Dlaczego wzmacniacze lampowe wracają do łask?

[MCHammer2022]

12 minut temu, J4Z napisał:

To akurat ciężko ocenić nawet sprzedawcy, bo nie jest jedynym nie świecie.

Sprzedawca z odpowiednio dużym obrotem (próbą statystyczną) jest w stanie ocenić tendencje rynkowe. A już sprzedawca z kilkoma sklepami to już na pewno.

[J4Z]

Nie zgadzam się. To jest i tak malutki procent w skali świata, gdzie w różnych krajach, na różnych kontynentach, sytuacja może wyglądać inaczej. 

Ja wiem, że statystka itd., ale jw.

[Lech36]

2 godziny temu, julius-6 napisał:

W audio jest tak drogo (i analitycznie) że ludzie muszą zacząć szukać jakości gdzie indziej. No i szukają powoli, nieśmiało w lampach. Na razie mało kto sie na tym w PL zna (z ludzi co się udzielaja), ale bedzie szło to w tą stronę.

Dlaczego telewizja nie poszła tą drogą? I całe szczęście że nie wciśnięto użytkownikom TV że lampa jest ponad wszystko, bo to oznaczałoby wstecznictwo a nie żadną jakość.

[J4Z]

Mi nikt, nic nie wciskał. #SzkłoPonadWszystko

PS 

*tę stronę 

[Piotr Sonido]

6 godzin temu, przemak napisał:

Nie. 

Nic nie będzie słychać zasadniczo... 

W sensie cisza będzie ? 

Tylko trzaski audiofilskie.

5 godzin temu, kangie napisał:

Wg mnie do tego wystarcza bdb głośnik BT. Cichuteńkie smyraneczko w pięty, po uprzednim ich wygładzeniu papierami ściernymi różnej gradacji. Szkoda systemów na takie granie. 😉

 

Powiedz że żartujesz.

3 godziny temu, szymon1977 napisał:

Eee... tam. Jeszcze gdy ktoś w kółko słucha tych samych "audiofilskich" smutów, to faktycznie może się znudzić, ale w metalu zbyt wiele ciekawego się dzieje.

O inne hobby tu chodzi. 

Jedni słuchają muzyki i to jest to o czym ty teraz mówisz a inni słuchają sprzętu. 

To nie musi iść w parze. 

 

[przemak]

2 minuty temu, Piotr Sonido napisał:

W sensie cisza będzie ? 

Tylko trzaski audiofilskie.

W sensie, że płyta ma ograniczenia w zakresie prędkości rylca. Współczesne nagrania są limitowane i kompresowane w zakresie często przekraczającym 12dB. Takie mocno dopalone nagrania skutkują ogromnymi prędkościami rylca i trzeba je bardzo mocno sciszać, żeby dało się to nagrać. Obcinanie szczytów jest istotne w cyfrze, ale na winylu to nic nie daje, wręcz przeciwnie.

[Lech36]

4 minuty temu, Piotr Sonido napisał:

Jedni słuchają muzyki i to jest to o czym ty teraz mówisz a inni słuchają sprzętu. 

To nie musi iść w parze. 

Jak się słucha a dokładniej wsłuchuje w sprzęt to może nie starczać czasu na słuchanie muzyki 😉.

[szymon1977]

2 godziny temu, iro III napisał:

O tak! Na nowych płytach, młodych i starych też czasami, dzieje się bardzo wiele ciekawego - najwiecej w pierwszych 30 sekundach utworu, a potem... jeeeedziemy tym samym do usrania, nawiedzony, młody fan i tak się w tym nie połapie 🤣

Jak widać Ty się nie połapałeś... ale to nie jest odpowiedni wątek by Cię z błędu wyprowadzać.

[Piotr Sonido]

13 minut temu, Lech36 napisał:

Jak się słucha a dokładniej wsłuchuje w sprzęt to może nie starczać czasu na słuchanie muzyki 😉.

