Skocz do zawartości
IGNORED

Odsłuch Lorelei - 17.03.07 - Warszawa


pitaszyl

Rekomendowane odpowiedzi

Zydelek, 18 Mar 2007, 17:08

 

>Napisałem kolejny raz opinię swoją i po kliknięciu pojawiają się dziwne rzeczy i nie mogę załączyć

>wpisu do wątku. Nie jest to kwestia przypadku lecz celowe działanie, bo pisanie pierdół jakim jest

>choćby ten wpis daje się dodać.

 

Kolejna teoria spiskowa... ręce opadają.

 

Napisz co masz napisać w notatniku, czy innym Wordzie, następnie skopiuj tekst i wklej go do pola dla wpisu na forum i od razu wyślij.

Pewnie wpisywanie tekstu bezpośrednio na forum zajmuje Ci trochę czasu, na tyle, że traci ważność sesja, czy coś w tym stylu (fachowcy od baz danych będą wiedzieć) i skrypt gubi wpis.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Parmenides

Ja przeciw Tobie? Przecież nie masz "genialnych", Jopkowych kolumn:)

Zydelek

Ja zadufany? Jestem tylko bardzo krytyczny, myślący i przewidujący. Teraz zaczyna się festiwal pt. brak synergii czyli dlaczego wyszła przepowiedziana "kupa". Można jeszcze dodać, że przyszło zbyt dużo ludzi w aluminiowych kurtkach, które powodowały rozproszenie dźwięku, pogłos i "przepiękny" blask skrzypiec.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Straciłem już werwę do pisania:)

 

Ale...

 

Dla jasności muszę wyjaśnić.

Wczorajszy odsłuch w takiej konfiguracji równiez niczym mnie nie ujął. Na pytanie jak grało powiem krótko grało. Natomiast jako jeden z nielicznych miałem przyjemność słuchania w synergii i wierzcie lub nie :) było wybornie. Proszę nie posądzać w tym przypadku o żadne kolesiowstwo mnie, bo nie mam w tym żadnego przeciez interesu.

Wiem że w konfiguracji popełniono wiele drobnych błędów jakie przekładają się na odbiór muzyczny. Od lat więc twierdzę, że najważniejszą sprawą jest zbudowanie systemu jako całości a nie zlepianie przypadkowe lub wciskanie czegoś bo się uważa za dobre. Na zastosowanym okablowaniu (które znam) było zbyt szorstko, a scena rozbudowana zbyt w szerz gubią głębię w i wypełnienie pomiędzy głośnikami. Taki jest charakter użytego okablowania wraz z Lorelei w tym konkretnym połączeniu systemowym. Zdaję sobie sprawę, ze nie wszystki lub niekrótym wręcz mogło się nie podobać. Przekreślanie czegoś lub obwinianie wzmacniacza za brak synergii to jednak ocena niewłaściwa.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

arek67, 18 Mar 2007, 15:33

 

>To był bardzo zły dźwięk. I własnie się tego spodziewaliśmy:) Zagrało to jak zły wzmacniacz

>tranzystorowy.

 

taka wypowiedź dyskwalifikuje Cię do prowadzenia dalszej dyskusji na ten temat...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie Arek- gdzyż w wieli kwestiach pozwolę się z Tobą zgodzić tym razem. Lecz ja zmuszony byłem nieco dłużej posłuchać by dojsć do pewnych wniosków:)

 

Pozwolicie że będę dodawał wpisy, które mi w długich wypowiedziach giną a powtarzając wpisy których nie mogę zamieścić gubię sens.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobnie, jak ocena utworu:

"Lorelei", zespołu Wishbone Ash (z płyty "New England", 1976),

nir może słuzyć do próby syntezy muzyki tego zespołu,

 

jednolrotmy, przypadkowy odsłuch - typu, wystawowo - sklepowego nie może być podstawąą do wydawani9a Świadectwa :-)

 

chociaż.............opis, Wzmacniacza, który:

"bez względu na rodzaj i klasę kolumn, kabli połączeniowych, odtwarzaczy"

 

można potraktować, jako "sponsorowany", materiał rozrywkowy :-)

Którego nie brakuje w "filozofiach" firmowyvh (polskich i zagranicznych), a także, m.in. w

reklamacjach Z.U.S, (Zet Ultra Society), na forum audiostereo.pl :-)

 

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dlaczegóż to Jorgen? Myślisz, że nie słuchałem kiepskich tranzystorów? Powiem więcej grał jak bardzo zły wzmak tranzystorowy. Na twarz, bez wypełnienia, finezji, z suchą średnicą, "piachem" na talerzach, z przewalonym basem, po prostu średnie kino domowe. Bardzo imponująco i to wszystko:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może:)

 

Natomiast nadal twierdzę, że system wczoraj zadrał z powodu niedopasowania go jako całości. Ja słyszałem szorstkość srebrzonej miedzi IC (DHlabs) i sowieckiej (sieciówka ).

