Skocz do zawartości
IGNORED

Rozwój duchowy


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

26 minut temu, kazik-t napisał:

serio???!!!

no jak to ...?

No tak to. Żaden ksiądz nie jest przedstawicielem żadnego bytu duchowego, nie ma żadnych sakramentów, ani mocy odpuszczania grzechów. To stek bzdur i oszustw, wymyślony przez cwaniaków, by żerować na ciemnym tłumie, kontrolować go, zniewalać i żyć jego kosztem. A najskuteczniej robi się to metodą kija i marchewki, strachem przed piekłem i diabłami, oraz nagrodą w raju. Ale że na bierząco cwaniaki kościelne potrzebują kasy od ciemnoty, to muszą ciemnotę ciagle utrzymywać przy sobie, coś jak reklamy w tv. Żeby trzymać ludzi przed ekranem i zmusić do oglądania reklam, to przeplata się je z filmami, sportem itd. 

Edytowane przez sly30
Gość

(Konto usunięte)
1 minutę temu, sly30 napisał:

Żaden ksiądz nie jest przedstawicielem żadnego bytu duchowego, nie ma żadnych sakramentów, ani mocy odpuszczania grzechów.

takie stwierdzenie, to:

1 minutę temu, sly30 napisał:

To stek bzdur i oszustw

 

ponieważ:

1 minutę temu, sly30 napisał:

żerować na ciemnym tłumie, kontrolować go, zniewalać i żyć jego kosztem.

jest oczywistą powinnością każdego cwaniaka.

 

Gość

(Konto usunięte)

 

10 minut temu, MSki napisał:

Jeśli za dobre uczynki bóg nagradza i dusza denata znajduje miejsce w niebie, to za złe nagradza diabeł, bo przecież po to jest, aby czynić zło min. poprzez złych ludzi, których dusza ma trafić do hipotetycznego piekła.

wybór dobra lub zła jest wyborem czlowieka

piekło nie jest hipotetyczne

Bóg pokazuje drogę , ktora prowadzi do Niego

diabełpokazuje swoją drogę

ale to co wybiera człowiek nie zalezy ani od diabła ani od Boga tylko od człowieka

"Położył przed tobą ogień i wodę,
co zechcesz, po to wyciągniesz rękę.
 Przed ludźmi życie i śmierć,
co ci się podoba, to będzie ci dane "

Edytowane przez slawek.xm
Gość

(Konto usunięte)
4 godziny temu, sly30 napisał:

Żaden ksiądz nie jest przedstawicielem żadnego bytu duchowego

to pominąłem wcześniej, więc nadrabiam....mylisz się w tym zdaniu okrutnie.

 

2 godziny temu, MSki napisał:

Ale tak na logikę biorąc.

logika w tym wymiarze ma słabe zastosowanie

choćby dlatego, że zdanie poniżej...

2 godziny temu, MSki napisał:

Jeśli za dobre uczynki bóg nagradza i dusza denata znajduje miejsce w niebie, to za złe nagradza diabeł, bo przecież po to jest, aby czynić zło min. poprzez złych ludzi, których dusza ma trafić do hipotetycznego piekła.

...jest oparte na wierze mającej swój początek w zatrutym źródle. Jest to twoja prawda nabyta, usłyszana i zapamiętana ale mająca zero wspólnego z prawdą i twoim własnym doświadczeniem.

Wierząc w jedną prawdę, by przyswoić nową informację, musiałbyś w nią uwierzyć, tak samo jak uwierzyłeś w pierwszą.

Czy zauważasz, do czego doprowadziła opowieść o dobrym, nagradzającym za dobre uczynki bogu?

Uwierzyłeś że on jest i uwierzyłeś że istnieje jego przeciwieństwo, ale pomijasz to, że w tej samej opowieści, zło którego ucieleśnieniem jest, jak piszesz, diabeł, istnieje dzięki łasce dobrego boga. Chcesz to zrozumieć, a może przed tym zastosuj logikę, by było to zrozumiałe. Ale bez naciągania faktów, bo wszystko pozostanie takie, jakim do tej pory jest.

