Skocz do zawartości
IGNORED

Klub miłośników dobrych miniwież...


audioholik
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

>audioholik

 

marzenie ściętej głowy

Hi-End to nie sprzęt za 6 tys. Nawet gdyby zagrał super to i tak nie byłby Hi-End;). Jak się tak przyjrzeć cenom to Hi-end to się zaczyna od 20kzł (za 1 komponent - niższe ceny to "mały hi-end;)). Ty chciałbyś mieć za 6 kzł cały hi-endowy system i to w dodatku z kolumnami;). Nie ma chłopie tak lekko, za wstęp do elity się płaci;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój pierwszy mini system po jamniku "International" :-DDD to była właśnie wieża TECHNICS SE-CH510 :-) piękny sprzęt, grała bardzo ładnie naprawde miała przyjemne brzmienie!

 

Kiedyś mój kolega upolował jakąś dużą wieże Technicsa z wysokiej serii AA, grała głośno to zrozumiałe, ale sam dźwięk kiszka ostry, suchy i krew z uszu itp. Nie śmiałem na początku zaprotestować że mi się nie podoba, ale po jakimś czasie zwróciłem delikatnie uwagę że gra jakoś tak "ostro" a słuchanie jej męczy na dłuższą mete i że mój mini Technics gra dużo przyjemniej o dziwo spotkało mnie zrozumienie i akceptacja opini ze strony kolegi :-) a kolega to raczej zwracał uwagę tylko na wielkość, hałas, ilość kolorowych migających światełek więc to już o czymś świadczy ;-))))

 

Mini wieże Technicsa sprzed lat były naprawde niezłe. :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla mnie HI End to bedzie kupno nowego zestawu Yamahy(wzmak + CD) plus glosniki. Pewnie nie nastapi to predko, ale mysle ze wlasnie chodzi o to by znalezc swoj zestaw i brzmienie.

'Muzyka używana jest do kształtowania ludzkiego umysłu; może być mocna jak narkotyk, lecz o wiele niebezpieczniejsza, gdyż nikt nie traktuje poważnie manipulowania poprzez muzykę."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

clo2, 31 Sty 2008, 18:11

 

>>audioholik

>

>marzenie ściętej głowy

>Hi-End to nie sprzęt za 6 tys. Nawet gdyby zagrał super to i tak nie byłby Hi-End;). Jak się tak

>przyjrzeć cenom to Hi-end to się zaczyna od 20kzł (za 1 komponent - niższe ceny to "mały hi-end;)).

>Ty chciałbyś mieć za 6 kzł cały hi-endowy system i to w dodatku z kolumnami;). Nie ma chłopie tak

>lekko, za wstęp do elity się płaci;)

 

mówiąc Hi-end o miniwieży miałem na mysli referencyjny system Denona CX-3 (fotki poniżej), widać że można zrobić coś wybitnego już w okolicy 6tys zł (tyle kosztuje CX-3 z kolumnami w Japonii)...ufam że jakaś firma (liczę tu zwłaszcza na JVC, ale inne oczywiście też wchodzą w grę) z normalną dystrybucją w Polsce wypuści kiedyś na rynek coś na poziomie CX-3 ale jednak w odpowiedniej cenie tj około 6kzł

post-17470-100001758 1201808138_thumb.jpg

post-17470-100001759 1201808138_thumb.jpg

post-17470-100001760 1201808138_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to parę rozbieranych zdjęć elementów z serii dla CX3 dla tych, którym się nie chce szukać w necie ;)

post-2580-100001754 1201809091_thumb.jpg

post-2580-100001755 1201809091_thumb.jpg

post-2580-100001756 1201809091_thumb.jpg

Once a CD or download is converted to FLAC, the only way you can achieve the superior sound of WAV files is to go back to the original CD or source for a new rip or WAV download. - "The Absolute Sound" - Charles Zeilig, Ph.D., and Jay Clawson

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląda na to że Denon lubi robić wrażenie dużą ilością upchanych części. DF102 (pisałem już kiedyś o tym) też waży dwa razy tyle co np. Pianocraft a wcale nie gra hi-endowo. Monitory od wspomnianego zestawu również mają bardzo rozbudowane zwrotnice. Dopiero gdy elektronik coś tam z nich wyrzucił zagrały trochę lepiej. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>stomasz

