Skocz do zawartości
IGNORED

NAD C372 - brumiący transformator


buzz_astral

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

zakupiłem NAD C372, ale po kilku godzinach jego używania zaczął  brumieć (a właściwie zwróciłem uwagę na to brumienie, bo może było wcześniej tylko głośno słuchałem) w sposób ujęty na

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) . ( 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )  ).

Brumienie jest niedeterministyczne. To znaczy czasami brumi, czasami nie brumi, czasami bardziej, czasami mniej. W trakcie zmian nasycenia brumienia nie jest włączane lub wyłączone żadne urządzenie w domu. Dodatkowo sprawdziłem wzmacniacz w innym pokoju na innych głośnikach inny obwód elektryczny i jest dokładnie to samo. Po zdjęciu obudowy ewidentnie brumi transformator.

Czy spotkaliście się z czymś takim?
Jak to można wyeliminować i czy w ogóle się da to zrobić?
 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/146507-nad-c372-brumi%C4%85cy-transformator/
Udostępnij na innych stronach

Brumi trafo, u mnie w Rotelu czasami przy bardzo długim działaniu wzmacniacza zaczyna podobnie brzęczeć (aczkolwiek rzadko). Niestety nie potrafię odpowiedzieć czy da się to wyeliminować, wydaje mi się, że ew. zdjęcie obudowy i próba dokręcenia śruby mocującej może pomóc (tak żeby trafo mocniej ścisnąć)

Sprzęt będzie pracować prawidłowo, poza denerwującym efektem dźwiękowym, słyszalnym najbardziej w godzinach wieczornych...

24 minuty temu, krisldz napisał:

Brumi trafo, u mnie w Rotelu czasami przy bardzo długim działaniu wzmacniacza zaczyna podobnie brzęczeć (aczkolwiek rzadko). Niestety nie potrafię odpowiedzieć czy da się to wyeliminować, wydaje mi się, że ew. zdjęcie obudowy i próba dokręcenia śruby mocującej może pomóc (tak żeby trafo mocniej ścisnąć)

Sprzęt będzie pracować prawidłowo, poza denerwującym efektem dźwiękowym, słyszalnym najbardziej w godzinach wieczornych...

A ile mogę dokręcić to trafo? To znaczy, czy oprócz urwania gwintu mogę coś jeszcze spitolić?

Na razie przekręciłem pół obrotu śruby i podczas uruchamiania wzmacniacza jest mocniejsze brumienie, ale zaraz się zmniejsza do bardzo cichego po czym znowu narasta, ale już do niższego poziomu niż podczas uruchomienia.

Pytanie czy mogę jeszcze dokręcić bez szkody dla transformatora, aby sprawdzić czy można uzyskać jeszcze lepszy efekt?

A może na samej śrubie jest jakiś ogranicznik i trzeba podłożyć podkładkę, aby lepiej dokręcić?

To niestety częsta przypadłość "łałdiofilskich" marek za chore pieniądze (choć akurat NAD do nich nie należy). Miałem jakiś czas temu podobny problem ze wzmacniaczem, skądinąd bardzo dobrze grającym, Audio Analogue. Trochę może pomóc zakup jakiejś dobrej listwy (polecam Tomanka), ale wydaje mi się, że całkowite zniwelowanie tego irytującego brumienia nie jest możliwe. Jeżeli przy niższych poziomach głośności (i szczególnie wieczorem, przy obciążeniu sieci) to zagłusza dźwięk to jest to podstawa do dochodzenia praw z tytułu rękojmi (w końcu sprzedawca lub producent powinni o tym informować przed zakupem, np. podając głośność własną urządzenia).  

4 minuty temu, artur 1984 waw napisał:

Trochę może pomóc zakup jakiejś dobrej listwy (polecam Tomanka), ale wydaje mi się, że całkowite zniwelowanie tego irytującego brumienia nie jest możliwe.

U mnie leci przez UPSa, który jest dedykowany tylko i wyłącznie do Hi-Fi. Zresztą jeżeli był wpięty bezpośrednio w "ścianę" to efekt był identyczny. Myślałem już o jakimś ustrojstwie przeznaczonym do Hi-Fi, który stabilizuje, filtruje i robi różne cuda na kiju.

