Skocz do zawartości
IGNORED

Koronawirus Covid-19 (alfa, delta, omikron, kraken) i szczepienia


Przejdź do rozwiązania Rozwiązane przez stench,

Rekomendowane odpowiedzi

Zachorowało:

0

+0

Zmarło:

0

+0

Zmarło 0
0 kobiet i 0 mężczyzn.
Zakres wiekowy:(wiek -> ilość)

Wyzdrowiało:

0

+0

Dziś zaszczepiono:
0 osób.

Wykonane testy: 0

+0
Testy pozytywe:
Testy poz:

Na kwarantannie: 0

Aktualizacja 2025-05-25 19:57
https://dane.gov.pl/pl
36 minut temu, bogdan_ napisał:

przebieg często ciężki i [...]

u większości by wyszły zwapnienia jak po latach palenia papierosów

Pokasływanie się ciągnie długo i większość ma płytszy oddech 

Jak można wrócić na to samo stanowisko w pracy, gdy tak dramatycznie spada sprawność ?

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

11 godzin temu, mariusz05 napisał:

 

Czyli małe firmy maja zdechnąć a duże robią co chcą , wstęp do wielkiego resetu

mają najnowsze badania hamerykanskie...wirus w galeriach i marketach nie atakuje tak jak w restauracjach hotelach czy siłowniach...co z tego że tam tłok a tu i tak były  pustki, i dodatkowo jakis rezim sanitarny byl trzymany w odroznieniu od sklepów ? nie rozumiesz? tvp Ci wszystko wyjasni ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Prewwit
13 godzin temu, Jacchusia napisał:

A w tym roku w ogóle grypy nie ma, tej zwykłej. O tej porze zawsze pełno smarkająco-psikajacych było, w tym roku nie widać.

Czyżby dzięki maseczkom?

Maseczkom? w tym roku nikt sie po prostu nie zglasza do lekarza tylko leczy sie samodzielnie, bo:

1. nie chce narażać sie na kontakt ze służbą zdrowia który moze skończyć sie kwarantanna/szpitalem dla niego i rodziny 

2. nawet jak chce to nie może sie dodzwonic ?

3. a jak sie juz dodzwoni to lekarz zaleci pozostanie w domu i leczenie samodzielne?

4. gdy pacjent jest juz naprawde upierdliwy albo ma ciezki stan to wtedy dopiero lekarz zleci test który wychodzi pozytywnie lub negatywnie w zaleznosci od dokładności testu, ale grypy nie wykaże NIGDY ...

Tym oto sposobem grypy nie ma ?

18 godzin temu, athos napisał:

Miałem tu już  nie zaglądać, ale włączają mi się  powiadomienia (nawiasem mówiąc, gdzie to się wyłącza?)

więc zajrzałem.

I stwierdziłem, że dobrze, że tu nie zaglądam. Bo moje poprzednie spostrzeżenia okazały się jak najbardziej słuszne.

Jakież mogą być kwalifikacje kogoś, kto kpi sobie z czasopisma Lancet? 

Dyplom Zasłużonego Moherowego Beretu, albo niepełna podstawówka w Pcimiu dolnym.

Przepraszam za ten ton. Jednak trzeba wiedzieć, gdzie jest swoje miejsce i nie zabierać głosu w sprawach, które kogoś przerastają.

O wieki.

Już po raz trzeci tłumaczysz się, że nie chcesz, że niepotrzebnie tu zaglądasz. Że tu same głupoty piszą.

Nie męcz się. 

Po cholerę Ci to? Wyluzuj... Zacznij np. biegać czy ćwiczyć. Zrób może coś dla swego zdrowia?

 

To nie jest portal, którego zadaniem jest wychwalanie pod niebiosy autorytetów Twoich, a otwarta dyskusja nt. co służy życiu w zdrowiu i zdrowieniu, a co generalnie (i niestety) w tej  sprawie jest ściemą, którą to podejrzewam w dużej mierze głoszą wydawnictwa, uznane przez Ciebie za autorytety, a na których opinie czy badania powołuje się co rusz np. Cir. 

 

Przez lata swojej dolegliwości, miałem możliwość dość dogłębnego poznania możliwości medycyny akademickiej, zwaną też klasyczną albo europejską (na której osiągnięciach czy badaniach,  opierają się Twoje autorytety), która w moim przypadku okazała się... zupełnie bezradna. 

