Skocz do zawartości
IGNORED

GRAMOFON - Kupic czy dac sobie spokoj?


robsonic
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Zgadza się . Może i Ty kiedyś docenisz czarny krążek na tyle ( jego klimat , i nie chodzi mi tylko o brzmienie ) , żeby zrobić sobie małą kolekcję ulubionych utworów. Niestety pod początkowym nawałem negatywnych opinii odpuściłeś temat ( chociaż wydawało by się , że żadna apokalipsa nie przeszkodzi Ci w zakupie gramofonu ) . Nie trzeba mieć sprzętu za tyś. zł , żeby się cieszyć winylem , trzeba tylko chcieć i mieć tą wewnętrzną potrzebę , żeby wyciągnąć płytę i zanurzyć się w muzyce ( czasami z delikatną nutką trzasków w tle ?) . 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, omnidirectional napisał:

Może i Ty kiedyś docenisz czarny krążek na tyle (...)

Jestem zbyt wielkim perfekcjonista. Winyl dla mnie moze byc "efektem dzwiekowym" a nie uniwersalnym nosnikiem do przechowywania muzyki.. Innymi słowy poprostu nie kazda muzyka pasuje do winyla. Na przyklad ten poruszajacy utwor ponizej na winylu jest nieakceptowalny (psuje caly klimat) ze wzgledu wlasnie na mozliwosc wystapienia trzaskow i stukow..

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez robsonic
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem to , tak jak już było w tym wątku wspomniane , winyl z racji występowania (losowo) trzasków najlepiej się sprawdza w muzyce , gdzie może maskować te niedoskonałości jakiś instrument . Takich utworów jak zamieściłeś , ja słucham własnie z cyfry  albo CD ( np. Requiem )  . Mam na winylu Dire Straits , i jest tam utwór Telegraph road , ale płyta z 83r. smaży dość mocno , utwór z początku cichy , potem się rozkręca i gitara skutecznie maskuje trzaski , ale mi taki odbiór nie odpowiada , więc akurat tego albumu słucham z CD . Czasami można przymknąć oko , ale nie zawsze . Niewykluczone , że jak dorwę nowa płytę , to będzie dla mnie ok . 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 25.02.2020 o 19:34, witek_z napisał:

ŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁaaaaaaaaaaaaaałłłłłłłłłłłł  ma się rozumieć jaśnie panie.

Dziękuję ślicznie za zrozumienie, dbajmy o poziom dyskusji, przecież wszyscy jesteśmy audiofilami.

W dniu 25.02.2020 o 22:49, omnidirectional napisał:

Rozumiem to , tak jak już było w tym wątku wspomniane , winyl z racji występowania (losowo) trzasków najlepiej się sprawdza w muzyce , gdzie może maskować te niedoskonałości jakiś instrument . Takich utworów jak zamieściłeś , ja słucham własnie z cyfry  albo CD ( np. Requiem )  . Mam na winylu Dire Straits , i jest tam utwór Telegraph road , ale płyta z 83r. smaży dość mocno , utwór z początku cichy , potem się rozkręca i gitara skutecznie maskuje trzaski , ale mi taki odbiór nie odpowiada , więc akurat tego albumu słucham z CD . Czasami można przymknąć oko , ale nie zawsze . Niewykluczone , że jak dorwę nowa płytę , to będzie dla mnie ok . 

Nowe wydanie kupisz za grosze w Biedronce- brzmi świetnie. Ja mam kilka wydań, również na CD i w plikach. Jednak akurat tego utworu najchętniej słucham z winyla- największa dynamika konieczna do tego nagrania. Pamiętajmy że CD nie zapewnia takiej wysokiej dynamiki, ale to juz inny temat wałkowany wiele razy na forum.

W dniu 25.02.2020 o 20:08, omnidirectional napisał:

Zgadza się . Może i Ty kiedyś docenisz czarny krążek na tyle ( jego klimat , i nie chodzi mi tylko o brzmienie ) , żeby zrobić sobie małą kolekcję ulubionych utworów. Niestety pod początkowym nawałem negatywnych opinii odpuściłeś temat ( chociaż wydawało by się , że żadna apokalipsa nie przeszkodzi Ci w zakupie gramofonu ) . Nie trzeba mieć sprzętu za tyś. zł , żeby się cieszyć winylem , trzeba tylko chcieć i mieć tą wewnętrzną potrzebę , żeby wyciągnąć płytę i zanurzyć się w muzyce ( czasami z delikatną nutką trzasków w tle ?) . 

