Skocz do zawartości
IGNORED

Czy przy zewnętrznym DAC jakość źródła CD ma wpływ na dźwięk?


wojmaz

Rekomendowane odpowiedzi

5 minut temu, Funnykris napisał:

...polecam sobie pozaglądać co i jak.

Fakty kontra legendy.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

13 minut temu, szymon1977 napisał:

Fakty kontra legendy.

Dokładnie tak. To już któryś raz jak czytam opinie ludzi którzy kompletnie nie wiedzą jak wygląda nagrywanie od kuchni. O miksie nawet nie mówię bo brzmienie instrumentów poddawane jest tu ostrej obróbce i nawet gdybyśmy obrabiali tylko jedną gitarę nagraną np. w 192Khz to po zaaplikowaniu EQ, efektów i czasami kompresora (który jest wbrew pozorom potrzebnym narzędziem) plik źródłowy znacznie różni się od wynikowego. Każdy dzisiaj może sobie taki program pobrać i zobaczyć na własne oczy jak to się robi. Są nawet często jakieś demonstracyjne miksy które można obejrzeć. 

2 godziny temu, januss73 napisał:

Może mnie ktoś oświeci, ale osobiście nie znam  przetwornika DAC, który  wg datasheet przy 192kHz miałby mniejsze zniekształcenia jak przy 48. Podobnie jest z DSD.

Teoretycznie może mieć bo jest gęściejszy sampling (4x), praktycznie to zupełnie inna kwestia. Zwłaszcza w zakresie najwyższych częstotliwości może to mieć wpływ. Chyba że na wyjściu analogowym będzie zastosowany stopień lampowy to wtedy on decyduje o zniekształceniach ;-).

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

4 godziny temu, Lech36 napisał:

Teoretycznie może mieć bo jest gęściejszy sampling (4x)

Teoretycznie, powyżej częstotliwości Nyqusta, gęstość samplingu nie ma wpływu na zniekształcenia.

Rega RP2+ // Pro-Ject DAC Box RS // Yamaha A-S1100 // KEF R700

5 godzin temu, niowluka napisał:

Teoretycznie, powyżej częstotliwości Nyqusta, gęstość samplingu nie ma wpływu na zniekształcenia.

Czyli tak naprawdę częstotliwość samplingu wpływa tylko na pasmo krańcowe górne. Wzrost zniekształceń na górnym skraju pasma notowany przeważnie w pomiarach jest zależny od innych czynników.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Warto zwrócić uwagę że jak mamy częstotliwość próbkowania powiedzmy 88,2k i wyżej - pozwala zastosować filtr cyfrowy w przetworniku C/A  o lepszej odpowiedzi impulsowej - bo spadek częstotliwości w tym przypadku ( który dla tego typu filtrów ) zaczyna się przed fs/2.

1 minutę temu, emc_emc napisał:

Warto zwrócić uwagę że jak mamy częstotliwość próbkowania powiedzmy 88,2k i wyżej - pozwala zastosować filtr cyfrowy w przetworniku C/A  o lepszej odpowiedzi impulsowej - bo spadek częstotliwości w tym przypadku ( który dla tego typu filtrów ) zaczyna się przed fs/2.

Wiem, że to walka z wiatrakami, ale będę walczył. Nie ma czegoś takiego jak lepsza odpowiedź impulsowa. Odpowiedź impulsową to nie jest odtwarzanie impulsów. 

nagrywamy.com

20 godzin temu, Funnykris napisał:

Poczytaj jeszcze o DoP. To nie jest PCM tylko sposób przesyłu danych DSD.

 

Dane nagrane w studio nijak mają się do zawartości finalnego utworu. Mamy nagrane gołe ślady różnych instrumentów + wtyczki VST działające w czasie rzeczywistym + poziomy głośności i rozstawienie  w panoramie. Dopiero wtedy tworzy się plik wynikowy który ma brzmieć jak wszystkie te rzeczy połączane razem. Utwór nagrany w 16/44100 (miksowany oczywiście w 24bit) i tak zajmie kilka GB danych. A zmieści się w 100 Mb PCM na płycie CD. 

