Kabel USB audio

[pmcomp]

. 

Edytowane 11 Listopada 2024 przez pmcomp

[rafa]

Żegnam

[pmcomp]

8 minut temu, rafa napisał:

Żegnam

Audiofilska prawda w oczy kole …

 

Edytowane 11 Listopada 2024 przez pmcomp

[Ministerolnictwa]

Niestety nie sprawdzę i nie opiszę tego jak gra Tiglon USB. Pan Kamil, dystrybutor nie wypożycza kabli na testy, przynajmniej mnie ta sztuka się nie udała. Można jedynie kupić kabel w ciemno.

[pmcomp]

6 minut temu, Ministerolnictwa napisał:

Niestety nie sprawdzę i nie opiszę tego jak gra Tiglon USB. Pan Kamil, dystrybutor nie wypożycza kabli na testy, przynajmniej mnie ta sztuka się nie udała. Można jedynie kupić kabel w ciemno.

Możesz go kupić przez internet, sprawdzić i zgodnie z prawem oddać w ciągu 14-u dni od zakupu.

 

[Ministerolnictwa]

14 minut temu, pmcomp napisał:

Możesz go kupić przez internet, sprawdzić i zgodnie z prawem oddać w ciągu 14-u dni od zakupu.

 

Właśnie kiedy zasugerowałem takie rozwiązanie pisząc z dystrybutorem ten zakończył rozmowę.

Nic straconego, inni producenci kabli są bardziej przychylni kupującemu. Jak już czegoś sensownego posłucham to na pewno podzielę się opinią.

[pmcomp]

To on nie sprzedaje przez internet czy wysylkowo?

On ci nie moze odmowic bo mozesz zwrocic na mocyprawa, a nie jego widzimisie.

Masakra.

Co to za dystrybutor? Takich powinno się pietnowac.

[staropolanka2000]

8 godzin temu, Ministerolnictwa napisał:

Właśnie kiedy zasugerowałem takie rozwiązanie pisząc z dystrybutorem ten zakończył rozmowę.

Kupując na odległość zwrot przysługuje jak psu buda, żadnej łaski nie robią.

[Mikelas76]

W dniu 14.11.2024 o 21:11, Ministerolnictwa napisał:

Niestety nie sprawdzę i nie opiszę tego jak gra Tiglon USB. Pan Kamil, dystrybutor nie wypożycza kabli na testy, przynajmniej mnie ta sztuka się nie udała. Można jedynie kupić kabel w ciemno.

Mialem od nich pozyczona integre i listwe ktora zostala, no i mi tez nie chial wypozyczyc tiglona. Szkoda, nie byl tez szczegolnie uprzejmy. Trudno, zrobilem sobie wlasny label 🤭

[Gość]

13 godzin temu, Mikelas76 napisał:

mi tez nie chial wypozyczyc tiglona. Szkoda, nie byl tez szczegolnie uprzejmy. Trudno, zrobilem sobie wlasny label 🤭

Dla mnie również, wymieniłem się opinią z p. Kamilem swego czasu na łamach OLX, odnośnie przetestowania kabla rca Tiglona.  Niestety, tylko tam sprzedają (jedyny i wyrafinowany sposób sprzedaży)  nie udzielając żadnej możliwości zwrotu.

W dzisiejszych czasach, gdzie liczy się klient, takie podejście jest co najmniej dziwne. Osobiście podziękowałem, mimo dodatkowej, bezpłatnej oferty na podkładki antywibracyjne, których po prostu nie potrzebuję.

Pozostał niesmak ze sposobu traktowania potencjalnego klienta, widocznie dystrybutorowi nie zależy..

Nasuwa się porównanie do kontaktu i transakcji, do takiej, jeszcze bardziej niszowej firmy, jak Power Roots..

Przemiła, szybka, kompetentna obsługa, uczciwa cena, z bezproblemową możliwością sprawdzenia towaru oraz zwrotu, firma L....., uczcie się!

 

 

[Mikelas76]

11 minut temu, Cezary_58669 napisał:

Osobiście podziękowałem, mimo dodatkowej, bezpłatnej oferty na podkładki antywibracyjne, których po prostu nie potrzebuję.