 

Nie pozbawiło to jednak mnie (mojej wyobraźni) słyszeć samego Lorelei. Nie byłem z góry uprzedzony:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

arek67

 

Właśnie dlatego, że miałeś nastawienie negatywne bez odsłuchu i tyle.

A poza tym to prezentacja była nie fachowa, amatorska - nie była należycie przygotowana, wszystko było z przypadku, z łapanki.....

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie mże to, że wzmak nie zagrał zbyt dobrze spowodowane jest tym iż konstruktor projektował go pod inne kolumny. Swoją prezentację rozpoczął bowiem od opisu podejścia do tematu. Proponował bowiem ,żeby przy zamówieniu egzemplaża zabrać Go do siebie celem uwzględnienia warunków pomieszczenia jak i wartości kolumn do wystereowania. Nie wiem jak to wygląda, ale jest otwarty na sugestie kupującego . Ichoćby dlatego jesat dla mnie człowiekiem wzbudzającym zaufanie w podejściu do tematu. Nie tak jak inni wszechwiedzący konstruktorzy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

umka

Proste pytanie: to dlaczego konstruktor nie przyjechał z kolumnami, "pod które" je projektował? A swoją drogą to wzmacniacz grający tylko z jedną parą kolumny jest troszkę..... jakby to powiedzieć.... mało uniwersalny :-)

Pozdrawiam Stempur

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I nie ma co biadolić- gramofon i tak zabrzmiał duzo lepiej jak w pokoju KAiM na AS-stole 2006 nie mówiąc o reszcie. Jest niedosyt bo były oczekiwania ale tak jest zawsze. Małysz też oczekiwał :)

 

Ja synergię buduję tygodniami, setkami odsłuchów. Wystarczy wtyczkę obrucić i moze być kupa, a tu....

Oj złosliwość nie zna granic.

Słyszący i tak usłyszeli :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

stempur, 18 Mar 2007, 18:48

 

>umka

>Proste pytanie: to dlaczego konstruktor nie przyjechał z kolumnami, "pod które" je projektował? A

>swoją drogą to wzmacniacz grający tylko z jedną parą kolumny jest troszkę..... jakby to

>powiedzieć.... mało uniwersalny :-)

>Pozdrawiam Stempur

 

Bo zrobił je dla naszego kolegi pod Utopie, których zapewne nie chciałbyś targać 200km by zaprezentować "niewiernym" :):)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mogę pojąć jednej rzeczy. Skoro producent zdecydował się zaprezentować swoje dzieło szerszemu audytorium, czemu nie przygotował się choć trochę do tej prezentacji? Pitolenie typu "nie takie kabelki" albo "listwa komputerowa" to nieudolne próby usprawiedliwienia tego, że zagrało po prostu kiepsko.

 

Żeby była jasność - nie było mnie na odsłuchu (grypa). Ale wszyscy zgodnie stwierdzają, że zagrało poniżej oczekiwań , chociaż w różny sposób to komentują.

 

Nie twierdzę że wzmacniacz gra źle czy dobrze, tylko błagam, skończcie z tą hipokryzją. Gdyby zagrało oszałamiająco dobrze, nie sądzę żeby ktoś się czepiał, że były za dobre kable czy listwa ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMHO

Emocji dużo, a powiedziałbym, że słuchania było mało. Za mało, żeby ostatecznie wychwalić lub pogrążyć Lorelei.

Myślę podobnie jak chick, że rozdmuchanie tematu tego wzmacniacza na forum i wpisanie go do kategorii hi-endu przez jego zwolenników spowodowało niepotrzebnie wielkie oczekiwania co do tego odsłuchu.

W mojej ocenie zagrał tak, jak grają znane mi wzmacniacze na EL-84, szybko i nieco technicznie, co wywołuje skojarzenie z dźwiękiem tranzystorowym. Nie jest to negatywne skojarzenie, bo przecież tranzystorowe konstrukcje są i w krainie hi-endu. Prawda arek67 ? ;)

Mój główny zarzut dotyczy zestawienia systemu. Kilka elementów wytknąłbym jako odbierające szansę Lorelei na dobre przedstawienie. Zacznę od źródeł. Gramofon i wkładka niezłej klasy, ale phono z chińskiej, ups przepraszam, prawie-francuskiej integry. Szkoda, że zabrakło nieco wyższej klasy przedwzmacniacza. W każdym razie dźwięk z analogu i tak bardziej mi się podobał niż z CD. A szczególnie zdziwiła mnie różnica w basie. Ten wyraźnie pogorszyl się po podłączeniu źródła cyfrowego, stał się jednostajny i urywał w pewnym momencie. Miałem niezbyt korzystną pozycję w pokoju, nie wiem, na ile był to wynik właśnie tego, a na ile sygnału ze źródła.

