Chord 2Qute vs Cyrus Dac XP vs Hegel Hd20 - moje wrażenia

[Krzysz]

Witam.

Wstalem wcześnie, więc pomyslałem , ze napisze troche o moich wrażeniach z tymi lepszymi/droższymi Dacami, które posiadałem. Spróbuje też je porównać i ocenic. Krótko i zwięźle. Moze ktoś skorzysta. Słuchane na systemie Cyrus (DAC XP + X-Power + Psx-r) , Naim (XS +Flatcap XS) i NAD c315bee. Transport Bluesound Node oraz Naim Unitiqute. Słucham generalnie rocka i elektroniki ?

1. CHORD 2QUTE (z zasilaczem liniowym). Najbardziej dynamiczny z całej trójki, bardzo dobry atak, przestrzen, mnóstwo detali i wodotrysków, świetny, mocny bas. Zasilacz liniowy sporo poprawia w kwestii basu i przestrzeni. Ten Dac  moze sie z początku kazdemu spodobac - brzmi najbardziej efektownie. Miałem go ponad 2 lata i po tym czasie stwierdzam, że jednak czasami za dużo tych wodotrysków i detali, troche za ofensywnie i nerwowo - ciężko mi było wysłuchac na nim całej płyty - wolałem cos bardziej wygładzonego, mniej energicznego. Z poczatku robi piorunujące wrażenie ale po czasie mozna po prostu miec go dość. Z zestawem Cyrus zagrał mi juz ciekawiej niz z Naimem. Najlepsze brzmienie miałem pod BNC z transportem Naim Unitiqute - mocne, gęste i lekko przyciemnione. Optyczne najbardziej naturalne mi sie wydawało, natomiast pod USB z Macbookiem najbardziej techniczne i wyzyłowane. Za uzywany DAC z  zasilaczem zapłaciłem 3tyś. Warto.

2. Cyrus Dac XP - topowy pre/dac Cyrusa ale juz z 10 letni. Brzmienie nie gorsze/lepsze od 2Qute - dojrzałe i bogate. Porządek na scenie, czarne tło, bas z tych lżejszych, średnica dość cienka, sporo góry pasma - bardzo detaliczna. Lepsza głębia niz w 2Qute, brzmienie mniej na twarz i mniej efekciarskie; z zasilaczem Psx-R  jeszcze bardziej analogowe  Ten dac najmniej mi sie podobał ale chyba był ogólnie najlepszy - najbardziej naturalny i neutralny. Nudny w porównaniu do 2Qute. Brakowało mi ataku i dociązenia basu oraz średnicy a wysokie wolałem zaokraglone. Ale jeśli chodzi o delikatniejsze brzmienia, plus jazz i klasyke to juz tutaj klasa sama w sobie. Samo urządzenie prezentuje sie świetnie; obsługa tak samo. Raczej dla dojrzałych audiofilów. Za DAC XP (leżak magazynowy) zapłaciłem 3 tyś - wart każdej złotówki.

3. Hegel Hd20 - ten Dac najbardziej mi sie podobał. Dociązone, ciepłe, analogowe brzmienie z zaokrągloną góra pasma. Najprzyjemniejszy z całej trójki. Najbardziej wybaczający i muzykalny. Do rocka bardzo dobry. Do klasyki pewnie nie. Głęboki bas ale ze slabym atakiem, gęsta analogowa średnica - bardzo poukładane brzmienie, góra pasma niemęcząca. Mniej detaliczny niz pozostałe Daci, mniej efekciarski od 2Qute, dzwięk czasami troche sklejony i nie wychodzi na boki ale dla mnie to najlepszy kompromis miedzy Chord i Cyrus. Ten DAC najbardziej i najwyraźniej zmienił brzmienie mojego systemu. Do tego był najtańszy, najbardziej mi sie podobał wizualnie i w dodatku moze robic jako preamp. Za uzywany zapłaciłem 2 tyś. Best buy!