Mamy gotowy mix/master i teraz uwaga podaję instrukcję:

Plik -> Eksportuj ? Niczego się nie robi poza kilkoma kliknięciami. Jest kilka darmowych DAW - polecam sobie pozaglądać co i jak.

Jest tak samo "analogowy" jak PCM. Zdziwiłbyś się jak dokładny jest zapis dźwięku na płycie CD. Wszystkie niuanse brzmienia winylowego można bez problemu przenieść do cyfry. Tylko po co? Przecież wynikają one z niedoskonałości płyty gramofonowej... To jak cofanie się wstecz.

A kto w życiu słyszał o przenoszeniu płyty winylowej do cyfry ?

Piszesz jakbyś miał pojecie a potem taka gafa ?

Najpierw zgrywa się materiał z analogowej taśmy matki do DSD, bo to oficjalnie przyjęty format do muzyki na świecie. W PCM nie zgrywa się i nie archiwizuje muzyki  bo do tego PCM sie nie nadaje, no ale Ty pewnie o tym nie słyszałeś.

Po tak przygotowanym materiale można nagrać płytę winylową z jakością odpowiadającą obecnej technologii.

PS- ja rozumiem że gdzieś w Polsce jest studio, jakiś zakład, jakaś firma nagraniowa która nie słyszała niczego więcej jak CD, ewentualnie 24 bity bo taki maja sprzęt. Tylko co z tego ?

Opisywałem przecież oficjalny test Polskiego Radia, w którym próbowano nagrać wystep najlepszych krajowych muzyków jazzowych wprost 16 bitowo pod płytę CD. Podobno kiedyś w pierwszych miesiącach po wynalezieniu płyty CD powstało na świecie kilka takich płyt, jednak nie dało sie ich słuchac i odtąd na całym świecie nagrywa sie w studiach gęste pliki.

Faktycznie testy potwierdziły że materiał 16 bitowy do niczego się nie nadawał. Dopiero nagrania gęste dawały się słuchac.

Potem

 

Jeszcze jedno- piszecie że płyta CD to całkowity odlot, że niczego lepszego świat nie widział. Ja sam mam piekną, bardzo drogą kolekcję ponad 500 płyt CD ale nie robię z tego dramatu. Podobnie mam TV 4K i wszystkim mowię że to badziew bo dopiero TV 16K mają sens. Dopiero tam będzie można wprowadzać prawdziwe 3D itp. Po jakie licho mam chwalić swoje, dla zasady że się chwali swoje ?

Mam też kolekcję płyt SACD i oczywistym jest że to badziewie. Wprowadzono paskudny standard DSD64, chociaż od początku w studiach nagraniowych wszyscy nagrywali w DSD128, ponieważ sprzęt nie był jeszcze gotowy na taką jakość i mógł się spalić. Do tej pory dostaje ostrzeżenie pd Foobara jak puszczam plik DSD128 odblokowując filtry. 

Panowie ocknijcie się, przecież pisałem że niedługo gościu oglądając koncert z odtwarzacza lub z netu będzie miał fonię w DSD512/PCM 32/768 a my audiofile będziemy słuchali 16 bitów.

To trochę wstyd.

14 minut temu, Audroc napisał:

Najpierw zgrywa się materiał z analogowej taśmy matki do DSD, bo to oficjalnie przyjęty format do muzyki na świecie. W PCM nie zgrywa się i nie archiwizuje muzyki  bo do tego PCM sie nie nadaje, no ale Ty pewnie o tym nie słyszałeś

Ja też pierwsze słyszę ?

15 minut temu, Audroc napisał:

od początku w studiach nagraniowych wszyscy nagrywali w DSD128, ponieważ sprzęt nie był jeszcze gotowy na taką jakość i mógł się spalić.

Aha, no tak, spalić, to wiele tłumaczy... A ten początek to w jakich okolicach historycznych lokujesz? 

nagrywamy.com

24 minuty temu, Audroc napisał:

{...}

Co za bełkot! Większych bzdur już dawno nie czytałem.

Sprzęt studyjny i oprogramowanie studyjne. Edytory, sekwencery, stacje robocze (DAW), authoring, stoły, maszyny i linie replikacyjne.