 

Oczywiście masz rację, tylko że kiedy Kowalski kupuje tani gramofon, igłę ze słabym szlifem i kiepskie pre, to owszem czar jest, ale w tym momencie zaczyna się że trzeszczy, że kiepska dynamika itp.

Ja celowo pisałem że dla mnie winyl to źródło wzorcowe pod względem brzmienia. Pisałem też celowo o wkładkach które wręcz usuwaja trzaski, za co zostałem skrzyczany bo 4kzł to za drogo za wkładkę. Tymczasem tu na forum 4kzł za cokolwiek to są grosze, tym bardziej że w dzisiejszych czasach 4kzł to na płyty się jeśli nie miesięcznie to rocznie wydaje, a taka bogata kolekcja 500-1000 winyli chyba godna jest odpowiedniej troski nie tylko w postaci myjki, ale również dobrej igły. 

W dniu 25.02.2020 o 18:22, iro III napisał:

Gdzie jest "chamstwo" w stwierdzeniu faktu, że ktoś napisał wierutną bzdurę?

Bzdura pozostanie bzdurą i nie zmieni jej wydźwięku to czy ubierze się komentarz do niej w mniej czy bardziej dyplomatyczną formę.

 

Znamy się? Nie.Nie zgaduj więc, bo zgadujesz tak by było wygodnie do zmyślonej tezy. To też jest niegrzeczne.

 

j.w.

Jak inaczej można rozumieć ten przekaz?

 

Nie brnij człowieku, pisz merytorycznie to nie będziesz ganiony na forum.

Powyżej wyjaśniłem że wkładka za 4kzł to naprawdę niewielki wydatek. Sam zaatakowałeś nie znając mnie. Używając w stosunku do kogoś zwrotu ogarnij się jest mocno obraźliwe. Musimy, będąc audiofilami nauczyś się pisać merytorycznie dajac przykład innym.

Pozdrawiam i dziękuję za wpisy w temacie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
W dniu 25.02.2020 o 18:44, Less napisał:

Obniżenie jakości jest często konieczne, żeby nagranie brzmiało dobrze nie tylko na sprzętach audiofilskich, lecz również kuchennych, samochodowych, na telefonach itd. - uśrednienie.

Mastering łopatologicznie wyjaśniony:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Trafiłeś w temat tabu na naszym Forum.

Chodzi mianowicie o Red Booka. Płyty nagrywane zgodnie z tymi wymaganiami/zasadami czy parametrami są najproście mówiąc uśrednione, tak by brzmiały znośnie na każdym sprzęcie, nawet na jamniku przy ognisku. Wiele firm fonograficznych celowo wymysla swoje standardy typu HDCD czy K2HD wymagające nawet specjalnych dekoderów żeby płyta CD poprawnie zabrzmiała na sprzęcie audiofilskim, jednak takie płyty maja specjalne oznaczenia. Pamiętam że było to szeroko opisywane na forum, więc proszę to potraktować jako małą dygresję. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
24 minuty temu, andaudion napisał:

tego utworu najchętniej słucham z winyla- największa dynamika konieczna do tego nagrania. Pamiętajmy że CD nie zapewnia takiej wysokiej dynamiki

Dbajmy o poziom dyskusji...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, przemak napisał:

Dbajmy o poziom dyskusji...

Przepraszam ale nie rozumiem, chodziło mi o opisywany kawałem Dire Straits.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, andaudion napisał:

Przepraszam ale nie rozumiem, chodziło mi o opisywany kawałem Dire Straits.

Napisałeś, że CD nie zapewnia takiej wysokiej dynamiki, a to jest nieprawda. Jakbyś dodał, że ten utwór na CD ma mniejszą dynamikę, to bym się nie włączał, aczkolwiek też byłoby to nadużycie terminu dynamika.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
26 minut temu, andaudion napisał:

Chodzi mianowicie o Red Booka. Płyty nagrywane zgodnie z tymi wymaganiami/zasadami czy parametrami są najproście mówiąc uśrednione, tak by brzmiały znośnie na każdym sprzęcie, nawet na jamniku przy ognisku.