Hahaha mi to samo oferowal. 

Ale bez sensu jest to co teraz robia. Kiedy pozyczalem od nich integre to nie bylo nigdy problemu, za darmo wyslali, kasy nie chcieli nawet, a ja bylem sklonny to oplacic. Ale teraz jakby inny czlowiek tam pracowal. Inne standardy panuja dzis czy co? 

13 minut temu, Cezary_58669 napisał:

Pozostał niesmak ze sposobu traktowania potencjalnego klienta, widocznie dystrybutorowi nie zależy..

Takie samo wrazenie mamy. 

Co na to @Lector. Audio. Poland.? 

14 minut temu, Cezary_58669 napisał:

Nasuwa się porównanie do kontaktu i transakcji, do takiej, jeszcze bardziej niszowej firmy, jak Power Roots..

Tam, z Power Roots jest swietny kontakt, zero problemow. Ale Lector tez taki byl 2-3 lata temu. Co sie z nimi porobilo nie mam pojecia. 

[J4Z]

Może ktoś ich oszukał? Może zmieniło się kierownictwo? Może pracownicy? Przyczyn może być wiele. Można gdybać.

Oznaczone konto było aktywne kilka minut temu. Jeżeli zależy, coś odpisze. 

[Piopio]

6 godzin temu, Cezary_58669 napisał:

Nasuwa się porównanie do kontaktu i transakcji, do takiej, jeszcze bardziej niszowej firmy, jak Power Roots..

Mogę prosić o kontakt ? Kiedyś kupiłem kabel zasilający i jestem bardzo zadowolony. Ale kontakt straciłem. 

[Gość]

12 minut temu, Piopio napisał:

Mogę prosić o kontakt ?

Oczywiście🙂

[Berbeć]

W dniu 17.11.2024 o 14:17, J4Z napisał:

Może ktoś ich oszukał? Może zmieniło się kierownictwo? Może pracownicy? Przyczyn może być wiele. Można gdybać.

Oznaczone konto było aktywne kilka minut temu. Jeżeli zależy, coś odpisze. 

Może wpadli na pomysł, żeby zrobić z klientów idiotów. Jak koleś jest osobą prywatną i sprzedaje nowe rzeczy, to powinien zawrzeć umowę kupna-sprzedaży, zgłosić ją do Urzędu Skarbowego i zapłacić od niej podatek. A przecież sprzedaje rzeczy nowe, nick to nazwa zarejestrowanej w PL firmy, ale w danych konta wpisał, że jest osobą prywatną i stąd brak prawa do zwrotów i ochrony konsumenckiej.

Takie drobne cwaniaczki. Myślą, że jak Pacuła robi im reklamę, to już wystarczy i nie trzeba klientów szanować. Niech sobie, za przeproszeniem, w dupę zamiast czopka te kable wsadzą…

[Pseudodrummer]

2 godziny temu, Berbeć napisał:

Może wpadli na pomysł, żeby zrobić z klientów idiotów. Jak koleś jest osobą prywatną i sprzedaje nowe rzeczy, to powinien zawrzeć umowę kupna-sprzedaży, zgłosić ją do Urzędu Skarbowego i zapłacić od niej podatek. A przecież sprzedaje rzeczy nowe, nick to nazwa zarejestrowanej w PL firmy, ale w danych konta wpisał, że jest osobą prywatną i stąd brak prawa do zwrotów i ochrony konsumenckiej.

Takie drobne cwaniaczki. Myślą, że jak Pacuła robi im reklamę, to już wystarczy i nie trzeba klientów szanować. Niech sobie, za przeproszeniem, w dupę zamiast czopka te kable wsadzą…

żeby nie wspomnieć o kilku innych firmach.
pacuła,rzeczy za xxx xxx zł a firmy nie ma.
Albo jest na jednego z panów,ale działalność np nie związana z audio wogóle.

I sprzedawanie po "poleceniach" od znajomych.

[Ministerolnictwa]

Parę już tygodni minęło odkąd miałem przyjemność porównać u siebie kilka bardzo dobrych kabli usb. Dla przypomnienie, poszukiwałem czegoś w zamian WW Platinum Starlight 8, który grał zbyt jasno.

