Skocz do zawartości
IGNORED

Polskie Drogi. Dlaczego tak chętnie Polacy zabijają się na drogach?


Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, billy idol napisał:

jezdziłeś kiedyś po lotnisku ? ja tak. myślałem że jade z 80 - 90 - dopóki nie zpojrzałem na licznik i zobaczyłem tam 140

Różnica na drodze miejskiej jest taka, że większość jednak jeździ znacznie wolniej i masz już porównanie. Idiota, to idiota i nic tego nie wytłumaczy. 

Oczywiście idioci są po obu stronach, a tym się niewiele da wytłumaczyć. Trzeba tak budować drogi i przejścia dla pieszych, przypadki, aby tacy dwa idioci nie mogli się spotkać. 

59 minut temu, jezz napisał:

A to głębokie przyswojenie to na czym ma polegać?

Taki sprawdzian w realu, zaliczają ci, co przeżyją ?

17 minut temu, jar1 napisał:

Różnica na drodze miejskiej jest taka, że większość jednak jeździ znacznie wolniej i masz już porównanie. Idiota, to idiota i nic tego nie wytłumaczy. 

zależy od natęzenia

zresztą mam wetpliwości czy na dwupasmówce z 50 - mniejszością nie są ci co jadą zgodnie ze znakiem

” jak sobie wygracie wybory to będziecie mogli przegłosować sobie co chcecie, a teraz my mamy większość, cisza……”

49 minut temu, misiomor napisał:

Zwłaszcza polskie mamuśki. W Izraelu funkcjonuje nawet określenie "matka polka" bynajmniej nie pochlebne.

Zatem nie ma wyjścia, pozostaje kara chłosty, najlepiej wymierzana na najbardziej ruchliwym skrzyżowaniu w mieście. W Warszawie proponuję rondo z palmą.

11 minut temu, billy idol napisał:

zresztą mam wetpliwości czy na dwupasmówce z 50 - mniejszością nie są ci co jadą zgodnie ze znakiem

To pewnie zależy od pory dnia i gęstości sygnalizacji świetlnej. Ale nawet jak jeżdżą więcej to co, bierzemy się za pieszych, podnosimy prędkość dopuszczalna czy jednak bierzemy się za piratów na drodze?

Jak jednak więcej idiotów widzę za kierownicą w mieście, niż u pieszych.

Inna sprawa - zauważyliście, że okres Wszystkich Świętych na drodze to bardzo specyficzny czas? Jak pewnie większość z Was - miałem tą nieprzyjemność poruszać się w tym czasie po naszych drogach.

Z jednej strony - więcej zapierdalających ile fabryka dała, z drugiej mnóstwo niedzielnych kierowców wyjeżdzających na drogi te parę razy do roku. Wybuchowa mieszanka.

I jeszcze w kwestii równości wobec prawa, to oczywiście nie ma idealnego rozwiązania. Jedno jest pewne - mandaty w Polsce od kilkunastu lat nie zmieniane są po prostu zbyt niskie.

Z drugiej strony - sądy też nie pomagają. Znam sprawę, że aby nie skazać kierowcy są w uzasadnieniu wyroku stwierdził, że ten mógł już zapomnieć po kilkunastu sekundach dalszej jazdy, jaki znak zakazu obowiązywał. Bez komentarza.

ps. a co tam słychać u naszej słynnej husarii co sobie wyścigi po Słowacji robiła ze skutkiem śmiertelnym? Zapadły już jakieś wyroki? Ktoś śledzi sprawę?

Pamiętam - jak jedni znajomi tych "kierofców" zapewniali, że on na pewno na wyścigi się nie wybierał, bo by wtedy zabrał inne auto. Chodziło o tego ludka bodajże z Gdańska co za***rdalał tym "terenowym" Porsche... No w sumie - ciekawa linia "obrony". Aż kamień serca, bo rzeczywiście - co by się stało, jak szybszym autem pojechał. Pięciu zabitych?

Edytowane przez Meloman
2 godziny temu, billy idol napisał:

przyczyna potracenia pieszego na pasach zawsze jest tylko jedna - pieszy znalazł sie na drodze

Zasady ruchu drogowego swoje, a Billy swoje. Przełknąłeś już, że pieszy także jest uczestnikiem ruchu drogowego? 

