Skocz do zawartości
IGNORED

Kubica w F1 !


lolo
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Wszelkie tezy odnośnie kariery Kubicy mają to do siebie, że żyć sobie będą jeszcze trochę, bowiem zweryfikować ich teraz nie sposób ;) Zgodzić się jednak nie mogę z Twoją tezą, iż słabsza jazda od połowy wyścigu jest wynikiem tylko i wyłącznie niskich umiejętności. Podobnie z tezą, że kierowcy boją się ryzykować na początku wyścigu (tu lekki uśmieszek na mojej twarzy). Sądzisz, że bardziej ryzykują na 50-tym okrążeniu, mając kilka do mety? Szczerze powiem, że mając na uwadze moje kibicowanie F1 przez ok. 13 lat (z przerwami, gdy nie mogłem oglądać) nie mogę wytłumaczyć w żaden racjonalny sposób tego fenomenu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Parantula

Cieszy mnie, że masz trochę krytycyzmu wobec własnej osoby i przyznajesz, że o F1 nie masz pojęcia. Na Twoim miejscu unikałbym w takiej sytuacji wypowiadania kategorycznych opinii bo ośmieszasz się.

Dla Twojej wiadomości:

 

Dla BMW jest to pierwszy sezon jako zespołu i do czołówki mój drogi nie należy. Jego miejsce jest mniej więcej po środku stwaki co daje realne szanse na zdobywanie 1-2 pkt w wyścigu przy założeniu, że kilka lepszych samochodów nie dojedzie.

 

Opony i ich dobór jest bardzo krytyczny dla przebiegu wyścigu, NIgdy zespoły do końca nie wiedzą która opona okaże się najlepsza, ba niestety zdarza się, że teoretycznie ta sama opona zachowuje się inaczej. Ferrari przegrało tytuł w 2005 bo miało dupiaste Bridgestony i mimo ewidentnie najlepszego bolidu i wielokrotnego "miszcza" za sterem wąchali spaliny z Renaulta i McLarena.

 

F1 jest sportem eksperymentu. Tutaj wiele jest niewiadomych i nieprzetestowanych elementów. Ryzyko jakie podjęło BMW dając Kubkowi miękkie opony nie opłaciło się. Ale to była ich decyzja i decyzje takie muszą być podejmowane aby zdobywać przewagę. Kosztowało to Roberta aż dwie sek na okrążeniu i ostatecznie degradacją do bardzo słabego miejsca.

 

To tak tylko w telegraficznym skrócie, żebyś pomyślał nim wypowiesz jakąś opinię.

 

I jeszcze jedno. Kubica to nie tylko dwa wyścigi w F1. To bardzo udane starty w innych seriach wyścigowych i mistrzostwo w WSbR. NIe ma wątpliwości, że chłopak ten jest bardzo zdolnym kierowcą. Problem polega na tym, że konkuruje obecnie ze śmietanką świata wyscigowego i twoja opinia:

" Prawda jest taka, że to cienias i tyle, a że wyżej sra niż dupę ma, przez to go nie lubię."

jest zupełnie nie na miejscu. On już nie raz udowodnił, że ścigać się potrafi. I wygrywać także.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem zupełnie inne spostrzeżenie - według mnie niepotrzebnie Kubica zjeżdżał do pit-stopu w momencie kiedy safety car wyjechał - jak kierowcy jadący przed nim zjechali na zmianę opon to Kubica przez chwilę mógł być nawet pierwszy ;)). A tak z 6-go miejsca zlądował na 12-ste i to było według mnie największym błędem. Jakby zjechał później jak niektórzy - to by go wyprzedziło 2-3 zawodników a tak stracił 6 czy nawet 8 pozycji, a potem żeby piąć się w górę musiał czekać aż zawodnicy ci którzy nie byli w pit-stopie do niego zjadą.

A pod koniec wyścigu to już nie ma co mówić o ryzykowaniu bo odległość była kilkusekundowa i do zawodnika przed nim i za nim więc musiał tylko tak jechać żeby nie popełnić błędu i nie wypaść z toru.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zestaw opon dobiera się na cały weekend. Jeśli wybrali opony z bardzo miękkiej mieszanki to juz ich nie mogli zmienić na mieszankę z twardszej gumy. A poza tym to już takie bzdury wypisujecie na temat Kubicy, ze się nóż w kieszeni otwiera. Odnośnie jego wypowiedzi powiedzmy kontrowersyjnych nalezy podziękować naszym dziennikarzom, którzy tłumaczyc nie umieją z j. angielskiego. Co jak co ale RK nie jest zarozumiałym facetem. Mówi normalanie, spokojnie, rzeczowo odpowiada na zadane pytania. W zeszłym roku w GP Turcji pogoda zaskoczyła wszystkich miało być bardzo gorąco a było chłodniej, i zastosowanie wtedy opon z bardzo miękkiej mieszanki nie było dobrym rozwiązaniem. Podejrzewam, ze BMW pomyślało, że w tym roku może być podobnie, zaryzykowali i nie wyszło. Po drugie jeśli nie w BMW to na pewno RK będzie jeździł i innym zespole, takiego talentu się nie marnuje.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kubek

Jeśli miał paliwa na 2-5 okrążeń a tyle najprowdopodobniej miał to nie miał innego wyjścia i musiał zjechać na pity. Gdyby tego nie zrobił to po restarcie i zjeżdzie do boksów za 2-3 kółka byłby ostatni.