Popełniasz również podstawowy błąd twierdząc, że są ludzie, którzy są źli.

Powinieneś wiedzieć, co jest złe, by tak myśleć i czy w ogóle istnieje coś, co jest złem? Czym innym jest osoba upośledzona, czyniąca szkody i przysparzająca cierpienie, czym innym, jest osoba pozbawiona wiedzy, której ograniczony przez to ogląd świata, każe postępować tak, jak sama wymyśli, najczęściej dla jedynie własnych korzyści. A tak postępuje większość, nawet tych, uważanych za mądrych i lepszych.

Poza tym, twoje zdanie jest oparte na fałszywej tezie z której wynika, że diabeł musi nagradzać za zło wyrządzone przez człowieka. W tej wersji, diabeł jedynie namawia do czynienia zła. A to czy to zło będzie w jakiś sposób docenione to już innych sprawa.  No i zauważ, że w twojej wersji, diabeł musi być stworzeniem w jakikolwiek sposób komunikującym się z ludźmi, więc on też musi podlegać pewnym prawom. Czyim?

 

Edytowane przez kazik-t
Gość

(Konto usunięte)
1 godzinę temu, MSki napisał:

"Niebo i piekło" mamy w głowie już od urodzenia, a swoimi uczynkami, których wizja powstaje również w głowie umacniamy jedynie jeden z tych obszarów. Wszystko zatem odbywa się w obrębie naszego mózgu i późniejszym sposobie bycia.

Mógłbyś uzasadnić swoje twierdzenia, że jest tak, jak to przedstawiasz?

Gość

(Konto usunięte)
3 godziny temu, MSki napisał:

"Niebo i piekło" mamy w głowie już od urodzenia

to podpowiem Ci , te ten aspekt nazywa się wolna wola

i do niej nalezy też akceptacja bądź odrzucenie wiary w piekło i niebo

negacja obu tych stanów i traktowanie ich jako wymysłu to też kwestia decyzji człowieka

ponieważ nie jesteś w stanie podac racjonalnych powodów ani za ani przeciw

Gość

(Konto usunięte)
Godzinę temu, MSki napisał:

Mogę, jeśli bardzo chcesz, rozwinąć swoją myśl. I to co poniżej napiszę wcale nie musi być odbierane przez ciebie jako pewnik i prawda absolutna.

Mózg ludzki przez całe swoje życie zbiera różne informacje, a docierają one do tego ośrodka przez nasz zmysły. Wiele ze zbieranych przez mózg informacji pozostaje poza strefą naszych/ludzkich kontroli. Jaki potencjał mózgu jest przez nas wykorzystywany, tego nie są w stanie określić naukowcy, choć przebąkuje się że ok. 10% jego możliwości. Czy jest to prawda, czy fałsz, tego też nikt nie jest w stanie ustalić. Całkiem możliwe, że zaniżone wykorzystanie możliwości naszego mózgu jest spowodowane "pobożnym życzeniem" i myślą, że możemy jednak więcej.

Jak zatem sprawdzić, że wszystko odbywa się w obrębie naszego mózgu ? - "Kiedy rozum śpi, budzą się demony", tę prawdę można potwierdzić eksperymentalnie, przy czym stosowanie środków halucynogennych i opiatowych może powodować uzależnienie się od nich. "Laboratoryjna", badawcza wersja, to pobudzanie pewnych ośrodków mózgu impulsami elektrycznymi o bardzo małym prądzie, nie powodująca śmieci badanego. W obu przypadkach/doświadczeniach wprowadzamy mózg na inny poziom odbierania, a zwłaszcza kreowania wizji z gatunku "pozazmysłowych". Możemy doświadczać w takim stanie oddzielenia mózgu od ciała i doświadczać różnego rodzaju wizji, od bliskości boga po bliskość demona/diabła.

Całe szczęście, że: "to co napisałeś wcale nie musi być odbierane przeze mnie jako pewnik i prawda absolutna."

Całe szczęście, że dotyczy to, zakładam, też innych.