12 minut temu, artur 1984 waw napisał:

to jest to podstawa do dochodzenia praw z tytułu rękojmi (w końcu sprzedawca lub producent powinni o tym informować przed zakupem, np. podając głośność własną urządzenia).

Nie jest to podstawą. Rękojmia na sprzęt audio nie obejmuje spieprzonej instalacji elektrycznej. Faktem jest, że niektóre marki są bardziej podatne na wpływ negatywnego oddziaływania zakłóceń. Inne zaś są bardzo odporne. Problem jednak najczęściej leży po stronie instalacji. Temat przerabiałem u siebie i tylko stara Yamaha okazała się odporna na skutki działania wadliwie zaprojektowanej instalacji w budynku, w którym mieszkam.

 

7 minut temu, buzz_astral napisał:

Myślałem już o jakimś ustrojstwie przeznaczonym do Hi-Fi, który stabilizuje, filtruje i robi różne cuda na kiju.

Zobacz na ceny takich ustrojstw. Wielokrotnie przewyższają ceny Twojego Nada. Może zacznij od zlecenia elektrykowi przeglądu instalacji elektrycznej

13 minut temu, piotrek7 napisał:

Zobacz na ceny takich ustrojstw. Wielokrotnie przewyższają ceny Twojego Nada. Może zacznij od zlecenia elektrykowi przeglądu instalacji elektrycznej

Dom mam funkiel nówka, cztery miesiące temu zapłaciłem chyba z 900 zł za przegląd instalacji potrzebny do oddania budynku do użytku. Elektryk był tak upierdliwy, że żadnemu gniazdku nie przepuścił. Tutaj raczej mam pewność, że nic się nie dzieje.

Na razie dokręcenie transformatora istotnie zniwelowało problem. Poczekam kilka godzin zanim skręcę wzmacniacz, ale na razie jest nieźle.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pakowane po 2 sztuki w cenie 220 zł. Kup dwa opakowania i wsadź pod wzmacniacz. Będziesz miał całkowicie problem z głowy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Warto też sprawdzić przy takich problemach w używkach.. czy nie brakuje pod trafo podkładek..

https://sklep.toroidy.pl/pl/p/M003-Mocowanie-transformatora-90mm/93

 

Lubię słuchać.. oglądać.. czytać.. ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pakowane po 2 sztuki w cenie 220 zł. Kup dwa opakowania i wsadź pod wzmacniacz. Będziesz miał całkowicie problem z głowy.

Wg mnie nic to nie da... Opcja ze sprawdzeniem czy jest guma od spodu trafo jest trafna, jak nie ma, to może bardziej wpadać w rezonans. Jak mocno można dokręcić - nie wiem, napisałbym wszystko z czuciem i zdrowym rozsądkiem. Nie wiem co się tak instalacji uczepiliście, wszelakie filtry, listwy, upsy nic nie zmienią... Zaraz dojdziemy do tego że trzeba sprawdzić czy żyły wodnej nie ma w pobliżu... Albo prośby do,energetyki o sypanie lepszego węgla...

Trafo jak się poluzują zwoje, albo inne elementy, to zaczynają buczeć i jest to normalne zjawisko związane z magnetostrykcją.

 

Dokręcenie trafo spowodowało zmniejszenie luzów i dlatego się trochę wyciszyło. Danie podkładek antywibracyjnych pod całe urządzenie nie da nic, bo nie buczy obudowa urządzenia, a jeden komponent w środku... Zakladałbym, że gdybyś go wypiął, wyjął i podłączył bez żadnego obciążenia, to też by brumił...

 

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
38 minut temu, krisldz napisał:

Opcja ze sprawdzeniem czy jest guma od spodu trafo jest trafna, jak nie ma, to może bardziej wpadać w rezonans. Jak mocno można dokręcić.

A więc trafo jest umieszczone w "kielichu", na którego dnie jest guma. Zresztą od góry też jest ogromna nakładka, która ma od spodu gumę. Czy powinna być jeszcze jakaś guma?