Jej funkcjonariusze , to zasadniczo "zakute łby" (jak to określam nieco obraźliwe), zamknięte na inną wiedzę, którym wpojono na studiach medycznych, że prawda jest tylko po stronie "tej" medycyny. A szkoda. Bo gdyby połączyć osiągnięcia wszystkich znanych nam sposobów zdrowienia ...

Natomiast - co najmniej dobre efekty, w tej, wydawałoby się beznadziejnej sytuacji, przyniosła w tej mierze medycyna alternatywna,  czy też naturalna.

Więc logicznym jest, że wg jej zasad - staram się żyć i funkcjonować. Ba! Jestem pod wrażeniem skuteczności. Przy czym, trzeba zachować cierpliwość, wytrwałość i odpowiednią dyscyplinę, reżim i samokontrolę. To gwarantuje skuteczność, automatyczne zdrowienie i zwiększanie odporności organizmu na różne zagrożenia. 

Pamiętam znamienne słowa mego mentora - "trzeba przestać się leczyć, a zacząć zdrowieć". Czyż nie o to chodzi?

Wówczas, moim zdaniem, maseczka staje się zupełnie zbędna, a żadna "plandemia" - niestraszna. 

 

Dlatego - wybacz, to jest dla mnie prawdziwy wyznaczniik, czy autorytet. A Ty zrobisz - jak uważasz:)

Postaraj się zrozumieć co nieco...

Zdrowia życzę:)

 

 

Moim zdaniem, lepiej zdrowieć i robić wiele rzeczy dla dobrej kondycji organizmu, niż trwoniić czas na czytanie "ałtorytetów".

 

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Gość

(Konto usunięte)
31 minut temu, costa brava napisał:

Tym oto sposobem grypy nie ma ?

Tym sposobem może i nie ma a w świecie rzeczywistym jak najbardziej jest. ?

http://wwwold.pzh.gov.pl/oldpage/epimeld/grypa/index.htm

...
Zachorowania i podejrzenia zachorowań na grypę w okresie od 8 do 15 listopada 2020 r. - 56.498.
Zachorowania i podejrzenia zachorowań na grypę w okresie od 16 do 22 listopada 2020 r. - 56.549.

Zapadalność się zbliża do poziomów z lat poprzednich.

obraz.thumb.png.d70ccbb33828f4c5f0f68fcafa78edd6.png

18 minut temu, Grzegorz7 napisał:

W ogóle ta cała służba zdrowia czy jest nam potrzebna?

Po co nam kosztowna służba zdrowia jak wystarczy za darmo boso po trawie pochodzić? ?

Ale systemowa reforma służby zdrowia jest IMHO niezbędna (m.in. zwiększenie uwagi na profilaktykę chorób), na którą niestety się nie zanosi.

Edytowane przez JuG

Dobrze że kataru nie uznano za pandemie, bo byłaby już całkowita kaplica  ?

” jak sobie wygracie wybory to będziecie mogli przegłosować sobie co chcecie, a teraz my mamy większość, cisza……”

48 minut temu, Grzegorz7 napisał:

W ogóle ta cała służba zdrowia czy jest nam potrzebna?

Tak, chyba że potrafisz sam się zoperować jak coś, lub złamaną rękę naprawić, palca przyszyć?

44 minuty temu, JuG napisał:

Po co nam kosztowna służba zdrowia jak wystarczy za darmo boso po trawie pochodzić? ?

Zdrowemu i to wystraczy. Ale, generalnie lepiej połączyć różne działania  zdrowotne i równolegle robić wiele innych rzeczy. 
Pisałem, co najlepsze byłoby...

Zapomniałem wspomnieć o Tobie. Sorry, chciałem Cię oszczędzić...

Czyś kolejnym rycerzerzem medyczny akademickiej? Tej - czasami wręcz dziecinnie bezradnej?

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

15 godzin temu, soundchaser napisał:

Wszystkie infekcje, te grypopodobne też, kwalifikowane są jako koronawirus.

Żeby były tak sklasyfikowane wynik testu musi być pozytywny. To nawet nie o to chodzi, ja pytałem dlaczego na ulicach, w sklepach nie ma ludzi zasmarkanych, kichających kaszlących jak to jest normą o tej porze roku. Moim kolegom jest lekarz z POZ, twierdzi, ze w poczekalniach zawsze było tłoczno, a teraz pustki.

1 godzinę temu, costa brava napisał:

Maseczkom? w tym roku nikt sie po prostu nie zglasza do lekarza tylko leczy sie samodzielnie, bo:

Patrz wyżej.

„Jeśli nie masz co robić, nie rób tego w moim towarzystwie”

Godzinę temu, Grzegorz7 napisał:

W ogóle ta cała służba zdrowia czy jest nam potrzebna?