Godzinę temu, Audroc napisał:

A kto w życiu słyszał o przenoszeniu płyty winylowej do cyfry ?

Są nawet gramofony z wyjściem USB.

Godzinę temu, Audroc napisał:

Piszesz jakbyś miał pojecie a potem taka gafa ?

Napiszę krótko: Nie jestem alfą i omegą recordingu ale to i owo wiem z praktyki.

Godzinę temu, Audroc napisał:

Najpierw zgrywa się materiał z analogowej taśmy matki do DSD, bo to oficjalnie przyjęty format do muzyki na świecie. W PCM nie zgrywa się i nie archiwizuje muzyki  bo do tego PCM sie nie nadaje, no ale Ty pewnie o tym nie słyszałeś.

Nie. Nie słyszałem. Tylko Ty to słyszałeś albo raczej sobie to wymyśliłeś. Nie ma praktycznie żadnych DAW ani wtyczek które pracują na DSD w czasie rzeczywistym. Nikt w tym nie nagrywa. Płyty które finalnie mają trafić na SACD nagrywa się w DXD czyli PCM. Potem eksportuje się miks do DSD. Wyjątkiem są stare nagrania zgrywane z taśm i chyba jakieś nagrania koncertowe. W studiach rejestruje się wszystko w PCM. Rzadko w sample rate wyższym niż 192 Khz. Często w 96 lub 88,2 Khz. Jest to spowodowane wieloma powodami. Jeszcze w 2009 roku czytałem wywiad ze Stevenem Wilsonem i przyznał że nagrywa w 24/96. Zarzucanie jego płytom złego brzmienia jest niedorzeczne.

Godzinę temu, Audroc napisał:

Opisywałem przecież oficjalny test Polskiego Radia, w którym próbowano nagrać wystep najlepszych krajowych muzyków jazzowych wprost 16 bitowo pod płytę CD. Podobno kiedyś w pierwszych miesiącach po wynalezieniu płyty CD powstało na świecie kilka takich płyt, jednak nie dało sie ich słuchac i odtąd na całym świecie nagrywa sie w studiach gęste pliki.

Źródło albo się nie stało ?

Godzinę temu, Audroc napisał:

Jeszcze jedno- piszecie że płyta CD to całkowity odlot, że niczego lepszego świat nie widział. Ja sam mam piekną, bardzo drogą kolekcję ponad 500 płyt CD ale nie robię z tego dramatu. Podobnie mam TV 4K i wszystkim mowię że to badziew bo dopiero TV 16K mają sens.

Nikt tak nie pisze. Płyta CD pokrywa zapotrzebowanie na dynamikę i pasmo przenoszenia jakie ma 99,9% muzyki na świecie. I nie o tym jest ten temat. O TV nic może nie napiszę. Jest od tego inny dział.

Godzinę temu, Audroc napisał:

Mam też kolekcję płyt SACD i oczywistym jest że to badziewie. Wprowadzono paskudny standard DSD64, chociaż od początku w studiach nagraniowych wszyscy nagrywali w DSD128, ponieważ sprzęt nie był jeszcze gotowy na taką jakość i mógł się spalić. Do tej pory dostaje ostrzeżenie pd Foobara jak puszczam plik DSD128 odblokowując filtry. 

? Wszyscy nagrywali w standardzie który jeszcze nie istniał? Dawaj źródło które stwierdzi że wszyscy nagrywali w DSD128 ?

Z tym foobarem to pojechałeś też. Daj screena bo aż jestem ciekawy. Niby z jakiego powodu coś miało by się palić od odtwarzania DSD choćby 512? Przeceniasz zapotrzebowanie tego formatu na moc obliczeniową. Na oko kilka tysięcy razy.

Godzinę temu, Audroc napisał:

Panowie ocknijcie się, przecież pisałem że niedługo gościu oglądając koncert z odtwarzacza lub z netu będzie miał fonię w DSD512/PCM 32/768 a my audiofile będziemy słuchali 16 bitów.

Ty chyba żyjesz w innym świecie ?

