Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

?jwtsig=eyJ0eXAiOiJKV1QiLCJhbGciOiJIUzI1

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Napiszę że jak lubie rowerkiem jeżdzić to takie ustawki na dzikusa kolarskie w normalnym ruchu drogowym z DŁUGIM  peletonem to debilizm i brak szacunku dla innych. Ciezko wyprzedzic autem i sami proszą sie o zgon. Małe grupy i odstepy a nie zabawa w pofesjonalistów. Samochody potrzebuja tez jedzic to nie tour de france ze sponsorami. Sam miałem taką przygodę jako kierowca auta. Ile ja wtedy k**ew posłałem na tych cyklistów . 

Grundig High Fidelity

12 godzin temu, Allmr napisał:

Warto wspomnieć w jakim terenie jeździcie. Nie widzę u siebie jazdy w górach z tarczą 36 z przodu. 

Do korb Race Face można kupić zamienniki 36, np. absolutbikes.

Z przodu mam 24x34, tak że żadna górka nie straszna, ale już z górki to 36 by się przydało. 

  • Moderatorzy
3 godziny temu, mzawek napisał:

brak szacunku dla innych

Ja dostałem OPR od biegaczy bo krytykowałem, że przez łódzki maraton robiły się w centrum straszne korki i kupa paliwa była marnowana i żeby robili takie akcje po wioskach.

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

Piękna wycieczka zaliczona. W pociąg z rowerem ze stacji Łódź-Marysin i wysiadka w Łęczycy. Bardzo ładne, schludne miasteczko, z uroczym zalewem, klasycznym ryneczkiem i zadbanym parkiem. Później na wschód do Piątku, przez Tum - z pięknym romańskim kościołem warownym z 12 wieku, dalej przez Górę Św. Małgorzaty i kilka innych swojskich wiosek. Piątek to dziura - nic ciekawego...daleko mu do Łęczycy. Później już tylko w dół do Łodzi bocznymi drogami równoległymi do głównej 702. Niestety w którymś momencie już musiałem na nią wjechać i w sporym ruchu (czego nie lubię) dotarłem aż do Zgierza, Do Łodzi - przez Chełmy. 
Łącznie 77 km i 7 godzin wycieczki z kilkoma przystankami na siusiu, kefirek, czy żurek staropolski z kiełbasą i jajkiem. 😉
Polecam wszystkim tego typu rowerowe wypady.

2 godziny temu, soundchaser napisał:

Ja nie jeżdżę elektrykiem i nie będę. To jakaś profanacja roweru. 
 

No, zebys nie zostal tutaj zaraz podpiety pod tzw. ruskiego trolla, hi hi.

Głupota – niedostatek rozumu przejawiający się brakiem bystrości, nieumiejętnością rozpoznawania istoty rzeczy, związków przyczynowo-skutkowych, przewidywania i kojarzenia. Charakteryzuje się pychą, śmiałością, podejrzliwością, niskim lub nieistniejącym samokrytycyzmem, niezdolnością do zdziwienia, dążnością do ekspansji.

  • Moderatorzy
W dniu 13.05.2022 o 18:49, soundchaser napisał:

Piątek to dziura - nic ciekawego...

No to musisz zrobić kolejną wycieczkę przez Piątek. Tam się zjada lody. Do wyboru były 3 lodziarnie z czego dwie na rynku-rondzie.

 

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

Daj spokój. Loda to zjadłem sobie na ryneczku w Łęczycy. W Piątku zainteresował mnie kompleks zbiorników wodnych. Myślałem, że to jakieś fajne miejsce, a okazało się, że teren prywatny i hodowla ryb. Podobny układ jak 15-stka z Zgierzu, tylko tam można rowerkiem objechać wszystko i nawet zatrzymać się miło spędzając czas nad wodą, a w Piątku nie da się, bo zarośnięte wszystko. Ale i tak znalazłem kawałek nad jednym ze stawów, by usiąść, odpocząć i zjeść owoce w pełnym słońcu. Tylko to kumkanie żab - nie do zniesienia. 😉 

A ja dziś pierwszą setkę w tym roku zrobiłem na rowerze (nie motorowerze). Wyszedłem na godzinę na rower ale tak fajnie się jechało, że wyszło 100km w 4:27 ze średnią 22,6km/h 330m UP. Po drodze tylko jeden krótki postój i jeden nieco dłuższy na obiad. Im jestem starszy tym lepiej mi się jeździ a 5 z przodu już jest :)

U mnie dziś 50 tka pękła i średnia 31 km/h . Na setkę szykuję się z kolegą w przyszłym tygodniu a jutro MTB. W przyszłym tygodniu przy pogodzie i opatrzności Bożej   pęknie pierwszy 1000 w tym sezonie.  Chęci są...

Ja jeżdżę rowerem od lat bo uwielbiam zwiedzanie okolic właśnie w ten sposób. Nie biję rekordów, nie mierzę średniej. Ile wyjdzie km tyle będzie. Czasem przejadę 20 km, a innym razem 100, albo 50.