50 minut temu, krisldz napisał:

Dokręcenie trafo spowodowało zmniejszenie luzów i dlatego się trochę wyciszyło. 

Teraz brumienie jest na takim poziomie, że mogę z tym żyć. Jak pochylę się nad wzmacniaczem to je słyszę, ale nie już tak nachalne.

Pytanie czy mogę to tak zostawić?

2 godziny temu, piotrek7 napisał:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pakowane po 2 sztuki w cenie 220 zł. Kup dwa opakowania i wsadź pod wzmacniacz. Będziesz miał całkowicie problem z głowy.

Ale to raczej nie jest kwestia tego, że urządzenie przyjmuje jakieś drgania, tylko je generuje.

1 godzinę temu, GuruForA napisał:

Warto też sprawdzić przy takich problemach w używkach.. czy nie brakuje pod trafo podkładek..

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Mam takie gumy i są w bardzo dobrym stanie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
4 minuty temu, buzz_astral napisał:

Ale to raczej nie jest kwestia tego, że urządzenie przyjmuje jakieś drgania, tylko je generuje.

Polecam bo testowałem u siebie. W związku z podobnym problemem 

Buczenie transformatora swiadczy o jego tandetnym wykonaniu, a dokładnie braku odpowiedniego nasycenia lakierem stabilizującym uzwojenie, które pod wpływem przepływu prądu, drga z f=50 Hz, a dobrze zalane- nie powinno. 

Jest to ewidentna usterka kwalifikująca do wymiany felernego elementu lub urządzenia.

Godzinę temu, krisldz napisał:

Nie wiem co się tak instalacji uczepiliście, wszelakie filtry, listwy, upsy nic nie zmienią... Zaraz dojdziemy do tego że trzeba sprawdzić czy żyły wodnej nie ma w pobliżu... Albo prośby do,energetyki o sypanie lepszego węgla...

Trafo jak się poluzują zwoje, albo inne elementy, to zaczynają buczeć i jest to normalne zjawisko związane z magnetostrykcją.

 

Uffff - jak dobrze czyta się takie rozsądne , realistyczne i MERYTORYCZNE wpisy.

Nic dodać, nic ująć.

Sam chciałem dodać podobny wpis do tego tematu, widząc coraz "ciekawsze" podpowiedzi. Czekałem tylko na radę zastosowania "dedykowanego druta zasilającego od skrzynki for audio", kondycjonera lub wypas sieciówki za pierdylion $$$ w "kierunkowej izolacji" i z odpowiednią "geometrią splotów"...

Do poszkodowanego - dokręcaj śrubę ale z wyczuciem, jak już pomogło zostaw i nie wsłuchuj się w trafo, daj mu pokój... albo je wymień - innej drogi nie ma.

Miałem dokładnie taki sam problem. Było to w mieszkaniu z przedpotopową instalacją elektryczną. Wzmacniacz był nawet w serwisie, ale nic nie wykryto. Dałem sobie z tym spokój i przyzwyczaiłem się. Po zmianie mieszkania na nowe brumienie całkowicie ustąpiło. Gdzieś tam słyszałem, że podobno DC-blocker pomaga, ale nie sprawdzałem.

1 godzinę temu, Seb1 napisał:

Gdzieś tam słyszałem, że podobno DC-blocker pomaga

Być może ale na pewno nie we wszystkich wypadkach. Sprawdzałem u siebie z Tomankiem. Zastosowanie tego konkretnego nic nie daje

16 hours ago, piotrek7 said:

Nie jest to podstawą. Rękojmia na sprzęt audio nie obejmuje spieprzonej instalacji elektrycznej. Faktem jest, że niektóre marki są bardziej podatne na wpływ negatywnego oddziaływania zakłóceń. Inne zaś są bardzo odporne. Problem jednak najczęściej leży po stronie instalacji. Temat przerabiałem u siebie i tylko stara Yamaha okazała się odporna na skutki działania wadliwie zaprojektowanej instalacji w budynku, w którym mieszkam.