4. Cyrus Stream XP2 QX - miałem też takie urządzenie  - wogóle mi sie nie podobało to granie i po 2 dniach oddałem - nie ma co porównywac z DAC XP

5. Chord Mojo - jako słuchawkowiec świetny ale jako sprzęt stacjonarny juz nie. Pomijając ergonomie, brzmienie ze słabą przestrzenią, sceną i głębią. Nie polecam do zestawów stancjonarnych - wyraźna degradacja brzmienie względem Chord czy Cyrus.

WNIOSKI.

W zasadzie niewiele z tego co napisałem wynika - zwykłe subiektywne doznania. Może tylko tyle, ze pieniądze nie grają. Ze kazdy z tych daców zagra inaczej kazdej parze uszu. Kluczowe będą akustyka i sprzęt towarzyszący, no i znalezienie synergii pomiędzy urządzeniami, co jest najtrudniejsze i najbardziej czasochłonne; dla mnie irytujące i kosztowne. Kazdy z tych daców jest wart ceny, za które je nabyłem, wszystkie graja bardzo dobrze ale nie kazdy repertuar. Wszystkie trzy Daci podłączałem tez do mojego ulubionego, taniutkiego, "rockowego" wzmaka NAD C315 bee i wszystkie różnice które opisałem było tu wyraźnie słychac! Na podstawie Hegla stwierdzam, że źródło/ DAC moze diametralnie zmienic całe brzmienie. W slepym teście uznałbym go za bezwzględnie najlepszy.  A wracając do tych niegrających pieniędzy to ten nadzik C315 za 400zł, pomimo swoich wad i kiepskiego wyglądu, jest moim wzmakiem wrzechczasów. Cos w sobie ma. 

 

 

 

[lete]

Ja ostatnio słucham MYTEK Stereo192-DSD i... To jest referencja, jeżeli chodzi o DAC, który gra tak, jakby go w torze nie było... Nic od siebie nie dodaje, nic nie psuje. Jest niesamowicie przejrzysty. A do tego ma świetne wyjście słuchawkowe. Tylko taką przejrzystość trzeba akceptować - niektórzy wolą "grające" DAC...

[m4tech]

46 minut temu, lete napisał:

Ja ostatnio słucham MYTEK Stereo192-DSD i... To jest referencja

nie rozumiesz słowa referencja ? 

Edytowane 10 Października 2020 przez m4tech

[lete]

2 godziny temu, m4tech napisał:

nie rozumiesz słowa referencja ? 

Synku, informatykę na politechnice kończyłem, kiedy Tobie mama 6x dziennie wymieniała pieluchy tetrowe ? A maturę z j. polskiego napisałem najlepiej spośród całego rocznika, 120 osób. Więc spokojnie, "nauczycielu"... I sprawdź koniecznie, co oznacza pojęcie "synonim". Do referencji oczywiście...

Edytowane 10 Października 2020 przez lete

[Maraudio]

W praktyce, referencja podobnie jak hajend oznacza dla każdego i tak coś innego. Każdy ma swoją ?

 

 

 

[m4tech]

Godzinę temu, lete napisał:

Synku, informatykę na politechnice.....kiedy Tobie mama 6x dziennie wymieniała pieluchy tetrowe...

.... a jednak to nie tylko referencja jest ci obca tatku

Edytowane 10 Października 2020 przez m4tech

[dixon_hill]

21 minut temu, Maraudio napisał:

W praktyce, referencja podobnie jak hajend oznacza dla każdego i tak coś innego. Każdy ma swoją ?

 

 

 

Gdyby ludzie rozumieli relatiwizm audiofiliskich pojęć które odmieniają tu przez wszystkie przypadki, to to forum miałoby może z 10% obecnej liczby postów ?

[Krzysz]

15 godzin temu, lete napisał:

Ja ostatnio słucham MYTEK Stereo192-DSD i... To jest referencja, jeżeli chodzi o DAC, który gra tak, jakby go w torze nie było... Nic od siebie nie dodaje, nic nie psuje. Jest niesamowicie przejrzysty. A do tego ma świetne wyjście słuchawkowe. Tylko taką przejrzystość trzeba akceptować - niektórzy wolą "grające" DAC...

