Skocz do zawartości
IGNORED

Klon Sansui AU-70 - Reduktor Szumu


Rekomendowane odpowiedzi

Pozwolę sobie dorzucić do dyskusji o kablach moje pięć groszy. To czy przewód wpływa na przewodzony sygnał da się zobaczyć :). Przeprowadziłem sobie kiedyś serię testów dla sygnału SPDIF. Oscylogramy ewidentnie wykazały cięcie prostokąta. I faktycznie tani marketowy udawacz przewodu audio wypadł najgorzej. Ale pozostałe przewody raczej się obroniły. A mówimy o częstotliwości 1,4 MHz. A to dość daleko od pasma audio i wątpię by dało się to usłyszeć.

27 minut temu, voltamper napisał:

Widzisz ze mną jest ten problem, że dosyć wnikliwie staram się wsłuchać w to co słyszę w sprawach, które mnie szczególnie interesują. Jeśli chodzi o ten projekt to ilość sprzeczności sięgnęła apogeum. Jeśli kogoś interesuje co mam w tym momencie na myśli to nie ułatwię zadania i poproszę o przebrnięcie całego wątku na forum +kilka filmów na YT.

Nie neguję, że RS jest specjalistą w dziedzinie wzmacniaczy, budowy, napraw, o których nie mam zielonego pojęcia ale ...

Nasłuchałem się sporo dobrych sprzętów, gdyż spotkałem doświadczonych audiofili.

Do wielu rzeczy przekonali mnie pokazami, odsłuchami.

Do pewnego momentu myślałem o kółku na czole, gdy ktoś mi mówił, że "kable grają". Ale wówczas miałem do dyspozycji tani CD, wzmacniacz i kolumny. Grało stereo ale nie HiFi, ani High End.  

To jak co gra i dlaczego jest namacalne. Tego trzeba doświadczyć "przerzucając klocki", kable, głośniki przez system i nic nie brać "na wiarę". 

 

 

 

Z klona AU-70 też da się "wyciągnąć" dużo więcej, lepszy dźwięk, niż się spodziewacie, dobierając elementy i lampy. Wszystko jednak trzeba robić po woli, po kolei i za każdą zmianą dokonywać żmudnych, długich  odsłuchów. 

Tak robiły i robią poważne firmy produkujące sprzet audio. 

 

Edytowane przez LJ3
24 minuty temu, LJ3 napisał:

Nie neguję, że RS jest specjalistą w dziedzinie wzmacniaczy, budowy, napraw, o których nie mam zielonego pojęcia ale ...

Nasłuchałem się sporo dobrych sprzętów, gdyż spotkałem doświadczonych audiofili.

Do wielu rzeczy przekonali mnie pokazami, odsłuchami.

Do pewnego momentu myślałem o kółku na czole, gdy ktoś mi mówił, że "kable grają". Ale wówczas miałem do dyspozycji tani CD, wzmacniacz i kolumny. Grało stereo ale nie HiFi, ani High End.  

To jak co gra i dlaczego jest namacalne. Tego trzeba doświadczyć "przerzucając klocki", kable, głośniki przez system i nic nie brać "na wiarę". 

 

 

 

Z klona AU-70 też da się "wyciągnąć" dużo więcej, lepszy dźwięk, niż się spodziewacie, dobierając elementy i lampy. Wszystko jednak trzeba robić po woli, po kolei i za każdą zmianą dokonywać żmudnych, długich  odsłuchów. 

Tak robiły i robią poważne firmy produkujące sprzet audio. 

 

Jestem przekonany, że przewód zasilający od betoniarki o dużym przekroju miedzi zagra nieodróżnialnie w ślepym teście od tego z unobtainium w oplocie utkanym z sierści jednorożca. Częstotliwości akustyczne nie są wymagające dla przewodnika a ucho ludzkie jako detektor ma czułość bardzo słabą. Najgorszym zaś punktem do przetworzenia sygnału audio na falę dźwiękową są same głośniki - tutaj najwięcej degradującego może się wydarzyć. Kable to promile promila albo i mniej wpływu. No fizycznie nie ma tu miejsca na to. Pozostaje magia ale to już są zjawiska nie do uchwycenia szkiełkiem i okiem. PS. Nie wiem czy nagroda Rhandiego obejmowała voodoo audio ale to podobny level jak telekineza i jasnowidztwo. 

