SERIALE ZAGRANICZNE

[venom200]

Sexmisja to chyba ci od Silos sie wzorowali

Wysłane z mojego SM-S918B przy użyciu Tapatalka

[piorasz]

Sexmisja to chyba ci od Silos sie wzorowali

Wysłane z mojego SM-S918B przy użyciu Tapatalka

Hehe. Dobre

[jar1]

5 godzin temu, Ajothe napisał:

Podchodzę do tego tytułu jak pies do jeża, może spróbuje...

Dobry serial. Natomiast mogą  nieco męczyć kolejne sezony. Ale i tak oglądam 😉

Jakby co, to jeszcze Człowiek z wysokiego zamku.  Też warto obejrzeć.

[jacekm22]

13 godzin temu, jar1 napisał:

Dobry serial. Natomiast mogą  nieco męczyć kolejne sezony. Ale i tak oglądam 😉

Jakby co, to jeszcze Człowiek z wysokiego zamku.  Też warto obejrzeć.

Najlepszy jest pierwszy sezon , a później z sezonu na sezon jest coraz gorzej. 

Dla lubiących westernowe klimaty dobry serial STRÓŻOWIE PRAWA: BASS REEVES . Na SkyShowtime

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[dzarro]

Teraz jest dobry czas, nie będziesz musiał czekać dwa lata na sezon finałowy.
Spróbować, naprawdę warto.
Poza wszystkim, muzyka - oprócz oryginalnego podkładu, przy określonnych dramatycznie scenach występują genialnie dobrane piosenki pop/rock.
To jest też ten przypadek, kiedy wersja filmowa nie ustępuje książkowej, a nawet znaaaaaacznie ją pogłębia i rozszerza.
To nie dziwi, przy scenariszu pracowała również autorka książki (Margaret Atwood).

Powieści nie znam - ale nie chce mi się wierzyć, żeby, ponoć wybitna, pisarka wymyśliła coś tak głupiego. Powieść to chyba monolog wewnętrzny?

Pierwszy sezon serialu rzeczywiście jest świetnie zrealizowany i zagrany. Nie zmienia to faktu, że wizja tego państwa to jakiś kretynizm. Coś takiego nie utrzymałoby się na powierzchni przez kwartał. Kolejne sezony są chyba krytykowane nawet przez fanów. Ja obejrzałem drugi - bardziej infantylną wizję „ruchu oporu” serwuje tylko mój ulubiony cringe’owy serial Colony (w sumie szkoda, że go skasowali).

[iro III]

Godzinę temu, dzarro napisał:

ponoć wybitna, pisarka wymyśliła coś tak głupiego. Powieść to chyba monolog wewnętrzny?

Przeczytaj sam, albo nie gdybaj.

Ten typ powieści nazywa się antyutopia.

Czy możliwa w realnym świecie? Swoje zdanie wyraziłem wcześniej.

Ode mnie tyle.

[piorasz]

Ode mnie tyle.

Zabrzmiało jak Terlecki do dziennikarzy

[venom200]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Polecam. Świetny

Wysłane z mojego SM-S918B przy użyciu Tapatalka

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jar1]

21 godzin temu, iro III napisał:

...przerażająca jest myśl, że jeszcze "parę" lat rządów obecnej opozycji i mielibyśmy tu, wypisz wymaluj Gilaed...

Ludziom ze światopoglądem Czarnka ten serial się nie spodoba. 😉

[dzarro]

Przeczytaj sam, albo nie gdybaj.
Ten typ powieści nazywa się antyutopia.
Czy możliwa w realnym świecie? Swoje zdanie wyraziłem wcześniej.
Ode mnie tyle.

Mówię o technice powieściowej „monolog wewnętrzny”. Ona może być stosowana w powieści realistycznej(Faulkner), quasi-historycznej ((Broch) czy nawet fantasy (np. Gene Wolfe) w tym przypadku całość świata przedstawionego jest tożsama z światem wewnętrznym narratorki. W takim przypadku pewne elementy opisu państwa Gilead mogą być uwarunkowane przez subiektywny charakter narracji - i zupełnie nie razić w oryginale literackim.

