niż w latach 30.I to pomimo punktów za pochodzenie.Takie to były równe szanse.

Z tego,że więcej ludzi studiuje ja widzę korzyści.Nawet jeśli jakość jest słaba.Zawsze czegoś się nauczą.Tylko muszą mieć świadomość,że to nie gwarantuje pracy .Natomiast rezygnacja ze szkół zawodowych czy techników była błędem.

5 godzin temu, Zyzol napisał:

Model fiński nie jest nowością. Tak onegdaj było w PRL-u. Dla każdego typu rozwijania wrodzonych umiejętności były odpowiednie szkoły. Licea, technika i zawodówki czy szkoły przysposabiające do zawodu.

Wszystko jednak zmieniło się po tym, jak jeden absolwent szkoły przysposobienia rolniczego po 1989 roku prezydentem państwa został. Wówczas uznano, że każdy musi mieć skończony przynajmniej licencjat.

To zupełnie inny model.

W PRL raczej miałeś większy wybór kierunków ale już swobody programowej nie. Model fiński jest bliższy rozwojowi jednostki jako takiej a nie przydatności do pracy jakiej my rozumiemy. 

Jesteśmy u progu kolejnej zmiany. Wkrótce praca w większości będzie wykonywana przez maszyny wówczas osobisty rozwój i umiejętności nabiorą na znaczeniu. 

Gość

(Konto usunięte)
4 godziny temu, wojciech iwaszczukiewicz napisał:

Tak,tak.pamiętam takie statystyki oceniające czasy Gierka.Procent studentów z rodzin robotniczych i chłopskich był niższy niż w latach 30.I to pomimo punktów za pochodzenie.Takie to były równe szanse.

Z tego,że więcej ludzi studiuje ja widzę korzyści.Nawet jeśli jakość jest słaba.Zawsze czegoś się nauczą.Tylko muszą mieć świadomość,że to nie gwarantuje pracy .Natomiast rezygnacja ze szkół zawodowych czy techników była błędem.

Trzeba pamiętać, że w "tamtych" czasach, naród był bardzo uduchowiony.

Aktualnie kształci się imbecyli mających za nic tradycje i dorobek.

W dniu 15.07.2019 o 20:47, J.Jerry napisał:

W większości nauk dla osób zainteresowanych rozwojem duchowym celem jest uwolnienie się od wpływu umysłu, Ten umysł właśnie przybiera różne stany i wciąga w te stany człowieka, który niesłusznie się z tymi stanami identyfikuje i kiedy umysł źle się czuje, to człowiek również źle się czuje zamiast tylko doświadczać stanów umysłu...to czasem nazywane jest odłączeniem się od umysłu.

to Ok.

Edytowane przez Фома
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.