 

W ampli Denona DRA F-101/F-102 jest mniej części w samej sekcji wzmacniacza (bo jest jeszcze tuner). Sporą część wnętrza zajmuje też toroid, więc za dużo już napchać nie dali rady;)(trzeba było jeszcze utrzymać sięw ryzach małej wysokości segmentu). Ale cx-3 to praktycznie żadnego trafa nie ma, więc mogli sobie nawsadzać różnych części, aby miało co grać;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>hazardzista5

 

Z testami w pracach branżowych różnie bywa. Raz - sprzęt towarzyszący, dwa - pomieszczenie, trzy - wpływ preferencji słuchającego na ocenę urządzenia.

Kolejne rzeczy to - czasem lekkie "naciąganie" bądź też "tuszowanie", przemilczanie niedostatków powodowane różnymi względami;). Czasem test jest niejednoznaczny, mimo że jest napisany w taki sposób, że owa dwuznaczność jest dla czytającego niewidoczna lub ledwie widoczna dla bardziej analitycznych umysłów;). Przykład z recenzją Denona F-101 w "What Hi-fi?". Tak czytam i praktycznie mogę się z nią zgodzić pod jednym warunkiem. Mianowicie takim, że jako podstawę dla tych ocen jako "referencję" nie przyjmę dźwięku takiego jaki wydaje mi się że powinien być, tylko jako punkt odniesienia bierze się inne urządzenia wchodzące do danej grupy produktów (oceniający żadnych uwag metodologicznych tego typu tam nie poczynił czyniąc test niejednoznacznym). Oczywiście tekst nie jest jakoś szczególnie "naciągany", tylko przemilcza lub marginalizuje wady, jakie urządzenie posiada.

Efekt jest taki, że jak poczytałem to spodziewałem się zupełnie czego innego aniżeli to, co Denon mi zaserwował gdy już znalazł się u mnie w domu (dodam, że przed zakupem był odsłuchiwany i nawet fajnie grał, ale co to za odsłuch "na jednej nodze" w sporym pomieszczeniu?;)). W domu wysła CAŁA PRAWDA i zrozumienie w pełni charakteru testu w "What Hi-Fi?";).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>hazardzista

 

dodam jeszcze a propos tego testu w "What's Hi-Fi?": o jakimś niedociągnięciu w całym tekście było tylko jedno jedyne zdanie, coś w stylu: "na niektórym materiale może być czasem w górze ostrzej". I tylko tyle (podałem bez dokładnego cytowania), poza tym same superlatywy (dodam, że przy wzięciu pod uwagę rzeczy nawet prawdziwe).

Ale ten system miał też zasadnicze wady o których ... nic nie napisano. I nie były one bynajmniej marginalne, wręcz przeciwnie. Ale z drugiej strony autor tego testu się nie "podłożył". Napisał co napisał ukrywając inne sprawy. Ukrył ale nie okłamał czy też naciągnął;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

clo,

 

oczywiście masz sporo racji, rozumiem, że w kontekście tego artykułu o denonie oceniasz ogólnie sposób pisania przez "prasę branżową", rzeczywiście nigdzie nie znajdziemy opinii negatywnych o danym sprzęcie lub niektórych aspektach brzmienia danego sprzętu (ewentualnie między wierszami), odnosi się wrażenie, że jest tylko sprzęt doby i bardzo dobry.

natomiast ja odnosiłem się do konkretnych testów monitorów w audio XI i XII/07, gdzie napisano, że

triangle grają dynaczmicznie a nawet ostro w tym górą (co np. dla mnie jest wadą a dla innych osób będzie zaletą - ale jest prawdą że właśnie tak grają,

z kolei jako bardziej łagodne oceniono np. ushery, dls, monitor audio, (i to też jest zgodnie z odczuciami większości audiofili). W tym kotekście ww. testy i wiele innych w tej gazecie (np. dynaudio focus) uważam za obiektywne. Ale oni też bardzo rzadko (albo nigdy) piszą,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skoro jesteśmy już przy recenzjach, wrzucam jeszcze porównanie miniwież: Denon D-F102, JVC EX-A10, Kenwood AX-7, Yamaha Piano Craft 410