Jak się nazywałeś w poprzednim wcieleniu?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, andaudion napisał:

Nie brnij człowieku, pisz merytorycznie to nie będziesz ganiony na forum.

Powyżej wyjaśniłem że wkładka za 4kzł to naprawdę niewielki wydatek.

Nooooo, Twoje przygany to mi spędzają sen z powiek, nie pochlebiaj sobie zbytnio.

Nigdzie nie pisałem o cenie wkładki czy igły! (a pisałeś sam coś o rozumieniu przekazu pisanego)

Nie mam nic przeciwko świetnym, wyrafinowanym wkładkom i igłom!

Pisałem o tym, że nawet najszlachetniejszy i najlepszy szlif na świecie nie "uzdrowi" w cudowny sposób ZDARTEJ (sam tak to ująłeś) płyty. Taki super szlif UWYDATNI tylko trzaski zdartej płyty.

Tylko dokładne, dogłębne mycie (Z ODESSANIEM do sucha brudów, po umyciu) może zlikwidować artefakty brudo-pochodne, tymczasem Ty pisałeś :"myjki niepotrzebne, wystarczy igła i super szlif".

Już bardziej przystępnie nie potrafię, radź sobie sam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, andaudion napisał:

Dziękuję ślicznie za zrozumienie, dbajmy o poziom dyskusji, przecież wszyscy jesteśmy audiofilami.

 

opacznie zrozumiałeś

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, andaudion napisał:

Jednak akurat tego utworu najchętniej słucham z winyla- największa dynamika konieczna do tego nagrania. Pamiętajmy że CD nie zapewnia takiej wysokiej dynamiki, ale to juz inny temat wałkowany wiele razy na forum.

Srednio winyl ma mniejsza dynamike o 36 decybeli od CD. Prawdopodobnie mylisz brzmienie i pasmo przenoszenia (u gory) z tym parametrem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez robsonic
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, andaudion napisał:

Używając w stosunku do kogoś zwrotu ogarnij się jest mocno obraźliwe.

ŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁaaaaaaaaaałłłłłłłłłłłł  ktoś zbzikował

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, iro III napisał:

Nooooo, Twoje przygany to mi spędzają sen z powiek, nie pochlebiaj sobie zbytnio.

Nigdzie nie pisałem o cenie wkładki czy igły! (a pisałeś sam coś o rozumieniu przekazu pisanego)

Nie mam nic przeciwko świetnym, wyrafinowanym wkładkom i igłom!

Pisałem o tym, że nawet najszlachetniejszy i najlepszy szlif na świecie nie "uzdrowi" w cudowny sposób ZDARTEJ (sam tak to ująłeś) płyty. Taki super szlif UWYDATNI tylko trzaski zdartej płyty.

Tylko dokładne, dogłębne mycie (Z ODESSANIEM do sucha brudów, po umyciu) może zlikwidować artefakty brudo-pochodne, tymczasem Ty pisałeś :"myjki niepotrzebne, wystarczy igła i super szlif".

Już bardziej przystępnie nie potrafię, radź sobie sam.

Sory ale nie mam siły na takich samouków od myjek.

Proponuję udać się do salonu, poprosić o puszczenie paru płyt na dobrych wkładkach i po sprawie.

Podsumowując- ja mycie płyt uważam za absolutną podstawę, podobnie jak mycie rąk.

Natomiast za jakość odpowiada wkładka, lepsza igła nie zdziera płyty, mozna jej słuchać kilkadziesiat lat.

Trzymając się tanich wkładek które tak uparcie zachwalasz, niszczysz tylko płyty, które pewnie potem odsprzedajesz.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Teraz, andaudion napisał:

Sory

 

6 godzin temu, przemak napisał:

Jak się nazywałeś w poprzednim wcieleniu?