Na luksus pozostania za safty-car można sobie pozwoloć jeśli paliwa jest na przynajmniej 10 okrążeń.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kubek, 29 Sie 2006, 10:31

 

>Ja miałem zupełnie inne spostrzeżenie - według mnie niepotrzebnie Kubica zjeżdżał do pit-stopu w

>momencie kiedy safety car wyjechał - jak kierowcy jadący przed nim zjechali na zmianę opon to Kubica

>przez chwilę mógł być nawet pierwszy ;)). A tak z 6-go miejsca zlądował na 12-ste i to było według

>mnie największym błędem.

 

Nie zgadzam się. Podczas SC na torze zwykle połowa stawki zjeżdża (np. oba Ferrari ostatnio) z prostej przyczyny - normalnie zjazd to i utrata pozycji, i utrata czasu (zwykle przynajmniej 25-30 sek.). Zjazd przy SC to strata tylko pozycji - nie wolno wyprzedzać, auta jadą gęsiego i szybko się stawkę dogania. Utrata pozycji też nie jest tak bolesna, bo zjeżdża wielu kierowców, gdyby to był błąd, to nikt by tego nie robił. Robert z tego 12. miejsca awansował na piąte, także dlatego, że kierowcy jadący przed nim nie zjechali do boksu podczas SC, tylko później.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lolo, 29 Sie 2006, 10:31

 

>Tiaaaa.... mnóstwo ekspertów. A jeszcze niedawno nikt nie wiedział co to są slicki.

 

BTW slicków w F1 nie używa się od ładnych paru lat

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cles

 

1. Co ma piernik do wiatraka? Właśnie pisanie o slickach w kontekście obecnych wyścigów dużo mówi o piszącym

2. Bridgestone testuje własnie slicki

3. Od 2008 będą

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piterson owszem, ale możemy sobie tylko gdybać ile miał paliwa w baku, czy na 2 okrążenia czy na 10. Zauważ że w momencie jak jego bolid miał mniej paliwa to waży i mniej i dzięki temu przyspiesza szybciej. Więc mógłby nawet trochę odjechać po zjechaniu safety-merca tym zawodnikom którzy dopiero wyjechali z pitstopu z pełnymi bakami.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy postój w trakcie SC był dla Kubicy obowiązkowy. Właściwie SC wyjechał w momencie kiedy zespoły jadące na 2 pitstopy szykowały się do wizyt w boxach. Nie zjechali ci którzy jechali na 1 pitstop, dla nich tak wczesny zjazd był bez sensu.

 

Mnie zastanawia inna sytuacja. Jednoczesny zjazd Schumachera i Massy na 1 pitstop w czasie SC. Oczywiste było,że po takim manewrze Schumacher straci miejsce. Więc albo Ferrari liczyło na rozstrzygnięcie w trakcie drugiego pitstopu w co wątpię osobiście albo Massa miał w dupie interes zespołu i zjechał pierwszy zamiast zrobić dodatkowe okrążenie i przepuścić Schumachera. Patrząc na zachowanie obu zawodników po wyjściu z samochodów i na podium obstaję przy drugiej teorii. Massa ignorował Schumachera kompletnie a ten coś za bardzo się cieszył z triumfu kolegi, niepodobne to do niego, znam już trochę jego reakcje i wydaje mi się, że to była taka trochę radość przez łzy. Z jednej strony należy się cieszyć, że wreszcie jakiś "pomagier" w Ferrari się zbuntował, z drugiej na miejscu szefów Ferrari bym się wściekł, sezon się kończy a tu kolejna strata do Alonso na własne życzenie.

 

Co myślicie na ten temat?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lolo, 29 Sie 2006, 11:56

>cles

>

>1. Co ma piernik do wiatraka? Właśnie pisanie o slickach w kontekście obecnych wyścigów dużo mówi o

>piszącym

>2. Bridgestone testuje własnie slicki

>3. Od 2008 będą

 

A no zobaczymy. FIA wielokrotnie skompromitowało się stosując co chwila zmiany przepisów. Najbardziej komiczne są ich tłumaczenia, że wszystko dla poprawy widowiskowości a wychodzi jakoś tak odwrotnie. Jak się mówi - blame Max. Słyszałem o pomyśle powrotu do slicków jako generalnej zasadzie przywracania trakcji mechanicznej kosztem aerodynamicznej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kubek, 29 Sie 2006, 11:58

 

>Piterson owszem, ale możemy sobie tylko gdybać ile miał paliwa w baku, czy na 2 okrążenia czy na

>10. Zauważ że w momencie jak jego bolid miał mniej paliwa to waży i mniej i dzięki temu przyspiesza

>szybciej. Więc mógłby nawet trochę odjechać po zjechaniu safety-merca tym zawodnikom którzy dopiero

>wyjechali z pitstopu z pełnymi bakami.

