Ostatnio obejrzane.

[Meloman]

Zastanawia mnie również co chciał przekazać McCarthy poprzez końcowe sceny. Że większe kur...stwo popłaca?

Tego filmu nie warto rozbierać na części pierwsze - jak choćby nieprawdopodobna scena spotkania w hotelu z blondynką i wyciągnięcia danych od Westraya (Brad Pitt). Nie przekonuje mnie również scena z motocyklem i żyłką, chyba, że kartel dysponował teleportelem.

Słabe i nie przekonywujące kreacje. Nic nie znaczące długie dodatki, jak rozmowa w amsterdamskim sklepie czy w klubie tanecznym.

[lolek126]

"300 Poczatek imperium" - Jak dla mnie o wiele lepszy od 1szej czesci ! :) Mniej udziwniony a zarazem perfekcyjnie krwawo wysmakowany...ta gra kolorów te efekty...sznyt artystyczny mozna by rzec. I Eva Green....jest tak zla ze az popcorn niesmakuje

Ja w kinie nie bylem ale w necie mozna wlasnie wyczytac ze lepiej sie podoba niz I cz. wiec mysle ze na bluray kupie, tylko kwestia kilku miesiecy az sie pokaze na polkach w sklepach..

[Gość Gosc]

Przez weekend zaliczyłem Labirynt i Grawitację.

Oba warte obejrzenia. Grawitacja zachwyca wizualnie. Dźwiek z BD też przyzwoity.

Ale nie są to jakieś arcydzieła. Przyzwoita rozrywka na wieczór.

[Meloman]

Kvinden i buret czyli bardzo przyzwoity kryminał, choć jak zwykle - ogólną ocenę psuje końcówka. Jak dla mnie największą wadą, że sprawca jak zwykle ma wobec swojej ofiary osobisty motyw, choć przecież konwencja z "bezinteresownym" psychopatą już wcześniej sprawdziła się choćby w "Seven". Duże brawa za prowadzenie akcji, klimat. Nie można zasadniczo przyczepić się do wątku kryminalnego, który pomału ujawnia nam coraz więcej szczegółów zbrodni i robi to, co niestety dzisiaj potrafi być rzadkością w sposób całkiem logiczny.

Jeżeli miałbym się do czegoś przyczepić, to nie skorzystanie z pomocy pielęgniarki, aby wejść w świat Uffe. Przecież byłoby to prościej, a co ważniejsze szybciej. Z kolei szukanie tolerancji u niepełnosprawnego Uffiego było narażone na porażkę.

 

I rymden finns inga kanslor czyli płytkie spojrzenie na problem ludzi z zespołem Aspergerra, choć jak dla mnie główny bohater miał więcej cech autystycznych.

Nie kupuję konwencji zabawy w "komedię romantyczną", którą próbuje aranżować Simon. Banalne (wtórne) są również kryteria, jakim się w tej zabawie posługuje.

Oczywistym jest, że miłość nie da się zamknąć w klamrach matematyki. Zbyt mało, jak na przesłanie.

[lolek126]

Tak sie wlasnie zstanawiam nad filmem Grawitacja bo bylem w kinie i generalnie przyzwoity film, ale wg mnie nie wart tylu Oscarow co dostal ,ale widac ze to tez kwestia kto ocenia filmy, ktore dostaly nominacje do tej nagrody..

[Meloman]

I rymden finns inga kanslo czyli całkiem przeciętne spojrzenie na problem ludzi dotkniętych zespołem Asspergera, choć w mojej ocenie główny bohater ma więcej cech autystycznych.

Nie kupuję banalnej konwencji zabawy "randki w ciemno". Oczywistym jest, że miłości nie da się matematycznie opisać, więc trywialne przesłanie to zbyt mało, aby powiedzieć, że to dobre kino.

[Meloman]

Funny Games U.S. czyli zło w białych rękawiczkach burzy domową sielankę. Nie jest to film klasy Borgmana, ale za plus można przyjąć, że reżyser pogrywa sobie z widzem, który oczekuje, że zło w końcu zostanie ukarane.