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, andaudion napisał:

Podsumowując- ja mycie płyt uważam za absolutną podstawę, podobnie jak mycie rąk

Brawo, nareszcie!

bo jeszcze w poniedziałek o godz. 19:30 byłeś w "innym wymiarze":

"...Pamiętam stare mocno zniszczone płyty na odsłuchach wkładki Goldring Legacy- zero trzasków. Za kilka tysięcy zł (koszt wkładki) można dosłownie odnowić kolekcję winyli. Żadnych myjek czy innych zabawek. Dźwięk zjawiskowy...."

2 godziny temu, andaudion napisał:

Trzymając się tanich wkładek które tak uparcie zachwalasz, niszczysz tylko płyty, które pewnie potem odsprzedajesz.

Eh to wieczne zgadywanie - "pewnie masz X i robisz Y...bo tak mi wygodniej, chociaż g... wiem. "

Spokojnie poczekam, może i w tej dziedzinie wrócisz z "innego wymiaru".

Tymczasem (ozięble) - definitywny EOT.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, iro III napisał:

Brawo, nareszcie!

bo jeszcze w poniedziałek o godz. 19:30 byłeś w "innym wymiarze":

"...Pamiętam stare mocno zniszczone płyty na odsłuchach wkładki Goldring Legacy- zero trzasków. Za kilka tysięcy zł (koszt wkładki) można dosłownie odnowić kolekcję winyli. Żadnych myjek czy innych zabawek. Dźwięk zjawiskowy...."

Eh to wieczne zgadywanie - "pewnie masz X i robisz Y...bo tak mi wygodniej, chociaż g... wiem. "

Spokojnie poczekam, może i w tej dziedzinie wrócisz z "innego wymiaru".

Tymczasem (ozięble) - definitywny EOT.

Czy Ty każdego dnia lewą nogą wstajesz ?

Z policji jesteś że ciągle wycinasz zdanie z konteksu i starasz się komuś coś udowodnić ?

Zrozum proszę jedno proste zdanie:

Mycie płyt to jak mycie rąk, audiofil nawet nie powinien o tym rozmawiać, a co dopiero pisać.

Jakość dźwięku zaczyna się dopiero od dobrej wkładki i nastepnie dobrego pre. Czy tu jest jakieś drugie dno, jakaś ukryta filozofia ?

Takie rzeczy przerabialiśmy z kumplami lata temu, również tu na forum.

A że nie było mnie tu kilka lat- co to kogo obchodzi moja sprawa, jak masz problem to pomysl o czyms miłym, odsapnij, zmień płytę na coś łagodnego.

Pozdrawiam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, andaudion napisał:

Jakość dźwięku zaczyna się dopiero od dobrej wkładki i nastepnie dobrego pre.

Jeżeli już to , od napędu -  poprzez ramię - wkładkę - okablowanie - pre - wzmacniacz - kolumny , a to wszystko wedle gustu , i wcale nie musi kosztować pierdylion złotówek .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, andaudion napisał:

co to kogo obchodzi moja sprawa, jak masz problem

Piszesz bzdury podobnie jak inny użytkownik, chciałem się upewnić. Ale jak kilka lat, to nie ty, po prostu tylko podobne bzdury.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, andaudion napisał:

Czy Ty każdego dnia lewą nogą wstajesz ?

Przeczytanie kolejnego Twojego wpisu = wstać lewą nogą.

 

Godzinę temu, andaudion napisał:

Jakość dźwięku zaczyna się dopiero od dobrej wkładki i nastepnie dobrego pre. Czy tu jest jakieś drugie dno, jakaś ukryta filozofia ?

Takie rzeczy przerabialiśmy z kumplami lata temu, również tu na forum.

...i nie ucz ojca dzieci robić, z gramofonami mam przyjemność od 1978 r.

A my z kumplami, o ho ho! A ze szwagrem, to dopiero!

Był już definitive, (niepoprawny jestem) ale OK, to teraz remaster definitive  special edit. EOT

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, KALIBER napisał:

Jeżeli już to , od napędu -  poprzez ramię - wkładkę - okablowanie - pre - wzmacniacz - kolumny , a to wszystko wedle gustu , i wcale nie musi kosztować pierdylion złotówek .