4 minuty temu, soundchaser napisał:

Ja jeżdżę rowerem od lat bo uwielbiam zwiedzanie okolic właśnie w ten sposób. Nie biję rekordów, nie mierzę średniej. Ile wyjdzie km tyle będzie. Czasem przejadę 20 km, a innym razem 100, albo 50.

Tak jeżdżę z małżonką i jest to przyjemne , ale jak wsiadam na kolarkę to budzi się we mnie demon. 20 min rozruchu i jazda ile fabryka dała . Jest puls , jest kadencja.  Inaczej nie potrafię...naprawdę, ale jakie uczucie po powrocie...

No i dobrze. Każdy ma swój sposób na wysiłek. Ja oprócz jazdy rowerem przez cały rok jeszcze regularnie biegam, codziennie robię ćwiczenia siłowe i gimnastyczne w domu, chodzę czasem na basen i badmintona. Do tego odpowiednia dieta i człowiek mimo rozpoczętego 6 krzyżyka czuje się jak 20-latek. 😃

4 godziny temu, soundchaser napisał:

No i dobrze. Każdy ma swój sposób na wysiłek. Ja oprócz jazdy rowerem przez cały rok jeszcze regularnie biegam, codziennie robię ćwiczenia siłowe i gimnastyczne w domu, chodzę czasem na basen i badmintona. Do tego odpowiednia dieta i człowiek mimo rozpoczętego 6 krzyżyka czuje się jak 20-latek. 😃

Bardzo dobrze. Tak trzymać . Powodzenia. Ja w swoim arsenale środków odwlekających w czasie skutki nieubłaganie nadciągającej starości też mam ćwiczenia siłowe. Wbrew pozorom przy intensywnej i długotrwałej jeździe rowerem ćwiczenia ramion i obręczy barkowej są ważne, a przy tym naturalnie zwiększają ilość testosteronu. Dochodzą jeszcze narty zimą gdzie wytrzymałość siłowa odgrywa dużą rolę . 

2 godziny temu, Tyrion.L napisał:

Ja w swoim arsenale środków odwlekających w czasie skutki nieubłaganie nadciągającej starości też mam ćwiczenia siłowe.

Polecam jeszcze hula-hop. Ja kręcę tym ok. roku codziennie po ok. 10-15 minut, w wyjątkiem dni kiedy gdzieś wyjadę. Rewelacja! Oprócz wzmacniania mięśni kręgosłupa znakomicie działa na lędźwie i kontroluje tkankę tłuszczową brzucha i boczki. Teraz mam obręcz 1.8 kg, ale już zamówiłem 2,7 kg, by zwiększyć obciążenie.

Gość

(Konto usunięte)



No i dobrze. Każdy ma swój sposób na wysiłek. Ja oprócz jazdy rowerem przez cały rok jeszcze regularnie biegam, codziennie robię ćwiczenia siłowe i gimnastyczne w domu, chodzę czasem na basen i badmintona. Do tego odpowiednia dieta i człowiek mimo rozpoczętego 6 krzyżyka czuje się jak 20-latek.


:D

b177846c798f37bf96339ade11a6bc57.jpg
W dniu 13.05.2022 o 19:45, soundchaser napisał:

Ja nie jeżdżę elektrykiem i nie będę. To jakaś profanacja roweru. 
 

Tak samo trzeba pedałować. 🙂

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

31 minut temu, tomek4 napisał:




Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Dlatego ja piję piwo zamiast wody. 😆

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Każdy niech jeżdzi czym chce i jak mu pasuje. Ja nie mam e-bike tylko zwykły bike i sobie jeżdzę. Ktos ma e-bike i ma przyjemnośc z jazdy to tylko korzystać i sie cieszyć. lepsze to niz siedziec w domu i czytać wątki wojenne na audiostereo. Choc nieraz sam tam zaglądam z niezdrowej ciekawości. Teraz w tym wątku  wyda się juz tez niedługo że jak jesz zdrowo i chodzisz na siłownie to jestes ruskim trolem😀

Edytowane przez mzawek

Grundig High Fidelity

2 godziny temu, Allmr napisał:

Skoro tak samo, to po co kupiłeś elektryka?

Żeby nie nosić obcisłych ciuszków. 🙂

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Nie chcę wyglądać na rowerze równie groteskowo co nasz europoseł. 🙂

gf-YrPN-LUdR-DWda_czarnecki-chce-wygrac-

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Nie chcę wyglądać na rowerze równie groteskowo co nasz europoseł.
gf-YrPN-LUdR-DWda_czarnecki-chce-wygrac-tour-de-pologne-1280x960.jpg

To on jakis cyrkowiec: siedzi na kierownicy a trzyma sie siodelka.
Siedzac na siodelku nie siegnie do pedalow

Szelki mają zalety przy jeździe na rowerze, ale...

Czy wszystkie specjalistyczne gacie na szelkach nie mają rozporków? Trzeba się zawsze rozbierać do rosołu (ściągać koszulkę), żeby się wysikać?

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.