Ps. Nie ma dzisiaj sprzętu który jest w stanie zarejestrować dźwięk w 32 bitach. Stosuje się 32 bit flating ale to coś zupełnie innego i działa to wewnętrznie w DAW. 

3 minuty temu, Funnykris napisał:

Nie ma praktycznie żadnych DAW ani wtyczek które pracują na DSD w czasie rzeczywistym.

Nie praktycznie tylko wcale. Format dsd jest nieedytowalny.

4 minuty temu, Funnykris napisał:

Źródło albo się nie stało

Tego typu testy to jest dość popularne nadużycie. To znaczy testy nieobrobionego materiału muzycznego nagrywanego i odtwarzanego w 16 bitach nie mają żadnego związku z odpowiednio nagranym i obrobionym materiałem odtwarzanym z płyty CD. 

7 minut temu, Funnykris napisał:

Wszyscy nagrywali w standardzie który jeszcze nie istniał? Dawaj źródło które stwierdzi że wszyscy nagrywali w DSD128

Oni nagrywali w gęstych plikach już wtedy, jak jeszcze pliki nie istniały w ogóle, bo ich digidesign nie wymyślił ?

 

nagrywamy.com

43 minuty temu, przemak napisał:

Nie praktycznie tylko wcale. Format dsd jest nieedytowalny.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

44 minuty temu, przemak napisał:

To znaczy testy nieobrobionego materiału muzycznego nagrywanego i odtwarzanego w 16 bitach nie mają żadnego związku z odpowiednio nagranym i obrobionym materiałem odtwarzanym z płyty CD. 

Na ścieżkach 16/44,1 można z powodzeniem pracować i osiągać wspaniałe rezultaty brzmieniowe. Generalnie sam sens obróbki w wyższym próbkowaniu jest taki, że efekty dźwiękowe jakie nakładamy na ścieżkę albo konkretne nagranie na ścieżce działają z większą precyzją. Kwestie słyszalności to już temat na inną dyskusję. Nie ma na dzień dzisiejszy powodu żeby nie nagrywać w choćby 192 Khz. Po prostu - dlaczego nie skoro można ? Za jakość nagrania live odpowiada przede wszystkim akustyka, mikrofony, ich ustawienie, człowiek za konsolą. 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
27 minut temu, Funnykris napisał:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Na ścieżkach 16/44,1 można z powodzeniem pracować i osiągać wspaniałe rezultaty brzmieniowe. Generalnie sam sens obróbki w wyższym próbkowaniu jest taki, że efekty dźwiękowe jakie nakładamy na ścieżkę albo konkretne nagranie na ścieżce działają z większą precyzją. Kwestie słyszalności to już temat na inną dyskusję. Nie ma na dzień dzisiejszy powodu żeby nie nagrywać w choćby 192 Khz. Po prostu - dlaczego nie skoro można ? Za jakość nagrania live odpowiada przede wszystkim akustyka, mikrofony, ich ustawienie, człowiek za konsolą. 

 

1. Features: Compensate Dynamic loss during DSD to PCM convertion ?

2. Tego typu testy są nadużyciem. Dotyczą szesnastobitowej konwersji ad i da co z definicji wyklucza jakiekolwiek "bezstratne" operacje cyfrowe. To tak jakby w procesie direct to disc wymagać, żeby się 20 minut na stronie zmieściło. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

35 minut temu, Funnykris napisał:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

To małe oszustwo jest - te wtyczki wykonują konwersję DSD-PCM.
Link jaki podałeś należy do producenta pseudo DAW pod nazwą Serenade Workstation. Małe chińskie pudełeczko z możliwością podpięcia po USB, oparte na małym DAW marki Traction.

Do DSD to jedynie Sonoma by Sony albo duży Pyramix. Jednak żadnej obróbki dynamicznej nie przeprowadzimy w domenie DSD gdyż jest to niemożliwe. Jedynie edycja typu cięcie, przesuniecie itp. No i oczywiście eksport do formatu replikacyjnego CMF

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Sprzęt studyjny i oprogramowanie studyjne. Edytory, sekwencery, stacje robocze (DAW), authoring, stoły, maszyny i linie replikacyjne.