3 godziny temu, Inmark napisał:

Jestem przekonany, że przewód zasilający od betoniarki o dużym przekroju miedzi zagra nieodróżnialnie w ślepym teście od tego z unobtainium w oplocie utkanym z sierści jednorożca. Częstotliwości akustyczne nie są wymagające dla przewodnika a ucho ludzkie jako detektor ma czułość bardzo słabą. Najgorszym zaś punktem do przetworzenia sygnału audio na falę dźwiękową są same głośniki - tutaj najwięcej degradującego może się wydarzyć. Kable to promile promila albo i mniej wpływu. No fizycznie nie ma tu miejsca na to. Pozostaje magia ale to już są zjawiska nie do uchwycenia szkiełkiem i okiem. PS. Nie wiem czy nagroda Rhandiego obejmowała voodoo audio ale to podobny level jak telekineza i jasnowidztwo. 

Na pewno byś się mocno zdziwił, gdybyś usłyszał różnicę, miedzy tym, jak gra dobry sprzęt, który został podłączony bezpośrednio do gniazdka, a potem podłączony za pomocą dobrego filtra i poprzez bardzo dobry przewód już z filtra. Zniknie szum, którego wcześniej nie słyszałeś, na który nie zwracałeś uwagi, gdyż nie wiedziałeś, ze on jest słyszalny. Dopiero wtedy zauważysz, że szum w ogóle był. To takie wrażenie, jakbyś słuchał muzy, z otwartym oknem, przy ruchliwej ulicy, a potem zamknął, dźwiękoszczelne okna. 

 

 

W każdej sieci jest bardzo dużo zakłóceń przemysłowych, które każdy wzmacniacz wzmacnia i dodaje do dźwięku w głośnikach. Są to szumy, na które nie zwracamy uwagi, gdyż ich natężenie jest małe, w stosunku do dźwięku pochodzącego ze źródła sygnału. 

 

6 godzin temu, LJ3 napisał:

Na pewno byś się mocno zdziwił, gdybyś usłyszał różnicę, miedzy tym, jak gra dobry sprzęt, który został podłączony bezpośrednio do gniazdka, a potem podłączony za pomocą dobrego filtra i poprzez bardzo dobry przewód już z filtra. Zniknie szum, którego wcześniej nie słyszałeś, na który nie zwracałeś uwagi, gdyż nie wiedziałeś, ze on jest słyszalny. Dopiero wtedy zauważysz, że szum w ogóle był. To takie wrażenie, jakbyś słuchał muzy, z otwartym oknem, przy ruchliwej ulicy, a potem zamknął, dźwiękoszczelne okna. 

 

 

W każdej sieci jest bardzo dużo zakłóceń przemysłowych, które każdy wzmacniacz wzmacnia i dodaje do dźwięku w głośnikach. Są to szumy, na które nie zwracamy uwagi, gdyż ich natężenie jest małe, w stosunku do dźwięku pochodzącego ze źródła sygnału. 

 

... dobry wzmacniacz powinien posiadać na wejściu zasilającym układ odkłócający w postaci filtru sieciowego. Dzięki takiemu rozwiązaniu można uniknąć całego ambarasu z listwami sieciowymi, specjalistycznymi sieciówkami . I dlatego potem wystarcza zwykły kabel sieciowy, np do komputera😁. Oczywiście słuchacze mogą sobie podłączyć wszystko, wedle reguły- ,,że nikt bogatemu nie zabroni,,.