Jestem daleki od polecania ćwiczeń "oddzielenia mózgu od ciała".  Ale, polecę, bo co innego można w tym przypadku zrobić, by czytając to i owo, czytać z mitycznym już zrozumieniem i wyciągać raczej blisko idące wnioski. Bo jeśli przypadkowo zdarzy się oddzielić mózg od ciała, trzeba też wiedzieć, co zrobić, by go na powrót umieścić na jego miejscu.

 

Gość

(Konto usunięte)
6 minut temu, MSki napisał:

Ok, a potrafisz podać racjonalne dowody na to że istnieje i należy wierzyć w niebo i piekło ?

dla siebie mam dowody przekonujące mnie o tym ,ze te dwa stany są rzeczywistością

ale nie muszą one przekonać kogos innego dlatego proponuje własne dociekanie i wyciąganie wniosków

W dniu 3.07.2021 o 00:52, Yodzisław napisał:

Buddyzm nie jest religią chociaż pełni tę rolę

Prędzej zen nie jest religią. Przez długi okres interesowałem się kulturą wschodu być może w poprzednich wcieleniach byłem Chińczykiem a teraz żyje w kulturze chrześcijańskiej.

Jak można dostrzec piękno niedoskonałym spojrzeniem?

Gość

(Konto usunięte)
11 godzin temu, MSki napisał:

są to jedynie stany Twojego umysłu/mózgu.

jeśli masz ochotę czas i cierpliwość to polecam ciekawy wykład pokazujący ograniczoność naszego poznania a zarazem proby wytlumaczenia niektorych zjawisk fizycznych

oraz wytlumaczenie dlaczego niekotrych zjawisk choc bysmy czekali nieskończenie dlugo nie poznamy nigdy

 

12 godzin temu, jakub102 napisał:

Prędzej zen nie jest religią. Przez długi okres interesowałem się kulturą wschodu być może w poprzednich wcieleniach byłem Chińczykiem a teraz żyje w kulturze chrześcijańskiej.

Buddyzm to buddyzm. Nie jest religią, nie ma tam żadnej wiary. Zen jest mocno "odkościelniony" dlatego łatwiej jest zauważyć że nie jest religią.

"... Mój pogląd na islam jest taki, że NIE jest to tak naprawdę religia. Według mnie jest to totalitarna ideologia polityczna z elementami religii..." ---- WWW.EUROISLAM.PL

Gość

(Konto usunięte)
3 godziny temu, Yodzisław napisał:

Buddyzm to buddyzm. Nie jest religią, nie ma tam żadnej wiary. Zen jest mocno "odkościelniony" dlatego łatwiej jest zauważyć że nie jest religią.

Krysznowcy mówią to samo.

Jednak ołtarzyki, ofiary, modlitwy, mantry, itepe, to religia. Można tupać nóżką, ale na próżno.

Gość

(Konto usunięte)
16 godzin temu, slawek.xm napisał:

polecam ciekawy wykład pokazujący ograniczoność naszego poznania a zarazem proby wytlumaczenia niektorych zjawisk fizycznych

oraz wytlumaczenie dlaczego niekotrych zjawisk choc bysmy czekali nieskończenie dlugo nie poznamy nigdy

pisz we własnym imieniu,

jeżeli coś ciebie przerasta i to w sposób absolutny, pogódź się z tym

Godzinę temu, slawek.xm napisał:

obejrzyj film a zrozumiesz

obyś sam zrozumiał, a będzie to twój sukces

10 godzin temu, kazik-t napisał:

Krysznowcy mówią to samo.

Jednak ołtarzyki, ofiary, modlitwy, mantry, itepe, to religia. Można tupać nóżką, ale na próżno.

W co wierzą buddyści?

"... Mój pogląd na islam jest taki, że NIE jest to tak naprawdę religia. Według mnie jest to totalitarna ideologia polityczna z elementami religii..." ---- WWW.EUROISLAM.PL

4 godziny temu, kazik-t napisał:

trzeba zapytać buddystów i pamiętać, że to co się usłyszy, to tylko słowa.

Powiedz, bo bronisz swej tezy, po co buddystom ołtarzyki?