Okablowanie srebrnym głośnikowym QED-em, którego odsłuch w moim systemie też mam za sobą, nie mogło poprawić tego zjawiska, a dołożyło jaskrawość wysokich tonów. Interkonektów DH-Labs nie znam, ale za wszelką cenę szukałbym czegoś łagodnego, może VdH Second? Cambridge Audio to jest budżetówka, jak chce się pokazać klasę wzmacniacza, to nie można ograniczać go źródłem. Densen nie chciał grać z dwiema wersjami Lorelei, a do odsłuchu tej droższej już nie doczekałem. Same kolumny WB Arc, niewielkie monitory, mimo, że wysokiej klasy nie mogły już tego poprawić, a jedynie wiernie to przekazały dodając od siebie oczywiste ograniczenia w symfonice. No i nie zagrało tak, jak mogło zagrać.

Na pytanie, czy Lorelei jest dobrym wzmacniaczem - powiem, że tak. A czy wyraźnie lepszym niż Pocahontas? Tego nie potrafię odpowiedzieć bez bezpośredniego porównania w tym samy zestawieniu. Mnie oba te wzmacniacze się podobają i basta :)

Papamek

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę te same banialuki jak co roku w opisach forumowiczów po Audio Show:) Jeszcze brakuje tylko winy niebieskich kotar w pomieszczeniu.

Zasada jest jedna przy takich prezentacjach: "Nigdy nie masz drugiej szansy zrobienia dobrego pierwszego wrażenia." Czas był, kabli pod ręką w brud, kolumn też, źródeł tak samo, pomieszczenie dobre.

Ale to i tak by nic nie pomogło. Wzmak jest kiepski.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak Zydlek i Frank piszą, te wzmaki były już sprzedane i wypożyczone do odsłuchu. Dlatego był aż dwa egzemplarze robione pod różnych klientów i zestawy do napędzenia. A to że sprzęt nie jest robiony na sztukę aby sprzedać i strojony nawet po sprzedarzy po sugestiach klienta można było usłyszeć podczas rozmów w przerwach.Sam organizator mówił o swoim zamówieniu modelu z przed 3 miechów otrzymując w odpowiedzi że będzie pięknie grał. Tak więc jakby co to na swoją kolej trzeba trochę czekać. Z jednej strony jak ktoś się napali to wkurza, ale z drugiej pokazuje solidność producenta.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

arek67, 18 Mar 2007, 19:01

 

>Widzę te same banialuki jak co roku w opisach forumowiczów po Audio Show:) Jeszcze brakuje tylko

>winy niebieskich kotar w pomieszczeniu.

>Zasada jest jedna przy takich prezentacjach: "Nigdy nie masz drugiej szansy zrobienia dobrego

>pierwszego wrażenia." Czas był, kabli pod ręką w brud, kolumn też, źródeł tak samo, pomieszczenie

>dobre.

>Ale to i tak by nic nie pomogło. Wzmak jest kiepski.

 

No właśnie, zgadzam się z tym "pierwszym" wrażeniem. Ale nauczyłem się już nie opierać na pierwszym wrażeniu :) Nie tylko w audio. Nie odważyłbym się powiedzieć powiedzieć w tej sytuacji "wzmak jest kiepski". Grasz na Gryphonie, więc nikt nie oczekuje, że będziesz się ekscytował urządzeniami klasy Pocahontas/Lorelei. Relax.

 

OT. Przyszedł mi do głowy pomysł pojedynku Lorelei z Manleyem Stingray :)

 

Pozdr

Papamek

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

papamek

Gryphon nic do tego nie ma. Czy wyobrażasz sobie to co słyszałeś z Utopiami? Wierzysz w takie opowieści? Dał byś za to cudo 4000 pln. czy bliżej 1500 pln jak za Pocahontasa? Nie wciskajmy początkującym, których było wielu na odsłuchu, popeliny. Czy nie jesteś w stanie określić złego dźwięku w 5 min.? Czy podobały się Tobie skrzypce:)?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

arek67 --"Nie wciskajmy początkującym, których było wielu na odsłuchu, popeliny."

 

Jesteś na tyle zaawansowany by poznać "na oko" kto początujący,a kto nie ?

Dobre..... :-)))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.