Niektórym nie wystarcza czasu a niektórzy nie mają na to chęci po prostu. 

 

[iro III]

17 minut temu, szymon1977 napisał:

Jak widać Ty się nie połapałeś... ale to nie jest odpowiedni wątek by Cię z błędu wyprowadzać.

No, 🤣 właśnie jak widać. Ty jak zwykle nie rozumiesz słowa pisanego, więc nic już nie rób, nikogo i z niczego nie wyprowadzaj, najlepiej sam się wyprowadź.

Edytowane 8 Lipca 2024 przez iro III

[julius-6]

1 godzinę temu, Lech36 napisał:

Dlaczego telewizja nie poszła tą drogą? I całe szczęście że nie wciśnięto użytkownikom TV że lampa jest ponad wszystko, bo to oznaczałoby wstecznictwo a nie żadną jakość.

Lampa to klasyka - prostota układu - a klasyka zawsze się obroni.
W kuchni, w modzie, w designie. 
Wszędzie. 

Moją inna pasją jest fotografia. Jak wchodziłem miałem dokładnie to co w audio - precyzyjnie, ostro, jak najlepszy obrazek. Nakupiłem optyki bo był na to boom na nikoniakrzach. Onanizm sprzetowy się to nazywało. Przemililem drogie zoomy ze stabilizacją i inne pierdolety i w pewnym momencie miałem w sprzęcie ze 40k. 

A skończyłem robiąc 90% zdjęć stałką z lat 90, która optykę ma własciwie z lat 70... za 700zł. Jest lekka, bardziej uniwersalna i na tyle dobra, że żadne stabilizacje i wodotryski nie sa potrzebne. Robi robotę i większosc fotoamatorów tak naprawdę 80-90% zdjęć wykonuje wlasnie tego typu szkłem. Jedyne z czego korzystam z dobrodziejstw współczesnych to autofokus, choć czasami wolę ostrzyć manualnie - bo wiem jak to robić.

Dokładnie to samo dotyczy telewizorów. 4K jak oglądać lubisz filmy z lat 70 nie jest Ci potrzebne. A oglądanie filmu DVD rozciągniętego do 4K też jest bez sensu. Choć porównanie do TV jest tutaj o tyle nietrafne, że to na tyle popularne, że nowe rzeczy powstają juz w nowych lepszych formatach i faktycznie mozna to 4k wykorzystac. Próba upchania 3D za to nie znalazła wielu entuzjastow.

Tak samo smartfon nie musi miec 9 cali, bo w 95% przypadków wygodniejszy jest 4 calowy ekran. Mieści sie lepiej w kieszeni, lepiej się go obsługuje jedną ręką. Do internetu jest laptop, albo tablet. 

Technologia jest fajna, ale jak się jej używa z rozsądkiem, a nie tylko żeby upakować jak najwiecej niepotrzebnych ozdobników.

Współczesne nadziane detalem i powietrzem systemy audio są doskonałym przykładem tego jak narzedzie do słuchania muzyki zabiło sens słuchania muzyki. Wszak system audiofilski w konwencjonalnej formie promowanej przez purystów nie nadaje się przecież do odtwarzania większosci kiepsko zrealizowanej muzyki. 

Powstaje wiec system do słuchania dobrze zrobionej muzyki. I o ile ktoś jest siwadomy po co to robi to OK, ale wmawianie ludziom, że tak ma byc to bezczel trochę...

[kangie]

2 godziny temu, Lech36 napisał:

Dlaczego telewizja nie poszła tą drogą? I całe szczęście że nie wciśnięto użytkownikom TV że lampa jest ponad wszystko, bo to oznaczałoby wstecznictwo a nie żadną jakość.

@Lech36  Lechu, dojrzałyś, a jakby gł... głuchy??? 😉

Obrazowi najwidoczniej w świecie niepotrzebne "dobre" napowietrzone harmoniczne.

