Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  644 członków

Sony Klub
IGNORED

Klub Miłośników Sony z serii ES


Gość discomaniac71
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

no ciekawa opinia , rotel napewno ladnie brzmi w kinie swego czasu interesowalem sie 1075 jako koncowka i mialo to naprawde wykop ale 1075 to jednak kawal kloca

a 972 to taki maluszek do sony a jakiej muzyki sluchasz?

ja np sonego mam pod paradigmami studio slucham elektronicznej ,techno i takie tam rozrywkowe jajca i krecic galka nie musze bo mi bas sciany burzy na direct

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokladnie, sony ma uderzenie. Ma napewno wiecej basu niz rotel tzn w sony nizej schodzi niz rotel. Ale rotel ma lepsza srednice i gore wg mnie.A moze poprostu sie przyzwyczailem do ostrzejszego grania jakie oferuje rotel. A jak brakuje mi basu to wlaczam suba:) Sony napewno nadaje sie do zestawow ktorym brakuje walniecia:) Tak jak pisalem myslalem ze sony to bedzie krok do przodu a okazalo sie ze nie wiec rotel zostaje...

[center]Studio 16hz * Karan Acoustics * Audio Research * Lumin * Transparent Reference XL & Ultra[/center]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam chłopaki nie jestem posiadaczem Sonego co nie zmienia faktu, że chcę zostać:)Interesuje mnie zakup odtwarzacza cd z serii ES i przeczytałem większość wątków a zdania są tak podzielone ,że człowiek głupieje.Sugerowałem się głównie wypowiedziami naszych forumowych dłubaczy a Ci piszą raz, że np sony 707 to najlepszy odtwarzacz w dziejach ludzkości a w drugim wątku że jakiś smieć za 40 zł z ich przeróbkami znisczy tego samego sonego.Mało tego raz 707 jest najlepszy a za chwile seria 5xxx.Co do DAC raz jedna kość jest wybitna a raz tylko sony na tda 15XX .Reasumująć wyczytałem ,że wszystkie Sony to śmiecie i mają wadę tz jakieś lekkie przesterowania na wysokich no i nigdzie się już nie dostanie laserów.Moje zdanie jest inne wiem ,że te cd playery maja potęcjał i chcę kupić choćby ma testy !!!Który z cd jest godny uwagi i żeby był z lat 90 najlepiej końcówki?dzieki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

->Dear77

Witaj w klubie audiomaniaków-reporterów. Są tacy, którzy przetestują 17 modeli - głównie w swojej głowie - by wykazać Ci słuszność ich teorii, popartej jeszcze jakimiś wydumanymi technikaliami. Fakty są takie, że kiedyś ludzie nie byli idiotami, i jeśli pewne modele uchodziły za referencyjne, lub z górnej półki, to raczej nie pakowano tam śmieci - zupełnie odwrotnie niż dzisiaj.

Przede wszystkim warto porównywać nie tabele techniczne, ale dźwięki płynące do własnych uszu. Zadanie trudne, czasami drogawe, ale chyba po to zawitałeś na to forum. A jak komuś się nie chce, to wypisuje czasem bzdury, a częściej po prostu jest zadowolony np. ze swojego Sony 2xx i chwilowo nic nie chce więcej. Żeby nie było, sam byłem wiele lat posiadaczem CDP-997 i był cudny.

A audiofilizm to choroba rozwojowa :-), tak więc co cię zadowoli dziś, pewnie już nie tak bardzo jutro.