Osobiście wybieram prostsze i tańsze rozwiązanie w postaci montowania we własnych konstrukcjach porządnie wykonanych gniazd sieciowych z filtrem i odpowiednim ekranowaniem.

 

 

Co tak zwanego wpływu kabli. Ktoś, zdaje się tenkowal opisał, że zastosował "słaby" kabelek i obcięło mu pasmo wzmacniacza. W tym przypadku zbiegły się najprawdopodobniej dwa czynniki: duża rezystancja wyjściowa stopnia i stosunkowo duża pojemność kabelka. Częstotliwość graniczna dla spadku -3dB prostego filtra RC wynosi fg = 1/2piRC.  Na przykład dla R= 20k i C= 500pf fg = ok 16kHz. Taki filtr zmienia charakterystykę częstotliwościową i fazowa toru. Jeżeli łączymy dwa elementy toru kiepskim kabelkiem, a impedancja wyjściowa źródła jest duża (powinna mieć nie więcej niż 600omów) to być może to będzie słyszalne. Jeżeli jednak źródło sygnału ma mała impedancję wyjściową,  a impedancja wejścia nie jest zbyt mała (np 47k)  to można połączyć oba stopnie zwykłym kabelkiem ekranowanym i będzie ok. Dla naszego przykładu kabelka o pojemności 500pF :  600omów i C= 500pf fg = ok 530kHz. Z technicznego punktu widzenia żadne inne zjawiska nie powinny mieć wpływ na brzmienie. Pomijam tu zakłócenia i jakość ekranu, ew. błędy przyczyniające się do powstania pętli masy. 

image.png.983cf912498782de54f44fa7fcdbedfc.png     

5 godzin temu, tomek_j napisał:

Co tak zwanego wpływu kabli. Ktoś, zdaje się tenkowal opisał, że zastosował "słaby" kabelek i obcięło mu pasmo wzmacniacza. W tym przypadku zbiegły się najprawdopodobniej dwa czynniki: duża rezystancja wyjściowa stopnia i stosunkowo duża pojemność kabelka. Częstotliwość graniczna dla spadku -3dB prostego filtra RC wynosi fg = 1/2piRC.  Na przykład dla R= 20k i C= 500pf fg = ok 16kHz. Taki filtr zmienia charakterystykę częstotliwościową i fazowa toru. Jeżeli łączymy dwa elementy toru kiepskim kabelkiem, a impedancja wyjściowa źródła jest duża (powinna mieć nie więcej niż 600omów) to być może to będzie słyszalne. Jeżeli jednak źródło sygnału ma mała impedancję wyjściową,  a impedancja wejścia nie jest zbyt mała (np 47k)  to można połączyć oba stopnie zwykłym kabelkiem ekranowanym i będzie ok. Dla naszego przykładu kabelka o pojemności 500pF :  600omów i C= 500pf fg = ok 530kHz. Z technicznego punktu widzenia żadne inne zjawiska nie powinny mieć wpływ na brzmienie. Pomijam tu zakłócenia i jakość ekranu, ew. błędy przyczyniające się do powstania pętli masy. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )     

O to w tym chodzi.  

Dlatego lepiej mieć dobry filtr i kabel. 

 

Firmy, dbające o jakość dźwięku swoich wzmacniaczy, wyposażają je w dobrej jakości kable lub filtry. 

 

Zawsze łączę SansuiX AU70 przez filtr i dobry kabel, podobnie jak każde źródło sygnału. 