Jest, choćby z art. 556 (1) kc. - brak właściwości nabytej rzeczy. Innymi słowy, kupujesz sprzęt o określonych właściwościach, który ma grać a nie brumieć. Jeżeli poziom głośności własnej urządzenia uniemożliwia cichy odsłuch to jest to wada istotna w rozumieniu k.c. i to jest bardzo proste do udowodnienia a koszty sądowe niech sobie potem pokrywa sprzedawca. Mam mieć w informacji PRZED zakupem, że sprzęt jest wrażliwy na domniemane wady instalacji elektrycznej. Mam w domu dwa inne wzmacniacze - zero problemów, skoro przynoszę np. takiego NADa i jest problem a przed zakupem nie dostałem informacji to tak, jest to podstawa odpowiedzialności sprzedawcy (przedsiębiorcy) za wady rzeczy sprzedanej (przy czym nie musi być to odpowiedzialność z tytułu gwarancji, warto o tym pamiętać, bo gwarant w warunkach gwarancji pewnie zastrzega tylko wady mechaniczne urządzenia). 

8 godzin temu, bolo_senor napisał:

Najskuteczniejsze nie włączać.

Mi kiedyś w kambodży 640 buczało najbardziej gdy wzmacniacz był wyłączony. Słychać było w drugim pokoju. Aż poleciałem zobaczyć co się dzieje. W ciągu tygodnia pozbyłem się bubla.

Byś mógł mnie obrazić, najpierw muszę cenić Twoje zdanie.

2 godziny temu, artur 1984 waw napisał:

Jest, choćby z art. 556 (1) kc. -

A co jesli "wada" ujawnia się tylko w niektórych pomszczeniach? W salonie audio jest ok, w mieszkaniu u znajomego jest ok, w serwisie audio jest ok, u biegłego rzeczoznawcy jest ok tylko jak na złość u Ciebie brumi? Wzmacniacz jest do dupy czy instalacja?

Trzeba poprosić znajomych o pożyczenie sprzętu audio stawiasz w rządku podpinasz pod tą samą listwę i włączasz po kolei jak któryś ''brumi'' to taki bubel wylatuje za okno i żadne zaklinanie rzeczywistości ani magiczne przedmioty nie pomogą 

Panowie "doradcy". Piszecie: zwrot,reklamacja,rękojmia,tandeta,bubel itp...a czy zauważyliście, że tematem jest KILKUNASTOLETNI wzmacniacz o niewiadomej przeszłości ? Jak był traktowany i eksploatowany przez poprzednik(a)-(ów), czy nie był "grzebany", jak przeżył transport itd ?

Kolego buzz_astral. Jeśli "brumienie" trafo nie zagłusza dżwięków otoczenia, to zapomnij o tym i po kilku dniach nie będziesz tego słyszał ?...jeśli nie daje źyć - zawieź sprzęcik do serwisu elektronicznego i niech fachowiec wypowie się co z tym zrobić.

*****Sprzęt: Bezprzewodowy Boombox Hykker Sound Storm z Biedronki*****

                                 Idź Pod Prąd. Z prądem płyną śmieci.

Wiadomo że nie nowy nad c372 ? kto mógł tak pomyśleć ? ?, co można zrobić , jak napisano zapomnieć, sprawdzić mocowanie transformatora w ostateczności wymiana jego poza tym niewiele więcej , magiczne nóżki, filtry , odwracanie do góry brzuchem  wzmacniacza nic nie pomoże

4 hours ago, piotrek7 said:

A co jesli "wada" ujawnia się tylko w niektórych pomszczeniach? W salonie audio jest ok, w mieszkaniu u znajomego jest ok, w serwisie audio jest ok, u biegłego rzeczoznawcy jest ok tylko jak na złość u Ciebie brumi? Wzmacniacz jest do dupy czy instalacja?