8 godzin temu, yayacek napisał:

To małe oszustwo jest - te wtyczki wykonują konwersję DSD-PCM.
Link jaki podałeś należy do producenta pseudo DAW pod nazwą Serenade Workstation. Małe chińskie pudełeczko z możliwością podpięcia po USB, oparte na małym DAW marki Traction.

Do DSD to jedynie Sonoma by Sony albo duży Pyramix. Jednak żadnej obróbki dynamicznej nie przeprowadzimy w domenie DSD gdyż jest to niemożliwe. Jedynie edycja typu cięcie, przesuniecie itp. No i oczywiście eksport do formatu replikacyjnego CMF

Macie rację - nie doczytałem. 

W dniu 21.01.2020 o 08:35, Funnykris napisał:

Macie rację - nie doczytałem. 

Panowie to ja nie doczytałem- faktycznie jesteście na poziomie zgrywania płyt winylowych do USB.

Na tym forum najbardziej oblegane są tematy o upsamplingu do DSD512. Praktycznie każdy nowy DAC to potrafi, podobnie jak najnowsze odtwarzacze CD, które nie pozwalaja juz od dawna na natywne słuchanie płyt CD. Są one w locie zmieniane na geste pliki {CM 32/768 lub właśnie DSD512.

No ale Wy tu w swoim małym wiejskim piekiełku z kasetą VHS i płytą CD- myslę że uzasadnione porównanie.

36 minut temu, Audroc napisał:

najnowsze odtwarzacze CD, które nie pozwalaja juz od dawna na natywne słuchanie płyt CD.

Brednie.

 

36 minut temu, Audroc napisał:

Są one w locie zmieniane na geste pliki {CM 32/768 lub właśnie DSD512.

Piramidalne brednie.

Godzinę temu, Audroc napisał:

Na tym forum najbardziej oblegane są tematy o upsamplingu do DSD512.

Chyba Ci się fora pomyliły...

Godzinę temu, Audroc napisał:

Panowie to ja nie doczytałem- faktycznie jesteście na poziomie zgrywania płyt winylowych do USB.

Ty za to jesteś na poziomie opisywania na forum niestworzonych historii które są w istocie kłamstwami. Mało tego idziesz w zaparte. Niestety musimy Ci odpisywać żeby ktoś tu przypadkiem nie wszedł i nie uwierzył że ktoś coś nagrywa w DSD albo że niedługo posłucha rano Wellman w HiResie ? 

Godzinę temu, Audroc napisał:

Praktycznie każdy nowy DAC to potrafi, podobnie jak najnowsze odtwarzacze CD, które nie pozwalaja juz od dawna na natywne słuchanie płyt CD. Są one w locie zmieniane na geste pliki {CM 32/768 lub właśnie DSD512.

Masz tu coś racji nawet ale za bardzo bujasz w obłokach. Nowe odtwarzacze CD i DAC, a właściwie chodzi tylko o DAC (w CD lub zewnętrzne) często wykorzystują wewnętrzny oversampling np X8. Ale nie wszystkie. Generalnie sam korzystam bo mój DAC lepiej gra z upsamplowanych plików. Są też DAC grające bez oversamplingu (nie mylić z upsamplingiem). Transporty CD też wysyłają dane 1:1 czyli 44100Hz. Konwersja do DSD jest bardzo obciążająca dla procesora. Za bardzo żeby robić takie fikołki jakie tu opisujesz.

1 godzinę temu, Audroc napisał:

No ale Wy tu w swoim małym wiejskim piekiełku z kasetą VHS i płytą CD- myslę że uzasadnione porównanie.

To zdanie nie jest porównaniem...

W dniu 22.01.2020 o 20:09, Funnykris napisał:

Chyba Ci się fora pomyliły...

Ty za to jesteś na poziomie opisywania na forum niestworzonych historii które są w istocie kłamstwami. Mało tego idziesz w zaparte. Niestety musimy Ci odpisywać żeby ktoś tu przypadkiem nie wszedł i nie uwierzył że ktoś coś nagrywa w DSD albo że niedługo posłucha rano Wellman w HiResie ? 