Natomiast dźwiękowi i słuchowi ludzkiemu i owszem. Bo to słychać. Jak myślisz, po co wykonuje się ręcznie customowe drogie gitary akustyczne? Dlaczego potrafią kosztować majątek? Wiesz dlaczego? Ja wiem, bo gram i co jakiś czas macam to i owo i słyszę odpowiedź instrumentu na akord, zagrywkę, frazę czy tam inny niuans choćby zwykły dwudźwięk. I te porządne gitary w porównaniu z tanimi "produkcyjniakami" brzmią jak lampa vs. tranzystor i tym bardziej "klasa D". Wypełnienie, więcej mięsa, harmoniczne. Kolor! A to powoduje niesamowitą przyjemność gry, motywuje. Palce kleją się do strun. Każda deseczka (żebro wewnętrzne) jest strugana, pieczołowicie "dostrugiwana" ręcznie żeby zmusić dechę wierzchnią do pracy i odpowiedzi instrumentu na uderzenie w strunę.

Przykro mi, że tak jest, ale nie chce być inaczej.

@julius-6Julius-6 dość młody chłopak, a dobrze słyszy. Trza się kiedyś spotkać! 🙂

 

[Lutek]

Godzinę temu, julius-6 napisał:

A skończyłem robiąc 90% zdjęć stałką z lat 90

A ja, jak bylem jeszcze chlopcem, w latach 60-tych robilem zdjecia takim cudem ojca, produkowanym w latach 50-tych: :-)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 8 Lipca 2024 przez Lutek

[krolewicz]

telewizor, nawet 4k, to raczej nie jest hi-end

zdecydowanie lepsze doznania dostarcza dobry projektor, to jest raczej nisza/jakość/inność porównywalna do wzmacniacza lampowego w audio 

[1siedem]

Dlaczego nie ma ( a może jest...) cyfrowego emulatora lampowego brzmienia?

Moznaby wówczas mieć na raz i 300B, i el34  itd i tylko przyłączać filtry...

[tgiertuga1]

3 minuty temu, 1siedem napisał:

Dlaczego nie ma ( a może jest...) cyfrowego emulatora lampowego brzmienia?

Moznaby wówczas mieć na raz i 300B, i el34  itd i tylko przyłączać filtry...

Może nie wszystko da się emulować.....

[1siedem]

1 minutę temu, tgiertuga1 napisał:

Może nie wszystko da się emulować.....

Da się:)

[Misio38]

12 godzin temu, julius-6 napisał:

Technologia jest fajna,

Technika.

8 godzin temu, krolewicz napisał:

zdecydowanie lepsze doznania dostarcza dobry projektor, to jest raczej nisza/jakość/inność porównywalna do wzmacniacza lampowego w audio 

🤣Znakomite porównanie. Projektor-tak samo blady obraz jak analogicznie zaśmiecony harmonicznymi dźwięk z lampy.

11 godzin temu, kangie napisał:

Wypełnienie, więcej mięsa, harmoniczne

Ale wtedy to już nawet Hifi nie jest. A ten cały kolor i mięso dodaje od siebie wzmacniacz, a nie nagranie.

Edytowane 9 Lipca 2024 przez Misio38

[piotrek7]

A ja z utęsknieniem czekam dnia gdy przestaniesz pisać o rzeczach, o których nie masz bladego pojęcia 

[szymon1977]

Lampa, czarna płyta - audio i muzyka to hobby, a niekoniecznie to co teoretycznie lepsze jest subiektywnie fajniejsze. Włączyć lampę żeby się wstępnie rozgrzała, wybrać płytę, rozmagnesować, usunąć drobinki kurzu, zapach świeżo parzonej Earl Grey... magia pojawia się zanim zagra muzyka. Nawet kolekcją płyt CD daje od siebie coś, iż bezduszne wybranie ulubionej płyty na ekraniku komórki, która służy za pilot do streamera - wiem coś i tym, bo mi z tego wszystkiego pozostało jedynie Earl Grey.