To się zawsze "opłaci". Jest zawsze czysty dźwięk. 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez LJ3

Chwila,bo to już zaczyna być śmieszne, znaczy że mam pruć i wymieniać kable zasilające? I może jeszcze dokładać uziemienie bo tak jest najlepiej i teraz źle gra 🥴

Znaczy że w 83-cim japońscy inżynierowie to były fujary bez wiedzy i stworzyli m-05 luxmana bez sensu bo nie ma kabelków za miljon?? 🤔 

Tym, którzy lepiej lub gorzej słyszą w zalezności od rodzaju zastosowanego kabla radzę  przeprowadzić dokładną diagnostykę źródła zakłóceń. Oczywiście że bardzo dużo tętnień pochodzi od zasilającej sieci ( warto w takim przypadku porównać  pracę układu ze źródłem zasilania o wysokiej stabilności pracy, może trzeba przeprojektować cały tor zasilania i filtrować ). Zanim podejmie się decyzję o zakupie super kabla może warto sprawdzić jego rzeczywiste parametry tłumienia w zakresie częstotliwości wpływających na pracę układu ( zapewniam że te nie są wprost proporcjonalne do ceny ). W ofertach internetowych często widzę, że zwykłe kable w cenie kilku złotych za mb  są specjalnie przerabiane w ten sposób, że wyposaża się je  w dodatkowy oplot również w cenie kilku złotych za mb. W efekcie tego prostego zabiegu cena tego produktu u sprzedawcy gwałtownie rośnie a tłumienie niekoniecznie. 

A fakt czy słyszy się cenę czy rzeczywisty efekt zastosowanego magicznego kabla łatwo zweryfikować wykonując sobie audiogram w gabinecie lekarskim. Zapewniam, że wielu bardzo się zdziwi, że słyszą dźwięki, których ich ucho niestety nie jest w stanie przetworzyć.             

W dniu 18.11.2023 o 16:05, LJ3 napisał:

Firmy, dbające o jakość dźwięku swoich wzmacniaczy, wyposażają je w dobrej jakości kable lub filtry.

Możesz podać przykłady firm które wyposażają swoje wzmacniacze w dobrej jakości kabel i te które w takowy nie wyposażają. Chciałbym też zobaczyć porównanie tych kabli. 

23 godziny temu, Kalasanty Ciaputko napisał:

Możesz podać przykłady firm które wyposażają swoje wzmacniacze w dobrej jakości kabel i te które w takowy nie wyposażają. Chciałbym też zobaczyć porównanie tych kabli. 

Np. Sansui. 

Nie tylko dobre kable ale nawet wewnętrzne elementy z miedzi. 

au-alpha907limited(2).JPG

 

 

 

"wyposażają swoje wzmacniacze w dobrej jakości kabel" 

Tyczy to wszystkich wysokich modeli. 

 

"w takowy nie wyposażają" 

Niskie modele. 

 

Edytowane przez LJ3
1 godzinę temu, cxxm napisał:

Ta miedź to blacha stalowa miedziowana, bardziej dla ozdoby.

Mylisz się. 

Nawet wkręty, stopki i terminale z miedzi.

au-alpha907mr(5).JPG

 

 

2 godziny temu, gchudek napisał:

I co z tego że z miedzi?

Dlaczego w audio

1) kable nie są ze stali tylko z miedzi? 

2) wtyki, terminale nie ze stali tylko z miedzi, stopów miedzi, w dodatku pozlacane!?

3) ekranowanie kabli nie ze stali tylko z miedzi?

ITD. ITP. 

🤔

Po co z miedzi? 

 

 

Edytowane przez LJ3

Nie tylko stopki z miedzi w wysokich modelach Sansui ....

au-alpha907xr(5).JPG

au-alpha907xr(3).JPG

au-alpha907xr(6).JPG

au-alpha907xr(4).JPG

au-alpha907xr(8).JPG

 

au-alpha907xr(1).JPG

miedziowany panel tylny

 

 

 

Edytowane przez LJ3

Mam starego PD-5700 gdzieś leżeć. Ma miedziane śruby do nóżek i chassis . Piszesz, że to wysoki model?

Apropo filtrów albo kabli. Mam raczej nie HiEnd-owy wzmacniacz i wyobraź sobie, że na samym wejściu ma filtr. Taki sam jak w kondycjonerach niejednokrotnie wartości 30% mojego wzmacniacza.

Jeśli dla Ciebie wykładnikiem jakości sprzętu są miedziane/pomiedziowane śrubki od nóżek to jednak zwracamy na co innego uwagę 🙂 .