 

2 godziny temu, billy idol napisał:

spotykasz sie czasem z niestrzezonymi przejazdami kolejowymi ? co wtedy robisz ? rozgladasz sie 10 razy ?

A na strzeżonych tylko 9 albo wcale? 

 

1 godzinę temu, billy idol napisał:

wbrew temu co myśli jeden z uczestników tego wątku , piesi nie są uczestnikami ruchyu drogowego , tylko przydrogowego. 

Merytorycznie osiągnąłeś poziom ujemny. Poniżej dna. 

 

5 godzin temu, billy idol napisał:

gdyby piesi nie mieli pierszenstwa na pasach to auto  Z PRAWEGO PASA NIE ZATRZYMAŁO BY SIE

 

czy to do ciebie dociera ?

a skoro nie  zatrzymałoby sie - to nie ograniczyłoby widocznosci i pedzące auto byłoby widoczne bez problemu - pomaranczoy kolor - obowiazkowe owietlenie - z  250 metrów, bez problemu

 

człowiek który czeka przed pasami WIE ZE NIE MA PIERSZENSTWA i szalone BMW , nwet nie podejmi próby zmniejszenie predkosci

 

co robi myslacy i rozsadny człowiek ? nie wchdzi ku##a na droge

 

czy pojmiesz to wreszcie ?

Więc nie przechodzisz przez jezdnię. Nigdy. Po prostu się nie da. Bo zbyt wiele może się zdażyć w czasie niezbędnym do przedostania się na drugą stronę. 

 

4 godziny temu, billy idol napisał:

ktoś kto tak napisał , jest dla mnie nikim

Po prostu jesteś zbyt głupi aby zrozumieć konsekwencje swoich własnych pomysłów. Ryzykować życie milionów, aby być może ocalić jednostkę? Zaryzukuj swoje, choć raz, to pogadamy.

 

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

16 minut temu, jezz napisał:

Ale nawet jak jeżdżą więcej to co, bierzemy się za pieszych, podnosimy prędkość dopuszczalna czy jednak bierzemy się za piratów na drodze?

jeśli w gre wchodzi życie ludzkie , to wyznacznikiem nie jest 99 % nie łamiących przepisy , tylko ten 1 % łamiących

 

ale ok - bierzmy sie za piratów - jakie propozycje ? konkretnie . Jakie rozwiązania - ile bedzie trwać ich wdrozenie i ile beda kosztowac

” jak sobie wygracie wybory to będziecie mogli przegłosować sobie co chcecie, a teraz my mamy większość, cisza……”

37 minut temu, jezz napisał:

czy jednak bierzemy się za piratów na drodze?

uważaz że potrącenie  pieszych następiją tylko wtedy gdy przekroczy sie predkośc ?

 

jeśli wbić młotkiem do głowy pieszym  że NIE MAJA PIERSZENSTWA NA PASACH I MUSZ RZOGLADAC SIE NA BOKI  , to jak uwazasz ? osoba w pomarańczowej kurtcce wesłaby pod kaoł gapiac sie  w telefon ?

dosc typowe ptoracenie na pasach odkąd wszedł ten przepis

zatrzymanie jednego samochodu , pieszy automatycznie interpretuje jako  fakt  możliwości całkowicie bezpiecznego wejscia na droge , bez żadnego sprawdzania czy faktycznie tak jest

 

 

 

wg ciebie kierowca czerwonego auta przekroczył 50 ? czy gdyby kobieta natrzymała sie na wysepce na 20 sek i rozejrzałaby sie wokoło 6 rary , doszłoby do tego zdarzenia ?

 

 

 

 

Edytowane przez billy idol

” jak sobie wygracie wybory to będziecie mogli przegłosować sobie co chcecie, a teraz my mamy większość, cisza……”

Pierwszy filmik - był tam też znak fotoradaru, znakomity rozpraszacz uwagi - gdzie jest, w którą stronę jest zwrócony, czy nabity, obserwacja prędkościomierza itd. Zwłaszcza że stały jeszcze busy, zasłaniające ew. fotoradar.

Drugi - znak drogowskazowy doskonale zasłania pieszych zbliżających się do przejścia, a także samochody owym pieszym.

2 minuty temu, misiomor napisał:

Pierwszy filmik - był tam też znak fotoradaru, znakomity rozpraszacz uwagi - gdzie jest, w którą stronę jest zwrócony, czy nabity, obserwacja prędkościomierza itd. Zwłaszcza że stały jeszcze busy, zasłaniające ew. fotoradar.