Z końca lat 90-tych nie znajdziesz rozwoju klasycznych modeli, a jedynie takie jak CDP-XA7ES, CDP-XA55ES czy przede wszystkim SCD-777ES (później z podobnym rozwiązaniem transportu w SCD-1). To zacne konstrukcje, o odmiennej koncepcji dotyczącej toru cyfrowego, także bardziej "blacharskiej" estetyce wykonania i co tu kryć, już nie tak zacnym wykonaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A propos padania laserów i innych części w ES'ach, to Sony stosował tak same mechanizmy (określane symbolami od CDM-4 (pierwszy CDP-502ES) do CDM-26 (CDP-R10 referencyjny transport)) co Philips, które do dziś są właściwie "nie do zajechania". Co do laserów, to te z wcześniejszych modeli X7 są nie do dostania w dystrybucji Sony, te z późniejszych np x779 czy x707, czasami można znaleźć w lokalnej dystrybucji. Co wcale nie stanowi faktu, iż te mechanizmy i lasery nie będą pracowały jeszcze kolejne kilkanaście lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem co masz na myśli mówiąc w głowach .Ja zadałem pytanie odnosnie mojego Arcama czy to dobry sprzęt a ktoś kto się zna powiedział ,że to gniot i że 4 DAC-ki tylko dobrze aplikuje Accu i Wadia i że gdyby wsadzili tylko jeden dźwięk byłby znacznie lepszy.Przeanalizowałem to wszystko i sam się zastanawiam czy ktoś kto tego nie słyszał ma racje i czy Ci forumowi mechesi są lepsi od inżynierów z Sonego czy Arcama czy dysponują lepszym sprzętem kto wie?Nie sądze żeby inżynierowie z Sonego wsadzili DAC który będzie generował przesterowany dźwięk tym bardźiej ,że Ci sami ludzie wymślili owe użądzenie mam na myśli CD player.Wiem też że czasami po latach dochądzą do pewnych rozwiązań i czasami warto coś przerobić ale myślę ,że sama myśl Wow!!! mam coś przerobione podnośi człowieka na duchu:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pragnę nadmienić że CD z filmiku to XA20ES, powiem tobie że lepiej do niego dołożyć parę gorszy więcej i kupić 30tkę, która posiada całkiem nie głupi przetwornik i tak w CXD8505BQ jest w xa20es, a w 30 masz CXD2562Q potem w 50es i 7 es jest to samo co w 30-tce (i tutaj podziękowania dla Opterona za wiedzę teoretyczną :] ).

Dodatkowo np ja uważam wyższość modelu xa30es nad xa3es dlatego iż posiada fajny "bajer" a mianowicie możliwość zmiany filtrów podczas odtwarzania dźwięku co pozwala dostosować go do własnych potrzeb, preferencji.

Pozdrawiam

Vaski

 

Ps. Lasery do xa3es, xa20es, xa30es są tanie i nie ma problemów z dostępnością, a co by ludzie nie mówili laser jest elementem, który się ma prawo zużyć i wówczas koszt jego wymiany nie jest równoznaczny z zakupem sprawnego Cd z drugiej ręki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-> Dear77 Nie mogę jakoś mocno wypowiadać się w sprawach ES"ów XA, bo moja wiedza słuchowa ogranicza się do kilku pobieżnych spotkań, głównie sklepowych. Spytaj vaskiego, jak to gra, on chyba rozglądał się po tym rynku wnikliwiej. Mnie na wejściu one "odrzucają" estetycznie, bo przypominają mi te współczesne serie produktów z amplitunerami "10.1" na szpicy - co samo w sobie pewnie nie jest argumentem. Za to może nim być fakt, a raczej okoliczności, że w połowie lat 90-tych z laboratoriów Sony zaczęli odchodzić ich główni technicy, co w kontekście naszej dyskusji, warte jest zauważenia.

Za to klasyczne 7xx jak najbardziej. Jak dla mnie ich podstawową zaletą jest coś, co określam jako "półtora dźwięku", jednocześnie bez straty jakości brzmienia, bez tego sztucznego podbijania, które daje się zauważyć w wielu współczesnych konstrukcjach. Trzeba jednocześnie przyznać, że to dźwięk miękki, taki bardziej muzykalny niż chirurgiczny - co może być zaletą lub wadą w zależności od zestawu (ty piszesz, że masz niezwykle transparentny, więc taka miękka estetyka może być bardzo przyjemna). Tak na prawdę, w różnych zestawach te modele zachowują się odrobinie odmiennie, co według mnie świadczy o ich uniwersalności.

 

->vaski W moim odczuciu, taka techniczna argumentacja nic zupełnie nie wnosi do opisu problemu. opteron w swojej argumentacji (patrz wątek 59318) jest według mnie jakoś technicznie-elektronicznie skrzywiony (a raczej ta argumentacja jest skrzywiona - by być precyzyjnym), co byłoby w pełni uprawnione, jeśli dyskutowalibyśmy o konstrukcjach DIY, a nie tutaj o rozwiązaniach stereo i wrażeniach płynących ze słuchania muzyki.