Oczywiście Twoje przykłady są przykładami produktów zrobionych z należytą starannością i jak najbardziej są porządnymi klockami. Ale rozejrzyj się, nie wyszukuj akurat modeli które pasują do Twojej tezy. No i nie wiem czy wzmacniacze za pierdylion złotych są dobrymi przykładami bo przy ich cenach to producent łaski nie robi wkładając dobre porządne elementy. Jakoś tą cenę trzeba "usprawiedliwić". 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Jeśli porównać wnętrze mojego wzmacniacza - firma raczej nie HiEnd - to oprócz zewnętrznych terminali niczym się nie różni, jeśli chodzi o jakość kabli, złączki i staranność wykonania.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Transfer SansuiX do au70 PRO Compact in Progress.
Otwory w górze obudowy wycięte, płytka zasilacza przeprojektowana, jeszcze malowanie, fronty i składam do końca
16718a201f10522c80192527a3e35277.jpg

bcfddfd70e5dad8678d16f0b8398d1f3.jpg
7395ce9074fa8010f4d5432875d82962.jpg

  • Moderatorzy
37 minut temu, Kalasanty Ciaputko napisał:

Trafa głośnikowe będą w puszkach? 

Transformatorów które mają założone dekle zazwyczaj już nie wkłada się w puszki. Aczkolwiek nalepki na tych transformatorach są mało urodziwe i jeśli być muszą mogły by być z tyłu.

Staram się być melomanem ale zamiłowanie do DIY czyni czasem ze mnie audiofila.

1 minutę temu, Seyv napisał:

Transformatorów które mają założone dekle zazwyczaj już nie wkłada się w puszki. Aczkolwiek nalepki na tych transformatorach są mało urodziwe i jeśli być muszą mogły by być z tyłu.

Mnie raczej chodzi o wzajemny wpływ polem magnetycznym. 

6 godzin temu, Kalasanty Ciaputko napisał:

Mam starego PD-5700 gdzieś leżeć. Ma miedziane śruby do nóżek i chassis . Piszesz, że to wysoki model?

Apropo filtrów albo kabli. Mam raczej nie HiEnd-owy wzmacniacz i wyobraź sobie, że na samym wejściu ma filtr. Taki sam jak w kondycjonerach niejednokrotnie wartości 30% mojego wzmacniacza.

Jeśli dla Ciebie wykładnikiem jakości sprzętu są miedziane/pomiedziowane śrubki od nóżek to jednak zwracamy na co innego uwagę 🙂 .

Oczywiście Twoje przykłady są przykładami produktów zrobionych z należytą starannością i jak najbardziej są porządnymi klockami. Ale rozejrzyj się, nie wyszukuj akurat modeli które pasują do Twojej tezy. No i nie wiem czy wzmacniacze za pierdylion złotych są dobrymi przykładami bo przy ich cenach to producent łaski nie robi wkładając dobre porządne elementy. Jakoś tą cenę trzeba "usprawiedliwić". 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Jeśli porównać wnętrze mojego wzmacniacza - firma raczej nie HiEnd - to oprócz zewnętrznych terminali niczym się nie różni, jeśli chodzi o jakość kabli, złączki i staranność wykonania.

Te wzmacniacze, o których piszę, są tylko za kilka tys PLN. Od 4, 5 do Max 7, 8 k. Więc w cenie niskiej, nawet przymierzając do średniej półki. 

W tej klasy sprzętach, o dźwięku wysokiej jakości, w dźwięku ważny jest każdy szczegół wpływający na jakość.  Każde zaniedbanie wykonawstwa degraduje to co usłyszymy. 

Jaki ma cel kupowanie, np. wysokiego modelu IC, za kilkanaście tys., czy drogich, wyjątkowych głośników, skoro tego, co dają w systemie nawet nie usłyszysz?