Mam kolegę, który na jakimś adapterze zintegrowanym no-name, słucha z ogromną satysfakcją przypadkowych płyt znalezionych za £3 w ciucholandzie, do którego wszedł przechodząc po drodze. Kolega nie zna się na audio ani na muzyce - ktoś mu pasji odmówi?

[paww]

10 minut temu, szymon1977 napisał:

Lampa, czarna płyta - audio i muzyka to hobby, a niekoniecznie to co teoretycznie lepsze jest subiektywnie fajniejsze. Włączyć lampę żeby się wstępnie rozgrzała, wybrać płytę, rozmagnesować, usunąć drobinki kurzu, zapach świeżo parzonej Earl Grey... magia pojawia się zanim zagra muzyka. Nawet kolekcją płyt CD daje od siebie coś, iż bezduszne wybranie ulubionej płyty na ekraniku komórki, która służy za pilot do streamera - wiem coś i tym, bo mi z tego wszystkiego pozostało jedynie Earl Grey.

Mam kolegę, który na jakimś adapterze zintegrowanym no-name, słucha z ogromną satysfakcją przypadkowych płyt znalezionych za £3 w ciucholandzie, do którego wszedł przechodząc po drodze. Kolega nie zna się na audio ani na muzyce - ktoś mu pasji odmówi?

W angielskich ciucholandach można było kiedyś znaleźć duże ilości ciekawych winyli. Szczególnie z klasyki i o dziwo w większości w bardzo dobrym stanie.

[Lech36]

19 godzin temu, kangie napisał:

napowietrzone harmoniczne.

Co to są "napowietrzone harmoniczne"? To jest poprawa w dźwięku czy pogorszenie? Słyszałem że harmoniczne to zło a tym bardziej takie "napowietrzone" to chyba jeszcze większe zło 😉.

20 godzin temu, julius-6 napisał:

Lampa to klasyka - prostota układu

Wzmacniacze mosfetowe mogą być równie proste a może nawet prostsze bo nie mają transformatorów wyjściowych. Mosfet to taki krzemowy odpowiednik lampy bez jej wad.

[kangie]

34 minuty temu, Lech36 napisał:

Co to są "napowietrzone harmoniczne"? To jest poprawa w dźwięku czy pogorszenie? Słyszałem że harmoniczne to zło a tym bardziej takie "napowietrzone" to chyba jeszcze większe zło 😉.

Drogi Lechu36, nie usłyszysz ich. Aktywne ZG i wszelkie wzmacniacze D-klasowe mają "zapowietrzone harmoniczne" i trzeba je odpowietrzyć. Najłatwiej jest to zrobić lampą i pasywnym ZG. 😉

 

[Lech36]

47 minut temu, kangie napisał:

Drogi Lechu36, nie usłyszysz ich. Aktywne ZG i wszelkie wzmacniacze D-klasowe mają "zapowietrzone harmoniczne" i trzeba je odpowietrzyć. Najłatwiej jest to zrobić lampą i pasywnym ZG. 😉

 

Czemu telewizor nie wymaga "odpowietrzenia" 😉? Same układy scalone i wszechobecny krzem, nawet w wyświetlaczu a obraz najlepszy jaki kiedykolwiek był dostępny ludziom.

7 godzin temu, piotrek7 napisał:

A ja z utęsknieniem czekam dnia gdy przestaniesz pisać o rzeczach, o których nie masz bladego pojęcia 

A Kolega ma pojęcie?

47 minut temu, kangie napisał:

Aktywne ZG i wszelkie wzmacniacze D-klasowe mają "zapowietrzone harmoniczne"

Wzmacniacze klasy D mają charakterystyki bardzo bliskie lampom, to też konstrukcje mosfetowe. Były nawet porównania w przeszłości robione, ale propaganda dalej swoje. Jedyny czynnik którego nie ma w półprzewodnikach to mikrofonowanie, choć fakt że w układach o małej czułości wejściowej ten czynnik może mieć pomijalny wpływ na brzmienie, większy ma w stopniach o dużej czułości.