Serial tworzy obiektywne uniwersum, do którego wrzuca bohaterkę, narracja jest prowadzona z wielu perspektyw itd.

Sorki, ale w serialu transformacja od fazy względnie „normalnego” choć pogrążonego w kryzysie ustroju USA do skrajnie przetworzonego, opartego na stworzonej całkowicie od podstaw ni to ideologii, no to religii, reżimu- zajmuje 3-4 lata (co można wyliczyć dzięki córce bohaterki, która rodzi się przed Gileadem a w trakcie 1 sezonu ma 3-4 lata). Mówimy tu o poziomie transformacji, przy którym III Rzesza to pikuś. Sowietom przetworzenie Rosji do poziomu, w którym Stalin robił co chciał zajęło jakieś półtorej dekady. Np. w Roku 1984 masz to dobrze zaaranżowane. Główny bohater jest około 40-ki, a porządek totalitarny powstawał w czasach kiedy był dzieckiem. Nawet w Igrzyskach śmierci jest to sensowniej wymyślone.

Gilead ma raczej ograniczony potencjał - nie obejmuje całości Stanów i próbuje się układać z Kanadą. Ok - powiedzmy, że mają atomówki i nikt nie chce ich ruszać. Ale na czym opiera się poparcie dla reżimu - skoro nie występuje żadna redystrybucja dóbr (w tym przypadku skrajnie deficytowych praw reprodukcyjnych). Po co ci wszyscy siepacze tak posłusznie wykonują polecenia - skoro zapładniać może tylko 0,001% dziadygów ze ścisłej elity? Co ma scalać ten reżim? Bo to wygląda tak - jakby miliony polskich facetów potulnie wykonywała rozkazy, żeby (do niedawna) ministrowie Czarnek czy Błaszczak mogli sobie spłodzić dzieciaka.

[soundchaser]

3 godziny temu, dzarro napisał:

Nie zmienia to faktu, że wizja tego państwa to jakiś kretynizm. Coś takiego nie utrzymałoby się na powierzchni przez kwartał.

A dlaczego? Niedaleko świat jest takiego właśnie modelu. W każdym bądź razie idziemy w tym właśnie kierunku.

[Yodzisław]

"Riczer" sezon 2 - deczko lepszy od poprzedniego ale ogólnie nędza. Podobnie jak poprzedni zaczyna się nieźle bo w miarę wiernie powieści, dalej jednak coraz bardziej odbiega, realizacja staje się nudna i rutyniarska, końcówkę pisał już d*bil z "postępowej" selekcji negatywnej w amazonie - książka ma świetnie pomyślane zakończenie do tego łatwe w realizacji a mimo to "spece" z amazona przerobili to na gówno klasy "B". No i postać samego Riczera, główny atut - krzyżówka Rambo, Vikinga i Szerloka - przerobiona w serialu w sentymatalną c*pę...

4 godziny temu, jacekm22 napisał:

STRÓŻOWIE PRAWA: BASS REEVES

Pierwszy odcinek dobry, drugi już bieda - dobrnąłem do połowy. Druga sprawa że serial skrajnie rasistowski, ani jednej pozytywnej białej postaci, wszyscy biali nawet kobiety, up***doleni w kurzu, błocie itp. a murzyni piękni, czyści szlachetni i grają na fortepianach...

[d-t-x]

W dniu 20.01.2024 o 14:49, Yodzisław napisał:

Nie jest zbyt traumatyczno-feministyczny? Bo tak z opisów wynika.

Jest. Odpadłem w połowie trzeciego odcinka.

[piorasz]

Obejrzyj serial,  o którym napisałem powyżej.
Tylko nie wiem, czy gustujesz w takich. 
Ja uwielbiam te klimaty.

Obejrzałem wczoraj 1 odcinek (Wszystkie kwiaty Alice Hart). No nie wiem czy to przełknę. Zobaczę dziś drugi.