To wynika z niektórych wpisów. 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez LJ3
3 godziny temu, LJ3 napisał:

Te wzmacniacze, o których piszę, są tylko za kilka tys PLN. Od 4, 5 do Max 7, 8 k. Więc w cenie niskiej, nawet przymierzając do średniej półki. 

W tej klasy sprzętach, o dźwięku wysokiej jakości, w dźwięku ważny jest każdy szczegół wpływający na jakość.  Każde zaniedbanie wykonawstwa degraduje to co usłyszymy. 

Jaki ma cel kupowanie, np. wysokiego modelu IC, za kilkanaście tys., czy drogich, wyjątkowych głośników, skoro tego, co dają w systemie nawet nie usłyszysz?

To wynika z niektórych wpisów. 

Możesz podać model Sansui którego przykład przytoczyłeś?

 

Czy odniesiesz się bezpośrednio do mojego postu?
 

20 godzin temu, Kalasanty Ciaputko napisał:

Możesz podać model Sansui którego przykład przytoczyłeś?

 

Czy odniesiesz się bezpośrednio do mojego postu?
 

Np. Sansui AU-@907XR

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez LJ3

To warto w końcu zakupić tego klona? Na olx są 2. Pytam serio bo przeczytałem ze 30 stron tutaj i jako laik w dziedzinie elektroniki nic nie rozumiem. Szukam dobrze brzmiącego wzmaka na el84 biorę pod uwagę jeszcze fishera x100 albo dynaco sca35. Ten Wg projektu RS będzie brzmieniowo lepszy?

PIONEER PD-5700 to podobnie jak niskie modele Sony, za 200-300 PLN, też mają miedziane śrubki. I o czym to ma świadczyć? 

Tu klasę dźwięku wyraża cena!  

 

 

Edytowane przez LJ3
43 minuty temu, Beniamin Sadłucki napisał:

To warto w końcu zakupić tego klona? Na olx są 2. Pytam serio bo przeczytałem ze 30 stron tutaj i jako laik w dziedzinie elektroniki nic nie rozumiem. Szukam dobrze brzmiącego wzmaka na el84 biorę pod uwagę jeszcze fishera x100 albo dynaco sca35. Ten Wg projektu RS będzie brzmieniowo lepszy?

Posłuchaj, gdyż wszystko zależy od tego, czego słuchałeś dotychczas. Jeżeli będzie odpowiadał, kup. 

Nie znajdziesz tu bezpośredniego porównania, w odsłuchu, klona do innych wzmacniaczy. Nawet do końcówki SansuiX AU70. 

Ja wyraziłem swoje zdanie na poprzednich stronach. 

Polecam końcówkę SansuiX AU70, nie jest drogo. Ale by grała z klasą, trzeba nową wygrzać ok 100-200 godz. Zamienić zwykłe kondensatory na olejowe w torze audio. Doposażyć w dobre pre, źródło i głośniki. Wówczas pokaże na co ją stać. 

U mnie SansuiX AU70 gra już ok 300 - 350 godz. Ostatnio z coraz lepszymi pozostałymi elementami. Od razu zauważalny spory postęp w dźwięku. Im lepsze elementy tym gra lepiej. Lepsza scena, rozdzielczość i muzykalność. 

 

 

Edytowane przez LJ3

Ja się nauczyłem że jeśli grają elementy, a nie układ

to sam układ jest przynajmniej średni 

 

przykładem niech będzie preamp Lamm, dużo najdroższych elementów przynosi poprawę - ale to i tak jest kiepskie 

Edytowane przez kramyeu

 

Prawda o jakości (czegokolwiek) jest bardzo prosta:

Nie ma nic dobrego bez dobrego projektu, dobrego wykonania i w dodatku na dobrych elementach. 

Dotyczy ona szczególnie audio, gdzie jakość dźwięku, budowania sceny itd. można sprawdzić niemal natychmiast włączajac system. 

 

 

Edytowane przez LJ3
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   2 użytkowników

    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.