Dokładnie. Interesowałem sie tym urządzeniem, ale tak jak piszesz - tą referencje, którą usłyszałem u Cyrusa trzeba lubic lub do niej dojrzeć; ale do mojego repertuaru wolałem tego "grającego" Hegla. Natomiast osoba, która odkupiła ode mnie ostatnio Dac XP jest raczej zachwycona jego graniem.

[Misio38]

W dniu 10.10.2020 o 07:29, Krzysz napisał:

W slepym teście uznałbym go za bezwzględnie najlepszy.

Tego nie będziesz wiedział dopóki takowego testu nie zrobisz.

[KotD]

Miałeś może możliwość posłuchać Naim DAC? 

[Krzysz]

2 godziny temu, KotD napisał:

Miałeś może możliwość posłuchać Naim DAC? 

Ja niestety nie ale jestem zdania, ze bez zasilacza to nie ma co sie nim interesowac. Jak dla mnie Nait XS bez zasilacza gra tylko poprawnie, CD5X też, podobnie jak klocki Cyrusa - bez PSX-R to tylko dobre granie - obojętnie czy to koncowka czy źródło. Takie są moje doświadczenia. Byc moze mam słaba instalację elektryczna? Niemniej za kazdym razem po wpinaniu zasilacza (zimnego, niewygrzanego itd) do któregokolwiek z klocków Naima czy Cyrusa, poprawa brzmienia była natychmiastowa i uderzająca. No ale jeszcze parę lat temu byłem zdania, ze dokupowanie zasilaczy czy też droższych kabli zasilających to głupota i wywalanie pieniędzy w błoto. Mysle, ze podobnie może byc z Naim Fraim. 

[KotD]

OK. Dzięki za odpowiedź. Mam Supernait 2 i tak pomyślałem, że mogłoby to razem zagrać. Źródłem jest daphile. Zasilacza nie mam.

[CEzAR21]

13 godzin temu, Krzysz napisał:

Dokładnie. Interesowałem sie tym urządzeniem, ale tak jak piszesz - tą referencje, którą usłyszałem u Cyrusa trzeba lubic lub do niej dojrzeć; ale do mojego repertuaru wolałem tego "grającego" Hegla. Natomiast osoba, która odkupiła ode mnie ostatnio Dac XP jest raczej zachwycona jego graniem.

Jak spodobal ci sie HD20 to koniecznie  odsluchaj kiedys HD25.

 

[BRYTOHOLIC]

No i jak to zwykle bywa, rzeczowa fajna opinia zeszła na temat docinek tym z którymi ktoś się nie zgadza....Krzysz - dzięki za fajny i ciekawy opis własnych spostrzeżeń - SZACUNECZEK ? . Nie miałem okazji posłuchać tego Hegl'a o którym piszesz, ale sam korzystałem przez chwilę z CYRUSA DAC XP SIGNATURE i mogę tylko potwierdzić, że jest to rewelacyjne urządzenie. Nie ukrywam swojego sentymentu do marki CYRUS, więc wiadomo, że ktoś zaraz może zarzucić, że kazdy chwali co swoje, ale dzięki takim opiniom, ktoś może zwrócić uwagę na sprzęt, którego wcześniej nie brał by pod uwagę. 

Jak tylko będę miał okazję gdzieś pobawić się tym heglem to z chęcią skonfrontuje Twoje opisy z moim odczuciem co może zaowocuje szerszym poglądem dla tych, których będą zainteresowani ? . 

Przy okazji ponoć ma się pojawić nowa seria CYRUS'a, więc może już niedługo będziemy mogli wzbogacić ten wpis w odniesieniu do najnowszych ( już nie 10-cio letnich ? ) klocków ? 

 

Oby więcej takich wpisów - dobra robota !!

 

[art72]

Choć temat Dac jest mi raczej obcy(póki co korzystam z tego który jest wbudowany w cd)

, to fajnie jest przeczytać Twoje wnioski .

dzięki Krzysz

Edytowane 13 Października 2020 przez art72