Edytowane 9 Lipca 2024 przez Lech36

[Lech36]

18 godzin temu, krolewicz napisał:

telewizor, nawet 4k, to raczej nie jest hi-end

zdecydowanie lepsze doznania dostarcza dobry projektor, to jest raczej nisza/jakość/inność porównywalna do wzmacniacza lampowego w audio 

Chyba nie widział Kolega dobrego telewizora 4k a nawet dobrego 2k.

[julius-6]

3 godziny temu, Lech36 napisał:

Wzmacniacze mosfetowe mogą być równie proste a może nawet prostsze bo nie mają transformatorów wyjściowych. Mosfet to taki krzemowy odpowiednik lampy bez jej wad.

Wiesz, od 8 lat czytam o wspaniałych dokonaniach inżynierów audio, a im bardziej są doskonałe i im więcej doskonałych elementow tym mniej muzyki. 
Poleć jakiś wzmacniacz na mosfecie, który zastapi mi lampe 300b czy 2a3 to sobie zapoluje. 

 

[Seyv]

4 godziny temu, Lech36 napisał:

nawet prostsze bo nie mają transformatorów wyjściowych

I może to jest ich wada 😉

Ja mam transformatory wyjściowe w DACu, między stopniowe i wyjściowe we wzmacniaczu. 

Mój najlepszy system audio to lampa transformator, lampa transformator, lampa transformator. 

4 godziny temu, Lech36 napisał:

Mosfet to taki krzemowy odpowiednik lampy bez jej wad

Ale ze swoimi. Tu nie ma co generalizować, każda lampa ma swoje charakterystyki wady i zalety, jedne wymagają aplikacji takiej drugie innej i podobnie jest z tranzystorami. 

[piotrek7]

4 godziny temu, Lech36 napisał:

A Kolega ma pojęcie?

Kolega miał okazję słuchać kilku dobrych lamp. A że kolega należy do gatunku ludzkiego, odbiera rzeczywistość i opisuje ją za pomocą zmysłów. W tym słuchu. Dlatego jeśli to co słyszę odbieram jako dobre - to to jest dobre. Jeśli moje zmysły mówią mi - złe, to to jest złe. Dlatego Kolega ma pojęcie. Nie jestem wykresowym onanistą. Nie spuszczam się nad przebiegami krzywych. Słyszycie wykresy? Gratulacje

Edytowane 9 Lipca 2024 przez piotrek7

[TubeAudioMusic]

Nie wiem czy wracają do łask. Wiem, że moje końcówki świecą i niektórzy koledzy mi tego zazdroszczą. Dobrze jest dobrać kolumny. Brzmienie spoko, chyba z nim zostanę do jego lub mojego końca.
Spekuluję, że trana miał każdy. 
O lampie myśli wielu, nieliczni mają odwagę.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[sir.jax]

Hmmmm...

Lampki ładnie wyglądają, dają klimat i doznania wizualne, które w jakimś stopniu przenoszą się na doznania muzyczne/słyszalne,  ale żeby komuś zazdrościć lamp?

Słuchałem też różnych setów, łącznie z lampami 300B tak cenionymi i chociaż było miło, to u siebie lampy bym nie chciał. 

Tym bardziej nie zazdroszczę nikomu...

Widzę też, że niektórzy leczą zbyt ożywiona akustykę lampkami, bo jest milej, cieplej, miękko i klimatycznie.

Dlatego u nich lampka zawsze będzie lepiej wypadać od tranzystora, dobrze dobrany set na tranzystorze z dobrym okablowaniem, akustyką i kolumnami będzie grał równie rozdzielczo i przyjemnie.

Edytowane 9 Lipca 2024 przez sir.jax