Jest. Odpadłem w połowie trzeciego odcinka.

Obawiam się, że wcześniej odpadnę

[soundchaser]

8 minut temu, piorasz napisał:

Obejrzałem wczoraj 1 odcinek (Wszystkie kwiaty Alice Hart). No nie wiem czy to przełknę. Zobaczę dziś drugi.

Powoli się rozkręca i do końca nie wiadomo co się tak naprawdę stało w trakcie pożaru.

Zacząłem oglądać ten słynny Yellowstone i wyłączyłem w połowie pierwszego odcinka.
Nie wiem czy mam ochotę akurat teraz na tego rodzaju tematykę. Niby Kevin Costner powinien przyciągać do oglądania...i mnie przyciągnął, ale początek jest dla mnie tak mało interesujący, że mnie skutecznie (na razie) zniechęcił. Może zrobię kiedyś drugie podejście. 😉

[piorasz]

Powoli się rozkręca i do końca nie wiadomo co się tak naprawdę stało w trakcie pożaru.
Zacząłem oglądać ten słynny Yellowstone i wyłączyłem w połowie pierwszego odcinka.
Nie wiem czy mam ochotę akurat teraz na tego rodzaju tematykę. Niby Kevin Costner powinien przyciągać do oglądania...i mnie przyciągnął, ale początek jest dla mnie tak mało interesujący, że mnie skutecznie (na razie) zniechęcił. Może zrobię kiedyś drugie podejście.

Lepiej doradźcie co oglądać bo już nie mam pomysłu.

[Ajothe]

Mnie Yellowstone wsysł 😁

 

[soundchaser]

9 minut temu, piorasz napisał:

Lepiej doradźcie co oglądać bo już nie mam pomysłu.

Wdowa - dość ciekawy - żona docieka prawdy o rzekomej śmierci męża w katastrofie lotniczej. Akcja w Afryce - Kongo, Rwanda... fajny. Trochę klimat Homeland, ale tylko trochę. 😉

[Ajothe]

The Curse - Skyshowtime. 

Fajny, nieszablonowy. 

[d-t-x]

2 godziny temu, piorasz napisał:

Obejrzałem wczoraj 1 odcinek (Wszystkie kwiaty Alice Hart). No nie wiem czy to przełknę. Zobaczę dziś drugi.

 

 

Obawiam się, że wcześniej odpadnę

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Sam miałem ochotę zrobić to wcześniej, wziąłem poprawkę na żonę, która nie porzuca łatwo seriali. Ale ile można 🙂

Swoją drogą, nie widziałem jeszcze żadnego dobrego serialu australijskiego. Są trochę, hmm... dziwne. Za dużo w nich emocji, a za mało akcji.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

9 godzin temu, d-t-x napisał:

Za dużo w nich emocji, a za mało akcji.

Dla mnie to zaleta.

[piorasz]

Dla mnie to zaleta.

Dla mnie też w filmach ale póki co jest ich w tym filmie za dużo a zwłaszcza kiedy dotyka to dziecka. Mnie się na to patrzy ze straszną przykrością i z myślą co bym zrobił ludziom, którzy tak krzywdzą dzieci.
BTW. Świetnie zagrana rola małej Alice.

[soundchaser]

4 godziny temu, piorasz napisał:

Świetnie zagrana rola małej Alice.

Dużą Alice gra ładna dziewczyna, która występowała m.in. w serialu Fear the Walking Dead.

[Ajothe]

Jak ktoś jest fanem Star Wars to mogę polecić z czystym sumieniem "Ahsoka". 

Ja wielkim fanem nie jestem, a serial mi się podoba nawet bardziej od niejednej pełnometrażówki SW. 

 

 

[Yodzisław]

Te nowe Fargo ktoś obejrzał? Daje rade?

[iro III]

7 godzin temu, Yodzisław napisał:

Te nowe Fargo ktoś obejrzał? Daje rade?

5 sez. miał być na HBO, jak wszystkie poprzednie. Tymczasem wielka kicha, sprawdziłem, znikły nawet sez. 1-4

Jest tylko klasyk kinowy. 