 

http://www.audio.com.pl/testy/minisystemy/miniwieze02.pdf

 

ciekaw jestem waszych opinii, czy zgadzacie się z opiniami zawartymi w artykule? ja muszę przyznać że nie do końca...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Od ponad pół roku posiadam D-F102 i w całości zgadzam się z opinią autora artykułu na temat tego sprzętu. Myślę tylko że trzeba dokładnie sie wczytywać w sens napisanych słów. Autor pisze prawdę ale w taki sposób żeby nie zrazić potencjalnego nabywcy.Gdybym to wiedział wcześniej, rozumiał bym co znaczy że sprzęt np. "najlepiej nadaje się do sypialni" albo że "wysokie nie wychodzą przed szereg".Faktycznie Denona można słuchać godzinami i uszu nie zmęczy ale o większych doznaniach muzycznych można zapomnieć. Gdy jednak podłączymy subwoofer i poprawimy "wysokie" myślę że śmiało można wyprowadzić go ze sypialni do pokoju. Fajny temat - pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

swojego JVC posiadam od ponad roku i chociaż zgadzam się z niektórymi opiniami zawartymi w artykule Audio, to ogólnie recenzja ta wydaje mi się lekko myląca.... bo jesli autor pisze że spodziewał się ciepłego brzmienia ,a jednak system zagrał inaczej... "ofensywnie" to nie mogę się zgodzić... owszem EX-A10 potrafi zagrać ofensywnie ale nie jest to jakąś zasadą tzn jeśli utwór tego wymaga EX-A10 zagra ofensywnie, jednak jeśli miałbym wskazać jakąś główną cechę tego systemu jest nią właśnie ciepłe brzmienie.... szkoda też że chociaż słusznie zauważono że system gra okazale, donośnie i z wysoką rezolucją nie wspomniano o przyczynie tj procesorze K2/CC:-))

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>DavidM

>zgadzam sie z ich zdaniem:) miarodajna i rzeczowa recenzja.

 

a ja mam jakieś wątpliwości to tej recenzji, oto jej fragment (podsumowanie):

 

"Z najniższą ceną wśród wszystkich zebranych systemów jest on "(Pianocraft - mój dop.) zdolny zaprezentować dobre, zrównoważone brzmienie, a także nie budzącą żadnych zastrzeżeń jakość wykonania. Z droższego o 500 zł zestawu Denona popłynęły dźwięki już bardzo dojrzałe, z pięknie zaakcentowanymi średnimi tonami..."

 

Pojawiła się powyżej sugestia, że Denon jest jeszcze lepszy od Yamahy. Niestety jeśli F-102 gra tak jak F-101 (a bardzo wiele na to wskazuje, ampli jest na pewno ten sam, nieco zmieniony cd, oczywiście nowy design frontpaneli ale to akurat dla dźwięku jest nieistotne, kolega co ma F-102 potwierdzał i moje spostrzeżenia) to ... niestety F-101 ani razu nie udało się mnie "wciągnąć" w trakcie słuchania muzyki co jest w moich oczach dyskwalifikujące (bo myślę, żę nie rzecz w tym aby się nad czymś z dźwięku zastanawiać w trakcie słuchania. Ma grać muzyka a nie sprzęt. Niestety z Denonem nie dane mi było tego doświadczyć).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>DavidM

 

Denon wcale nie grał "sypialnie";). Dla mnie nie był muzykalny, nie oddawał zróżnicowania barw poszczególnych instrumentów. Kombinowałem z kolumnami, kablami i i tak była d... Savall grając na swojej violi naprawdę czaruje, niestety na Denonie nie zaczarował ani razu. Brak było wielu barw tego instrumentu na tej miniwieży, a właśnie zmienność barw violi w trakcie gdy gra na niej Savall jest jedną z głównych atrakcji jego nagrań. Savall gra mistrzowsko a system Denona nawet w małej mierze nie potrafił tego oddać. Dlatego jeśli czytam potem w kontekście Denona o jakiejś dojrzałej i świetnej średnicy to mnie na śmiech zbiera. Może "tester" miał taki materiał muzyczny, że nie udało mu się wyłapać zasadniczych wad tego systemu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>DavidM