 

Do dojenia budżetu w ramach Agendy 2030 przed tak zwanym wielkim resetem i oddłużeniu.

Dlatego się zadłużają.

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

3 minuty temu, zukzukzuk napisał:

Zdrowemu i to wystraczy. Ale, generalnie lepiej połączyć różne działania  zdrowotne i równolegle robić wiele innych rzeczy. 
Pisałem, co najlepsze byłoby...

Zapomniałem wspomnieć o Tobie. Sorry, chciałem Cię oszczędzić...

Czyś kolejnym rycerzerzem medyczny akademickiej? Tej - czasami wręcz dziecinnie bezradnej?

Też jestem za łączeniem medycyny klasycznej, z naturalnymi sposobami leczenia, wzmacniania organizmu na własną rękę.

Pandemia ma swoje zalety. Dystans społeczny jest dobry nie tylko na Covida, na inne zaraźliwe świństwa również.

Mam nadzieję, że gdy/jeśli zaraza w końcu minie, to pewne dobre zwyczaje zostaną i np. mający objawy zaziębienia będą nadal się izolować (bądź będą do tego zmuszani przez pracodawców) zamiast zarażać wszystkich dookoła w pracy i innych miejscach publicznych, a w kolejkach nikt nie będzie mi wchodził na plecy jak kiedyś (tak jakby to miało coś przyśpieszyć).

Edytowane przez Less

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

no to Ci tłumaczyłem,  kazdy zasmarkany siedzi teraz ze strachu w domu ?

a co do tych wykresow...w poprzednich latach na grypę chorowalo w sezonie ponad 4 mln ludzi, co w przeliczeniu na 2 tygodnie wychodzi lekko licząc ponad 300 tys....tu wychodzi ok. 110 tys...

zobacz sobie na skalę osi pionowej i wszystko jasne , wykresiki bliziutko siebie a różnica moze byc i 3 krotna...

na tym polega manipulacja wykresowa ? 

25 minut temu, costa brava napisał:

no to Ci tłumaczyłem,  kazdy zasmarkany siedzi teraz ze strachu w domu

To chyba dobrze...

Jeszcze wyłapywałbym tych spluwających i smarkających po chodnikach...

38 minut temu, Prewwit napisał:

wzmacniania organizmu na własną rękę.

Może - nie do końca na własną rękę.

Chyba, że ktoś jest bardzo i dogłębnie zorientowany w temacie. Z tego, co mi wiadomo, wielu takich nie ma. Dobrze byłoby więc,  chciaż na początku być poinstruowanym co i jak robić.  Potem - bacznie obserwując siebie i reakcje organizmu, jest już z górki - jeśli tylko chcemy:)

Z tym, iż twierdzę, że tego nie wyczytasz w autorytarnych pismach, które opierają się li tylko na medycynie akademickiej. 

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

50 minut temu, Less napisał:

Mam nadzieję, że gdy/jeśli zaraza w końcu minie, to pewne dobre zwyczaje zostaną i np. mający objawy zaziębienia będą nadal się izolować (bądź będą do tego zmuszani przez pracodawców) zamiast zarażać wszystkich dookoła w pracy i innych miejscach publicznych, a w kolejkach nikt nie będzie mi wchodził na plecy jak kiedyś (tak jakby to miało coś przyśpieszyć).

Kiedyś to się nazywało kulturą, czyli pozostawienie drugiemu człowiekowi nieco wolnej przestrzeni.

Edytowane przez jar1
Gość

(Konto usunięte)
53 minuty temu, zukzukzuk napisał:

Zdrowemu i to wystraczy. Ale, generalnie lepiej połączyć różne działania  zdrowotne i równolegle robić wiele innych rzeczy. 

Generalnie to lepiej być młodym, pięknym, zdrowym i bogatym. ? Ale zdecydowana większość populacji nie jest.

54 minuty temu, zukzukzuk napisał:

Czyś kolejnym rycerzerzem medyczny akademickiej? Tej - czasami wręcz dziecinnie bezradnej?

A jak daje sobie radę medycyna nieakademicka np. z wrodzonymi wadami serca u niemowlaków? Bo ta akademicka coraz lepiej.

Od dawna mamy zakłóconą selekcję naturalną, żyjemy też coraz dłużej. Więc coraz więcej jest osób mniej lub bardziej niezdrowych. Nikt normalny nie neguje roli tzw. zdrowego trybu życia (dieta, ruch, ...) ale do medycyny alternatywnej podchodziłbym z ostrożnością (co nie oznacza jej negacji). Mnie np. zastanawia dlaczego nikt z tych paramedyków nie zrobi badań statystycznych skuteczności swoich metod - byłby to jakiś argument dla osób sceptycznych.