Spytaj się buddystów którzy je mają. Ludzie mają np "ołtarzyki" ze zdjęciami rodziny na ścianach, albo w młodości ze zdjęciami Iron Maiden itp. Jak to jest wg ciebie religia to sorki.Jakbyś czytał wyżej uważnie co napisałem to byś zauważył że nie twierdzę że buddyzm nie pełni roli religii mimo że nią nie jest.

Ponawiam pytanie - w co wierzą buddyści.

"... Mój pogląd na islam jest taki, że NIE jest to tak naprawdę religia. Według mnie jest to totalitarna ideologia polityczna z elementami religii..." ---- WWW.EUROISLAM.PL

5 godzin temu, kazik-t napisał:

w co wierzą buddyści.

Wierzą w 2 rodzaje nieba jeden gdzie dusze czekają na wcielenia i jest nieciekawe a drugie niebo to raj gdzie można kreować rzeczywistość- tak przynajmniej mówił mój znajomy Chińczyk lekarz akupunkturzysta.

Jak można dostrzec piękno niedoskonałym spojrzeniem?

Gość

(Konto usunięte)
Godzinę temu, jakub102 napisał:

Wierzą w 2 rodzaje nieba jeden gdzie dusze czekają na wcielenia i jest nieciekawe a drugie niebo to raj gdzie można kreować rzeczywistość- tak przynajmniej mówił mój znajomy Chińczyk lekarz akupunkturzysta.

zacytowałeś pytanie które zadał kto inny, ale, to co piszesz to, wypisz wymaluj, katolicko-chrześcijańskie ...może ten chińczyk był nawrócony?

20 godzin temu, jakub102 napisał:

Wierzą w 2 rodzaje nieba jeden gdzie dusze czekają na wcielenia i jest nieciekawe a drugie niebo to raj gdzie można kreować rzeczywistość- tak przynajmniej mówił mój znajomy Chińczyk lekarz akupunkturzysta.

 

18 godzin temu, kazik-t napisał:

zacytowałeś pytanie które zadał kto inny, ale, to co piszesz to, wypisz wymaluj, katolicko-chrześcijańskie ...może ten chińczyk był nawrócony?

Po co legendy z mchu i paproci rozprowadzać? Nie lepsze info z pierwszej ręki? Tutaj realia z klasztoru Therawady w Tajlandii:

 

"... Mój pogląd na islam jest taki, że NIE jest to tak naprawdę religia. Według mnie jest to totalitarna ideologia polityczna z elementami religii..." ---- WWW.EUROISLAM.PL

Gość

(Konto usunięte)
W dniu 3.07.2021 o 00:52, Yodzisław napisał:

Buddyzm nie jest religią chociaż pełni tę rolę. I nie chodzi w nim o "lepsze wcielenia". Już na samym podstawowym poziomie Małej Drogi (Hinajany) chodzi o to żeby opuścić całkowicie cykl "odrodzeń", czyli trwale pozbyć się cierpienia. Czyli używając chrześcijańskiej nomenklatury "przenieść się" do raju.

 

W dniu 14.07.2021 o 10:52, Yodzisław napisał:

Buddyzm to buddyzm. Nie jest religią, nie ma tam żadnej wiary. Zen jest mocno "odkościelniony" dlatego łatwiej jest zauważyć że nie jest religią.

 

Godzinę temu, Yodzisław napisał:

 

Po co legendy z mchu i paproci rozprowadzać? Nie lepsze info z pierwszej ręki? Tutaj realia z klasztoru Therawady w Tajlandii:

 

21:43  komu potrzebne i do czego, ołtarzyki ?

Wkleiłeś filmik z kimś emocjonalnie rozdygotanym i co to wniosło do tematu? Miało to coś wytłumaczyć, opowiedzieć?

Twoje wcześniejsze j/w wpisy sugerują, iż znasz, wiesz lub słyszałeś, dowiadując się w jakiś sposób, o tym, co jest "przesłaniem" buddyzmu. Piszesz o tym w sposób jednoznaczny. Po co zatem, podpierasz się jakimś marnej treści filmikiem ?

Skupmy się na twoim twierdzeniu, że: "buddyzm nie jest religią chociaż pełni tę rolę". Jest to wybitnie interesujący punkt widzenia.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.