Jest wielce wqurviające to znikanie, przechodzenie wybranych sezonów z jednej platformy na inną "platfus-formę" 

Eeeeee tam, zrobię sobie powtórkę z Soprano, na szczęście ciągle jest w całości.

[dzarro]

Chyba już ktoś wspominał, ale świetny jest serial Mare z Easttown (HBO) z Kate Winslet. Na papierze nie moje klimaty - ale od razu się wciągnąłem. Finał trochę przedobrzony - ale mimo wszystko rzecz więcej niż dobra.

Ciekawie wypada też The Long Shadow(SwowTime) na razie są 3 odcinki.

[jacekm22]

 Dobry serial GB w Apple TV pt. - Kartoteka policyjna .W środę piąty z ośmiu odcinków. 

[broniasz]

W dniu 21.01.2024 o 17:37, Yodzisław napisał:

"Riczer" sezon 2 - deczko lepszy od poprzedniego ale ogólnie nędza. Podobnie jak poprzedni zaczyna się nieźle bo w miarę wiernie powieści, dalej jednak coraz bardziej odbiega, realizacja staje się nudna i rutyniarska, końcówkę pisał już d*bil z "postępowej" selekcji negatywnej w amazonie - książka ma świetnie pomyślane zakończenie do tego łatwe w realizacji a mimo to "spece" z amazona przerobili to na gówno klasy "B". No i postać samego Riczera, główny atut - krzyżówka Rambo, Vikinga i Szerloka - przerobiona w serialu w sentymatalną c*pę...

Pierwszy odcinek dobry, drugi już bieda - dobrnąłem do połowy. Druga sprawa że serial skrajnie rasistowski, ani jednej pozytywnej białej postaci, wszyscy biali nawet kobiety, up***doleni w kurzu, błocie itp. a murzyni piękni, czyści szlachetni i grają na fortepianach...

Najlepsiejsza jest scena w helikopterze.Myślałem, że już nigdy czegoś takiego nie zobaczę.

W dniu 24.01.2024 o 21:02, Ajothe napisał:

Mnie Yellowstone wsysł 😁

 

Po dwóch sezonach mnie wysysł.

W dniu 24.01.2024 o 23:00, d-t-x napisał:

Sam miałem ochotę zrobić to wcześniej, wziąłem poprawkę na żonę, która nie porzuca łatwo seriali. Ale ile można 🙂

Swoją drogą, nie widziałem jeszcze żadnego dobrego serialu australijskiego. Są trochę, hmm... dziwne. Za dużo w nich emocji, a za mało akcji.

Mimo, że australijski,Mr Inbetween,świetny.

W dniu 26.01.2024 o 07:04, iro III napisał:

5 sez. miał być na HBO, jak wszystkie poprzednie. Tymczasem wielka kicha, sprawdziłem, znikły nawet sez. 1-4

Jest tylko klasyk kinowy. 

Jest wielce wqurviające to znikanie, przechodzenie wybranych sezonów z jednej platformy na inną "platfus-formę" 

Eeeeee tam, zrobię sobie powtórkę z Soprano, na szczęście ciągle jest w całości.

Soprano,seria wszechczasòw.

[il Dottore]

Refleksje po serialach Apple ostatnich:

- "Monarch" zaczął się OK ale później tempo zwolniło. Za dużo dłużyzn, za mało potworów.

- "For All Mankind" 4 sezon OK! Pędzą bimber na Marsie i w ogóle dużo się dzieje. 🙂 Jeden z lepszych sezonów.

Teraz lecę "Władców Przestworzy"

Natomiast ktoś tu wyżej polecał "Good Omens". Łojezu! Dzięki za ten typ! Okazuje się że to wg Pratchetta i Gaimana! Świetne! Aktorzy, muzyka, scenariusz... Najwyższa klasa! Obejrzałem już sezon 1 i startuję 2. Bardzo polecam wszystkim miłośnikom brytyjskiego humoru!