 

Ale może się czepiam, bo "dobry" może znaczyć różne rzeczy. Dla mnie nie ma znaczenia czy coś jest małe i gustowne czy większe i czasem nawet brzydkie;). Ma grać i potrafić wciągnąć mnie w słuchanie. Włączam, słucham i albo jest dobrze ... albo zaczynam się zastanawiać "co jest nie tak"? (a wtedy cholera wzięła przyjemność ze słuchania muzyki, czyli sprzęt nie spełnia wówczas swojej podstawowej dla mnie roli). Ale może mini systemy tak mają, że niestety nie zbliżą się do nawet taniego ale dobrze skomponowanego systemu. W każdym razie nie Denon (bo tego miałem). Ale recenzje są przychylne dla wszystkich tych urządzeń, w tym dla Denona którego miałem "przyjemność" słuchać... niestety.;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A przy okazji chłopaki, podpowiem że właśnie płyty J. Savalla to świetny materiał do sprawdzania systemu. Jeśli ktoś ma serce do słuchania tego typu muzyki, posłucha najpierw na czymś, co będzie w stanie oddać właśnie barwy viol w rękach Jordiego oczarowując słuchającego, to potem bardzo łatwo będzie na tym materiale testować sprzęt.

Wiele sprzętów, które na innym materiale wydają się ok to często na violach Savalla się wykłada. Albo sprzęt jest zdolny oprócz nawet zrównoważonego "łupania" przekazać niuanse gry (w tym materiale bardzo istotne) i oczarować nimi słuchacza albo jest na te niuanse jest całkiem "ślepy". A jak tak, to nie potrafi przekazać ducha muzyki zaklętego w wielu nagraniach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>audioholik

 

Savall jako tester sprawdza się znakomicie ale jedynie w przypadku słuchaczy kochających tę muzykę i słuchających jej wcześniej na czymś, co potrafiło te barwy naprawdę pięknie oddać.

Jeśli ktoś nie czuje tej muzyki, to już sam jako testujący w dużej mierze będzie "ślepy". Ale tak samo jest ze wszystkim;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...bo żeby wiedzieć czego szukać w nagraniu trzeba było to już w jakimś innym systemie znaleźć. Inaczej się słucha i nawet nie podejrzewa, że akurat czegoś istotnego w właśnie odsłuchiwanym systemie brakuje. Dlatego polecałem wam wziąć jako "referencję" jakiś dobrze złożony pełny zestaw i porównywać do niego te maluchy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>audioholik

 

ze sprzętem jestem na razie w stadium reorganizacji;)

 

Krytykuję tylko Denona i sądzę, że po prawie rocznej z nim "zabawie" mam ku temu wystarczające podstawy. Innych urządzeń nie krytykuję (gdzieżbym śmiał jeśli nie słyszałem;)), ale tam gdzie są porównania poszczególnych mini-systemów i występuje tam w sposób odniesiony do innych Denon, to prezentuję w takich przypadkach jedynie swoje wątpliwości. Jak gość pisze coś o Pianocrafcie, a potem ten sam gość wypowiada się o Denonie pisząc moim zdaniem delikatnie mówiąc "nieściśle", to mam uzasadnione wątpliwości czy opinie dotyczące innych urządzeń nie są takie same jak Denona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

clo2, 3 Lut 2008, 20:32

Na solowo granych na violi da gamba to sobie możesz tylko część systemu potestować zostaje Ci przepaścista góra i niebotyczny dół do posłuchania, lepiej już jest np. w jego muzyce do filmu Markiza,ciut wiecej instrumentów a i tam jeszcze by się jakieś lepsze z większą ilością instrumentów nagranie przydało żeby ogarnąć to co słyszymy albo przynajmniej nam się zdaje że powinniśmy słyszeć

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.