Masz tu coś racji nawet ale za bardzo bujasz w obłokach. Nowe odtwarzacze CD i DAC, a właściwie chodzi tylko o DAC (w CD lub zewnętrzne) często wykorzystują wewnętrzny oversampling np X8. Ale nie wszystkie. Generalnie sam korzystam bo mój DAC lepiej gra z upsamplowanych plików. Są też DAC grające bez oversamplingu (nie mylić z upsamplingiem). Transporty CD też wysyłają dane 1:1 czyli 44100Hz. Konwersja do DSD jest bardzo obciążająca dla procesora. Za bardzo żeby robić takie fikołki jakie tu opisujesz.

To zdanie nie jest porównaniem...

Jeżeli ktoś ma transport CD to już jest mało prawdopodobne żeby miał tyle w głowie co kilku kolegów tu piszących bzdury.

transport wysyła dane 44.1 do DAC-a a ten zamienia w locie na DSD512 i tyle.

Są oczywiście DAC-i które zamieniają wszystko na gęsty PCM jak np. mój AD1955 który zamienia każdą płytę CD na gęsty plik 32/384.

Na naszym forum jednak, podobnie jak w naszej krajowej prasie audio, wszyscy są za zgęszczaniem danych muzycznych do DSD 512. Oczywiście nie każdy DAC na chwilę obecną to potrafi, podfobnie jak nie każdy odtwarzacz CD, chociaż z nowych modeli to większość.

Podsumowując- Panowie zejdźcie na ziemię, ja, jak pisałem mam przepiękną kolekcję płyt CD ale to nie oznacza że mam przed wszystkimi kłamać i wypisywać bzdury że niby komuś na świecie 16 bitów wystarcza. Nie wystarcza.

16 bitowa płyta CD to badziewie i tyle, czy to się komuś podoba czy nie.

 Za kilka lat każdy Kowalski będzie miał w domu możliwość odtwarzania plików studyjnych 32/768 lub DSD512 i pozamiatane.

Pozdrawiam.

4 minuty temu, Audroc napisał:

transport wysyła dane 44.1 do DAC-a a ten zamienia w locie na DSD512 i tyle.

brednie

 

5 minut temu, Audroc napisał:

Na naszym forum jednak, podobnie jak w naszej krajowej prasie audio, wszyscy są za zgęszczaniem danych muzycznych do DSD 512.

kłamstwo

 

5 minut temu, Audroc napisał:

Oczywiście nie każdy DAC na chwilę obecną to potrafi,

brednie

 

5 minut temu, Audroc napisał:

to nie oznacza że mam przed wszystkimi kłamać i wypisywać bzdury

Przecież wyłącznie kłamiesz i wypisujesz bzdury.

 

6 minut temu, Audroc napisał:

niby komuś na świecie 16 bitów wystarcza. Nie wystarcza.

kłamstwo

 

7 minut temu, Audroc napisał:

Za kilka lat każdy Kowalski będzie miał w domu możliwość odtwarzania plików studyjnych 32/768 lub DSD512 i pozamiatane.

pobożne życzenia

2 minuty temu, McGyver napisał:

brednie

 

kłamstwo

 

brednie

 

Przecież wyłącznie kłamiesz i wypisujesz bzdury.

 

kłamstwo

 

pobożne życzenia

Chłopie wiesz że postawiłeś na szalę swoje jestestwo na Forum ?

Jesteś tu od wielu lat, podobnie jak ja.

Z jednej strony zajmujesz się drogimi klockami, poprawiasz je, znasz się na DACach itd, a zaraz potem piszesz że odtwarzacz CD odtwarza po prostu płytę CD i tyle.

Tak się składa że to chłopie nie takie proste. Nie da się odtworzyć tak normalnie płyty CD bo to tylko 16 bitów, a z g..na bata nie ukrecisz jak mawiał Diskomaniac, zanim dał ciała i wyleciał z forum.

Płyta CD w każdym odtwarzaczu na świecie, nawet w tanim DVD, oprócz 2 może 3 modeli starych Philipsów jest w locie zamieniana na gesty PCM lub DSD i tyle.