Nie bagatelizuj tego co piszę. Mówimy o sytuacji, gdy urządzenie jest obiektywnie wadliwe. Chodzi o sytuacje, gdy klient musi być poinformowany, że sprzęt jest wrażliwy na stan sieci elektrycznej. Kupujesz sprzęt za duże pieniądze - ma grać, a nie hałasować przy niskich poziomach głośności. Ewentualnie głośność własna urzadzenia ma być podana i odnoszona do normalnych warunków eksploatacyjnych. Powiem tak, miałem różne wzmacniacze, przykładowo absolutnie bezgłośne były / są: Y.AS1100, Pathos Classic MK3, "tani" Nad 316, amplituner Y.803D. Brumiał inny i należy koniecznie reklamować, walczyć o swoje prawa i nie dać się zwariować nieuczciwymi praktykami. I nie, nie jest "wada". Rzecz jest poważna, bo wynika własnie z nieuczciwych praktyk konsumenckich. Jak to możliwe, że sprzęt np. za kilkanaście tysięcy złotych brumi przy niskich poziomach głośności. 

1 hour ago, marian.ch said:

Panowie "doradcy". Piszecie: zwrot,reklamacja,rękojmia,tandeta,bubel itp...a czy zauważyliście, że tematem jest KILKUNASTOLETNI wzmacniacz o niewiadomej przeszłości ? Jak był traktowany i eksploatowany przez poprzednik(a)-(ów), czy nie był "grzebany", jak przeżył transport itd ?

Kolego buzz_astral. Jeśli "brumienie" trafo nie zagłusza dżwięków otoczenia, to zapomnij o tym i po kilku dniach nie będziesz tego słyszał ?...jeśli nie daje źyć - zawieź sprzęcik do serwisu elektronicznego i niech fachowiec wypowie się co z tym zrobić.

Oczywiście, że wiemy, ale warto o tym wspomnieć także do nowych przypadków, bo rzecz wcale nie jest chyba taka rzadka. 

2 godziny temu, artur 1984 waw napisał:

Nie bagatelizuj tego co piszę.

Nie bakelizuję. Tym bardziej, że sam jestem konsumentem a nie sprzedawcą. Natomiast jestem zwolennikiem mądrego ich stosowania. Pamiętam jak kiedyś z niedowierzaniem czytałem o pewnym mieszkańcu USA, który zamówił w restauracji kawę (pachnąca, gorąca, parująca ? ). Pijąc ją, poparzył sobie mordę i pozwał restaurację do sądu bo nie został ostrzeżony, że kawa jest gorąca.

Z tego co kojarzę, to chyba oblał się. Ale wracając do tematu - czy ktoś przytomny kupi sprzęt audio, który jest wyraźnie czuły na jakość instalacji elektrycznej. No właśnie...

nad 372 nie jest sprzętem przecudownym niezastąpionym żeby się nad nim litować ,jak doskwiera w nim jakaś wada to trzeba się go pozbyć , naprawić tylko czy taka naprawa jest opłacalna 

50 minut temu, artur 1984 waw napisał:

czy ktoś przytomny kupi sprzęt audio, który jest wyraźnie czuły na jakość instalacji elektrycznej. No właśnie...

...no właśnie chodzi o to, że audiofile, ci wyczynowo-słyszący taki właśnie kupują, albo wydaje im się, że taki mają. Mało tego, oni jeszcze się tym szczycą! ?

  • 3 miesiące później...

Niestety brumieni

W dniu 6.09.2019 o 19:23, Seb1 napisał:

Miałem dokładnie taki sam problem. Było to w mieszkaniu z przedpotopową instalacją elektryczną. Wzmacniacz był nawet w serwisie, ale nic nie wykryto. Dałem sobie z tym spokój i przyzwyczaiłem się. Po zmianie mieszkania na nowe brumienie całkowicie ustąpiło. Gdzieś tam słyszałem, że podobno DC-blocker pomaga, ale nie sprawdzałem.

Niestety brumienie wróciło. Dodatkowo można usłyszeć, jak głośniki  cicho "świergocą" w takt brumienia. Jest tak ze zworkami, czy podłączoną pasywką. Najbardziej " śpiewa" interkonekt MB Aurora, potem taki za 5 zł, a najcichsza jest posrebrzana Kacsa. 

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.