W teście brały udział Jcat Reference usb, Next Level Tech Flame, Zavfino Majestic usb oraz mój prywatny Wireworld Platinum 8.  Wszystkie kable miały 1m długości. Kable łączyły dedykowany do audio PC optymalizowany Fidelizer Pro, zasilany przez HDPlex 100W, na pokładzie karta usb Jcat Femto. DAC to Auralic Vega.

Na pierwszy ogień NxLT Flame.

Najsztywniejszy, trudno nagiąć go do podłączenia, czuć, że posiada liczne ekrany. Byłem niezmiernie ciekaw jego możliwości, wiązałem z nim duże nadzieje. Pomimo tego, że kabel był wstępnie wygrzany, wymagał długiego ułożenia w systemie. Konstruktor, Pan Robert (bardzo pomocny i życzliwy człowiek), polecił nie wypinać kabla z systemu przez 72h bo dopiero wtedy pokaże pełnię możliwości. Rzeczywiście, z czasem kabel "otwierał się". To co słychać od razu w tym kablu to super czarne tło. Dzięki temu muzyka zdaje się być bardziej wyraźna, zwiększa się rozdzielczość. Flame bardzo dobrze oddaje barwy, jest dociążony ale bez przygaszenia góry. Daje dużo informacji o pomieszczeniu, akustyce, przekazuje jednocześnie bogactwo harmonicznych. Nie jest to mistrz szybkości, muzyka zdaje się płynąć spokojnie, skłania do relaksu. Buduje scenę dobrych rozmiarów w każdym kierunku, ale nie jest liderem w tej kategorii, da się to zrobić lepiej.

Jcat Reference bardzo spodobał mi się od razu po podłączeniu, nie tylko muzycznie. Wzorowa jakość wykonania, którą czuć w ręku. Metalowe wtyki robią wrażenie, dają poczucie obcowania z czymś ekskluzywnym. Muzycznie jest to świetny kabel, taki z którym spokojnie mógłbym zostać na długo, bo muszę przyznać, że było on moim faworytem przez większość testu. Wpinasz Jcat Reference i z miejsca wszystko się układa, muzyka płynie, zaczynasz się nią cieszyć. Nie musisz niczego analizować po prostu słuchasz z przyjemnością. Ten kabel odsuwa nieco scenę i może stąd ten efekt? Muzycy nie włażą do pokoju, a obserwujesz wydarzenia z pewnej perspektywy. Jcat najlepiej z całej czwórki pokazuje dalsze plany, nic się tam nie rozmywa, nie traci detali, za to na szerokość scena jest odrobinkę ściśnięta, niedużo. Nie jest to jednak bardzo istotne bo z tym kablem spektakl muzyczny odbierasz jako całość nie ma potrzeby analizowania. Barwy oddane sa bardzo dobrze, z lekką tendencją do ocieplenia.

Słowem bardzo dobry kabel, do długich odsłuchów. Skłania do zatopienia się w muzyce.

Pozostaje do opisu Zavfino oraz to jak na tle tej trójki wypadł WW Platinum. Opis ten muszę przełożyć jednak na następny raz. Dodam tylko, że to który kabel został ostatecznie u mnie był dla mnie dużym zaskoczeniem 🙂 CDN.

[ProjectPi]

Niezły początek roku 😄

[Pseudodrummer]

21 minut temu, ProjectPi napisał:

Niezły początek roku 😄

jedno jest pewne:

29 minut temu, Ministerolnictwa napisał:

Konstruktor, Pan Robert (bardzo pomocny i życzliwy człowiek)

ma opanowane w stopniu perfekcyjnym "sztukę zamykanie sprzedaży" oraz zastosowanie psychoakustyki w praktyce.
 

[marcinmarcin]

58 minut temu, ProjectPi napisał:

Niezły początek roku 😄

Dziwnym trafem się złożyło że słyszałem te kable w 2 systemach a dodatkowo 1 z nich miałem u siebie.

Przed tymi testami nawet bym nie posądził kabla USB o aż tak duży wpływ na dźwięk...