Nawet pośród metod medycyny akademickiej jest sporo do zmian. Np. niedocenianie roli fizjoterapii (temat mi znany). Często lekarze wolą robić operacje (np. na kręgosłupie) zamiast odsyłać na fizjoterapię. To też wynika z obecnie panującej filozofij życia - efekt ma być natychmiastowy. Przy czym o ryzyku jakoś nie chcą myśleć.

55 minut temu, costa brava napisał:

a co do tych wykresow...w poprzednich latach na grypę chorowalo w sezonie ponad 4 mln ludzi, co w przeliczeniu na 2 tygodnie wychodzi lekko licząc ponad 300 tys....tu wychodzi ok. 110 tys...

zobacz sobie na skalę osi pionowej i wszystko jasne , wykresiki bliziutko siebie a różnica moze byc i 3 krotna...

na tym polega manipulacja wykresowa

Skala logarytmiczna to żadna manipulacja.

Obecnie jest ok. dwa raza mniej zachorowań i podejrzeń zachorowań na grypę (106.546 oraz 110.629 w tych samych tygodniach roku 2019). Co wynika z obecnej sytuacji: dystans, maski, dezynfekcja, siedzenie w domu, niezgłaszanie się do lekarza z "pierdołami", ...

no niby nie jest, ale dla laika jest, jedna oś liniowa, druga wykładnicza i na oko wychodzi prawie to samo choć w rzeczywistosci jest zupełnie inaczej  ?

1 hour ago, costa brava said:

no to Ci tłumaczyłem,  kazdy zasmarkany siedzi teraz ze strachu w domu ?

a co do tych wykresow...w poprzednich latach na grypę chorowalo w sezonie ponad 4 mln ludzi, co w przeliczeniu na 2 tygodnie wychodzi lekko licząc ponad 300 tys....tu wychodzi ok. 110 tys...

zobacz sobie na skalę osi pionowej i wszystko jasne , wykresiki bliziutko siebie a różnica moze byc i 3 krotna...

na tym polega manipulacja wykresowa ? 

Manipulujesz tutaj, chłopie od samego początku, Wiem że i tak do ciebie nic nie trafi, bo spiskowcy są wyjątkowo odporni na wiedzę i sensowne argumenty. Ciekawe czemu? ?

 

1 hour ago, Grzegorz7 said:

To chyba dobrze...

Jeszcze wyłapywałbym tych spluwających i smarkających po chodnikach...

I jeszcze tych, którzy palą na ulicy, zwłaszcza te idiotyczne e-papierosy.

2 godziny temu, billy idol napisał:

Dobrze że kataru nie uznano za pandemie, bo byłaby już całkowita kaplica  ?

I wirusa opryszczki, który przy odrobinie chęci macherów od plandemii też mógłby rozwinąć skrzydła.

Z każdym dniem rośnie liczba tych, których musisz całować w "D" aby nie być skazanym za zbrodnię nienawiści.

34 minutes ago, Amator 2b said:

I wirusa opryszczki, który przy odrobinie chęci macherów od plandemii też mógłby rozwinąć skrzydła.

Jeśli to żart, to bardzo głupi.

1 godzinę temu, acapella55 napisał:

Manipulujesz tutaj, chłopie od samego początku, Wiem że i tak do ciebie nic nie trafi, bo spiskowcy są wyjątkowo odporni na wiedzę i sensowne argumenty. Ciekawe czemu? ?

Akurat Costa jest jednym z najmądrzej tu piszących.
Ciekaw jestem jaką wiedzę i sensowne argumenty masz na myśli. Jeśli takie jak nasze media typu TVP, to raczej sobie daruj odpowiedź.

1 godzinę temu, acapella55 napisał:

I jeszcze tych, którzy palą na ulicy, zwłaszcza te idiotyczne e-papierosy.

A gdzie mają palić jak nie na świeżym powietrzu?

Można kupić specjalne maseczki dla palaczy jak komuś się nie chce.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Z każdym dniem rośnie liczba tych, których musisz całować w "D" aby nie być skazanym za zbrodnię nienawiści.

4 godziny temu, JuG napisał:

wynika z obecnie panującej filozofij życia - efekt ma być natychmiastowy

Że co ?

Ktoś tak "myśli " ?