Masz rację, tylko jak miałbym również być taki złośliwy to dodałbym jeszcze miedziane śrubki, podstawę najlepiej drewnianą pod gramofon i małe podstawki pod kabelki, do tego akustykę pomieszczenia itd. 

Chodziło mi tylko o to że mężczyźni o czystości płyt nie dyskutują, czy to takie trudne ?

7 godzin temu, iro III napisał:

Przeczytanie kolejnego Twojego wpisu = wstać lewą nogą.

 

...i nie ucz ojca dzieci robić, z gramofonami mam przyjemność od 1978 r.

A my z kumplami, o ho ho! A ze szwagrem, to dopiero!

Był już definitive, (niepoprawny jestem) ale OK, to teraz remaster definitive  special edit. EOT

I co dalej będziesz mył płyty Ludwikiem ( bez urazy dla tego zacnego środka do mycia), czy zadbasz o dobry sprzęt ?

A tak serio to o co chodzi kolego, masz jakiś problem, jakieś problemy z ego czy jak ?

Napisałem wyraźnie najpierw myje się płyty, co każdy audiofil ma w małym palcu, potem dba się o jak najlepszy tor odtwarzania i tyle. 

Cała awantura o to że napisałem kilka ciepłych słów o bardzo taniej zresztą wkładce Goldring Legacy ?

Panowie ludzie tutaj maja wielokrotnie droższe wkładki i problemu nie robią.

Pisałem od początku- szanukmy się, wrogość nikomu nic nie da...

Piszmy merytorycznie bo robi się śmietnik.

PS- ja pierwszy gramiak miałem w 1980, wtedy poszły zacne płyty Rainbow czy Cohena z wystawy z Pewexu. Potem były Daniel, Adam, kilka 8010 i podobne z tej serii, a potem już Duale, Technicsy i inne DD. 

Przyszła mi do głowy taka myśl- chciałem tu napisać parę ciepłych słów o winylu, bo człowiek pytał czy kupić.

Gdybym ja przeczytał te bezsensowne wpisy o tym czy myjka ma większy wpływ na dźwięk od wkładki to z miejsca bym zrezygnował.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez andaudion
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamiast sie klocic i przepychac lepiej sobie poogladac smialkow, ktorzy maja na tyle duzo czasu by sie pobawic i posprawdzac "domowymi sposobami" co w trawie piszczy.. To moze tym razem ten Pan o winylu i porownaniu do CD:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez robsonic
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, andaudion napisał:

Masz rację, tylko jak miałbym również być taki złośliwy

Jaki złośliwy ? jak piszesz że jakość dżwięku zaczyna się od wkładki i pre pomijając napęd - ramię etc , to wprowadzasz ludzi w błąd .

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
17 godzin temu, KALIBER napisał:

Jaki złośliwy ? jak piszesz że jakość dżwięku zaczyna się od wkładki i pre pomijając napęd - ramię etc , to wprowadzasz ludzi w błąd .

 

Sory, nie chciałem żeby to tak zabrzmiało- mój błąd.

Oczywiście że ramię ma wpływ na dźwięk pewnie drewniane podstawki pod kable też, tyle że wymianę wkładki usłyszy nawet sąsiadką gotująca zupę, natomiast wymianę ramion zostawmy sobie na deser. 

Autor tematu pytał czy kupić gramofon, do wymiany ramion ma jeszcze wiele kilometrów słuchania.

18 godzin temu, robsonic napisał:

Zamiast sie klocic i przepychac lepiej sobie poogladac smialkow, ktorzy maja na tyle duzo czasu by sie pobawic i posprawdzac "domowymi sposobami" co w trawie piszczy.. To moze tym razem ten Pan o winylu i porownaniu do CD:

 

Moim zdaniem jest w 100% inaczej.

Nie winyl lepszy, albo CD lepsze. Gdzieś nam umknęło po drodze, że te 2 formaty są całkowicie inne i najlepiej jak żyją w symbiozie.

Ja jak kupie 5 nowych winyli to wręcz natychmiast kupuje 5 nowych CD. Dzisiaj kupiłem brakujace zremasterowane wydania Vangelisa w ślicznych białych kartonikach na CD. Wczoraj kupiłem przepiekne wydanie YES 3LP+2CD z koncertu. Szczegóły podam w innym wątku o płytach.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, andaudion napisał:

Moim zdaniem jest w 100% inaczej.