Pewnie mamy w 3 takie popsute systemy że niewinny kabelek z zerami i jedynkami tak bardzo może wpłynąć na dźwięk.... a może to sugestia... 😄 

a zapomniałem...  4 znajomy, właściciel i zagorzały zwolennik Rme Adi 2fs, po tych testach kupił sobie trochę lepszy kabelek i jest w szoku że Adi mu gra lepiej po USB, a zawsze grał lepiej po coaxie... (mowił ze nie będzie pisał na forum, bo mu się nie chce użerać 😛 )

[ASURA]

6 minut temu, marcinmarcin napisał:

Dziwnym trafem się złożyło że słyszałem te kable w 2 systemach a dodatkowo 1 z nich miałem u siebie.

Przed tymi testami nawet bym nie posądził kabla USB o aż tak duży wpływ na dźwięk...

Pewnie mamy w 3 takie popsute systemy że niewinny kabelek z zerami i jedynkami tak bardzo może wpłynąć na dźwięk.... a może to sugestia... 😄 

a zapomniałem...  4 znajomy, właściciel i zagorzały zwolennik Rme Adi 2fs, po tych testach kupił sobie trochę lepszy kabelek i jest w szoku że Adi mu gra lepiej po USB, a zawsze grał lepiej po coaxie... (mowił ze nie będzie pisał na forum, bo mu się nie chce użerać 😛 )

WW Platinium Starlight 8  2 metrowy bardzo wpasował się w mój system, jestem zadowolony od paru lat i nie szukam dalej

[sir.jax]

7 minut temu, marcinmarcin napisał:

Pewnie mamy w 3 takie popsute systemy że niewinny kabelek z zerami i jedynkami tak bardzo może wpłynąć na dźwięk.... a może to sugestia... 😄 

a zapomniałem...  4 znajomy, właściciel i zagorzały zwolennik Rme Adi 2fs, po tych testach kupił sobie trochę lepszy kabelek i jest w szoku że Adi mu gra lepiej po USB

Marcin, pewno mieliście zbiorowe omamy jak ponad 100 lat temu w Fatimie tłumy gapiów patrzących na zjawisko optyczne.

😁

Qrwa dlaczego trolle sprowadzają USB Audio do przesyłu danych w drukarce, jprdl 🤦‍♂️

[ASURA]

1 minutę temu, sir.jax napisał:

Qrwa dlaczego trolle sprowadzają USB Audio do przesyłu danych w drukarce, jprdl 🤦‍♂️

Są Q...sko oszczędni, mniej toneru im schodzi 🤫

[sir.jax]

7 minut temu, ASURA napisał:

WW Platinium Starlight 8

Mnie ciekawi jego tańszy brat XLR WireWorld Micro-Silver Eclipse 8 AES/EBU (MSA), bo chyba przeproszę się z plytami CD i będę chciał tani transport.

 

Chyba, że nadal pozostanę wierny Albedo.

Edytowane 1 Stycznia przez sir.jax

[ASURA]

5 minut temu, sir.jax napisał:

Chyba, że nadal pozostanę wierny Albedo

Ja jadę od WW do wzmacniacza na srebrze ale dalej do kolumn równoważę go miedzią Tara Labs

[ProjectPi]

22 minuty temu, marcinmarcin napisał:

Dziwnym trafem się złożyło że słyszałem te kable w 2 systemach a dodatkowo 1 z nich miałem u siebie.

Przed tymi testami nawet bym nie posądził kabla USB o aż tak duży wpływ na dźwięk...

Pewnie mamy w 3 takie popsute systemy że niewinny kabelek z zerami i jedynkami tak bardzo może wpłynąć na dźwięk.... a może to sugestia... 😄 

a zapomniałem...  4 znajomy, właściciel i zagorzały zwolennik Rme Adi 2fs, po tych testach kupił sobie trochę lepszy kabelek i jest w szoku że Adi mu gra lepiej po USB, a zawsze grał lepiej po coaxie... (mowił ze nie będzie pisał na forum, bo mu się nie chce użerać 😛 )

Też grał u ciebie kabelek super czarnym tłem, rzecz jasna jak się już otworzył, i skanował pomieszczenie i jego akustykę, informując przy tym o harmonicznych? 