Jednak nie wszystkie chwyty uważam za udane, jak choćby sentencje, jakie aktor kieruje bezpośrednio do widza, łamiąc tym samym filmowe konwenanse.

Zło, którego uczynki nie zawsze są przedstawione bezpośrednio - zostawiając naszej wyobraźni pole do pomysłów (na plus!). Zło, które zadaje pytanie, jak daleko ofiara może posunąć się w swojej obronie i czy przekraczając granice też staje się zła?

[lolek126]

Wczoraj na bd obejrzalem Thora II - dzwiekowo jak i pod wzgledem obrazu bardzo przyzwoicie zrobiony film..

[il Dottore]

47 Roninów - strata czasu.

[antymalkontent]

Wczoraj na bd obejrzalem Thora II - dzwiekowo jak i pod wzgledem obrazu bardzo przyzwoicie zrobiony film..

No i na tym sie ta przyzwoitosc konczy...

 

A.erican hustle - czegos brakuje przecietnie

Edytowane 25 Marca 2014 przez antymalkontent

[lolek126]

No i na tym sie ta przyzwoitosc konczy...

 

A.erican hustle - czegos brakuje przecietnie

Wiesz to wszystko kwestia gustu jest ( a o gustach sie nie dyskutuje), pierwsza czesc dosyc dobrze sie obejrzala w kinach i sprzedala - niezle zarobili, wiec druga zapewne podobnie.. patrzacna cyfry jest jakas grupa ludzi co im odpowiadaja bohaterowie z komiksow..i to na calym swiecie.. teraz capitan america II weszla do kin i tez mysle ze na brak chetnych nie beda kina narzekac.

[antymalkontent]

No jedynka thora mnie zacoekawila moim zdaniem byla lepsza dwojka juz slabo

Z drugiej strony juz wyrastam z takich filmow w których sa tylko efekty i dobry obraz-dzwiek a film przecietny wiec kapitan ameryka itp filmy to nie dla mnie.

 

No jedynka thora mnie zacoekawila moim zdaniem byla lepsza dwojka juz slabo

Z drugiej strony juz wyrastam z takich filmow w których sa tylko efekty i dobry obraz-dzwiek a film przecietny wiec kapitan ameryka itp filmy to nie dla mnie.

[rambo54]

W środę zremasterowny w 1080p The King of Comedy, Marcina Skorsezi

 

Robert De Niro, Robert de Niro, Rupert Pupkin... :)

 

Świetnie pokazane odrealnienia głównej postaci, i jego syndromy DDA/DDD.

Lubie też oglądać NY z końca lat 70 i początku 80.

Film może nie jest arcydziełem ale uczta dla oka i ucha wyśmienita !

[5maniek]

300 Początek imperium - wyjście w 14ej minucie. Żenada.

[daru0105]

Wczoraj na bd obejrzalem Thora II - dzwiekowo jak i pod wzgledem obrazu bardzo przyzwoicie zrobiony film..

W zasadzie o takich filmach nie powinno się dyskutować,bo nie ma o czym.

 

Można obejrzeć z nudów,bo akurat do żony,partnerki przyjechało czerwone Lamborghini, no i akurat tv wyłączona czyli nie zapłacona,dekoder od naziemnej się zepsuł,albo wiatr zerwał antenę wyłączyli internet,nie ma jak na baby popatrzeć.

A ty masz nową plazmę i chcesz je przetestować.

Wtedy ten film jak najbardziej.

[il Dottore]

The Councelor czyli twórczej niemocy Ridleya Scotta ciąg dalszy. Ja rozumiem, że dobrymi intencjami piekło jest wybrukowane, że często cierpią także niewinni, że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie, ale - na miły bóg - jak to jest wszystko niestrawnie podane. Nie przyjmuję konwencji pseudofilozoficznych dialogów wypowiadanych seryjnie niemalże przez wszystkich, z seksualnymi opowiastkami Reinera, które chyba w ocenie scenarzysty miały być dla nich przeciwwagą.

Moralizatorski ton męczy, by w końcowej scenie telefonicznej przerodzić się w totalny bełkot.

Jeden z najsłabszych filmów obejrzanych tego roku.