Drugi - znak drogowskazowy doskonale zasłania pieszych zbliżających się do przejścia, a także samochody owym pieszym.

A w obu sytuacjach to kierujący ma dostosować prędkość pojazdu do warunków na drodze, a nie warunki na drodze dostosować się do prędkości pojazdu. A w skrócie: mącisz odbiegając od istoty problemu.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

W obu sytuacjach zatrzymanie pieszego przed przejściem i obejrzenie się "lewo-prawo-lewo" (1) i "prawo" (2) zapobiegłoby zdarzeniu.

Wiele osób w tym watku , nie potrafi zrozumieć - mam wrażenie - że jeżeli kierowca nie przekroczy dozwolonej prędkości - a mimo to - w myśl obecnych przepisów - potrci pieszego na pasach to mozemy go ukarać PO FAKCIE

 

a ja rozważam opcje , co zrobić aby do owego faktu nie doszło

 

marne chyba to pocieszenie dla pieszego że co prawda został potrącony , no ale przeicie miał pierszeństwo , nie złamał przepisu , kierowca dostał 1 000 zł mandatu. wszystko "cacy , tylko dlaczego to pieszy dko końca zycia bedzie jezdzić na wózku

 

i ja sie własnie zastanawiam nad tym żeby nie jeśzdził

 

a wielu z was chce karac kierowce. tylko za co pytam ? dopóki nie dochodzi do potracenia to nie ma go za co karać , a jak juz doszło do potrącenia to jest juz za póżno

” jak sobie wygracie wybory to będziecie mogli przegłosować sobie co chcecie, a teraz my mamy większość, cisza……”

17 minut temu, misiomor napisał:

W obu sytuacjach zatrzymanie pieszego przed przejściem i obejrzenie się "lewo-prawo-lewo" (1) i "prawo" (2) zapobiegłoby zdarzeniu.

Akurat co do tego nikt nie na wątpliwości. Ale nie zastosowanie się do przepisów przez pieszego, nie zwalnia kierującego z obowiązku stosowania się do przepisów.

15 minut temu, billy idol napisał:

tylko dlaczego to pieszy dko końca zycia bedzie jezdzić na wózku

Bo przerośnięte ego wyklucza traktowanie pieszego jako uczestnika ruchu drogowego.

15 minut temu, billy idol napisał:

a wielu z was chce karac kierowce. tylko za co pytam ? dopóki nie dochodzi do potracenia to nie ma go za co karać , a jak juz doszło do potrącenia to jest juz za póżno

Nie do końca: bo jak jeden kozak w BMW dostanie wyrok, to kilku innych przestanie zgrywać kozaka.

Godzinę temu, billy idol napisał:

ale ok - bierzmy sie za piratów - jakie propozycje ? konkretnie . Jakie rozwiązania - ile bedzie trwać ich wdrozenie i ile beda kosztowac

10lat, koszt 0. Trzeba społeczeństwo uświadomić, że szybka jazda to nie powód do dumy, a oznaka zwykłej głupoty. Nie maczegoś takiego jak "szybko ale bezpiecznie", bo szybką jazdą innych głównie narażasz, a nie siebie. A jak ktoś się podnieca, że swoim BMW może po łuku szybciej o 20 od Uno, to Prawo Jazdy zabrać. Nie dorósł. 

Edytowane przez szymon1977

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Pierwszy film - zgodzę się, że piesi weszli bez obejrzenia się w lewo, ale samochód, który w nich pierdolnął jechał sporo więcej niż 50 km/h.

Na drugim filmie - kobieta weszła całkowicie prawidłowo. Kiedy już jest na pasach nawet jeszcze nie widać samochodu. Pieszy jest kilka sekund na pasach, a kierowca jedzie sobie jakby nigdy nic.

6 minut temu, Meloman napisał:

Pierwszy film - zgodzę się, że piesi weszli bez obejrzenia się w lewo,

i tu się rodzi pytanie

co spowodowało że stwierdzili że mogą bezpiecznie wejśc na jezdnie

 

to młode osoby - nie pamiętają czasów w których pieszy nie miał pierszeństwa na pasach - ja pamietam

wieć dlaczego weszli ? czuli sie bezpiecznie ? bo .... ?

Edytowane przez billy idol

” jak sobie wygracie wybory to będziecie mogli przegłosować sobie co chcecie, a teraz my mamy większość, cisza……”

6 godzin temu, szymon1977 napisał:

Jak już pisałem:

przedstaw dane liczbowe mówiące, ile razy pieszy na skutek "przywilejów" traci życie, a ile razy dzięki "przywilejom" pieszy żywy nadal pozostaje.

Masz takie? Nie masz. Obstawiam wynik zbliżony do 1/∞ Bo ja sam, jako pieszy, z "przywilejów" korzystam jakieś 3650razy rocznie, co trzykrotnie przewyższa ilość pieszych ginących w wypadkach drogowych. 

Co za tym idzie, 40mln Polaków, korzystając z "przywilejów" 14,6mld razy rocznie bezpiecznie przechodzi przez jezdnię. Poważnie zamierzasz 14,6mld sytuacji utrudnić, aby być może jakąś cząstkę z około 1000 ocalić? Szanse na pozytywne efekty, żeby Cięnie pogrążać, optymistycznie oszacuję na 1:14,6mln (1:1460000).

Kiedy do Ciebie dotrze, że Przejście Dla Pieszych wraz ze związanymi przepisami, przynosi efekty przeciwne do zamierzonych w 1 na 14,6mln sytuacji (wg moich szacunków, ale nikt nie przedstawił lepszych)? 

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Poważny problem, zupełnie ignorowany przez zamordystów jest też taki, że jeżeli wymusimy drastyczną redukcję predkości, to ludzie to odpowiednio "wykorzystają". Zaczną pisać SMS-y, mysleć o niebieskich migdałach, słuchać monotonnego dekoncentrującego umcyk-umcyk, skupiać się na prędkościomierzu (skoro prędkość jest problemem numer 1 wg. luminarzy bezpieczeństwa). I przy najlepszych intencjach zrobi się jeszcze gorzej, włączając gospodarcze koszty spowolnienia ruchu.

Społeczeństwo to naczynia połączone i bardzo trudno jest ocenić całościowy wpływ jakiegoś rozwiązania. Marksizm najlepszym przykładem. Miał być raj, a zawsze kończyło się zbrodniczym (z milionami zamordowanych) totalitaryzmem.

5 minut temu, misiomor napisał:

...jeżeli wymusimy drastyczną redukcję predkości...

Tylko na tych, co ignorują ograniczenia prędkości, a zbyt głupi są, aby z własnej woli dbać o bezpieczeństwo pieszych. Ogólnie rzecz biorąc nie będzie to mieć żadnego, a raczej pozytywny wpływ na sprawy, o których piszesz. 

9 minut temu, misiomor napisał:

...gospodarcze koszty spowolnienia ruchu.

Hahaha!!! 

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

19 minut temu, misiomor napisał:

Poważny problem, zupełnie ignorowany przez zamordystów jest też taki, że jeżeli wymusimy drastyczną redukcję predkości, to ludzie to odpowiednio "wykorzystają". Zaczną pisać SMS-y, mysleć o niebieskich migdałach, słuchać monotonnego dekoncentrującego umcyk-umcyk, skupiać się na prędkościomierzu (skoro prędkość jest problemem numer 1 wg. luminarzy bezpieczeństwa). I przy najlepszych intencjach zrobi się jeszcze gorzej, włączając gospodarcze koszty spowolnienia ruchu.

Społeczeństwo to naczynia połączone i bardzo trudno jest ocenić całościowy wpływ jakiegoś rozwiązania. Marksizm najlepszym przykładem. Miał być raj, a zawsze kończyło się zbrodniczym (z milionami zamordowanych) totalitaryzmem.

Czyli najlepiej zrobić tak, jak radził kiedyś Korwin-Mikke. 

Niech każdy jedzie na maksa - wtedy będzie przebywał krócej na drodze i wypadków będzie mniej.

Jak znam Korwina, to za tym dowcipem szła głębsza myśl, u Billiego głębszych myśli brak.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Niech każdy jedzie na maxa, ale świadomego. Np. uruchomić system zniżek ubezpieczeniowych za udział w szkoleniach praktycznych (płyta poślizgowa, tor przeszkód) co rok czy dwa lata. Wtedy odczuwalny max znacznie się obniża względem radosnego "ile fabryka dała".

2 minuty temu, misiomor napisał:

Niech każdy jedzie na maxa, ale świadomego... 