Przypomina mi się taka opowieść, jak to któryś amator skrzypiec, w zupełnie dobrej wierze postanowił wymienić politurę (przepraszam, jeśli fachowo to się inaczej nazywa w przypadku instrumentów) w swoim starym instrumencie, bo stara była zniszczona. O efektach takiego zabiegu lepiej nie wspominać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PauluS, 16 Gru 2009, 09:05

 

>->vaski W moim odczuciu, taka techniczna argumentacja nic zupełnie nie wnosi do opisu problemu.

>opteron w swojej argumentacji (patrz wątek 59318) jest według mnie jakoś technicznie-elektronicznie

>skrzywiony (a raczej ta argumentacja jest skrzywiona - by być precyzyjnym)

 

By być precyzyjnym, PauluS jeśli masz coś do dodania - zapraszam do stosownego wątku i wymiany doświadczeń (a nie gdybania) na temat weryfikacji poprawności odczytu danych zarówno przed jak i po naprawie bloku optycznego w różnych typach głowic, porównując odpowiednio przechwycone dane (chociaż dla Ciebie to pewnie nie jest argument, musiałbyś posłuchać). Naprawdę bardzo chętnie się nauczę od Ciebie czegoś nowego. Będę miał też kilka pytań odnośnie stosowania lasera z połączeniem typu N w miejsce P, liczę na Twą fachowość i pomoc bo po prostu widzę że jesteś konkretny gościu, nie to co ja "skrzywiony".

 

Przepraszam właściciela wątku za OT

Jeżeli coś jest głupie ale działa, to nie jest głupie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam śliczna jest ta 50 -tka .Intuicja mi podpowiada, że Arcam zagra lepiej ale znudził mi się i czas na zmiany:)kilka miesięcy temu usawiliśmy go do Classe cdp10 i zniszczył go doszczętnie. Zawsze chiałem mieć ES i przy pierwszej dobrej okazji kupię 50 lub 7 .Zastanawiam się też nad 555 .Dzieki za porady

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie (i panie?)!

Kilka spostrzeżeń o xa7es, gdy już dymy nowości opadły.

Obsługa. Kloc ciężki jak diabli, jakieś 15kg czystego żelastwa. Rozmieszczenie klawiszy przyzwoite, choć klawisze bezpośredniego wyboru utworów wyraźnie wskazują epokę, z której pochodzi konstrukcja. W tym przypadku zdecydowanie bardziej przypadł mi do gustu Jog z poprzedniego xa20es. No ale to młodsza konstrukcja więc i myśl inżynierska była świeższa. Mechanizm szuflady znany był mi wcześniej, wszak w xa20es też zastosowano to rozwiązanie choć, tu przyznać muszę, iż majestat otwierania jej w xa7es to zupełnie inna klasa. No powala na kolana. Majestat to dobre słowo, nie spotkałem się jeszcze z tego rodzaju odczuciami. I jest to również opinia podzielana przez innych "doświadczających" uczucia jakie towarzyszy obsługi klawisza open/close. No zwala z nóg. Różnica w stosunku do wcześniej znanego xa20es wynika zapewne z innego rozwiązania napędu.

Wyświetlacz czytelny choć kalendarz ogranicza się tylko do 15 utworów. W zasadzie to specjalnie nie przeszkadza, liczba płyt CD z większą ilością kawałków jest, jak się okazuje,w zdecydowanej mniejszości. Nie dotyczy to jednak muzyki klasycznej, która potrafi być napakowana indeksami. Co ciekawe, wyświetlacza nie da się wyłączyć w 100%. Opcją jest tylko wygaszenie kalendarza właśnie. Czas utworu, track i index pozostają zawsze w trybie ON. W xa20es jednak opcja całkowitego wyłączenia wyświetlacza była dostępna.

Krążek stabilizujący, tak charakterystyczny dla modeli ES z ówczesnych lat, to również inna liga niż ten z modelu xa20es. Delikatna grawerka oraz delikatny filc na powierzchni kontaktu z płytą nie pozostawia złudzeń w jakiej lidze gramy. No i masa trochę inna. Jedyne co drażni, to kształt. Osoby z grubszymi palcami będą musiały potrenować chwyt gadżetu.

Pilot. Typowa konstrukcja z lat 90, z ich pierwszej połowy. Nie oszukujmy się, tu ergonomia nie była nadrzędną kwestią. Na szczęście leży spokojnie w zakamarkach szuflady. Całość sterowana jest pilotem od wzmacniacza.

Dźwięk. No cóż, to już czysto subiektywne odczucie. Nie chcę się rozpisywać, każdy ma inną akustykę pokoju, inne komponenty systemu, zasłony w oknie. U mnie poprawa dolnych rejestrów. Choć tu pewnie znaczna zasługa wymienionego wcześniej wzmacniacza (przejście z fa3es na fa7es). Jedno natomiast jest bezdyskusyjne: niebywała precyzja w budowaniu sceny muzycznej (przestrzenności). Lokalizacja instrumentów jest wręcz kliniczna. Joe Henderson z płyty McCoy Tynera "New York Reunion" brzmi tak, jakby stał tu, koło mnie. Gitara Jeffa Becka z płyty Watersa "Amused to Death" przyprawia o dreszcze, nie mówiąc o tym, że Porcaro postawił swoje bębny jakieś 3 metry ode mnie (ta sama płyta). Przestrzeń, przestrzeń, przestrzeń. Ten odtwarzacz może zniechęcić do chodzenia na koncerty. Wart swoich pieniędzy (eBay, 700Euro).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludziska czy podłączenie pod duet sony fa5es + xa30es kolumn Dali 450 to dobry pomysł ?? Mam na oku w bardzo dobrym stanie w/w kolumny a nie mam gdzie tego posłuchać. Kawał drogi dzieli mnie do sprzedawcy i nie chcę wozić gratów przez pół polski na darmo.

Aha pokój gdzie mają zagościć to 19m^2

Pozdrawiam

Vaski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko ładnie i pięknie tylko że za 1600pln to mogę sobie, co najwyżej pomarzyć o takich jak ty masz Paradigm studio 60v4. Dodatkowo za cel stawiam kolumny podłogowe i proszę nie piszcie tylko mi o wyższości małych kolumn podstawkowych nad kolumny podłogowe, bo to już postanowiłem nie chcę małych kolumienek, może mam jakiś kompleks ale mówię Im stanowcze nie :)

Pozdrawiam

V

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja Ci jednak radzę żebyś coś przytargał do chałupy i sam posłuchał kilku modeli nieważne czy dali czy z oddali ( BEZ POŚPIECHU - TO WRÓG nr jeden !!! ). Też myślę nad zmianą głośników i na pewno na nikogo nie będę liczył z forum w tej kwestii. Trzeba czekać na jakąś okazję i (pokoąbinować). Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie tak łatwo przytargac używane kolumny do domu, jeśli bym kupował od sąsiada z bloku obok to oczywiście dobry pomysł, ale jeśli mam jeździć z "piecem" po kraju to już gorzej i na paliwo strace wiecej niż warte są kolumny. To mial ktoś z Was ES maniakow styczność z DALI450? Nie chce wdepnac w coś smierdzacego. Słuchawki wybieram tak iż kupuje słucham a potem sprzedaje jeśli nie przypadna mi do gustu. Kolumn natomiast nie da się już tak łatwo wymieniać gdy w portfelu pusto...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

Panowie (i Panie?),

 

Zwracam się z prośbą o informację. Czy tuner SA5ES występował w różnych wersjach obudowy/budowy? Noszę się z zamiarem kupna takowego. Ale mam wrażenie, że są różne wersje. Na zdjęciach mogę zauważyć, iż na obudowie są różne napisy, jeden z modeli ma w prawym dolnym rogu logo ES, mój 3ES ma wyświetlacz dot matrix, w potencjalnym 5es jest tradycyjny. Czyżby dot matrix nie wszedł do 5es? Ogólnie mówiąc jestem dość zagubiony. Będę wdzięczny za każdą informację

post-20550-100005786 1263024788_thumb.jpg

post-20550-100005787 1263024788_thumb.jpg

post-20550-100005788 1263024788_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.