Czy to jasne ?

 Jeśli czegoś nie ogarniasz to napisz proszę to Ci wyjaśnię, zamiast robić z siebie buraka...

Bez obrazy oczywiście, pozdrawiam.

 

6 minut temu, Audroc napisał:

Płyta CD w każdym odtwarzaczu na świecie, nawet w tanim DVD, oprócz 2 może 3 modeli starych Philipsów jest w locie zamieniana na gesty PCM lub DSD

Piramidalne brednie.

 

7 minut temu, Audroc napisał:

Jeśli czegoś nie ogarniasz to napisz proszę to Ci wyjaśnię

To ja poproszę. Tutaj na forum.

Godzinę temu, McGyver napisał:

Piramidalne brednie.

 

To ja poproszę. Tutaj na forum.

Chłopie czy Ty czegoś nie ogarniasz ?

 Co z Tobą ?

 Od wielu lat obserwuję jak  coś tam naprawiasz jak wielu z nas, coś tam napiszesz, ale żebyś tak umoczył....

Chłopie w studio nagraniowym jak byś powiedział żeby Ci coś nagrali w 16 bitach to  by cię chłopaki wyśmiali i pogonili...

Tam tylko albo gęsty PCM albo DSD, chyba że jakieś zadupie w naszym kraju z 16 bitami...

Pamiętam że kiedyś nasz słynny  Stryjecki ( mam jego wszystkie płyty), kombinował z wydawaniem płyt  16 bitowych CD , ale nikt nie chciał tego kupowac, wszyscy woleli gęste pliki.

Chłopie- ja mam w kolekcji 5 odtwarzaczy CD z DACami na AK, AD i Wolfsonami, mam ponad 500 płyt CD, ale ja należę do wyjątków.

Wszyscy teraz wolą już niestety pliki DSD czy flac, aby były gęste, bo 16 bitów to badziewie i tyle.

Ja wolę płyty CD bo to wygoda i prostota, do tego zero problemów z bitperfect itd.

8 minut temu, Audroc napisał:

Chłopie czy Ty czegoś nie ogarniasz ?

 Co z Tobą ?

 Od wielu lat obserwuję jak  coś tam naprawiasz jak wielu z nas, coś tam napiszesz, ale żebyś tak umoczył....

Chłopie w studio nagraniowym jak byś powiedział żeby Ci coś nagrali w 16 bitach to  by cię chłopaki wyśmiali i pogonili...

Ani słowa nie napisałem o tym co w studiu, więc nie zmyślaj.

 

8 minut temu, Audroc napisał:

Tam tylko albo gęsty PCM albo DSD, chyba że jakieś zadupie w naszym kraju z 16 bitami...

DSD w studiu, taaa, już to widzę ???

 

11 minut temu, Audroc napisał:

Pamiętam że kiedyś nasz słynny  Stryjecki ( mam jego wszystkie płyty), kombinował z wydawaniem płyt  16 bitowych CD , ale nikt nie chciał tego kupowac, wszyscy woleli gęste pliki.

Kłamstwa.

 

13 minut temu, Audroc napisał:

Wszyscy teraz wolą już niestety pliki DSD czy flac, aby były gęste, bo 16 bitów to badziewie i tyle.

Brednie.

2 godziny temu, Audroc napisał:

transport wysyła dane 44.1 do DAC-a a ten zamienia w locie na DSD512 i tyle.

Są oczywiście DAC-i które zamieniają wszystko na gęsty PCM jak np. mój AD1955 który zamienia każdą płytę CD na gęsty plik 32/384.

Co Ty wypisujesz za pierdoły? Zdecydowana większość DAC jak już upsampluje to do PCM. PCM->DSD to już KONWERSJA. I to bezsensowna (jak cały ten format). Nie twierdzę że drogie audiofilskie DAC nie konwertują do DSD ale to nie wyczaruje lepszego brzmienia z niczego.
 

 

2 godziny temu, Audroc napisał:

16 bitowa płyta CD to badziewie i tyle, czy to się komuś podoba czy nie.