Nie winyl lepszy, albo CD lepsze. Gdzieś nam umknęło po drodze, że te 2 formaty są całkowicie inne i najlepiej jak żyją w symbiozie.

W takim razie konkretnie jaki album jakiego zespolu polecisz na winylu, bo uwazasz, ze brzmi lepiej niz na cd?

Najlepiej wiecej propozycji (moze ktoras trafi w moje ulubione) to sprawdze sobie...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez robsonic
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, robsonic napisał:

W takim razie konkretnie jaki album jakiego zespolu polecisz na winylu, bo uwazasz, ze brzmi lepiej niz na cd?

Najlepiej wiecej propozycji (moze ktoras trafi w moje ulubione) to sprawdze sobie...

Serdecznie dziękuję za cudowne pytanie. Myślę że każdy tutaj na takie chciałby odpowiadać bez końca.

A teraz konkretnie:

1- na winylu wszystko Cohena, Norah Jones, Tom Waits, Deep Purple, ACDC, The Police, wydania Appla The Beatles, Budgie wszystko, Sigur Ros, Queen najlepiej z 3LP Box, wszystko z oficjalnych 200g King Crimson, wogóle wydania A&M, DMM, zremasterowane Black Sabbath, Coldplay, Accept, Motorhead, Andreas Vollenweider, Nirvana, Tangerine Dream, Radiohead, Pat Metheny, Ozzy, 

2- na CD wszystko ELP, Dream Theater, Led Zeppelin, Klaus Schulze, Iron Maiden, The Eagles, Yes (najlepiej na BluRay Pure Audio), Van Halen

OK wystarczy, jestem na działce więc to tak z pamięci.

Bardzo proszę o wyrozumiałość, to tylko moje odczucia. Jeśli ktoś ma odwrotnie to OK.

Dziekuje i pozdrawiam

PS- Led Zeppelin tak naprawdę i na winylu i CD brzmią cudownie, podobnie The Beatles z najnowszych wydań.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, andaudion napisał:

Norah Jones,

U mnie ta pani brzmi rewelacyjnie z plików 44,1. Nie mogę sobie wyobrazić żeby mogło być lepiej z gorszego technicznie systemu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja po raz kolejny z ciekawostka odnosnie "emulacji analogu"... Dzisiaj robia takie urzadzenia , ze poprostu kopara opada... Bo jak inaczej nazwac to co na filmie?:

Dodam od siebie, ze kolekcjonuje od jakiegos czasu kultowe instrumenty lat '80 ? Na przyklad gitarki Yamaha czy keyboard Yamaha PSR-500 albo do dzis (polowany juz ze 4 lata) DX7 w znosnym stanie, na ktorym powstawala kultowa muza lat '80 ?

PS. Tak kazdy mysli w kwestii zapisanej juz muzy (na czymkolwiek - godzac formaty analogowe i cyfrowe)... "Na zywca" to dopiero doznania i to jeszcze jak sami gramy ? - To dopiero "sport" i "relaks" w jednym ?

PS2. Inny format "audio", ten trzeci, chyba ten najistotniejszy.. Bo ludzie placa za bilety krocie..

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez robsonic
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
30 minut temu, robsonic napisał:

Ja po raz kolejny z ciekawostka odnosnie "emulacji analogu"... Dzisiaj robia takie urzadzenia , ze poprostu kopara opada... Bo jak inaczej nazwac to co na filmie?

Ty sobie porównaj trąbkę Milesa Davisa do tego co na filmie a wtedy już Ci nie będzie opadać

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
35 minut temu, witek_z napisał:

Ty sobie porównaj trąbkę Milesa Davisa do tego co na filmie a wtedy już Ci nie będzie opadać

A moze "stanie" jak bede porownywac do tej "trabki" z wieży kościoła pw. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Krakowie? - Takie gadanie bez polotu...

PS. Konkrety mnie interesuja "myster" (a moze majster) Witekk... !!!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez robsonic
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

     Udostępnij



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.