~Way hay and up she rises early in the morning~("Morskie opowieści")

~Braterstwo narodu buduje się na kiczu~("Nieznośna lekkość bytu" Milan Kundera)

4 godziny temu, JuG napisał:

A jak daje sobie radę medycyna nieakademicka np. z wrodzonymi wadami serca u niemowlaków? Bo ta akademicka coraz lepiej.

Od dawna mamy zakłóconą selekcję naturalną, żyjemy też coraz dłużej. Więc coraz więcej jest osób mniej lub bardziej niezdrowych. Nikt normalny nie neguje roli tzw. zdrowego trybu życia (dieta, ruch, ...) ale do medycyny alternatywnej podchodziłbym z ostrożnością (co nie oznacza jej negacji). Mnie np. zastanawia dlaczego nikt z tych paramedyków nie zrobi badań statystycznych skuteczności swoich metod - byłby to jakiś argument dla osób sceptycznych.

Nawet pośród metod medycyny akademickiej jest sporo do zmian. Np. niedocenianie roli fizjoterapii (temat mi znany). Często lekarze wolą robić operacje (np. na kręgosłupie) zamiast odsyłać na fizjoterapię. To też wynika z obecnie panującej filozofij życia - efekt ma być natychmiastowy. Przy czym o ryzyku jakoś nie chcą myśleć.

Jak widać - masz ciągle jakieś "ale". 

Myślę, że w kwestii, o której pytasz -  cały czas całkiem dobrze. W przeciwieństwie do medycyny akademixkiej, która radzi sobie coraz lepiej - jak piszesz. Czyli wnioskuję, że dotychczas radziła sobie wcale, albo dość słabo...

Przestańmy w końcu licytować się, kto w jakiej dziedzinie jest lepszy.

Powtórzę po raz trzeci chyba - najlepiej dla ZDROWIA byłoby połączyć siły. 

Wiadomo wszem i wobec, że przebogatym koncernom i firmom farmaceutycznym nie zależy, aby nas wyleczyć (uważam, że w zdecydowanej większości tak jest). Lecz raczej, żeby nieustannie leczyć ludzi, ale nie wyleczyć. Mamy ciągle i ciągle kupować tabletki - bo to jest ich interes. 

Mnie przekonało życie i własne doświadczenie. Jeszcze 1,6 roku wcześniej - mówiłem praktycznie jak Ty.

Sądzę, że nikt z naturopatów nie publikuje badań gloryfikujących skuteczność zastosowanych metod, bo w ten sposób nie chwalą się swoją skutecznością, jednocześnie - napędzając następnych klientów (jak to robią ciągle firmy farmaceutyczne).
Ich wizytówką - są li tylko wyleczeni ludzie, na których często medycyna konwencjonalna już dawno postawiła krzyżyk i bezradnie rozłożyła ręce (znam osobiście taki wypadek:).

Poza tym - to często firmy jedno, dwu, najwyżej kilkuosobowe które nie mają czasu, ani wielkich pieniędzy na takie zbytki. Przede wszystkim - faktycznie chcą pomagać ludziom w powrocie do zdrwoia. A, nie -  leczyć ich tabletkami przez lata, aż do śmierci.

Oszem. Bywa, że operacja czy też tabletki są praktycznie jedynym wyjściem. A i wśród fitoterapeutów  - trafić można na jakiegoś matacza i hochsztaplera.

Trzeba wywazyć i zdecydować - co dla kogo lepiej i co komu pomaga. Przestać wyśmiewać i deprecjonować inne metody leczenia,  Tym bardziej, jak są one SKUTECZNE (a nasze autorytety bezradne).

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

3 hours ago, soundchaser said:

Akurat Costa jest jednym z najmądrzej tu piszących.
Ciekaw jestem jaką wiedzę i sensowne argumenty masz na myśli. Jeśli takie jak nasze media typu TVP, to raczej sobie daruj odpowiedź.

Tak to autorytet dla ciebie. Nic dziwnego. Ty też powtarzasz bzdury o plandemii. 

3 hours ago, soundchaser said:

A gdzie mają palić jak nie na świeżym powietrzu?

Jak się chcą truć, ich sprawa. Ale nie muszą truć innych.

Po co im świeże powietrze? Powinni sobie sprawić drabinki i wdychać dym z kominów jak kiedyś Hedora ?

Nic mnie tak nie irytuje jak przejście ulicą przez pozostawiony przez takiego idiotę ślad dymny. Smród nie do wytrzymania. Oni oczywiście tego nie czują, bo mają zmysł powonienia zrujnowany przez to paskudztwo.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.