 

46 minut temu, Audroc napisał:

Chłopie w studio nagraniowym jak byś powiedział żeby Ci coś nagrali w 16 bitach to  by cię chłopaki wyśmiali i pogonili...

Czy Ty rozumiesz w ogóle co to jest głębia bitowa w formacie PCM czy nie? Głębia bitowa wpływa TYLKO na dynamikę. 16 bit to bardzo duża dynamika. Wystarczająca żeby nagrać większość instrumentów. Nagrywamy w 24 bitach i pracujemy w 32 floating point żeby mieć bezstratną regulację głośności na śladach. 
 

 

46 minut temu, Audroc napisał:

Tam tylko albo gęsty PCM albo DSD, chyba że jakieś zadupie w naszym kraju z 16 bitami...

Tylko gęsty PCM. Najczęściej 24bit/96Khz. Czasami 88,2Khz a 192Khz i więcej to już bardzo rzadko. W latach 90 sporo artystów nagrywało w 44100. W okolicy 2000 standard to 48Khz. Tak nagrywano choćby Lightbulb Sun czy Stupid Dream Porcupine Tree. Gęste nagrania na większą skalę to tak 2010 rok choć w wywiadzie z Wilsonem z okolic Incident przyznał że zna artystów którzy wciąż nagrywali wtedy w 48Khz. Jak chcecie podrzucę tu link.

5 godzin temu, Audroc napisał:

Pamiętam że kiedyś nasz słynny  Stryjecki

Ten redaktor Stryjecki co to lata temu sobie zorganizował tu w dziale muzyka kiermasz z płytami i kazał sobie pisać per pan? Coś kojarzę. 

 

Panowie a nie macie przypadkiem wrażenia że karmimy trolla?

 

W dniu 25.01.2020 o 20:09, Funnykris napisał:

W latach 90 sporo artystów nagrywało w 44100. W okolicy 2000 standard to 48Khz.

Jaką korzyść daje taka zmiana?

Godzinę temu, marek.pap napisał:

Jaką korzyść daje taka zmiana?

1. Większe maksymalne pasmo przenoszenia. Moim zdaniem nieistotne ponieważ płyta CD z nawiązką pokrywa zakres słyszalny.
2. Wyższa dokładność rejestracji dźwięku. Teoretycznie profit - w praktyce raczej niesłyszalny bo 44100 Hz daje bardzo dużą dokładność. 

3. Najważniejszy profit to większą precyzja działania wtyczek VST. 

To że pliki Hires niektórym grają lepiej to nie musi być jednak voodoo. Sam się przekonałem że na niektórych DAC jakość poprawia się jeżeli ten dostanie maksymalnie próbkowany sygnał jaki przyjmuje. Powodem jest przetwornik. Skomplikowany temat.

Warto nadmienić że konwersja z 48Khz i  jego wielokrotności do 44,1 Khz wiąże się zawsze z wyliczaniem próbek pośrednich a więc pewnymi stratami oryginalnej informacji. Dlatego uważam że powinno się nagrywać sygnał w częstotliwościach będących wielokrotnością 44100 Hz. Standard 48Khz wywodzi się z branży video nie audio.

1 godzinę temu, Funnykris napisał:

Warto nadmienić że konwersja z 48Khz i  jego wielokrotności do 44,1 Khz wiąże się zawsze z wyliczaniem próbek pośrednich a więc pewnymi stratami oryginalnej informacji.

Myślisz że przy przeliczaniu temu komputerowi wychodzi przy mnożeniu np. 2x2 wartość inna od 4 ;-)? Moduły DSP firmy Hypex do zestawów aktywnych przyjmują na wejściu S/PDIF częstotliwości samplingu od 32 do 192 kHz. Wszystkie te samplingi są zawsze konwertowane do, i tu uwaga, częstotliwości 93,75 kHz. Czy sądzisz że inżynierowie u Hypexa nie znają audiofilskich zasad i teorii o precyzji konwersji? Na pewno znają a konwersja to operacja matematyczna w której komputer nie popełnia błędów nawet jak ma przekonwertować 44,1 do 48 kHz. Obwiednia analogowa sygnału za przetwornikiem będzie identyczna w obu przypadkach.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.