[MarcinGD]

Parę już tygodni minęło odkąd miałem przyjemność porównać u siebie kilka bardzo dobrych kabli usb. Dla przypomnienie, poszukiwałem czegoś w zamian WW Platinum Starlight 8, który grał zbyt jasno.
W teście brały udział Jcat Reference usb, Next Level Tech Flame, Zavfino Majestic usb oraz mój prywatny Wireworld Platinum 8.  Wszystkie kable miały 1m długości. Kable łączyły dedykowany do audio PC optymalizowany Fidelizer Pro, zasilany przez HDPlex 100W, na pokładzie karta usb Jcat Femto. DAC to Auralic Vega.
Na pierwszy ogień NxLT Flame.
Najsztywniejszy, trudno nagiąć go do podłączenia, czuć, że posiada liczne ekrany. Byłem niezmiernie ciekaw jego możliwości, wiązałem z nim duże nadzieje. Pomimo tego, że kabel był wstępnie wygrzany, wymagał długiego ułożenia w systemie. Konstruktor, Pan Robert (bardzo pomocny i życzliwy człowiek), polecił nie wypinać kabla z systemu przez 72h bo dopiero wtedy pokaże pełnię możliwości. Rzeczywiście, z czasem kabel "otwierał się". To co słychać od razu w tym kablu to super czarne tło. Dzięki temu muzyka zdaje się być bardziej wyraźna, zwiększa się rozdzielczość. Flame bardzo dobrze oddaje barwy, jest dociążony ale bez przygaszenia góry. Daje dużo informacji o pomieszczeniu, akustyce, przekazuje jednocześnie bogactwo harmonicznych. Nie jest to mistrz szybkości, muzyka zdaje się płynąć spokojnie, skłania do relaksu. Buduje scenę dobrych rozmiarów w każdym kierunku, ale nie jest liderem w tej kategorii, da się to zrobić lepiej.
Jcat Reference bardzo spodobał mi się od razu po podłączeniu, nie tylko muzycznie. Wzorowa jakość wykonania, którą czuć w ręku. Metalowe wtyki robią wrażenie, dają poczucie obcowania z czymś ekskluzywnym. Muzycznie jest to świetny kabel, taki z którym spokojnie mógłbym zostać na długo, bo muszę przyznać, że było on moim faworytem przez większość testu. Wpinasz Jcat Reference i z miejsca wszystko się układa, muzyka płynie, zaczynasz się nią cieszyć. Nie musisz niczego analizować po prostu słuchasz z przyjemnością. Ten kabel odsuwa nieco scenę i może stąd ten efekt? Muzycy nie włażą do pokoju, a obserwujesz wydarzenia z pewnej perspektywy. Jcat najlepiej z całej czwórki pokazuje dalsze plany, nic się tam nie rozmywa, nie traci detali, za to na szerokość scena jest odrobinkę ściśnięta, niedużo. Nie jest to jednak bardzo istotne bo z tym kablem spektakl muzyczny odbierasz jako całość nie ma potrzeby analizowania. Barwy oddane sa bardzo dobrze, z lekką tendencją do ocieplenia.
Słowem bardzo dobry kabel, do długich odsłuchów. Skłania do zatopienia się w muzyce.
Pozostaje do opisu Zavfino oraz to jak na tle tej trójki wypadł WW Platinum. Opis ten muszę przełożyć jednak na następny raz. Dodam tylko, że to który kabel został ostatecznie u mnie był dla mnie dużym zaskoczeniem  CDN.

Właśnie dlatego po kilku latach do jcat reference wróciłem. I pasuje mi taka właśnie prezentacja w głąb.

[rafał50]

Ja też kupiłem ostatnio przewód usb w top hifi video & design,w ogóle go nie wypinam z systemu , może szybciej się wygrzeje,audioquest Pearl,mieli dobrą promocje, ale tylko w salonie 

[Fr@ntz]

9 godzin temu, Ministerolnictwa napisał:

Parę już tygodni minęło odkąd miałem przyjemność porównać u siebie kilka bardzo dobrych kabli usb. Dla przypomnienie, poszukiwałem czegoś w zamian WW Platinum Starlight 8, który grał zbyt jasno.