Twoja prędkość jest limitowana ze względu na możliwości pieszego, czy traktora z dwiema przyczepami, a nie możliwości Twoje. Kiedy to zrozumiesz? 

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

@misiomór 

Nie zgadzam się, nie chciałbym aby taki szymon w Uno albo Pan jezzu w...bieszczadzkim wozie, po paru lekcjach bezpiecznej jazdy udawali Kena Blocka ?

Edytowane przez fox733

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

13 minut temu, misiomor napisał:

Niech każdy jedzie na maxa, ale świadomego.

troche teraz pojechałeś po bandzie

przecież każdy uczestnik ruchu - oprócz samobójcy - uważa że jedzie świadomi i panuje nad autem

” jak sobie wygracie wybory to będziecie mogli przegłosować sobie co chcecie, a teraz my mamy większość, cisza……”

11 minut temu, fox733 napisał:

aby taki szymon w Uno..., po paru lekcjach bezpiecznej jazdy udawali Kena Blocka ?

Pudło! 

Edytowane przez szymon1977

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

wiem wiem, przejechałes 1000000km i masz licencję kierowcy rajdowego ?

Złoił bym ci zad nawet kaszlem ? na  KJS

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

6 minutes ago, billy idol said:

troche teraz pojechałeś po bandzie

przecież każdy uczestnik ruchu - oprócz samobójcy - uważa że jedzie świadomi i panuje nad autem

Uważanie a rzeczywistość to dwie różne rzeczy. Ja tylko zauważam oczywisty fakt, że jeżeli ktoś jedzie o wiele poniżej odczuwanego przez siebie max'a, to się dekoncentruje i zaczyna z nudów szukać sobie innych zajęć. Dlatego właśnie jestem za uświadamianiem, ale skutecznym, jak naprawdę wygląda bezpieczny max.

8 minut temu, fox733 napisał:

Złoił bym ci zad nawet kaszlem ? na  KJS

i to jest włąśie ta nasz  Polska gorąca krew

i choćby sie jakie przepisy nie wprowadziło , to nie ma takiej opcji żeby 100 % kierówców ich przestrzegał

 

dlatego trzeba pieszego zatrzymać na  przejsciu i uświadomić go że ufać kierowcy  to jest duży bład

4 minuty temu, misiomor napisał:

Dlatego właśnie jestem za uświadamianiem, ale skutecznym, jak naprawdę wygląda bezpieczny max.

bezpieczny max jest  wtedy jak bedziesz w stanie zahamować na odcinku który widzisz

stosuje ta definicje od 20 lat , odkad widziałem na własne oczy , gościa na lewym pasie autostrady zmieniającego koło

i teraz wyobraż sobie że lecisz przepisowe 130 za busem , bus na 50 metrów przed stojącym autem , szybko zmienia pas na prawy

ii jak sie ma do tego "bezpieczny max" ?

 

 

Edytowane przez billy idol

” jak sobie wygracie wybory to będziecie mogli przegłosować sobie co chcecie, a teraz my mamy większość, cisza……”

4 minuty temu, billy idol napisał:

i to jest włąśie ta nasz  Polska gorąca krew

i choćby sie jakie przepisy nie wprowadziło , to nie ma takiej opcji żeby 100 % kierówców ich przestrzegał

Dlaczego na poparcie swej słusznej  tezy cytujesz w kontekście pejoratywnym mój żartobliwy post o ściganiu się w rajdach na zamkniętych i zabezpieczonych odcinkach dróg?

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

1 minutę temu, fox733 napisał:

Dlaczego na poparcie swej słusznej  tezy cytujesz w kontekście pejoratywnym mój żartobliwy post o ściganiu się w rajdach na zamkniętych i zabezpieczonych odcinkach dróg?

Bo to własnie pokazuje nasz ceche

Ty wybrałbyś tor - wierze na słowo - ale ile osób chce sie sprawdzić tu i teraz

bo  fajny zakręt , bo fajna prosta , bo sasiad z pasa obok na czerwonym burknał gazem trzy razy

 

powodów jest mnóstwo

chęc pokazania że sie jest lepszym powoduje nawet historie autentyczną gdzie rolnik w traktorze przyjął wyzwanie ścigania sie do świateł z ferrari

” jak sobie wygracie wybory to będziecie mogli przegłosować sobie co chcecie, a teraz my mamy większość, cisza……”

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.