 

Kubek. Właśnie o to chodzi, że na pewno nie miał więcej niż na kilka kółek paliwa. Gdyby miał to by został. Jest specjalny gość (inzynier wyścigu), który nad tym wszystkim czuwa. To jest oczywiste. Bez obrazy ale musisz dłużej pooglądać wyścigi.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cles - staram się ;) Jak Kubica nie jeździł to jakoś mnie mniej to interesowało.

 

Stawiam taką teorię - może laicką , ale trudno jak dla mnie przypuszczać że akurat w momencie wyjechania safety-cara większości z zawodników już brakowało paliwa. Z tego co ja zaobserwowałem to każdy team ma inną strategię - jedni ładują w bolid już na starcie max paliwa i planują dojazd na 1 pitstopie a inni dzielą to na 2 zjazdy. Mogło być również tak że po tym wypadku wiele zespołów zmieniło taktykę w tym zespół Kubicy po prostu korzystając z tego że safety car jest na torze. Dla mnie emocje by były większe jakby został - może jechałby tuż za mercem i przez chwilę by był pierwszy ;)

Od razu dopiszę że mówię jako laik a nie specjalista ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kubek

No widzisz, F1 jest bardzo fajną dyscypliną totalnie ignorowaną przez polskie społeczeństwo. Jest to o tyle osobliwe, że Niemcy, UK, Francja, Hiszpania i oczywiście Włochy mają oglądalność większą niż piłka nożna.

 

Jeśli dobrze sobie przypomnisz to paru kierowców nie zjechało do pitów za safety carem m in Fisico, Coulthard, Webber i paru innych. Ci kierowcy mieli dużo paliwa w momencie wyjazdu SC i ewidentnie na tym zyskali.

 

Generalna zasada. Im wiecej masz paliwa tym lepiej dla ciebie aby pojawił się SC. I jeszcze lepiej aby długa za nim jechać.

 

pozdro

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak. Pojawil sie Kubica i od razu okazało się, że każdy jest ekspertem od F1 HAHA.

Ja interesuje sie tym od dawna. Kubice jeszcze wtedy latał w pieluchach wiec conieco wiem.

 

I moge powiedziec tyle, że Kubica to naprawde bardzo obiecujący kierowca.

 

Tylko czy w ekipie mechaników i strategów w stajni BMW wszystko jest tak jak trzeba??

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak sądzicie?

czy gorszy czas Kubicy od Heidtfelda w kwalifikacjach może oznaczać, że Heidtfeld miał nieco mniej benzyny i jutro jako pierwszy zjedzie na pitstop?

Ostatnia faza walki o miejsce na starcie odbywała się dziś z taką samą ilością paliwa, co jutrzejszy wyścig. Wydaje się więc, że skoro kierowcy tego samego teamu raczej nie mają dokładnie tyle samo paliwa- bo na raz na pewno nie zjadą na pitstop- to jeden z nich miał dziś więcej a drugi mniej. Dlatego podejrzewam, że Kubica mógł mieć minimalnie cięższy bolid, aby jutro zjechać o jedno-dwa okrążenia póżniej niż jego partner i dlatego dziś był wolniejszy. Choć z drugiej strony parametry pracy silnika Kubicy mogą być inaczej ustawione niż Heidtfelda i wcale nie jest powiedziane, że ich bolidy spalają tyle samo benzyny na okrążenie. Indywidualny styl jazdy też powoduje różnice w spalaniu.

 

Co o tym myślisz, Reaper?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cles, 29 Sie 2006, 14:09

 

>Generalna zasada. Im wiecej masz paliwa tym lepiej dla ciebie aby pojawił się SC. I jeszcze lepiej

>aby długa za nim jechać.

>

 

Niestety, safety car na torze zazwyczaj powoduje, ze kierowcy, ktorzy tracili dystans duzo zyskuja. IMO safety car pojawia sie zbyt czesto w dzisiejszej F1, nawet w sytuacjach, w ktorych nie jest potrzebny. Ogladam F1 od sezonu 1986 kiedy mistrzem swiata zostal Prost (szczesliwie dla niego do mety w ostatniej GP nie dojechal Mansell) i musze powiedziec, ze FIA konsekwentnie psuje ten sport od conajmniej 10 lat :-(

 

Pozdr.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Abstrahując od ilości paliwa sądzę, że Heidfeld przebudził się ostatnio (może dlatego, że zaczęto go porównywać do Kubicy), podobnie zresztą jak cały team BMW: wynik z kwalifikacji jest świetny dla teamu. Wdarcie się przebojem Roberta do regularnego ścigania się w F1 chyba było potrzebne temu zespołowi.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrzę i oczom nie wierzę. Nawet boję się myśleć o tym trzecim miejscu. Ale jak to zrobi, to chyba dużą bibkę świętującą dzisiaj zrobię:)))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niech żyje nam !!!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.