W teście brały udział Jcat Reference usb, Next Level Tech Flame, Zavfino Majestic usb oraz mój prywatny Wireworld Platinum 8.  Wszystkie kable miały 1m długości. Kable łączyły dedykowany do audio PC optymalizowany Fidelizer Pro, zasilany przez HDPlex 100W, na pokładzie karta usb Jcat Femto. DAC to Auralic Vega.

Na pierwszy ogień NxLT Flame.

Najsztywniejszy, trudno nagiąć go do podłączenia, czuć, że posiada liczne ekrany. Byłem niezmiernie ciekaw jego możliwości, wiązałem z nim duże nadzieje. Pomimo tego, że kabel był wstępnie wygrzany, wymagał długiego ułożenia w systemie. Konstruktor, Pan Robert (bardzo pomocny i życzliwy człowiek), polecił nie wypinać kabla z systemu przez 72h bo dopiero wtedy pokaże pełnię możliwości. Rzeczywiście, z czasem kabel "otwierał się". To co słychać od razu w tym kablu to super czarne tło. Dzięki temu muzyka zdaje się być bardziej wyraźna, zwiększa się rozdzielczość. Flame bardzo dobrze oddaje barwy, jest dociążony ale bez przygaszenia góry. Daje dużo informacji o pomieszczeniu, akustyce, przekazuje jednocześnie bogactwo harmonicznych. Nie jest to mistrz szybkości, muzyka zdaje się płynąć spokojnie, skłania do relaksu. Buduje scenę dobrych rozmiarów w każdym kierunku, ale nie jest liderem w tej kategorii, da się to zrobić lepiej.

Jcat Reference bardzo spodobał mi się od razu po podłączeniu, nie tylko muzycznie. Wzorowa jakość wykonania, którą czuć w ręku. Metalowe wtyki robią wrażenie, dają poczucie obcowania z czymś ekskluzywnym. Muzycznie jest to świetny kabel, taki z którym spokojnie mógłbym zostać na długo, bo muszę przyznać, że było on moim faworytem przez większość testu. Wpinasz Jcat Reference i z miejsca wszystko się układa, muzyka płynie, zaczynasz się nią cieszyć. Nie musisz niczego analizować po prostu słuchasz z przyjemnością. Ten kabel odsuwa nieco scenę i może stąd ten efekt? Muzycy nie włażą do pokoju, a obserwujesz wydarzenia z pewnej perspektywy. Jcat najlepiej z całej czwórki pokazuje dalsze plany, nic się tam nie rozmywa, nie traci detali, za to na szerokość scena jest odrobinkę ściśnięta, niedużo. Nie jest to jednak bardzo istotne bo z tym kablem spektakl muzyczny odbierasz jako całość nie ma potrzeby analizowania. Barwy oddane sa bardzo dobrze, z lekką tendencją do ocieplenia.

Słowem bardzo dobry kabel, do długich odsłuchów. Skłania do zatopienia się w muzyce.

Pozostaje do opisu Zavfino oraz to jak na tle tej trójki wypadł WW Platinum. Opis ten muszę przełożyć jednak na następny raz. Dodam tylko, że to który kabel został ostatecznie u mnie był dla mnie dużym zaskoczeniem 🙂 CDN.

A nie korciło Cię przy okazji testu JCAT-a dorzucić jeszcze 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ? Różnica w cenie dość bolesna, ale taki sparing pokazuje ile jeszcze można z cyfry wycisnąć. Jeśli chodzi o sztywność przewodów USB, to czasem niektórych producentów ponosi fantazja (vide

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ) i wtedy bez dociążenia źródła/odbiornika (bądź obu) do zabawy włącza się lewitacja 😉

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[marcinmarcin]

8 godzin temu, ProjectPi napisał:

Też grał u ciebie kabelek super czarnym tłem, rzecz jasna jak się już otworzył, i skanował pomieszczenie i jego akustykę, informując przy tym o harmonicznych? 

Odbiór może być odmienny. Różnie się też te kable zachowały w innych systemach. Ważne dla mnie że robiły duże różnice.