 

Faktycznie - jak na dzieło R. Scotta to jedno słowo recenzji: WPADKA!

 

American hustle czyli miałki, nijaki film z bezpłciowymi kreacjami (może jest role żeńskie jakoś się bronią). Kolejne rozczarowanie i kolejny dowód, że Hollywood zapomniał, jak się tworzy poważne filmy.

Jeżeli jest to film o sztuce kłamstwa, to ja dziękuję za taką naukę.

 

Wytrzymałem tylko 15 minut więc nie będę się wypowiadał. Ale nie było to najlepsze 15 minut mojego życia - to na pewno...

[daru0105]

Ostatnio nie ma co oglądać co hit to shit

Trzeba szukać perełek po omacku

Z nudów to Glinę obejrzałem n-ty raz (właśnie ostatnio)

Nie ma lepszego polskiego serialu

[il Dottore]

Ja czekam na Godzillę - pan White ;) występuje w głównej roli! :)

 

[Meloman]

The snowpiercer czyli alegoria o współczesnym świecie, więc w żadnym wypadku nie można go analizować dosłownie.

Lewicowe zabarwienie nieco niszczy cały odbiór filmu, ale Tinda parodiująca Margaret dodaje pieprzu...

[Bezlitosna Niusia]

Nie codzień - brat się rzuca z mostu...

[antymalkontent]

The snowpiercer czyli alegoria o współczesnym świecie, więc w żadnym wypadku nie można go analizować dosłownie.

Lewicowe zabarwienie nieco niszczy cały odbiór filmu, ale Tinda parodiująca Margaret dodaje pieprzu...

 

Całkiem niezly ... dosłownie kapitalizm w czystej postaci poza koncowka....

[kivlov]

Właśnie obejrzałem Lone Survivor (2013). Film jak dla mnie kapitalny.

[Meloman]

Właśnie obejrzałem Lone Survivor (2013). Film jak dla mnie kapitalny.

Zwłaszcza jak bez żadnych poważnych konsekwencji przyjmuję kolejne kulki, albo spadają , a raczej turlają się po ostrych jak brzytwa urwiskach...

Tak, tak... Wiem. Filmy jest na faktach...

[kivlov]

Trochę przesadzony, ale ogólnie klimat mi się podobał.

[Meloman]

Trochę przesadzony, ale ogólnie klimat mi się podobał.

 

Nie przeczę. Ten film miał klimat, ale właśnie do potyczki z talibami. Można byłoby marines pokazać, jako bardziej ludzkich. To by tylko filmowi wyszło na dobre.

[Yodzisław]

Trochę przesadzony, ale ogólnie klimat mi się podobał.

 

Dwie rzeczy są przegięte - ilość zabitych talibów (chociaż i tak zabili ich bardzo dużo), oraz atak na wioskę którego w rzeczywistości nie było, talibowie tylko strzelali w powietrze i chcieli przestraszyć wieśniaków. Reszta raczej bliska prawdy, włącznie ze spadaniem ze skał. O różnicach między książką i filmem był wątek na filmweb'ie - pisali kolesie którzy czytali wspomnienia komandosa.

Edytowane 5 Kwietnia 2014 przez Yodzisław

[kivlov]

Tak czy owak historia niesamowita. Oddanie komandosów również godne pochwały, a nawet nie wiem jak to określić.

[bugman]

Best offer - nie wiem czy był polecany, nawet gdyby to warto jeszcze raz, bo to kawał kapitalnego kina.

[Gość wieslaw119]

Trochę przesadzony, ale ogólnie klimat mi się podobał.

 

"Forces spéciales" - to ten tez moze Ci sie spodobac.

http://www.filmweb.pl/film/Terytorium+wroga-2011-572635

[lolek126]

"Forces spéciales" - to ten tez moze Ci sie spodobac.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pozwole sobie odpowiedziec -ten jest taki sobie film - oczywiscie jak dla mnie , ale jak obejrze film Ocalony to wtedy porownam. Ale moze niektorzy nie ogladali to tak czy siak warto zobaczyc i samemu porownac..

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )